Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 13:57:34


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 [2] 3 4 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Zecharia Sitchin i jego teoria  (Przeczytany 62228 razy)
0 u¿ytkowników i 2 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Bonifacy1
Go¶æ
« Odpowiedz #25 : Styczeñ 21, 2009, 14:14:52 »

Sitchin to k³amca, przecie¿ ka¿dy wie, ¿e Prawda znajduje siê  w ksia¿kach Jana Paj±ka :] No bo sk±d indziej by¶my siê dowiedzieli, ¿e co 3 miesi±ce Ufo porywaj± wszystkich ludzi na Ziemii, ¿e za pomoc± pilota do telewizora mo¿esz znale¼æ niewidzialnego kosmite, ¿e atak na WTC to sprawka UFO... Zacytujê równie¿ fragment jednej z jego ksi±¿ek, my¶lê, ¿e otworzy to Wam oczy na to co siê dzieje z nami w nocy panowie:

"mê¿czyzna padaj±cy w nocy ofiar± gwa³tu UFO-nautki ma rano powa¿ne trudno¶ci ze zbudzeniem siê i ze wstaniem z ³ó¿ka"

wiêc nie mo¿na wszystkiego zrzucaæ na kaca...   :]
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #26 : Styczeñ 21, 2009, 14:27:09 »

"mê¿czyzna padaj±cy w nocy ofiar± gwa³tu UFO-nautki ma rano powa¿ne trudno¶ci ze zbudzeniem siê i ze wstaniem z ³ó¿ka"

To jest z JEGO ksi±¿ki? Matko... to ju¿ wiem, gdzie miejsce na jego ksia¿ki: na ¶mietniku tudzie¿ na allegro Jêzyk Choæ w zasadzie bardzo wiele tego typu ksi±¿ek mówi takie bzdury...
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #27 : Styczeñ 21, 2009, 14:27:51 »

Nie Lucyna, ale chcia³bym zrozumieæ tok rozumowania niektórych osób.
Zapisane
Mora
Go¶æ
« Odpowiedz #28 : Styczeñ 21, 2009, 14:30:33 »

A mo¿e to Zecharia Sitchin pisze Sesje? albo przez jaki¶ miêdzygwiezdny komunikator podpowiada Lucynie odpowiedzi. Jedno wiemy zarobi³ fortunê na ksi±¿ce czy¿ nie? Du¿y u¶miech

Zapisane
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #29 : Styczeñ 22, 2009, 09:14:50 »

przeczyta³em ca³± przet³umaczon± na polski KRONIKÊ ZIEMII, wszystkie Ksiêgi i powiedzieæ o nim k³amca to totalny brak kompetencji i wiedzy o tym co pisze! po przeczytaniu ksi±¿ki KOSMICZNY KOD: Ksiêga Szósta Kronik Ziemii, zrozuma³em czym jest liczba 666 i jak wa¿na jest w odniesieniu do mitycznych czasów Enki, teoria Sitchina zosta³a rozwiniêta mocno przeze mnie i sta³a siê podstaw± do moje artyku³u "666 a Samuel" oraz "Z³amanie Siódmej Pieczêci" - jest on dla mnie autorytem je¶li chodzi o rozkodowanie zapisów kabalistycznych znajduj±cych siê w Biblii a reszta mnie ma³o obchodzi, bo tylko to mnie interesuje u Sitchina...

Kap³an 718'
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #30 : Styczeñ 22, 2009, 10:09:12 »

przeczyta³em ca³± przet³umaczon± na polski KRONIKÊ ZIEMII, wszystkie Ksiêgi i powiedzieæ o nim k³amca to totalny brak kompetencji i wiedzy o tym co pisze! po przeczytaniu ksi±¿ki KOSMICZNY KOD: Ksiêga Szósta Kronik Ziemii, zrozuma³em czym jest liczba 666 i jak wa¿na jest w odniesieniu do mitycznych czasów Enki, teoria Sitchina zosta³a rozwiniêta mocno przeze mnie i sta³a siê podstaw± do moje artyku³u "666 a Samuel" oraz "Z³amanie Siódmej Pieczêci" - jest on dla mnie autorytem je¶li chodzi o rozkodowanie zapisów kabalistycznych znajduj±cych siê w Biblii a reszta mnie ma³o obchodzi, bo tylko to mnie interesuje u Sitchina...

