Kiara, moim zdaniem nieco gmatwasz, i bardzo kurczowo trzymasz siê w³asnej symboliki. A mianowicie:
Wlasnie chodzi o symbol ( w tym wypadku nie o osoby),Lucyfer wiedza duchowo uczuciowa, Szatan wiedza praktyczno logiczna. Tworza calosc wiedzy obydwoje , wiem to.
No wiêc w takim uk³adzie gdy czytasz moje posty tam, gdzie zauwa¿ysz s³owo "Bóg" podstaw "Lucyfer", a gdzie zauwa¿ysz s³owo "Lucyfer" podstaw "Szatan". I na jedno wyjdzie. Inne symbole u¿yte na opisanie tego samego, i tak samo jak u mnie po³±czone tworz± wiedzê pe³n±.
On nigdy w nic nie wierzy dopuki nie zwazy i nie zmierzy, taki jest symbol Szatana. Moim zdaniem kosciol tak bardzo sie go boi , bo on udowodni namacalnie ta glupote zawarta w dogmatach.
Moim zdaniem dogmaty (dotycz±ce samej wiary, nie np ko¶cio³a) nie s± czym¶ z³ym, poznanie na zasadzie bezkrytycznej wiary nie jest z³e. Jest to kompletnie inny po prostu system poznania, i równie niepe³ny, jak poznanie jedynie przez do¶wiadczenie. I z³±czone, jak pisa³em, dadz± pe³ne o¶wiecenie.
Szatan , sprzeciw Bogu( Bog to pelnia wiedzy) wiec on sprzeciwil sie wierzeniu na slowo, musi to udowodnic naukowo, po to zszedl na ziemie jako taki symbol.Faktycznie jest to dzialanie i poszukiwanie doswiadczalne.
Widzisz, i pope³niasz b³±d. Piszesz, ze Bóg to pe³nia wiedzy, a dalej, ze Bóg to wierzenie na s³owo. Uwa¿am, ¿e jest to jedynie czê¶æ wiedzy, reprezentowana w³a¶nie przez owego Boga. A Szatan/Lucyfer reprezentuje wiedzê do¶wiadczaln±. I dopiero RAZEM daj± pe³niê wiedzy.
Tak wiêc piszemy z gruntu rzeczy o tym samym, tylko u¿ywamy innych symboli.