Anastazja tajemnicza dziewczyna z Syberii

[chanell]

PostaĂŚ tej tajemniczej dziewczyny z Syberii ,pojawia siĂŞ w wielu postach na naszym forum.MyslĂŞ Âże nadszedÂł juz czas utworzyĂŚ osobny wÂątek poÂświĂŞcony tej wizjonerce,zwÂłaszcza ze jej przepowiednie sÂą niezwykle optymistyczne.PrzeglÂądajÂąc internet natrafiÂłam na ciekawe filmiki o niej ( nawet na stronie http://www.misja-giza.com/joomla_1.5.15/ jest zamieszczony jeden z nich )
Anastazja nale¿y do nielicznego grona wizjonerów ,którzy widz¹ nasz¹ przysz³oœÌ optymistycznie ( bez apokalipsy ) i dlatego powinniœmy siê trzymaÌ jej wersji ,a nie nakrêcaÌ siê wizjami koùca œwiata.

pozdrawiam optymistycznie

http://www.youtube.com/watch?v=stY6-iijWUI&feature=player_embedded

http://www.youtube.com/watch?v=hhJ4YBDrDIM&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=7VTBwW-veus&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=o1SlfeeNAOY&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=Rj8qeJtoRak&feature=related

ps;Darek nie wiedziaÂłam gdzie umieÂściĂŚ ten wÂątek ,ale jeÂśli uznasz Âże tu nie pasuje to go przeniosĂŞ

WybraÂłaÂś dobre miejsce.
Powodzenia.
Darek

[east]

Potrzebne sÂą "Anastazje" , ktĂłre swobodnie biorÂą we wÂładanie tajgĂŞ, pustyniĂŞ , dÂżunglĂŞ jaki  tÂą miejskÂą przestrzeĂą , ktĂłre zamiast dzieliĂŚ ludzi na tych, co ÂżyjÂą bezmyÂślnie w betonowych dÂżunglach i tych "oÂświeconych" na Âłonie  natury, potrafiÂą po³¹czyĂŚ oba Âświaty Âłagodnie, z sercem, tak naturalnie ..
IstniejÂą takie osoby. SpotkaÂłem takÂą istotĂŞ.

Czy da siê po³¹czyÌ coœ tak sprzecznego ?
Mo¿liwe, ¿e nigdy nie by³y te rzekome sprzecznoœci rozdzielone, tylko ludzie zatracili dar widzenia subtelnych po³¹czeù w zwi¹zku z czym niew³aœciwie zaczêli interpretowaÌ to co postrzegaj¹.
Prawdziwa Anastazja nie miaÂła zÂłudzeĂą, Âże uda jej siĂŞ zmieniĂŚ Âświat samodzielnie. MusiaÂła zasiaĂŚ ziarno w "miejskim" czÂłowieku , w biznesmanie. UdaÂło jej siĂŞ to, poniewaÂż prawdziwa natura nas wszystkich jest taka sama co nie znaczy od razu, Âże kaÂżdy ma ÂżyĂŚ poza tzw. cywilizacjÂą.
KaÂżdy z nas ma swĂłj czas i swojÂą rolĂŞ do odegrania. ObyÂśmy tylko robili to z sercem i zrozumieniem dla dobra wszystkich.

[marman1983]

(...)Anastazja nale¿y do nielicznego grona wizjonerów ,którzy widz¹ nasz¹ przysz³oœÌ optymistycznie ( bez apokalipsy ) i dlatego powinniœmy siê trzymaÌ jej wersji ,a nie nakrêcaÌ siê wizjami koùca œwiata.(...)

