O wszystkim tym wiedzieli ludzie, którzy ¿yli w staro¿ytno¶ci i niepodobna im nie wierzyæ. Dlaczego? Bo nasze pole magnetyczne jest jednym z najmniej zrozumia³ych cudów wszech¶wiata. W artykule "Zmiany kierunków pola magnetycznego Ziemi" w "Science" z 17 stycznia 1969 roku Allan Cox stwierdza: "Istnieje zawstydzaj±cy brak teorii wyja¶niaj±cej obecny stan pola magnetycznego Ziemi". Jeszcze w roku 2000 sytuacja pozostawa³a niezmieniona.
Co teraz my¶l± naukowcy? Nasze pole magnetyczne jest elektromagnesem. Wszyscy to wiedz±. Jak to siê dzieje? Poniewa¿ nasza planeta obraca siê, magnetyzm jest indukowany w taki sam sposób, jak w cewce, przez któr± p³ynie pr±d elektryczny. Innymi s³owy, Ziemia jest gigantyczn± pr±dnic± z biegunem pó³nocnym i po³udniowym.
Nie pytaj o wiêcej - naukowcy naprawdê tego nie wiedz±! Odwrócenie biegunów siê zdarza. Potwierdzaj± to geolodzy. Dzieje siê to co mniej wiêcej 11 500 lat, ale nikt nie wie dlaczego. Wszystkie spekulacje sprowadzaj± siê do "nieznanej si³y", powoduj±cej te odwrócenia - ale dotychczas nie ma na to odpowiedzi. Zawstydzaj±ce? No chyba!
To kieruje nasz± uwagê ku S³oñcu - tam mo¿emy zobaczyæ, jak potê¿ne mog± byæ odwrócenia magnetyczne! Si³y magnetyczne s± prawdziwym powodem milionów wybuchów j±drowych na S³oñcu, jest ono bowiem gwiazd± magnetyczn±: ma biegun pó³nocny, biegun po³udniowy i równik.
Podobnie jak Ziemia, S³oñce siê obraca. Obrót S³oñca jest bardzo szybki, ponad 6000 kilometrów na godzinê. Powstaje mnóstwo pól magnetycznych, które rozgrzewaj± koronê s³oneczn± do temperatury powy¿ej l 000 000°C. Pojedynczy rozb³ysk s³oneczny spowodowany krótkim spiêciem w jednym z pól magnetycznych wytwarza energiê równ± dwóm miliardom bomb wodorowych! Wyobra¼cie sobie taki wybuch na Ziemi, a szybko obliczycie straty, jakie móg³by spowodowaæ. Nastêpnie we¼my plamy s³oneczne. Charakteryzuje je potê¿ne pole magnetyczne. Si³a magnetyczna plam s³onecznych jest ogromna - 20000 razy wiêksza, ni¿ Ziemi. Plamy s³oneczne przebijaj± powierzchniê S³oñca co 11 lat - tyle wynosi ich cykl. Na pocz±tku ka¿dego cyklu bieguny plam s³onecznych odwracaj± siê, powoduj±c gigantyczne eksplozje nuklearne!
To kieruje nas ponownie ku staro¿ytnym. Odkryli oni teoriê pól magnetycznych S³oñca. Cotterell w swojej ksi±¿ce Prorocza wiedza Majów opisuje tê teoriê, przedstawiaj±c obliczenia Majów dotycz±ce zmian pola magnetycznego S³oñca. To jest doprawdy co¶ nadzwyczajnego. Kiedy to siê dzieje, ogromne rozb³yski s³oneczne siêgaj± biegunów Ziemi. I wtedy - bum! Pole magnetyczne Ziemi równie¿ siê odwraca i zaczyna ona kr±¿yæ w odwrotnym kierunku. Biegun pó³nocny staje siê po³udniowym i na odwrót! Rozumiecie? Ziemia rusza w przeciwnym kierunku, a bieguny siê odwracaj±!
