Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 30, 2024, 17:35:49


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 [3] 4 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: ZASADA Selektywnej ochrony SPRAWIEDLIWYCH  (Przeczytany 56878 razy)
0 u¿ytkowników i 1 Go¶æ przegl±da ten w±tek.
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #50 : Styczeñ 23, 2009, 13:01:31 »

No dobrze, za³ó¿my, ¿e nasze postrzeganie jest iluzj±, któr± sami tworzymy. Co wiêc ni± nie jest? Do czego mo¿emy siê odnosiæ, jako do czego¶ prawdziwego, rzeczywistego?
Co mo¿emy uznaæ za wyznacznik w naszych poszukiwaniach?
Czy nie s± to przypadkiem nasze uczucia?
Jak co¶ czujemy, to czujemy i to niesie pewn± informacjê o nas.
Z drugiej strony, aby przetworzyæ to uczucie na informacjê, musimy zatrudniæ do pracy umys³, który przecie¿ tworzy iluzje. Czyli w tym samym momencie nasza prawda (uczucie) zamieniana jest w nieprawdê przez podstêpny umys³. B³êdne ko³o.
Jakie jest wyj¶cie?
Ano nic odkrywczego, wyj¶cie poza to, co nam serwuje iluzyjno¶æ postrzegania i poznawania. Czyli wyj¶cie poza umys³. Bo zak³adaj±c, ¿e nie jeste¶my naszym umys³em, lecz czyst± ¶wiadomo¶ci±, bêdziemy mieli do niej  (czyli do siebie samego) dostêp, gdy umie¶cimy j± (siebie) poza umys³em.
Albo, gdy na tyle poznamy, czym jeste¶my, ¿e umys³ s³u¿yæ nam bêdzie, jako przydatne i pos³uszne narzêdzie do kreacji wg naszego (i boskiego zarazem) zamys³u.
Lecz droga do tego, wydaje siê byæ drog± przez mêkê. Dodatkowo, gdy iluzje innych nak³adamy na swoj±, co daje tylko wzmocnienie matrixa.

A mo¿e jest tak, jak twierdz± buddy¶ci, ¿e wszystko jest umys³em, przestrzeni±?
Czy znaczy³oby to, ¿e wszystko jest prawdziwe …. Co¶

--------------------


Lucynko, dziêki za zaproszenie do powrotu za miedzê (mi³o wspominam tamten czas), ale pisz±c o dojrzewaniu do wycofania siê z sieci, mia³am na my¶li wszelkie fora. Na razie jeszcze procesor, jak widaæ zaburzony, trzeba czasu na oczyszczenie. No i jak widaæ cz³owiek uzale¿niony jest od codziennej dawki iluzyjno¶ci. Ha, niez³a czeka „rozprawa” z umys³em, a raczej z nauczeniem siê, jak najd³u¿szego bywania poza nim, by poznawaæ rzeczywisto¶æ.
Czyli powrót do ¼ród³a, przez bramê w sercu …

Pozdrawiam serdecznie  U¶miech


« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2009, 13:02:27 wys³ane przez ptak » Zapisane
BRAIN
Go¶æ
« Odpowiedz #51 : Styczeñ 23, 2009, 13:06:05 »

Aha i jeszcze jedno... do tych wierz±cych w Nibiru tudzie¿ przechodz±cych do 4 gêsto¶ci ...

Mam pytanko s³aba teraz jest sytuacja na rynku budowlanym..z uwagi na kryzys banki nie chc± mi daæ kredytu na mieszkanie.

Wspomóg³by kto¶? Wam chyba ju¿ nie bêdzie potrzebne. Czy jaka¶ istota ¶wietlista przepe³niona dobrem mo¿e mi przepisaæ swoje mieszkanie na mnie? U¶miech By³bym na prawdê wdziêczny Mrugniêcie

To oczywi¶cie ironia ja nie chcê ale mo¿e komu¶ z rodziny co¶ przepisali¶cie ju¿ na za¶? Skany z dokumentami od notariusza mile widziane U¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #52 : Styczeñ 23, 2009, 14:00:59 »

Sarach54 jaki cel ma propagowanie takich informacji, wiedzac z gory ze wywolaja strach?
Czy mamy sie juz bac? Bo ja rozumiem rady , zeby sobie poradzic w takiej sytuacji, ale tu ich nie ma.

