BARBARA MARCINIAK

ZWIASTUNI ÂŚWITU - ÂŚwietlana Rodzinia
ROZDZIA£ 17: JÊZYK ¦WIAT£A

Awatarowie i mistrzowie przeniknêli teraz sieÌ energetyczn¹ œwiata, nios¹c ze sob¹ w³asne narzêdzia s³u¿¹ce nauczaniu. Narzêdzia u¿ywane na tej planecie s¹ artefaktami nie z naszego wymiaru, symbolicznymi formami, maj¹cymi swoje w³asne ¿ycie. Tworz¹ one to, co znamy jako Jêzyk Œwiat³a.

Macie wszczepion¹ pewn¹ strukturê, formê geometryczn¹, która uruchamia w was okreœlon¹ informacjê. U³atwia ona tak¿e tym, którzy z wami wspó³dzia³aj¹ wysy³anie informacji bezpoœrednio w g³¹b waszej istoty. WiêkszoœÌ z was posiada implanty i, jeœli ju¿ ich nie macie, wkrótce bêdziecie mieÌ, jeœli zdecydujecie siê otworzyÌ i dostosowaÌ. Nikt nie otrzyma implantu jeœli nie zdecyduje siê na to. Struktura Jêzyka Œwiat³a jest sposobem odbierania informacji i energii u³atwiaj¹cej wasz rozwój. Jest to metoda uczenia siê bez pomocy ksi¹¿ek i intelektu. Wymaga otwarcia siê na wiarê w istnienie hierarchii, daleko przekraczaj¹cej wasze zrozumienie, która wspó³dzia³a z ludzkoœci¹ od jej zarania.

Hierarchia ta dzia³a z mi³oœci¹, chroni wasz¹ naturê i potrafi dostrzec na przestrzeni czasu mechanizmy wprowadzone na planetê, by uzyskaÌ wiedzê, kiedy œwiadomoœÌ bêdzie gotowa na skok ewolucyjny.

Obecnie 144 tysiÂące czÂłonkĂłw hierarchii duchowej przeniknĂŞÂło w sieĂŚ energetycznÂą planety. KaÂżdy mistrz ma swĂłj wÂłasny znak, ktĂłry reprezentuje jeden element JĂŞzyka ÂŚwiatÂła; sÂą 144 znaki energetyczne, ktĂłre dostatecznie przeniknÂą do wnĂŞtrza waszej istoty.

Na pocz¹tek bêdziecie pracowaÌ z dwunastoma formami, które bêdzie mog³o przyj¹Ì wasze cia³o. Znacznie póŸniej, kiedy dokona siê transformacja, nast¹pi wch³oniêcie wszystkich 144 tysiêcy struktur symbolicznego jêzyka do waszego wnêtrza. Bêdzie to zdarzenie niemo¿liwe do wyjaœnienia w obecnym ¿yciu.

Ta mutacja jest procesem zachodzÂącym wewnÂątrz was, a proces ten pozwoli wam przejœÌ w inny obszar doÂświadczenia. KaÂżdy czÂłowiek na planecie ma potencjalnÂą moÂżliwoœÌ przejœÌ takÂą mutacjĂŞ, lecz u tych, ktĂłrzy nie pragnÂą dostosowaĂŚ siĂŞ do wyÂższej ÂświadomoÂści, ten proces nie dojdzie do koĂąca. ÂŚwiadomoœÌ tego kim jesteÂście to jedna sprawa. Kiedy stajecie siĂŞ Âświadomi obecnoÂści Boskiej ÂświadomoÂści zapÂładniajÂącej tĂŞ planetĂŞ – intelektu, ktĂłry jest olbrzymi, kochajÂący, wspó³dziaÂłajÂący z wami – kiedy woÂłacie do tej ÂświadomoÂści i prosicie, aby mĂłc byĂŚ jej czĂŞÂściÂą, oznacza to, Âże implantowano wam formy geometryczne.

