Smutek jest jak "zebra",
- kiedy¶ siê przez ni± przejdzie
ThotalCzym jest smutek......?
Smutek – negatywny stan emocjonalny, charakteryzuj±cy siê poczuciem krzywdy, cierpienia i furii.
Objawia siê on poprzez tymczasowe przygnêbienie oraz mniejsz± energiê. Smutek jest uwa¿any za przeciwieñstwo szczê¶cia. Bywa uto¿samiany z ¿alem, nêdz± i melancholi±. Bardzo czêsto towarzyszy mu p³acz i zamkniêcie w sobie.
Uczucie to mo¿e stanowiæ tymczasowe obni¿enie nastroju, b±d¼ te¿ byæ objawem depresji charakteryzuj±cej siê sta³ym i znacznym obni¿eniem samopoczucia, prowadz±cej do zak³ócenia zdolno¶ci do funkcjonowania w codziennym ¿yciu.
(¼ród³o:Wideopedia)
Jesieni±, kiedy nastêpuje doroczna ¶mieræ natury, a ¶wiat staje siê nagi, czarny i kanciasty, przychodzi smutek.
Jesieñ to czas pod³y dla nas - Polaków. Intelekt nasz zatraca sw± odporno¶æ zrodzon± z optymizmu wiosny, bujno¶ci lata i bogactwa okresu zbiorów.
Nie ma ju¿ czego oczekiwaæ, oczekuje siê jedynie mroku i zimna - wtedy on uderza.
Bogdan Czeszko
Bo w ¿yciu naszym s± i te dobre chwile, które wywo³uj± u¶miech na twarzy, ale i te z³e co powoduj± smutek. Niby nie poddajemy sie ale tkwi w nas czy tego chcemy czy nie. Trzeba walczyæ z wieloma emocjami w naszym ¿yciu.
O zasmuconym smutku
Po piaszczystej drodze sz³a niziutka staruszka.
Chocia¿ by³a ju¿ bardzo stara, to jednak sz³a tanecznym krokiem, a u¶miech na jej twarzy by³ tak promienny, jak u¶miech m³odej, szczê¶liwej dziewczyny. Nagle dostrzeg³a przed sob± jak±¶ postaæ.
Na drodze kto¶ siedzia³, ale by³ tak skulony, ¿e prawie zlewa³ siê z piaskiem.
Staruszka zatrzyma³a siê, nachyli³a nad niemal bezcielesn± istot± i zapyta³a:
"Kim jeste¶?" Ciê¿kie powieki z trudem ods³oni³y zmêczone oczy, a blade wargi wyszepta³y: "Ja? ... Nazywaj± mnie smutkiem"
"Ach! Smutek!", zawo³a³a staruszka z tak± rado¶ci±, jakby spotka³a dobrego znajomego.
"Znasz mnie?", zapyta³ smutek niedowierzaj±co.
"Oczywi¶cie, przecie¿ nie jeden raz towarzyszy³e¶ mi w mojej wêdrówce.
"Tak s±dzisz ..., zdziwi³ siê smutek, "to dlaczego nie uciekasz przede mn±.
Nie boisz siê?"
"A dlaczego mia³abym przed Tob± uciekaæ, mój mi³y?
Przecie¿ dobrze wiesz, ¿e potrafisz dogoniæ ka¿dego, kto przed Tob± ucieka.
Ale powiedz mi, proszê, dlaczego jeste¶ taki markotny?"
"Ja ... jestem smutny." odpowiedzia³ smutek ³ami±cym siê g³osem.
Staruszka usiad³a obok niego. "Smutny jeste¶ ...", powiedzia³a i ze zrozumieniem pokiwa³a g³ow±.
"A co Ciê tak bardzo zasmuci³o?"
Smutek westchn±³ g³êboko.
Czy rzeczywi¶cie spotka³ kogo¶, kto bêdzie chcia³ go wys³uchaæ?
Ile¿ razy ju¿ o tym marzy³. "Ach, ... wiesz ...", zacz±³ powoli i z namys³em, "najgorsze jest to, ¿e nikt mnie nie lubi. Jestem stworzony po to, by spotykaæ siê z lud¼mi i towarzyszyæ im przez pewien czas, ale gdy tylko do nich przyjdê, oni wzdrygaj± siê z obrzydzeniem. Boj± siê mnie jak morowej zarazy." I znowu westchn±³.
"Wiesz ..., ludzie wynale¼li tyle sposobów, ¿eby mnie odpêdziæ.
Mówi±: tralalala, ¿ycie jest weso³e, trzeba siê ¶miaæ.
A ich fa³szywy ¶miech jest przyczyn± wrzodów ¿o³±dka i duszno¶ci.
Mówi±: co nie zabije, to wzmocni. I dostaj± zawa³u.
Mówi±: trzeba tylko umieæ siê rozerwaæ. I rozrywaj± to, co nigdy nie powinno byæ rozerwane.
Mówi±: tylko s³abi p³acz±. I zalewaj± siê potokami ³ez, albo odurzaj± siê alkoholem i narkotykami, byle by tylko nie czuæ mojej obecno¶ci."
"Masz racjê,", potwierdzi³a staruszka, "ja te¿ czêsto widujê takich ludzi."
Smutek jeszcze bardziej siê skurczy³. "Przecie¿ ja tylko chcê pomóc ka¿demu cz³owiekowi. Wtedy gdy jestem przy nim, mo¿e spotkaæ siê sam ze sob±.
Ja jedynie pomagam zbudowaæ gniazdko, w którym mo¿e leczyæ swoje rany.
Smutny cz³owiek jest tak bardzo wra¿liwy.
Niejedno jego cierpienie podobne jest do ¼le zagojonej rany, która co pewien czas siê otwiera.
