Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 11:13:10


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sesje: 91, 92 i 93  (Przeczytany 138917 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
tom1ek

GaduÂła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Styczeń 10, 2009, 08:20:01 »

W tym roku bêdzie mo¿na sprawdziÌ wiarygodnoœÌ Samuela na konkretach. To na ten rok zapowiedzia³, ¿e Nibiru bêdzie widoczna go³ym okiem.
Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze naleÂży do mnie. Pozdrawiam starych znajomych UÂśmiech
Cysio91
Gość
« Odpowiedz #26 : Styczeń 10, 2009, 08:57:39 »

na pewno goÂłym okiem czy teleskopem ?
bo sÂłyszaÂłem obie wersje wiĂŞc moÂże lepiej to sprawdziĂŚ Âżeby potem nie byÂło Âże jak nic nie bĂŞdzie  Âże nie nie  to miaÂł byĂŚ teleskop i te inne wymĂłwki. Nibiru jest najÂłatwiejszÂą sprawÂą jeÂśli chodzi o wiarygodnoœÌ bo jeÂśli jest wiĂŞksza od Ziemi to powinna byĂŚ w 100 % widoczna do 2011 roku i wtedy bĂŞdziemy wiedzieĂŚ czy jest czy nie
Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #27 : Styczeń 10, 2009, 09:03:45 »

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, Âże przez dÂługi czas obowiÂązywaÂły w wielu krajach. Nie wierzcie w coÂś tylko dlatego, Âże wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, Âże ktoÂś inny to powiedziaÂł, Âże popiera to swym autorytetem jakiÂś mĂŞdrzec albo kapÂłan, lub Âże jest to napisane w jakimÂś ÂświĂŞtym piÂśmie. Nie wierzcie w coÂś tylko dlatego, Âże brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobraÂżenia, ktĂłre uwaÂżacie za zesÂłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliÂście za prawdziwe po dÂługim sprawdzaniu, do tego co przynosi powodzenie wam i innym."
- Budda
Zapisane
Stanley
Gość
« Odpowiedz #28 : Styczeń 10, 2009, 11:31:09 »

CzeœÌ >Mora< !
ÂŚwietny cytat,- znam go rĂłwnieÂż od dawna. DorzucĂŞ jedynie jego dosadniejsze, prostsze, a przez to bardziej zrozumiaÂłe rozwiniĂŞcie:
"...
Marek: Drogi En-Ki, czy mĂłgÂłbyÂś podaĂŚ jakiÂś prosty przepis, coÂś w rodzaju techniki medytacyjnej lub modlitwy, ktĂłra doprowadzi nas do wÂłaÂściwego kontaktu z Bogiem, naszymi Opiekunami, Nauczycielami Duchowymi, aby byĂŚ narzĂŞdziem w rĂŞku Boga w celu wÂłaÂściwego nas prowadzenia?

En-Ki: PiĂŞkne pytanie – prosta odpowiedÂź. W afirmacji, w medytacji kieruj siĂŞ wÂłasnymi sÂłowami… SÂłowami, ktĂłre pÂłynÂą z serca. Nie wyuczone, nie wyszukane z ksi¹¿ek, bo to napisaÂł czÂłowiek, a kontakt z Bogiem ma pÂłyn¹Ì od ciebie, z serca. Doboru s³ów nie bĂŞdĂŞ wam narzucaÂł, bo kaÂżdy ma swĂłj wÂłasny dobĂłr. Im proÂściej, tym lepiej. Im proÂściej, tym bardziej bĂŞdzie siĂŞ wysÂłuchanym. Im proÂściej, tym szczerzej. I wtedy zobaczycie jak Âłatwo nawiÂązuje siĂŞ kontakt z nami, z Bogiem. SÂłucham.
... "
"... Jego argumentacje w sesjach sÂą coraz to coraz bardziej nudniejsze i przewidywalne. ..."
- Doskonale Ciê rozumiem, poniewa¿ czujê podobnie, lecz zwróÌ uwagê na iloœÌ i rodzaj pytaù od ludzi, które mówi¹c szczerze w przewa¿aj¹cej wiêkszoœci to pytania o kompletne pierdo³y i nie maj¹ce najmniejszego znaczenia bzdety w odniesieniu do wagi celu Projektu Cheops.
   WyobraÂź sobie: - z Ziemi ma zostaĂŚ wykopane 3/4 ludzi, a ktoÂś zadaje pytanie o "krĂłlu gwoÂździku". Nie niecierpliw siĂŞ w zwiÂązku z tym tak bardzo i miej tolerancjĂŞ dla wszystkich, bo ilu ludzi na Âświecie, tyle bĂŞdzie ró¿nych wg kaÂżdego z nich z osobna, najwaÂżniejszych pytaĂą adekwatnych oczywiÂście do stopnia ich wÂłasnego, indywidualnego zainteresowania, osobistych korzyÂści i i stopnia duchowego rozwoju. Pozdrawiam.

