Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 12, 2025, 03:32:43


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: musialem o tym napisac  (Przeczytany 13004 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
sqnik
Gość
« : Wrzesień 26, 2008, 08:46:45 »

wlasnie tak siedze i sie zastanawiam... bo jakis smutniejszy jestem.. i chyba wiem wczesniej zanim zaczalem wierzyc w boga bylem weselszy tzn niby dalej jestem... ale w srodku ducha czuje ze nie jest juz tak samo... dlaczego ?
bo nie wierzac w boga mialem swiadomosc iz mimo iz sa krzywdy na swiecie... no coz... :/
ale teraz gdy juz wierze w boga, jest mi z tym zle ze nadal sa te krzywdy mimo iz wedlug mnie bog istnieje... i nie wiem dlaczego tak jest ... czy jest cos tak wartego poswiecenia zeby niektorzy przezywali to co przezywaja? to ze dziewczyna przetrzymywana jest przez ojca iles tam nascie lat i gwalcona ? to ze ludzie nie maja co jesc ? sa mordowani, przetrzymywani, a moze bog o tym nie wie? a moze boga niema ? ;/ i moze nie rozumiem ale w takim razie jak wytlumaczyc te wszystkie zjawiska nadprzyrodzone w moim otoczeniu ? ktorych juz nie bede opisywal poraz n-ty (stare forum) juz nie wiem co o tym wszytkim myslec wiem jedno... ze jestem na tyle silny psychicznie ze te rzeczy mnie nie zlamia... i nadal bede dobry na przekor wszystkiemu... ale to smutna rzeczywistosc... jak dla mnie Smutny
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2008, 08:50:03 wysłane przez sqnik » Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 26, 2008, 08:50:02 »

sqnik , "BĂłg jest miÂłoÂściÂą", pomedytuj nad tym. A odpowiedÂź przyjdzie dlaczego jet tak na tym Âświecie.

pozdrawiam
Zapisane
sqnik
Gość
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 26, 2008, 08:51:26 »

no tak... ja sam rozsiewam milosc wokol mnie... ludzie przy mnie przestaja sie klucic itd... ale ja nie moge byc wszedzie... a takich ludzi jak ja jest za malo Smutny
medytowac medytuje + staram sie wejsc w stan oobe, ale jak narazie bez rezultatow :/  i moze gdyby bog przeszedl przez to co niektorzy przechodza, moze zakonczylby to, mimo iz wiele osob mowi mi ze jestem, eee... obdarowany, ze bede kims wielkim... to dlaczego nadal tego nie rozumiem... dlaczego piszac to cisnie mnie w gardle...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2008, 08:54:46 wysłane przez sqnik » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 26, 2008, 13:18:31 »

A ja moze napisze cos szokujacego, ale dla mnie bĂłg jest sprawiedliwy. Pewnie pomyslicie, niemoÂżliwe... ale muzuÂłmanie mĂłwiÂą ze wyroki boskie takie sie wydajÂą byĂŚ niesprawiedliwe, rozpartywane pojedyĂączo. Natomista dodane do siebie, zsumowane... to juz inna historia bo moze zahaczaĂŚ o przeszÂłe wcielenia. I tak z regresingĂłw wiadomoze czasem zachodzi zmiana roli - kata w ofiare i  na odwrĂłt. Nie chciaÂłabym nikogo osÂądzac, ale sa tez przypadki skrajne gdy np w jednym wcielenia ktoÂś ma 10 dzieci - w nastepnym jest bezdzietny. Nie mamy dostepu do tych wspomnieĂą i byĂŚ moze to jest problemem, a moze wybawieniem. Tak czy ianczej jak ciezkie ofiary ponosimy, Âżycie jest niestety lekcjÂą ( a nie wycieczkÂą) w ktĂłrej musimy sie uczyĂŚ. Gdyby wszystko sie nam udawaÂło, ta egzystencjia byÂłaby ... MyÂśle wiec ze do czegoÂś zd¹¿amy, moze aby odzyskaĂŚ swoje zablokowane dna? Tego nie wiem, ale twierdzenieu ze 'bĂłg jest miÂłoÂściÂą' w obliczu nieszczeœÌ jakie widzimy wydaje sie byc maÂło realne. Dla mnie jeÂśli istnieje jakas Istota, ktĂłra kreci tym interesem... to nawet zycie na ziemi moze przebiegaĂŚ bez koniecznej interwencji boskiej. Co wysyÂłamy (w kosmos do ludzi) to otrzymujemy spowrotem. I niesatety ludzie sprowadzaja na siebie skutni nieszczêœÌ, choĂŚ czasami karma odkÂłada sie na przyszÂłe wcielenie.
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 26, 2008, 13:33:47 »