Kap³an 718'

Co do tego co piszesz - mo¿liwe, nie przeczê. Chocia¿ akurat to, co napisano kilka postów wy¿ej, raczej mocno pdowa¿a autorytet Sitchina, niestety. A szkoda, bo zapowiada³o siê naprawdê ciekawie.
Zapisane
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #31 : Styczeñ 22, 2009, 10:54:26 »

przeczyta³em ca³± przet³umaczon± na polski KRONIKÊ ZIEMII, wszystkie Ksiêgi i powiedzieæ o nim k³amca to totalny brak kompetencji i wiedzy o tym co pisze! po przeczytaniu ksi±¿ki KOSMICZNY KOD: Ksiêga Szósta Kronik Ziemii, zrozuma³em czym jest liczba 666 i jak wa¿na jest w odniesieniu do mitycznych czasów Enki, teoria Sitchina zosta³a rozwiniêta mocno przeze mnie i sta³a siê podstaw± do moje artyku³u "666 a Samuel" oraz "Z³amanie Siódmej Pieczêci" - jest on dla mnie autorytem je¶li chodzi o rozkodowanie zapisów kabalistycznych znajduj±cych siê w Biblii a reszta mnie ma³o obchodzi, bo tylko to mnie interesuje u Sitchina...

Kap³an 718'

Co do tego co piszesz - mo¿liwe, nie przeczê. Chocia¿ akurat to, co napisano kilka postów wy¿ej, raczej mocno pdowa¿a autorytet Sitchina, niestety. A szkoda, bo zapowiada³o siê naprawdê ciekawie.

Wierzysz we wszystko "co napisano parê postów wy¿ej" ?!?!?!? bez przesady, on ma wielu wrogów, którzy go oczerniaj± za to co i jak pisze, ¿e o¶miela siê pisaæ o tym co przeczy wogóle sensowi istnienia chrze¶cijañstwa, Ko¶cio³a i boskiej formie Jezusa, udowadnia jak to wygl±da³o w istocie odwo³uj±c siê do staro¿ytnych sumeryjskich tabliczek...

Kap³an 718'
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #32 : Styczeñ 22, 2009, 11:48:02 »

przeczyta³em ca³± przet³umaczon± na polski KRONIKÊ ZIEMII, wszystkie Ksiêgi i powiedzieæ o nim k³amca to totalny brak kompetencji i wiedzy o tym co pisze! po przeczytaniu ksi±¿ki KOSMICZNY KOD: Ksiêga Szósta Kronik Ziemii, zrozuma³em czym jest liczba 666 i jak wa¿na jest w odniesieniu do mitycznych czasów Enki, teoria Sitchina zosta³a rozwiniêta mocno przeze mnie i sta³a siê podstaw± do moje artyku³u "666 a Samuel" oraz "Z³amanie Siódmej Pieczêci" - jest on dla mnie autorytem je¶li chodzi o rozkodowanie zapisów kabalistycznych znajduj±cych siê w Biblii a reszta mnie ma³o obchodzi, bo tylko to mnie interesuje u Sitchina...

Kap³an 718'

Co do tego co piszesz - mo¿liwe, nie przeczê. Chocia¿ akurat to, co napisano kilka postów wy¿ej, raczej mocno pdowa¿a autorytet Sitchina, niestety. A szkoda, bo zapowiada³o siê naprawdê ciekawie.

Wierzysz we wszystko "co napisano parê postów wy¿ej" ?!?!?!? bez przesady, on ma wielu wrogów, którzy go oczerniaj± za to co i jak pisze, ¿e o¶miela siê pisaæ o tym co przeczy wogóle sensowi istnienia chrze¶cijañstwa, Ko¶cio³a i boskiej formie Jezusa, udowadnia jak to wygl±da³o w istocie odwo³uj±c siê do staro¿ytnych sumeryjskich tabliczek...

Kap³an 718'

Nie we wszystko, co tam napisali (kilka postów wy¿ej). Jednak z ciekawo¶ci siêgn±³em po t³umaczenie sumeryjskich eposów (które nie jest zwi±zane z ¿adn± teori±, nic, wiêc argument sztandarowy o "zmanipulowaniu" tutaj nie ma zastosowania). I faktycznie, w WIELU miejscach Sitchin przeinacza, a w innych pomija istotne wersy (czego nie zaznacza w swoich ksia¿kach).  Faktem jest te¿, ¿e jeden z jego kluczowych argumentów jest naci±gany. Chodzi o zwrot "shem", który t³umaczony jest jako imiê, a u Sitchina - pocz±tkowo t³umaczy to jako "to, co siê wznosi" - dalej stwierdza, ze zapewne chodzi o pojazd rakietowy, i ZAWSZE juz "shem" t³umaczy jako...POJAZD RAKIETOWY, zamiast jako "to, co siê wznosi". A nazwet przyjmujac jego interpretacjê jako "to, co siê wznosi", w wielu miejscach ma to inny wyd¼wiêk i ni¿ "imiê", i ni¿"pojazd rakietowy". Po prostu, w wielu miejscach naciaga prawdê.
Zapisane
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #33 : Styczeñ 22, 2009, 12:05:29 »