Implantowane formy majÂą ró¿norodne ksztaÂłty, takie jak na przykÂład piramida. Dlaczego piramida jest taka waÂżna? Na tej planecie i w caÂłym kosmosie, struktury piramidy uÂżywa siĂŞ w celu przedstawienia wielkiego zjednoczenia ÂświadomoÂści. Jest to struktura doskonaÂła z mnogoÂściÂą swoich Âścianek, lecz najtrudniejsza do stworzenia. Gromadzi energiĂŞ z Ziemi i wysyÂła jÂą na zewnÂątrz. InnÂą implantowanÂą formÂą jest kula i spirala. Struktura spirali jest bardzo bliska tym z was, ktĂłrzy przebywali w kulturach i spoÂłecznoÂściach uÂżywajÂących jej dla przekazania wielu idei. Implantuje siĂŞ teÂż struktury linii rĂłwnolegÂłych, szeÂścianu, i oczywiÂście noÂśnika Merkabaha, bĂŞdÂącego figurÂą piĂŞciobocznÂą. PiĂŞciobok reprezentuje istotĂŞ ludzkÂą w jej najbardziej nieograniczonym stanie – caÂłkowicie wolnego czÂłowieka. To istota ludzka ktĂłra potrafi lataĂŚ, czego wiĂŞkszoœÌ z was nie uwaÂża za moÂżliwe. Ten implant pojawia siĂŞ, kiedy prawdziwie zaangaÂżujecie siĂŞ w to, co przedtem nie byÂło moÂżliwe.

To, która forma geometryczna przemknie wasze wnêtrze, bêdzie zale¿a³o przede wszystkim od waszych próœb i wiary, ¿e te implanty postanowi³y byÌ dla was dostêpne, jeœli wy postanowiliœcie byÌ dostêpni dla nich. Kiedy zaczniecie siê rozwijaÌ i dopuszczaÌ do œwiadomoœci niezwyk³e zdarzenia, by objawia³y siê w waszym ¿yciu, zaczn¹ one manifestowaÌ siê w waszym wnêtrzu. Wielu z was zacznie od implantu ko³a, poniewa¿ reprezentuje ono formê Boga, jednoœÌ i skoùczon¹ ca³oœÌ. Niektórzy z was wybior¹ piramidê, gdy¿ prze¿yliœcie wiele wcieleù wœród odkrytych i wci¹¿ nie odkrytych piramid na ca³ej planecie. Myœlicie, ¿e ca³¹ przesz³oœÌ ju¿ poznaliœcie, ale wci¹¿ wiele rzeczy pozostaje zakrytych, poniewa¿ przeœlizguj¹ siê one z jednej rzeczywistoœci do drugiej. G³êboko w d¿unglach stoi wiele ukrytych piramid, czêsto schowanych pod zwa³ami ziemi. Wci¹¿ jeszcze wiele cudów czeka na odkrycie.

Ci z was, ktĂłrzy chĂŞtnie wierzÂą, Âże naprawdĂŞ nie istniejÂą Âżadne ograniczenia, bĂŞdÂą mogli przyj¹Ì strukturĂŞ Merkabaha i dziĂŞki niej podró¿owaĂŚ poza planetĂŞ, wci¹¿ ÂżyjÂąc na niej. JeÂśli jednak macie otrzymaĂŚ implant Merkabaha, musicie tego pragn¹Ì. NiektĂłrzy z was juÂż prĂłbowali podró¿owaĂŚ z jego pomocÂą i wiedzÂą jak moÂżna go wykorzystaĂŚ wewnÂątrz swej istoty. Kiedy nastÂąpi implantacja Merkabaha, zechcecie poczuĂŚ co to naprawdĂŞ oznacza – byĂŚ nieograniczonÂą ÂświadomoÂściÂą, ktĂłra opuszczajÂąc planetĂŞ podró¿uje z waszym ciaÂłem i poza ciaÂłem. Merkabah nie jest najwyÂższym implantem, jako Âże nie ma najwyÂższych i najniÂższych implantĂłw. Implantowanie nastĂŞpuje, gdy sÂłuÂży to najlepiej waszemu osobistemu rozwojowi. Kiedy otrzymacie implant, rozpocznie siĂŞ niekoĂączÂący proces nowych form przybywajÂących do waszej istoty.

Nie wybieracie Âświadomie formy, ktĂłra zostanie wam implantowana. Wybieracie jednak rodzaj Âżycia, ktĂłre otwiera was na struktury JĂŞzyka ÂŚwiatÂła. Wybieracie to, co jest dla was waÂżne kaÂżdego dnia. To jest wasz wkÂład w te formy. Poprzez ten mariaÂż energii, w koĂącu wszyscy bĂŞdziecie nieÂśli w sobie alfabet ÂświatÂła, i ten alfabet bĂŞdzie was uczyÂł.