PozostaÂłych LDW i OS jak zwykle     
Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #29 : Styczeń 10, 2009, 11:57:19 »

Pytania s¹ selekcjonowane co jeszcze bardziej mnie potwierdza w moim rozumowaniu ale wiesz wpad³em na pomys³ mo¿emy przygotowaÌ z 30 pytaù które oczywiœcie bêd¹ m¹dre(¿adnych pierdó³ typu w jakiej postaci spo¿ywaÌ z³ot) a bêd¹ nawi¹zywaÌ do poprzednich sesji aby sprawdziÌ a zarazem zdobyÌ nowe informacje od En-Kiego. Pytanie tylko czy te pytania zostan¹ zadane En-Kiemu? I przez kogo? Droga mailowa odpada olej¹ to i powiedz¹ proszê udaÌ siê na sesje osobist¹ a ja niestety takiej mo¿liwoœci nie mam wiêc? Co dalej?
Zapisane
Stanley
Gość
« Odpowiedz #30 : Styczeń 10, 2009, 12:25:23 »

"... Co dalej ?"

   Musi kaÂżdy bez wyjÂątku zrozumieĂŚ, Âże nie ma juÂż ani jednego pytania i odpowiedzi na nie, ktĂłre bĂŞdzie w stanie kogokolwiek przekonaĂŚ i zmieniĂŚ w sposĂłb radykalny caÂły ten obraz niedowiarstwa i szyderstwa. Ile ludzi na Ziemi tyle racji i kompletnie nikt nie jest w stanie tego zmieniĂŚ w Âżadnym z tych skrajnie przeciwnych kierunkĂłw.
   Przede wszystkim chodzi o to by jak najwiĂŞksza rzesza osĂłb pojĂŞÂła podstawowy aspekt Âżycia tzn. "Sens Swojego Istnienia" i potrafiÂła odpowiedzieĂŚ sobie samemu na pytanie: - "Po Co To Wszystko".
W zwiÂązku z tym wÂłaÂśnie podaÂłem te dwie powyÂższe pozycje jako lektura obowiÂązkowa, bez ktĂłrej wiĂŞkszoœÌ ludzi musi zapomnieĂŚ o jakimkolwiek dalszym rozwoju duchowym, nie biorÂąc dziaÂłaĂą PCh pod uwagĂŞ w ogĂłle,- czy dobry czy zÂły, czy ma racjĂŞ i mĂłwi prawdĂŞ czy teÂż przeciwnie itd, itd. 
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #31 : Styczeń 10, 2009, 12:41:46 »

Stanley - moim zdaniem nie ma jakiejÂś jednej, dobrej pozycji odnoÂśnie rozwoju duchowego, czy teÂż opisujÂącej "Po co to wszystko?". Pozycji jest wiele, bo i wiele ÂświatopoglÂądĂłw, teorii i przekonaĂą.

Co do tego, co pisaÂł Mora - uwaÂżam, Âże jakiekolwiek przekazy, czy teÂż inne treÂści, aby byÂły brane na powaÂżnie (niezaleÂżnie, czego dotyczÂą), muszÂą byĂŚ przede wszystkim wewnĂŞtrznie spĂłjne. Dopiero, gdy sÂą, moÂżna je analizowaĂŚ pod katem przydatnoÂści, prawdziwoÂści etc, a dalej - przyjmowaĂŚ do siebie. problem wiĂŞkszoÂści tego typu przekazĂłw, czy ksiaÂżek, jest taki, Âże "wysiadajÂą" juÂż na poziomie weryfikacji wewnĂŞtrznej spĂłjnoÂści - w tej teÂż fazie wymiĂŞkajÂą przekazy En-kiego.

Tak wiĂŞc trudno powiedzieĂŚ, by byÂła jedna, precyzyjna i pewna odpowiedÂź na pytanie: "Po co to wszystko?".

