Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 08:16:56


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 [27] 28 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Aborcja - tak/nie?  (Przeczytany 305441 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #650 : Luty 03, 2012, 00:07:12 »

Bardzo dobrze to uj¹³eÂś East nie wypowiadaÂłam siĂŞ o sprawach powiedzmy technicznych wyznaczajÂących okreÂślone stany Âżycia pÂłodu ( to odrĂŞbny temat), a oprawach kobiet do aborcji. O uÂświadomieniu dzieci w szkoÂłach , o nauce szacunku do mĂŞskoÂści i kobiecoÂści o etyce Âżycia, o antykoncepcji. WĂłwczas korzystanie z tych praw moÂże wcale nie byĂŚ potrzebne , bowiem u  Âświadomych  ludzi ci¹¿a bĂŞdzie tÂą upragnionÂą i oczekiwanÂą.
Nikt nie ma prawa odbieraĂŚ praw kobietÂą, decydowanie o Âżyciu seksualnym ludzi przez ludzi ( teoretyczne) nie znajÂących go i nie potrzebujÂących , bo siĂŞ go wyrzekli jest farsÂą.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

ps.Postaram siĂŞ odpowiedzieĂŚ jak jest moim zdaniem.

Cytuj
Kiaro, cieszĂŞ siĂŞ, Âże w koĂącu spotkaÂłem osobĂŞ ktĂłra jest tak pewna swojego stanowiska, Âże jest w stanie wyjaÂśniĂŚ nurtujÂące mnie kwestie. W zwiÂązku z tym proszĂŞ o odpowiedÂź na kilka pytaĂą:
1. kiedy p³ód staje siê cz³owiekiem/dzieckiem?
1a. w jaki sposĂłb okreÂśliĂŚ precyzyjnie datĂŞ poczĂŞcia?
2. jak okreÂśliĂŚ/co decyduje czyje Âżycie jest waÂżniejsze matki/dziecka?
3. wobec Twojego ostatniego zdania - dlaczego decyzjĂŞ o pozbawieniu Âżycia bezbronnej istoty mamy/naleÂży traktowaĂŚ jako prawo naturalne?

Z gĂłry dziĂŞkujĂŞ za odpowiedzi.

1. Cia³o bez Duszy ¿yÌ nie mo¿e jest tylko cia³em fizycznym podtrzymywanym przy ¿yciu przez Ducha matki. zatem staje siê Cz³owiekiem gdy w cia³o wcieli siê Duch , bo tylko taki akt czyni z materialnego cia³a Cz³owieka. Zatem p³ód jest p³odem nie Cz³owiekiem dopóki nie uzyska funkcji samodzielnego ¿ycia poza cia³em matki i nie wcieli siê wen Duch.

1a. chyba akt seksualny dwojga jest wystarczajÂącym momentem do wyznaczenia daty poczĂŞcia , zresztÂą do czego ta precyzja jest niezbĂŞdna ?DzieĂą dwa , czy trzy w ewolucji pÂłodu nie majÂą znaczenia.

2.Inaczej czyje Âżycie naleÂżny ratowaĂŚ w pierwszej kolejnoÂści? Zawsze tej osoby , ktĂłra ma wiĂŞksze szanse na przeÂżycie.

3. Aborcja nigdy nie jest czyniona dla zabawy , jest to akt trudny i powinien opieraĂŚ siĂŞ na peÂłnym uÂświadomieniu kobiety, o tym co robi oraz daniu jej alternatywy peÂłnej zastĂŞpczoÂści na zmianĂŞ decyzji. OczywiÂście w/g mojej powyÂższej wypowiedzi okreÂślamy czas  moÂżliwoÂści dokonywania aborcji ( wy³¹czajÂąc jakieÂś sytuacje wyjÂątkowe) jest okreÂślony , zatem nie nazywajmy pÂłodu jeszcze dzieckiem , (bo on nim dopiero bĂŞdzie) , bo jest to gra uczuciami ludzkimi. ZawiÂązek owocu jest zawiÂązkiem a nie owocem.
Kobieta ma mieĂŚ prawo do swoich decyzji posiadania potomstwa a nie byĂŚ tylko biologicznym ubezwÂłasnowolnionym  inkubatorem.I jest to jej absolutne prawo Ludzkie i naturalne bo to jÂą dotyczy bezpoÂśrednio.

Zatem twierdzenie iÂż p³ód jest dzieckiem nie jest prawdÂą , nie moÂże ÂżyĂŚ samodzielnie poza organizmem matki. Skoro bez samodzielnego  Âżycia to i bez moÂżliwoÂści samodzielnej obrony , to chyba dwa po³¹czone ze sobÂą aspekty.

Jest to bardzo trudny temat kobiet , ktĂłre decydujÂą siĂŞ na taki akt i naprawdĂŞ nikt ( ja rĂłwnieÂż) nie do koĂąca potrafimy zrozumieĂŚ przeÂżyĂŚ ich sytuacjĂŞ. Tak wiĂŞc wchodzenie w niÂą z takom premedytacjÂą dzielenia na zrozumienie ,ich przeÂżyĂŚ i decyzjonalnoÂści jak dla mnie jest wulgarnym
grubiaĂąstwem
Nie na odbieraniu praw polega nie stosowanie aborcji , a na uÂświadamianiu , wychowaniu i antykoncepcji.
Dodam tylko iÂż nie jestem zwolenniczkÂą jej stosowania , ale jestem zdecydowanÂą zwolenniczkÂą posiadania prawa do niej kobiet.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 10:13:13 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #651 : Luty 03, 2012, 21:51:08 »

1. Cia³o bez Duszy ¿yÌ nie mo¿e jest tylko cia³em fizycznym podtrzymywanym przy ¿yciu przez Ducha matki. zatem staje siê Cz³owiekiem gdy w cia³o wcieli siê Duch , bo tylko taki akt czyni z materialnego cia³a Cz³owieka. Zatem p³ód jest p³odem nie Cz³owiekiem dopóki nie uzyska funkcji samodzielnego ¿ycia poza cia³em matki i nie wcieli siê wen Duch.
Kiaro, w takim razie - zgodnie z definicjÂą -  pÂłodem, a nie CzÂłowiekiem jest dziecko w respiratorze- wszak nie moÂże samodzielnie ÂżyĂŚ poza ciaÂłem matki. To pierwsza bzdura. To w koĂącu jak precyzyjnie ustaliĂŚ datĂŞ kiedy p³ód staje siĂŞ czÂłowiekiem?

chyba akt seksualny dwojga jest wystarczajÂącym momentem do wyznaczenia daty poczĂŞcia , zresztÂą do czego ta precyzja jest niezbĂŞdna ?DzieĂą dwa , czy trzy w ewolucji pÂłodu nie majÂą znaczenia.
Mylisz siĂŞ, wedÂług aktualnego prawa majÂą - te ustawowe 12 tygodni - to raz. Nie znam nikogo (poza dziaÂłaniami in-vitro) kto mĂłgÂłby stwierdziĂŚ - do poczĂŞcia/zapÂłodnienia doszÂło dnia tego a tego o godzinie tej a tej.

2.Inaczej czyje Âżycie naleÂżny ratowaĂŚ w pierwszej kolejnoÂści? Zawsze tej osoby , ktĂłra ma wiĂŞksze szanse na przeÂżycie.
Czyli jak to okreÂśliĂŚ, nawet lekarze czĂŞsto sami nie wiedzÂą. Pomijam juz przypadki gdzie lekarze wÂłaÂśnie solennie zapewniali "albo Pani albo dziecko", a matka wzbijajÂąc siĂŞ na wyÂżyny miÂłoÂści mĂłwiÂła - nie dam krzywdziĂŚ mojego dziecka i okazywaÂło siĂŞ, Âże i matka i dziecko zdrowe.