Enigma na prawde w tych s³wach zawarte jest wszystko BÓG JEST MI£O¦CI¡, przeanalizuj pomy¶l, ok napisze jeszcze inaczej NIE MA¦WIAT£A BEZ CIEMNO¦CI, NIE MA DNIA BEZ NOCY, inacej Ci tego nie potrafiê wyt³umaczyæ:(

Nie wierzĂŞ w karmĂŞ.... ani grzechy...

Gdzie¶ na porprzednim forum zacytowa³ kim jest BÓG, Stanley. Cytat z ksi±¿ki Amadeusza Szymury "Twoja mi³o¶æ nie jest grzechem" Najpiêkniejszy tekst jaki czyta³am...

Pozdrawiam
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 26, 2008, 15:40:35 »

BÓG JEST MI£O¦CIA, a Jego ciemn± stron± jest strach...

Smutny jesteœ z powodu lêków których jeszcze nie zrozumia³eœ, jest ci niedobrze z powodu braku ³¹cznoœci z MI£OŒCI¥ ulokowan¹ w samym sercu twojego istnienia. Tworz¹c wokó³ siebie otoczkê z MI£OŒCI, automatycznie niwelujesz i pozbawiasz mocy jakichkolwiek lêków. Te dwie si³y nawzajem siê wykluczaj¹, tylko ty sam mo¿esz zdecydowaÌ gdzie powêdruj¹ twoje myœli, jakim nastrojom siê poddasz wobec zmieniaj¹cych siê ci¹gle sytuacji.
WybĂłr zaleÂży tylko od ciebie, wiĂŞc twĂłrz na miarĂŞ swojej ÂświadomoÂści.

Pozdrawiam - Thotal
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 26, 2008, 19:53:54 »

No tak, ale Sqnik pytaÂł skÂąd sie w takim razie bierze tyle zÂła... inaczej nie potrafie tego wytÂłumaczyĂŚ  Niezdecydowany
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 26, 2008, 20:26:41 »

Rodzimy siĂŞ z programem nauki doskonalenia miÂłoÂści w sytuacjach, z ktĂłrych w poprzednim Âżyciu nie poradziliÂśmy sobie w sposĂłb nas zadawalajÂący. ZÂło wynikajÂące z zachowaĂą innych ludzi jest testem na nowe, lepsze rozwiÂązania w tej nauce.
BÂądÂź obserwatorem, zauwaÂż co dzieje siĂŞ wewnÂątrz twojego umysÂłu (sprĂłbuj to przetrawiĂŚ ) i zamieĂą w moÂżliwie dogodny ci sposĂłb uczucie lĂŞku w stan bÂłogosÂławieĂąstwa.
BÂłogosÂław wszystko co ciĂŞ spotka, testy przestanÂą siĂŞ pojawiaĂŚ...
Im wiĂŞcej ludzi to zrozumie, tym mniej bĂŞdzie tragedii wywoÂłanych przez ludzki strach.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 26, 2008, 21:25:13 »

