Spotkanie z sob±
Jak staæ siê cz³owiekiem ¶wiadomym, jak nawi±zaæ kontakt z sob±? To pytanie nurtuje wiele osób, które zaczynaj± zdawaæ sobie sprawê, ¿e s± kim¶ wiêcej ni¿ materialnym bytem, czy „ja”, z którym siê uto¿samiaj±. W tym momencie rozpoczyna siê praca nad sob±, która doprowadza do postawienia pytania: kim jestem? I odpowiedzi: Jestem ¶wiadomo¶ci±, ¶wiadom± my¶l± przejawiaj±c± siê przez cia³o. Im czê¶ciej bêdziesz to sobie przypomina³, tym szybciej Twoje rozumienie siebie zacznie siê poszerzaæ.
Co to znaczy: jestem ¶wiadomo¶ci±? ¦wiadomo¶æ nie ma ¿adnych ograniczeñ, istnieje poza czasem i przestrzeni± – istnieje wiecznie, bez pocz±tku i koñca. Podzia³ jest iluzj± i do¶wiadczasz go jedynie na ni¿szych poziomach istnienia. Cia³o, umys³ – s³u¿± Ci do do¶wiadczania ¶wiata fizycznego, do poznawania siebie i ¶wiata. A¿ do momentu, gdy zrozumiesz, ¿e ¶wiat i Ty - to jedno.
Jak nawi±zaæ kontakt z sob± i do¶wiadczyæ siebie?
Cisza umo¿liwia Ci kontakt z przestrzeni± wewnêtrzn±, umo¿liwi Ci odczucie siebie i Wszech¶wiata. Trwaj w niej jak najczê¶ciej, bez my¶li, s³ów i emocji. W ciszy zaczyna siê Twoje ¶wiadome istnienie. Im wiêcej w Tobie ciszy – tym wiêcej rozumienia Wszech¶wiata i wiêksze mo¿liwo¶ci siêgania w pozamaterialne przestrzenie. Naturalnym stanem ka¿dej istoty jest cisza i p³yn±ca z niej rado¶æ.
Umys³, który poszukuje wci±¿ nowych podniet, nie najlepiej czuje siê w stanie ciszy. Osobowo¶æ równie¿ chce by siê co¶ dzia³o, ci±gle chce wchodziæ w kolejne do¶wiadczenia, bo bez nich zdaje jej siê, ¿e nie istnieje, ¿e marnotrawi czas. Pcha Ciê wiêc w ró¿ne sytuacje, które nie przyczyniaj± siê do zmiany Twojego stanu ¶wiadomo¶ci, a wrêcz przeciwnie przywi±zuj± Ciê bardziej do osób, rzeczy, zdarzeñ. Gdy osobowo¶æ osi±gnie ju¿ zamierzony cel, znów siê nudzi i chce czego¶ nowego, a umys³ skacz±c z tematu na temat, z obrazu w obraz, kieruje ¶wiadomo¶æ w przesz³o¶æ lub w przysz³o¶æ. W my¶lach planujesz, z³orzeczysz, ¿alisz siê, lêkasz, wzruszasz. Twoja uwaga kieruje siê w ¶wiat wyobra¿eñ, a ¶wiadomo¶æ siebie znika. Ca³kowicie uto¿samiasz siê z wype³nianymi w danej chwili rolami, czynno¶ciami, my¶lami i emocjami. Twój umys³ przetwarza niezliczone ilo¶ci danych, które do niego nap³ywaj±. Tylko czasami odzyskujesz ¶wiadomo¶æ. Pojawia siê cisza. Jestem. Wszystko inne znika. Chwile przebudzenia przeplataj± siê ze stanami nie¶wiadomo¶ci, gdy stajesz siê g³uchy na ¶wiat wewnêtrzny, bo Twoj± uwagê wci±¿ przyci±ga ¶wiat form, jego krzyk, jaskrawo¶æ, chaos. Obiecujesz sobie, ¿e wrócisz do stanu ciszy, bo jest Ci on potrzebny jak powietrze, a szybko jednak o tym zapominasz. Znów wir “¿ycia” Ciê wci±ga. Chcesz siê rozwijaæ, pracowaæ nad sob±, d±¿ysz do tzw. o¶wiecenia, ale czêsto odk³adasz to wszystko na jutro. Jeszcze czas. Znów mija kolejny dzieñ. I jeste¶ w tym samym miejscu. Tak mija ¿ycie. Jedno, potem nastêpne.