Nasza rzeczywistosc  obecna( wiedza o niej) , ktora przygotowala ten scenariusz jest nie aktualna w tym momecie.
Nastapily olbrzymie zmiany w przestrzeni, zmienily sie kierunki energetyczne. Tworzy sie inna rzeczywistosc, ale o tym juz nas sie nie informuje, iz zagrozenie planeta X przestalo byc zagrozeniem dla LUDZI.
W dalszym ciagu propaguje sie polityke strachu, selekcji wybranych elit i zbednego pospolstwa.
Dlaczego nikt nie propaguje uswiadamiania LUDZI iz tylko oni sami sa w stanie przejs przez przebiegunowanie bez zadnego problemu?
Wszyscy LUDZIE, ktorzy urodzili sie wspolczesnie na ziemi posiadaja od dawna ta mozliwosc w sobie. Ona i tylko ona jest naszym ewentualnym rozwiazaniem przejscia w wyzszy wymiar.

Zejscie w podziemia ( dawno temu) nie rozwiazaly owego problemu.Trzeba nam wiedziec ze skoro czasu tak naprawde nie ma. To, to , co zaczyna sie dziac obecnie dzialo sie juz tysiace lat temu. Weszlismy ponownie ( wiekszosc z nas to ci ktorzy brali udzial w historii z przeszlosci , rozwiazanie jej w podziemiach okazalo sie polapka rozwojowa), by przejsc przez ta sytuacje INACZEJ.By wyjsc z pol strachu ,napelnic sie energia o najwyzszym potecjale , ktora to uruchomi w nas MERKABA, tylko ona uniesie nas ponad ziemie w czasie zmiany biegunow ziemi.
A czas? to taka dziwna rzezcz, ktora dla nas moze trwac kilka minut , a inni przezyja w tym samym czasie kilkadziesiat lat. Wszystko jest kreacja mozgow.
To wszystko juz bylo, wrocilismy z przyszlosci ( urodzilismy sie wspolczesnie) , by w tym momecie podjac inne decyzje niz kiedys, pojsc inna droga, ponad strachem. Bo kiedys , dawno temu on zablokowal nasz rozwoj, zejscie pod ziemie okazalo sie najwieksza polaka.
Wiem rowniez iz energia przyszlosci jest energia krysztalow, wiem iz bez problemu mozna odrozniac to co nazywam "syntetyczna inteligecja' i Energia Stworcy.Wiem rowniez iz z jej udzialem   mozna energetycznie idetyfikowac linie DNA,jej 3 warianty.
Ale nie o to chodzi, chodzi o to zebysmy uwierzyli w siebie, zebysmy przestali sie bac i zaczeli dzialac na rzecz uwolnienia sie od strachu ktory caly czas jest genergowany na ziemi. To on nas ogranicza i  blokuje nasze naturalne morzliwosci.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2009, 14:09:53 wys³ane przez Kiara » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #53 : Styczeñ 23, 2009, 14:03:01 »

Kiara, moim celem nie by³o ura¿anie Ciebie, chcia³em przedstawiæ swój punkt widzenia - wprost, bez obgadywania. Nie by³ to tak¿e ¿aden test - który jak twierdzisz zda³a¶ pozytywnie. Wiêc teza wynikaj±ca z kontekstu Twojej wypowiedzi: "urazi = satysfakcja, nie urazi = brak satysfakcji dla niego" jest b³êdna. Jasno przedstawi³em swój punkt widzenia, dodatkowo z grzeczno¶ci i wiarygodnosci argumentuj±c i tyle.

Nietrafionym jest tak¿e Twój zwrot " te wszystkie moje raniace Ciebie przymioty sa Twoimi nie przepracowanymi emocjami". One mnie nie rani±. Napisa³em dlaczego siê z niektórymi nie zgadzam i co o nich my¶lê - chcia³em aby inni zanim ¶lepo zaczn± wierzyæ w Twoje wywody zwrócili na kilka rzeczy uwagê i pomy¶leli.

Nie wydaje mi siê, aby¶ lepiej ni¿ ja sam wiedzia³a co czujê czy co mia³em na my¶li. Wiêc daruj sobie z wmawianiem, ¿e wiesz lepiej co mia³em na my¶li czy co mn± kieruje.

