Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 09, 2025, 02:08:20


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: En-Lil  (Przeczytany 26067 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
ptak
Gość
« Odpowiedz #25 : Marzec 16, 2011, 13:47:43 »

Do Wojtka,

MyÂślicielu Wojtku, ja czÂłowiek myÂślÂący (mam nadziejĂŞ, Âże w jakimÂś stopniu samodzielnie) - w imiĂŞ tegoÂż wolnomyÂślicielstwa bardzo CiĂŞ proszĂŞ o odpowiedÂź na dwa zadane Tobie przez JANA pytania, zawarte w poÂście # 19 tegoÂż wÂątku.

Pro¶bê swoj± uzasadniam tym, ¿e wiêkszo¶æ obecnych na tym forum, jak równie¿ je czytaj±cych, za nadrzêdn± warto¶æ uznaje PRAWDÊ i JASNO¦Æ.
I by w zagmatwaniu, które tu powsta³o sta³a siê JASNO¦Æ, proszê Ciê o zajêcie stanowiska odno¶nie wspomnianych pytañ.
Bo jak zapewne wiesz, JEZUS jest dla nas (przepraszam za liczbê mnog¹, nie z zapêdów w³adczych jej u¿y³am) postaci¹ godn¹ naœladowania. Jest wci¹¿ niedoœcignionym wzorem, jest tym, kim pragnêlibyœmy siê staÌ.

Czy jesteÂś zatem Jezusem?

Wiem, Âże „zmuszanie” CiĂŞ do odpowiedzi moÂże naruszaĂŚ TwojÂą sferĂŞ wolnoÂści, ale jeÂśli jesteÂś tym, za kogo Kiara CiĂŞ podaje, Ego nie ma tu zastosowania (tak przynajmniej sÂądzĂŞ) i z miÂłoÂściÂą oraz zrozumieniem pochylisz siĂŞ nad nami.
Prosi CiĂŞ ta, ktĂłra przez wiele lat byÂła blisko Was, a ktĂłrÂą zamĂŞt tu powstaÂły, od MyÂślicieli oddaliÂł. 
Tym bardziej, odpowiedÂź Twoja ma dla mnie znaczenie… i z pewnoÂściÂą nie tylko dla mnie…

Pozdrawiam  UÂśmiech
Ptak (imiĂŞ moje znasz)

Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #26 : Marzec 17, 2011, 11:03:24 »

.
Darku,
Oczywiœcie z ró¿nych wzglêdów po tysi¹cach lat trochê siê zatar³o i pomiesza³o nazewnictwo. Mo¿e nawet komuœ dawno temu zale¿a³o, aby zatrzeÌ œlady...
Sitchin uÂżyÂł akadyskiego  "nēberu" do oznaczenia planety z ktĂłrej to przybyÂł nasz dobry znajomy En-Ki i rzekomy póŸniejszy Jezus - En-Lil. Dlaczego? UwaÂżam, Âże nie wiedziaÂł,  poszedÂł na skrĂłty, albo uÂżyÂł zÂłego tÂłumaczenia pewnej tabliczki i tym siĂŞ zasugerowaÂł.

Ja preferujĂŞ stosowanie nazwy Marduk, bo uwaÂżam za prawidÂłowÂą, ale, by nie zaciemniaĂŚ tematu - potwierdzam, Âże chodzi o to samo.



WracajÂąc do sprawy En-Lil = Jeszua:

Kiaro !

Smutne to i przykre, ale unikanie odpowiedzi na te zaledwie 2 proste pytania -  kompletnie i definitywnie kompromituje zarĂłwno Ciebie jak i rzekome istoty, ktĂłre podobno reprezentujesz.

Wiesz doskonale, czujesz to, Âże mogĂŞ Ci zadaĂŚ takich pytaĂą znacznie wiĂŞcej, a na Âżadne nie mogÂłabyÂś daĂŚ prawdziwej odpowiedzi. I wiesz dlaczego... NastĂŞpne mogÂą byĂŚ jeszcze trudniejsze.

Naprawdê, wola³bym, aby istnia³y jakieœ realne, uduchowione istoty, a nie samotnoœÌ i pustka w Tobie.

