Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 23, 2024, 00:09:25


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Czym jest samodzielne my¶lenie ? Stary i Nowy ¦wiat  (Przeczytany 49370 razy)
0 u¿ytkowników i 4 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Petras
Go¶æ
« Odpowiedz #50 : Luty 24, 2009, 08:36:30 »

Ptak.
S± ludzie, z którymi kontakt wywo³uje rado¶æ odczuwaln± ka¿d± cz±steczk± cia³a i duszy.
Ty do nich siê zaliczasz.
pozdrawiam serdecznie
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #51 : Luty 24, 2009, 08:51:00 »

Petras,
Twój tekst, nie tylko opowiada o ludziach wra¿liwych, on wrêcz wyzwala wra¿liwo¶æ w tych, którzy go czytaj±.
Pobudzone zostaj± receptory, je¶li nie zdawa³em sobie z nich sprawy, to tu da³y o sobie znaæ.

A Ptak? To bardzo wra¿liwe stworzonko, czyta³em trochê jej poezji Du¿y u¶miech


Pozdrawiam wszystkich wra¿liwych, tych mniej wra¿liwych te¿ - Thotal U¶miech
Zapisane
Petras
Go¶æ
« Odpowiedz #52 : Luty 24, 2009, 09:00:31 »

Wszystkie rzeczy znajduj± siê we Wszech¶wiecie, a Wszech¶wiat we wszystkich rzeczach, my w nim, a on w nas. I tak wszystko zbiega siê w doskona³ej jedno¶ci. Oto dlaczego nie powinni¶my upadaæ na duchu, oto dlaczego nie ma rzeczy, któr± by¶my mogli siê trwo¿yæ, ta jedno¶æ bowiem jest jedyna i sta³a, i trwa wiecznie; owo jedno jest wieczne”.
Giordano Bruno




   Gdy masz wiedzê – u¶wiadomisz sobie, ¿e drugi cz³owiek jest Ci niezbêdny.
                            Jest cz±stk± Ciebie.
 
  To, co przejawiasz Ty i On po³±cz w Ca³o¶æ, dodawaj, to, co Ty wiesz, do tego, co On wie.
Stopcie siê w jedno w codziennych czynno¶ciach, uzupe³niajcie siê, wspierajcie.
  Patrz na to, co Was ³±czy, a nie na to, co dzieli.
 
  Zgodna wspó³praca z drugim cz³owiekiem, daje ogromn± rado¶æ, gdy obydwoje sk³adacie swoj± wiedzê, do¶wiadczenie i umiejêtno¶ci, bez ogl±dania siê na to, jakie uzyskacie korzy¶ci.
  Zgodna wspó³praca jest krokiem do do¶wiadczenia jedno¶ci z drugim cz³owiekiem.
Nie ma tu miejsca na: moje, twoje – jest wspólne.
  A to, co razem tworzycie s³u¿y innym.
   
 To ja rozumiem mówi±c o rozwoju cz³owieka.

Dziêki Thotal fajnie wiedzieæ, ¿e s± tu wra¿liwi i tacy co wra¿liwo¶æ akceptuj±
 
pozdrawiam U¶miech
 
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2009, 09:03:27 wys³ane przez Petras » Zapisane
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #53 : Luty 24, 2009, 12:27:52 »

Enigmo,
czy zastanawia³a¶ siê nad procesami zachodz±cymi w Twym duchowym i mentalnym wnêtrzu?
Czy wzbudzaj±c emocje, chcia³aby¶ w tym temacie wp³yn±æ na czyj¶ rozwój, czy mo¿e pogr±¿yæ siê w dewolucji?
Czy wogóle zastanawiasz siê czasami nad sob±?

Thotalu, nie graj ze mn± w takie gierki typu 'czy zastanawiasz sie nad sob±' Zastanawiam sie ustawicznie i co dzieñ analizuje swpoje postepowanie wyci±gaj±c wnioski.