Tak¿e ca³o¶æ wypowiedzi w której - znowu [!] - przedstawiasz siê jako ta "lepsza, bardziej do¶wiadczona, rozumiej±ca, wspó³czuj±ca i przebaczaj±ca" oraz "dostrzegaj±ca we mnie dobry potencja³" nie dzia³a na mnie. Wed³ug mnie jest to próba sprytnej [jak nie jedynej mo¿liwej która mo¿e daæ szansê na po¿±dany skutek] obrony swojego wizerunku i zdyskredytowania moich uwag bez odnoszenia siê do nich merytorycznie. Ma to dzia³ac na zasadzie "zobaczcie, to biedny i zagubiony furiat, to co napisa³ to oczywi¶cie bzdury, kierowa³ siê niezaleczonymi emocjami, ale ja mu wybaczam, ba - nawet pochylam siê nad nim i troszczê". Zapewniam nie dajê siê ³apaæ na tego typu zabiegi.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #54 : Styczeñ 23, 2009, 14:13:25 »

Twoj punkt widzenia arteq , ja go akceptuje, i na tym koncze dyskusje.
Dziekuje za wszystkie uwagi.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Blad
Go¶æ
« Odpowiedz #55 : Styczeñ 23, 2009, 14:33:38 »

Przygotowania do 2012


oto odpowiedz mojego kolegi z norwegii
sven 13:23:05
True: there are several "underground bases" ... i have visited few...
there are one near by where i work (it is just "closed", army moved out last year i think) and it is also one about 10-15 km from my place. I also served in underground "fortress" in 1993 on an island outside Harstad (north of Mo i Rana) ... (w Mo i Rana by³em parê lat temu osobi¶cie U¶miech )
But none of these places have rail connections... hmm... but those in my area have good space for buses.
Place in Stavanger is closed by goverment btw... they moved army out of it, up to Bodø
it was place for NATO and air command etc... shared with navy...

Many of such big areas are for use in eventual war... with hospitales, command centrals, storage areas, bedrooms, kitchens etc... so army can function normally even during attack... the place i was in 1993 was able to stand direct hit by atomic bomb... (but probably not ppl inside just that one ;p)
But dont believe ALL you read on Internet
sven 13:47:53
btw - those ppl from army who got cancer...
i know of some of them.
They told that during theri time they served in the navy, they used the boats big radio transmitting antenna as "prevention"... they did stay in front of it for a while, in order to "kill" their sperm, before going into town for party
sven 13:48:14
(so they think they did not needed condoms etc)
sven 13:48:44
Later, they complained that they were not able to make fully healthy kids, and most of them got cancer.


A propagowanie takich informacji? przekazywanie ka¿dej informacji któr± siê ma w celach weryfikacji jest dobra, nawet tych najgorszych.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2009, 14:46:04 wys³ane przez Blad » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #56 : Styczeñ 23, 2009, 14:40:49 »

Nie rozumiem, dlaczego tak niektórych boli, ¿e kto¶ mo¿e uwa¿aæ siê za lepszego, czy m±drzejszego? Nawet, je¿eli ten kto¶ faktycznie uwa¿a siê za takiego, a nie jest to tylko projekcja umys³u krytykuj±cego, to co z tego? W czym szkodzi innym?   
Czy nie chodzi tu przypadkiem o to, ¿e krytykuj±cy ¶wiadomie lub nie¶wiadomie ma siê za gorszego? Czy nie jest to gra dotkniêtego ego? Przecie¿ wszyscy jeste¶my duchem, czyst± ¶wiadomo¶ci±, doskona³o¶ci±, wiêc dlaczego wci±¿ zapominamy o tym i dajemy siê wci±gaæ w rozgrywki egotycznego umys³u?
Czy nie marnotrawimy przez to energii i czasu? 

Cytat: Kiara
Wiem rowniez iz energia przyszlosci jest energia kryszta³ów

Czy mamy rozumieæ przez to, ¿e w przysz³o¶ci zapanuj± syntetyki a teraz my (wcieleni obecnie)  cofnêli¶my siê, aby to zmieniæ?
Zapisane
Tenebrael
Go¶æ
« Odpowiedz #57 : Styczeñ 23, 2009, 14:44:46 »

Twoj punkt widzenia arteq , ja go akceptuje, i na tym koncze dyskusje.
Dziekuje za wszystkie uwagi.