Sitchin nie naci±ga tutaj - u Laurence Gardnera oraz ogólnie w Staro¿ytnym Dworze Smoka (pytaæ Kiarê jak kto¶ nie wie o co chodzi bo ja ju¿ nie mam si³y powtarzaæ) jest mowa o SZEM-AN-NA (ciekawostka - w bibli zrobili z tego MANNA co jest dla mnie ju¿ nie do pojêcia!) jest t³umaczone jako WZNOSZ¡CY SIÊ W GÓRÊ OGNIOWY KAMIEÑ - hieroglificznie przedstawia siê to jako chleb lub sto¿ek, faktycznie SZEM to w hebrajskim IMIÊ ale Sitchin, Gardner i Ksi±¿ê Nicholas de Vere (Sitchin z Gardnerem siê nie znaj± bo to ca³kiem inni ludzie i pisz± o czym innym!) pisz±c SHEM maj± na my¶li pierwotne znaczenie...

wiem o tym temacie do¶æ du¿o i rozumiem sk±d u dwóch osób niezale¿nych od siebie takie podobne wersje - dotarli do staro¿ytnych ¼róde³!

718'
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #34 : Styczeñ 22, 2009, 12:18:04 »

Sitchin nie naci±ga tutaj - u Laurence Gardnera oraz ogólnie w Staro¿ytnym Dworze Smoka (pytaæ Kiarê jak kto¶ nie wie o co chodzi bo ja ju¿ nie mam si³y powtarzaæ) jest mowa o SZEM-AN-NA (ciekawostka - w bibli zrobili z tego MANNA co jest dla mnie ju¿ nie do pojêcia!) jest t³umaczone jako WZNOSZ¡CY SIÊ W GÓRÊ OGNIOWY KAMIEÑ - hieroglificznie przedstawia siê to jako chleb lub sto¿ek, faktycznie SZEM to w hebrajskim IMIÊ ale Sitchin, Gardner i Ksi±¿ê Nicholas de Vere (Sitchin z Gardnerem siê nie znaj± bo to ca³kiem inni ludzie i pisz± o czym innym!) pisz±c SHEM maj± na my¶li pierwotne znaczenie...

wiem o tym temacie do¶æ du¿o i rozumiem sk±d u dwóch osób niezale¿nych od siebie takie podobne wersje - dotarli do staro¿ytnych ¼róde³!

718'

Kap³an - a co oznacza SAMO "shem"? Bo o tym mówimy, nie o SHEM-AN-NA. A z tego co wiem, i co czyta³em te¿, "shem" znaczy po prostu "wznosz±cy siê w górê" (nawet wedle samego Sitchina - pocz±tkowo nie zniekszta³ca i faktycznie za ka¿dym razem t³umaczy jako "wznosz±cy siê w górê", ale ju¿ dalej, wedle w³asnego uznania, t³umaczy to jako "pojazd rakietowy" - a to chyba SPORA ró¿nica)

EDIT: Gdzie o tym jest? Zecharia Sitchin, "Dwunasta Planeta", str 144. Tam t³umaczy, ze "shem" znaczy "wznosz±cy siê w górê". Przeleæ do koñca ksi±¿ki - dalej, i te¿ w nastêpnej ksi±¿ce, dla niego SHEM jest ju¿ "pojazdem rakietowym".
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 22, 2009, 12:20:57 wys³ane przez Tenebrael » Zapisane
Kap³an 718
Go¶æ
« Odpowiedz #35 : Styczeñ 22, 2009, 12:43:12 »

wchodzimy na BARDZO skomplikowany grunt bo z okre¶lenia WZNOSZ¡CY SIÊ W GÓRÊ zrobiono IMIÊ a to du¿o t³umaczy czym dla staro¿ytnych by³o imiê i jego wypowiadanie - ¼le mnie zrozumia³e¶ Tene, u Gardnera SHEM-AN-NA to wznosz±cy siê w góre ogniowy kamieñ gdzie SZEM to WZNOSZ¡CY SIÊ W GÓRÊ a u Sitchina jest SZEM czyli WZNOSIÆ SIÊ W GÓRÊ, Sitchin pisa³ tak¿e o staro¿ytnych l±dowiskach statków kosmicznych ale daje na to DOWODY! ja na miejscu Sitchina bym bra³ a¿ trzy mo¿liwo¶ci RAKIETA (logiczne, ¿e staro¿ytni u¿yj± s³owa wznosiæ siê w górê a nie rakieta - nazywali rzeczy zgodnie z tym jakie by³o ich dzia³anie!) albo LEWITCACJA / "WNIEBOWST¡PIENIE" lub te¿ po prostu w sensie duchowym jako wzniesienie siê w górê czyli najwy¿szy stopieñ poznania (gnozy)