Je¿eli œni¹ siê wam formy geometryczne, to znak, ¿e te formy wspó³pracuj¹ z wami. Albo mo¿e lubiliœcie w szkole uczyÌ siê geometrii. Je¿eli chcecie wiedzieÌ, co wam implantowano, zaobserwujcie, które formy pojawiaj¹ siê w waszej wyobraŸni najpierw, lub s¹ wiêksze od pozosta³ych. Istnieje wiele kszta³tów, które nawet nie maj¹ nazw. S¹ kszta³ty, które znacie, lecz póŸniej przybieraj¹ nowe formy, których wasza œwiadomoœÌ nie umie przet³umaczyÌ.

Spirala jest jednÂą z podstawowych form geometrii JĂŞzyka ÂŚwiatÂła. Jest mostem, naukÂą o sobie samym. W jej strukturze jest zakodowana informacja, i kiedy poruszacie siĂŞ wzdÂłuÂż spirali, wydaje siĂŞ ona nie mieĂŚ koĂąca. To pokazuje wam, Âże podró¿ w g³¹b waszej jaÂźni jest nieskoĂączona i Âże podró¿ poza siebie jest teÂż nieskoĂączona. PodejmujÂąc niekoĂączÂącÂą siĂŞ podró¿ wewnÂątrz i na zewnÂątrz siebie, w³¹czacie siĂŞ w po³¹czonÂą spiralĂŞ, w ktĂłrej zawarta jest uniwersalna prawda. Wasz gatunek bĂŞdzie w stanie rozczepiĂŚ swojÂą ÂświadomoœÌ i pod¹¿aĂŚ w obu tych kierunkach – a ÂświadomoœÌ wĂłwczas siĂŞ po³¹czy.

PowiedzieliÂśmy, Âże komĂłrki waszego ciaÂła zawierajÂą ca³¹ historiĂŞ tego wszechÂświata. W najlepszym razie, zdacie sobie sprawĂŞ z istnienia tej zÂłotej biblioteki w waszym wnĂŞtrzu podczas obecnego Âżycia i nauczycie siĂŞ odczytywaĂŚ jej zawartoœÌ. WchÂłoniĂŞcie spirali do wewnÂątrz, to jeden etap podró¿y. Sztuka polega na pod¹¿aniu dwiema drogami – do wewnÂątrz i na zewnÂątrz – i uÂświadomieniu sobie, Âże te dwie drogi sÂą tym samym. Spirala istnieje w wielu wymiarach. WizualizujÂąc spiralĂŞ, poczujecie Âże jÂą znacie, jednak znajomoœÌ ta obejmuje tylko jeden z jej aspektĂłw i dopiero, gdy zaczniecie siĂŞ rozwijaĂŚ przy pomocy spirali, zdacie sobie sprawĂŞ Âże ma ona tak wiele wymiarĂłw iÂż moglibyÂście spĂŞdziĂŚ resztĂŞ wiecznoÂści – uÂżywajÂąc waszego okreÂślenia – na jej badaniu. Spirala wci¹¿ siĂŞ rozwija i jest kluczem do zag³êbienia siĂŞ w wasze wnĂŞtrze. Wasz DNA teÂż ma formĂŞ spirali. Spirale sÂą wszĂŞdzie wokó³ was. JĂŞzyk ÂświatÂła jest przenoszony na w³óknach kodowanych przez ÂświatÂło, ktĂłre takÂże przybierajÂą formĂŞ spirali. Jest to rodzaj doÂświadczenia, ktĂłre rozwinie siĂŞ rĂłwnieÂż dla was. W swojej medytacji poczujecie jak unosi was spirala – jakby unosiÂło was tornado. Wtedy, zamiast uciekaĂŚ zatrzymajcie siĂŞ i wizualizujÂąc spiralĂŞ zbliÂżajÂącÂą siĂŞ do was jak tornado – poczujcie jak wirujecie w jej wnĂŞtrzu. Dajcie siĂŞ jej ponieœÌ, poniewaÂż stanowi ona wrota do innych rzeczywistoÂści.