Co do wzbudzania emocji, to dok³adnie przeanalizowa³am w co mam sie uwik³ac i jakie bedzie tego efekt. Widaæ nie przeczyta³e¶ mojego wstepu do wypowiedzi w obecnym temacie (dostyczacym dewolucji w³a¶nie) wiec przypomne

Kiedy s³ysze 'egoistyczne i okrutne' s³owa moje serce pêka, a moja inteligencja zamiera...Wik³ajac sie w dyskusje na temat oskar¿eñ, degraduje sie broni±c swoich pogladów. Wobec pogladów przeciwnych czyli czego¶, do czego nie moge przekonaæ. A jednak ostatnim tchem, wole wystawic siebie na cierpienie niz pozwoliæ na degradacje tego w co wierze...i czego nikt nie potrafi mi odebraæ.

Jakkolwiek twoja troska jest s³uszna, widac chyba teraz ze manewr ten wybra³am zupe³nie ¶wiadomie.
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2009, 12:29:04 wys³ane przez Enigma » Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #54 : Luty 24, 2009, 12:41:43 »

Enigmo,
je¶li chcesz cierpieæ i nie pozwolisz na "degradacjê tego w co wierzê" (czytaj - moje ego podpowiada mi: nie daj siê), to moim skromnym zdaniem, zmieñ wiarê, przestañ byæ pokutnikiem, bêdzie Ci l¿ej.


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2009, 12:43:13 wys³ane przez Thotal » Zapisane
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #55 : Luty 24, 2009, 13:10:23 »

Thotalu, zejdz wkoncu ze swojego Ega.
Napisa³m ze bede broniæ swoich pogl±dów, chocby mia³o mnie to kosztowac sprzeciw wobec ogó³u s³usznie nawiedzonych i prze¶wiadczonych o jednej racji. Polemizowa³am z pogl±dem osoby - której tu niema (Sowa?) - st±d trudno¶æ.
Cierpienie natomiast sam mi zada³e¶ i to w zupe³nie innym temacie - dobrze wiesz od czego sie zacze³o - i do czego w efekcie nawi±za³am. Wiec nie ubolewaj nad mlekiem, które sam wczesniej rozla³e¶.

A je¶li wolisz aby kto¶ na tacy podawa³ ci gotowe rozwi±zania, twoja sprawa...przekonywac ciebie nie bedê.
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2009, 13:13:12 wys³ane przez Enigma » Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #56 : Luty 24, 2009, 13:24:22 »

Enigmo,
widzê tylko, jak nie potrzebnie siê szarpiesz, jak sama siê nakrêcasz i pozwalasz tym samym na zadawanie bólu... U¶miech


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
Petras
Go¶æ
« Odpowiedz #57 : Luty 24, 2009, 19:22:22 »

Bardzo przepraszam, ale ja nie jestem Aleksander Sowa U¶miech)

Zwyczajnie pozwoli³em sobie przytoczyæ jego powiedzenie - spodoba³o mi siê

Tak jak ostatnio pozwoli³em sobie zacytowaæ Giordano Bruno

Wyja¶niam by pan Sowa i spadkobiercy pana Bruno nie mieli do mojej skromnej osoby jaki¶ pretensji

pozdrawiam i przepraszam U¶miech

« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2009, 19:22:42 wys³ane przez Petras » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #58 : Luty 24, 2009, 20:06:43 »