Pracê nad sob±, zacznij od teraz. Nie czekaj na szczególny moment, odpowiedni± porê dnia, gdy bêdziesz mia³ chwilê dla siebie. Ka¿dy dzieñ, moment, niezale¿nie co robisz jest tym najlepszym momentem.
We¼ spokojny oddech i zamknij oczy. Odczuj siebie i chwilê, w której jeste¶. Wraz z cisz± wniknie w Ciebie rado¶æ – Twój naturalny stan. Nigdzie siê nie ¶pieszysz, niczego nie chcesz. Jeste¶. Bez s³ów, bez my¶li. To, co okre¶lasz swoim ¿yciem rozp³ywa siê. Traci jakiekolwiek znaczenie. Wszystkie problemy, sprawy znikaj±. Spokojnie obserwuj swój oddech. Powietrze wp³ywa, wype³nia Twoje cia³o i wyp³ywa. Odczuj siebie. Zawsze by³e¶, jeste¶ i bêdziesz. Trwasz, odczuwasz, postrzegasz. Jest w Tobie ogromna przestrzeñ Wszech¶wiata. Jeden nurt istnienia. To spotkanie z sob±. B±d¼ w tym stanie, tak d³ugo jak potrafisz, a gdy znika przywo³uj go, by znów staæ siê ¶wiadomym. Gdy zatracisz siê w dniu codziennym, w drobnych czynno¶ciach, problemach – przypomnij sobie o sobie, o tym, ¿e istniejesz poza wszystkimi my¶lami i sprawami. Rób to, tak czêsto, jak tylko potrafisz. Zatrzymaj umys³. Na chwilê – skup uwagê na oddechu. Cisza. I znów jeste¶. W zgie³ku dnia codziennego – skupiaj siê na ciszy, ws³uchaj siê w ni±, choæby na krótk± chwilê. Cokolwiek robisz, jak±kolwiek wykonujesz czynno¶æ, rób j± uwa¿nie, po¶wiêæ jej ca³± uwagê. Obserwuj siebie, swoje ruchy, odczucia, my¶li. Nie uto¿samiaj siê z nimi. Obrazy przep³ywaj±ce przez Twój umys³ s± jak film, na który mo¿esz patrzeæ, ale nie musisz. W ka¿dej chwili mo¿esz go zatrzymaæ i powróciæ do stanu ciszy, czyli do siebie. Naucz siê byæ w tera¼niejszo¶ci. Nie wracaj do przesz³o¶ci, bo ju¿ jej nie zmienisz, je¿eli siêgasz w przysz³o¶æ – to tylko po to, by kszta³towaæ j± ¶wiadomie.
Te chwile ¶wiadomo¶ci s± konieczne by¶ nawi±za³ kontakt z sob±. Cokolwiek robisz i za kogo siê uwa¿asz – bez nich zawsze pozostaniesz nie¶wiadomy, bez mo¿liwo¶ci kontaktu z sob±. Cokolwiek by¶ o sobie nie my¶la³, czy jeste¶ uzdrowicielem, jasnowidzem, nauczycielem rozwoju duchowego, terapeut±, intelektualist± – to nie ma znaczenia. Za kogokolwiek siê uwa¿asz – to tylko z³udzenia Twojego umys³u. Nie ma znaczenia, ¿e widzisz ¶wiat energii, przesz³o¶æ, przysz³o¶æ, ¿e kontaktujesz siê z istotami spoza Ziemi, nie wa¿ne jest Twoje IQ. Liczy siê Twój stan ¶wiadomo¶ci, który umo¿liwia Ci opanowanie swoich reakcji, zachowañ, my¶lenia. Liczy siê to, czy samodzielnie my¶lisz, czy tylko odtwarzasz my¶li i s³owa innych. Liczy siê, czy potrafisz porozumieæ siê z drugim cz³owiekiem i zgodnie z nim ¿yæ. Twój stan ¶wiadomo¶ci oddzia³uje na wszystko, co istnieje. Im wiêcej w Tobie spokoju i rado¶ci – tym zmienia siê ¶wiadomo¶æ ca³o¶ci. Nie pracujesz tylko dla siebie, by siê rozwijaæ, osi±gn±æ o¶wiecenie i przestaæ cierpieæ. Jeste¶ tu po to, by wraz z Tob± zmieni³ siê Wszech¶wiat. Je¿eli chcesz, by Wszech¶wiat siê zmieni³ – zmieñ siebie. To podstawa. Ka¿da zmiana w Tobie przekszta³ca Ca³o¶æ. Dziêki temu zmienia siê ¿ycie, dziêki temu powstaje nowa forma ludzkiego przejawu.