Kiara U¶miech U¶miech

Czyli tradycyjna obrona Kiary, gdy argumentów ju¿ brak, a metoda "na wszechwiedz±c± nauczycielkê" albo "lituj±c± siê opiekunkê" przestaje dzia³aæ...

Wybacz bezpo¶rednio¶æ. Ale tylko potwierdzasz tym wcze¶niejsze tezy Arteq'a...
Zapisane
Lucyna D.
Go¶æ
« Odpowiedz #58 : Styczeñ 23, 2009, 14:46:33 »

Cytat: Tenebrael
Tak, bêdziesz mieæ odpowied¼, jak to wygl±da w Twoim w³asnym Matrixie.


Tak, o to mi chodzi³o.

Cytat: BRAIN
Mamy zupe³nie inne definicje sformuowania "stado baranów"  Piszesz o samodzielnym my¶leniu a nic
  innego nie robisz jak powo³ujesz siê na osobê Kiary, czego ona naucza, co mówi Icke.... Wiêc przestañ
  podpieraæ siê teoriami innych tylko zacznij na prawdê samodzielnie funkcjonowaæ i my¶leæ


Samodzielne my¶lenie nie polega na tym, ¿e siê wszystko samemu wymy¶la, lecz na analizie tego, co mówi± i pisz± inni (mi.in.), bez brania pod uwagê:
- co o mnie ludzie pomy¶l±?
- jak bêdê my¶la³/robi³ inaczej, to pope³niê grzech i trafiê do "piek³a"
- wszyscy moi znajomi my¶l± tak i tak, to pewnie maj± racjê, wiêc ja te¿ tak bêdê my¶leæ
- to, co mówi X to musi byæ prawda, bo prze¿y³ juz tyle lat, ma tytu³ profesora, ma przekazy od potê¿nych bytów, a mo¿e i samego boga

Jak by¶ zna³ mnie trochê lepiej, jeszcze z starego forum, albo d³u¿ej z tego, to by¶ widzia³, ¿e nie przyjmujê bezkrytycznie wszystkiego, co pisze Kiara czy ktokolwiek inny z Was. To, co mi odpowiada z tego, co kto¶ pisze, przyjmujê, gdy mam w±tpliwo¶ci, doptyujê i rozstrz±sam, a gdy co¶ mi siê wydaje niewarte uwagi, nie przyjmujê tego.
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #59 : Styczeñ 23, 2009, 14:53:06 »

Ptak, nie boli mnie w ¿aden sposób taka postawa - wokó³ siebie dostrzegam wielu m±drzejszych ludzi zarówno duchowo jak i umys³owo. Dostrzegam te¿ takich którzy chc± sprawiaæ takie wra¿enie, a ma³o czym mog± siê wykazaæ, przy bli¿szym poznaniu zagadnienia zaczynaj± kuleæ - co do formy i zjawiska tego mo¿emy wiele mówiæ.
Tak jak napisa³em w "wiedzy" Kiary dostrzegam wiele niespójno¶ci - zarówno do samej jej tre¶ci jak i ¼ród³a czy te¿ formy przekazu - dzielê siê nimi, przestrzegam przed ¶lep± wiar± i tyle. Bez ¿adnych podtekstów.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #60 : Styczeñ 23, 2009, 15:05:26 »

Nie Ptaku nie chodzi o to ze energia krysztalow to dominacja "syntetykow" , chodzi o pozyskiwanie energii , jej zrodlem sa rowniez krysztaly. Tam gdzie ograniczony jest dostep do energii slonca.
Uwiezilismy sie w technologiach,w tworzonych istotach , ktore mialy nas wyreczac w trudnych zadaniach. Te uzaleznienia zdominowaly naturalny rozwoj, stanelismy w miejscu , ktorego przekroczyc sie juz nie dalo. Jedynym rozwiazaniem byl powrot do przeszlosci,zmiana drogi , ktora otworzy nam wrota przyszlosci z mozliwoscia dalszego rozwoju.
Taka jest prawda o nas wspolczesnych, ktorzy niesiemy w sobie odpowiedzialnosc za przeszlosc i przyszlosc.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2009, 15:10:49 wys³ane przez Kiara » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #61 : Styczeñ 23, 2009, 15:06:17 »