Zapisane
Stanley
Gość
« Odpowiedz #32 : Styczeń 10, 2009, 13:04:45 »

   Gdybym powiedziaÂł, Âże w tych wÂłaÂśnie ksi¹¿kach znajdzie ktokolwiek gotowÂą odpowiedÂź na niniejszÂą kwestiĂŞ, byÂłbym kÂłamcÂą. Te ksi¹¿ki sÂą kluczem otwierajÂącym drzwi Twojej wÂłasnej odpowiedzi na niÂą. Jest ona w Tobie, lecz musisz otrzymaĂŚ jakiÂś wÂłaÂściwy impuls, ktĂłry pozwoli Ci jÂą zrozumieĂŚ.- O to tu jedynie chodzi i nic wiĂŞcej.
   Gdybym Ci jeszcze dopowiedziaÂł, Âże na mojej wÂłasnej drodze rozwoju wielkie znaczenie odegraÂła rĂłwnieÂż "Mein Kampf" to powiesz, Âże mam kuku na muniu, prawda? Nie ma kompletnie znaczenia jakie, kto wielce mÂądre czy nie, ksiĂŞgi studiowaÂł - najwaÂżniejsze, Âże te wymienione przeze mnie zamknĂŞÂły wszystkie pozostaÂłe w swej treÂści i rozwiaÂły wszelkie wÂątpliwoÂści.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2009, 13:05:41 wysłane przez Stanley » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #33 : Styczeń 10, 2009, 13:35:43 »

Stanley - jasne, zgadzam siê, ¿e traktowanie tego typu ksi¹¿ek w taki sposób, jak przedstawiasz (jako bodziec) jest idealne. Jedyne, co bym doda³, to:

1. To nie jedyne ksi¹¿ki, które mog¹ byÌ takim bodŸcem (co nie znaczy, ze te s¹ z³e)

2. Nie mozna nigdy mowiĂŚ, ze skoro na podstawie swoich przemyÂśleĂą (bazowanych np na takiej czy innej ksiaÂżce) doszÂło siĂŞ do takich a takich wnioskĂłw, to sÂą one poprawne. SÂą one poprawne dla danego czÂłowieka, a czy obiektywnie? Kto to wie. Niemniej jednak dzieÂła takie sÂą Âświetnym punktem wyjÂścia do badania, odczuwania, poznawania.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #34 : Styczeń 10, 2009, 13:39:46 »

Posluchajcie te wszystkie nasze dyskusje o rozwoju duchowym tak naprawde nie maja wiekszego znacze ia i wplywu na niego. To sa dywagacje osob , ktore chca poznac hstorie oraz geneze skrzywienia paradygmatu w ktorym zyjemy. Nic wiecej. Czy bedziemy dyskutowali , czy tez nie ( przekonujac sie o wlasnej slusznosci) ow rozwoj duchowy bedzie sie rozwijal. Bo on jest bezposrednio powiazany z zyciem.
A rozwoj DUCHOWY , TO ROZWOJ UCZUCIOWY CZLOWIEKA. Tak wiec napelnianie uczuciem milosci mysli i czynow ludzkich powoduje ow rozwoj.
CALE NASZE ZYCIE OD URODZENIA DO SMIERCI JEST ROZWOJEM DUCHOWYM.
Moze sie on odbywac z pelna swiadomoscia tego cyklu ( tak jak my to robimy), a moze rownie dobrze lub lepiej spontanicznie , bez zadnej wiedzy na ten temat. Bo ludzie chca dobra, chca pokoju i chca milosci w swoich zyciach. Tak wiec nimi kieruja wychodzac z roznych nieprawych uzaleznien zeby moglo sie to zrealizowac.

Tak, tak, wielki krzyk... nie widac tego. Nie widac na duza skale, jeszcze nie, ale po malu w pojedynczych zyciach uriodzila sie intecja, chec zmian , wiec stanie sie , bo otwiera sie wrazliwosc. Wszystko jest procesem , dajmy mu czas, niech zaistnieje.
Kazdy dokonuje zmian na wlasna skale pojmowania, po malenku, nie trzeba wszystkich mierzyc ta sama miarka, bo jestesmy odmienni. Warto jednak  odkrywac w sobie przemienienia.Warto robic sobie co jakis czas malenki oglad , by odkrywac swoja innosc , lepszosc , wieksza doskonalosc w stosunku do "wczorajszego dnia" to warto. Wowczas zauwazymy nasz rozwoj duchowy w nas , i w ludziach obok.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
tom1ek

