Kiara
Gość
|
|
« : Kwiecień 28, 2010, 18:55:13 » |
|
II. zapamietane przez wielu ludzi wrazenie z poprzedniego zycia - jako ze reinkarnacja jest faktem niezaprzeczalnym - powracaja w ich snach , intuicyjnych zachowaniach i lekach. Kto tak naprawde wie , dlaczego jednej nocy snia mu sie pieke sny , a drugiej oszmary? wartosci wyrazane przez przez ukazujace sie nam w snach majaki sa tylko echem przezytych zdarzen i faktow, ukrywanych w mroku zapomnienia przed nasza swiadomoscia ale znanych naszej podswiadomosci. Majac do wyboru blask slonca i nocne cienie zawsze wybierzey slonce. Wybor taki jest znakiem ze nasza podswiadomosc wybiera to , co , cieple , jasne i bezpieczne dla naszego ciala. Jest ona jego opiekunka z racji "wynajmu" mieszkania. Mieszkajac w ladnym wygodnym domu przyzwyczajacie sie do znajdujacych sie wokol Was przedmiotow. W przebywanie wsrod nich znajdujecie przyjemnosc , a jednoczesnie myslicie ze strachem , ze mogli byscie ten dom utracic.Wasze przywiazanie do niego jest tak silne , ze zrobicie wszystko, aby los nie odebral Wam tego skarbu. Tak samo jest z dusza i cialem. Dusza mieszka w nim przez okreslony czas i nie wyobraza sobie, ze jego utrata moze byc czyms naturalnym , a nawet wskazanym.....
Co dusza robi , gdy cialo umiera? Stara sie za wszelka cene utrzymac sie w nim , choc nie ma to juz racji bytu. Cialo jest zbiorem materialnych skladnikow , ulegajacych zniszczeniu tak , jak kazda materialna rzecz. Dusza ( Energia - podswiadomosc) staje sie w pewnym momecie intruzem, ktory chce zamieszkiwac w nienadajacym sie do zamieszkania domu, mieszkaniu. Jaki jest tego efekt? Bol. Walka polegajaca na zmaganiu sie ducha ze swoim dawnym cialem , jest tym co nazywamy bolem i cierpieniem w chwili smierci. Bol jest protestem ciala przeciwko wydanym mu w chwili smierci rozkazom podporzadkowania sie duszy. Dusza i cialo polaczone sa ze soba tzw. nicia energetyczna. Dopoki nie nastapi jej przerwanie , odbywa sie przez nia nieustanny przeplyw rozkazow w jedna i druga strone. Wiele z przekazywanych wtedy informacji przemienia wielka radosc zycia w wielki bol walki o nie. Jest to walka skazana na nieuchronna porazke , ale nikt o tym nie mysli w chwili swojej smierci, bo chec zycia broni broni Was przed taka mysla. w walce tej wola zycia skazana jest na przegrana , poniewaz dlugosc Waszego zycia zalezy od Pana Tego i Tamtego Swiata.....
Myslenie w tym wznioslym momecie odejscia energii z ciala , o zyciu , przynosi mu bol i cierpienie. Mozecie wymykajacemu sie zyciu popwiedziec po prostu "bywaj". Jednoczesnie Wasz lek przed nieznanym jest tak wielki , ze broniac sie przed tym wydarzeniem , kiedy juz ma nastapic leczycie swoje cialo wbrew prawom materii. Leczenie to jest zrozumiale i nawet wskazane , ale pamietajcie o nieuchronnym nadejsciu chwili ostatecznego rozstania. wiele moze zmienic w Waszym obecnym zyciu i moze byc duzym ulatwieniem dla Was przy przekraczaniu tego wielkiego progu. Energia placi wysoka cene za fakt mieszkania w materialnym ciele. Musi wyzbyc sie pamieci o tym co przezyla poprzednio i co pamieta w podswiadomym rozumie. Placac taka cene, dusza ma ze swe strony prawo wydawac cialu polecenia , od ktorych zalezy " przedluzenie wynajmu mieszkania". Polecenia te sa wydawane bez swiadomej woli . wydawanie tych polecen przez podswiadomosc odbywa sie za posrednictwem ciala eterycznego. To ono realizuje polecenia podswiadomosci i wymusza ich realizacje na ciele materialnym. Fakt ten jest w rzeczywistosci wykorzystywany w leczeniu energetycznym.....
