Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #100 : Styczeñ 26, 2009, 01:02:03 » |
|
Milczenie jest z³otem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #101 : Styczeñ 26, 2009, 01:06:24 » |
|
Leszku- to po co to forum???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ambro¿y
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #102 : Styczeñ 26, 2009, 01:15:19 » |
|
Pomogê. Zna Pan takie stwierdzenie (naukowe tak¿e), ¿e Duch kieruje Materi±? Nie wa¿ne jest, jak± ideologiê dodacie na poparcie takich, czy innych czynów ludzkich. P.s. Mam wystarczaj±c± wyobra¼niê, by odczuæ to, co Pan ma na my¶li-tê zdolno¶æ niektórzy zw± "Trzecie oko" Dobrej nocy, Astro.
...albo, ¿e wszystko jest energi±! Tyle, ¿e mniej lub bardziej zagêszczon±.... I Dobrej Nocy!
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 01:16:45 wys³ane przez ambro¿y »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #103 : Styczeñ 26, 2009, 01:51:55 » |
|
My¶lê, ¿e Bóg akceptuje ka¿dy nasz wybór, bo nas kocha i da³ wolno¶æ. Ale u¶miecha siê, gdy jest to wybór ¿ycia. Ka¿da kobieta, najprawdopodobniej prze¿ywa dramat podejmuj±c decyzjê na nie. Widocznie nie potrafi jeszcze inaczej. Czy to powód by j± potêpiæ? Czy kto¶ jest lepszy, bo potrafi³ ju¿ (b±d¼ wydaje mu siê, ¿e potrafi) zmierzyæ siê z dan± sytuacj±? Je¿eli tak s±dzi, to jak¿e nisko jest jeszcze …
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 12:19:16 wys³ane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Nebulitos
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #104 : Styczeñ 26, 2009, 01:51:58 » |
|
Nie zgodzê siê z tym, ¿e to kobieta powinna sama decydowaæ. Aby mog³o doj¶æ do zap³odnienia potrzebne s±, ¿e tak to okre¶le dwie substancje. Wiêc zarówno mê¿czyzna jak i kobieta powinni decydowaæ. Wiadomo, ¿e to kobieta w wiêkszo¶ci ma decyduj±ce zdanie bo to siê dzieje na jej "terenie" ale mimo wszystko zdanie mê¿czyzny powinna wzi±¶æ pod uwagê nawet ze wzglêdu jako w roli zewnêtrznego obserwatora. Co do Kiary, w³a¶nie o ludzi, którzy zag³êbiaj± siê w te sprawy w jakie Ty siê zag³êbiasz bojê siê najbardziej. Tacy ludzie ze wzglêdu na du¿± wiedzê zatracaj± podstawy postrzegania i ustawiaj± siê bardziej na wielkie-imperialistyczne sprawy. W rezultacie tego przemia³-ilo¶æ inkarnacji jest dla nich najwa¿niejszy i dla tego zrobi± wszystko aby im to nie przeszkadza³o w osi±gniêciu celu jakim jest potrzeba szybkiego doskonalenia siê. Dalej to ju¿ przyzwolenia na niektóre aborcjê jako na przeszkoda na drodzê urozmaicenia rozwoju. To by³o do Kiary. Natomiast do @Wiki i @Kiary mam tak± sprawê. Mówicie, ¿e to tylko kobieta powinna decydowaæ o aborcji bo to jej cia³o. Popatrzcie na to z punktu mê¿czyzny. Jeste¶cie mê¿czyzn± i kochacie siê z ¿on±. Nastêpnie ona za ile¶ tam dni mówi, ¿e jest w ci±¿y. Oczywi¶cie jeste¶cie szczê¶liwe jako faceci i chcecie tego dziecka. Jednak ¿ona mówi, ¿e chce na 100% usun±æ dziecko i nic nie zmieni jej zdania bo to jej cia³o i ona decyduje. Jak by¶ciesiê wówczas czu³y? Macie plany zwi±zane z tym dzieckiem, a tutaj kto¶ chce w taki sposób pozbyæ siê najwspanialszej sprawy jaka jest w ¿yciu i wy nic nie mo¿ecie z tym zrobiæ.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 01:57:56 wys³ane przez Nebulitos »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #105 : Styczeñ 26, 2009, 02:13:09 » |