Trafilas w sedno sprawy, lecz dla osob nie dopuszczajacych  do siebie alternatywnych sposobow zycia koniec swiata bedzie bardzo "namacalny". Z uzaleznienia od cywilizacji mozna wyjsc -  dla jednych droga ta jest trudna dla innych latwa...
Od czego zaczac? W obecnym systemie istnieje prawo "wlasnosci" (wg mnie to bardzo arogancki wymysl czlowieka) Musisz miec kawalek ziemi. Dla wiekszosci zapora jest cena kilku hektarow. Jakie jest rozwiazanie? Podam je na swoim przykÂładzie. Od paru lat uprawiam dzialke w ROD (Rodzinne Ogrodki Dzialkowe)Za niewielka kwote (w przypadku niezagospodarowanej dziaÂłki) uzyskujesz prawo do nasadzen na kilkuset metrowym placu. Jest to dla mnie pole testowe.

Skrawek ziemi o wielkosci miejsca parkingowego:

nasadzenia: groch, burak, cebula, marchewka, rzodkiewka, koper, pietruszka, saÂłata, kalafior, fasola, kalarepa

Efekt:


Tyle tego, ze musialem rozdawac po rodzinie, sasiadach


Na pomidory jeszcze musze poczekac


Wbrew stereotypom nie wymaga to wielkich nakladow pracy - trzeba "sluchac" roslin....
Narobilem smaku? No to gawiedzi... za Âłopaty

Gdy zniknie wspomniany wyzej problem "wlasnosci" bedzie mozna isc w las i wybrac swoje miejsce... Czekam na zalamanie tego niewolniczego systemu. Jezeli macie jakies pytania techniczne - zapraszam do rozmowy!

[arteq]

Na pocz¹tek wystarczy, docelowo - np. aby zrobiÌ zapasy - ma³o. Prawo w³asnoœci... gdyby je znieœÌ to co byœ zrobi³ gdyby ktoœ upatrzy³ sobie dok³adnie ten sam skrawek poletka, albo przyszed³ na gotowe - zebra³ plony, do tego powo³a³ siê na to co sam postulujesz - nie ma w³asnoœci...

[chanell]

Od czego zaczac? W obecnym systemie istnieje prawo "wlasnosci" (wg mnie to bardzo arogancki wymysl czlowieka) Musisz miec kawalek ziemi. Dla wiekszosci zapora jest cena kilku hektarow.

Masz racjĂŞ marman to zapora nie do  przebicia . Jest jeszcze inna przeszkoda ,niektĂłrzy majÂą ten maÂły kawaÂłek ziemi ale nie majÂą czasu albo siÂły na uprawĂŞ i pielĂŞgnacjĂŞ.Potrzeba nam trochĂŞ czasu dla siebie i natury a jest go co raz mniej niestety 

[marman1983]

Na pocz¹tek wystarczy, docelowo - np. aby zrobiÌ zapasy - ma³o. Prawo w³asnoœci... gdyby je znieœÌ to co byœ zrobi³ gdyby ktoœ upatrzy³ sobie dok³adnie ten sam skrawek poletka, albo przyszed³ na gotowe - zebra³ plony, do tego powo³a³ siê na to co sam postulujesz - nie ma w³asnoœci...

Czulem, ze odezwiesz sie pierwszy i poruszysz wlasnie ta kwestie. Mysle, ze gdyby doszlo do zalamania obecnej cywilizacji to w dalszym okresie czasu przetrwalyby tylko jednostki "swiadome", czyli pozbawione "malpiej" czesci zachowania... (jest to tylko moja opinia, a ty mozesz myslec zupelnie inaczej )

(...)Potrzeba nam trochĂŞ czasu dla siebie i natury a jest go co raz mniej niestety  (...)

Mam nadzieje, ze sie to zmieni w najblizszym czasie

[Thotal]

TrzydzieÂści lat temu kaÂżdy kto miaÂł odrobinĂŞ ziemi poÂświĂŞcaÂł jej czas...
Dzisiaj ziemia leÂży odÂłogiem i czeka na lepsze czasy
PÂłody rolne przylatujÂą z miejsc, gdzie jest tania siÂła robocza, a rolnicy kupujÂą je w sklepie.
Dzieci na wsi wiedzÂą Âże mleko siĂŞ bierze z... kartonu
¦wiat rz±dzony przez LICHWÊ zwariowa³ doszczêtnie, najwy¿sza pora to zmieniæ.