Te geometryczne ksztaÂłty i formy JĂŞzyka ÂŚwiatÂła sÂą zbiorami doÂświadczeĂą jednostek, ktĂłre inkarnowaÂły na tej planecie, sprzeciwiÂły siĂŞ ludzkim prawom, obudziÂły w sobie wysokie zdolnoÂści, po czym objawiÂły siĂŞ one jako jĂŞzyk i komponenty geometryczne. KiedyÂś te energie istniaÂły jako kobiety i mĂŞÂżczyÂźni. Ewoulowali w symbole geometryczne,  i istniejÂą w tej sferze aktywnoÂści, tak jak wy istniejecie w swoich ciaÂłach. Owe jednostki istniejÂą w systemie jĂŞzykowym lub geometrycznym. IstniejÂą wszechÂświaty takich systemĂłw, i sÂą w tej chwili w waszym wÂłasnym wszechÂświecie goÂście z takich wszechÂświatĂłw. Na Ziemi pojawiajÂą siĂŞ niewytÂłumaczalne dla was zjawiska w postaci tajemniczych kó³ i innych ksztaÂłtĂłw. Odciski tych ksztaÂłtĂłw na polach sÂą czĂŞstotliwoÂściÂą, nie procesem ani dziaÂłaniem. Za pomocÂą symboli jĂŞzykowych implantuje siĂŞ na powierzchni Ziemi pieϝ, opowieœÌ, lub jĂŞzyk. Te symbole pojawiajÂą siĂŞ dla ustalenia pewnej czĂŞstotliwoÂści, i bĂŞdÂą pojawiaĂŚ siĂŞ coraz czĂŞÂściej.

W koùcu niektórzy z was wybuduj¹ domy o ró¿nych geometrycznych kszta³tach, które nie bêd¹ prostymi kwadratami czy prostok¹tami. Wiele mieszkaù w Plejadach nie ma kszta³tów jakie wy znacie, i jest rzecz¹ naturaln¹, ¿e te kszta³ty i k¹ty utrzymuj¹ energiê. W astrologii jest zrozumia³e, ¿e pewne k¹ty maj¹ punkty mocy, i ¿e pewne rzeczy dziej¹ siê przy pomocy takich k¹tów. To samo jest z figurami. Wielka Piramida stanowi przyk³ad pe³nego wykorzystania k¹tów i figur geometrycznych. Energia zbiera siê w k¹tach, w figurach i formach, a wy mo¿ecie nauczyÌ siê tworzyÌ te figury, ¿yÌ w nich i wokó³ nich. Energie tworz¹ siê i s¹ przekazywane w te sposób. Odkryjecie tak¿e, i¿ ma okreœlon¹ moc. Czasem lepiej jest spaÌ na œrodku pokoju, ni¿ ustawiÌ ³ó¿ko w k¹cie o 90 stopniach, gdy¿ k¹t 90 stopni blokuje energiê. Na œrodku pokoju energia przep³ywa wokó³ was.

W trójwymiarowej rzeczywistoœci otwiera siê w tej chwili wiele portali, aby spowodowaÌ ewolucjê na Ziemi. Kiedyœ planeta zosta³a odizolowana i na³o¿ono na ni¹ kwarantannê, poniewa¿ walczy³y tu z sob¹ ró¿ne si³y. Toczy³y siê straszliwe wojny, a niektóre œlady po tych wojnach wci¹¿ istniej¹, w postaci ca³kowicie ja³owych obszarów na planecie. By³ to czas chaosu i zamêtu, kiedy bogowie walczyli z sob¹. Podczas ostatniej fali wojen, oko³o 10 czy 12 tysiêcy lat temu. Ziemia zosta³a odizolowana, poniewa¿ istoty, które wspó³dzia³a³y ze œwiat³em przegra³y bitwê. Œwiat³o nie zawsze wygrywa, nie zawsze jest zwyciêzc¹ takim jak myœlicie, poniewa¿ œwiat³o musi siê jednoczyÌ ze wszystkimi swymi cz¹stkami. Najwy¿szy Stwórca jest we wszystkich rzeczach, tak wiêc œwiat³o i ciemnoœÌ s¹ czêœci¹ Stwórcy. Dlatego œwiat³o musi byÌ jedni¹ ze swoj¹ ciemn¹ cz¹stk¹.

