janneth
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #450 : Wrzesień 29, 2009, 11:53:06 » |
|
juÂż tÂłumaczyÂłem, Âże Ci ktĂłrzy uwaÂżajÂą, Âże dziecko staje siĂŞ czÂłowiekiem w momencie pierwszego oddechu (ezoterycy), NIGDZIE nie mĂłwiÂą, Âże moÂżna go zabiĂŚ. Szkoda, Âże ciÂągle dorabiasz do tego jakieÂś pozwolenie na aborcjĂŞ, tÂłumaczenie co jest zabĂłjstwem co nie.
Ja dorabiam pozwolenie na aborcjê? Mylisz siê albo sam gubisz w tym, co piszesz. Na poprzedniej stronie jasno napisa³eœ, ¿e ezoterycy uwa¿aj¹ moment pierwszego œwiadomego oddechu za moment "stania siê" cz³owiekiem. Co za tym idzie, p³ód cz³owiekiem nie jest przez ca³e 9 miesiêcy, a¿ do momentu, kiedy nie wyjdzie na œwiat i nie zaczerpnie pierwszego oddechu tu¿ po urodzeniu. Napisa³eœ te¿ bardzo wyraŸnie, ¿e aborcja jest z³a, bla bla bla, ¿e z jednej strony jest zabójstwem (chyba lepiej by³o u¿yÌ s³owa "zabiciem"), a z drugiej strony nie jest zabójstwem cz³owieka. Przypomnienie: Czym ró¿ni siê dziecko w ³onie matki od dziecka ju¿ urodzonego? (np. w minutê po porodzie) Pozornie niczym. Ale tylko pozornie. Ono Oddycha. Robi wdech - póŸniej wydech. Wdech - wydech. (...) Czy wobec tego uznaj¹ ¿e aborcja jest z³a? Owszem, jest z³a, poniewa¿ jest to ingerencja w naturalny rozwój. Czy jest to zabójstwo? Tak, wg. nich jest to zabójstwo? Czy wg. nich jest to zabójstwo cz³owieka? Nie, jest to zabójstwo istoty, która jeszcze nie jest cz³owiekiem.
ReasumujÂąc Twoje sÂłowa: GdybyÂś miaÂł moÂżliwoœÌ ustawodawczÂą, to dzisiaj nawet babka w 40 tygodniu mogÂła by dokonaĂŚ aborcji (w tak zaawansowanej ci¹¿y jednak nie ma mowy o rutynowym zabiegu skrobanki), musiaÂłaby urodziĂŚ bÂądÂź zostaĂŚ poddana cesarskiemu ciĂŞciu. Dziecko musiaÂło by zostaĂŚ zabite krĂłtko po porodzie, Âżeby nie doszÂło do pierwszego Âświadomego oddechu, bo to by oznaczaÂło, Âże juÂż doszÂło do przeistoczenia "poczwary" w czÂłowieka. Nie wyobraÂżam sobie, jakby to miaÂło wyglÂądaĂŚ, ale przypominam, Âże nie opiera siĂŞ to na moim "widzi mi siĂŞ". W Twoich oczach jako w oczach ezoteryka - aborcja jest usprawiedliwiona w caÂłym okresie trwania ci¹¿y. Od zapÂłodnienia aÂż po 40-sty tydzieĂą moÂżna sobie dziecko zabiĂŚ, co nie jest rĂłwnoznaczne z zabĂłjstwem (czÂłowieka), bo ono jeszcze nie oddycha Âświadomie. Nie bierzesz pod uwagĂŞ faktu, Âże w jego malutkim ciele jest tlen dostarczany z organizmu matki, nie bierzesz teÂż pod uwagĂŞ innych czynnoÂści fizjologicznych, ktĂłre sprawiajÂą, Âże dziecko jest z nami identyczne, tego Âże jego serduszko bije, tego Âże ono sÂłyszy i czuje bĂłl, pÂłacze i ssie kciuk, zasypia wraz z matkÂą i siĂŞ z niÂą budzi, reaguje na haÂłasy z zewnÂątrz. Nie widzisz juÂż (bo nie chcesz) caÂłej biologicznej otoczki ci¹¿y, odrzuciÂłeÂś jÂą zastĂŞpujÂąc lukĂŞ wyssanÂą z palca (bo chyba nie z mlekiem matki) dwubiegunowoÂściÂą tego Âświata. Dla mnie takie rozumowanie jest bezduszne. DefinicjĂŞ czÂłowieczeĂąstwa postawiÂłeÂś w oparciu o Âświadomy oddech, o zabiciu dziecka mĂłwisz jak o zabiciu kury na rosó³. Ono CZUJE BĂL! A Ciebie to guzik obchodzi i dalej fruwasz na wyÂżynach wyobraÂźni definiujÂąc sobie Âże i tak czÂłowiekiem nie jest. Dla mnie to dziecko jest czÂłowiekiem, dla mnie czÂłowiekiem w takim wypadku nie jest matka, w peÂłni Âświadomie zadajÂąca fizyczny bĂłl prowadzÂący do Âśmierci swojego dziecka nie liczÂąca siĂŞ z tym, Âże jej dziecko ten bĂłl czuje. Na szczĂŞÂście juÂż raz przeprowadzona aborcja znaczÂąco podnosi ryzyko niepÂłodnoÂści, kobieta traci szanse na zajÂście w ci¹¿ê. Jest szansa na to, Âże wiĂŞcej niewinnych istot juÂż nie skrzywdzi. A konsekwencje, o jakich mĂłwicie? Jakie konsekwencje? JeÂżeli jej tok rozumowania podobny jest do Waszego, to siĂŞ bĂŞdzie jeszcze cieszyÂła, Âże obcego zabiÂła! Ni to czÂłowiek ni to zwierz... Ot, coÂś co jeszcze nawet nie oddychaÂło Âświadomie... Dlatego koleÂżanka Wiki siĂŞ tak dobrze czuje pewnie, Wiki juÂż jej nafaszerowaÂła g³ówkĂŞ bredniami ezoterycznymi na poprawĂŞ humorku. Tkwicie w ciemnej d***e och***nia ubierajÂąc wszystko, co nieludzko bestialskie w piĂŞkne koronki i aksamity. Ale ten smrĂłd i tak wydostaje siĂŞ na zewnÂątrz i podczas, gdy inni mĂłwiÂą, Âże czujÂą, Wy mĂłwicie Âże to dwubiegunowoœÌ. Wdech-wydech-wdech-wydech...