Rozpoczynasz nowy etap w swoim istnieniu. Budzisz siê do nowego ¿ycia – ¶wiadomego w ka¿dej sekundzie, wraz z Tob± przeobra¿a siê Wszech¶wiat. Nie ma ju¿ czasu na chwilê zapomnienia, pragnienia, s³abo¶ci charakteru, nie ma miejsca na niechêæ do drugiego cz³owieka, zazdro¶æ, z³o¶æ, gniew, lêk, czy sprzeciw. Nie ma miejsca na egoizm, czy jakiekolwiek wyobra¿enia o sobie. By¶ nie tworzy³ znów ¶wiata walki i cierpienia, naucz siê panowaæ nad swoimi my¶lami, reakcjami i emocjami, to niezwykle wa¿ne. Dopóki tego nie uczynisz, nie bêdziesz ¶wiadomy, bo ka¿dy impuls, który do Ciebie nap³ynie, wytr±ci Ciê z równowagi i znów wepchnie Ciê na ¶cie¿kê walki.
Æwiczenia, które pomog± Ci spotkaæ siê z sob±.
(1) Usi±d¼ wygodnie i zamknij oczy. Skup uwagê na oddechu. Jego obserwacja wprowadzi Ciê w stan ciszy. Odczuwaj wp³ywaj±ce powietrze. Twój oddech jest spokojny i równy. Twoje cia³o jest rozlu¼nione. Odczuj wszystkie miê¶nie, zaczynaj±c od g³owy. Powoli przesuwasz uwagê w dó³ cia³a, a¿ do stóp. Skupienie siê na chwilê na poszczególnych partiach cia³a – rozlu¼nia je. Zakoduj cia³o jest rozlu¼nione, a umys³ wyciszony. Odczuj przestrzeñ wokó³ Ciebie, któr± wype³nia energia. Przez chwilê odczuwaj j±. Teraz przenie¶ siê w wyobra¼ni, w dowolne miejsce w przyrodzie: las, ³±ka, pla¿a, góry – tam, gdzie najlepiej siê czujesz. Jeste¶ sam, spokojny, wyciszony. Ogarnia Ciê spokój. Odczuj to miejsce wszystkimi zmys³ami: wzrokiem, smakiem, s³uchem, dotykiem i wêchem. Zobacz, jak najwiêcej szczegó³ów. Bosymi stopami przechadzaj siê po miêkkiej, soczystej, zielonej trawie, piasku, rozgrzanych kamieniach, ch³odnym mchu. Krople rosy delikatnie omywaj± stopy. Po³ó¿ siê na zielonym dywanie, lub rozgrzanym piasku. Wch³aniaj energiê tego miejsca, dok³adnie nasyæ ni± wszystkie komórki. Spójrz na pojedyncze, b³yszcz±ce ¼d¼b³o trawy, lub ziarenko piasku. Mo¿esz je powiêkszyæ, wnikn±æ w nie, odczuæ smak, zapach. Im wiêkszy spokój, tym wiêcej dostrzegasz szczegó³ów. Coraz bardziej zanurzasz siê w krajobrazie, który wybra³e¶. Powoli ¶wiat, który postrzegasz zmys³ami zaczyna siê rozp³ywaæ. Znika ¶wiat form, pojawia siê ró¿nobarwna przestrzeñ. Pozwól, by wp³ynê³a w Ciebie i stapiasz siê z ni± w jedno. To co postrzega³e¶, ¿e jest na zewn±trz Ciebie jest teraz w Tobie. Rozci±gasz swoj± ¶wiadomo¶æ i pod±¿asz jeszcze dalej. Wnikasz w przestrzeñ Wszech¶wiata. Widzisz planety, galaktyki, kosmosy. Odczuj stan pe³nej ¶wiadomo¶ci. Zawierasz w sobie ogromn± przestrzeñ, mo¿esz dotrzeæ w ka¿dy jej zak±tek. Skup siê na jej odczuwaniu i poznaniu. Gdy ju¿ nasycisz siê przestrzeni± skup uwagê ponownie na oddechu. Wraz z nim wraca odczucie cia³a. Czujesz swoje g³owê, d³onie, stopy. Bierzesz trzy spokojne oddechy i otwierasz oczy.