Aborcja nigdy nie jest czyniona dla zabawy , jest to akt trudny i powinien opieraĂŚ siĂŞ na peÂłnym uÂświadomieniu kobiety, o tym co robi oraz daniu jej alternatywy peÂłnej zastĂŞpczoÂści na zmianĂŞ decyzji.
Nigdzie nie twierdzi³em, ¿e ta decyzja sp³ywa po kobiecie - wrêcz przeciwnie. Niestety sporawo jest przypadków podyktowanych swoistym egoizmem - bo mamy ju¿ 2 czy 3, to ciê¿ko by³oby. I pieni¹dze sz³yby wy³¹cznie na dzieci... (nie mówiê o skrajnych przypadkach w tym momencie). I jakie jest rozwi¹zanie - dla wielu niechcianych i usuwanych ci¹¿ - ano to wstrêtne katolickie - zalecenia ¿ycia w czystoœci przedma³¿eùskiej, i twierdzenia ¿e najlepszym miejscem do ¿ycia dziecka jest rodzina, rodzenie w kochaj¹cym sie ma³¿eùstwie. Tudzie¿ wstrzemiêŸliwoœÌ seksualna w okreœlonym czasie, czy "gdy nie jesteœ gotowy/a na przyjêcie dziecka powstrzymaj siê ze wspó³¿yciem w pewnych okresach".

ZawiÂązek owocu jest zawiÂązkiem a nie owocem.
Nadal nie wyjaœni³aœ mi kiedy to zawi¹zek nale¿y traktowaÌ jako owoc? Idziesz i patrzysz na jab³ko i stwierdzasz "to juz jab³ko", wiêc zapytam czym siê ró¿ni ono od stanu wczorajszego, czyli gdy by³o okreœlane jako zawi¹zek? Je¿eli dasz mi precyzyjn¹, nieomyln¹ i weryfikowaln¹ ponad wszelk¹ w¹tpliwoœÌ odpowiedŸ na to zasadnicze pytanie to zmieniê zdanie nt. aborcji.

Kobieta ma mieĂŚ prawo do swoich decyzji posiadania potomstwa a nie byĂŚ tylko biologicznym nieubezwÂłasnowolniony inkubatorem.I jest to jej absolutne prawo Ludzkie i naturalne bo to jÂą dotyczy bezpoÂśrednio.
A co z ludzkim prawem dziecka w jej Âłonie? Wobec tego kobieta powinna mieĂŚ prawo do decydowania o Âżyciu bÂądÂź Âśmierci dziecka dopĂłki ono nie bĂŞdzie chociaÂż podstawowo samodzielne. Dlaczego osÂądzono i ukarano wobec tego kobietĂŞ ktĂłra zabijaÂła dzieci wkÂładajÂąc je do beczek?

Zatem twierdzenie iÂż p³ód jest dzieckiem nie jest prawdÂą , nie moÂże ÂżyĂŚ samodzielnie poza organizmem matki. Skoro bez samodzielnego  Âżycia to i bez moÂżliwoÂści samodzielnej obrony , to chyba dwa po³¹czone ze sobÂą aspekty.
Jw. kiedy p³ód jest p³odem, a kiedy dzieckiem - jak z dzieÌmi "wczeœniakami" w inkubatorach Kiaro? Proszê o jednoznaczn¹ odpowiedŸ, tak¹ aby mo¿na j¹ by³o uniwersalnie stosowaÌ. Widzia³aœ mo¿e kiedyœ film "niemy krzyk"? T¹m widaÌ jak dziecko, o przepraszam - p³ód - próbuje siê broniÌ, uciekaÌ odsuwaÌ, chce siê broniÌ! Tyle tylko, ¿e nie ma wystarczaj¹cych œrodków i si³y. W takim razie zabijajmy równie¿ osoby sparali¿owane - bo one tez nie mog¹ siê broniÌ... Przesadzam? O, nie. Do tego prowadzi Twój tok, Twoja "logika" myœlenia. Stosujemy przecie¿ te same definicje.

Nie na odbieraniu praw polega nie stosowanie aborcji , a na uÂświadamianiu , wychowaniu i antykoncepcji.
Odbieraniu praw dziecka doi ¿ycia na rzecz decyzyjnoœci jego matki. Przystêpuj¹ do wspó³¿ycia nie maj¹c chêci poniesienia ewentualnej odpowiedzialnoœci za to - czyli np. wychowania dziecka - jest swoistym egoizmem. A potem zaczynaj¹ siê problemy...


mam proÂśbĂŞ o przeniesienie postu  - do wÂątku o aborcji, tam lepiej pasuje...

Wszystkie posty dotyczÂące aborcji przeniosÂłem do tego wÂątku. Janusz
« Ostatnia zmiana: Luty 03, 2012, 23:07:41 wysłane przez janusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #652 : Luty 04, 2012, 00:45:50 »

PowiedziaÂłam wszystko co miaÂłam do powiedzenia w temacie , nie lubiĂŞ gdy ktoÂś zmienia sens moich wypowiedzi wedle swoich interpretacji.

Nauka wykorzystuje swoje mo¿liwoœci i byÌ mo¿e nied³ugo mo¿na bêdzie zap³adniaÌ i jajeczko i chodowaÌ p³ód poza organizmem matki. Wówczas
moment po³¹czenia plemnika z jajeczkiem nazwie siê dzieckiem , bo przecie¿ dziêki maszynom bêdzie móg³ ¿yÌ.
PorĂłwnywanie osĂłb sparaliÂżowanych do do nienarodzonych pÂłodĂłw jest nie na miejscu , walcz o ich godne Âżycie to bardziej etyczne.

I zasadnicza sprawa , co jest waÂżniejsze ciaÂło dla Ducha , czy Duch dla ciaÂła , czy Duch moÂże ÂżyĂŚ bez ciaÂła czy ciaÂło moÂże ÂżyĂŚ bez ducha?

Funkcje samodzielnego Âżycia pÂłodu poza organizmem matki a nie nowoczesne maszyny hodujÂące ciaÂło materialne ÂświadczÂą dla mnie  o momencie kiedy p³ód osiÂąga rangĂŞ dziecka nie przez samo nazewnictwo a funkcje Âżycia.

I na tym zakoĂączĂŞ dyskusje w temacie, nadal podtrzymujÂąc zdanie o prawie kobiet do aborcji.  DziĂŞkuje.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #653 : Luty 04, 2012, 00:53:45 »

PowiedziaÂłam wszystko co miaÂłam do powiedzenia w temacie , nie lubiĂŞ gdy ktoÂś zmienia sens moich wypowiedzi wedle swoich interpretacji.
Nie, nie zmieniam - przedstawiam tylko, Âże to co mĂłwisz moim zdaniem nie jest spĂłjne, w zwiÂązku z tym proszĂŞ o wyjaÂśnienia.

Ale... z powodów niemo¿noœci utrzymania zasadnoœci swojego stanowiska uciekasz siê najpierw w rozmydlanie tematu, ogólnikowoœÌ, no a potem, standardzik:
I na tym zakoĂączĂŞ dyskusje w temacie, nadal podtrzymujÂąc zdanie o prawie kobiet do aborcji. 

I nadal nie wiem po czym poznaÌ kiedy duch wciela siê w cia³o i co najwa¿niejsze - kiedy to nastêpuje - bo zgodnie z tym co mówisz, np. 7-miesiêczny wczeœniak w inkubatorze to nie dziecko lecz p³ód... no bo czy a jak tak to w którym momencie wcieli³ siê w niego duch?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #654 : Luty 04, 2012, 01:07:12 »

OkreÂślenia medyczne  istniejÂą ja nie muszĂŞ ich ustalaĂŚ.

***

P³ód
Question book-4.svg
   Ten artykuÂł od 2011-09 wymaga uzupeÂłnienia ÂźrĂłdeÂł podanych informacji.
Informacje nieweryfikowalne mogÂą zostaĂŚ zakwestionowane i usuniĂŞte.
Aby uczyniÌ artyku³ weryfikowalnym, nale¿y podaÌ przypisy do materia³ów opublikowanych w wiarygodnych Ÿród³ach.
Oœmiotygodniowy p³ód ludzki
P³ód 40-tygodniowy

P³ód – w embriologii zarodek ssakĂłw od momentu, kiedy moÂżna rozpoznaĂŚ cechy morfologiczne dla danego gatunku. U ludzi zarodek stadium pÂłodu osiÂąga w 8 tygodniu ci¹¿y.
Okres pÂłodowy[edytuj]

P³ód jest to stadium rozwojowe zarodka, rozpoczynaj¹ce siê od ok. 6 tygodnia od chwili rozpoczêcia siê ci¹¿y.