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
 |
« Odpowiedz #451 : Wrzesień 29, 2009, 11:57:01 » |
|
Cóż, ja uważam ogólnie wszelkie wartościowanie za bezsensowne. Ktokolwiek i jakkolwiek wartościuje cokolwiek, odnosi się do własnego postrzegania danej rzeczy. A każde postrzeganie jest przyjęciem części z miliardów zmiennych, detali, niuansów etc i odrzuceniem (lub nie zauważeniem, bo nigdy nie dostrzeżemy wszystkiego) drugiej części. Stąd też biorą się różne poglądy - gdyż każdy zna jedynie część całości (ja rownież, by nie było, żem megaloman  ). Trudno więc stwierdzać, że coś jest obiektywnie "dobre" czy "złe", pozytywne bądx negatywne - bo ZAWSZE odnosimy się tu do własnego systemu wartości, wyciągniętego z danych, które sami posiadamy. Osobiście nie uważam, by pierwszy oddech był oznaką życia. Moim zdaniem pierwsza oznaką jest jakikolwiek rozwój działającego mózgu. Nie wystepuje tu już konflikt czlowiek-zwierzę. W obu przypadkach tylko działający mózg może świadczyć o tym, że zaistniało w jakiejkolwiek formie autonomiczne życie. Dlatego DO tego momentu uważam, że aborcja nie jest zabójstwem (abstrahując od moralnej jej oceny). EDIT: Nie piszcie też (nikt z Was, nie ważne, po ktorej stronie "konfliktu" jest), że "ezoterycy uważają tak i tak, ezoterycy myślą to i tamto" - bo jest to z gruntu błedne. Ezoteryka to nie jednolity światopogląd, a dziedzina zgłebiania pewnych prawideł. Światek ezoteryczny jest BARDZO zróżnicowany, więc przypisanie jednej tezy, stwierdzenia czy poglądu całej grupie zajmującej się ezoteryką jest... no cóż, "błedne" to lekko powiedziane.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2009, 11:59:47 wysłane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #452 : Wrzesień 29, 2009, 12:01:15 » |
|
Wydaje mi siê ¿e okreœlenie " w ciemnej d...ie och...nia", te¿ bêdzie potrzebowalo "aborcji", podobnie jak zajad³oœÌ Janneth  Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
 |
« Odpowiedz #453 : Wrzesień 29, 2009, 12:19:22 » |
|
Thotal, nie przesadzajmy. Dyskusja jest ostra, wiĂŞc i mogÂą padaĂŚ ostre sÂłowa. A Âże i temat jest bardzo mocno "emocjonalny", wiĂŞc warto przymknÂąc oko na ostrzejsze okreÂślenia.
SwojÂą droga, sam jednak wolĂŞ nie zabieraĂŚ gÂłosu ani na tak, ani na nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jeremiasz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #454 : Wrzesień 29, 2009, 12:19:59 » |
|
Ech.. Reasumuj¹c Twoje s³owa: Gdybyœ mia³ mo¿liwoœÌ ustawodawcz¹, to dzisiaj nawet babka w 40 tygodniu mog³a by dokonaÌ aborcji (w tak zaawansowanej ci¹¿y jednak nie ma mowy o rutynowym zabiegu skrobanki), musia³aby urodziÌ b¹dŸ zostaÌ poddana cesarskiemu ciêciu. Dziecko musia³o by zostaÌ zabite krótko po porodzie, ¿eby nie dosz³o do pierwszego œwiadomego oddechu, bo to by oznacza³o, ¿e ju¿ dosz³o do przeistoczenia "poczwary" w cz³owieka. Nie wyobra¿am sobie, jakby to mia³o wygl¹daÌ, ale przypominam, ¿e nie opiera siê to na moim "widzi mi siê".
No có¿, kolejny raz polemizujesz z w³asnymi wyobra¿eniami na temat tego co by by³o gdybym mia³ w³adzê ustawodawcz¹. Zapytaj mnie co bym zrobi³ - a nie wymyœlaj. W Twoich oczach jako w oczach ezoteryka - aborcja jest usprawiedliwiona w ca³ym okresie trwania ci¹¿y. Od zap³odnienia a¿ po 40-sty tydzieù mo¿na sobie dziecko zabiÌ, co nie jest równoznaczne z zabójstwem (cz³owieka), bo ono jeszcze nie oddycha œwiadomie. Nie bierzesz pod uwagê faktu, ¿e w jego malutkim ciele jest tlen dostarczany z organizmu matki, nie bierzesz te¿ pod uwagê innych czynnoœci fizjologicznych, które sprawiaj¹, ¿e dziecko jest z nami identyczne, tego ¿e jego serduszko bije, tego ¿e ono s³yszy i czuje ból, p³acze i ssie kciuk, zasypia wraz z matk¹ i siê z ni¹ budzi, reaguje na ha³asy z zewn¹trz. Nie widzisz ju¿ (bo nie chcesz) ca³ej biologicznej otoczki ci¹¿y, odrzuci³eœ j¹ zastêpuj¹c lukê wyssan¹ z palca (bo chyba nie z mlekiem matki) dwubiegunowoœci¹ tego œwiata.
A czy ja gdzieÂś mĂłwiÂłem, Âże mu serce nie bije? Czy mĂłwiÂłem, Âże go nie boli?, itp.. Dla mnie takie rozumowanie jest bezduszne. DefinicjĂŞ czÂłowieczeĂąstwa postawiÂłeÂś w oparciu o Âświadomy oddech, o zabiciu dziecka mĂłwisz jak o zabiciu kury na rosó³. Ono CZUJE BĂL! A Ciebie to guzik obchodzi i dalej fruwasz na wyÂżynach wyobraÂźni definiujÂąc sobie Âże i tak czÂłowiekiem nie jest.
D³ugo tak jeszcze bêdziesz wstawiaÌ w moje usta s³owa, których nie powiedzia³em? KomentowaÌ s³owa, których nie powiedzia³em? Podwa¿aÌ twierdzenia, których nie napisa³em? Dla mnie to dziecko jest cz³owiekiem, dla mnie cz³owiekiem w takim wypadku nie jest matka, w pe³ni œwiadomie zadaj¹ca fizyczny ból prowadz¹cy do œmierci swojego dziecka nie licz¹ca siê z tym, ¿e jej dziecko ten ból czuje. Na szczêœcie ju¿ raz przeprowadzona aborcja znacz¹co podnosi ryzyko niep³odnoœci, kobieta traci szanse na zajœcie w ci¹¿ê. Jest szansa na to, ¿e wiêcej niewinnych istot ju¿ nie skrzywdzi.