No tak, ptak stworzonko przeczyta³o i dziêkuje Wam, czyli  Petrasowi i Thotalowi za mi³e s³owa, choæ zmiesza³y mnie one trochê. U¶miech Widocznie ego jakie¶ nietypowe mi przypad³o, bo to chyba ono siê miesza, a nie dusza. Zreszt±, kto tam wie, niemniej mi³o mi siê z Wami rozmawia. Rado¶nie mi siê tak¿e „przekomarza” z tym „czortem” Thotalem, choæ kiedy¶ bywa³o mniej mi³o …   Du¿y u¶miech
A¿ trudno uwierzyæ, ¿e mo¿na by³o nawzajem dogryzaæ i to wcale nie do koñca ¿artobliwie. 
Dlatego, boli mnie, gdy znów obserwujê na forum coraz czêstsze, wzajemne podgryzanie.  Coraz wiêcej w±tków zostaje objêtych jak±¶ dziwn± epidemi± … i na pewno nie jest to ptasia grypa. ;-)
Dlaczego tak wielu chce mieæ koniecznie racjê, dlaczego na si³ê forsuje siê w³asne przekonania, dlaczego istnieje ci±g³a potrzeba bronienia idea³ów? Czy deptanie cudzego idea³u odziera go z czegokolwiek? Czy to raczej idea³ jest w wyznawcy niezbyt ugruntowany, ¿e z tak± pasj± musi go broniæ … by nie straciæ wiary? 
Szukamy dróg wyj¶cia z marazmu, sposobów na naprawê tego ¶wiata, a nie mo¿emy zapanowaæ nad sob± … niby drobnostki, a rozwalaj± niepostrze¿enie. Nie potrafimy kontrolowaæ w³asnych intencji? To one przes±dzaj± o kategorii gatunkowej dzia³añ. Ale przecie¿ doskonale to wszystko wiemy … tylko, co z tego wynika? I tyle wci±¿ mówi siê o rozwoju … tyle tu Buddy, Jezusa, a ile ich w nas? Ile nas samych jest w nas? A ka¿da chwila jest szans± ... 

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.  U¶miech
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2009, 20:09:25 wys³ane przez ptak » Zapisane
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #59 : Luty 24, 2009, 20:45:56 »

Enigmo,
widzê tylko, jak nie potrzebnie siê szarpiesz, jak sama siê nakrêcasz i pozwalasz tym samym na zadawanie bólu... U¶miech

Thotalu, jesli masz do mnie jakie¶ ale, lub chcesz koniecznie przekazaæ (¿e sie szarpie, lub chcesz ze mnie ponatrz±saæ) to zapraszam do dyskusji na priva. Czyli tam gdzie ostatnio porzuci³e¶ rozmowe na ten temat, mniemam ze z powodu braku odwagi aby odpisac na mój argument. Robienie oftopiców w róznych tematach sta³o sie twoj± specjalno¶ci±, a ja nie mam ochoty rozprawiac o tym 'co o mnie sadzisz'
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #60 : Luty 24, 2009, 23:19:03 »

Poziom rozmowy jaki zaproponowa³a¶ na priv. jest niedopuszczalny. O Tobie niewiele s±dzê i proponujê Ci tylko by¶ spróbowa³a ¿yæ bardziej na luzie, nie szukaj wszêdzie wrogów, bo ich tam nie ma, a je¶li s± to tylko w Twojej wyobra¼ni.


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
Petras
Go¶æ
« Odpowiedz #61 : Luty 25, 2009, 08:38:28 »

ptak za wymiane wiedzy nie trzeba dziêkowaæ


 
Cytuj
To, co przejawiasz Ty i On po³±cz w Ca³o¶æ, dodawaj, to, co Ty wiesz, do tego, co On wie.
Stopcie siê w jedno w codziennych czynno¶ciach, uzupe³niajcie siê, wspierajcie.
  Patrz na to, co Was ³±czy, a nie na to, co dzieli.


Je¿eli kto¶ my¶li inaczej có¿...