    SzĂłsty tydzieĂą

W tym czasie zarodek jest juÂż wyodrĂŞbniony z otaczajÂących go bÂłon pÂłodowych i rozpoczyna siĂŞ ksztaÂłtowanie jego narzÂądĂłw zarĂłwno wewnĂŞtrznych jak i zewnĂŞtrznych. Oczy sÂą bardzo szeroko rozstawione i przykryte powiekami.

    Trzeci miesiÂąc

Jest to okres kiedy p³ód ma oko³o 10 cm. Jego palce s¹ w pe³ni wykszta³cone. Mo¿na okreœliÌ jego p³eÌ za pomoc¹ badania USG. Zaczyna przypominaÌ cz³owieka. Powieka zaczyna pokrywaÌ oko a na palcach u nóg i r¹k rosn¹ ju¿ paznokcie. P³ód ma nieproporcjonalnie du¿¹ g³owê w stosunku do tu³owia. S³abo wykszta³cony nos.

    Czwarty miesiÂąc

P³ód nadal siĂŞ powiĂŞksza. OsiÂąga dÂługoœÌ 15 cm i waÂży 120 g. Zaczyna wykonywaĂŚ pierwsze ruchy. Zaczyna teÂż ssaĂŚ palec i poÂłykaĂŚ pÂłyn owodniowy. Pojawia siĂŞ u niego zmysÂł smaku. P³ód potrafi juÂż robiĂŚ ró¿ne miny np. marszczy czoÂło, wydyma policzki. Posiada teÂż linie papilarne – oznakĂŞ jego niepowtarzalnoÂści. W mĂłzgu w ciÂągu minuty tworzy siĂŞ 250 tysiĂŞcy komĂłrek nerwowych.

    PiÂąty miesiÂąc

D³ugoœÌ p³odu wynosi 23 cm, waga to ok. 280 g. W tym okresie matka zaczyna wyczuwaÌ ruchy p³odu. Jest to okres kiedy jego skóra grubieje i pokrywa siê delikatnymi w³oskami, zwanymi meszkiem.

    SzĂłsty miesiÂąc

P³ód ma ok. 30 cm i waÂży 640 g. Ma delikatne brwi i rzĂŞsy. Staje siĂŞ podobny do noworodka – chociaÂż jest jeszcze duÂżo szczuplejszy, poniewaÂż dopiero teraz zaczĂŞÂła siĂŞ odkÂładaĂŚ tkanka tÂłuszczowa. W tym miesiÂącu (22 tydzieĂą) rodzÂą siĂŞ najmÂłodsze wczeÂśniaki ktĂłre przeÂżywajÂą.

    SiĂłdmy miesiÂąc

PoczÂątek III trymestru ci¹¿y – jest to bardzo waÂżny miesiÂąc, od ktĂłrego zaleÂży to, czy dziecko urodzi siĂŞ poÂśladkowo. Powinno siĂŞ jednak odwrĂłciĂŚ gÂłowÂą na dó³. SiĂłdmy miesiÂąc to takÂże czas intensywnego rozwoju mĂłzgu i ró¿nicowania osobowoÂści. Dziecko powinno waÂżyĂŚ w granicach 1200g-1900 g (odchylenia od normy nie sÂą objawami patologii) i mieĂŚ ok. 35-40 cm dÂługoÂści. Urodzenie po 28 tygodniu ci¹¿y daje duÂże szanse na przeÂżycie.

    Ósmy miesiÂąc

Dziecko przygotowane jest pozycj¹ do porodu, zanika meszek p³odowy, oczy s¹ niebieskie. Wa¿y ok. 2,5 kg i mierzy 50 cm. Tkanka t³uszczowa osi¹ga ju¿ ostateczn¹ gruboœÌ.

    DziewiÂąty miesiÂąc

Jest to czas kiedy p³ód powinien wa¿yÌ ok. 3,5 kg, i mieÌ ok. 55 cm d³ugoœci. Zanika meszek, skóra ró¿owieje. P³ód jest gotowy do przyjœcia na œwiat.Jest ju¿ odwrócony g³ówk¹ w dó³. Zaczyna coraz bardziej kopaÌ, widaÌ jak siê przemieszcza.

Poród p³odu o masie mniejszej ni¿ 500 g przed 22 tygodniem ci¹¿y (jest to uwarunkowane osi¹gniêciami medycyny na polu utrzymania wczeœniaka przy ¿yciu) traktowane jest jako poronienie, ze wzglêdu na skrajn¹ niedojrza³oœÌ organizmu, uniemo¿liwiaj¹c¹ samodzielne ¿ycie poza organizmem matki. Poród po 22 tygodniu ci¹¿y, przy masie noworodka powy¿ej 500 g, uznawany jest za poród przedwczesny wczeœniaka o skrajnie niskiej masie urodzeniowej.

http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82%C3%B3d




Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #655 : Luty 04, 2012, 01:24:14 »

AleÂż znam te wszystkie medyczne definicje. One nie odpowiadajÂą na postawione przeze mnie pytanie, w nawiÂązaniu do Twoich opinii: kiedy duch wciela siĂŞ?  MogĂŞ przytoczyĂŚ Ci szereg definicji stojÂących w opozycji do Twoich poglÂądĂłw, ale przecieÂż nie o to chodzi. Chodzi o to, Âżeby ustaliĂŚ czy aborcja jest zabijaniem czÂłowieka, dziecka czy teÂż - jak Ty to twierdzisz - usuniĂŞciem zlepka komĂłrek. Na tym forum sÂłyszaÂłem - nie jestem pewien ale moÂże to nawet Ty pisaÂłaÂś - Âże dzieci rodzÂą siĂŞ martwe, bo duch... zrezygnowaÂł aby mieszkaĂŚ w tym ciele, opuÂściÂł je, zmieniÂł sobie plan.

W podanych definicjach nic nie ma na ten temat - duszy.
Równie¿ nie odnios³aœ siê do przyk³adu z zal¹¿kiem owocu...
jak równie¿ - wczeœniakach w inkubatorach (w których przecie¿ i bywaj¹ dzieci urodzone po 9 miesi¹cach ci¹¿y)
poda³aœ kryterium zdolnoœci do samodzielnego ¿ycia i zdolnoœci obrony - poda³em przyk³ad, ¿e p³ód usi³uje siê broniÌ, robi wszystko aby unikn¹Ì œmierci, niestety ulega - ale to tylko kwestia ró¿nicy si³
napisaÂłem, Âże pod Twoje kategorie podlega sparaliÂżowany, nieprzytomny czÂłowiek, albo czÂłowiek w ÂśpiÂączce - stwierdziÂłaÂś, Âże to nie przystaje - dlaczego nie przystaje, speÂłnione sÂą wszak te same kryteria.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #656 : Luty 04, 2012, 10:31:00 »

A na przykÂład takie bioroboty ...
Czy aborcja to nie wybawienie ludzkoÂści w ich przypadku (zapytam przewrotnie) ? MrugniĂŞcie
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #657 : Luty 04, 2012, 11:19:55 »

WierzĂŞ w reinkarnacjĂŞ i dlatego uwaÂżam Âże to jest moment w ktĂłrym  duch - dusza wstĂŞpuje w ciaÂło

Kiara
Cytuj
Trzeci miesiÂąc

Jest to okres kiedy p³ód ma oko³o 10 cm. Jego palce s¹ w pe³ni wykszta³cone. Mo¿na okreœliÌ jego p³eÌ za pomoc¹ badania USG. Zaczyna przypominaÌ cz³owieka. Powieka zaczyna pokrywaÌ oko a na palcach u nóg i r¹k rosn¹ ju¿ paznokcie. P³ód ma nieproporcjonalnie du¿¹ g³owê w stosunku do tu³owia. S³abo wykszta³cony nos.