Mimo swojego g³êbokiego wspó³czucia dla Ciebie, ostatni raz apelujê, abyœ przesta³a zabieraÌ ludziom czas, energiê i mo¿liwoœÌ spokojnego wzrastania bez Twojej "pomocy". Pisz¹c tysi¹ce postów pe³nych nonsensów i pó³prawd - czynisz niewinnym krzywdê. Zabierasz im jasne spojrzenie na œwiat, który jest ich domem, a oni i tak prêdzej czy póŸniej poczuj¹ Twoj¹ sztucznoœÌ, nieszczeroœÌ Twoich intencji.

Co najgorsze, tak prowadzona publiczna dzia³alnoœÌ nieprawdopodobnie szkodzi tematom, które
poruszasz - stajÂą siĂŞ one mniej ciekawe i atrakcyjne, tracÂą na znaczeniu dla wielu ludzi.

Nawet prawda, ale podawana w niewiarygodny sposĂłb lub przez maÂło przekonujÂącÂą osobĂŞ - staje siĂŞ karykaturÂą. 

Czy o to Ci chodzi ? Fakty ÂświadczÂą o (Âświadomym lub nieÂświadomym) kompromitowaniu przez Ciebie/ Twoje ego/ Obce byty/ JakieÂś istoty* - wartoÂści, ktĂłre powinny sÂłuÂżyĂŚ ludziom. ChoĂŚby poprzez gmatwanie tego, co jasne i proste.

A przecieÂż prawda o historii Ziemi, obcych bytach i istotach, o ludziach niosÂących przez wieki ÂświatÂło innym, o potĂŞdze czÂłowieka, o WszechÂświecie i Bogu, o prawach rzÂądzÂących wszystkim - to sprawa najwaÂżniejsza. WaÂżniejsza od kogokolwiek i czegokolwiek.

UwaÂżam, Âże dalszy spĂłr na ten konkretny temat nie ma juÂż wielkiego sensu. Ale jestem teÂż przekonany, Âże nadmierna tolerancja dla faÂłszu, kÂłamstw czy nawet czyjejÂś wybujaÂłej fantazji - moÂże szkodziĂŚ.

I, niestety, caÂłe epoki w historii tego Âświata bardzo szkodzi.


*niepotrzebne pomin¹Ì Mrugniêcie


PoniewaÂż odczuwaÂłam Twoje intencje i pryzmat oceniania mnie dokÂładnie na miarĂŞ takiej Twojej wypowiedzi  , nie wejdĂŞ w ÂżadnÂą wymianĂŞ zdaĂą z TobÂą ni z ludÂźmi o podobnych intencjach.
Z prostego powodu ,nie muszĂŞ i nie chcĂŞ wdawaĂŚ siĂŞ w Âżadne  udowadnianie nikomu niczego na temat mojej osoby. Tak chcesz mnie oceniaĂŚ to rĂłb to. To Twoja spawa , TwĂłj osÂąd mnie  jest caÂłkowicie obojĂŞtny.

OczywiÂście nie musisz ..... prawda? To tylko taka maÂła dygresja dla tych co znajÂą tÂą historiĂŞ z dawnego forum.
CzyÂżby akt zemsty za tamte dyskusje straszÂące mnie dawniej podawaniem do sÂądu  Panie Jan?
Wykorzystywanie cudzej osoby do pisania postĂłw przeciw mnie na Twoje Âżyczenie ,no tak wyglÂąda  uczciwoœÌ  pewnych ludzi.....
Ta osoba przeprosi³a mnie za to , ka¿dy pope³nia b³êdy , ale...
UczciwoœÌ to uczciwoœÌ , je¿eli chcesz jej od kogoœ to sam j¹ stosuj w swoim ¿yciu.

Zatem nie oczekuj Âże podejmĂŞ dyskusjĂŞ z TobÂą.


Kiara  UÂśmiech UÂśmiech


ps. Ptaku je¿eli Twoja petycja do Wojtka pop³ynê³a z g³êbi serca , bez w¹tpienia otrzymasz od niego czyteln¹ odpowiedz.
Jednak ja ( na razie , byĂŚ moÂże zmieniĂŞ swojÂą decyzjĂŞ) nie bĂŞdĂŞ pisaÂła przekazĂłw na uÂżytek publiczny.
Jedyne co bĂŞdĂŞ to przekazy - wiedzĂŞ mojej Energii.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2011, 14:10:18 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #27 : Marzec 17, 2011, 12:49:35 »