Od siebie dodam tylko ¿e do Enigmy czujê sympatie sam sie temu dziwie i nie potrafie narazie tego wyt³umaczyæ,  U¶miech

 Spieszê poinformowaæ Ciê ptak , ¿e te¿ mi³o siê z Tob± rozmawia
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2009, 09:38:30 wys³ane przez Petras » Zapisane
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #62 : Luty 25, 2009, 15:29:33 »

Od siebie dodam tylko ¿e do Enigmy czujê sympatie sam sie temu dziwie i nie potrafie narazie tego wyt³umaczyæ,  U¶miech

Dziwne, bardzo dziwne czuæ do mnie sympatie, czuje sie az onie¶mielona  Cool

Thotalu, skoro uwa¿asz pisanie 'prosto z mostu' tego co mysle za niedopuszcalne, ok niech teraz bed± tylko piêkne s³owa. Opowiem ci ³adn± bajeczke co by rozlu¼niæ atmosfere, przed pozegnaniem. A je¶li u¿ywa³am mocnych s³ów i stwierdzeñ to tylko po to aby unaoczniæ wam, czym moze sie staæ niewielka spo³eczno¶æ bez nadzoru.

"Wiec by³o sobie raz stado owiec, zupe³nie przecietne  z pasterzem, pasace sie na górskiej hali. I jak kazde stado puchatych futrkowców, mia³y tez owce po¶ród siebie jedn± 'czarn±' o ciemniejszym futerku. A poniewa¿ reszta owieczek by³a jednolitego kremowego koloru, trzyma³y sie zawsze razem ciasno zbite w gromadzie. Owce ze stada ogl±da³y g³ównie grzbiety i noski swoich kolezanek, a poniewa¿ ta 'czarna' trzyma³a sie z nieco z boku...Owce zawo³a³y:
- ej ty chyba jestes jakas inna, bo masz czarne futro i wygl±dasz jako¶ dziwnie (nie bawimy sie z tob±!)

Czarna owca zerkne³a po sobie, zrobi³o jej sie g³upio i odesz³a jeszcze kawa³ek, aby widzieæ stado z wiekszej perspektywy. Patrzac z pewnej odleg³o¶ci zauwazy³a ze tak naprawde reszta owiec wcale nie jest 'bia³a' ich futra s± berzowe i pobrudzone... Pe³na entuzjazmu dla swojego odkrycia zawo³a³a do stada:
- ee, a wy to wcale nie jestescie takie 'ba³e' jak wam sie zdaje! Tylko szaro-bure wasze futra s± skudlone i pomazane b³otem od spodu, a ty³u to obrsane...

Owce okropnie sie oburzy³y
- oo, jak ona moze tak mówiæ! to niedopuszczalne, bo my wszystkie jeste¶my '¶nie¿no-bia³e' A ona jest zupe³nie czarna, nic nie wie o wspania³ej bieli jak± nosimy i napewno nam zazdro¶ci!
Tak przepedzi³y owieczke aby trzyma³a sie jeszcze dalej. I pomimo ze 'czarnej owcy' bylo przykro, ba³a sie uciec do lasu, wiedz±c ze tam siedz± wilki a im obojetne jest jakie owca ma futro - wazne ze wszystkie smakuj± mniej wiecej tak samo.

Mino³ jaki¶ czas i nadesz³a pora strzy¿enia. Pojawi³ sie Cz³owiek z nozycami i wszystkie owce równo ogoli³. Owieczki becza³y i p³aka³y z zimna i ze strachu 'co z nami bedzie?' Zapomnia³y o swoich pienkych futrach i kolorach które je ró¿ni³y. Teraz wa¿ne by³o dla niech 'czy to tylko postzryzyny, czy tez skoñczy sie u rze¼nika'? Niestety tego nie wiedzia³a ¿adna z nich bez wzgledu na to jaki kolor futra nosi³y"


Mora³ & Motto:
Wszyscy jedziemy na tym samym wozie - Tylko ten ma czyste rece, kto nic nie robi.
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #63 : Luty 25, 2009, 19:03:38 »

Cytat: Petras
Od siebie dodam tylko ¿e do Enigmy czujê sympatie sam sie temu dziwie i nie potrafie narazie tego wyt³umaczyæ,