718'
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #36 : Styczeñ 22, 2009, 15:15:50 »

wchodzimy na BARDZO skomplikowany grunt bo z okre¶lenia WZNOSZ¡CY SIÊ W GÓRÊ zrobiono IMIÊ a to du¿o t³umaczy czym dla staro¿ytnych by³o imiê i jego wypowiadanie - ¼le mnie zrozumia³e¶ Tene, u Gardnera SHEM-AN-NA to wznosz±cy siê w góre ogniowy kamieñ gdzie SZEM to WZNOSZ¡CY SIÊ W GÓRÊ a u Sitchina jest SZEM czyli WZNOSIÆ SIÊ W GÓRÊ, Sitchin pisa³ tak¿e o staro¿ytnych l±dowiskach statków kosmicznych ale daje na to DOWODY! ja na miejscu Sitchina bym bra³ a¿ trzy mo¿liwo¶ci RAKIETA (logiczne, ¿e staro¿ytni u¿yj± s³owa wznosiæ siê w górê a nie rakieta - nazywali rzeczy zgodnie z tym jakie by³o ich dzia³anie!) albo LEWITCACJA / "WNIEBOWST¡PIENIE" lub te¿ po prostu w sensie duchowym jako wzniesienie siê w górê czyli najwy¿szy stopieñ poznania (gnozy)

718'

Ale widzisz, ja siê zgadzam, ze "imiê" jest tam wszêdzie jak z zadka wziête, i nale¿y braæ inne znaczenie. Jak sam napisa³e¶, "shem" znaczy "wznosz±cy siê w górê", i mo¿e mieæ kilka interpretacji. Dlaczego wiêc Sitchin tak kurczowo trzyma siê swojego ukochanego "pojazdu rakietowego"? A je¶li, zamiast "pojazdu rakietowego", we¼miesz w³a¶nie to 3-cie znaczenie - stan gnozy, to CA£A teoria Sitchina ma po³amany kark.

Co do innych zastrze¿eñ w tamtym tek¶cie - z niektórymi te¿ siê zgadzam. Np z tym, ¿e po kiego ch...grzyba Annunaki, którzy mieli tak zaawansowan± technologiê, by odbywaæ podró¿e kosmiczne, mieliby kopaæ w poszukiwaniu z³ota RÊCZNIE? Po co by³by im cz³owiek, skoro mieli maszyny? To akurat chyba jeden z najwiêkszych faktów, który podwa¿a teopriê Sitchin'a. To tak, jakby¶ umia³ wymy¶leæ komputer, a do obliczeñ matematycznych u¿ywa³ kartki i o³ówka (zamiast kalkulatora).
Zapisane
Lucyna D.
Go¶æ
« Odpowiedz #37 : Styczeñ 22, 2009, 18:42:06 »

Kapłan, a co powiesz o naszej cywilizacji? Potrafimy latać w Kosmos, a nie potrafimy (lub nie chcemy) budować dróg i chodników tak, by po kilku latach się jeszcze do czegoś nadawały  Niezdecydowany

PS. Choć to może niefortunny przykład, bo nie my Polacy budujemy wahadłowce, a w USA są pewnie lepsze drogi i chodniki. Ale to tylko przykład ogólnej prawidłowości... potrafimy duże, gubimy się w małym i błahym...
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 22, 2009, 18:43:30 wys³ane przez Lucyna D. » Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #38 : Styczeñ 22, 2009, 20:49:54 »

Kap³an, a co powiesz o naszej cywilizacji? Potrafimy lataæ w Kosmos, a nie potrafimy (lub nie chcemy) budowaæ dróg i chodników tak, by po kilku latach siê jeszcze do czego¶ nadawa³y  Niezdecydowany

PS. Choæ to mo¿e niefortunny przyk³ad, bo nie my Polacy budujemy wahad³owce, a w USA s± pewnie lepsze drogi i chodniki. Ale to tylko przyk³ad ogólnej prawid³owo¶ci... potrafimy du¿e, gubimy siê w ma³ym i b³ahym...