Ptak, nie boli mnie w ¿aden sposób taka postawa - wokó³ siebie dostrzegam wielu m±drzejszych ludzi zarówno duchowo jak i umys³owo. Dostrzegam te¿ takich którzy chc± sprawiaæ takie wra¿enie, a ma³o czym mog± siê wykazaæ, przy bli¿szym poznaniu zagadnienia zaczynaj± kuleæ - co do formy i zjawiska tego mo¿emy wiele mówiæ.
Tak jak napisa³em w "wiedzy" Kiary dostrzegam wiele niespójno¶ci - zarówno do samej jej tre¶ci jak i ¼ród³a czy te¿ formy przekazu - dzielê siê nimi, przestrzegam przed ¶lep± wiar± i tyle. Bez ¿adnych podtekstów.

... czyli starasz siê wp³ywaæ na postrzeganie innych? A mo¿e sam siebie przekonujesz?
Zreszt± nie wa¿ne, masz woln± wolê i wykorzystujesz j± jak chcesz.
Chcia³am jedynie zwróciæ uwagê na to, ¿e niektóre dzia³ania s± strat± czasu i energii. Co z tego masz? Wzbogaci³o Ciê to, jako ducha? Czy „wzbogaci³o” jedynie ego? 

Pozdrawiam  U¶miech

Kiara, dziêki za wyja¶nienie.  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2009, 15:08:15 wys³ane przez ptak » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #62 : Styczeñ 23, 2009, 15:17:12 »

Tak, w tym znazeniu poniek±d wp³ywam na postrzeganie innych. Wp³ywam aby mieli mo¿liwie szeroki ogl±d sprawy - ja rozszerzam jedn± z jej czê¶ci - na zasadzie: zwróæcie na to uwagê, bo wygl±da na to, ¿e..., a nie - tak musi byæ, czyli nie wymagam aby podzielali mój punkt widzenia.

Ptak, co mi da³o? Z pewno¶ci± starci³em trochê czasu, nieco energii. Nie podrasowa³o to ego, nie wiem czy wzbogaci³o ducha, byæ mo¿e rozwija postrzeganie, uodparnia na pewne rzeczy, byæ mo¿e kto¶ zastanowi siê chwilê zamiast polecieæ jak æma do ¶wieczki...
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #63 : Styczeñ 23, 2009, 15:41:18 »

Ok., taka jest w tej chwili Twoja droga (wybory).
Wa¿ne, aby¶ kroczy³ ni± w zgodzie z samym sob±.
Pozdrawiam  U¶miech
Zapisane
kkk2116
Go¶æ
« Odpowiedz #64 : Luty 01, 2009, 00:58:25 »

Na jakiej zasadzie po uruchomieniu instalacji ma zafunkcjonowac odró¿nianie Sprawiedliwych od Niesprawiedliwych?


No, Bóg zna sumienia, to odró¿ni bez problemu.
Ale nic o instalacji w pismie nie pisze...

Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #65 : Luty 01, 2009, 20:39:14 »

Czasami pytanie zadaje siê nie po to, aby co¶ dostaæ - ale by co¶ (dobrze) daæ.

Pocz±tkowo moim zamys³em by³o podzielenie siê wizj± pewn± z zakresu mojego pytania.
Aby to zrobiæ sensownie - moim zamys³em by³o poznanie najpierw obszaru bazy pojeciowej i jêzyka rozmowców.








« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2009, 13:51:31 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #66 : Luty 01, 2009, 21:40:48 »

Najlepiej zaloz swoj temat i pisz o tym czym bys chcial sie podzielic i o czym chcial bys podyskutowac.
Naprawde nie przejmuj sie krytykami i wytykaniem palcem, zawsze sa tacy , ktorzy tylko takie rzeczy robia na forach. Dlaczego? Bo innych jeszcze nie potrafia.
Powodzenia i czuj sie jak u siebie. Mrugniêcie U¶miech

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #67 : Luty 01, 2009, 21:54:54 »

nie o to, nie o to Mrugniêcie

Je¶li to do mnie to:
Ja  a¿ tak wcale nie chcê dyskutowaæ.