OczywiÂście Kiaro, Âże petycja popÂłynĂŞÂła z serca, bo na niczym innym mi tak nie zaleÂży, jak na tym, by w koĂącu prawda ujrzaÂła ÂświatÂło dzienne.
Mam uzasadnione podejrzenia co do MyÂślicieli. Jednak jest we mnie tĂŞsknota rĂłwnieÂż za innÂą ewentualnoÂściÂą, za Âświatem, w ktĂłrym blisko CZÂŁOWIEKA przebywajÂą istoty Âświetliste i mu przyjazne, ktĂłre faktycznie chcÂą pomĂłc.
Dotychczasowe kontakty wielu ludzi z TobÂą i MyÂślicielami, niestety podwaÂżajÂą moje pierwotne wyobraÂżenia. Dlaczego MyÂśliciele nie sÂą w stanie dawaĂŚ prostych i jasnych odpowiedzi, co do wszelkich zasad dziaÂłania WszechÂświata, a jedynie szafujÂą ogĂłlnikami o miÂłoÂści itp.? PamiĂŞtasz dobijanie siĂŞ Leszka o odpowiedÂź na pewne pytania? I co otrzymywaÂł w zamian?

Ideê mi³oœci ju¿ znamy. Chocia¿by od Jezusa i wielu innych mistrzów. Mi³oœÌ urzeczywistnion¹ te¿ znamy, chocia¿ warunki ziemskiego bytowania nie zawsze sprzyjaj¹ jej czystemu przejawianiu siê. G³ównie dziêki mieszaniu przez byty nam wrogie. To nie jest tak, ¿e istniej¹ one tylko w naszych umys³ach. Z³o jest tak¿e na zewn¹trz, ucieleœnione, które wnika w nas, czêsto podstêpnie.

Jak uwierzyÌ w szczeroœÌ intencji bytów, które nie udzielaj¹ odpowiedzi na proste a wa¿ne pytania?
Wyjaœnienia, ¿e jeszcze nie czas, s¹ absurdalne. Bo brak rzetelnej wiedzy wci¹¿ usuwa nam ten czas, utrzymuj¹c nas w ignorancji i ciemnoœci. Czy o to chodzi? Tak ma wygl¹daÌ pomoc?

No i skÂąd tak nerwowa reakcja na proste, weryfikujÂące pytania JANA?
Dlaczego na mojÂą proÂśbĂŞ zostaÂło rzucone zastrzeÂżenie „jeÂżeli z serca…”, ktĂłre jest furtkÂą do nieudzielania odpowiedzi. No i to Twoje zastrzeÂżenie, Âże nie bĂŞdziesz pisaÂła przekazĂłw na uÂżytek publiczny. Doprawdy trudno dopatrzeĂŚ siĂŞ w tym miÂłoÂści, zaÂś wiele asekuracji, strachu i zabezpieczania wÂłasnych, niejasnych interesĂłw.

I jeszcze jedno, by by³a jasnoœÌ. Nie piszê na zlecenie JANA, piszê sama od siebie i to co chcê. A ¿e zachodzi zbie¿noœÌ interesów, dotycz¹cych poznania PRAWDY odnoœnie wszelkich bytów i ich DZIA£ALNOŒCI, nie uzasadnia to Twoich podejrzeù.

Wielka szkoda, Âże Wojtek nie zabraÂł gÂłosu. Ale tego siĂŞ spodziewaÂłam, chociaÂż miaÂłam teÂż niejakÂą nadziejĂŞ.
Ptak
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2011, 12:52:39 wysłane przez ptak » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #28 : Marzec 17, 2011, 16:57:51 »

Gdybyœ zna³a jak piszesz mi³oœÌ i jej zasady nie by³o by tego postu i jemu podobnych , nie by³o by tych insynuacji , oraz oskar¿eù.
Nie napisaÂłam iÂż piszesz obecnie na czyjeÂś zlecenie , ale Âże dziaÂło siĂŞ tak za czasĂłw Jana.

Czy naprawdĂŞ warto traciĂŚ czas na ponowne wszczynanie tych samych podtekstowych historyjek?

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 19, 2011, 14:17:43 wysłane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #29 : Marzec 17, 2011, 21:15:20 »

Kiaro, nie zawsze przejawiamy mi³oœÌ, chocia¿ j¹ znamy. Czasami dochodzi do g³osu ta druga strona. Gdyby by³o inaczej, by³ybyœmy œwiête albo dawno ju¿ by nas tu nie by³o. Czy naprawdê uwa¿asz, ¿e Ty zawsze promieniujesz mi³oœci¹?