Pozdrawiam - Thotal

[JACK]

Anastazja nale¿y do nielicznego grona wizjonerów ,którzy widz¹ nasz¹ przysz³oœÌ optymistycznie ( bez apokalipsy ) i dlatego powinniœmy siê trzymaÌ jej wersji ,a nie nakrêcaÌ siê wizjami koùca œwiata.
pozdrawiam optymistycznie

Nie wydaje mi siĂŞ, Âże rozsÂądne jest trzymanie siĂŞ nierealnych wersji przyszÂłoÂści.
PostulujĂŞ o maksymalne wykorzystywanie nie tylko serca ale i rozumu.
ChciaÂłbym wierzyĂŚ Anastazji, ale zdrowy rozsÂądek mi nie pozwala.
CzytaÂłem jednÂą ksi¹¿kĂŞ,super,  dziewczyna  chce zmieniĂŚ losy Ziemi , ma plan, zaklina rzeczywistoœÌ do zmiany.






No, ale zaklĂŞcia  nie zawsze sÂą skuteczne.

ChciaÂłbym, aby  Jej mniej bolesny  PLAN  siĂŞ powiĂłdÂł, no ale  w naszym ludzkim "przypadku" moÂże byĂŚ ciĂŞÂżko.

Izajasz parĂŞ tysiĂŞcy lat temu pisaÂł coÂś takiego:  To juÂż postanowione, rĂŞka Pana jest  juÂż wyciÂągniĂŞta, któ¿ jÂą odwrĂłci?

Wykresy wzrostu liczby ludzi sÂą juÂż pionowe, na Ziemi (poza Chinami) nie ma wiele symptomĂłw nawet prĂłby globalnego zapanowania nad problemem przeludnienia.

A dziaÂłkowcy, ktĂłrych rĂłwnieÂż bardzo szanujĂŞ , teÂż tu nie za wiele pomogÂą.

Wg mnie Jej dziaÂłania w Rosji przyniosÂą  fantastyczne, wspaniaÂłe  owoce, ale.............dopiero po tzw. Oczyszczaniu Ziemi, czyli po  "odgĂłrnej korekcie"  tych wykresĂłw.

[m11]

Jack:
Nie wydaje mi siĂŞ, Âże rozsÂądne jest trzymanie siĂŞ nierealnych wersji przyszÂłoÂści.

Nie martw siĂŞ Jack. PrzecieÂż zgodnie z obowiÂązujÂącÂą tutaj doktrynÂą "religijnÂą" caÂła populacja to wcielenia dusz pragnÂących tutaj ÂżyĂŚ. NaleÂży przyj¹Ì, Âże dusze te w swym przedludzkim bycie -Âświadome przeszÂłoÂści, teraÂźniejszoÂści i przyszÂłoÂści - wiedzÂą co robiÂą, gdy siĂŞ pchajÂą na ten padó³. A ty co - chcesz eksterminowaĂŚ ich "pojemniki"? Niedobry Jack 
Ciekawe, czy te duszyczki podobnie pchajÂą siĂŞ na inne Âświaty, jeÂśli istniejÂą. Ponadto zachodzĂŞ zawsze w gÂłowĂŞ ile ich w koĂącu jest - czy produkcja duszyczek jest taÂśmowa i nieprzerwana? ToÂż tam w zaÂświatach musi byĂŚ tÂłok. 

m11

[arteq]

Czulem, ze odezwiesz sie pierwszy i poruszysz wlasnie ta kwestie. Mysle, ze gdyby doszlo do zalamania obecnej cywilizacji to w dalszym okresie czasu przetrwalyby tylko jednostki "swiadome", czyli pozbawione "malpiej" czesci zachowania... (jest to tylko moja opinia, a ty mozesz myslec zupelnie inaczej