|
Nebultos- w³a¶nie duch rozstrzyga indywidualne przypadki- Twój te¿- je¶li taki by³. Wszelkie wasze ogólne stwierdzenia nie maja mocy. To Dywagacje.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 02:14:09 wys³ane przez sarah54 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #106 : Styczeñ 26, 2009, 02:18:01 » |
|
Ale naprawde nie o tym dyskutujemy, nie o konfliktach w parach.Ja nie mam moralnego prawa decydowac o... ., lub zabraniac czegokolwiek. Dyskutujemy o prawie kobiety do aborcji, do wolnosci wyborow, nie zas o kwesti moralnej ich podejmowania. To juz inne zagadnienie. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Nebulitos
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #107 : Styczeñ 26, 2009, 02:24:37 » |
|
@Janneth, czyba nie zrozumia³a w pe³ni sprawy. Sprawa aborcji to 2 p³aszczyzny. Co innego jest zdecydowanie siê lub nie zdecydowanie siê na aborcjê, a co innego opowiedzenie siê czy rz±d ma j± zalegalizowaæ czy nie. Ja napisa³em, ¿e jestem przeciw aborcji, ale jestem za jej legalizcj±. Ludzie (Kobieta+Mê¿czyzna) musz± mieæ prawo wyboru, nie mo¿e jej podejmowaæ pañstwo, ani siê z tym kryæ.
@Kiara, a jakie to ma znaczenie czy jest konflikt w parach. To nie zmienia w niczym podjêcia decyzji i ca³ej sprawy.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 02:27:20 wys³ane przez Nebulitos »
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #108 : Styczeñ 26, 2009, 02:24:44 » |
|
Kiaro- wiesz,¿e wolna wola nie powinna byæ polem do dyskusji. Moralno¶æ, to okre¶lenie wzglêdne- od wielu czynników zale¿y. Pora jeszcze raz przeczytaæ sesje. Odpowiedzi Samuela rozwiej± Wasze dylematy. Ale byæ mo¿e pozostaniecie przy swoim pragnieniu oceniania postêpowania innych, b±d¼ mówienia, czym powinni siê kierowaæ w podejmowaniu decyzji. Pragn±æ zrozumieæ, to nie to samo, co pragn±æ wiedzieæ. Z braterskim pozdrowieniem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #109 : Styczeñ 26, 2009, 02:33:15 » |
|
Tak wiem doskonale iz wola wola jest swietoscia w kazdej przestrzeni, i jako dar Stworcy powinna byc respektowana. Jednak ziemia jest szkola rozwoju duchowego, ludzie ucza sie tutaj podejmowania roznych decyzji,ucza sie repektowac wolna wole innych , nie powinni jej ograniczac innym wlasna rozumnoscia. Tylko i wylacznie rozwoj duchowy , ktoremu towarzyszy system wartosci Stworcy uczy nas bezwarunkowej akceptacj , oraz zrozumienia ludzkich decyzji, jako wyboru lekcji rozwojowych. Nie musi nam byc po drodze z systemem wartosci innego czlowieka, ale nie jest to powod zeby go wartosciowac jako kogos gorszego.Wystarczy zaakceptowac jego odmiennosc na dany momet, i dac mu czas na wzrastanie. Rowniez pozdrawiam. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 02:36:19 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Nebulitos
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #110 : Styczeñ 26, 2009, 02:37:01 » |
|
@Sarah54, raczej Samuel tu nic nie da. Ju¿ da³ popis swojego imperializmu, który jest opisany w Biblii - jak to on i jego watacha robili z kobietami. Pe³en New Age - róbta co chceta. Usuwajcie, sami decydujcie, nie pytajcie siê facetów, a tam wcieli siê gdzie indziej, dusza sobie poradzi, najwa¿niejsza jest moja wolna wola, kosztem innych co te¿ maj± co¶ do powiedzenia - pe³ny imperializm i samolubstwo.