Czas zaplanowaÂł i uÂłoÂżyÂł kolejnoœÌ zdarzeĂą. Ustalona zostaÂła liczba cykli do przejÂścia od ostatnich wojen, po ktĂłrych portale energetyczne na planetĂŞ zostanÂą znowu otwarte, aby mogÂło wejœÌ ÂświatÂło. To wÂłaÂśnie w tym okresie ÂświatÂło szykuje siĂŞ do ponownego wkroczenia na planetĂŞ i codziennie roÂśnie w si³ê. Aby energia utorowaÂła sobie drogĂŞ poprzez waszÂą ÂświadomoœÌ, musi zmagazynowaĂŚ siĂŞ na Ziemi. Inteligencja wnika w postaci fal, tworzÂąc figury geometryczne na Ziemi. To nie statek kosmiczny schodzi w dó³, tworzy nocÂą koÂła w Âłanach zbó¿, a potem odlatuje. ChociaÂż niektĂłre koÂła sÂą skutkiem lÂądowania statkĂłw – inteligencja potrafi przybraĂŚ postaĂŚ kaÂżdej formy, jakÂą zechce, i bardzo czĂŞsto przybywa w postaci fali. Nadejdzie czas, kiedy ostatecznie pojawi siĂŞ fala ÂświatÂła, ktĂłra omiecie ZiemiĂŞ. Inteligencja istnieje poza sÂłowem mĂłwionym i pisanym – jest czĂŞstotliwoÂściÂą, ktĂłra czasami pojawia siĂŞ w formie figur geometrycznych.

Pitagoras zobrazowaÂł jej poczÂątkowe ujĂŞcie, ale jego geometria nie byÂła zrozumiana przez innych. Geometria jest rozwijajÂącÂą siĂŞ inteligencjÂą, zbiorem doÂświadczeĂą, ktĂłry moÂże przekazaĂŚ olbrzymie iloÂści informacji. Faktycznie, koÂła w zboÂżu na caÂłej planecie sÂą tworzone przez dÂźwiĂŞki powyÂżej czĂŞstotliwoÂści sÂłyszalnej dla ludzi, aby przybliÂżyĂŚ figury tego jĂŞzyka. Najpierw przybierajÂą ksztaÂłt koÂła, potem trĂłjkÂątĂłw, linii i innych form. KoÂła w zboÂżu wystĂŞpujÂą najczĂŞÂściej w Anglii i na kontynencie europejskim. Jednak pojawiajÂą siĂŞ takÂże na obszarze znanym dawniej jako ZwiÂązek Radziecki i w Ameryce PoÂłudniowej. WystĂŞpujÂą teÂż w Stanach Zjednoczonych, chociaÂż niektĂłrzy za wszelkÂą cenĂŞ starajÂą siĂŞ udowodniĂŚ, Âże ich tam nie ma. Ciekawe, ile jest niewiedzy, a ile udawania w tych twierdzeniach.

Te geometryczne ksztaÂłty sÂą jak hieroglify. Hieroglify i piktogramy wyryte w kamieniach na planecie nale¿¹ do podobnej generacji inteligencji. Innymi sÂłowy, jeÂśli ktoÂś ma odczytaĂŚ hieroglify opierajÂąc siĂŞ o kamieĂą z Rosetty – otrzyma jeden przekaz, jeÂśli bĂŞdzie umiaÂł przypomnieĂŚ sobie tajemny jĂŞzyk kapÂłanĂłw – hieroglify powiedzÂą coÂś innego, a jeÂśli potrafi zrozumieĂŚ jĂŞzyk bogĂłw stwĂłrcĂłw – powiedzÂą jeszcze zupeÂłnie coÂś innego.

Ko³a i figury k³adzione na Ziemiê maj¹ pomóc wam w kierowaniu i utrzymywaniu waszej czêstotliwoœci, oraz wzmocniÌ odwagê w pielêgnowaniu swojego œwiat³a. W bardzo subtelny sposób udostêpniaj¹ czêstotliwoœÌ informacji, i nikt dot¹d ich nie wykry³. Wszystkie te kszta³ty s¹ ze sob¹ powi¹zane i gdyby zosta³y napisane wszystkie naraz na polu jakiegoœ farmera, natychmiast uleg³yby swoistemu nowemu przekszta³ceniu. Rozprzestrzeniaj¹ siê z jednego kontynentu na drugi i rozci¹gaj¹ wokó³ planety pasmo czêstotliwoœci, które pomo¿e uruchomiÌ ziemsk¹ sieÌ energetyczn¹. Pozwalaj¹ wam czuÌ siê bardziej wygodnie ze zmianami czêstotliwoœci, kiedy one wyst¹pi¹. To tylko ma³a cz¹stka tego, co robi¹ ko³a w zbo¿u. S¹ to bardzo ciekawe zjawiska. Wiele z nich zosta³o zaprojektowanych i skonstruowanych przez istoty, zwane przez niektórych Wstêpuj¹cymi Mistrzami. Trzeba zrozumieÌ, ¿e istoty wysoko rozwiniête cechuje niebywa³e poczucie humoru, lubi¹ ¿arty i dostrzegaj¹ humor we wszystkim.