ZdarzaÂły siĂŞ przypadki Âże dzieci pamiĂŞtaÂły co siĂŞ do nich mĂłwiÂło jak byÂły w brzuchu matki.Moim zdaniem dusza juÂż wtedy jest w malutkim czÂłowieku.Kiedy dowiedziaÂłam siĂŞ Âże ,bĂŞdĂŞ babciÂą i bĂŞdĂŞ mieĂŚ wnuka,mĂłwiÂłam do niego Âżeby daÂł znaĂŚ Âże mnie sÂłyszy ,a on siĂŞ wtedy poruszaÂł i kopaÂł UÂśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
arteq
Gość
« Odpowiedz #658 : Luty 04, 2012, 11:29:29 »

KtĂłry moment Chanell?
Zapytam - stosujÂąc definicjĂŞ tok myÂślowy Kiary - w ktĂłrym momencie poczuÂłaÂś, Âże to dziecko, za ma duszĂŞ, ÂświadomoœÌ. Oraz, czym ró¿niÂło siĂŞ od swojego stanu z poprzedniego dnia? 

- "a to Ty kochaniutkie tak kopaÂłeÂś w brzuszek gdy do Ciebie mĂłwiÂłam..."
- aaa, to Ty ciĂŞgle gadaÂłaÂś i nie dawaÂłaÂś mi pospaĂŚ... "

;]
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #659 : Luty 04, 2012, 11:47:15 »

"w którym momencie (...) dziecko, ma duszê, œwiadomoœÌ"

Na to pytanie nie da siê jednoznacznie odpowiedzieÌ, bo nie istnieje mo¿liwoœÌ precyzyjnego okreœlenia tego momentu. Nie istnieje dlatego, ¿e to nie dziecko ma duszê, czy œwiadomoœÌ, lecz œwiadomoœÌ przybiera formê w pewnym procesie zestrajania siê. Kolokwialnie mówi¹c - to œwiadomoœÌ ma dziecko.

Trzeba byÂłoby zapytaĂŚ sie takiego dziecka jak to jest - co oczywiÂście nie jest moÂżliwe.
Ale moÂżna posÂłuÂżyĂŚ siĂŞ doniesieniami "z drugiej strony"
Otó¿ ludzie w stanie œmierci klinicznej opisuj¹, ¿e widz¹ swoje cia³a na stole operacyjnym, ale nie czuj¹ do tych cia³ przywi¹zania, oni nie s¹ le¿¹cym na stole cia³em.
Co wiĂŞcej, nagÂły powrĂłt do ciaÂła odczuwajÂą jak coÂś przykrego, nieprzyjemnego. Przed narodzinami dusza ma wiĂŞcej czasu na zaznajomienie sie z rosnÂącÂą formÂą wiĂŞc dla niej jest to proces bardziej delikatny.

Arteq, przecieÂż nawet zgodnie z tym ,w co wierzysz, Jezus zmartwychwstaÂł. Po zmartwychwstaniu przybieraÂł ciaÂło kiedy chciaÂł . Czy dokonywaÂł tym samym zbrodni na ciele , kiedy pozbywaÂł siĂŞ go raz po raz ? Nie, bo dusza jest nieÂśmiertelna, nie moÂżesz jej skrzywdziĂŚ skrobankÂą.

Zatem krzywdê robimy sobie sami , zabijaj¹c w tym akcie jak¹œ czêœÌ cz³owieczeùstwa, które w naszym ¿yciu polega na komunii ducha i cia³a. Z takiego punktu widzenia aborcja jest z³em, ale to nie znaczy, ¿e z innego punktu widzenia te¿ tak jest.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #660 : Luty 04, 2012, 12:11:08 »

tak na chÂłopski rozum,-
po co dusza/œwiadomoœÌ ma siê wcielaÌ do skafandra który siê nie urodzi??
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Gość
« Odpowiedz #661 : Luty 04, 2012, 22:28:31 »

Nawet tylko dlatego East - Âże nawet zakÂładajÂąc - Âże dusza wchodzi w ciaÂło dopiero w jakimÂś tam czasie, uczciwie przyznajÂąc, Âże nie jesteÂśmy w stanie okreÂśliĂŚ tego momentu winniÂśmy "bezpiecznie" zaÂłoÂżyĂŚ, ze ma to miejsce w moÂżliwie najwczeÂśniejszej chwili, czyli zapÂłodnienia. W kaÂżdym innym przypadku musimy siĂŞ liczyĂŚ, Âże... zabijemy czÂłowieka. JeÂżeli ktokolwiek jest w stanie okreÂśliĂŚ inny, bezdyskusyjny termin to sÂłucham.

East, skoro powo³ujesz siê w argumentacji na moja wiarê, to w po³owie toku/dowodu nie wyskakuj z tych torów, bo tak zrobi³eœ. Najpierw powo³a³eœ siê na zmartwychwstanie, wiêc tym samym i boskoœÌ Jezusa, by za chwilê zrównaÌ go z ludŸmi - to raz. Dwa - pomimo tego uznam jednak Twój argument, gdy Ty zaprezentujesz mi pojawianie siê i znikanie, umieranie i samo-decyzyjne zmartwychwstanie.

I w koñcu - "dusza jest nie¶miertelna i nie mo¿esz jej skrzywdziæ skrobank±" jest nadu¿yciem, nie wiem tylko na ile ¶wiadomym. Poprawnie winno brzmieæ: "dusza ludzka jest nie¶miertelna i nie mo¿esz jej ZABIÆ skrobank±" , bo skrzywdziæ wg. mnie ju¿ tak. Przychylaj±c siê do Twojego "usprawiedliwienia" nie powinni¶my podnosiæ larum w przypadku zabójstw, morderstw i ca³ej pozosta³ej plejady poniewierania cz³owiekiem, bo to nie ma znaczenia, duszy nie skrzywdzisz...
ech...
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #662 : Luty 04, 2012, 22:43:14 »

Kiedyœ zaci¹¿ona panienka wiesza³a siê w stodole swojego tatusia ze wstydu...
Ze wstydu, ktĂłry zaprogramowaÂła jej i jej tatusiowi religia.
Dzisiaj religia, z tego samego powodu, programuje poczucie winy za aborcjĂŞ, za antykoncepcjĂŞ i "nieczyste myÂśli".
Dziêki programom upad³e stado samo klêka pogr¹¿one w grzechach prosz¹c o zbawienie.

Taka jest rola poczucia winy, zmuszanie do uleg³oœci, poddaùstwa i p³acenia haraczu za swoj¹ niedoskona³oœÌ...



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #663 : Luty 04, 2012, 23:26:01 »

Nawet tylko dlatego East - Âże nawet zakÂładajÂąc - Âże dusza wchodzi w ciaÂło dopiero w jakimÂś tam czasie, uczciwie przyznajÂąc, Âże nie jesteÂśmy w stanie okreÂśliĂŚ tego momentu winniÂśmy "bezpiecznie" zaÂłoÂżyĂŚ, ze ma to miejsce w moÂżliwie najwczeÂśniejszej chwili, czyli zapÂłodnienia. W kaÂżdym innym przypadku musimy siĂŞ liczyĂŚ, Âże... zabijemy czÂłowieka. JeÂżeli ktokolwiek jest w stanie okreÂśliĂŚ inny, bezdyskusyjny termin to sÂłucham.

Uczciwie Areq to moÂżesz jedynie siĂŞ przyznaĂŚ do wÂłasnej ignorancji w tym tematcie.

Moment, w ktĂłrym dusza bierze w posiadanie ciaÂło moÂżna caÂłkiem jasno wywnioskowaĂŚ na podstawie zwykÂłej obserwacji Âświata - a potwierdziĂŚ jedynie przy pomocy regresingu czy innych metod.