W tym siê zgadzam z Janneth, jest du¿o ludzi co tylko gada jacy to oni s± o¶wieceni, a jak przychodzi co do czego to kasuj± co siê da i kogo siê da i nawet nie mrugn± przy tym okiem. Pamiêtajcie, ¿e przez takie co¶ i was by nie by³o... nie mogê tego poj±æ jak kto¶ ma to gdzie¶.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sarah54
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #111 : Styczeñ 26, 2009, 02:40:35 » |
|
Zgadzam siê w pe³ni z tym, co teraz powiedzia³a¶. Jest to zsynchronizowane ze s³owami Samuela w wielu sesjach, które zosta³y poddane bardzo surowej krytyce wielu uczestników na tym forum. Krytyka obejmowa³a przede wszystkim sposób przekazu przez Pani± £obos. Ty za¶ dzisiaj zauwa¿y³a¶ przekaz Pani Lucyny ponad s³owami. Dobrej Nocy Wam Wszystkim.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #112 : Styczeñ 26, 2009, 02:45:28 » |
|
W dalszym ciagu nie rozumiesz, nie popieramy aborcji jako aktu rozwiazujacego problem ciazy. Popieramy prawo do niej kobiet, bo nie jest wyjsciem pozbawianie kogos wolnej woli w podejmowaniu decyzji.Rozwoj swiadomosci, oraz nauka szacunku dla zycia plynaca z glebi serca , KAZDEGO CZLOWIEKA ( i kobiety i mezczyzny) samoistnie uczyni to prawo martwym. Jednak nie z zakazow i nakazow powinien skladac sie swiat a z INFORMACJI , ktora uczy odpowiedzialnosci za podjeta decyzje. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #113 : Styczeñ 26, 2009, 02:47:04 » |
|
Moim zdaniem - wolna wola w zakresie aborcji, ale w granicach prawa. Nie znam pañstwa (choæ mo¿e jest takie), w którym pawo do aborcji by³oby na ¿yczenie (jako kaprys). Gdyby by³o - jaki argument by³by przeciwko eutanazji/samobójstwu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Nebulitos
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #114 : Styczeñ 26, 2009, 03:21:27 » |
|
@Sarah54, nie wiem czy to dobrze odebra³a¶ czy nie. Ale dziêkujê za opiniê @Lucyna, nie mieszajmy w to eutanazji bo to zupe³nie inna sprawa. W aborcji decydujemy o kim¶ innym, w tym wypadku o dziecku, a w eutanazji o sobie - nie bêdê pisa³ o lekarzach którzy to robi±. @Kiara, raczej to Ty nie rozumiesz Ja napisa³em, ¿e jestem za woln± wol± czyli za tym aby Pañstwo aborcji nie zakazywa³o. Nie wiem czy to ja jakiego¶ mikro wylewu w mózgu dosta³em ale nie rozumiem dlaczego ludzie mieszaj± te pojêcia. To, ¿e kto¶ jest za legalizacj± przez rz±d aborcji (mamy zachowan± woln± wolê) nie znaczy, ¿e popiera aborcjê. Zgadza siê? Pytania w ankiecie i w ogóle powinny brzmieæ: 1. Czy jeste¶ za legalizacj± aborcji przez pañstwo, rz±d, prawo? 2. Czy zdecydowa³aby¶ siê na aborcjê? Pozdrawiam z ch³odnego dzisiaj kanionu Nili Fossae
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 03:33:13 wys³ane przez Nebulitos »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #115 : Styczeñ 26, 2009, 08:21:07 » |
|
(Zaznaczê na wstêpie, ¿e teraz wypowiadam siê absolutnie w oderwaniu od pogl±dów moich czy innych Forumowiczów)
Có¿... za³o¿y³em ten tema ot tak, by sobie spokojnie porozmawiaæ, jak ka¿dy z nas to widzi, ale widzê, ze zaczê³a siê tu "wojna", jakiej chyba jeszcze na tym forum nie by³o... Najgorsze (najlepsze? neutralne?) w tym jest to, ¿e temat jest tak z³o¿ony, mo¿na go "ugry¼æ" od tak wielu stron, i w zasadzie KA¯DE swoje stanowisko rozs±dnie uzasadniæ, ¿e nie wiem, czy w ogóle dyskusja ma sens (patrz±c na ostatnie kilkana¶cie czy wiêcej postów - czy nawet od pocz±tku w±tku). Mo¿e wiêc lepiej, by Admin zamkn±³ temat?