Odpisujê ja, bo to do mnie by³a chyba odpowied¼ (to ja wysun±³em te w±tpliwo¶ci odno¶nie kopalni). Ok, wysy³amy loty w kosmos. Ok, mamy kiepskie drogi. Ok, te¿ siê bawimy w klonowanie. Ale czy uczymy siê klonowania, by stworzyæ rasê stworków, które bêd± za nas tworzyæ nowe drogi? Chichot Nie. Owszem, s± czasami pewne dysproporcje u nas, tak jak kiepskie drogi i loty kosmiczne, ale zauwa¿, co jest u Sitchina - rasa, która technologicznie wyprzedza nasz±, a która niby nie potrafi zrobiæ prostego buldo¿era czy podziemnej kopalni? Nie wydaje Ci siê, ¿e taka dysproporcja jest... a¿ nazbyt podejrzana? Tym bardziej, ze rzekomo mieszkañcy Nibiru mieli pal±cy problem do rozwi±zania, i nie mogli sobie pozwoliæ czasowo na bawienie siê w rêczne wykopki.
Zapisane
Septerra
Go¶æ
« Odpowiedz #39 : Styczeñ 23, 2009, 12:59:01 »

Wszystko piêknie i ³adnie, ale Sithin, to Reptilian

Zdecydowanie!!!
Zapisane
Lucyna D.
Go¶æ
« Odpowiedz #40 : Styczeñ 23, 2009, 14:56:05 »

Cytuj
rasa, która technologicznie wyprzedza nasz±, a która niby nie potrafi zrobiæ prostego buldo¿era czy podziemnej kopalni? Nie wydaje Ci siê, ¿e taka dysproporcja jest... a¿ nazbyt podejrzana? Tym bardziej, ze rzekomo mieszkañcy Nibiru mieli pal±cy problem do rozwi±zania, i nie mogli sobie pozwoliæ czasowo na bawienie siê w rêczne wykopki.


Trochê dziwne, ale tylko trochê.
Pewnie potrafisz napisaæ jaki¶ program komputerowy, ale mo¿e nie potrafisz uszyæ sobie ubrania? Gdy co¶ przestaje byæ potrzebne, cz³owiek traci mo¿liwo¶ci i ¶rodki, by to zrobiæ (nawet je¶li teoretycznie wie, jak to zrobiæ).
Ponadto nie znamy wszystkich okoliczno¶ci i uwarunkowañ, które wymusi³y takie, a nie inne dzia³anie (o ile tak w³a¶nie by³o, jak opisano na tabliczkach sumeryjskich).

Te¿ siê nieraz dziwi³am, czemu piramidy egipskie s± z kamienia, a nie z jakiego¶ super wytrzyma³ego materia³u ordem z dalekiej "przysz³o¶ci"?
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #41 : Styczeñ 23, 2009, 15:07:06 »

Pewnie potrafisz napisaæ jaki¶ program komputerowy, ale mo¿e nie potrafisz uszyæ sobie ubrania? Gdy co¶ przestaje byæ potrzebne, cz³owiek traci mo¿liwo¶ci i ¶rodki, by to zrobiæ (nawet je¶li teoretycznie wie, jak to zrobiæ).
Wed³ug mnie niezbyt trafne porównanie. Owszem jest wiele rzeczy/urz±dzeñ o których mamy wiedzê ogóln± lecz jednostkowo nie potrafimy ich wykonaæ. To coraz wiêksza wiedza, mnogo¶æ i skomplikowanie sprawiaj±, ¿e musimy siê jako jednostki specjalizowaæ - poniek±d jest to zjawisko optymalizacji, minimalizacji energii [¶rodków i czasu]. Lecz zauwa¿ jako pewna grupa, spo³eczno¶æ  - czy tez wspomniana rasa - potrafimy.

Uczciwie musze jednak przyznaæ, ze w Polsce ju¿ niewiele osób mózna spotkaæ które potrafi± pracowaæ na ko³owrotku - najcze¶ciej grupy hobbystyczne. Jednak w rejonach swiata o znikomym uprzemys³owieniu osób takich jest z pewno¶ci± wiêcej i to z du¿± praktyk± - czyli jako rasa - dajemy radê Mrugniêcie
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #42 : Styczeñ 23, 2009, 15:08:22 »

Cytuj
rasa, która technologicznie wyprzedza nasz±, a która niby nie potrafi zrobiæ prostego buldo¿era czy podziemnej kopalni? Nie wydaje Ci siê, ¿e taka dysproporcja jest... a¿ nazbyt podejrzana? Tym bardziej, ze rzekomo mieszkañcy Nibiru mieli pal±cy problem do rozwi±zania, i nie mogli sobie pozwoliæ czasowo na bawienie siê w rêczne wykopki.