(2) Spójrz w b³êkitne niebo. Bia³e ob³oki przes³aniaj± promienie s³oñca. Delikatny wiatr muska rozgrzan± skórê. Stañ obok wodospadu. Widzisz, jak spadaj±ca woda rozbija siê o ska³y, a pojedyncze jej krople l±duj± na ciele. Wchodzisz pod wodospad. Stru¿ki wody sp³ywaj± od czubka g³owy do stóp, ch³odny prysznic przyjemnie orze¼wia ca³e cia³o. Czujesz siê zdrowy, pe³en energii. Zostañ tam przez chwilê.
Wyjd¼ spod o¿ywczej k±pieli. Przechadzasz siê po ciep³ym, ¿ó³tym piasku. Poczuj, jak pod³o¿e odkszta³ca siê pod twoimi stopami. Z³ote promienie s³oñca szybko osuszaj± cia³o. Przenie¶ uwagê na cia³o i zobacz, odczuj, ¿e ono jest równie¿ energi±, wielobarwn±, wiruj±c± wszystkimi kolorami têcz±. Powoli zanurz siê w tej têczy – skup uwagê na barwie, która najbardziej ciê przyci±ga. Przez chwilê w niej trwaj. Nasycasz siê wibracj±, która w tym momencie jest ci najbardziej potrzebna.
Zapamiêtaj uzyskany stan odprê¿enia. Mo¿esz przywo³aæ go i wprowadzaæ w siebie w ka¿dym momencie, nawet w najbardziej stresuj±cej sytuacji - dos³ownie po jednym oddechu, bez zamykania oczu. Nie zniechêcaj siê, gdy w trakcie æwiczenia nie widzisz dok³adnych obrazów. Bywa, ¿e w ich miejsce pojawi siê silne odczucie energii, miejsca. Nie odrzucaj niczego, co siê pojawia, lecz spokojnie obserwuj obrazy, stany, odczucia.
(3) We¼ spokojne trzy oddechy. Obserwujesz jak powietrze wp³ywa do cia³a i wyp³ywa. Kodujesz: Jestem spokojny, cia³o jest rozlu¼nione. Przywo³aj obraz ogrodu. Stajesz w samym jego centrum. Wokó³ ciebie roztacza siê przepiêkny widok – mnóstwo kwiatów: barw, zapachów. Skieruj swoj± uwagê na kwiat, który najbardziej Ciê przyci±ga. Podejd¼ do niego, pow±chaj, zanurz siê w jego barwie. Ogl±daj pe³ny jego rozkwit, a za chwilê zobacz, jak dojrzewaj± w nim nasiona. Gdy ju¿ w pe³ni dojrzej±, we¼ jedno do rêki. Przyjrzyj mu siê dok³adnie i posad¼ w ziemiê. Obserwuj, jak promienie s³oñca ogrzewaj±ce ziemiê i krople deszczu sprawiaj±, ¿e nasionko pêcznieje i zaczyna kie³kowaæ. Powoli budzi siê do ¿ycia. Odczuj korzonki, które zapuszczaj± siê w g³±b ziemi i czerpi± z niej energiê. We wznosz±cej siê ku s³oñcu ³ody¿ce p³yn± soki. Energia s³oñca pobudza procesy ¿yciowe. Odczuj energiê p³yn±c± w ro¶linie, tak jakby p³ynê³a w Tobie. Obserwuj uwa¿nie wzrost ro¶linki, pojawiaj±ce siê li¶cie, p±czki, które przemieniaj± siê w piêkny kwiat. Widzisz krople rosy, odczuwasz wiatr, promienie s³oñca, deszcz, które wp³ywaj± na ro¶linkê. Jeste¶ obserwatorem ca³ego cyklu rozwoju ro¶liny: wzrostu, rozkwitu, zamierania. Kwiat zamieraj±c wydaje nasiona – w nich skupiona jest ca³a energia, wcze¶niej w nim zgromadzona. Nasiona opadaj± na ziemiê, by znów wiosn± móg³ powstaæ z nich piêkny kwiat. Przenie¶ uwagê na siebie. Odczuj teraz wszystkie cykle rozwojowe, przez które przechodzi³e¶ w procesie materialnym: moment, gdy przychodzisz na Ziemiê, obejmujesz kszta³tuj±ce siê cia³o. Pojawiasz siê w ¶wiecie fizycznym, cia³o ro¶nie, rozwija siê, a wraz z nim Twoja ¶wiadomo¶æ coraz bardziej przenosi siê w ¶wiat zewnêtrzny. Dojrzewasz, uczysz siê, poszerza siê Twoje rozumienie ¶wiata, zdobywasz coraz wiêcej do¶wiadczeñ, wiedzy, któr± dzielisz siê z innymi lud¼mi. Wiedza, któr± przekazujesz innym, to nasiona, które w nich wykie³kuj± – tak cz±stka Ciebie staje siê cz±stk± drugiego cz³owieka. Potem odchodzisz, „zrzucasz” swoje cia³o i opuszczasz ¶wiat materii, istniejesz jednak dalej, ju¿ bez ograniczeñ materialnej pow³oki. A swoje do¶wiadczenie i wiedzê, przejawisz po raz kolejny.