Wiêc je¿eli do tej pory tego nie wymyœlileœ to znaczy ¿e dajesz siê nabijaÌ ró¿nym grupom, które maj¹ interes w tym abyœ myœla³ w powy¿szy sposób.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Luty 04, 2012, 23:26:13 wysłane przez between » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #664 : Luty 04, 2012, 23:43:14 »

Ok, rozumiem, Âże Ty siĂŞ nie daÂłeÂś nabiĂŚ, wiĂŞc proszĂŞ odpowiedzi mi na pytanie abym nie pozostawaÂł ignorantem - kiedy to nastĂŞpuje? Jak moÂżna to bezdyskusyjnie i precyzyjnie stwierdziĂŚ i to oczywiÂście zanim ktoÂś osiÂągnie np. 15 czy 20 lat.

ByÂłbym wdziĂŞczny rĂłwnieÂż za informacjĂŞ o tym interesie - jakie grupy i w jaki sposĂłb na tym korzystajÂą?
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #665 : Luty 05, 2012, 00:21:08 »

KtĂłry moment Chanell?
Zapytam - stosujÂąc definicjĂŞ tok myÂślowy Kiary - w ktĂłrym momencie poczuÂłaÂś, Âże to dziecko, za ma duszĂŞ, ÂświadomoœÌ. Oraz, czym ró¿niÂło siĂŞ od swojego stanu z poprzedniego dnia? 

NapisaÂłam wyraÂźnie Âże to moment w ktĂłrym dziecko   ( powinnam napisaĂŚ  Âże ma 3 miesiÂące  ) i tu zacytowaÂłam sÂłowa Kiary :

 "     Trzeci miesiÂąc

Jest to okres kiedy p³ód ma okoÂło 10 cm. Jego palce sÂą w peÂłni wyksztaÂłcone. MoÂżna okreÂśliĂŚ jego pÂłeĂŚ za pomocÂą badania USG. Zaczyna przypominaĂŚ czÂłowieka. Powieka zaczyna pokrywaĂŚ oko a na palcach u nĂłg i rÂąk rosnÂą juÂż paznokcie. P³ód ma nieproporcjonalnie du¿¹ gÂłowĂŞ w stosunku do tuÂłowia. SÂłabo wyksztaÂłcony nos. " 

ps: Arteq Âżeby byÂło jasne , jestem przeciwna aborcji ,ale  za  zapobieganiu ci¹¿y i za stosowaniem ÂśrodkĂłw antykoncepcyjnych.
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 00:25:18 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
muukalainen
Gość
« Odpowiedz #666 : Luty 05, 2012, 03:40:38 »

Aborcja - oczywiÂście tak.
Bez najmniejszych wahaù. Cz³owiek musi chcieÌ mieÌ dziecko, musi chcieÌ byÌ w ci¹¿y. Oczywiœcie laik uzna, ¿e ci¹¿a mo¿e byÌ tylko wynikiem œwiadomego uczestniczenia w akcie p³ciowym, zatem wyra¿enie zgody na powy¿szy rodzi konsekwencje posiadania potomstwa. Ponadto jak to Arteq by³ ³askaw okreœliÌ mo¿na siê wstrzymaÌ ze wspó³¿yciem przedma³¿eùskim. Piêkne. A co z ma³¿eùstwami, które ju¿ ten okres maj¹ dwadzieœcia lat temu za sob¹? Kobieta jest katoliczk¹ i daje mê¿owi co mu siê w œwietle religii nale¿y, bezwstydnie czerpi¹c z tego satysfakcjê, a jednak pomimo stosowania kalendarzyka ma³¿eùskiego (propagowanego przez KK) zachodzi w ci¹¿ê bêd¹c nadal p³odn¹, a ju¿ niezdoln¹ do powicia zdrowego p³odu? No nic, Bóg tak chcia³ Chichot hahaha otó¿ ten Bóg niczego nie chcia³, ta kobieta tak¿e i jej ma³¿onek równie¿ z wyj¹tkiem zdrowego, naturalnego i ludzkiego orgazmu. Otó¿ seks uprawiaj¹ tak¿e ludzie po wielu latach ma³¿eùstwa ale naprawdê nie z mi³oœci do dzieci. No ale do rzeczy. Widzê, ¿e problemem jest ustalenie momentu rozgraniczenia okreœlenia p³odu od cz³owieka. Nie ma nic prostszego. Cz³owiek musi siê urodziÌ. Ma³o tego, musi siê urodziÌ ¯YWY. Martwy narodzony, to jest p³ód. Zarówno w œwietle prawa, jak i w œwietle religii KK. Nie ma pogrzebów p³odów na cmentarzach. Wiem to i zapewniam wszystkich, ¿e siê nie mylê. Martwy noworodek nie zostanie ochrzczony, zatem nie ma w oczach Boga prawa dost¹pienia do ³aski paùskiej spoczywania na cmentarzu katolickim. Oczywiœcie mo¿na to stosownie op³aciÌ ale to chyba nie jest przedmiotem obecnej dyskusji. Nale¿y tylko sfa³szowaÌ akt urodzenia i chrztu, zatem da siê ostatecznie za³atwiÌ miejsce na cmentarzu pod ogrodzeniem.
Cz³owiek to samodzielnie istniej¹cy organizm. Samodzielnie czyli poza ustrojem matki. W inkubatorze ju¿ ma za sob¹ moment narodzin, jest akt urodzenia, jest rejestracja w Urzêdzie Stanu Cywilnego, jest imiê, nazwisko i data przyjœcia na œwiat. P³ód w ciele matki nie ma ¿adnego z wymienionych atrybutów. To jest ten precyzyjny, nieomylny, weryfikowalny ponad wszelk¹ w¹tpliwoœÌ moment okreœlaj¹cy miano powstania cz³owieka.

A teraz sprawa prawa. Na skutek nacisków kleru w naszym kraju powsta³a ustawa okreœlaj¹ca prawa kobiety do usuniêcia ci¹¿y. Czyli prawo takie istnieje. Wszyscy je znamy, wiemy od kiedy obowi¹zuje itd., tych terminów nie bêdê przytaczaÌ bowiem s¹ powszechnie znane. Natomiast trzeba zauwa¿yÌ, ¿e prawo tworz¹ ludzie i jest po prostu zmienne. Jutro mo¿e siê okazaÌ, ¿e mamy nowe prawo i aborcja, jak w wielu innych krajach niezale¿nych od wp³ywów KK, staje siê legalna.

Oczywiœcie aborcji mo¿na dokonaÌ wszêdzie, wystarczy mieÌ jakieœ pieni¹dze. Mo¿na siê pozbyÌ ci¹¿y tak¿e w inny sposób ale osoby zaanga¿owane w ruch kobiet walcz¹cych o wolnoœÌ wyboru (WOW) zapewne o tym wiedz¹. Ustawa antyaborcyjna sprawi³a, ¿e œrodowisko lekarskie zarabia piêkne pieni¹dze nie ponosz¹c za œwiadczone przez siebie us³ugi, których iloœÌ nie zmala³a, najmniejszej odpowiedzialnoœci. Brak odpowiedzialnoœci lekarza, brak odpowiedniej opieki medycznej itd. Podziemie aborcyjne zyska³o tysi¹ce klientek w naszym kraju, s¹siedzi tj. Niemcy, Czechy i S³owacja maj¹ mnóstwo klientek z naszego kraju.

Jak siê nie chce mieÌ dziecka, to ¿adne zakazy i nakazy nie pomog¹. Zwiêksza siê tylko iloœÌ krzywdzonych bezbronnych, niechcianych dzieci i zabiegów usuwania ci¹¿y przez lekarzy niedaj¹cych najmniejszej gwarancji, ¿e zabiegi te zosta³y wykonane prawid³owo.