Po drugie, nie oskarÂżam, tylko d¹¿ê do poznania. Czasami nie podobajÂą mi siĂŞ czyjeÂś dziaÂłania i dajĂŞ temu wyraz. Co do mojego pisania, to nigdy nie piszĂŞ na zlecenie. Zawsze jest mĂłj wybĂłr, chociaÂż inspiracje mogÂą pochodziĂŚ z zewnÂątrz. Fakt, Âże lubiĂŞ JANA, ale Ciebie rĂłwnieÂż, chociaÂż inaczej.  MrugniĂŞcie
No i kaÂżde z nas ma tu jak¹œ rolĂŞ do odegrania. Nie czujĂŞ urazy do nikogo, jednak nie unikam konfrontacji z rzeczywistoÂściÂą. No i dzieje siĂŞ…  DuÂży uÂśmiech
NaprawdĂŞ szkoda, Âże Wojtek milczy.  UÂśmiech


Zapisane
Sventer
Gość
« Odpowiedz #30 : Marzec 17, 2011, 21:43:14 »

Osoby wiecznie pisz¹ce, mówi¹ce o mi³oœci i u¿ywanie tego jako argumentu w dyskusji albo z w³asnej nie wiedzy, nie potrafi¹ siebie zrozumieÌ albo wykorzystuj¹ opokê s³owa "mi³oœÌ" jako tarczê(kontrargument) bo po co? Jest mi³oœÌ i nic siê nie liczy...

PamiĂŞtaj Kiara Âże prawda zawsze wyjdzie na wierzch.
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #31 : Marzec 18, 2011, 15:12:20 »

Ptaku,jak mozna kochac inaczej?
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #32 : Marzec 18, 2011, 15:43:56 »

Cytat: Greta
Ptaku,jak mozna kochac inaczej?

Greto, to <inaczej> opatrzyÂłam mrugniĂŞciem oka, wiĂŞc zdanie miaÂło swoisty wydÂźwiĂŞk, raczej Âżartobliwy. 
Poza tym mo¿na inaczej, bo inaczej kocha siê w³asne dziecko i np. wspó³ma³¿onka. Chocia¿ to ta sama mi³oœÌ, ale zabarwienie i przejaw inne.
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #33 : Marzec 18, 2011, 16:41:33 »

Wydaje mi sie,ze to wlasnie "zabarwienie" jak to okreslasz,jezeli ktos tak czuje,pokazuje nam,ze nie jestesmy jeszcze gotowi do przejscia,bo nie czujemy milosci takiej,jaka ona powinna byc,czyli bez zabarwien.
Tak to czuje.
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #34 : Marzec 18, 2011, 17:17:55 »

 
Poza tym mo¿na inaczej, bo inaczej kocha siê w³asne dziecko i np. wspó³ma³¿onka. Chocia¿ to ta sama mi³oœÌ, ale zabarwienie i przejaw inne.


Inaczej siê kocha poniewa¿ ta mi³oœÌ ''rodzi'' siê wed³ug zadanego wzorca.
Wzorca, czyli informacji, która ma wyraŸnie zaznaczon¹ wzglêdnoœÌ (dualizm) - to lub tamto, lepsze gorsze, bli¿sze, moje lub nie moje.
Ten wzorzec zostaje okreÂślony w wyniku "pracy" tej informacji  postrzeganej  przez istoty wedÂług nadanych modeli. Tym modelem jest wymiar spoÂłeczny i rodzinny.
Gdybyœmy od dziecka byli uczeni, ¿e wszystkie dzieci s¹ nasze, wspólne, stanowi¹ jednoœÌ prawdopodobnie ta mi³oœÌ i jej zbarwienie by³y by bardzo podobne.
Prawdopodobnie te¿ ¿adne dziecko na œwiecie nie umar³o by z g³odu, poniewa¿ ta sama mi³oœÌ by na to nie pozwoli³a.
Zatem znacznÂą role odgrywa tu wczesna edukacja rodzinna, ktĂłra uczy dualistycznego myÂślenia wedÂług archaicznych, zwierzĂŞcych, faÂłszywych wzorcĂłw.
StÂąd uczciwy wniosek - nasi rodzice nas niczego nie nauczyli !
Nauczyli nas dualizmu, czyli myÂśleniu opartym na przeciwieĂąstwach co powoduje, Âże Âżycie walczy z Âżyciem, a doÂświadczeniem z doÂświadczeniem.
Owszem rodzice dali nam zjeœÌ, ubrali nas itd... ale to za maÂło, to  nawet bardzo maÂło....poniewaÂż nie Âżyjemy tu po to, aby tylko ÂżyĂŚ, a potem umrzeĂŚ i zgniĂŚ, lecz Âżyjemy po to, aby dokonaĂŚ swoich ewolucyjnych zmian.