No i dobrze, wolno Ci mieÌ takie zdanie. Os¹dzi Ciê to, co os¹dzasz. A konsekwencje, o jakich mówicie? Jakie konsekwencje? Je¿eli jej tok rozumowania podobny jest do Waszego, to siê bêdzie jeszcze cieszy³a, ¿e obcego zabi³a! Ni to cz³owiek ni to zwierz... Ot, coœ co jeszcze nawet nie oddycha³o œwiadomie... Dlatego kole¿anka Wiki siê tak dobrze czuje pewnie, Wiki ju¿ jej nafaszerowa³a g³ówkê bredniami ezoterycznymi na poprawê humorku.
Ul¿y³o? Tkwicie w ciemnej d***e och***nia ubieraj¹c wszystko, co nieludzko bestialskie w piêkne koronki i aksamity. Ale ten smród i tak wydostaje siê na zewn¹trz i podczas, gdy inni mówi¹, ¿e czuj¹, Wy mówicie ¿e to dwubiegunowoœÌ. Wdech-wydech-wdech-wydech...
No i co mm teraz napisaĂŚ? DaÂłaÂś upust swojej frustracji. O co walczysz? Kogo chcesz zmieniĂŚ? Czy uwaÂżasz, Âże ktoÂś nagle zacznie potĂŞpiaĂŚ aborcjĂŞ bo na niego nakrzyczysz? Albo czy myÂślisz, Âże nagle TwĂłj punkt widzenia zacznie braĂŚ gĂłrĂŞ, bo wyszydzisz swoich przeciwnikĂłw w dyskusji? To nie polityka. KiedyÂś sÂłyszaÂłem, Âże prawdziwie hojnego nie denerwujÂą skÂąpcy. W gruncie rzeczy Twoje emocje mĂłwiÂą wiĂŞcej o Tobie niÂż sama chciaÂłabyÂś dopuÂściĂŚ do swojej ÂświadomoÂści - ale to nie jest rozmowa na forum. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #455 : Wrzesień 29, 2009, 12:31:09 » |
|
O co walczysz? Kogo chcesz zmieniĂŚ? Czy uwaÂżasz, Âże ktoÂś nagle zacznie potĂŞpiaĂŚ aborcjĂŞ bo na niego nakrzyczysz? Albo czy myÂślisz, Âże nagle TwĂłj punkt widzenia zacznie braĂŚ gĂłrĂŞ, bo wyszydzisz swoich przeciwnikĂłw w dyskusji? To nie polityka.
I'm not saying I'm gonna change the world, but I can guarantee that I will spark the brain that will change the world... T³umaczenie: Nie twierdzê, ¿e zmieniê œwiat, ale mogê zagwarantowaÌ, ¿e rozpalê umys³, który go zmieni. Ty tego nie widzisz, Jeremiaszu... Ta polityka antyaborcyjna trwa tu ju¿ grubo ponad pó³ roku... Na pocz¹tku tematu znajdziesz 90% wypowiedzi popieraj¹cych aborcjê, z ka¿d¹ stron¹ jednak jest ich coraz mniej. Nawet je¿eli ludzie nie zmieniaj¹ swojego stanowiska (a tylko krowa zdania nie zmienia), to przynajmniej przestaj¹ chcieÌ siê tu wypowiadaÌ, nie muszê czytaÌ ju¿ tylu bredni co kiedyœ i podobnie nowi userzy nie bêd¹ musieli przechodziÌ przez gehennê t³umaczenia na si³ê, kiedy pojawia siê cz³owieczeùstwo. Do tematu do³¹czona jest ankieta. Kiedyœ ponad po³owa wiêcej by³a na tak. A dziœ? Wyrównuje siê. Czy to znaczy, ¿e chocia¿ jedna osoba zaczyna myœleÌ o p³odzie jak o cz³owieku? Czy filmy, cytaty, wypowiedzi lekarzy tutaj przytaczane mog³y zmieniÌ czyjeœ zdanie? Myœlê, ¿e mog³y. Na koniec zosta³a jednak grupka osób, która mo¿e nie ca³kiem, ale czêœciowo zmieni³a tor przebiegu dyskusji. Sam w tej grupie jesteœ. Dzisiaj ju¿ ezoterycy mówi¹, ¿e to jest z³e, to jest zabójstwo, ale nie zabójstwo cz³owieka. Nadal jest wiêc najwiêkszy problem nierozwi¹zany, ale mentalnoœÌ nieco z³agodnia³a. To s¹ postêpy... W gruncie rzeczy Twoje emocje mówi¹ wiêcej o Tobie ni¿ sama chcia³abyœ dopuœciÌ do swojej œwiadomoœci
Czasami w obronie jakichœ wartoœci, w które mocno wierzymy, potrafimy straciÌ twarz. Ty nie widzisz w tym godnoœci, ni honoru, analizujesz sobie moj¹ frustracjê. Rób tak dalej, je¿eli Ci to pasuje. Ja wiem, ¿e moje s³owa s¹ poparciem mojej wiary. Wiary w obronê bezbronnego ¿ycia, czegoœ tak niewinnego jak ani Ty ani ja nigdy nie mieliœmy okazji byÌ. Guzik mnie obchodzi, co o mnie myœlisz, bo ja wypowiadaj¹c swoje pogl¹dy nie mam na myœli Ciebie, a te istoty, których Ty ludŸmi nie nazywasz. I choÌbym nawet mia³a straciÌ w³asn¹ twarz, to cel w moim przekonaniu jest szczytny i wart poœwiêcenia. Wiele razy wyprowadzacie mnie z równowagi, ale dopóki wierzê ¿e mam racjê, dopóty nie bêdê ¿a³owa³a dosadnych s³ów pod Waszym adresem. Moja krytyka jednak¿e jest rzeczowa i oparta wy³¹cznie na Waszych teoriach, do nich naprawdê nie trzeba nic dopowiadaÌ, one same sobie wystawiaj¹ etykietê.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2009, 12:39:13 wysłane przez janneth »
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
zodiakus71
Gość
|
 |
« Odpowiedz #456 : Wrzesień 29, 2009, 12:48:54 » |
|
Jeremiasz To forum ma bardzo niewiele z ezoterykÂą wspĂłlnego. MoÂże jedynie nazwĂŞ. To tak samo jak astrologia w gazetach codziennych nie ma nic wspĂłlnego z prawdziwÂą astrologiÂą. Nazwa "ezoteryka" jest modna stÂąd wstawia siĂŞ to wszĂŞdzie i bez zwiazku. To co tutaj obserwujesz to popÂłuczyny paraezoteryczne.