To Ci Petras podpowiem … trudno nie czuæ do Enigmy sympatii. Jest w niej szczero¶æ i ogromna pasja, jest prostota i  szlachetno¶æ. Jej „walka” jest intencjonalnie czysta, p³ynie prosto z serca, bez jakiegokolwiek wyrachowania. Dlatego tak¿e mam wielk± sympatiê do tej piêknej wojowniczki. Bardzo przypomina mi kogo¶ z przesz³o¶ci …  Chichot
Przy okazji moc serdeczno¶ci Wam obojgu.  U¶miech  Wspaniale jest ³±czyæ siê z kim¶ na g³êbszym poziomie odbioru …  i masz racjê Enigmo, z perspektywy „czarnej” owcy widaæ wiêcej …  Mrugniêcie
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #64 : Luty 25, 2009, 19:32:48 »

Owce nie my¶l±, nie s± zdominowane przez w³asne my¶li o sobie, nie do¶wiadczaj± niewoli umys³u - EGO

Gdyby by³o inaczej, ka¿da owca by³aby inna, ka¿da podkre¶la³aby swoj± wyj±tkowo¶æ i pozycjê, przymila³aby siê tylko do tych kole¿anek, które je wespr± w d±¿eniu do wybicia siê. Pewnie znalaz³yby szczególnie "czarny" egzempla¿, ¿eby stworzyæ odpowiedni± dla siebie hirarchiê. Ustanowi³yby nadzór i odpowiednie restrykcje prawne, w³adza lubi kontrolê tego co ma pod sob±. Niepos³uszne i krn±brne wyganiane by³yby do lasu na po¿arcie wilkom, niech pozosta³e widz± skutki nipodporz±dkowania siê w³adzy.


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
Petras
Go¶æ
« Odpowiedz #65 : Luty 25, 2009, 19:52:31 »

Ptak, gdyby nie to, ¿e jestem ³ysy, gruby, niski i ostatni± z³otówkê wyda³em za¶ na stomatologa.
Co by mi z NFZ proteze za³o¿y³ to bym Ci siê o¶wiadczy³

P.S
Dzia za podpowied¼ U¶miech

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2009, 19:58:01 wys³ane przez Petras » Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #66 : Luty 25, 2009, 20:12:05 »

Cytat: Thotal
Owce nie my¶l±, nie s± zdominowane przez w³asne my¶li o sobie, nie do¶wiadczaj± niewoli umys³u - EGO
Gdyby by³o inaczej, ka¿da owca by³aby inna, ka¿da podkre¶la³aby swoj± wyj±tkowo¶æ i pozycjê, przymila³aby siê tylko do tych kole¿anek, które je wespr± w d±¿eniu do wybicia siê. Pewnie znalaz³yby szczególnie "czarny" egzempla¿, ¿eby stworzyæ odpowiedni± dla siebie hirarchiê. Ustanowi³yby nadzór i odpowiednie restrykcje prawne, w³adza lubi kontrolê tego co ma pod sob±. Niepos³uszne i krn±brne wyganiane by³yby do lasu na po¿arcie wilkom, niech pozosta³e widz± skutki nipodporz±dkowania siê w³adzy.

Thotal, wbrew pozorom owce te¿ my¶l±. I ka¿da jest inna, mimo, ¿e w stadzie.
Napisa³e¶, ¿e owce nie s± zdominowane przez w³asne my¶li. No to chyba dobrze dla nich , prawda? Bo to dominacja my¶li tworzy niewolê EGO. A owieczki s± takie ufne i serdeczne, gorzej z baranami. Tu, to dopiero dominacja we ³bie … i nie tylko we ³bie …  Du¿y u¶miech
Baran, to baran, czymkolwiek by nie by³ …  Chichot
A te Twoje fantazje hierarchiczno – stadne, to czysty hegemonizm … wybacz …   Z³y


Cytat: Petras
Ptak, gdyby nie to, ¿e jestem ³ysy, gruby, niski i ostatni± z³otówkê wyda³em za¶ na stomatologa.
Co by mi z NFZ proteze za³o¿y³ to bym Ci siê o¶wiadczy³