A wiêc wszystko co w jakiœ sposób wyra¿amy i robimy jest modelem zbudowanym na bazie nadanego wzorca poznawczego, który w znacznej mierze pochodzi od naszych ''kochanych'' rodziców i spo³eczeùstwa.Te wzorce czêsto s¹ jak 1000 letnie dêby, których ciê¿ko z miejsca ruszyÌ i mog¹ tylko samoistnie upaœÌ.
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 20:56:08 wysłane przez Silver » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #35 : Marzec 18, 2011, 18:58:23 »

Z pewnoÂściÂą macie racjĂŞ, niemniej jest jak jest i miÂłoœÌ przejawiamy mniej lub bardziej. 

Na ogó³ ka¿dy z nas wiêksz¹ uwagê poœwiêca w³asnej rodzinie i sobie, ni¿ ca³emu œwiatu.
ChociaÂż innych rĂłwnieÂż moÂżna kochaĂŚ.
Nale¿y tu odró¿niÌ troskê, fizyczny przejaw mi³oœci od duchowego
jej odczuwania. I mimo, Âże nieraz serce pĂŞka, gdy patrzymy na krzywdĂŞ innych,
nie potrafimy zbawiĂŚ caÂłego Âświata. Tylko to moÂżemy zrobiĂŚ, co w zasiĂŞgu naszych moÂżliwoÂści.

Mimo to, niezmiernie waÂżny jest nasz stosunek do wszystkich istot.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Marzec 18, 2011, 20:14:12 »

No dobrze, moÂże teraz coÂś np. o miÂłoÂści do En-Lil'a czy teÂż jak kto woli do Jezusa. MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech
O miÂłoÂści proszĂŞ siĂŞ rozpisywaĂŚ tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5496.0

lub tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1319.0

lub w kilku jeszcze wÂątkach poruszajÂących to zagadnienie. Wystarczy ich juÂż i dlatego w tym temacie przejdÂźmy do En-Lil'a.

Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Silver
Gość
« Odpowiedz #37 : Marzec 18, 2011, 20:51:36 »

No dobrze, moÂże teraz coÂś np. o miÂłoÂści do En-Lil'a czy teÂż jak kto woli do Jezusa. MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech


A jaki to wzorzec poznawczy nakazuje pisaĂŚ o miÂłoÂści do En-lila ?

Chodzi oto, ¿e istnieje w tej matrycy inny wzorzec poznawczy - wpierw poznaj mi³oœÌ do Siebie.
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 20:56:53 wysłane przez Silver » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Marzec 18, 2011, 21:10:27 »

>Silver<, tĂŞ wci¹¿ poznajĂŞ, rozszyfrowujĂŞ i idzie mi doœÌ dobrze.  DuÂży uÂśmiech
Post ten (na ktĂłry odpisujesz) miaÂł nieco inne znaczenie, wydÂźwiĂŞk, co wykazaÂłem w dalszej czĂŞÂści. Chodzi o ofa, ktĂłry zostaÂł utworzony w tym wÂątku.  MrugniĂŞcie

EDYCJA:

A wracajÂąc do tematu.
W knowania En-Lil'a przeciw ludzkoœci (ówczesnej, choÌ œmiê podejrzewaÌ, ze i wspó³czesnej) zaanga¿owani byli pomniejsi z jego familii;

...

PodobieĂąstwo miĂŞdzy tymi eposami, polegajÂące na zbieÂżnoÂści wÂątkĂłw i charakterĂłw obu bogĂłw,
sugeruje, Âże Ninurta i Nergal mogli byĂŚ jednÂą i tÂą samÂą osobÂą. ChoĂŚ na pierwszy rzut oka moÂże siĂŞ to
wydawaĂŚ dziwne, sama Dalley pisze, Âże jedna z linii eposu Erra i Iszum “asymiluje Nergala i
NinurtĂŞ"403, zapewne wiĂŞc rĂłwnieÂż staroÂżytni dostrzegali to podobieĂąstwo.