Ponadto ani przez moment NIKT nie skierowa³ do mnie s³ów krytyki, a tym bardziej nie wytyka³ palcami.

Wszystko jest w porz±dku. Po Prostu mam inny pomys³ na dostosowanie siê do sytuacji,
aby realizowaæ to, co jest moj± rol±.

wszystko ma swoj± specyfikê i ona stanowi o doskona³o¶ci.
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2009, 21:55:52 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
twoj_kolega
Go¶æ
« Odpowiedz #68 : Luty 11, 2009, 04:52:31 »

Powiem tak, Patryck Geryl (który opracowa³ t± datê - czytaj rozszyfrowa³) bedzie selektywnie wybiera³ za kasê - przeja¿d¿kê niezatapialn± ³odzi± ATLANTIS oraz lokum w wysokich górach Afryki, a by³ (jest?Co¶) wspó³pracownikiem PCH. http://www.howtosurvive2012.com/htm_night/survival_05.htm
hahahaha owned ^^
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #69 : Kwiecieñ 09, 2009, 14:06:12 »

iluzja jest swiat meterialny (materia zbudowana jest ze swiatla) ludzie stworzyli z tego iluzje iluzji, manipulacja na kazdym poziomie aby odciagnac ludzi od duchowosci, czyli od tego co jest jedynie prawdziwe i co jest nasza natura - duch ozywia materie, cialo
duch wychodzi z ciala w chwili smierci zeby spotkac sie z inna rzeczywistoscia..bez ducha wszystko jest martwe..
materia sama w sobie nie jest zla,  zycie jest po to zebysmy mogli za pomoca swoich umyslow - mozgow rozpoznac w sobie ducha, gdyby nie bylo materialnego swiata nie byloby nic bylaby jednosc z Bogiem..
zle jest przypisywanie materii cech moje-twoje, - nic nie nalezy tu  do nas i na niewiel rzeczy ma sie wplyw...
proba zapanaowania nad nia, proba wyeleminowania Boga i stawianie sie w jegomiejsce (chociaz wszyscy sa dziecmi Bozymi ale nie Bogami), zastapienia go smieszna ludzka technologia, moze to jest taki okres w dziwejach swiata ze ludzie sa calkowicie owladnieci materialna natura, maja mniej swiatla..,wszystko ma jakis tam sens technologia,  poznanie itd jezeli idzie to w parze z harmonia z natura, tymaczasem ludzie stoja na progu samozaglady (mimo wszystko mam jednak nadzieje, ze cz.dziury nie uda sie stworzyc co byloby katastrofa - chociaz taki scenariusz tez jest mozliwy..) niszcza wszystko i sami z siebie robia niewolnikow ,
wszystko ewoluje za sprawa ducha, i niewatpliwie wszystko sie zmieni...a jak to zobaczymy, najlepiej odciac sie od tego wszystkiego zamieszkac na wsi i sie wyciszyc, w proroctwach hopi, ojciec Pio tez o tym mowil ze maja nastapic 3 dni ciemnosci albo oczyszczenia, kto przezyje i jak bedzie trudno powiedziec napewno warto zawczasu sie wyciszyc zwrocic do swojego wnetrza za pomoca modl;itwy, medytacji
opierajac sie na przekazach chrzescijanskich takim zabezpieczeniem-merkaba jest imie Boga JHVH symbol ryby ICHTHYS (symbole o tyle maja znaczenie ze ukierunkowuja cie w pewien duchowy sposob) ja w to wierze...obj."I Spojrza³em, a oto Baranek sta³ na górze Syjon i z nim sto czterdzie¶ci i cztery tysi±ce,. maj±cych imiê jego i imiê Ojca jego napisane na czo³ach swoich."
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #70 : Kwiecieñ 13, 2009, 06:43:09 »

bardzo ciekawy temat - wprowadzi³ mnie w lekkie rozbawienie za co dziêkujê niektórym z przedmówców U¶miech

tylko widocznie zapominaj± co niektórzy o jednym (albo ¶wiadomie go pomijaj±):
otó¿ - je¿eli ¶wiat jest iluzj± to nie mamy ¿adnej podstawy do poznawania czegokolwiej jak±kolwiek metod± (empiryczn±, zmys³ow± itd) bo co mamy poznawaæ skoro wszystko to iluzja?

tu mo¿na wyj¶æ tylko od kartezjañskiego "cogito ergo sum" (zreszt± ¼ród³± znajduj± siê ju¿ u ¶w. Augustyna). Jeste¶my tylko my (tzn akurat tylko ja)

Innych ludzi nie ma (bo s± iluzj±), wiêc nie mo¿na siê z nimi komunikowaæ itd - prowadzi to albo w ¶lep± uliczkê albo w³a¶nie pój¶cia drog± racjonalizmu Kartezjusza i skrêcenie w stronê racjonalno¶ci.