Proszac o kwatere , dusza wchodzi z cialem w bardziej zlozony ukladzaleznosci , niz to Wam sie wydaje:
*tworzy sobie miejsce do istnienia bez prosby o nie, *Tworzy sobie kwatere bez uprzedniej zaplaty za nia *Wydaje rozkazy, choc jest rownie uzalezniona od ciala , jak cialo od niej, *wrozy cialu , bo zna w chwili jego narodzin przepowiednie o zyciu ciala, zapowiadajaca zywot dobry , lub zly, *zwodzi cialo czczymi obietnicami, ze bedzie o nie dbac , ale sa to slowa bez pokrycia, jako ze cialo jest jedynie zniszczalna materia, *uzywa go przez lata bez perspektywy renowacji
Uswiadomienie sobie tego jest droga uwierzenia w samego siebie, tzn. spojrzenia czlowieka na siebie samego w sposob, ktory umozliwi mu zobaczenie siebie takim , jakim naprawde jest.Jestes dusza ( energia- podswiadomoscia) mieszkajaca przez pewien czas w ciele materialnym. Nie zapominajac o waznosci swojej materjalnej egzystecji , pamietac tez musisz o swojej prawdziwej istocie, o znaczeniu swojego wewnetrznego "Ja". Zrozumienie tego faktu jest dla ludzi potrafiacych myslec wejsciem w swiat dotad nieznany.Gdybyscie chcieli szukac jakiegos namacalnego dowodu na prawdziwosc twierdzenia, ze jestescie energia , to wiedziec musicie , ze w granicach poznania ludzkiego , dowod taki nie istnieje. Dowod ten jest dla "smiertelnych" nieosiagalny. Wiem , ze wielu z Was przekonac moze tylko bezposrednie dotkniecie palcem, ale w tym wypadku nie moze byc o tym mowy. Prawda jest jednak , ze po trochu przyzwyczaicie sie do traktowania spraw niejasnych , niewyobrazalnych , niesamowitych , nieziemskich jako rzeczywistosci istniejacych. Czynicie to jednak z pewnym dystansem.... * ma do wykonania wiele innych sprawa niz to znoszenie ludzkich codziennych niedoli. Ma ona do spelnienia cel wyzszy : doskonalenie sie w procesie zmian w procesie jej obcowaniu z istotami ludzkimi na ziemi.
Dusza to po prostu rzadzaca nami Energia. Jej wielkosc jest dla Was niewyobrazalna......
Uswiadomienie sobie tego jest droga uwierzenia w samego siebie, tzn. spojrzenia czlowieka na siebie samego w sposob, ktory umozliwi mu zobaczenie siebie takim , jakim naprawde jest.Jestes dusza ( energia- podswiadomoscia) mieszkajaca przez pewien czas w ciele materialnym. Nie zapominajac o waznosci swojej materjalnej egzystecji , pamietac tez musisz o swojej prawdziwej istocie, o znaczeniu swojego wewnetrznego "Ja". Zrozumienie tego faktu jest dla ludzi potrafiacych myslec wejsciem w swiat dotad nieznany.Gdybyscie chcieli szukac jakiegos namacalnego dowodu na prawdziwosc twierdzenia, ze jestescie energia , to wiedziec musicie , ze w granicach poznania ludzkiego , dowod taki nie istnieje. Dowod ten jest dla "smiertelnych" nieosiagalny. Wiem , ze wielu z Was przekonac moze tylko bezposrednie dotkniecie palcem, ale w tym wypadku nie moze byc o tym mowy. Prawda jest jednak , ze po trochu przyzwyczaicie sie do traktowania spraw niejasnych , niewyobrazalnych , niesamowitych , nieziemskich jako rzeczywistosci istniejacych. Czynicie to jednak z pewnym dystansem......