W kaÂżdym razie legenda pozwala na dokonanie wielu interesujÂących obserwacji na temat Ninurty i
technologicznych przyczyn, ktĂłre doprowadziÂły do wojny. Ninurta jest nazywany “wielkim bogiem,
synem Enlila, dzieckiem Ekur, przywĂłdcÂą Anunaki, Âśrodkiem Eninnu404. ZauwaÂżmy wyraÂźne
powiÂązanie Ninurty z Anunaki, istotami odpowiadajÂącymi Nefilim, ktĂłre spadÂły z nieba i krzyÂżowaÂły siĂŞ
z ludÂźmi. Ninurta jest tu nazywany ich przywĂłdcÂą, co stanowi kolejny argument na rzecz jego
identyfikacji z Nergalem, poniewaÂż w apokryficznej KsiĂŞdze Enocha przywĂłdca owych Nefilim jest
kojarzony, podobnie jak Nergal, ze zbrojnÂą rewoltÂą405

Dziecko Ekur: Ninurta i Nergal - identyfikacja czy asocjacja?

Drugie sformuÂłowanie - “dziecko Ekur" -jest rĂłwnie waÂżne, jeÂśli nie waÂżniejsze, gdyÂż sÂłowo “ekur"
oznacza nie tylko gĂłry, ale rĂłwnieÂż sztuczne “gĂłry" - piramidy i zigguraty. Innymi sÂłowy Ninurta jest
bezpoÂśrednio powiÂązany z piramidami, a jeÂśli - przypomnijmy sobie “gĂłry ~ planety ~ piramidy", to
Ninurta jest rĂłwnoczeÂśnie “dzieckiem", czyli “blisko zwiÂązanym" z planetami, a takÂże z piramidami.

To wydaje siĂŞ potwierdzaĂŚ moÂżliwÂą identyfikacjĂŞ lub asocjacjĂŞ Ninurty z Nergalem, gdyÂż - jak
t³umaczy³em w ksi¹¿ce The Giza Death Star Destroyed - Nergal jest bogiem wojny i buntu,
kojarzonym z Marsem, a byĂŚ moÂże rĂłwnieÂż nie tylko z Egiptem, ale konkretnie z piramidami i to
piramidami w Gizie406. A jako przywĂłdca Anunaki, Ninurta - jeÂśli na chwilĂŞ przyjmiemy biblijny punkt
widzenia - byÂł teÂż zwiÂązany z prĂłbami stworzenia “chimerycznej", czyli “hybrydowej" rasy, po czĂŞÂści ludzkiej, po czĂŞÂści “boskiej".

JeÂśli jednak odrzucimy identyfikacjĂŞ Ninurty z Nergalem i przyjmiemy, Âże bogowie ci byli jedynie
blisko ze sobÂą zwiÂązani, i tak jest to niezmiernie istotne ustalenie, gdyÂż Nergal byÂł bardzo waÂżnÂą
osobistoœci¹, sumeryjskim gwiazdorem, który pojawia³ siê pod ró¿nymi imionami w panteonach niemal
caÂłego staroÂżytnego Âświata. Co wiĂŞcej, byÂł kojarzony z pewnymi prawdziwie katastroficznymi
wydarzeniami.

To wÂłaÂśnie Nergal, obok innych bogĂłw sumeryjskiego panteonu - wÂśrĂłd nich jednym z
waÂżniejszych byÂł Ninurta - posÂługiwaÂł siĂŞ ulubionym orĂŞÂżem bogĂłw, “abubu", czyli “broniÂą
powodziowÂą"407. Nergal, pod imieniem Erra, jest bogiem wojny, polowania i zarazy, a Dalley twierdzi,
Âże tÂłumaczenie imienia Erra jako “spalona ziemia" jest “prawdopodobnie nieprawidÂłowe", choĂŚ nie
wyjaÂśnia dlaczego408. Jeszcze jedno z uÂżywanych przez niego imion znaczy “pan, ktĂłry skrada siĂŞ
nocÂą"409, co dziwnie przypomina biblijne opisy Lucyfera410. Kiedy indziej Nergala nazywano “Erragal" i
“Erakal", co byÂło najprawdopodobniej wymawianÂą formÂą jego imienia wedÂług Dalley, ktĂłra dodaje teÂż,
Âże imiĂŞ to przypuszczalnie wymawiano “Herakles po grecku"411. Pod sumeryjskim imieniem Gibil
Nergal byÂł rĂłwnieÂż bogiem ognia412. AnalizujÂąc tekst, przekonamy siĂŞ, Âże te cechy Nergala uderzajÂąco
przypominajÂą NinurtĂŞ, co wskazuje, iÂż Nergal byÂł przynajmniej “czĂŞÂściowo zasymilowany" z NinurtÂą413.