Ja my¶lê, ¿e nie ¿yjê w ¿adnej iluzji, ¿e pod skorup± ziemsk± nie ma innego, piêkniejszego ¶wiata itd

¿yjê tu i teraz i mam jedno ¿ycie które trzeba wykorzystaæ dla dobra swojego i powszechnego U¶miech
Zapisane
grzegorzgti
Go¶æ
« Odpowiedz #71 : Kwiecieñ 14, 2009, 20:33:17 »

masz kilka ¿yæ ale tylko jedno pamiêtasz,poddaj sie hipnozie a dowiesz siê gdzie i jak ¿y³e¶ poprzednio a na dowód ¿e zyje sie kilka razy popro¶ "hipnotyzera" aby tak poprowadzi³ cie w hipnozie aby¶ mia³ dowód na to ¿e ¿y³e¶ wystarczy ¿e zakopa³e¶ co¶ w miejscu o którym ty tylko wiesz i teraz byc moze dasz rade to odkopaæ ,to najlepszy dowód na to ¿e zyje siê kilka razy,zreszt± pewnie mai³e¶ wrazenie bêd±c w jakim¶ miejscu ze juz tu by³e¶ i znasz lepeij to miejsce niz inni ,to w±³snie pozost±³osci po poprzednich wspomnieniach .
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #72 : Kwiecieñ 15, 2009, 14:55:29 »

masz kilka ¿yæ ale tylko jedno pamiêtasz,poddaj sie hipnozie a dowiesz siê gdzie i jak ¿y³e¶ poprzednio a na dowód ¿e zyje sie kilka razy popro¶ "hipnotyzera" aby tak poprowadzi³ cie w hipnozie aby¶ mia³ dowód na to ¿e ¿y³e¶ wystarczy ¿e zakopa³e¶ co¶ w miejscu o którym ty tylko wiesz i teraz byc moze dasz rade to odkopaæ ,to najlepszy dowód na to ¿e zyje siê kilka razy,zreszt± pewnie mai³e¶ wrazenie bêd±c w jakim¶ miejscu ze juz tu by³e¶ i znasz lepeij to miejsce niz inni ,to w±³snie pozost±³osci po poprzednich wspomnieniach .

zjawisko deja vu zosta³o wyja¶nione przez naukê

obawiam siê ¿e wskaza³by mi taki "hipnotyzer" miejsce w Tajlandii...
a ja nie mam pieniêdzy ani czasu na takie woja¿e z ³opat±

zreszt±... po co mia³bym co¶ gdzie¶ zakopywaæ? ka¿dy cz³owiek musi cos gdzie¶ zakopaæ?
Zapisane
kot
Go¶æ
« Odpowiedz #73 : Kwiecieñ 15, 2009, 15:27:35 »

Dawniej oszczêdno¶ci zakopywano.

Mog³o sie wiêc zdarzyæ,¿e niektóre nie by³y odkopywane,gdy w³a¶ciciel mia³ dochody bie¿±ce i nie musia³ siêgaæ do skarpety. Mrugniêcie

Zapomnia³o siê niejednemu,gdzie zakopa³ albo zginê³o siê na wojence,wiêc jest szansa odnale¿æ po latach swoje. U¶miech
Zapisane
jeremiasz
Go¶æ
« Odpowiedz #74 : Kwiecieñ 20, 2009, 10:27:46 »

Wiecie,
przyznaje, ¿e wizja, ¿e kto¶ "sprawiedliwy" dostanie "ochronê" a kto¶ "niesprawiedliwy" nie, jest do¶æ, hmm, zabawna.