Bo mo¿na broniæ pogl±du, ¿e dziecko jest istot± ¿yw±, ludzk±, od chwili poczêcia, mo¿na te¿ mówiæ, ¿e od chwili ukszta³towania siê mózgu. Oba pogl±dy da siê rozs±dnie obroniæ.
Mo¿na stwierdziæ, ¿e legalizacja aborcji jest odebraniem (przysz³emu) dziecku prawa do ¿ycia. Da siê to obroniæ. Albo, ¿e delegalizacja aborcji jest odebraniem matce wolno¶ci wyboru - to te¿ da siê obroniæ.
I tak dalej, i tak dalej. Jak widaæ, wiêkszo¶æ padaj±cych tu stwierdzeñ nie zale¿y tyle od jakich¶ faktów, a od indywidualnego punktu widzenia. I to, co gorsza, nie tylko od czysto "materialistycznego" punktu widzenia, a w takiej samej mierze z punktu widzenia spraw duchowych.
St±d, moim zdaniem, rozpoczyna siê ma³a "wojna" (w przeno¶ni). Jedni, przeciwnicy aborcji, "atakuj±" zwolenników, ¿e ich wizja jest sprzeczna z g³oszonymi has³ami - patrz±c wedle swojego punktu widzenia, mimo, ¿e punkt widzenia zwolenników mo¿e byæ po prostu inny. Z kolei zwolennicy czêsto pisz±, ¿e trzeba byæ mocno rozwiniêtym duchowo (czy te¿ siê rozwijaæ), i ¿e ograniczenie wolnej woli jedynie stawia k³ody, a nijak nikogo nie rozwija. Etc etc.
Dlatego mo¿e warto by³oby jednak zamkn±æ w±tek, zostawiaj±c jedynie ankietê? To oczywi¶cie propozycja.
Pozdrawiam i zwolenników, i przeciwników.
Tene
EDIT: Te¿ racja, ¿e co innego legalizacja aborcji, a co innego jej popieranie. Co innego legalizacja pe³na (kiedy siê chce, w dowolnym momencie, na ¿yczenie), a co innego legalizacja z pewnymi ograniczeniami (np do pewnego czasu, w pewnych okoliczno¶ciach etc). Co innego te¿ zadanie sobie pytanie: "Czy potêpi³by¶ kobietê, która zdecydowa³a siê na aborcjê?", a co innego pytanie: "Czy w razie niechcianej ci±¿y, podda³aby¶ siê aborcji?".
Jak widaæ, problem jest nawet bardziej wieloaspektowy, ni¿ pocz±tkowo s±dzi³em.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 08:25:03 wys³ane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #116 : Styczeñ 26, 2009, 09:18:38 » |