Trochê dziwne, ale tylko trochê.
Pewnie potrafisz napisaæ jaki¶ program komputerowy, ale mo¿e nie potrafisz uszyæ sobie ubrania? Gdy co¶ przestaje byæ potrzebne, cz³owiek traci mo¿liwo¶ci i ¶rodki, by to zrobiæ (nawet je¶li teoretycznie wie, jak to zrobiæ).
Ponadto nie znamy wszystkich okoliczno¶ci i uwarunkowañ, które wymusi³y takie, a nie inne dzia³anie (o ile tak w³a¶nie by³o, jak opisano na tabliczkach sumeryjskich).

Ale zauwa¿ tu pewn± ró¿nicê. Piszesz o zdolno¶ciach z dwóch ró¿nych dziedzin. A my mowimy o zagadnieniach, de facto, z jednej dziedziny - mechaniki/techniki. Je¶li umiem siê, na przyk³ad, pos³ugiwaæ komputerem, to bêdê siê umia³ pos³u¿yæ palmtopem - nieco inne dzia³anie, do pewnych funkcji bêdê siê musia³ przyzwyczaiæ czy je odkryæ, ale w chocia¿ podstawowym zakresie bêdê umia³. Je¶li umia³bym sobie uszyæ (sam) spodnie, to koszulê te¿ uszyjê (moze nieco ko¶lawo, mo¿e z lekkimi trudno¶ciami, ale bêdzie to przypominaæ i funkcjonowaæ jak koszula). Je¶li potrafiê usma¿yæ kotleta, to z ryb± te¿ sobie jako¶ poradzê.

Je¶liby mieszkañcy Nibiru byli tak têpi, ze nie potrafiliby przenie¶æ swoich mo¿liwo¶ci budowania maszyn lataj±cych na zbudowanie prostej koparki/¶widra etc, to musieliby byæ tak ograniczeni, ¿e z kolei i niemo¿liwo¶ci± by³oby zbudowanie przez nich tych pierwszych (statków kosmicznych).

O to mi w³a¶nie chodzi. O to, ¿e to nie s± a¿ tak odleg³e dziedziny, obie opieraj± siê na mechanice, a potrzebne do tego zdolno¶ci abstrakcji, zdolno¶ci umys³owe, musieliby mieæ, skoro technicznie mieliby zaj¶æ tak daleko.
 

Cytuj
Te¿ siê nieraz dziwi³am, czemu piramidy egipskie s± z kamienia, a nie z jakiego¶ super wytrzyma³ego materia³u ordem z dalekiej "przysz³o¶ci"?

Mo¿e dlatego, ¿e zbudowali je staro¿ytni? Mo¿e budowali je d³uzej, i s³u¿y³y do innego celu, ni¿ pochówek, ale, co jak co, zbudowali je staro¿ytni? Mo¿e do tego celu wymagany by³ twardy, trwa³y materia³, jakim jest kamieñ? Warto to braæ pod uwagê.
Zapisane
radoslaw
Go¶æ
« Odpowiedz #43 : Luty 04, 2009, 15:19:44 »