Jak ju¿ powiedzieliœmy, kszta³ty i formy geometryczne na noœnikami inteligencji. S¹ one falami czêstotliwoœci, które mog¹ byÌ modulowane i zmieniane. Figury pojawiaj¹ce siê na Ziemi s¹ jak bramy albo wrota energetyczne. Zawieraj¹ w sobie inteligencjê i s¹ nastawione na ostateczne po³¹czenie i wytworzenie inteligentnej sieci wokó³ planety. Ta sieÌ bêdzie mia³a czêstotliwoœÌ, której ludzkoœÌ mo¿e u¿yÌ do rozwoju. W tej chwili nie ca³y jêzyk znaków pojawi³ siê na planecie.

KoÂła w zboÂżu sÂą fenomenologicznymi wyrazami ÂświadomoÂści. PrzybywajÂą do waszej rzeczywistoÂści, aby pokazaĂŚ wam, Âże rozumny umysÂł nie moÂże kontrolowaĂŚ wszystkich danych, tak jak by tego chciaÂł. Te zdarzenia majÂą miejsce, aby skrzyÂżowaĂŚ siĂŞ z kodowaniem ÂświadomoÂści wszystkich istot ludzkich. IlekroĂŚ rzeczywistoœÌ nie da siĂŞ wyjaÂśniĂŚ, otwiera siĂŞ pewna nisza w ÂświadomoÂści. KoÂła w zboÂżu wykraczajÂą caÂłkowicie poza logiczny umysÂł i dlatego zmuszajÂą do rozszerzenia ustalonego widzenia rzeczywistoÂści, poniewaÂż rzeczywistoœÌ, jako wczeÂśniej zaplanowana, nie moÂże pomieÂściĂŚ tych wydarzeĂą jako moÂżliwoÂści. SÂą one czynnikiem wyzwalajÂącym. ZmuszajÂą rzeczywistoœÌ aby przekroczyÂła swoje wÂłasne ograniczenia. IstniejÂą liczne powody istnienia kó³ w zboÂżu. Przede wszystkim istniejÂą one, aby zmuszaĂŚ rzeczywistoœÌ do ruchu – sprawiĂŚ, abyÂście raczej czuli niÂż myÂśleli. WiĂŞkszoœÌ badajÂących te koÂła raczej myÂśli o nich, zamiast je poczuĂŚ. W Wielkiej Brytanii powstaÂło wiele haÂłasu wokó³ nich, poniewaÂż ogĂłlnie rzecz biorÂąc, Brytyjczycy majÂą bardzo logicznie zorientowanÂą ÂświadomoœÌ. Jednak ziemia na Wyspach Brytyjskich jest naznaczona megalitycznymi spiralami i kamiennymi formami, ktĂłre intensywnie wycisnĂŞÂły intuicyjne umiejĂŞtnoÂści mieszkaĂącĂłw.

To zjawisko nie ma w sobie Âżadnej logiki. Zmusza to logicznie zorientowane spoÂłeczeĂąstwo do rozpoznania czegoÂś pozornie bez sensu, czynionego w formie Âżartobliwej i w oczywisty sposĂłb bez stwarzania zagroÂżenia dla czyjejkolwiek wizji rzeczywistoÂści. Gdyby wszĂŞdzie miaÂły wylÂądowaĂŚ statki, ludzie byliby wytrÂąceni z rĂłwnowagi. Kiedy zboÂże ukÂłada siĂŞ w koncentryczne koÂła i nawet nie Âłamie siĂŞ przy tym i nie obumiera, nikogo to zbytnio nie wytrÂąca z rĂłwnowagi.