To æwiczenie rozbudzi Twoj± sferê odczuæ – by¶ zacz±³ postrzegaæ ¶wiat energii. Skupiaj siê w tym celu na tym, co niewidzialne – nie na formie, ale na procesie (tak jak w powy¿szym æwiczeniu), przestrzeni i ciszy. W ten sposób mo¿esz równie¿ pozyskiwaæ wiedzê bezpo¶rednio ze ¶wiata przyrody, poznaj±c procesy, które w nim zachodz±.
Gdy tylko mo¿esz, odczuwaj energiê p³yn±c± w drzewach, kwiatach, odczuwaj energiê Ziemi. Przeno¶ jak najczê¶ciej swoj± my¶l na energiê, która wype³nia wszystkie formy. Tak równie¿ mo¿esz poznawaæ Wszech¶wiat – my¶l± siêgaj±c w przestrzeñ dowolnej planety. Dostrojenie do niej z czasem pozwoli ci uzyskaæ informacje o jej budowie, czy historii.
Gdy jeste¶ zdenerwowany, miotaj± Tob± emocje, skup uwagê na oddechu, rozlu¼nij miê¶nie i przywo³aj barwê fioletu (wycisza psychikê i emocjê). Otul siê fioletem, zanurz w fioletowym oceanie i chwilê tak pozostañ. By dzia³anie energii by³o mocniejsze – podejmij decyzjê: jestem spokojny, cokolwiek siê dzieje zachowujê spokój. Podobnie postêpuj, gdy Twój umys³ staje siê zbyt aktywny – przywo³aj b³êkit i zanurz siê w nim na chwilê. By przerwaæ tok my¶lowy – skup na chwilê uwagê na oddechu, ws³uchaj siê w siebie. Im czê¶ciej bêdziesz przenosi³ uwagê z pl±taniny my¶li – w realny ¶wiat – tym szybciej staniesz siê ¶wiadomy. Aby wzmocniæ efekt dzia³ania barw – zakoduj: jestem spokojny, mój umys³ jest wyciszony. W stanie wyciszenia masz dostêp do pod¶wiadomo¶ci – mo¿esz wprowadzaæ dowolne kody – w ten sposób ¶wiadomie mo¿esz tworzyæ siebie na nowe, zmieniaæ swoje zachowania, reakcje i cechy. Je¿eli Twoje cia³o jest chore lub w nie najlepszej kondycji – po wyciszeniu zakoduj: cia³o jest zdrowe. Samo jednak wprowadzenie zapisu nie jest wystarczaj±ce – by stan zdrowia uleg³ poprawie, wa¿ne jest by¶ odczu³, zobaczy³ (za pomoc± wizualizacji) swoje cia³o w doskona³ej formie. To samo dotyczy wszystkich innych dziedzin ¿ycia. Wizualizacja i odczuwanie s± nieod³±cznym i koniecznym elementem ka¿dego procesu tworzenia. Dlatego im mocniej odczujesz efekt, który chcesz uzyskaæ – tym szybciej to nast±pi.