Metoda zakazu jest mo¿liwie najgorsz¹ ze wszystkich, to metoda stosowane przez bezmyœlnych dyktatorów, do których pod tym wzglêdem œwietnie siê nadaje KK. Grzech, strach, potêpienie z ambony itd. wspaniale wpisuj¹ siê w dzisiejszy obraz potajemnie wykonywanych aborcji. Koœcio³owi katolickiemu siê wszystko pomerda³o, bo jak¿e mia³o byÌ inaczej skoro to nie jest podobno ich konik. ZabroniÌ wspó³¿ycia bez zamiaru prokreacji oraz zakaz u¿ywania œrodków antykoncepcyjnych móg³ doprowadziÌ jedynie do tak beznadziejnie œlepej uliczki, w jakiej znajduje siê mnóstwo par niechc¹cych mieÌ potomstwo. Wiadomo jednak, ¿e KK jest mniej wiêcej jeden wiek za postêpem cywilizacji.

Ach padÂł tu problem dotyczÂący wyboru stawianego przez medyka: Âżycie matki czy dziecka. No wÂłaÂśnie i kto wtedy tĂŞ decyzjĂŞ podejmuje? Dziecko w Âłonie matki? UÂśmiech Drodzy adwersarze, proponujĂŞ przebudzenie siĂŞ z tego amoku i otwarcie oczu. Nic innego nie pozostaje. Kiara podeszÂła do tematu delikatnie, ja nie widzĂŞ powodu. Zostawmy temat zainteresowanym, niech o sprawach rozrodu nie wypowiada siĂŞ zakonnik lub impotent parlamentarzysta, udajÂący, Âże w jego Âżyciu seks sÂłuÂżyÂł jedynie prokreacji, Âże nie wspomnĂŞ o teoretykach piszÂących na forach. Dzieci trzeba chcieĂŚ i to jest wszystko, co tematu dotyczy. Aborcja jest, byÂła i bĂŞdzie indywidualnÂą decyzjÂą kaÂżdej pary. Czy to bĂŞdzie usankcjonowane prawnie w jednym kraju czy nie, czy kler bĂŞdzie to potĂŞpiaÂł czy przymykaÂł oko.

Pozdrawiam.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #667 : Luty 05, 2012, 11:23:33 »

muukalainen napisaÂł
Cytuj
Jak siê nie chce mieÌ dziecka, to ¿adne zakazy i nakazy nie pomog¹. Zwiêksza siê tylko iloœÌ krzywdzonych bezbronnych, niechcianych dzieci i zabiegów usuwania ci¹¿y przez lekarzy niedaj¹cych najmniejszej gwarancji, ¿e zabiegi te zosta³y wykonane prawid³owo.

Metoda zakazu jest moÂżliwie najgorszÂą ze wszystkich, to metoda stosowane przez bezmyÂślnych dyktatorĂłw

W peÂłni siĂŞ z tym zgadzam.
Nie tylko w przypadku aborcji, ale w kaÂżdym innym przypadku metoda zakazu i karania to najgorsze ,co moÂżna zrobiĂŚ. W tym przypadku z nawiĂŞkszÂą szkodÂą dla dziecka, ktĂłre chciaÂłoby siĂŞ broniĂŚ.


Arteq
Cytuj
Nawet tylko dlatego East - Âże nawet zakÂładajÂąc - Âże dusza wchodzi w ciaÂło dopiero w jakimÂś tam czasie, uczciwie przyznajÂąc, Âże nie jesteÂśmy w stanie okreÂśliĂŚ tego momentu winniÂśmy "bezpiecznie" zaÂłoÂżyĂŚ, ze ma to miejsce w moÂżliwie najwczeÂśniejszej chwili, czyli zapÂłodnienia.

ByĂŚ moÂże, tego nie wiemy. I to naleÂżaÂłoby zbadaĂŚ, a nie zakladaĂŚ .

Cytuj
East, skoro powo³ujesz siê w argumentacji na moja wiarê, to w po³owie toku/dowodu nie wyskakuj z tych torów, bo tak zrobi³eœ. Najpierw powo³a³eœ siê na zmartwychwstanie, wiêc tym samym i boskoœÌ Jezusa, by za chwilê zrównaÌ go z ludŸmi - to raz.
Arteq, ja jestem w tym wzglĂŞdzie wolny od dogmatu ( w przeciwieĂąstwie do Ciebie ). Ty moÂżesz uwaÂżaĂŚ Jezusa za Boga, ja go uwaÂżam za czÂłowieka hmmm z przyszÂłoÂści. Bardziej rozwiniĂŞtego duchowo niÂż my obecnie.
To, co dla Ciebie wygl¹da na akt boski ja uwa¿am za umiejêtnoœÌ, a w³aœciwie technologiê, której powszechnie jeszcze nie znamy (zmartwychwstanie swobodna dematerializacja i materializacja cia³a ). Pomimo ró¿nicy ocen co do natury zmartwychwstania (boskie czy nie) to chyba mo¿emy obaj przyj¹Ì (dla obecnych rozwa¿aù), ¿e Jezus przyjmowa³ ciala po czym je porzuca³ dokonuj¹c tym samym wielokrotnego "zabicia" cia³a.

Cytuj
Dwa - pomimo tego uznam jednak TwĂłj argument, gdy Ty zaprezentujesz mi pojawianie siĂŞ i znikanie, umieranie i samo-decyzyjne zmartwychwstanie.
Nie temat tu na takie rozwaÂżania, ale w innym temacie jest reinkarnacja, jako ponowne narodzenie siĂŞ na co sÂą dowody, szczegĂłlnie w krajach, gdzie reinkarnacja jest elementem kultury. Na Zachodzie takim "dowodem", na razie ignorowanym, jest regresing hipnotyczny w ktĂłrym kaÂżdy moÂże przypomnieĂŚ sobie kim byÂł, czyli jakie ciaÂło nosiÂł wczesniej, zanim siĂŞ zmaterializowaÂł w obecnym. To, Âże ten proces do tej pory byÂł rozciÂągniĂŞty w czasie setek lat nie znaczy, Âże nie moÂże byĂŚ skrĂłcony , w pewnych warunkach, do kilku godzin, lub dni ( a na trzeci dzieĂą zmartwychwstaÂł ). Wykluczasz zmartwychwstanie Jezusa, jako dowĂłd ?

Cytuj
I w koñcu - "dusza jest nie¶miertelna i nie mo¿esz jej skrzywdziæ skrobank±" jest nadu¿yciem, nie wiem tylko na ile ¶wiadomym. Poprawnie winno brzmieæ: "dusza ludzka jest nie¶miertelna i nie mo¿esz jej ZABIÆ skrobank±" , bo skrzywdziæ wg. mnie ju¿ tak. Przychylaj±c siê do Twojego "usprawiedliwienia" nie powinni¶my podnosiæ larum w przypadku zabójstw, morderstw i ca³ej pozosta³ej plejady poniewierania cz³owiekiem, bo to nie ma znaczenia, duszy nie skrzywdzisz...
ech...
Nie, to nie jest usprawiedliwienie dla nikogo.
Zabijanie jest zabijaniem , jest zÂłem w naszym ,ludzkim pojmowaniu. Bo my tu,wcieleni, jesteÂśmy kompletni, jako dusza-i-ciaÂło i nikt nie powinien tego przerywaĂŚ. To jest ludzki punkt widzenia,.

Natomiast naduÂżyciem jest kiedy twierdzisz , Âże wiesz lepiej co na ten temat sÂądzi dusza zanim siĂŞ wcieli, lub w bĂŞdÂąca w procesie wcielania siĂŞ.
Czy aborcja j¹ krzywdzi ? Moim zdaniem nie i opar³em siê na relacjach dusz ,które powróci³y do cia³a z "tamtej" strony ze stanu œmierci klinicznej. Fakt, ¿e cia³o jest w ró¿nym wieku (ni¿ p³ód) chyba nie powinien zawa¿aÌ poniewa¿ rozpatrujemy kwestiê potencjalnej krzywdy odczuwanej przez nieœmierteln¹ duszê (w jej przypadku czas nie gra roli) w przypadku odebrania jej cia³a. Wg. relacji dusza odczuwa obojêtnoœÌ wobec swojego cia³a, a tak¿e wszelkich innych okolicznoœci które do œmierci doprowadzi³y, poniewa¿ czuje siê wolna i szczêœliwa i na ogó³ powrót do cia³a odbiera jako przykre doœwiadczenie.