Hej Tene!
Temat do¶æ istotny i mia³e¶ racjê umieszczaj±c go w tym dziale i twierdz±c ¿e ma du¿y zwi±zek z PCH.
Po pierwsze miejmy ¶wiadomo¶æ ¿e pisz±c co¶ o kosmitach i tworzeniu cz³owieka Sitchin od razu podpada KK i innym religiom, po drugie naszej kochanej "nauce".
Nie ma siê wiec co dziwiæ ¿e ludzi go opluwaj±cych jest bez liku...
Chcia³bym zwróciæ uwagê ¿e zarówno w przypadku Sitchina, jak i PCH niektórzy ludzie czuj± co¶ w rodzaju uk³ucia i my¶l± "do cholery co¶ w tym jest, to ca³kiem mo¿lliwe".
Po trzecie - czêsto gêsto sceptycy i prze¶miewcy czepiaj± siê tego wielkiego cz³owieka za np przet³umaczenie jakiego¶ slowa inaczej ni¿ oni to by zrobili, wysuwaj±c dalej wniosek ¿e je¶li ¼le przet³umaczy³ jak±¶ linijke ca³a tre¶æ jest wyssana z palca.
Ale ta tre¶æ jest zapisana na tych tabliczkach i chociaz ostatnio trochê zniszczono podczas bombardowañ one ci±gle le¿± w muzeum w Bagdadzie i mo¿na spróbowaæ samemu je zinterpretowaæ. Koñcz±c kwestiê t³umaczeñ powiem tylko ¿e Sitchin jest samoukiem i nikt nie uczy³ go akkadyjskiego (bo wtedy nikt go nigdzie nie wyk³ada³) - nauczy³ siê sam i wg wielu ludzi jest cz³owiekiem który zna go tak dobrze jak nikt inny.
Nastêpna kwestia - wiarygodno¶æ tabliczek - mo¿e ich twórcy celowo pomieszali ró¿ne fakty (jak np d³ugo¶æ pobytu Annunakich na Ziemi 445tys lat - a mo¿e tylko 30tys i chc± aby¶my tak my¶leli? drugi przyk³ad, przytoczony przez Ciebie - z³oto i technologia która mog³aby za³atwiæ wydobycie w parê tygodni zamiast bawiæ siê w tworzenie podleg³ej rasy...)
Ostatnia wa¿na rzecz - wszystko piêknie tylko ¿e oprócz Sumerów na temat naszej przesz³o¶ci do¶æ obszernie wypowiada siê wiele innych kultur - od Majów, Tolteków, Azteków i Inków przez Indian Ameryki P³n, Eskimosów, Celtów, Skandynawów, S³owian, Zulusów, Etiopczyków, Dogonów, przez Tybetañczyków, Indie, Chiny po Aborygenów.
Reansumuj±c - wg mnie Sitchin to wielki cz³owiek (a mo¿e nawet gad, jak twierdzi niejaka Arizona Wilder), porusza istotne kwestie i w wielu z nich ma racjê, podobnie jak "Enki" z PCH. Pozostaje dla mnie zagadk± czy pomija ¶wiadomie czy nie¶wiadomie zwi±zki Sumeru (w t³umaczeniu "smok") z gadami - przeczyta³em jego wszystkie ksi±¿ki i jako¶ nigdzie nie wspomina³ ¿e Tiamat by³a przedstawiana jako uskrzydlona smoczyca.
Chyba nie muszê dodawaæ ¿e w wymienionych wcze¶niej kulturach przekazy mówi± bardziej otwarcie na temat aparycji "bogów" i ich gadziej natury...
pozdrawiam

p.s. Tene je¶li znasz angielski s³u¿ê do¶æ ciekaw± lektur± niezale¿nego badacza staro¿ytnych textów Michaele Tsariona "Atlantis, alien visitation and genetic manipulation"
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #44 : Luty 04, 2009, 15:53:54 »

radoslaw:

Widzisz, ja w niektórych miejscach zgadzam siê z Sitchinem, jednak w wielu te¿ dopuszcza siê ra¿±cych nadinterpretacji i przeinaczeñ. Dla przyk³adu:

1. Porownaj jego wersjê t³umaczenia z jak±¶ wersj± "niezale¿n±" - nie zwi±zan± z teoriami spiskowymi, nauk± alternatywn±, etc. Bardzo dobra jest tu ta pozycja: http://merlin.pl/Mity-sumeryjskie_Agade/browse/product/1,234079.html  (czyste t³umaczenie, bez jakich¶ domniemywañ, teorii etc). Co zauwa¿ysz? ¯e wersja SIthcina w wielu miejscach nie tyle ró¿nie interpretuje wersy, co czêsto POMIJA pewne wersy, które by burzy³y jego teoriê. W wielu te¿ miejscach wygl±da to tak: Sitchin cytuje du¿y fragment, omawia go...po czym nagle, bez cytatu pisze, ¿e w kolejnym chodzi o to i tamto, a w kolejnym o to i o to, etc. Czemu nie cytuje dalej?

2. Ca³a jego teoria opiera siê na interpretacji s³owa SHEM nie jako (jak tradycyjnie siê t³umaczy) "imiê", a jako "pojazd rakietowy". Zauwa¿ tylko jedn± rzecz: Kiedy Sitchin pierwszy raz wspomina o shem, pisze, i¿ mo¿e to byæ te¿ interpretowane jako "to, co siê wznosi". Potem stawia hipotezê: Mo¿e chodzi³o o pojazd lataj±cy, pojazd rakietowy? (ma to, zauwa¿, jedynie status HIPOTEZY). Tyle, ¿e dalej, gdzie tylko pojawi siê s³owo shem, nie trzyma siê jego t³umaczenia (to, co siê wznosi), a ZAWSZE interpretuje to ju¿ czysto subiektywnie, opieraj±c siê na w³asnej, niczym nie potwierdzonej hipotezie jako "pojazd rakietowy"!