Stan ciszy, jaki uzyskasz dziêki relaksacji mo¿na wykorzystaæ: m.in. do rozwi±zywania codziennych problemów. Ka¿de pytanie ma swoj± odpowied¼, tak¿e ka¿dy problem ma rozwi±zanie. Zamiast przeprowadzaæ analizê, traciæ energiê na zastanawianie siê, co zrobiæ – wejd¼ w stan ciszy i zadaj pytanie. Odpowied¼ pojawia siê zawsze. Nawet je¿eli nie przyjdzie natychmiast – pojawi siê na pewno. Nie oczekuj jednak odpowiedzi tylko w formie informacji s³ownej, która do ciebie dop³ynie. Mo¿e przyj¶æ pod postaci± obrazu, odczucia, ksi±¿ki, któr± we¼miesz do rêki, nag³ego ol¶nienia. Nie nale¿y siê wahaæ i pierwsz± uzyskan± odpowied¼ wprowadziæ do realizacji. Nie bój siê, ¿e pope³nisz b³±d. Gdy siê zdarzy, u³atwi Ci rozbicie wyobra¿eñ, którymi przepe³niony jest Twój umys³, umo¿liwi wyci±ganie wniosków. Dziêki b³êdom rozpoznasz jêzyk, jakim porozumiewasz siê ze swoj± ¶wiadomo¶ci± zewnêtrzn±.
W stanie ciszy mo¿esz pytaæ o przesz³o¶æ, cofaj±c siê o tysi±ce lat, i o przysz³o¶æ swoj± lub planety. Brak pragnieñ i oczekiwañ gwarantuje dok³adniejsze informacje. Odpowied¼ mo¿e przyj¶æ w ró¿nej formie, wyra¿ona za pomoc± koloru, d¼wiêku, odczucia, czasem w formie symbolu. Je¿eli go nie rozumiesz, zadaj pytanie: co oznacza? Gdy nie pojawia siê natychmiastowa odpowied¼, nie niecierpliw siê. Nierzadko wyja¶nienie przychodzi po kilku dniach lub tygodniach, kiedy przestaniesz skupiaæ siê na problemie.
Im wiêcej w Tobie ciszy – tym szybciej poszerza siê Twoja ¶wiadomo¶æ, wzrasta rozumienie. W pocz±tkowej fazie pracy nad sob± mog± ujawniaæ siê w Tobie cechy i reakcje g³êboko ukryte na poziomie pod¶wiadomym. Po „zach³y¶niêciu” siê cisz± i stanem rado¶ci, który zacznie siê pojawiaæ wraz z nap³ywaj±c± cisz±, przychodzi moment, gdy Twój umys³ zaczyna siê buntowaæ. Wówczas o ciszê jest trudno. Pojawia siê coraz wiêcej chaotycznych my¶li, w±tpliwo¶ci, oceny siebie i innych, masz wszystkiego dosyæ, wszystko traci sens. Mog± dopa¶æ Ciê stany depresji, zniechêcenia, gorsze samopoczucie. Obserwuj uwa¿nie, co siê w Tobie dzieje. Nie zniechêcaj siê. To s± typowe reakcje, gdy zmieniaj± siê Twoje wibracje. Twoja ¶wiadomo¶æ wchodzi na wy¿szy poziom, a z pod¶wiadomo¶ci uwalnia siê to, co by³o st³umione. Przychodzi moment, gdy pojawia siê w Tobie wyra¼ny podzia³ na to, co wewnêtrzne i zewnêtrzne. Zupe³nie jakby istnia³y w Tobie dwie osoby. Jedna dojrza³a, spokojna, opanowana, druga ma³ostkowa, ulegaj±ca emocjom, bezradna, ogarniêta lêkami. Spokojnie to wszystko obserwuj. Stój z boku. Nie daj siê wci±gn±æ w walkê, któr± prowadzi Twój umys³, mówi±c, ¿e to wszystko bez sensu. Tak oczyszcza siê Twoja pod¶wiadomo¶æ. Gdy jeste¶ w stanie ciszy rozpuszczaj± siê bloki emocjonalne, g³êboko schowane pod mask± spokoju i opanowania. Spokojnie przeczekaj ten okres. Wkrótce przyjdzie moment zrównowa¿enia i uspokojenia. Wtedy, to, co zewnêtrzne stopi siê z tym, co wewnêtrzne i zniknie podzia³. Pojawi siê w Tobie zgoda. A zgoda w Tobie – to zgoda z innymi i z ca³ym ¶wiatem. Przestaniesz byæ zagubion±, szarpi±c± siê z ¿yciem, istot± – staniesz siê tym, kim w rzeczywisto¶ci jeste¶.
autor: zorja
http://www.nieziemskie.eu/