z tym siê absolutnie zgadzam , s¹ ezoterycy którzy uwa¿aj¹ ¿e p³ód to odrêbna dusza i cia³o ale s¹ równie¿ tacy którzy twierdz¹ ¿e p³ód jest czêœci¹ duszy i cia³a matki i ja do tak widz¹cych t¹ sprawê siê zaliczam , wed³ug mnie samodzielnoœÌ i odrêbnoœÌ jako istota ludzka duchem i cia³em uzyskuje siê w momencie pierwszego oddechu . Tak wiêc aborcja jako taka dla wielu o podobnym podejœciu do problemu kim jest p³ód bêdzie uwa¿a³o ¿e aborcja jest poniek¹d zabijaniem matki poniewa¿ zabija ona nieoderwaln¹ cz¹stkê siebie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
 |
« Odpowiedz #457 : Wrzesień 29, 2009, 12:52:11 » |
|
Dzisiaj juÂż ezoterycy mĂłwiÂą, Âże to jest zÂłe, to jest zabĂłjstwo, ale nie zabĂłjstwo czÂłowieka.
Janneth, proszĂŞ ponownie, nie uÂżywaj (ani Ty, ani kto inny) takiego okreÂślenia, ze "ezoterycy mĂłwiÂą...". Ezoterycy to nie jedna grupa spoleczna, o jednolitych poglÂądach. Sam jestem ezoterykiem i absolutnie nie uznajĂŞ, Âże Âżycie zaczyna siĂŞ od wziĂŞcia pierwszego oddechu. Nie mozna po prostu tak spÂłaszczaĂŚ tej grupy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jeremiasz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #458 : Wrzesień 29, 2009, 12:52:32 » |
|
Sam w tej grupie jesteÂś. Dzisiaj juÂż ezoterycy mĂłwiÂą, Âże to jest zÂłe, to jest zabĂłjstwo, ale nie zabĂłjstwo czÂłowieka.
przyznajê, ¿e napisa³em, ¿e wg. ezoteryków zabójstwo to z³o. (to bardziej moje widzenie problemu) Tylko, ¿e wg. ezoteryków z³o tak¿e jest potrzebne. Wiêc mo¿e byÌ coœ z³em i mo¿e jednoczeœnie byÌ po¿yteczne. Czyli, poniek¹d, staje siê dobrem. Temat co jest dobre, co jest z³e, co warunkuje co, to w ogóle temat na inn¹ rozmowê. Chodzi o coœ innego. Ka¿dy z nas ma jakiœ œwiatopogl¹d. Wg. tego œwiatopogl¹du ¿yjemy, dokonujemy wyborów, oceniamy postêpowanie innych ludzi, czasami tak¿e tych ludzi. Kiedy przychodzi ktoœ i mówi - "a ja myœlê coœ zupe³nie innego", to w tym momencie pojawia siê emocja. Jaka by ona nie by³a to mo¿na j¹ sprowadziÌ do dwóch:mi³oœci i strachu. Je¿eli usilnie broniê siê przed przyjêciem cudzego postrzegania œwiata i przechodzê do ataku, to w³aœnie z powodu strachu. Strachu przed czym?... Przed tym, ¿e mój œwiatopogl¹d jest b³êdny. Ca³e ¿ycie postêpowa³em tak i tak, a tutaj nagle ktoœ przychodzi i mówi - "terefere, jest inaczej". To w koùcu jak to jest z tym moim œwiatopogl¹dem? - mo¿na wtedy zapytaÌ? Kto ma racjê? A je¿eli on... to znaczy, ¿e ja jestem g³upcem, ¿e postêpowa³em niew³aœciwie, naiwnie, itp.... To znaczy, ¿e wybory, których dokonywa³em by³y z³e, niedobre, itp... I ego siê buntuje i broni swojego zdania, przecie¿ "nie mo¿e" zaprzeczyÌ samo sobie. A wszystko dlatego, ¿e swój œwiatopogl¹d otrzyma³em z zewn¹trz. Ktoœ mi go da³, uzna³em, ¿e to "prawda", i zacz¹³em wg tego ¿yÌ. Gdybym swój œwiatopogl¹d znalaz³ "w œrodku", poszuka³ go "w sobie" nie musia³bym go broniÌ - nie czu³bym siê bowiem zaatakowany. To tyle. pozdrawiam Edit1: ¿eby uproœciÌ wszelkie moje wypociny traktuj jako odnosz¹ce siê tylko do mnie i mówi¹ce o moim pogl¹dzie na dan¹ sprawê. Nie chcia³bym aby ktoœ zarzuci³ mi, ¿e wypowiadam siê w jego imieniu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2009, 12:55:45 wysłane przez jeremiasz »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #459 : Wrzesień 29, 2009, 12:55:11 » |
|
Dygresja: Mo¿na na to spojrzeÌ tak, aby DOSTRZEC w koùcu, i¿ WiêkszoœÌ Dzisiejszego Spo³eczeùstwa to Ci¹gle Nienarodzone(nie¯ywe) Dzieci(choÌ niektóre w wieku ju¿ dojrza³ym lub przekwitaj¹cym), a invasionizm spo³eczny KRK spowodowa³ ABORCJà ich NARODZIN. Tyle ¿e na nieco dalszym Etapie,
..ni¿ ten przeciw któremu tak siê BULwersuj¹ (procedura stwarzania u¿ytecznego niewolnika - ma byÌ ¿ywy, ale niezabardzo; urodzony, ale nie do koùca - wówczas sterowalny i u¿yteczny). Statystycznie jest dziœ na ziemi oko³o 7mld aktywnych "komórek embrionalnych" w buforze oko³o ~50-80-letniej "przydatnoœci do u¿ycia/ do spo¿ycia". Uœwiadomienie tego sobie jest bolesne.. zw³aszcza gdy ktoœ g³êboko siedzi w strukturach mechaniki generuj¹cej takowy stan rzeczyPostanowi³em umieœciÌ tê dygresjê w stosownym temacie. Gdy¿ stanowi o brakuj¹cym elemencie dla zrozumienia. Bo niby na jakiej podstawie.. mamy uwa¿ac ¿e jedna aborcja jest cacy - a druga.. .. wogóle nie istnieje. ?!? Ale¿ ona istnieje... CODZIENNIE.Dlatego bez refleksji nad "mentalnoœci¹ Kalego" zrozumienie nie nastapi. Tu nie rzecz siê toczy, o to, czy zabijaÌ dzieci- czytez nie. Tu gra idzie o to, CZYJE DZIECI zoastan¹ zabite. Czy LUDZKIE dzieci, czy dzieci... Ale och³oùcie.. bo poziom iluzji jest g³êbszy... Bo nie ma potrzeby stawac po JAKIEJKOLWIEK STRONIE ))))) Sprawa siê rozjaœni, gdy uda mi siê przedstawiÌ (chêtnie w dyskusji z Kiar¹) mechanizmy i relacje pomiêdzy œwiadomoœci¹ zbiorow¹ i indywidualna.