Czy rozumiecie jak energie bawi¹ siê z wami? Trzeba pewne rzeczy koniecznie zrobiÌ, byœcie mogli je zrozumieÌ i poj¹Ì, bez zbytniego wysi³ku. Kiedy siê obudzicie, innym bêdzie ³atwo was odczytaÌ i rozpoznaÌ. Przez ca³y czas jesteœcie monitorowani, poniewa¿ istniej¹ urz¹dzenia monitoruj¹ce ewolucjê i umiejscowienie œwiadomoœci. Kiedy œwiadomoœÌ osi¹ga pewien punkt, przychodzi pomoc z zewn¹trz w celu ustalenia innych obszarów tej czêstotliwoœci.

Innymi sÂłowy, powiedzmy, Âże otwieracie restauracjĂŞ i ma ona wielkie powodzenie. Kierujecie niÂą i serwujecie naprawdĂŞ dobre jedzenie. Wtedy ktoÂś przychodzi i mĂłwi: “A co z koncesjÂą?". Te figury geometryczne dajÂą wam przywilej czĂŞstotliwoÂści, rozprzestrzeniajÂąc jÂą po caÂłej planecie i podtrzymujÂąc jÂą. WzniosÂą one was na nowy poziom.

                                         Copyright © WiesÂław Matuch WrocÂław 2001 System MiÂłoÂści NarodĂłw

http://www.sm.fki.pl/index.php?nr=Swietlanej_Rodzinie_17

Zamieszczam fragment tekstu z zamieszczonego w tym pliku pdf:
http://www.wijwordenwakker.org/Image.aspx?id=2319%5F96A351CA%2D203F%2D4849%2DB5C8%2DC43A4CF1860E%5F

Gnostycy teÂż mĂłwiÂą o Âświetle...

"Od pradawnych czasĂłw gnoza zadaje nastepujace pytania: Skad pochodzisz? Gdzie jestes? Dokad podaÂżasz? Pytania te zadaje nie tylko zachodnia, czy wschodnia gnoza. Sa one obecne we wszystkich kulturach – u Indian,u AborygenĂłw, u TybetanczykĂłw, w islamie...
Stare madrosci mówia: pochodzisz od Swiat³a, jestes ksie¿niczka, ksieciem, jestes dzieckiem gwiazd i zapomnia³es, dlaczego sie tutaj znalaz³es. Jestes w drodze, odkrywasz, zostajesz wtajemniczany. Napotykasz te¿ na przeszkody. Na przyk³ad. na dzia³anie Upad³ych Stró¿ów. (...)

W filozofii chrzescijanskiej, nie mam tu na mysli tradycji KoscioÂła, w gnozie centralne miejsce zajmuje SwiatÂło, nazywane teÂż Chrystusem w nas. Wiadomo, Âże w naszym ciele, dokÂładnie w naszym sercu, a dokÂładniej u szczytu prawej komory serca, obecne jest skoncentrowane swiatÂło. MoÂżna by powiedziec, Âże serce jest czakramem sÂłonca. To skoncentrowane swiatÂło czeka na to, aby ogarnac soba caÂłe ciaÂło, rozpÂłynac sie po nim. Bardzo waÂżna role w procesie tym odgrywaja hormony.
W momencie, kiedy nasza grasica (thymus) uaktywnia sie, moÂże ona przekazywac, transportowac swiatÂło po caÂłym ciele. Jesli proces ten napotyka na przeszkody np. przez HAARP, niewÂłasciwe odÂżywianie sie lub przez siatke elektromagnetyczna,
hormony wĂłwczas nie moga sÂłuÂżyc SwiatÂłu. Pierwiastek Chrystusa w nas, w prawej komorze serca, nazywany teÂż wewnetrznym Betlejem, (w jezyku hebrajskim bethellehem dosÂł. miejsce, gdzie otrzymuje sie pokarm), jest SwiatÂłem i rozprowadza go. Wszystko to dzieje sie po to, aby w sposĂłb naturalny, przy pomocy SwiatÂła, Chrystusa w nas, nasze ciaÂło fizyczne przetransformowac na ciaÂło swietlne.

Najwiekszym misterium, o ktĂłrym mĂłwi gnoza, jest to, Âże czÂłowiek – bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnatrz poprzez klonowanie, czy teÂż zmiany dokonywane na DNA w laboratoriach - nosi w sobie, w szczycie prawej komory serca, najwyÂższa tajemnice. W Mundaka Upaniszad z Indii powiedziane jest dosÂłownie: „w komorze serca mieszka Brahman, Absolut”.