Nic zaskakujÂącego Âże odezwaÂłem siĂŞ, nic zaskakujÂącego w treÂści mojej wypowiedzi - zwÂłaszcza w waÂżnych sprawach mam staÂłe podejÂście i poglÂądy, zasady. PozwoliÂłem sobie wyraziĂŚ obawy ktĂłre w pierwszej kolejnoÂści nasuwajÂą siĂŞ w takim przypadku, a poparte sÂą otaczajÂącÂą nas rzeczywistoÂściÂą. Niestety, gdy robiÂło siĂŞ z czymÂś krucho to ludzie bardzo rzadko wspó³pracowali, raczej rozpĂŞtywali wojny - np. sÂłowa Hitlera o koniecznoÂści poszerzenia przestrzeni Âżyciowej dla NiemcĂłw...  Chyba, Âże w jakiÂś magiczny sposĂłb ta "maÂłpia" czeœÌ ludzkoÂści zniknie... Ale w jaki?

[Dariusz]

Chyba, ¿e w jakiœ magiczny sposób ta "ma³pia" czeœÌ ludzkoœci zniknie... Ale w jaki?

CoÂś mi mĂłwi, Âże naszym decydentom zaleÂży na znikniĂŞciu wszystkich tych, ktĂłrzy myÂślÂą inaczej, zaÂś na pozostawieniu "maÂłpiej" czĂŞÂści ludzkoÂści.

[east]

Jack:
Nie wydaje mi siĂŞ, Âże rozsÂądne jest trzymanie siĂŞ nierealnych wersji przyszÂłoÂści.

Nie martw siĂŞ Jack. PrzecieÂż zgodnie z obowiÂązujÂącÂą tutaj doktrynÂą "religijnÂą" caÂła populacja to wcielenia dusz pragnÂących tutaj ÂżyĂŚ. NaleÂży przyj¹Ì, Âże dusze te w swym przedludzkim bycie -Âświadome przeszÂłoÂści, teraÂźniejszoÂści i przyszÂłoÂści - wiedzÂą co robiÂą, gdy siĂŞ pchajÂą na ten padó³. A ty co - chcesz eksterminowaĂŚ ich "pojemniki"? Niedobry Jack 
Ciekawe, czy te duszyczki podobnie pchajÂą siĂŞ na inne Âświaty, jeÂśli istniejÂą. Ponadto zachodzĂŞ zawsze w gÂłowĂŞ ile ich w koĂącu jest - czy produkcja duszyczek jest taÂśmowa i nieprzerwana? ToÂż tam w zaÂświatach musi byĂŚ tÂłok. 

m11

Anastazja moÂże byĂŚ przykÂładem istoty z przyszÂłoÂści, ktĂłra wÂłaÂśnie WIE co bĂŞdzie siĂŞ liczyÂło i jak bĂŞdzie wyglÂądaĂŚ Âżycie.
To samo WIE miliardy istnieĂą inkarnujÂących siĂŞ na ZiemiĂŞ z innych hmhm,  miejsc, albo raczej sposobĂłw bytowania. Bo przecieÂż oprĂłcz form ludzkich ÂświadomoœÌ przyjmuje wiele innych. Ewolucja ÂświadomoÂści prowadzi ku inkarnacji w coraz to wyÂższe formy ( przemiana in-forma-cyjna ). Skoro na Ziemi bezpowrotnie ginie ileÂś tam gatunkĂłw zwierzÂąt i roÂślin to gdzieÂś indziej ta ÂświadomoœÌ musi siĂŞ inkarnowaĂŚ. TakÂże wbrew ironicznemu zabarwieniu Twojej wypowiedzi m11, uwaÂżam ,Âże z wieloma zdaniami trafiÂłeÂś w 10kĂŞ.
Sztuczna ingerencja w wysokoœÌ populacji to œlepa uliczka.