Sprawa siĂŞ rozjaÂśni, gdy uda mi siĂŞ przedstawiĂŚ (chĂŞtnie w dyskusji z KiarÂą) mechanizmy i relacje pomiĂŞdzy ÂświadomoÂściÂą zbiorowÂą i indywidualna.
Bo to jest pierwotnym mechanizmem kluczowym dla dalszego pozycjonowania zainteresowanych ras. ..¿e tak juz po imieniu powiem.Daje siê zauwa¿yc, ¿e ten tekst< pobudzi³ pewne rasy do dzia³ania. Dyiki temu lepiej mo¿emy je identydikowaÌ i definiowaÌ. Opada pewna otoczka wokó³ intencji roztaczana. To dobrze - uwa¿am.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2010, 13:37:55 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #460 : Wrzesień 29, 2009, 13:14:16 » |
|
Sam jestem ezoterykiem i absolutnie nie uznajĂŞ, Âże Âżycie zaczyna siĂŞ od wziĂŞcia pierwszego oddechu. Nie mozna po prostu tak spÂłaszczaĂŚ tej grupy.
Jak juÂż napisaÂłam - ja nie dorabiam Âżadnych teorii do tego, co usÂłyszĂŞ. Jeremiasz mĂłwi o ezoterykach z punktu widzenia siebie jako ezoteryka. To on uÂżyÂł sformuÂłowania, Âże ezoterycy mĂłwiÂą o poczÂątku czÂłowieka wraz z pierwszym Âświadomym oddechem. Ja jedynie kontynuujĂŞ rozmowĂŞ bazujÂąc na tym, co on mĂłwi. Gdybym swĂłj ÂświatopoglÂąd znalazÂł "w Âśrodku", poszukaÂł go "w sobie" nie musiaÂłbym go broniĂŚ - nie czuÂłbym siĂŞ bowiem zaatakowany.
Piêkne zdanie... Gdybyœ by³ kobiet¹, a w œrodku zamiast ch³odnej kalkulacji czu³byœ ¿ycie, nie broni³byœ aborcji. Œwiatopogl¹d ka¿dego z nas kszta³towany jest przez ¿ycie, doœwiadczenia. Nieliczni z wypowiadaj¹cych siê tutaj osób czuli w sobie bicie dwóch serc. Nieliczni wiêc wypowiadaj¹ siê pos³uguj¹c doœwiadczeniem, wiêkszoœÌ teoretyzuje.
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
 |
« Odpowiedz #461 : Wrzesień 29, 2009, 13:41:06 » |
|
Janneth - rozumiem oczywiœcie, dlatego w³asnie prostujê sprawê. Po prostu ktoœ czytaj¹cy ten w¹tek od œrodka mo¿e dojœÌ do zupe³nie absurdalnych i nieprawdziwych wniosków.
Dlatego prosze WSZYSTKICH, aby tak nie generalizowali. O!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jeremiasz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #462 : Wrzesień 29, 2009, 13:45:09 » |
|
Jak juÂż napisaÂłam - ja nie dorabiam Âżadnych teorii do tego, co usÂłyszĂŞ. Jeremiasz mĂłwi o ezoterykach z punktu widzenia siebie jako ezoteryka. To on uÂżyÂł sformuÂłowania, Âże ezoterycy mĂłwiÂą o poczÂątku czÂłowieka wraz z pierwszym Âświadomym oddechem. Ja jedynie kontynuujĂŞ rozmowĂŞ bazujÂąc na tym, co on mĂłwi.
I tylko tyle. Nic wiêcej nie powinno siê dodawaÌ. ¯e wg. jeremiasza o pocz¹tku Cz³owieka mówi siê wraz z pierwszym oddechem. Ka¿de s³owo wiêcej to tylko fantazjowanie na ten temat. Tak twierdzi jeremiasz - ¿eby nikt siê nie poczu³ ura¿ony, ¿e przypinam mu tak¹ gêbê a ten ktoœ jest przecie¿ "Ezoterykiem" przez du¿e E. i uwa¿a inaczej. Mo¿na sobie zadaÌ jedynie pytanie "Kim jest Cz³owiek?" - ale to tak¿e zupe³nie inna dyskusja. Piêkne zdanie... Gdybyœ by³ kobiet¹, a w œrodku zamiast ch³odnej kalkulacji czu³byœ ¿ycie, nie broni³byœ aborcji. Œwiatopogl¹d ka¿dego z nas kszta³towany jest przez ¿ycie, doœwiadczenia. Nieliczni z wypowiadaj¹cych siê tutaj osób czuli w sobie bicie dwóch serc. Nieliczni wiêc wypowiadaj¹ siê pos³uguj¹c doœwiadczeniem, wiêkszoœÌ teoretyzuje.