Bo czy tak do konca ufasz temu , co ci powie wrozka? Czy wierzysz w trafnosc przepowiedni jasnowidza? Czy w ogole sa osoby jasnowidzace?Czy ktos osobiscie sie z nimi zetknal? Czy znacie kogos , komu trafnie odslonili przyszlosc, komu sprawdzily sie te prognozy? O trafnosci takich przepowiedni mogli przekonac sie nieliczni. A pozostali ludzie? Zyja wlasnym pelnym problemow zyciem. Troszczac sie o codzienne male i wielkie sprawy, nie dostrzegajac poza nimi rzeczy byc moze o wiele bardziej znaczacych i waznych od tych , ktore na pozor sa najwazniejsze. Trudno powiedziec jest komus, kto walczy o byt rodziny , ze jest cos wazniejsze od tego bytu. Jak ci powiedziec , ze tak naprawde wcale nie jest wazne to, jakim jezdzisz samochodem, ale przedewszystkim liczy sie to, jakim TY jestes w tym samochodzie? Stwierdzenie takie zapewne wzbudzi wsrod ludzi smiech. Co komu po takich rozwazaniach, skoro wlasnie sasiad kupil sobie nowy , lepszy samochod? To nie jest kwestia posiadania , lub nieposiadania . Miej sobie czlowieku , jak najlepszy samochod , ale pamietaj , ze w calym tym "przedstawieniu" czyms o wiele bardziej istotnym niz marka Twojego samochodu jestes TY sam.
Ta rywalizacja z sasiadem jest prawde mowiac , motorem pobudzajacym cie do wydajniejszej pracy.Nie wglebiajac sie w ten temat powiem tylko , ze myslenie materialne jest wazne, ale nic po nim w swiecie duchowym, w moim swiecie. Wielka to trudnosc myslec niematerialnie, ale nie jest to przeciez niemozliwe. W egzystecji ziemskiej mozliwe jest polaczenie ze soba mysli , dzialan niematerialnych z materialnymi. Wiele bytow ( istnien w ludzkiej postaci) owstalo w wyniku potrzeby powtornego narodzenia sie w ciele materialnym.Jezeli energia nie potrafila w pierwszym podejsciu do proby zycia nauczyc sie tego , czego miala sie auczyc, np. prawdomownosci, to jej wypracowanie z podjetej proby zycia uznane zostalo za nieudane. Prawidlowoscia we wszechswiecie jestto, ze nieudane proby trzeba poprawiac, podejmowac po raz drugi i trzeci... az do skutku.ToWielka strata czasu dla odswiadomosci jezeli poprzez kolejne inkarnacje musi sie ona uczyc wciaz tego samego., przechodzac wciaz te same proby. Ma wtedy problem z przechodzeniem kolejnych etapow rozwoju......
Jezeli wypracowanie , jakim jest konkretne przezyte zycie , uda Ci sie juz przy pierwszej probie, to ci , ktorzy stoja w rozwoju energetycznym wyzej, beda to potrafili docenic. Poddadza oni ocenie nie tylko to, jak przebiegal proces Twojego uczenia sie, przezywania , doznawania , ale takze Twoj stosunek do myslenia materialnego. Jestem Twoim myslowym opiekunem - ja , tzn. Twoja podswiadomosc. Jestem Toba, bo mysl to TY , a TY to Twoja podswiadomosc.. Nie mysl nigdy o sobie jak o tworze bezwartosciowym, poniewaz masz w sobie tyle bogactwa duchowego , ile wypracowales sobie poprzez lata prob zyciowych ( wcielenia -reinkarnacje). W tym zyciu nie wiesz tylko , jak otworzyc do nich drzwi.Podswiadomosc udostepnia nam swoje informacje, ale tylko w wymiarze czastkowym. Jest to wielka strata dla ludzi, ze majac w sobie tyle wiedzy, nie moga jej uruchomic. jest ona dla was zablokowana nie dlatego, ze ktos jej wam zaluje, ale dlatego , ze musicie sami uczyc sie ja odkrywac w procesie przeznaczonych Wam do realizacji zadan. zmaganie sie wiedzy z niewiedza jest wlasnym zmaganiem sie z samym soba...
|