Rodzimy siĂŞ z programem nauki doskonalenia miÂłoÂści w sytuacjach, z ktĂłrych w poprzednim Âżyciu nie poradziliÂśmy sobie w sposĂłb nas zadawalajÂący. ZÂło wynikajÂące z zachowaĂą innych ludzi jest testem na nowe, lepsze rozwiÂązania w tej nauce.
BÂądÂź obserwatorem, zauwaÂż co dzieje siĂŞ wewnÂątrz twojego umysÂłu (sprĂłbuj to przetrawiĂŚ ) i zamieĂą w moÂżliwie dogodny ci sposĂłb uczucie lĂŞku w stan bÂłogosÂławieĂąstwa.
BÂłogosÂław wszystko co ciĂŞ spotka, testy przestanÂą siĂŞ pojawiaĂŚ...
Im wiĂŞcej ludzi to zrozumie, tym mniej bĂŞdzie tragedii wywoÂłanych przez ludzki strach.
Thotal UÂśmiech
Bardzo piĂŞknie myÂślisz i piszesz zgadzam siĂŞ z tobÂą ,ale to nie jest takie proste.Jest tyle otaczajÂącego ans zÂła Âże az jestem przeraÂżona.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 26, 2008, 21:38:04 »

Dlatego wci¹¿ pracujemy nad sob¹. Wci¹¿ prowadzimy ten duchowy trening.
Zapisane
annabella
Gość
« Odpowiedz #10 : Wrzesień 26, 2008, 22:43:52 »

Sqnik , zadajesz bardzo madre i dojrzale pytania........i to jez swiadczy o Twojej madrosci . I bardzo mi sie podoba co Ci odpowiedzial  Thotal ,  w zasadzie nic wiecej nie dopisze bo zgadzam sie z przedmowcami
Zapisane
MichaÂł
Gość
« Odpowiedz #11 : Wrzesień 26, 2008, 22:50:41 »

moze gdyby bog przeszedl przez to co niektorzy przechodza..

aleÂż on dokÂładnie to robi. przechodzi wraz z nami przez kaÂżde cierpienie...
Zapisane
MichaÂł
Gość
« Odpowiedz #12 : Wrzesień 26, 2008, 22:53:39 »

BÓG JEST MI£O¦CIA, a Jego ciemn± stron± jest strach...

Smutny jesteœ z powodu lêków których jeszcze nie zrozumia³eœ, jest ci niedobrze z powodu braku ³¹cznoœci z MI£OŒCI¥ ulokowan¹ w samym sercu twojego istnienia. Tworz¹c wokó³ siebie otoczkê z MI£OŒCI, automatycznie niwelujesz i pozbawiasz mocy jakichkolwiek lêków. Te dwie si³y nawzajem siê wykluczaj¹, tylko ty sam mo¿esz zdecydowaÌ gdzie powêdruj¹ twoje myœli, jakim nastrojom siê poddasz wobec zmieniaj¹cych siê ci¹gle sytuacji.
WybĂłr zaleÂży tylko od ciebie, wiĂŞc twĂłrz na miarĂŞ swojej ÂświadomoÂści.

Pozdrawiam - Thotal

ale to Âźle Âże odczuwa takÂą empatiĂŞ ?
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #13 : Wrzesień 27, 2008, 01:15:12 »

Ludzie wra¿liwi, pe³ni empati, to najczêœciej stare doœwiadczone dusze, które swój program przedurodzeniowy maj¹ wype³niony doœwiadczeniami ciê¿szego kalibru. Jest takie powiedzenie, ¿e Bóg nas obci¹¿a doœwiadczeniami tylko takimi, jakim zdo³amy podo³aÌ, czyli im wiêksze cierpienia, tym wiêksze mo¿liwoœci przyswojenia nauk z nich p³yn¹ce...
Emocje sÂą wynikiem docierania do wÂłasnego wnĂŞtrza poprzez doÂświadczenia zewnĂŞtrzne, w momencie uÂświadomienia sobie Âświata wewnĂŞtrznego, emocje samoistnie zamieniajÂą siĂŞ na bÂłogostan. Emocje to pierwszy stopieĂą do zauwaÂżenia siebie samego, nastĂŞpnym krokiem jest poszukiwanie skutkĂłw i zrozumienie zasad dziaÂłania ludzkiej psychologii. Ewolucja zawsze koĂączy siĂŞ powrotem do ÂźrĂłdÂła, bÂłogostan jest jego Âświtaniem...
Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #14 : Wrzesień 27, 2008, 13:38:13 »

Cytuj
Bóg nas obci¹¿a doœwiadczeniami tylko takimi, jakim zdo³amy podo³aÌ, czyli im wiêksze cierpienia, tym wiêksze mo¿liwoœci przyswojenia nauk z nich p³yn¹ce...
Jasne... szczegolnie takie przypadki jak 11(?) letnia Ania, molestowana przez ksieza, ktora zdecydowala sie powiesic.