Dobrze, tylko, Âże ja nikogo nie namawiam do aborcji ani nikomu nie zabraniam aborcji. Postuluje jedynie za tym aby byÂła legalna. (i niepotrzebna) To po pierwsze. A po drugie, nawet jeÂżeli coÂś przeÂżyje, to moje przeÂżycie moÂże siĂŞ mieĂŚ nijak do przeÂżycia drugiej osoby. I jeÂżeli na podstawie moich wÂłasnych osobistych przeÂżyĂŚ mogĂŞ coÂś opowiedzieĂŚ, powiedzieĂŚ co przeÂżyÂłem, jak do tego podchodzĂŞ - to ok. Ale nie mogĂŞ na podstawie moich przeÂżyĂŚ NAKAZAĂ wszystkim przyjĂŞcia mojego ÂświatopoglÂądu. Na tej samej podstawie, jeÂżeli ktoÂś cierpi w powodu palenia, to owszem, niech sobie gÂłosi wszem i wobec, Âże palenie jest szkodliwe, ale niech nie zabrania ludziom paliĂŚ. Phirioori: myÂślĂŞ, Âże uÂświadamianie ludzi, Âże sÂą "bateryjkÂą" w tym wÂątku grozi jeszcze wiĂŞkszÂą eksplozjÂą niÂż byÂła. Ale rĂłb co uwaÂżasz za sÂłuszne. pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2009, 13:45:56 wysłane przez jeremiasz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #463 : Wrzesień 30, 2009, 09:02:07 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
janneth
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #464 : Wrzesień 30, 2009, 12:20:33 » |
|
Dobrze, tylko, Âże ja nikogo nie namawiam do aborcji ani nikomu nie zabraniam aborcji. Postuluje jedynie za tym aby byÂła legalna. (i niepotrzebna) To po pierwsze.
Jeremiasz, powiem to jeszcze raz - aborcja jest legalna, lecz uwarunkowanaZnaczy siê - dopuszczona tylko w konkretnych przypadkach, kiedy jest naprawdê potrzebna. Co wobec tego postulujesz? Czy chcia³byœ, by by³a legalna na ¿yczenie, wiêc poszlibyœmy o krok dalej? A gdyby by³a legalna na ¿yczenie - czy nie k³óci³o by siê to z Twoim "ale niepotrzebna"?
|
|
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #465 : Wrzesień 30, 2009, 18:53:18 » |
|
PHIRIOORI, twierdzisz, Âże ok. 7 miliardĂłw ludzi na Ziemi zostaÂło „poddanych aborcji”. Aborcja, o ile mi wiadomo, to ostateczne usuniĂŞcie pÂłodu, uniemoÂżliwienie dalszego Âżycia. Czy w zwiÂązku z tym uwaÂżasz, Âże 7 miliardĂłw ludzi jest bezpowrotnie straconych? ÂŻe nie majÂą szans na dalsze Âżycie? MoÂże coÂś na poparcie tej tezy?  I jakie kryteria zastosowaÂłeÂś do obliczenia iloÂści tych „wyskrobanych” z Âżycia? Ilu zatem jest urodzonych? PrzeÂświetliÂłeÂś kaÂżdego pod wzglĂŞdem jego martwoty? Wybacz, ale chyba trochĂŞ generalizujesz. No i moÂże warto wobec tego zdefiniowaĂŚ czym jest Âżycie? Pozdrawia Ptak - martwy, czy Âżywy?  Ps. A to pobudzenie ras do dziaÂłania, to obserwacje z forum PCh?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #466 : Wrzesień 30, 2009, 20:26:49 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #467 : Październik 01, 2009, 15:29:56 » |
|
Ps. A to pobudzenie ras do dziaÂłania, to obserwacje z forum PCh? najwyraÂźniej. Aborcja, o ile mi wiadomo, to ostateczne usuniĂŞcie pÂłodu Widzisz.. problem w tym, Âże ludzie.. w tym i rozwiniĂŞci uprawiajÂą niechlujstwo w mowie i pismie. NiewiedzieĂŚ czemu i po co uÂżywajÂą w pewnych sprawach jĂŞzyka, ktĂłrego nie wymaga opis sprawy(przecieÂż jest po naszemu "przerywanie ci¹¿y"). przykÂładowo: aborcja = przerwanie. abort = przerwij. Ale dziĂŞki dziaÂłalnoÂści jakichÂś KOMISJI DEedukacji narodowej... i innych gremiĂłw do szerzenia analfabetyzmu, spoÂłecznÂą norma staje siĂŞ uÂżytkowanie analfabetycznych pojĂŞĂŚ. Tym sposobem w polsce... kaÂżdy ANALFABETA, ze 100%-owym przekonaniem.. i nieuzasadnionym poczuciem osobistej rzetelnoÂści powie Ci, ze "aborcja" = to usuwanie ci¹¿y. CO w ISTOCIE jest BZDURÂĄ. ..tÂą sama drogÂą powie, ze "sekta" ..to "coÂś zÂłego i niebezpiecznego", nawet nie przypuszczajÂąc, Âże w istocie to.. coÂś "WTĂRNEGO".. od "secundo" I sÂą KONKRETNE OSOBY, ktĂłre DEFORMUJÂĄ I WYPACZAJÂĄ KAÂŻDE ZNACZENIA, by UNIEMOÂŻLIWIAĂ KOMUNIKACJĂ. (przynajmniej na poziomie zewnĂŞtrznym). to taka dygresja.. kwalifikujÂąca siĂŞ na osobny temat wÂłasciwie. A ja Twoje przesÂłanie rozumiem i sie do niego ustosunkuje asap. PHIRIOORI, twierdzisz, Âże ok. 7 miliardĂłw ludzi na Ziemi zostaÂło „poddanych aborcji”. JakoÂś nie dostrzegam takiej wypowiedzi swojej.. mozesz wskazaĂŚ, bo moÂże coÂś przeoczyÂłem? ---------------------------------------------------------- wiesz.. leci eskadra robotĂłw w strone siedzib RZESZY
..wiernych jakiejÂś przykÂładowej religii. posiada owa eskadra najstraszniejszÂą broĂą, jakÂą kiedykolwiek wymyÂślono we wszechÂświecie, czÂłowiek do nich: "Abort, abort, abort"..
..a dowódca robotów do eskadry: "Co Oni mi tu o przerywaniu ci¹¿y pie.., jak ja tu na misji jestem"
.