Petras, rozczarowa³e¶ mnie trochê. Czy s±dzisz, ¿e brak protezy to jaka¶ przeszkoda?
No chyba, ¿e wys³owiæ siê trudno, ale mo¿na na kartce napisaæ tekst o¶wiadczyn. Mniemam, ¿e rêce posiadasz?  Du¿y u¶miech
Zapisane
ambro¿y
Go¶æ
« Odpowiedz #67 : Luty 25, 2009, 20:57:16 »

Wyskoczê tu zapewne jak Filip z konopii, ale odniosê siê jeszcze do poruszanej powy¿ej opozycji: wiara - wiedza. ( przyznam, ¿e nie przeczyta³am ca³o¶ci, ale obiecujê, ¿e resztê doczytam do koñca). I je¶li kto¶ ju¿ to napisa³, to  wykasujê ten post, jednak¿e nie chcê by umknê³a mi my¶l.

Otó¿, uwa¿am, ¿e wiara u swych podstaw musi opieraæ siê na wiedzy, a raczej do¶wiadczeniu, jednak¿e nie opartym na autopsji, czy osobistym, a wiêc bezpo¶rednim  prze¿yciu. Nie ma innej mo¿liwo¶ci. Nasza wyobra¼nia siêga tylko i wy³±cznie znanego, do¶wiadczonego. Niewa¿ne kiedy; w tym czy innym ¿yciu, czy te¿ odmiennej jego formie.

Kto¶ gdzie¶ kiedy¶ spotka³ siê w jakikolwiek sposób z Niepoznawalnym i jego wiedza, a raczej informacja od niego przeniknê³a w taki, czy inny sposób do jednostek nie znaj±cych jej bezpo¶rednio. I tym samym sta³a siê dla innych wiar±, a to na zasadzie prostego, a nawet nierzadko naiwnego zaufania.  I jest tak naprawdê  wiedz±, ale cudz±. A je¶li cudz±, to zawsze wymagaæ bêdzie weryfikacji, bo nale¿y wzi±æ te¿ pod uwagê intencje i cele przekazuj±cego, a tak¿e poziom jego wibracji, czyli zrozumienia zaistnia³ych tre¶ci (w tym miejscu warto te¿ wzi±æ  pod uwagê  manipulacje  dokonywane równie¿ przez obcych).

Tylko m±dra i uwa¿na weryfikacja, obserwacja w³asnych do¶wiadczeñ, tudzie¿ i cudzych, mo¿e wykluczyæ aspekt wiary, czyli wiedzy na glinianych nogach i zd±¿aæ w kierunku WIEDZY, czyli PRAWDY. W moim odczuciu na tym zasadzaæ powinna siê samodzielno¶æ jednostki.
To tyle w tej zasadniczej kwestii.
 U¶miech
Dziêkujê.

Ps. Buddyzm karma kagiu za swego przywódcê duchowego uwa¿a w³a¶nie Karmapê, a to gwoli u¶ci¶lenia.
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2009, 21:08:04 wys³ane przez ambro¿y » Zapisane
ambro¿y
Go¶æ
« Odpowiedz #68 : Luty 25, 2009, 21:34:06 »

O, kurczê, widzê, ¿e Petras mnie ju¿ uprzedzi³, jednak zostawiê ten mój skrót, a to dla tych, którym siê nie chce cofaæ do ty³u. Tak¿e Petras, wybacz, ale nie zd±¿y³am wcze¶niej przeczytaæ Twojego obja¶nienia dotycz±cej kwestii, o której powy¿ej. Ale potem mia³am ogromn± przyjemno¶æ, zapewniam!

« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2009, 10:03:13 wys³ane przez ambro¿y » Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #69 : Luty 25, 2009, 23:08:29 »

Ptaku... Tobie?
Oczywi¶cie ¿e wybaczam!!! Chichot
Wybaczam te¿ sobie, ¿e da³em siê wci±gn±æ w ¶wiat enigmatycznych iluzji.
Enigmê pozdrawiam cieplutko Mrugniêcie
A Petrasa nie dra¿niê bo móg³by mnie skasowaæ jak konduktor bilet przejazdowy, tymi swoimi z±bkami Du¿y u¶miech


Pozdrawiam na weso³o - Thotal U¶miech
Zapisane
Enigma
Go¶æ
« Odpowiedz #70 : Luty 25, 2009, 23:43:41 »

No to mi równiez wypada was pozdrowiæ, skoro zapanowa³a taka sielanka.
Thotalu wyrazi³am sie na priva niegrzecznie... ale wiesz przeciez ze na stronie potrafie zachwywac jeszcze badziej skandalicznie. Owszem lubi prowokowaæ ( a po¼nie odbieram tego efekt) zeby sk³oniæ do myslenia a nie oczekiwania na laurach. Popelniam bledy tak samo jak inni i mam ub³ocone futro jak inne owce, tyle ze na 'czarnym' mniej widac Jêzyk wiec podskakuje.
Owszem czarna owca moze sie zdenerwowaæ gdy jest niesprawiedliwie traktowana - z tego moze wyró¶æ tyran, ale jako efekt odebranych przykro¶ci, to chyba oczywiste.
Natomist element nadzoru w tej opowiastce pe³ni pasterz, który przez wiekszo¶c czasu jest praktycznie niewidoczny. I napisalam specjalnie Cz³owiek z du¿ej litery zeby nie by³o znowu ze Enki...ale dobra kazdy wie swoje.
Na co chcia³am zwrócic uwage: owce sprzeczaj± sie na temat poprawno¶ci swoich pogladów(kolor i czysto¶c futerek) a nie zwracaj± uwagi na mijaj±cy czas (przyrost we³ny). Tymczasem czas rostrzygniecia zbli¿a sie nieuchronnie. Wczesniej czy pó¼niej po³aczy nas wspólny los, a wobec Pasterza 'poglady' nie beda mieæ znaczenia bo naga prawda przemówi za nas.
Co do mniemanej urody, avatar nie jest moim zdjeciem i mam zamiar zmieniæ go na bardziej 'prowokacyjny', troche jednak obawiam sie ze owce opatrznie zrozumi± co mówi 'zielona we³na'
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #71 : Luty 25, 2009, 23:48:31 »

No coz? Wiosna idzie zielony w modzie Mrugniêcie a pozniej zolte kaczence....

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Petras
Go¶æ
« Odpowiedz #72 : Luty 26, 2009, 08:40:24 »

 Ptak  U¶miech no  có¿ rêce mam ale wolê byæ Twoim kumplem - wnioski z do¶wiadczeñ - ostatnia, której siê o¶wiadczy³em ucieka³a, a¿ sie za ni± kurzy³o mimo, ¿e deszcz pada³ Du¿y u¶miech
Zreszt± od po³owy marca firma w której jestem zatrudniony uczestniczy w remoncie rafinerii jak wyrazisz ¿yczenie by siê ze mna spoktaæ to mo¿e  mi te¿ wystarczy odwagi U¶miech
 
  Co do owieczek to mimo, i¿ bardzo fajnie sie czyta post Enigmy to hm mi owieczki zawsze kojarz± sie z KK toæ to podobno jedna owczarnia jeden pasterz, a  syn pasterza jest barankiem tak g³osz± w murowanych ¶wiatyniach.
 