GaduÂła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Styczeń 10, 2009, 14:00:12 »

na pewno goÂłym okiem czy teleskopem ?
bo sÂłyszaÂłem obie wersje wiĂŞc moÂże lepiej to sprawdziĂŚ Âżeby potem nie byÂło Âże jak nic nie bĂŞdzie  Âże nie nie  to miaÂł byĂŚ teleskop i te inne wymĂłwki. Nibiru jest najÂłatwiejszÂą sprawÂą jeÂśli chodzi o wiarygodnoœÌ bo jeÂśli jest wiĂŞksza od Ziemi to powinna byĂŚ w 100 % widoczna do 2011 roku i wtedy bĂŞdziemy wiedzieĂŚ czy jest czy nie

(Sesja 86)

Iwona: DziĂŞkujĂŞ, pytanie od 17-letniego Gabriela. Z sesji Projektu Cheops wynika, Âże od roku 2009 planeta Nibiru bĂŞdzie w Europie widoczna "goÂłym okiem". Kiedy dokÂładnie i w jakim gwiazdozbiorze siĂŞ pojawi?

En-Ki:
To jest prawda, Âże ona bĂŞdzie juÂż widoczna – taka "Âładna"... koloru czerwonego, w gwiazdozbiorze Oriona. Czyli jak namierzysz trzy gwiazdy Oriona - to w tym rejonie moÂżna jÂą bĂŞdzie dostrzec. To uroda tej planety, ogromnej planety, ktĂłra zmierza, ktĂłra nazwana jest teÂż PlantÂą Niszczycielem, albo CzyÂścicielem i ci, ktĂłrzy jeszcze dzisiaj nie wierzÂą, kpiÂą sobie, szukajÂą znakĂłw, dowodĂłw – niech zaczekajÂą jeszcze trochĂŞ. Powiedzmy od 2009, od pó³rocza moÂżecie sobie juÂż jÂą oglÂądaĂŚ. Widok bĂŞdzie bardzo ciekawy... SÂłucham.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2009, 14:00:49 wysłane przez tom1ek » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze naleÂży do mnie. Pozdrawiam starych znajomych UÂśmiech
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #36 : Styczeń 10, 2009, 14:09:47 »

Innymi s³owy, 1 sierpnia siê oka¿e, czy PCh ma racjê, czy mo¿na wrzuciÌ je do kub³a, i pozwoliÌ grupce zapaleùców dla frajdy ganiaÌ po Egipcie w poszukiwaniu fantomowej mumii Chichot No có¿... dni wiary/niewiary w PCh s¹ policzone. 5 miesiêcy i 21 dni.

EDIT: No, chyba ¿e znowu w którejœ z kolejnych sesji Samuel zmieni zdanie, albo te¿, jeœli 1 sierpnia Nibiru nie bêdzie, to podnios¹ siê g³osy fanatyków, ¿e przecie¿ jest, ale widz¹ j¹ tylko wybrani ple ple ple. Tyle, ¿e wtedy przy PCh zostan¹ chyba jedynie najbardziej zaœlepieni fanatycy. A jeœli Nibiru siê poka¿e? Có¿, wtedy sceptycy bêd¹ siê musieli przyznaÌ do b³êdu - sam mogê teraz zadeklarowaÌ, ¿e w takim przypadku niezw³ocznie siê przyznam. A teraz czekamy.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2009, 14:13:44 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #37 : Styczeń 10, 2009, 14:29:25 »

AleÂż nie potrzeba czekaĂŚ do 1 sierpnia. lucynka przekazujÂąc sÂłowa samcia powiedziaÂła, Âże prace na ÂŚlĂŞÂży ruszÂą do koĂąca 2008 r.

Nie ruszyÂły - samcio znowu ÂłgaÂł i tyle.
Zapisane
tom1ek

GaduÂła


Punkty Forum (pf): 47
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 946


yeah! ;)


Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Styczeń 10, 2009, 14:43:35 »

Ależ nie potrzeba czekać do 1 sierpnia. lucynka przekazując słowa samcia powiedziała, że prace na Ślęży ruszą do końca 2008 r.

Nie ruszyły - samcio znowu łgał i tyle.

a ja bym prosił o cytat, gdzie było mówione, że ruszymy z pracą na Ślęży w 2008?