Ninurta i Nimrod: wieÂża Babel
Ale doœÌ o Nergalu. Kim by³ Ninurta?

...

Wojna nuklearna sprzed 5 tysiĂŞcy lat str. 164,165



« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 22:10:08 wysłane przez Dariusz » Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
ptak
Gość
« Odpowiedz #39 : Marzec 19, 2011, 13:52:00 »

Dociekania odnoÂśnie tego, czy Enlil to Jezus, toczyÂły siĂŞ rĂłwnieÂż na forum „Niesamowite”.
http://www.niesamowite.fora.pl/religie-i-filozofie,12/kilka-pytan,228-45.html

Oto fragmenty:

Cytat: Luciad
Luciad
 WysÂłany: Czw 16:41, 13 Mar 2008    Temat postu: Re: Wiedza. 
________________________________________
kiara napisaÂł:
Wojtek to Energia ktora posiada taka sama wiedze jak Pan ,Jego potecjal energetyczny jest prawie idetyczny jak Pana. On moze bywac wszedzie ,ale on sie nie barwi energia tych miejsc.
kiara

W takim razie, jeÂśli Wojtek to Energia, ktĂłra wcieliÂła siĂŞ na Ziemi tylko raz i pod imieniem Jezus, to nie mogÂła byĂŚ ani Enkim, ani Enlilem (pamiĂŞtajÂąc nawet, Âże zarĂłwno Enki, jak i Enlil nie urodzili siĂŞ na Ziemi). Czyli Jezus nie byÂł ani Enlilem, ani Enkim, prawda, Kiaro?

Cytat: Kiara
Kiara
 WysÂłany: Czw 22:40, 13 Mar 2008    Temat postu: Ziemia? 
________________________________________
Jezeli ta ziemia to ta cywilizacja, a ta o ktorej mowi Enki i Enlil to poprzednai to mogl, oczywiscie ze mogl. Bo tylko raz jako Jezus urodzil sie na tej ziemi , czyli w tej nalozonej warstwie. Natomiast wiedza jest przekazywana bardzo ogolnikowo nie podaje konkretnego czasu. Wszystko co bylo przed Adamem i Ewa to byla inna ziemia, pierwotna.
Kiara

Cytat: Luciad
Luciad
WysÂłany: Czw 22:52, 13 Mar 2008    Temat postu: 
________________________________________
W jakim sensie inna ziemia? Inna planeta czy inna gêstoœÌ? Czy mo¿e warstwa, która zosta³a póŸniej przykyta - tylko czym przykryta? Materi¹, iluzj¹ materii, czy jeszcze czymœ innym?


Odpowiedzi Kiary juÂż nie byÂło. Ale moÂże dziÂś nam odpowie?  UÂśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #40 : Lipiec 04, 2011, 16:35:40 »

W jednym z wÂątkĂłw ( http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6779.msg80798#msg80798 ) >JAN< zadaÂł pytanie:

Cytat: JAN
"JeÂśli byÂł na Ziemi w czasach "desantu z Marduka" jako En-Lil (=Jezus) to:
- Jakie wiêzi ³¹czy³y Go z Ninhursag - genetykiem wyprawy i wspó³twórc¹ nowych ras na Ziemi ?"

Co prawda, pytanie byÂło do >Kiara'y< jednak pozwolĂŞ sobie na pociÂągniĂŞcie tego wÂątku.
>JAN'ie<, waÂłkowaliÂśmy to juÂż, ale czy faktycznie oczekujesz wyjaÂśnienia, czy moÂże czekasz na takowe tylko od >Kiary<?
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.025 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team maho gangem opatowek ostwalia