|
1. Czy jesteś za legalizacją aborcji przez państwo, rząd, prawo?
TAK, właśnie o tym mówie, ponieważ widzę że co niektóre osoby w jakąś paranoję popadają, uważam że decyzja należydo CZŁOWIEKA i powinien to być wybór osoby dorosłej ( bardziej kobiety niż męczyzny, ale zauważcie nie zabraniam w ani jednym punkcie konsultowac się z mężcyzną, ostateczna decyzja powinna należeć do kobiety, jeżeli ma szczzęście posiadać odpowiedniego partnera prawie żadna się nie zdecyduje na aborcje, ) Aborcje były i śa i będą i tylko ślepiec tego nie widzi lub nie chce zobaczyć. Czy ja gdzieś napisałam aby wycinać wszystkie ciąże? czy ja kogoś namawiam? Nie. Więc nie rozumiem o czym piszesz Janeth? Niegdzie nie poparłam cudowności aborcji jako złoty środek. Zarzucasz innym zawężony punkt patrzenia a sama to robisz. Ja pisze o prawie do wyboru legalnie, czy jeżeli jest to w tej chwili nielegalne to znaczy, że nie możliwe???Nie. Podziemny biznes aborcyjny kwitnie. A czemu jestem za legaliacją już pisałam, mam wrażenie że sama czytasz tylko to co Ci pasuje. Pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 09:39:32 wys³ane przez wiki »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #117 : Styczeñ 26, 2009, 09:35:14 » |
|
Có¿, tak jak piszesz, Wiki: Czym innym jest legalizacja aborcji, czym innym nie potêpianie kobiety na aborcjê siê decyduj±c±, a czym innym uwa¿anie aborcji za z³ot± recepturê na niefrasobliwo¶æ. A i w tych trzech "punktach" mo¿na by jeszcze wyró¿niæ po kilka podpunktów. A mam wra¿enie, ¿e co poniektóre osoby patrz± na to jednop³aszczyznowo, jakby odpowied¼ na jeden z tych "punktów" by³a od razu odpowiedzi± na pozosta³e punkty, a nawet podpunkty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #118 : Styczeñ 26, 2009, 10:20:49 » |
|
Tenebrael przypuszczam, że najbardziej zagożali przeciwnicy jedzą mięso a tym samym przyczymiają się do 1000 zabójstw zwierząt w łonie ciężarnych rzeźnych klaczy, krów, owiec........ Pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 10:21:57 wys³ane przez wiki »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #119 : Styczeñ 26, 2009, 10:33:58 » |
|
Ja nie jestem za zamykaniem jakichkolwiek wątków, bo to jest jak zamykanie komuś buzi na kłódkę. A nowi użytkownicy stale dochodzą i niewykluczone, że ktoś z nich jeszcze coś ciekawego wniesie do tematu (niekoniecznie tego, mówię ogólnie). Natomiast ankieta w tym wątku jest źle skonstruowana i można się jej pozbyć (ja nie głosowałam, bo nie znalazłam dla siebie opcji).
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 26, 2009, 10:55:40 wys³ane przez Lucyna D. »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #120 : Styczeñ 26, 2009, 10:52:12 » |
|
Lucyna D. - mo¿e i masz racjê. Mi chodzi³o bardziej o to, by siê nie wywi±za³a Pierwsza Wojna Forumowa Wiki - tu te¿ poruszy³a¶ wa¿ny problem, mianowicie - czym ró¿ni siê cz³owiek od zwierzêcia? O ile maj±c ju¿ ukszta³towany mózg mo¿na postulowaæ, ze dusz± (zale¿y, czy kto¶ uwa¿a, ¿e zwierzêta maj±/nie maj± duszy), o tyle w fazie, gdy mózgu jeszcze nie ma, nie ró¿ni siê od innej ¿ywej istoty (zwierzêcia) na pewno NICZYM. Tak wiêc, je¶li ju¿ na to w ten sposób patrzeæ, ¿e cz³owiek zaczyna byæ ¿yw± istot± od chwili narodzin, i ¿e zabójstwem jest pozbawienie mo¿liwo¶ci rozwoju jakiejkolwiek ¯YWEJ istoty, przeciwnicy aborcji pos³uguj±cy sie tym argumentem, musieliby na tej samej zasadzie byæ wegetarianami + nie je¶æ jajek (bo albo jest to zabijanie ¯YWEJ istoty, albo pozbawienie potencjalnej mo¿liwo¶ci ¿ycia). Có¿, te¿ ciekaw jestem ilu przeciwników aborcji przytaczaj±cych ten argument stosuje siê do tej zasady Bo je¶li nie, to s± oni we w³asnym rozumieniu seryjnymi mordercami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #121 : Styczeñ 26, 2009, 12:17:11 » |
|
Sarah, jakie to wygodne i uspokajaj±ce dla sumienia: "to duch decyduje"... [dla mnie dodatkowo jeszcze strasznie bzdurne]. Nawet w ¶wietle tak karko³omnej tezy nale¿y dopu¶ciæ mo¿liwo¶æ, ¿e duch chce ale pogwa³cono jego woln± wolê i w tym momencie argumenty o uszanowaniu wolnej woli gasn±...