1. w jaki sposób ustaliæ te kryteria, kto jest sprawiedliwy, kto nie. Rozbawi³ mnie kiedy¶ tak przyk³ad: terrorysta, który zdetonowa³ siê na targu w Iraku (zabiaj±c przy tym kilkadziesi±t osób) idzie do boga
- najpierw do chrze¶cijañskiego - a tamten bóg do niego: ty taki, ty owaki, zabi³e¶ siebie, zabi³e¶ ilu¶ ludzi - idziesz do piek³a.
No to ten terrorysta idzie do boga islamskiego, a ten bóg do niego: jaki ty cacy jeste¶, walczy³e¶ o swoj± ojczyznê, o swoj± wiarê - idziesz do nieba.
No to jak bêdzie z tym terroryst± albo obroñc± swojej wiary (w zale¿no¶ci jak patrzeæ)Co¶

2. Wizja mo¿e i jest zabawna... ale równie mo¿e byæ przera¿aj±ca dla tych, którzy w ni± uwierz± i przestrasz± siê... To takie staro¶wieckie gadanie o piekle i niebie tym razem w wydaniu "ochrona dla sprawiedliwch" - krótko mówi±c, "niesprawiedliwi" bêd± cierpieæ albo zgin± w mêczarniach, itp..  Ech, stare gadki, wymy¶liliby ju¿ co¶ nowego, bo to ju¿ nudne.

Jeszcze dwa s³owa o tym, ¿e kto¶ ma racje, kto¶ inny nie ma racji, itp.  Kto¶ komu¶ co¶ zarzuca, kto¶ siê komu¶ wydaje m±drzejszy,itp

"Wiem, ¿e nic nie wiem" - to jest chyba klucz do wszystkiego.
Dopóki w nas istnieje ci±g³o¶æ do rezygnacji  ze swoich przekonañ, do tego, aby uznaæ je za b³êdne - doputy siê rozwijamy. Kiedy z kolei przywi±zujemy siê do jakiej¶ teorii/doktryny/sposobu patrzenia na swiat oznacza to ni mniej ni wiêcej tylko za³o¿enie kolejnych klapek na oczy.
Czasami jedne klapki zamieniamy na drugie, jeden sposób widzenia ¶wiata zastêpujemy drugim i stajemy siê jego gorliwym wyznawc± tego drugiego zwalczaj±c ten pierwszy, poprzedni.
I zachowujemy siê przy tym jak dzieci w drugiej klasie, które ju¿ licza do 100. One te¿ siê ¶miej± z pierwszaków, znaj±cych liczby tylko do 10. Och, gdyby drugoklasi¶ci wiedzieli ile jeszcze matematyki przed nimi.
A czy pierwszak nie powinien byæ dumny, ¿e zna ju¿ liczby do 10?
A drugoklasista tak¿e powiniwen siê cieszyæ, ¿e zna ju¿ do 100.
A licealista licz±cy ca³ki tak¿e powinien byæ dumny ze swojej wiedzy, ale tak¿e mieæ ¶wiadomo¶æ, ¿e nauka nie ma koñca.

Dlatego nie ma "m±drzejszych" ani "g³upszych", bardziej "rozwiniêtych" ani "mniej.  Ka¿dy ma co¶ "za" sob± i co¶ "przed" sob±.

W zasadzie nie ma siê na czym oprzeæ.
Ka¿da religia opiera siê na wierze, na przypuszczaniach. Na jaki¶ podaniach, relacjach, które mog± ale nie musz± byæ prawdziwe. Opiera siê w koñcu na nadziejach (tych wysokich i niskich, ludzi, którz± dan± relgiê tworz± i wyznaj±)

Ka¿da nauka jutro wyrzuci na ¶mietnik to, co wczoraj odkryte, a dzisiaj wydaje siê niepodwa¿alne. Zawsze siê tak dzia³o, dlaczego teraz mia³oby byæ inaczej?

Zostaje zwrócenie siê do wewn±trz. I szukanie tam jakiego¶ "fundamentu", jakiego¶ punktu odniesienia. Ma to tê zaletê, ¿e pozwala kroczyæ swoj± scie¿k± a nie pod±¿anie za kim¶ i przerabianie "jego" przygód.

pozdrawiam


« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 20, 2009, 10:32:07 wys³ane przez jeremiasz » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.026 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahaslonecznychcieni ostwalia x22-team granitowa3 opatowek