[JACK]

Sztuczna ingerencja w wysokoœÌ populacji to œlepa uliczka.

Chyba, Âże jesteÂś prawdziwym Kosmicznym Ogrodnikiem,

ktĂłry dba o swĂłj ogrĂłd, plewi go, przycina i pielĂŞgnuje.



ÂŻeby byÂł piĂŞkny.

A taka wÂłaÂśnie ma byĂŚ Ziemia i to juÂż za okoÂło 1000 lat.
http://www.dobreksiazki.pl/b10972-kosmiczne-podroze.htm

[ptak]

Sztuczna ingerencja w wysokoœÌ populacji to œlepa uliczka.

Chyba, Âże jesteÂś prawdziwym Kosmicznym Ogrodnikiem,
ktĂłry dba o swĂłj ogrĂłd, plewi go, przycina i pielĂŞgnuje.

ÂŻeby byÂł piĂŞkny.

A taka wÂłaÂśnie ma byĂŚ Ziemia i to juÂż za okoÂło 1000 lat.
http://www.dobreksiazki.pl/b10972-kosmiczne-podroze.htm

PiĂŞkno w ujĂŞciu kosmicznego ogrodnika nie musi byĂŚ piĂŞknem obiektywnym.
Chwast rĂłwnieÂż jest w swojej formie piĂŞkny, chociaÂż mniej uÂżyteczny dla ogrodnika. 
Ale, czy u¿ytecznoœÌ ma byÌ ostatecznym kryterium czegokolwiek?

WolĂŞ dzikie ogrody od tych przystrzyÂżonych.   


Edit:
No i czy chwast nie podpada ju¿ pod mi³oœÌ bezwarunkow¹?
Bo sam w sobie jest warunkiem nie do przeskoczenia? Czyli samosiejkÂą do wyplewienia? 

[east]

Gdybym by³ Kosmicznym Ogrodnikiem to zadba³bym o bioró¿norodnoœÌ przede wszystkim.

[Tomasz]

Dok³adnie tak samo uwa¿am. Chwast czy orchidea ma tak¹ sam¹ wartoœÌ energetyczn¹ i tylko nauczeni przez media, szko³y etc nauczyliœmy siê okreœlaÌ ich wartoœÌ. Tylko w jakiej skali ? W odniesieniu do czego ?
Fobie przed wê¿ami, paj¹kami by³y wpajane w nasze umys³y. Ale czym ró¿ni siê Lew od stonogi ? Ka¿dy ma wartoœÌ i swoj¹ rolê ,funkcjê w ca³ym wszechœwiecie. Tak samo jak ka¿dy z nas Tolerancja ponad wszystko !

[ptak]

Jak to szÂło? W domu mego ojca jest wiele miejsca.
Ale niewielu siĂŞ w nim znajdzie.

Taak… dla chwastĂłw jest inne miejsce, czarne jak smoÂła piekielna… 
Czy BĂłg jest rasistÂą? 

[chanell]

Anastazja, ÂżeĂąski odpowiednik imienia Anastazy. Oznacza "zmartwychwstaÂła, wskrzeszona "  No proszĂŞ jak optymistycznie

Jack

ChciaÂłbym wierzyĂŚ Anastazji, ale zdrowy rozsÂądek mi nie pozwala.
CzytaÂłem jednÂą ksi¹¿kĂŞ,super,  dziewczyna  chce zmieniĂŚ losy Ziemi , ma plan, zaklina rzeczywistoœÌ do zmiany

JeÂśli choĂŚ czêœÌ z nas bĂŞdzie miaÂła taki  plan ,to juÂż bĂŞdzie dobrze. 