A jak to boli! Przecie¿ wiesz, ¿e dopiero wtedy, gdy cz³owiek pogodzi siê ze smutkiem i wyp³acze wszystkie wstrzymywane ³zy, mo¿e naprawdê wyleczyæ swoje rany.
Ale ludzie nie chc±, ¿ebym im pomaga³.
Wol± zas³aniaæ swoje blizny fa³szywym u¶miechem, albo zak³adaæ gruby pancerz zgorzknienia.
" Smutek" zamilk³.
Po jego smutnej twarzy pop³ynê³y ³zy: najpierw pojedyncze, potem zaczê³o ich przybywaæ, a¿ wreszcie zaniós³ siê nieutulonym p³aczem.
Staruszka serdecznie go objê³a i przytuli³a do siebie.
"P³acz, p³acz smutku.", wyszepta³a czule.
"Musisz teraz odpocz±æ, ¿eby potem znowu nabraæ si³, ale nie powiniene¶ ju¿ dalej wêdrowaæ sam. Bêdê Ci zawsze towarzyszyæ, a w moim towarzystwie zniechêcenie ju¿ nigdy Ciê nie pokona."
Smutek nagle przesta³ p³akaæ.
Wyprostowa³ siê i ze zdumieniem spojrza³ na swoj± now± towarzyszkê:
"Ale ... ale kim Ty w³a¶ciwie jeste¶?"
"Ja?", zapyta³a figlarnie staruszka u¶miechaj±c siê przy tym tak beztrosko, jak ma³e dziecko.
"JA JESTEM NADZIEJA!"
autor anonimowy
Jest na ¶wiecie taki rodzaj smutku, którego nie mo¿na wyraziæ ³zami.
Nie mo¿na go nikomu wyt³umaczyæ.
Nie mog±c przybraæ ¿adnego kszta³tu, osiada ciasno na dnie serca jak ¶nieg podczas bezwietrznej nocy.
Haruki Murakami
Smutek to najdziwniejsze z uczuæ: czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli - przy nim mo¿na tylko dygotaæ z zimna.
Z czasem jednak otwiera siê rzadziej i rzadziej, a¿ wreszcie ca³kowicie stapia siê z murem.
Artur Golden
Chiñskie przys³owie powiada:
"Je¶li zachowam w sercu zielon± ga³±¼, przyleci ¶piewaj±cy ptak".
Oto piêæ "zielonych ga³êzi", które powinni¶my zachowaæ w sercu:
Zielona ga³±¼ entuzjazmu.
Entuzjazm jest nie tylko zara¼liwy, ale ma te¿ moc przyci±gania. ¦piewaj±cego ptaka sukcesu przyci±ga zielona ga³±¼ entuzjazmu. Tam, gdzie jest entuzjazm, panuje radosne podniecenie, a za nim pod±¿aj±: wiêksza satysfakcja z pracy, wiêkszy b³ysk w oku i wiêksza przyjemno¶æ z ¿ycia.
Zielona ga³±¼ dobroci.
Dobroæ to z³ota zasada dzia³ania. ¦wiat bez w±tpienia potrzebuje wiêcej dobroci. Zielone ga³êzie dobroci wyrastaj± z drzewa mi³o¶ci, a gdy kochamy innych naprawdê, dobroæ jest naturalna i instynktowna. Powinni¶my pamiêtaæ modlitwê pewnej ma³ej dziewczynki: "Bo¿e, pomó¿ z³ym ludziom byæ dobrymi..., i bardzo proszê, pomó¿ dobrym ludziom byæ mi³ymi".
Zielona ga³±¼ szczodro¶ci.
Nasze ¿ycie rozbrzmiewa rado¶ci±, kiedy szczodrze dzielimy siê sob±, naszymi talentami i zasobami w s³u¿bie bli¼niego. Szczodro¶æ jest sekretem szczê¶cia, to z³oty klucz, który otwiera bramy rado¶ci, spe³nienia i obfituj±cego ¿ycia.
Zielona ga³±¼ humoru.
Mówi siê, ¿e je¶li nauczymy siê ¶miaæ z samych siebie, bêdziemy zawsze rozbawieni. Zielona ga³±¼ humoru pomaga nam ¶miaæ siê z siebie, gdy pope³nimy jak±¶ gafê, przejêzyczymy siê lub zdarzy nam siê napisaæ co¶ podobnego do tego og³oszenia: "U¿ywan± maszynê do pisania w dobrym stanie sprzeda sekretarka z d³ugim wa³kiem".
Zielona ga³±¼ wdziêczno¶ci.
Zielone ga³êzie wdziêczno¶ci s± doskona³ym miejscem dla skowronków szczê¶cia. Gdy wdziêczno¶æ zago¶ci w naszych sercach, nie bêdzie w nich miejsca na u¿alanie siê nad sob±, na urazy czy rozgoryczenia. Wdziêczno¶æ przyci±ga dalsze dobrodziejstwa, zw³aszcza gdy z pokor± i rado¶ci± wyra¿amy nasze dziêkczynienie Bogu i tym, którzy byli dla nas zachêt± i natchnieniem.
William Arthur Ward
Nigdy nie przestawaj siê u¶miechaæ, nawet je¶li jeste¶ smutny,
poniewa¿ nigdy nie wiesz, kto mo¿e siê zakochaæ w twoim u¶miechu.
Gabriel GarcÃa Márquez
U¶miechaj siê ka¿dego dnia, nawet wtedy, gdy coraz wiêkszy panuje w Tobie ból.....
Gamka
Wiecej:
http://www.eioba.pl/a/2xnz/czym-jest-smutek#ixzz1RmCeKDGHPozdrawiam - Thotal