W tej chwili ważniejszy jest Egipt, nawet jeśli byś zasponsorował mi w całości wykopaliska na Ślęży i załatwił zezwolenie kurii - nie pojechałbym kopać. Jak dla mnie jest za mało czasu do 2012, żeby zajmować się Ślężą. Od początku miała być ona furtką do Egiptu. Udało się zacząć prace w Egipcie - na tym się teraz koncentrujemy.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2009, 14:44:08 wysłane przez tom1ek » Zapisane

Konto na cheops4.org.pl o tym samym nicku i awatarze naleÂży do mnie. Pozdrawiam starych znajomych UÂśmiech
arteq
Gość
« Odpowiedz #39 : Styczeń 10, 2009, 14:53:44 »

ProszĂŞ, zacytujĂŞ jeszcze raz [pytanie zostaÂło zadane w 2007 r.]:

PYTANIE: DziĂŞkujĂŞ. Pytanie od LudmiÂły. Kochany Samuelu – jaki bĂŞdzie dalszy los badaĂą w koÂśció³ku na gĂłrze ÂŚlĂŞÂża?

EN-KI: I tutaj mogĂŞ Âżartobliwie powiedzieĂŚ – tylko biskup WrocÂławia wie, kiedy ponownie rozpocznÂą siĂŞ - tak zwane - badania, czyli przekopanie siĂŞ w g³¹b do lochĂłw. W interesie KoÂścioÂła leÂży, aby nie dokopaĂŚ siĂŞ do lochĂłw, bo po có¿ to ludzie majÂą siĂŞ dowiedzieĂŚ prawdy? A duÂżo prawdy tam siĂŞ znajduje. WiĂŞc, jeÂśli KoÂśció³ nie "zmÂądrzeje" - to koÂśció³ek na ÂŚlĂŞÂży pozostanie w takim samym stanie, jak jest. Ale, Âżeby zaspokoiĂŚ waszÂą ciekawoœÌ - uchylĂŞ rÂąbka tajemnicy. W przyszÂłym roku kochani - biskup "zmÂądrzeje".
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #40 : Styczeń 10, 2009, 15:06:21 »

Ok, zawsze mo¿na przyj¹Ì karko³omn¹ interpretacjê, ¿e biskup ju¿ "zm¹drza³" i heroicznie walczy o przywrócenie pozwolenia. ChoÌ karko³omne, ale ok, ok, niech fascynaci Samuela maj¹.

Natomiast co do Nibiru sprawa jest o tyle prosta, ¿e jego s³owa by³y JEDNOZNACZNE. Nibiru bêdzie do po³owy tego roku widoczne go³ym okiem w Europie - jesteœmy czêœci¹ Europy? Tak. Wiêc wedle Samcia bêdziemy mogli sobie stan¹Ì na balkonie i podziwiaÌ Nibiru.

Poza tym, Nibiru jest, ze tak to ujmê, jednym z g³ównych, "osiowych" postulatów Samcia, na którym mocno opiera siê ca³a reszta. Jak siê nie pojawi, to ca³a teoria runie jak domek z kart. A jak siê pojawi, to siê BARDZO mocno potwierdzi. St¹d napisa³em, ze 1 sierpnia bêdzie dniem OSTATECZNIE rozstrzygaj¹cym.

A Âże na ÂŚlĂŞÂży jest fiasko i mocne argumenty za zakÂłamaniem pana S? Ano jest, jest...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #41 : Styczeń 10, 2009, 15:10:51 »

A moze tak ktos by dokladnie sprecyzowal co to jest NIBIRU? Bo duze  ladne czerwone i okragle , ktore pojawi sie na niebie to nie koniecznie Nibiru. No chyba ze i taka nazwe jej nadano.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #42 : Styczeń 10, 2009, 18:19:41 »

Powiem tak - nawet gdy pojawi siĂŞ nubiru nie bĂŞdzie to automatycznie ozaczaÂło, Âże intencje samcia sÂą czyste, tzn. Âże nas kocha i uratuje.

Nubiru - wg. samcia planeta, czerwona, olbrzym i ciÂągnie za sobÂą meteoryty. Co do wielkoÂści to samcio zmieniaÂł kilka razy juÂż zdanie...
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #43 : Styczeń 10, 2009, 19:13:03 »

arteq - gdy pojawi siĂŞ Nibiru, bĂŞdzie to znak, Âże Samcio jest kimÂś wiĂŞcej, niÂż wymysÂłem albo autosugestiÂą p.Lucyny czy pomniejszym upierdliwcem duchowym, a faktycznie posiada sporÂą moc. Nie oznacza to oczywiÂście jego dobrych zamiarĂłw. Niemniej jednak okaÂże siĂŞ, czy w zwiÂązku z PCh jest w ogĂłle cokolwiek na rzeczy, czy to kolejny klon Blossom.
Zapisane
Cysio91
Gość
« Odpowiedz #44 : Styczeń 10, 2009, 19:15:08 »

no napewno będzie to dowód że jest w tym coś

bo o nibiru powiedziała nam przeciez istota duchowa
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2009, 19:15:33 wysłane przez Cysio91 » Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #45 : Styczeń 10, 2009, 19:20:37 »