[JACK]

Anastazja, ÂżeĂąski odpowiednik imienia Anastazy. Oznacza "zmartwychwstaÂła, wskrzeszona "  No proszĂŞ jak optymistycznie

Jack

ChciaÂłbym wierzyĂŚ Anastazji, ale zdrowy rozsÂądek mi nie pozwala.
CzytaÂłem jednÂą ksi¹¿kĂŞ,super,  dziewczyna  chce zmieniĂŚ losy Ziemi , ma plan, zaklina rzeczywistoœÌ do zmiany

JeÂśli choĂŚ czêœÌ z nas bĂŞdzie miaÂła taki  plan ,to juÂż bĂŞdzie dobrze. 

Niezwykle waÂżne jest, aby myÂśleĂŚ pozytywnie,

 ale  w swoich planach powinno uwzglĂŞdniaĂŚ wpÂływy zewnĂŞtrzne, planetarne, ktĂłre i tak zostanÂą zrealizowane czy nam siĂŞ to podoba, czy nie.(mi teÂż siĂŞ to nie podoba, bo jest mi teraz caÂłkiem dobrze)
Karma planety i tak przewaÂży, niezaleÂżnie od Âświetlanych planĂłw poszczegĂłlnych jednostek.

To bardzo waÂżne aby planowaĂŚ.


PisaÂłem kiedyÂś, Âże powinno siĂŞ juÂż teraz myÂśleĂŚ (na razie bardziej lokalnie) jak z tej biednej Polski zrobiĂŚ pereÂłkĂŞ na mapie przyszÂłej Europy.

A jest o czym myÂśleĂŚ, bo tyle rzeczy w Polsce trzeba poprawiĂŚ:
- zmiany w religii (w co te masy majÂą teraz wierzyĂŚ, jak Watykan "ucieknie do jaskiĂą"?)
- rolnictwo - co produkowaĂŚ i jak aby ludzie byli zdrowi
- dietetyka, zdrowie - jak ÂżywiĂŚ ludzi, aby byli zdrowi i aby mieli olej w gÂłowie, aby ich inkarnacja byÂła maksymalnie wartoÂściowa
- edukacja- jak ksztaÂłciĂŚ dzieci, mÂłodzieÂż, gdy wiemy, Âże kaÂżdy to inna inkarnacja- przykÂład :SzkoÂły Waldorfskie
- gospodarka co produkowaĂŚ ,jakich specjalistĂłw szkoliĂŚ, jak ma wyglÂądaĂŚ przyszÂła Polska
- jaki system ekonomiczny, pieniÂądze  czy coÂś innego?

Do realizacji pewnie juÂż .....Po tym  czymÂś  co moÂże nastÂąpiĂŚ.

Na taki sposĂłb myÂślenia nakierowaÂł mnie kiedyÂś dr Jan KwaÂśniewski:
http://optymalni.org.pl/sklep/?p=productsMore&iProduct=13
ktĂłry boleje nad tym dlaczego ta Polska taka biedna, chora i gÂłupia.
On z kolei podaje przykÂład StanisÂława Staszica, ktĂłry teÂż nad tym bolaÂł ale teÂż


wiele w ciÂągu swojego Âżycia dla Polski zrobiÂł.
http://optymalni.org.pl/sklep/?p=productsMore&iProduct=31

bo tak jak pisaÂł Melchior WaĂąkowicz  zza grobu waÂżne sÂą i bĂŞdÂą czyny, bo to my sami mamy ten raj na Ziemi  zrobiĂŚ, nikt inny.

[PrzebiÂśnieg]

W Hiszpanii uczestniczyÂłem na spotkaniu z PaniÂą Schab.
UwaÂża siĂŞ ona za tzw ,KrysztaÂłowe Dziecko".
Twierdzi, Âże podobnym ,,dzieckiem" jest Anastazja.
Twierdzi, Âże utrzymujÂą ze sobÂą kontakt.
Od siebie dodam, Âże byÂło to interesujÂące spotkanie