 Zastanawia mnie te¿ smutny (toæ jest 21wiek) obyczaj kanibalizmu - spo¿ywanie cia³a Jezusa
 
i trochê bardziej smutny rytua³ wampiryzmu - picie krwi Jezusa - có¿ widocznie uzupe³niaj± dietê
 
  Do czego za¶ prowadzi owczy pêd to widaæ to po smutnych do¶wiadczeniach narodu, który poszed³ za Adolfem.
 
ambro¿y spoks nie obra¿ê siê U¶miech

Thotal proteza jeszcze w fazie produkcji wiêc na tê chwile nie mam Ciê czym skasowaæ U¶miech
 
 Enigma co do Twojej urody w jednym z Twoim po¶cie [bardzo piêknym zreszt±] czyta³em o wielkiej urodzie

Twojej prabaki chyba w genach sie co¶ dziedziczy Mrugniêcie

Matu¶ jak by³em dzieckiem twierdzili ¿e jestem podobny do babci i twierdzili, ¿e skoñcze

podobnie jak i ona [szpital dla umys³owych] :)wiec  chyba co¶ po przodkach dziedziczymy Mrugniêcie
 
pozdrawiam


« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2009, 12:21:16 wys³ane przez Petras » Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #73 : Luty 26, 2009, 14:32:29 »

Samodzielne my¶lenie, to
mysleæ samemu i robiæ to Dzielnie. (tez dzieliæ siê tym).
Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #74 : Luty 26, 2009, 20:11:20 »

Petras, powiadasz, ¿e rafineriê bêdziesz remontowa³? A wiesz, ¿e miêdzy innymi przez ni±, mamy w Gdañsku najwy¿sz± zachorowalno¶æ na raka?  Wy¿sz± nawet ni¿ na ¦l±sku, zgroza.
Co do spotkania, to pewnie siê spotkamy, je¶li tylko deszcz nie bêdzie pada³ …  no i gdy Twój romans z NFZ zaowocuje bia³ymi z±bkami  … i je¿eli odwagi nam starczy …  Du¿y u¶miech

A wracaj±c do owieczek, to mi kojarz± siê z górami, ³±kami i mi³ymi zwierz±tkami. Nie obdarzajmy tym mianem ludzi, nawet, je¿eli s± w „stadzie” katolickim. To nieco uw³aczaj±ce i czyni±ce z cz³owieka bezwolne i bezmózgowe stworzenie, a tak nie jest. Po prostu Ziemia jest poligonem, bogatym w ró¿norodne do¶wiadczenia i ka¿dy wybiera stosownie do swoich potrzeb. Ja np., bêd±c kilkuletni± dziewczynk± nie dawa³am siê nikomu zaci±gn±æ do ko¶cio³a, zapiera³am siê i wrzeszcza³am, jakby mnie ze skóry obdzierali. A na pytania, dlaczego, niezmiennie mia³am jedn± odpowied¼, „bo ksi±dz bêdzie uczyæ”. Jak widaæ, ju¿ we wcze¶niejszych ¿ywotach zdo³a³am przerobiæ problem kodów religijnych, ale nie wszyscy maj± to za sob±. Dlatego religie wci±¿ istniej±.  Poza tym, nie wszystko w nich jest z³e. Odrzuciwszy to, co zbêdne, mo¿na do¶wiadczaæ g³êbokich stanów wiary, wiêzi z drugim cz³owiekiem, Bogiem, Wszech¶wiatem. Oczywi¶cie wszystko na miarê konkretnej ¶wiadomo¶ci. Jest wiele jej poziomów … a na najg³êbszym, nic nie jest dobre ani z³e. Po prostu jest. My te¿ po prostu jeste¶my, a ¶wiadomo¶æ tego „po prostu”, daje pokój i rado¶æ istnienia.
Naprawdê, warto po prosu byæ, bez ¿adnych egotycznych protez, bez ci±g³ego szukania wokó³ jaszczurów, diab³ów itp. Bo tak naprawdê, nic z³ego nie mo¿e nas spotkaæ. Do¶wiadczamy tego, czego oczekujemy. Przyci±gamy to, czego pragniemy lub boimy siê …

Serdecznie pozdrawiam  U¶miech

Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.027 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opatowek wypadynaszejbrygady gangem phacaiste-ar-mac-tire ostwalia