Cytuj
Ludzie wraÂżliwi, peÂłni empati, to najczĂŞÂściej stare doÂświadczone dusze, ktĂłre swĂłj program przedurodzeniowy majÂą wypeÂłniony doÂświadczeniami ciĂŞÂższego kalibru.
Bardzo moÂżliwe. Znam jednÂą takÂą osobÂą, nieludzko wrĂŞcz wraÂżliwÂą, piĂŞknÂą i peÂłnÂą empatii - ktĂłrÂą bardzo kocham. I to jedyna osoba, ktĂłrej aurĂŞ kiedykolwiek widziaÂłem - piĂŞknÂą zielonÂą poÂświatĂŞ. Kolor serca...
Zapisane
sqnik
Gość
« Odpowiedz #15 : Wrzesień 27, 2008, 21:10:29 »

ehz ciezkie to jest zeby to zrozumiec, w kazdym razie wiem ze za to ze jestem dobrym czlowiekiem dostaje nagrody... ciesze sie z tego bardzo... ale nie o mnie mi chodzi tylko o innch, wiecie... nadal czuje to cos ze cos musze zrobic i to nie daje mi przestawac myslec o tym kazdego dnia, i jestem prawdziwym facetem MrugniĂŞcie tzn ze jak np dostane wpier*** to nie placze, ale jak mysle o tym zle ktore panuje na swiecie to mi sie zawsze lezka kreci w oku Smutny, wiem jedno ze mam sprowadzac na dobra droge i mimo iz wydaje mi sie to troche eee...no glupie JĂŞzyk nie zrozumcie mnie zle, zostalem wychowany na blokowisku to jednak podswiadomie to robie! sam sie dziwie ze inni nie wysmiewaja mnie wtedy, tylko sie zastanawiaja nad soba, ale ksiedzem na pewno nie zostane Chichot hehe... dziwne uczucie... dobra ide sie przespac pare godzin i pomedyuje pozniej troche UÂśmiech jak sie przebudze o tej 3:00 jak co noc -.- JĂŞzyk pozdro

p.s. i oby bylo jak najwiecej ludzi takich jak my
p.s.2 czy tylko ja to zauwazylem ze od kilku miesiecy atmosfera na tym forum jest taka jakas milsza? ;>
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 27, 2008, 21:12:22 wysłane przez sqnik » Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #16 : Wrzesień 27, 2008, 21:19:48 »

Masz racje, coÂś siĂŞ zmieniÂło na plus.
Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #17 : Wrzesień 27, 2008, 22:50:26 »

Istotnie jak czytaÂłem stare tematy, wszĂŞdzie gdzieÂś iskrzyÂło.
Teraz sama przyjemnoœÌ wejœÌ po godzinach, poczytaÌ, dorzuciÌ coœ od siebie...
Zapisane
kokos3k
Gość
« Odpowiedz #18 : Wrzesień 28, 2008, 00:22:37 »

patrzycie na to od strony mi³oœci i mówicie ¿e mi³oœÌ zwyciê¿y wszystko, ¿e niweluje strach, z³oœÌ, zawiœÌ.. a mo¿e to w³aœnie mi³oœÌ powoduje negatywne odczucia? takie jak zazdroœÌ, z³oœÌ, cierpienie? itp itd no i ich skutki. Moim zdaniem ¿ycie BEZ mi³oœci jako takiej jest piêkniejsze, je¿eli nie piêkniejsze to ³atwiejsze, mi³oœÌ stwarza problemy, nie kochaj¹c nie ma tych problemów. Oczywiœcie pojawi¹ siê inne ale to ju¿ inna sprawa
Zapisane
Joel
Gość
« Odpowiedz #19 : Wrzesień 28, 2008, 01:01:30 »

A wiec jaka ty milosc znasz ? Rozumiem to jest twoje zdanie, ktore szanuje - lecz, co to jest za milosc ta "jako takiej jest" ?? Jak ja okreslasz ??