W momencie uaktywnienia tej energii ulegaja zmianie wszystkie procesy hormonalne i ca³a nasza swiadomosc. Prawa i lewa pó³kula mózgu krzy¿uja sie i ³acza w czaszce, miejscu nazywanym Golgota (Gulgulta znaczy w jezyku aramejskim czaszka i miejsce czaszki). Tam dochodzi do integracij, zcalenia w swiadomosc Chrystusa. Powstaje wtedy z grobu starego cia³a nowy cz³owiek,
pe³en swiat³a. Ten nowy cz³owiek nosi, wed³ug filozofii hermetycznej, kaduceusz z dwoma we¿ami, gdy¿ przez kana³ kregowy przechodzi uk³ad nerwowy w kszta³cie podobnym do dwóch we¿ów, który ³aczy kosc krzy¿owa (sacrum) z czescia miedzymózgowia (thalamus), zwana komnata nowo¿enców. Ta czesc mózgu spe³nia niezmiernie wa¿na funkcje i ma wp³yw m.in. na rytm serca
i temperature ciaÂła. W tradycji KatarĂłw wyraÂżano ten proces porĂłwnaniem przeobraÂżenia gasienicy w motyla. Swiety PaweÂł, ktĂłry teÂż byÂł wtajemniczonym, pisaÂł do Koryntian, iÂż ta zmiana zachodzi ”w jednym momencie”.

Prosze sobie wyobrazic. Liczba herzĂłw Ziemi wzrasta, pas fotonowy Plejad wzrasta i wysyÂła ogromne prady swietlne w naszym kierunku, erupcje SÂłonca przekazuja nam ogromne ilosci energii duchowej, czÂłowiek Âżyje zdrowo, prĂłbuje nie jesc miesa, Âżyc swiadomie, w rĂłwnowadze emocjonalnej, stara sie jak najmniej myslec negatywnie. Wszystko to ma ogromne konsekwencje dla ciaÂła i ducha, odkrywamy fundament naszego bytu, o ktĂłrym mĂłwiÂł Jezus, Budda i wielu innych swietych i prorokĂłw. Ja nazywam to najczesciej pierwiastkiem Chrystusa w skali makro, czyli kosmicznej i w skali mikro - w naszym sercu. Katarowie, nazywani takÂże tkaczami, gdyÂż w okresie przesladowan ukrywali sie u prostych tkaczy, tÂłumaczyli znaczenie tkania ciaÂła swietlnego. CiaÂło to nazywali teÂż swietlista lub gwiezdna szata. Przepowiedzieli oni, Âże powrĂłca za 700 lat i nie tylko na nowo zazieleni sie drzewo laurowe, lecz powrĂłci teÂż gnoza i wiedza o pochodzeniu czÂłowieka, o moÂżliwosci postawienia tego najwaÂżniejszego kroku
i wzniesienia sie ponad biologiczna ewolucje. CzÂłowiek z gasienicy stanie sie motylem."


Prosze sie przygladnac gasienicy. Kiedy komus, kto nigdy nie widziaÂł motyla, powie sie, Âże z tej gasienicy powstanie motyl, to trudno mu bedzie uwierzyc. Tak samo trudno jest nam uwierzyc, kim jestesmy, a ja caÂłym soba wiem, Âże to jest
nasz prawdziwy cel. Ró¿ne si³y próbuja ten proces zahamowac, bo je¿eli zakonczy sie on sukcesem, nie beda one ju¿ mia³y wp³ywu na nas, bedziemy ponad nimi. Nie ma tu jednak mowy o ¿adnej hierarchii. Takie myslenie jest b³edne. Dla ¿yjacego Mi³oscia, hierarchia, a tym samym schemat piramidalny, nie istnieje. Nikt, wiec niczego nie musi sie obawiac. W czasie tego programu mówi³em o pewnych wydarzeniach i osobach, ale nie w celu zaszkodzenia komukolwiek, lecz po to, aby uswiadomic, ujawnic, co sie obecnie na Ziemi dzieje. Optymalnie i najpiekniej by³oby gdybysmy, stawiajac ten wa¿ny krok w ewolucji, wykonali go wspólnie z tymi, którzy dotychczas temu chca zapobiec. Jest to mo¿liwe tylko wtedy, kiedy prawdziwie, szczerze próbujemy i ¿yjemy Swiat³em. Swiat³o przyciaga swiat³o, a ciemnosc przyciaga ciemnosc. Swiat³o ma to do siebie, ¿e zakorzenia sie w ciemnosci i rozjasnia ja od srodka."