tez mialem ten problem ze chcialem juz o czyms powiedziec ale nagle wszystko mi ulatywalo, ale jakos sie nauczylem ze mi to juz nie ulatuje
eeee ale teraz zwatpilem chodzi Ci o Twoje mysli tak normalnie ? czy jak juz masz jakis przekaz?
bo mi chodzi o przekaz
, ja mialem zawsze szczescie, i nie moge sie uzaleznic od niczego, i wiem ze to dary od Boga... ale ja myslalem ze Bog chce nas sprawdzic jakimi "ludzmi" jestesmy naprawde... + tez to ze sami chcielismy przezyc cos nowego... a jesli to jakies byty ze mnie lacha sobie robia ? jesli Boga niema i dam ludziom nadzieje :/, a nic sie niestanie... ale tez w sumie to gdy wiekszoscby sie juz przekonala zeby byc dobrym czlowiekiem to juz samo w sobie byloby wielkim sukcesem... musze nad tym pomedytowac
P.S. czuje ze teraz bede duzo pisal
bo mysle nad tym co tu moze byc prawda
a jesli to jakies byty ze mnie sobie ³acha robia ?;> slyszalem tez imie Lucyna i to raczej wlasnie o t± Lucyne chodzi... i caly czas mam wrzenie ze musze jechac do egiptu... ale niestety musze tez zajac sie soba... ehz gdybym mogl sie rozdwoic
(marzenie nie jednego) najpierw musze zadbac o stoja posade w tym zyciu zebym mogl cokolwiek zaczac robic...
zostala mi tez przedstawiona pewna wiedza o tym ze kazde nowe zycie nasze na ziemi to jakby to wytlumaczyl shrek
jest jak warstwa ktora sie naklada i ta najswiezsza warstwa nie ma swiadomosci o tych starszych dopoki nie zostanie zastopiona nowa (nowym poczatkime zycia) nie wiem ile mam warstw ale moja najstarsza mowila ze wlasnie dlatego ze ludzie nie moga uwierzyc w to ze sa wokol nich zjawiska paranormalne miedzy innymi ja
chcociaz jak widac uwierzylem w to juz, i wlasnie dlatego nic nie moze sie zdarzyc,
ja sam niedam rady zmienic swiata (tak mi sie wydaje) ale nie zniecheca mnie to, prosze jednak abyscie mi pomogli nie wiem czy napisze wlasne przemowienie ktore bede chcial rozpowszechnic, czy bedziecie pisac swoje, i je rozpowrzechcniac, czy to imiennie czy anonimowo to niewazne, bo imie nie jest wazne ...
Licza siê czyny a nie slowa, choæ s³owa moga wiele zdzia³ac...
janneth nie to nie jest to
chcociaz kiedys po naprawde duzym uzuciu tego co mam w nicku rozmawialem z moimi pradziadkami, ale to nie bylo nic waznego, tzn wazne dla mnie
ze mam sie opiekowac moja mamo
nie wiem dlaczego tak mi mowili ale spoko ^^, lecz ja chce sie nauczyc kontaktowac z nimi bez niczego
i dlatego medytuje (jedynie teraz mam jakis zastoj)
Micha³ dlaczego ? bo nie wiem czy jestem stukniety czy nie