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 01, 2009, 19:17:07 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #468 : Październik 01, 2009, 18:56:01 » |
|
Kurcze, czy tylko ja muszĂŞ mĂŞczyĂŚ siĂŞ by coÂś zrozumiaÂłego wyciÂągn¹Ì od PHI? ------------------------------------------ A Ty PHIRIOORI, mĂłgÂłbyÂś byĂŚ bardziej rozmowny i przystĂŞpny.  Stanowisz swego rodzaju ewenement pod kaÂżdym wzglĂŞdem i trudno CiĂŞ „rozgryŸÌ „ … choĂŚ wielu zapewne stara siĂŞ …  lecz UMysÂł TwĂłj nieco hermetyczny … No i jakie intencje przejawiasz w stosunku do tych nieurodzonych „7mld aktywnych "komĂłrek embrionalnych" w buforze okoÂło ~50-80-letniej "przydatnoÂści do uÂżycia/ do spoÂżycia"? Bo jakoÂś szacunkiem zbytnim chyba nie darzysz, a moÂże mi siĂŞ tylko tak wydaje? ZresztÂą, jeÂśli wg Ciebie sÂą martwi, to i uwaga zbĂŞdna … Dla kogo wiĂŞc piszesz? Mniemam, Âże nie dla eskadry robotĂłw, bo i po có¿ im wiedza Âżywych? ----------------------------------------- Co do sÂłowa aborcja, to sam posÂługiwaÂłeÂś siĂŞ nim, wiĂŞc kontynuowaÂłam. OczywiÂście skoro aborcja, to przerwanie, potrzebne jest dookreÂślenie czego. Lecz czy to ci¹¿y, czy narodzin juÂż „urodzonego”, na jedno wychodzi. Ró¿nica w etapie … Zatem, niektĂłrzy mogli sobie ÂżyĂŚ, a nastĂŞpnie zostali wykastrowani z Âżycia? JeÂśli tak, to najczĂŞÂściej na wÂłasne Âżyczenie … bo pod³¹czenie siĂŞ pod jak¹œ ÂświadomoœÌ zbiorowÂą (choĂŚby katolickÂą) jest wynikiem wÂłasnego aktu woli … albo bezmyÂślnoÂści … lub inercji trwajÂącej od niemowlĂŞcia, na ktĂłrym dokonuje siĂŞ pewnych zamkniĂŞĂŚ … Wydaje mi siĂŞ, Âże dalsze tego typu rozwaÂżania powinny byĂŚ toczone w nowym wÂątku, ktĂłry zaÂłoÂżysz … takie mam przeczucie …  A tymczasem, pozdrawiam serdecznie Âżywego … Bo czyÂż Âżywy, nie ma mocy oÂżywiania martwych? Czy to teÂż misja?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #469 : Październik 01, 2009, 19:01:51 » |
|
Hej Âżywy ptaku! wykÂład o sÂłowie nie byÂł do Ciebie, czytam ze kontynuujesz... lub inercji trwajÂącej od niemowlĂŞcia nie-MOw`lĂŞcie? nie projektuj na mĂłj umysÂł swoich niedostĂŞpnoÂści. Jak masz zapaÂł poznawczy, to siĂŞ dokopiesz do tego, czego szukasz. Wiem to z doÂświadczenia. Jednak widze Âże na wiĂŞkszoœÌ stawianych pytaĂą sama sobie odpowiadasz.. w jakimÂś stopniu. ChoĂŚ uogĂłlnionym. Czyli.. odnosisz sie do realiĂłw, do ktĂłrych i ja siĂŞ odnoszĂŞ. bo pod³¹czenie siĂŞ pod jak¹œ ÂświadomoœÌ zbiorowÂą (choĂŚby katolickÂą) jest wynikiem wÂłasnego aktu woli … albo bezmyÂślnoÂści … lub inercji trwajÂącej od niemowlĂŞcia, na ktĂłrym dokonuje siĂŞ pewnych zamkniĂŞĂŚ … No i jakie intencje przejawiasz w stosunku do tych nieurodzonych „7mld aktywnych "komĂłrek embrionalnych" w buforze okoÂło ~50-80-letniej "przydatnoÂści do uÂżycia/ do spoÂżycia"? a skÂąd pomysÂł ze do 7mld komĂłrek moÂżna mieĂŚ intencje do opisania w jednym poÂście.. i to prawdopodobnie zakÂładaÂłaÂś, ze identyczne. ..skÂąd pomysÂł Âże koniecznie trzeba miec jakiekolwiek intencje? jest czas otwarcia pewnych moÂżliwoÂści - i czas ich zamkniĂŞcia. Tyle. Zapraszam zatem do rozmowy w innym watku...
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 01, 2009, 21:07:57 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #470 : Październik 07, 2009, 10:14:24 » |
|
SzokujÂąca wypowiedÂź zwolennika aborcji: Dbajmy o plemniki! KomĂłrki jajowe pod ochronĂŞ!2009-09-29 12:46:52 Czy bezwÂładnÂą, pozbawionÂą duszy, uczuĂŚ, mĂłzgu i koĂączyn zbitkĂŞ komĂłrek moÂżna nazwaĂŚ dzieckiem? Czy plemniki i komĂłrki jajowe powinny zostaĂŚ poddane specjalnej ochronie? Czy masturbacja powinna byĂŚ karana spaleniem na stosie, a owoce kaÂżdego okresu kobiety powinny byĂŚ ratowane? Apogeum sprawy Alicji TysiÂąc minĂŞÂło zupeÂłnie niedawno, natomiast na nowo rozgorzaÂła dyskusja na temat aborcji i polemika na temat "Co moÂżna nazwaĂŚ dzieckiem?". Embrion, a dziecko... http://interia360.pl/artykul/dbajmy-o-plemniki-komorki-jajowe-pod-ochrone,26292Ten organizm rozwija siĂŞ od 8 tygodni:
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #471 : Październik 07, 2009, 11:35:31 » |
|
Pytania sÂą tendencyje, a w pewnych przypadkach po prostu gÂłupie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
janneth
 Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 23
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1642
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #472 : Październik 07, 2009, 11:56:50 » |
|