Milosc ktora ja widze mogla by zmienic caly wszechswiat - Ciezej z tym, aby wszyscy z niej w pelni korzystali - "uzywali" milosci.

Pozdrawiam,
Joel.

PS.
Cytuj
p.s.2 czy tylko ja to zauwazylem ze od kilku miesiecy atmosfera na tym forum jest taka jakas milsza? ;>

Masz racje UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 28, 2008, 01:02:27 wysłane przez Joel » Zapisane
MichaÂł
Gość
« Odpowiedz #20 : Wrzesień 28, 2008, 10:15:19 »

patrzycie na to od strony mi³oœci i mówicie ¿e mi³oœÌ zwyciê¿y wszystko, ¿e niweluje strach, z³oœÌ, zawiœÌ.. a mo¿e to w³aœnie mi³oœÌ powoduje negatywne odczucia? takie jak zazdroœÌ, z³oœÌ, cierpienie? itp itd no i ich skutki. Moim zdaniem ¿ycie BEZ mi³oœci jako takiej jest piêkniejsze, je¿eli nie piêkniejsze to ³atwiejsze, mi³oœÌ stwarza problemy, nie kochaj¹c nie ma tych problemów. Oczywiœcie pojawi¹ siê inne ale to ju¿ inna sprawa

To najdziwniejszy post jaki do tej chwili tu przeczytaÂłem  Z politowaniem
Zapisane
Septerra
Gość
« Odpowiedz #21 : Wrzesień 28, 2008, 10:27:37 »

Twoja mi³oœÌ równa siê chêci posiadania... Ta, o której my piszemy - nie. Taka subtelna ró¿nica, ale znaczy wiele.

Chocia¿, z jakiegoœ punktu widzenia mo¿na by przyznaÌ ci racjê - mi³oœÌ powoduje te negatywne uczucia, ale poœrednio - przez jej brak... Heh, tak myœlê.
Zapisane
MichaÂł
Gość
« Odpowiedz #22 : Wrzesień 28, 2008, 10:28:52 »

mi³oœÌ powoduje te negatywne uczucia, ale poœrednio - przez jej brak...

nic dodaÌ, nic uj¹Ì
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : Wrzesień 28, 2008, 18:47:04 »

patrzycie na to od strony mi³oœci i mówicie ¿e mi³oœÌ zwyciê¿y wszystko, ¿e niweluje strach, z³oœÌ, zawiœÌ.. a mo¿e to w³aœnie mi³oœÌ powoduje negatywne odczucia? takie jak zazdroœÌ, z³oœÌ, cierpienie? itp itd no i ich skutki. Moim zdaniem ¿ycie BEZ mi³oœci jako takiej jest piêkniejsze, je¿eli nie piêkniejsze to ³atwiejsze, mi³oœÌ stwarza problemy, nie kochaj¹c nie ma tych problemów. Oczywiœcie pojawi¹ siê inne ale to ju¿ inna sprawa
Ty chyba myslisz o mi³oœci fizycznej do jednej osoby,a my mówimy o mi³oœci bezwarunkowej,bezgranicznej w której nie ma miejsca na zazdroœÌ i cierpienie
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #24 : Wrzesień 28, 2008, 22:23:37 »

Jêzyk Polski jest jednak ubogim jêzykiem. ¯eby sok³adnie okreœliÌ o co na chodzi choÌby w wypadku mi³oœci, musimy uzyÌ niejednokrotnie wielu s³ów, a w wypadku tego w¹tku tyle postów trzeba by³o napisaÌ aby wreszcie ktoœ sprecyzowa³ sedno. Taka np. greka, wystarczy³o ¿e u¿y³eœ okreœlenia np. filia i kazdy wiedzia³ o co chodzi, be¿ d³ugiego wyjaœniania.
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.063 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

maho x22-team gangem wypadynaszejbrygady zipcraft