To co napisaÂłem jest prĂłbÂą spojrzenia na kwestiĂŞ krzywdy z perspektywy duszy. Gdybym byÂł duszÂą i budowaÂł wÂłaÂśnie relacjĂŞ ze swoim przyszÂłym ciaÂłem ( rosnÂącym w Âłonie matki pÂłodem) lecz z przyczyn ode mnie niezaleÂżnych by to uniemoÂżliwiono poprzez odebranie tego ciaÂła, to poszukaÂłbym sobie nowej moÂżliwoÂści, jakiegoÂś innego pÂłodu. Trudno powiedzieĂŚ, czy to jest krzywda czy nie. Czy dusza myÂśli w kategoriach krzywdy ? winy i kary ?

 MogĂŞ siĂŞ jedynie zgodziĂŚ z TobÂą, Âże nie powinienem twierdziĂŚ tego z ca³¹ stanowczoÂściÂą, dopĂłki nie uzyskam od jakiejÂś duszy bezpoÂśrednio odpowiedzi.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #668 : Luty 05, 2012, 12:08:24 »

Dusza myÂśli w kategoriach doÂświadczania i wiedzy osiÂąganej z kaÂżdego doÂświadczenia. ÂŚwiat duchowy nie ocenia zachowaĂą ludzkich kategoriami ludzkich obyczaju czy religii , bo w Âświecie duchowym jej nie ma. To wymysÂły ludzi dla wÂładzy nad ludÂźmi.
Do Âświata duchowego nie zabiera siĂŞ z ziemi niczego wiĂŞcej oprĂłcz uczucia miÂłoÂści
NienawiœÌ , zawiœÌ , strach nie maj¹ tam wstêpu. Jest energia mi³oœci w mniejszym lub wiêkszym potencjale, pora to zrozumieÌ.

CiaÂło fizyczne tworzÂące siĂŞ w Âłonie matki jest piĂŞknym darem dla kolejnej chcÂącej siĂŞ wcieliĂŚ Energii , ale istnieje absolutne uszanowanie woli kobiety , ktĂłra MOÂŻE z jakiegoÂś istotnego DLA NIEJ wzglĂŞdu zatrzymaĂŚ ten proces.
I t¹ tak naprawdê wa¿na i trudn¹ dla kobiety decyzjê nale¿y uszanowaÌ, nie poni¿aÌ jej nie straszyÌ i szykanowaÌ , a wesprzeÌ we wszystkich mo¿liwoœciach w³¹cznie z jej zmian¹ ale gdy zechce zrealizowaÌ j¹. nikt nie ma prawa ( oczywiœcie w czasie dozwolonym) zabraniaÌ jej tego wbrew jej woli.
Trzeba rĂłwnieÂż  zdaĂŚ  sobie sprawĂŞ z faktu iÂż za wszystkie nieszczĂŞÂścia wymuszonych w ten sposĂłb narodzin ludzkich odpowiadajÂą ci , ktĂłrzy swoimi fobiami dokonali tego.
W Âświecie naszym  nie ma rachunkĂłw , ktĂłre nie trzeba zapÂłaciĂŚ , one pojawiÂą siĂŞ w najmniej oczekiwanych momentach. A póŸniej olbrzymie zdziwienie , dlaczego ja? Dlaczego mnie siĂŞ to przydarzyÂło?  Bo pracowaÂłeÂś na to czÂłowieku swoimi decyzjami.

Zatem wymuszanie , zastraszanie , szantaÂżowanie, ubezwÂłasnowolnianie, poniÂżanie kobiet bezpoÂśrednio a mĂŞÂżczyzn poÂśrednio nawet w imiĂŞ ratowania pÂłodĂłw jest zÂłem.
Bowiem nie jest to ideologiczny szacunek dla Âżycia ludzkiego porĂłwnujÂąc go   z brakiem reakcji na fakt wysyÂłania mÂłodych ludzi na wojny na ktĂłrych oni sÂą zabijani i zabijajÂą drugie Âżycie.
Tu nie chodzi o sam¹ wartoœÌ ¿ycia, a , o aspekt przetargowy w³adzy nad mentalnoœci¹ ludzk¹.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #669 : Luty 05, 2012, 12:55:55 »

Ok, rozumiem, Âże Ty siĂŞ nie daÂłeÂś nabiĂŚ, wiĂŞc proszĂŞ odpowiedzi mi na pytanie abym nie pozostawaÂł ignorantem - kiedy to nastĂŞpuje? Jak moÂżna to bezdyskusyjnie i precyzyjnie stwierdziĂŚ i to oczywiÂście zanim ktoÂś osiÂągnie np. 15 czy 20 lat.

Nie odpowiem Ci wprost - najlepiej gdy sam do tego dojdziesz.
Odpowiedz sobie na pytanie - czym ró¿ni siê przebywanie w ³onie matki od przebywania poza nim.
WidziaÂłeÂś kiedyÂś porĂłd dziecka? JeÂżeli - to polecam.
Co robi dziecko jako pierwszÂą rzecz po urodzeniu?
I co siĂŞ dzieje, jeÂżeli tego nie robi.

ByÂłbym wdziĂŞczny rĂłwnieÂż za informacjĂŞ o tym interesie - jakie grupy i w jaki sposĂłb na tym korzystajÂą?

Te, ktore majÂą interes w tym, abyÂś myÂślaÂł w taki sposĂłb. JuÂż pisaÂłem.
KorzystajÂą w ten sposĂłb, ze twoje poczucie winy jest im potrzebne do swojej egzystencji.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 13:26:34 wysłane przez between » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #670 : Luty 05, 2012, 13:51:01 »

Cytat: Arteq
Nawet ta s³awetna aborcja - du¿o ³adniej brzmi i ³¹twiej przechodzi przez usta "dokona³am aborcji" "zdecydowaliœmy siê na aborcjê" ni¿ "zabi³¹m rodz¹ce siêwe mnie ¿ycie" czy "zabiliœmy nasze nienarodzone dziecko" czy ju¿ ostatecznie "zabiliœmy p³ód". Ale ju¿ nawet ucieka siê od "aborcji" na rzecz "zabiegu"...

UÂżywane sformuÂłowania odzwierciedlajÂą mĂłwiÂącego. I tak, jeÂśli czyjÂś Âświat jest czarno biaÂły a umysÂł dogmatyczny i sztywny, ten powie: ‘zabiÂłem/zabiÂłeÂś nie narodzone dziecko’. KomuÂś innemu, Âświadomemu zÂłoÂżonoÂści problemu, trudno bĂŞdzie wyraziĂŚ swoje zdanie uÂżywajÂąc jednoznacznych okreÂśleĂą. Wszystko jest wzglĂŞdne i zaleÂży od punktu patrzenia. Jeden zobaczy zabĂłjcĂŞ, drugi uwikÂłanego czÂłowieka, zmuszonego przez okolicznoÂści i uwarunkowania do takiej a nie innej decyzji. I nie tyczy to tylko aborcji.

Ptak patrzy na problem jako zjawisko z szerszej perspektywy. Ale oddzielmy tu dwa jakby tematy.
Zjawisko i realny zyciowy dylemat wielu ludzi od denuncjacyjnego charakteru instrumentalizacji prawa,
ktĂłre wywodzi siĂŞ z tendencji wynarodowiania jezykowego wÂłasciwie....

bo jak zwykle jest tu kompletna ignorancja jezykowa:
Cytuj
"zabiliÂśmy nasze nienarodzone dziecko"

ToÂż to KOMPLETNY ABSURD LOGICZNY !!!
Za¶lepiona WIARA najwyra¼niej PRZYÆMIEWA ZDOLNO¦Æ SPÓJNEGO MYSLENIA !