Ciekawy artykuÂł. Szkoda, Âże nie ma nazwiska osoby, z ktĂłrÂą zostaÂł ten wywiad przeprowadzony. Nie ma nazwiska, nie ma podanego jego zawodu. Jedyne, co zawarto to atak na Cejrowskiego i katolikĂłw i ta ironia na koĂącu Prawda jest taka, Âże jakbym miaÂła to publicznie powiedzieĂŚ, teÂż bym ze wstydu swoich danych nie ujawniÂła. ÂŻaÂłujĂŞ jedynie, Âże autor utoÂżsamiÂł przeciwnikĂłw aborcji z katolikami, jakby wszyscy inni podchodzili do tego z peÂłnym przyzwoleniem. To pewnie irytuje zwolennikĂłw aborcji, Âże w szeregach pro-life sÂą takÂże osoby, ktĂłre swoich opinii na ten temat nie opierajÂą na wierze. W artykule nie ma teÂż rzetelnej dyskusji na temat tego, czy p³ód to czÂłowiek czy rozwijajÂący siĂŞ zlepek komĂłrek. MyÂślĂŞ, Âże autorem tego przedsiĂŞwziĂŞcia byÂł zwykÂły publicysta, ktĂłremu szef kazaÂł napisaĂŚ pare zdaĂą o aborcji. Nie przeprowadziÂł Âżadnego wywiadu, napisaÂł wszystko z gÂłowy, zaÂś Âżeby dodaĂŚ trochĂŞ pikanterii, posÂłuÂżyÂł siĂŞ ironiÂą i prĂłbÂą oÂśmieszenia pewnych Âśrodowisk spoÂłecznych. BazowaÂł na najniÂższych uczuciach, w Âżadnym zdaniu nie byÂło retoryki. Dla porĂłwnania wklejĂŞ wywiad z posÂłem PIS'u, ktĂłry byÂł ginekologiem aborcjonistÂą. "DziÂś wiedza medyczna mĂłwi, Âże moment powstania nowego Âżycia to spotkanie plemnika z komĂłrkÂą jajowÂą, czyli zapÂłodnienie, ktĂłre nastĂŞpuje w czasie aktu pÂłciowego." "JuÂż nie uwaÂża siĂŞ, Âże czÂłowiek rodzi siĂŞ jako tabula rasa. KilkadziesiÂąt lat temu, kiedy dziecko przychodziÂło na Âświat w 28., 30. tygodniu ci¹¿y, uznawano je za niezdolne do Âżycia. Teraz czas przeÂżycia dziecka przedwczeÂśnie urodzonego stale siĂŞ wydÂłuÂża." "ÂŻeby dokonywaĂŚ aborcji, trzeba byÂło przyszÂłych lekarzy odhumanizowaĂŚ, oduczyĂŚ ich empatii do osĂłb, ktĂłrych nie widaĂŚ, bo sÂą ukryte w Âłonie matki. MyÂśmy wtedy dziecka nie widzieli, bo zdobycze techniki, takie jak USG, pojawiÂły siĂŞ póŸniej. Ale widzieliÂśmy efekty masowo przeprowadzanych tzw. zabiegĂłw przerywania ci¹¿y." "Po to, Âżeby bez skrupu³ów dokonywaĂŚ aborcji, funkcjonowaÂła caÂła machina. Wybijano i lekarzom, i matkom z gÂłowy, Âże dziecko, ktĂłre rozwija siĂŞ w macicy, jest czÂłowiekiem. ByÂł trend, Âżeby jak najbardziej zaciemniĂŚ sytuacjĂŞ. Na dziecko poczĂŞte uÂżywaliÂśmy okreÂśleĂą zastĂŞpczych – tkanka, trofoblast, zygota, p³ód, embrion." "Tym samym mechanizmom podlegaÂła matka. Nie mĂłwiÂło jej siĂŞ, Âże "przerywa ci¹¿ê, zabijajÂąc dziecko", tylko godzi siĂŞ na "usuniĂŞcie tkanki, pÂłodu, itd." "ÂŚrodowisko pro life zorganizowaÂło dla nas – trzech lekarzy ginekologĂłw – zamkniĂŞtÂą projekcjĂŞ w salce na probostwie przy rybnickim koÂściele. ObejrzeliÂśmy "Niemy krzyk" Nathansona. (...) Ale mieliÂśmy doskonale wypracowane wszystkie mechanizmy wyparcia prawdy i o tym na co dzieĂą siĂŞ nie myÂślaÂło. A ten film pokazaÂł, Âże to, o czym siĂŞ nie myÂślaÂło, moÂżna zobrazowaĂŚ, i Âże takie sÂą nagie fakty. Po projekcji zapadÂła cisza. ByliÂśmy skonsternowani." "CzÂłowiek byÂł zÂły na kobietĂŞ, ktĂłra przyszÂła z problemem. Ona nie umiaÂła go wyartykuÂłowaĂŚ, ale nikt nie dawaÂł jej szansy. Czasami pÂłakaÂła, a to jeszcze wzmagaÂło zÂłoœÌ. Nie dopuszczaliÂśmy jej do usprawiedliwieĂą. "Jak przyszÂła, to tylko po to, Âżeby narobiĂŚ mi kÂłopotu i roboty" – taka wersja byÂła najlepsza i na chwilĂŞ zrzucaÂła odpowiedzialnoœÌ na kogoÂś innego. " CaÂłoœÌ wywiadu tutaj http://wiadomosci.onet.pl/1422394,2677,2,kioskart.htmlA tutaj krĂłtki film pt. "Niemy Krzyk": http://www.youtube.com/watch?v=DZf9I0zVT-U - czêœÌ 1 http://www.youtube.com/watch?v=LwM5UQ5494U&feature=related - czêœÌ 2 http://www.youtube.com/watch?v=5GtL7mlRgHY&feature=related - czêœÌ 3
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2009, 12:00:13 wysłane przez janneth »
|
Zapisane
|
The Elum do grieve The oak he do hate The willow do walk if ye travels late.
|
|
|
wiki
Gość
|
 |
« Odpowiedz #473 : Październik 17, 2009, 13:53:44 » |
|
Polecam : http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,100961,7125691,Czarny_rynek_aborcyjny.htmlPozdrawiam  edtit Ciekawy cytacik zupełnie jak u nas na forum  "W Polsce pokutuje stereotyp, że kobiety, które dokonały aborcji, to 'lekkomyślne panny', 'puszczalskie', 'miłośniczki mocnych wrażeń'. " A tu jeszcze coś : "W filmie kobiety opowiadają o dwóch rodzajach aborcji - medycznej i farmakologicznej. Jak zdobywają leki, które wywołują poronienie? C.S.G.: Leki, o których jest mowa w filmie, można kupić w aptece lub w internecie. Większość zawiera substancję, która jest składnikiem środków na różne schorzenia, a przy okazji może zostać wykorzystana do wywołania skurczów." coś w stylu tabletki po 
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2009, 14:00:22 wysłane przez wiki »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #474 : Październik 17, 2009, 14:56:06 » |
|
aborcja zdecydowanie nie, zycie jest najwyzsza wartoscia, sama kobieta nie ma prawa decydowac o tym, w koncu sama nie moze miec dziecka, powinno to byc chronione przez kulture i swidomosc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|