Ptaku tak s±dzê. Ten holograficzny wszech¶wiat stwarza potencja³ nieograniczonych mo¿liwo¶ci - prawd .
Podsumowaniem modelu Bohma-Pribrama jest to, ¿e :
To raczej ¶wiadomo¶æ stwarza mózg, jak te¿ cia³o oraz ca³e nasze fizyczne otoczenie.Mózg jest jakby soczewk±, urz±dzeniem do dekodowania hologramu.
W toku ewolucji ludzie rozwinêli ¶wiadomo¶æ w takim, a nie innym stopniu , czego efektem s± takie , a nie inne urz±dzenia dekoduj±ce - mózg i fizyczne cia³o.
Byæ mo¿e w zamierzch³ej przesz³o¶ci z jakiego¶ powodu nast±pi³a regresja/zablokowanie ¶wiadomo¶ci w skutek czego wykszta³ci³ siê taki , a nie inny mózg-dekoder. Nie dekoduje on wszystkich mo¿liwych czêstotliwo¶ci fal ( zapisu holograficznego ), a tylko w±ski jego wycinek, a do tego sam umys³ jest podatny na manipulacje, czyli dalsze , sztuczne okrajanie tego, co "wpadnie" nam do mózgów
To jednak nie znaczy, ¿e cale spektrum nie istnieje ( schemat wklejony przez
songo mo¿e to w uproszczeniu obrazowaæ ), a jedynie to, i¿ ca³ej prawdy obiektywnej nie jeste¶my w stanie poznaæ przy zachowaniu obecnych urz±dzeñ dekoduj±cych.
Nie znaczy to, ¿e nie bêdziemy mogli poszerzyæ tego spektrum. Kiedy ju¿ wiemy, ¿e po pierwsze jeste¶my ¦wiadomo¶ci±, która stwarza umys³, mózg i cia³o, oraz wiemy ju¿, i¿ istnieje ca³y nieprzebrany super hologram ( nazwijmy to Prawd± Stwórcy) , to proces zmiany interfejsów zostanie prêdzej czy pó¼niej wymuszony na doskonalsze modele. Rozwój mo¿na powstrzymaæ na jaki¶ czas, ale nie na zawsze. ¦wiadomo¶æ Prawdy - innej ni¿ j± potrafimy na swój niedoskona³y sposób rozpoznaæ - wyzwala proces przemiany ( przebudzenia ). Zatem
"Prawda Was wyzwoli " Czy jednak sprawê za³atwi k±t padania ¶wiat³a prawdy , jak chce
Kiara ?
Powiedzmy, ¿e zobaczymy wiêcej i wyra¼niej, ale i tak nie wszystko. Odblokowane zostan± pewne mo¿liwo¶ci i oby¶my nie dali sobie znowu przy nich majstrowaæ
I w tym miejscu zgodzê siê równie¿ z
Silverem. W naszych sercach plonie ogieñ ¶wiat³a .. chyba najbli¿sza nam prawda, bo w nas samych. Prawdy Stwórcy nie bêdziemy w stanie poznaæ w ca³o¶ci przynajmniej na etapie istnienia fizycznego w materii.
Chocia¿ , rzecz jasna próbowaæ nie przestaniemy. W sercu jeste¶my swoimi w³asnymi Mistrzami prawdy