Cysio, tak naprawdê to jest wziêta ta planeta z mitologii staro¿ytnego sumeru (o której tak naprawdê gówno wiemy wci¹¿, bo wiêkszoœÌ tabliczek - przynajmniej te najstarsze - jest zakodowana pismem którego nie uda³o siê odczytaÌ, i raczej nie uda)
Zapisane
Cysio91
Gość
« Odpowiedz #46 : Styczeń 10, 2009, 20:20:06 »

tak tak s³ysza³em ¿e Nibiru jest z mitów legend Sumerów ; có¿ poczekajmy cierpliwie z tym akurat ³atwo jest bo ³atwo stwierdziÌ czy to prawda czy nie

gorzej z hiperaktywnoÂściÂą i przebiegunowaniem
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #47 : Styczeń 10, 2009, 21:43:59 »

gorzej z hiperaktywnoÂściÂą i przebiegunowaniem

Wiesz, myœlê, ¿e jeœli oka¿e siê, ¿e wiod¹ca teza samcia jest k³amstwem, to oba te zdarzenia bêdzie mo¿na ³¹cznie z ca³ymi teoryjkami PCh wrzuciÌ do œmieci. przynajmniej jeœli chodzi o ich "samciowe" znaczenie, i bazowaÌ juz tylko na ich naukowej ocenie.
Zapisane
kkk2116
Gość
« Odpowiedz #48 : Styczeń 10, 2009, 21:44:54 »

W tym roku bêdzie mo¿na sprawdziÌ wiarygodnoœÌ Samuela na konkretach. To na ten rok zapowiedzia³, ¿e Nibiru bêdzie widoczna go³ym okiem.
Hmm.
To, Âże jakaÂś planeta/kometa sobie leci, to jeszcze nie znaczy, Âże Samcio jest tym, za kogo sie podaje, oraz Âże ma racje.
A niech Âże ta planeta sobie autentycznie leci.

No i co?
Ja myœlê, ¿e to dorabianie teorii do faktów... doœÌ czêsto stosowane w manipulacjach.

Wiele osób o tym mo¿e wiedzieÌ, ¿e leci - w zwiazku z tym z ³atwoœci¹ mo¿na dorobiÌ sobie teoriê, ¿e przylec¹ na niej z³e anunaki, albo dobre niebieskie ufoludki, pó³-roboty pó³-ludzie albo... albo nikt na niej nie przyleci.
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #49 : Styczeń 10, 2009, 22:04:29 »

kkk2116

No có¿, masz racjê. Ren "sprawdzian" nie ma dwóch biegunów, nie mo¿e on niezaprzeczalnie potwierdziÌ wszystkiego o Samciu, ale mo¿e wszystkiemu jednoznacznie zaprzeczyÌ. Jeœli nic siê nie pojawi, znaczyÌ to bêdzie, ¿e Samcio kompletnie ³¿e (albo jest wytworem podœwiadomoœci p.Lucyny). Jeœli natomiast coœ siê pojawi, nie bêdzie to tyle dowód, ze Samcio nas dobrodusznie ostrzega przed niebezpieczeùstwem, a jedynie bêdzie to znakiem, ¿e MO¯E jednak coœ w jego tezach byÌ. przy czym nijak nie rozwi¹¿e kwestii, jakie ma cele i plany wzglêdem ludzkoœci.

A btw - zauwa¿y³em, ¿e coraz wiêcej pojawia siê na forum nowych u¿ytkowników. Albo kompletnie nowych, albo takich, którzy deklaruj¹, ¿e œledz¹ forum, ale raczej obserwuj¹ ni¿ pisz¹. Co ciekawe, zauwa¿y³em, ¿e wielu z nich ma co najwy¿ej zdystansowane podejœcie do PCh, a czêsto wrêcz negatywne. I nie nie chodzi mi o tezê, ¿e to jakieœ zakonspirowane "by³e jaskó³ki" (przepraszam, ale ta nazwa wydaje mi siê po prostu kretyùska, niestety Jêzyk), a o to, ¿e coraz bardziej ujawnia siê atmosfera wœród obserwatorów PCh. Takie przynajmniej odnoszê wra¿enie.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.03 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire x22-team zipcraft gangem ostwalia