Daj±c prawo do wolnej woli kobiecie nie zapominajcie o wolnej woli bezbronnej istoty która wzrasta w ³onie matki, nie odbierajcie jej prawa do ¿ycia. Oczywi¶cie id±c dalej ukazan± przez niektórych ¶cie¿k± - dopuszczajmy legaln± sprzeda¿ narkotyków, zalegalizujmy zabijanie doros³ych [skoro mo¿na zabijaæ nienarodzone dzieci...] wszystko w "imiê wolnej woli". Nie karajmy tak¿e morderców - wszak to ich wolna wola, a zabita osoba [a raczej jej duch] i tak tego chcia³, wszak tak sobie wybra³. Id±c ulic± odwracajmy wzrok gdy widzimy napa¶æ - argumentacja ja wy¿ej. Podsuwmowuj±c: mówi siê, ¿e ludzie staj± siê bardziej uduchowieni, wra¿liwi, m±drzy - jako¶ sytuacja za oknami i na ulicach wskazuje na co¶ zgo³a odmiennego. No chyba, ¿e prezentuj± "uduchowienie" zgodnie z wytycznymi niektórych osoby z tego forum. Oczywi¶cie macie prawo do w³asnych os±dów, przyzwoleñ i akceptacji - apelujê tylko o jedno: nie b±d¼cie hipokrytami i nie wycierajcie sobie gêby s³owem "mi³o¶æ".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #122 : Styczeñ 26, 2009, 12:21:53 » |
|
No to teraz mo¿e „rzut ogólny” na temat, który jak ¿aden inny polaryzuje spo³eczeñstwa. Dlaczego tak siê dzieje? Dlaczego dochodzi do fanatyzmu? Czy naprawdê chodzi tylko o ochronê ¿ycia poczêtego? Nie s±dzê. Przeciwnicy legalizacji prawa do aborcji zdaj± siê nie dostrzegaæ szerszego spektrum. Chodzi o odbieranie cz³owiekowi prawa do stanowienia o sobie. I nie wa¿ne, w jakim zakresie. Cz³owiek traktowany jest przedmiotowo przez rz±dz±cych, czymkolwiek by te rz±dy nie by³y. Od dawna pozbawiano cz³owieka jego podstawowych praw. To powoduje najwiêksz± krzywdê i wypaczenie. To prowadzi do szerzenia siê z³a.
Zwolennicy prawnego ograniczania cz³owieka w jego stanowieniu o sobie s± bardzo zindoktrynizowani w „swoim” patrzeniu, nie dostrzegaj± sedna problemu. Postrzeganie zawê¿aj± do podsuwanego im tematu zastêpczego, chocia¿by aborcji i powielaj±, utwierdzaj± nie¶wiadomie mechanizm totalnego zniewalania cz³owieka na Ziemi. I to przeciw temu wystêpuj± Ci, co mówi± NIE prawnemu sankcjonowaniu odbierania ludzko¶ci jej podstawowych praw. Bo tak naprawdê, Ci co mówi± NIE, chocia¿ akurat to „nie” pojawi³o siê w temacie aborcji, nie s± wcale za zabijaniem, jakimkolwiek. Dlatego niezrozumienie, zawê¿one spojrzenie na istotê PROBLEMU prowadziæ musi do przejawienia siê postaw czasami wrêcz fanatycznych. Nie wiem, czy jasno to przedstawi³am
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wiki
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #123 : Styczeñ 26, 2009, 12:26:02 » |
|
Dla mnie bardzo jasno. Pozdrawim i cieszê siê, ¿e to napisa³a¶ i tak to odbierasz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #124 : Styczeñ 26, 2009, 12:28:26 » |
|
Przeciwnicy legalizacji prawa do aborcji zdaj± siê nie dostrzegaæ szerszego spektrum. Chodzi o odbieranie cz³owiekowi prawa do stanowienia o sobie. I nie wa¿ne, w jakim zakresie. Pud³o, bo nie odmawiam stanowienia o sobie. Jestem przeciwny stanowienia, gdy w my¶l tego has³a stanowi± o innych odbieraj±c im ¿ycie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|