A czym mo¿e byæ jeszcze "to, co siê wznosi"?

a) dusza, duch nie¶miertelny - st±d by wychodzi³o, ¿e Gilgamesz szed³ do Annunakich nie po to, by mu zbudowali "rakietê", a po to, by obdarzyli go dusz±, nie¶mierteln± esencj±.

b) w Hunie jest takie pojêcie, jak "mana" (energia ¿yciowa). Te¿ jest tam opisywana jako... "To, co siê wznosi"! Sitchin ju¿ tej interpretacji nie uwzglêdni³, trzymaj±c siê kurczowo swojego "pojazdu rakietowego". A mog³o chodziæ w³a¶nie o Energiê ¿yciow±, pozwalaj±c± na dokonywanie rzeczy niedostêpnych czysto "racjonalnym" sposobem. A ¿e "mana" jest dodatkowo okre¶lana tak samo, jako "to, co siê wznosi" - to tym bardziej przemawia za t± w³a¶nie teori±, a nie za jakimi¶ "pojazdami rakietowymi".


Tak wiêc sam widzisz, ¿e Sitchin w wielu miejscach mocno nagina fakty, czêsto te¿ ma klapki na oczach i zamiast staraæ siê zrozumieæ szerszy kontekst, trzyma siê kurczowo swojej teoryjki. Nie mówiê, ¿e nie jest to inteligentny cz³owiek. Tyle, ¿e wie, ¿e "dzwoni±", ale nie do koñca, w ktorym ko¶ciele...
Zapisane
twoj_kolega
Go¶æ
« Odpowiedz #45 : Luty 11, 2009, 04:31:54 »

"Co do Jezusa i roku 0. Ciekawe jest to, ¿e, mimo, i¿ Sitchin o tym nie wspomina, wszelkie jego teorie odno¶nie Nibiru ¶wietnie wyja¶niaj± okoliczno¶ci pojawienia siê Jezusa. Po pierwsze, mówi siê, ¿e Jezus by³ oczekiwany przez proroctwo. Je¶li za³o¿yæ, ¿e staro¿ytni wiedzieli, ¿e co pewien czas Nibiru przelatuje, i ¿e wtedy istoty z niego (bogowie) schodz± na Ziemiê, nic dziwnego, ze prorokowali Jego przyj¶cie. Po drugie, okoliczno¶ci, w jakich siê narodzi³ - zwiastowanie przez "Anio³a", "gwiazda", która siê pojawi³a przed Jego narodzeniem. Po trzecie wreszcie, jego nauczanie o "królestwie niebieskim". Akurat pojawienie siê Jezusa (nieidentyfikowanego jednak z Enlilem) jest bardzo mocnym argumentem ZA teori± Sitchin'a, w po³±czeniu z wielkimi zmianami w latach 3600 p.n.e i 7200 p.n.e, a tak¿e nieca³e 11 000 p.n.e"
Co za bzdura, tak mozna wszystko laczyc ze soba z fragmentami z Biblii i faktami w niej opisanymi. Zadna rewelacja ja tez moge napisac taka teorie. Ze tez sa tacy ulomni ludzie wierzacy w to.
Zapisane
Mora
Go¶æ
« Odpowiedz #46 : Luty 11, 2009, 04:33:12 »

Cytuj
Ze tez sa tacy ulomni ludzie wierzacy w to.

¯e te¿ s± tacy u³omni ludzie nie widz±cy dalej ni¿ czubek w³asnego nosa.
Zapisane
twoj_kolega
Go¶æ
« Odpowiedz #47 : Luty 11, 2009, 04:34:10 »

Nie proboj mnie obrazic bo to nie mozliwe. Poprostu odpowiedz kontrargumentem a jezeli nic nie masz do powiedzenia - nic nie pisz.
Zapisane
Mora
Go¶æ
« Odpowiedz #48 : Luty 11, 2009, 04:42:39 »

Nie proboj mnie obrazic bo to nie mozliwe. Poprostu odpowiedz kontrargumentem a jezeli nic nie masz do powiedzenia - nic nie pisz.
Buahahaha... Du¿y u¶miech
To ty obrazi³e¶ post wy¿ej wszystkich którzy w to wierz± i domagasz siê abym ja Ciebie nie obra¿a³?
Chyba ci siê w g³owie po przewraca³o. Du¿y u¶miech

I nie bêdziesz mi mówiæ co mam robiæ kolego Mrugniêcie

Zapisane
twoj_kolega
Go¶æ
« Odpowiedz #49 : Luty 11, 2009, 04:47:26 »

o lol to tylko potwierdza moja teze, nie potrafisz czytac, nie domagam sie zebys mnie nie obrazal, poprostu na mnie to nie dziala i mi to wisi, mam prawo wyrazac swoje zdanie, napisalem poprostu prawde - to bzdura wyssana z palca
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2009, 04:48:08 wys³ane przez twoj_kolega » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.03 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek watahaslonecznychcieni gangem ostwalia x22-team