1. zabiĂŚ moÂżna coÂś zywego. Jesli nie jest Âżywe - kwestia zabijania nie zachodzi.
2. Skoro nie narodzone - nieÂŻywe - niemoÂżna go zabiĂŚ. Czy moÂżna zabiĂŚ trupa CoÂś
3. OczywiÂście moÂżna miec koncepcje lub nie.. stworzenia Nowego CzÂłowieka,

z calym procesem jego WSKRZESZANIA aÂż do formy CzÂłowieczej (ale to kwestia woli stwĂłrcĂłw/rodzicĂłw).



Tak Âże przy ODROBINIE zdrowego rozasadku -nawet Âśladowej - widac,
Âże jakieÂś grupy tu BREDZÂĄ po prostu. A raczej dajÂą wyraz niezadoweleniu centrum strategicznego w kontekÂście
niechĂŞci spoÂłecznej do realizacji jego MILITARNEGO planu podboju i niewolenia Ludzkiej zhiemii.
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 14:00:28 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #671 : Luty 05, 2012, 14:53:22 »


CiaÂło fizyczne tworzÂące siĂŞ w Âłonie matki jest piĂŞknym darem dla kolejnej chcÂącej siĂŞ wcieliĂŚ Energii , ale istnieje absolutne uszanowanie woli kobiety , ktĂłra MOÂŻE z jakiegoÂś istotnego DLA NIEJ wzglĂŞdu zatrzymaĂŚ ten proces.
I tÂą tak naprawdĂŞ waÂżna i trudnÂą dla kobiety decyzjĂŞ naleÂży uszanowaĂŚ,

Niestety, ale powyÂższe twierdzenia to kolejny ÂświatopoglÂąd.

Introspekcja psychologiczna kobiet dokonujÂących aborcji wykazaÂła, Âże mamy do czynienienia (generalnie) z archetypem walki i przetrwania.
Mówi¹c wprost kobieta woli zabiÌ, pozbyÌ siê, dlatego i tylko dlatego, aby ochroniÌ siebie. Uwa¿a ona bowiem, ¿e dziecko zak³óci jej dobrze u³o¿ony œwiatek.

Pytano kobiety dlaczego dokonaÂły aborcji ?

W wiĂŞkszoÂści odpowiadaÂły :

1.bo bĂŞdzie dla mnie ciĂŞÂżarem.
2.bo bĂŞdĂŞ musiaÂła przestawiĂŚ siĂŞ na inne Âżycie, ktĂłre wymaga przecieÂż odpowiedzialnoÂści za rozwĂłj i wychowanie dziecka.
3. co ludzie powiedzÂą, gdy dowiedzÂą siĂŞ, Âże mam np. nieÂślubne dziecko.
4. nie bĂŞdzie mnie staĂŚ na wychowanie dziecka.

itd....itp...

Ale, wÂłaÂśnie... przyglÂądajÂąc siĂŞ bliÂżej, problemem nie jest dziecko, tylko kobieta.
Bo zapytane kobiety, dlaczego nie urodzÂą i nie oddadzÂą dziecka do spoÂłecznej opieki skoro im z tym dzieckiem bĂŞdzie tak Âźle, tylko wolÂą zabiĂŚ.
Nie, one wolÂą zabiĂŚ.

Niestety, ale mamy tu do czynienia z patologiÂą, agresjÂą, ignorancjÂą,  brakiem odpowiedzialnoÂści.
DokÂładniej - jak traktujesz siebie, jakie ma siĂŞ poczucie wÂłasnej wartoÂści, poczucie wÂłasnej godnoÂści, szacunku, zrozumienia, dojrzaÂłoÂści takie wykazuje siĂŞ na zewnÂątrz.

 Na ZiemiĂŞ przyszliÂśmy po to, aby nauczyĂŚ siĂŞ okazywania szacunku dla kaÂżdej formy Âżycia. A tego nie uregulujÂą Âżadne debaty, tÂłumaczenia naukowe, ezoteryczne, duchowe, czy jakiekolwiek inne.  To musi wypÂłyn¹Ì z naszego wnĂŞtrza.
Albo posiadamy szacunek, albo posiadamy jego przeciwieĂąstwo - przemoc.

     


« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 14:58:03 wysłane przez Astre » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #672 : Luty 05, 2012, 15:01:58 »

I bardzo dobrze uj¹³eœ równie¿ ten aspekt decyzji kobiet , nie jest jedyny jak chcesz przedstawiÌ , to bardzo z³o¿ony proces.
Jednak decyzja kobiety powinna byĂŚ jej Âświadoma w 100% , nie moÂże byĂŚ nakazowo, zakazowa , bo to niczego nie zmienia. Do wszystkiego trzeba dorosn¹Ì  moralnie i etycznie.
Dokonuje siĂŞ tego przez przezywanie doÂświadczeĂą  osobiÂście podjĂŞtych decyzji a nie z nakazu.

Zatem nie prawny nakaz czy zakaz a wychowanie , etyka , wiedza o szacunku do siebie i Âżycia oraz antykoncepcja.
O tych argumentach pisaÂłam w jednym z pierwszych moich postĂłw.
Czyli nadal to samo nic na si³ê i wbrew woli decydenta.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #673 : Luty 05, 2012, 15:07:32 »

Astre
Cytuj
Ale, wÂłaÂśnie... przyglÂądajÂąc siĂŞ bliÂżej, problemem nie jest dziecko, tylko kobieta.
Bo zapytane kobiety, dlaczego nie urodzÂą i nie oddadzÂą dziecka do spoÂłecznej opieki skoro im z tym dzieckiem bĂŞdzie tak Âźle, tylko wolÂą zabiĂŚ.
Nie, one wolÂą zabiĂŚ.

Niestety, ale mamy tu do czynienia z patologiÂą, agresjÂą, ignorancjÂą,  brakiem odpowiedzialnoÂści.
DokÂładniej - jak traktujesz siebie, jakie ma siĂŞ poczucie wÂłasnej wartoÂści, poczucie wÂłasnej godnoÂści, szacunku, zrozumienia, dojrzaÂłoÂści takie wykazuje siĂŞ na zewnÂątrz.

 Na ZiemiĂŞ przyszliÂśmy po to, aby nauczyĂŚ siĂŞ okazywania szacunku dla kaÂżdej formy Âżycia. A tego nie uregulujÂą Âżadne debaty, tÂłumaczenia naukowe, ezoteryczne, duchowe, czy jakiekolwiek inne.  To musi wypÂłyn¹Ì z naszego wnĂŞtrza.
Albo posiadamy szacunek, albo posiadamy jego przeciwieĂąstwo - przemoc.

Astre,powiem krótko ,bardzo mi siê podoba ta czêœÌ twojej wypowiedzi.Jest tyle par które chc¹ mieÌ dziecko .
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #674 : Luty 05, 2012, 16:11:25 »

MogĂŞ dodaĂŚ tylko iÂż w IV wymiarze nie bĂŞdzie tego problemu , dzieci bĂŞdÂą cennymi darami dla rodzicĂłw. Ojcowie nie bĂŞdÂą porzucali swoich rodzin zatem zniknie w sposĂłb naturalny ten problem.

Mam pytanie chanel  gdybyÂś byÂła w ci¹¿y jako mÂłoda dziewczyna to czy oddaÂła byÂś urodzone dziecko innym ludziom?
Niestety jest to problem wychowania i opinani spoÂłecznej wcale nie prosty.
Za kaÂżdÂą takÂą  decyzjÂą stoi indywidualna ludzka tragedia , nie moÂżna generalizowaĂŚ co ja bym zrobiÂła na cudzym miejscu... bo moÂżna tylko zdecydowaĂŚ na wÂłasnym.
OceniaÌ nale¿y siebie nie innych bowiem nikt nie wie dlaczego ta kobieta musi przejœÌ przez takie doœwiadczenie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 17:00:13 wysłane przez Kiara » Zapisane
Strony: 1 ... 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 [27] 28 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.047 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem x22-team wypadynaszejbrygady opatowek maho