Datowanie za pomoc± metody badania rozpadu cz±stek radioaktywnych sugeruje, ¿e biegun znalaz³ siê w Zatoce Hudsona jakie¶ 50 000 lat temu, a przedtem by³ ulokowany na Morzu Grenlandzkim (...). Jeszcze 30 000 lat wcze¶niej biegun móg³ znajdowaæ siê w okrêgu Yukon w Kanadzie. Je¶li zmieni siê biegun pó³nocny, zmieni siê tak¿e po³udniowy. Hapgood pisze, co nastêpuje: "Powa¿ny dowód na umiejscowienie bieguna w Zatoce Hudsona pochodzi z Antarktydy. Przy ustawieniu bieguna pó³nocnego na 60o szeroko¶ci pó³nocnej i 83o d³ugo¶ci zachodniej, biegun po³udniowy odpowiednio znajdowa³by siê na 60o szeroko¶ci po³udniowej i 97o d³ugo¶ci wschodniej - na oceanie poza Wybrze¿em Mac-Roberstona Ziemi Królowej Maud, na Antarktydzie. To umieszcza³oby biegun po³udniowy oko³o siedem razy dalej od Morza Rossa na Antarktydzie, gdzie znajduje siê on teraz."
Powinni¶my siê zatem spodziewaæ, ¿e w tamtym czasie Morze Rossa nie by³o pokryte lodem. Mamy dok³adne potwierdzenie tego faktu. Po³±cz ze sob± precesjê równonocy, przesuniêcie siê skorupy ziemskiej i odwrócenie pola magnetycznego, a otrzymasz w ten sposób obraz kolosalnego mordercy. Góry i wyspy wypiêtrzy on w niebo i spowoduje gigantyczn± zag³adê. Nikt nie kwestionuje powi±zania pomiêdzy epok± lodowcow± i zmianami magnetycznymi. Zlodowacenie odgrywa³o g³ówn± rolê niemal we wszystkich katastrofach w dziejach Ziemi. Steven M. Stanley z Uniwersytetu Johna Hopkinsa twierdzi, ¿e och³odzenie klimatu by³o czynnikiem sprawczym wyginiêcia gatunków w kambrze, a tak¿e w permie, w dewonie itd.
Niewiele ponad 100 lat temu ludzi szokowa³o przypuszczenie, ¿e wielkie p³yty lodowcowe o grubo¶ci pó³tora kilometra mog³y pokrywaæ kiedy¶ tereny o umiarkowanym klimacie w Ameryce Pó³nocnej i w Europie. Pó¼niej przyjêto teoriê nie jednej, ale wielu epok lodowcowych. Z czasem znaleziono dowody wystêpowania okresów zlodowaceñ na ca³ej Ziemi, nawet w regionach tropikalnych. Odkryto, ¿e p³yty lodowe obejmowa³y niegdy¶ ogromne przestrzenie zwrotnikowych Indii i równikowej Afryki. Coleman, jeden z najwiêkszych znawców epok lodowcowych, pisa³ w swojej ksi±¿ce Ice Ages Recent and Ancient (Epoki lodowcowe dawne i nowe): "Odkryto równie¿, ¿e te p³yty lodowe rozmieszczone by³y w sposób niejako kapry¶ny. Syberia, na której znajduj± siê teraz najzimniejsze tereny ¶wiata, nie by³a pokryta lodem. To samo dotyczy wiêkszo¶ci Alaski i terytorium Yukonu w Kanadzie, podczas gdy pó³nocna Europa, z jej stosunkowo ³agodnym klimatem, pokryta by³a lodem daleko na po³udnie, a¿ do szeroko¶ci Londynu i Berlina. Równie¿ wiêkszo¶æ obszaru Kanady i Stanów Zjednoczonych by³a pokryta lodem - lodowiec siêga³ a¿ doCincinnati i do doliny Missisipi."
Wspó³cze¶ni naukowcy zgadzaj± siê, ¿e opis Colemana jest zasadniczo ¶cis³y. Profesor l.K. Charlesworth z Queen's University w Belfa¶cie wyra¿a swoj± opiniê nastêpuj±co: "Przyczyna tych wszystkich zmian, jedna z najwiêkszych zagadek w historii geologii, pozostaje nierozwi±zana; mimo usi³owañ ca³ych pokoleñ astronomów, biologów, geologów, meteorologów i fizyków, odpowied¼ ci±gle nam umyka". Coleman, który w swoich poszukiwaniach spenetrowa³ wiele terenów Afryki i Indii, badaj±c tam dowody istnienia na nich zlodowaceñ, interesuj±co opisuje swoje do¶wiadczenia w wynajdowaniu oznak bardzo niskich temperatur w miejscach, gdzie sp³ywa³ potem w promieniach pal±cego tropikalnego s³oñca: "W upalny wieczór na pocz±tku zimy 2,50 w g³±b strefy gor±cej, w¶ród tropikalnego otoczenia trudno sobie wyobraziæ, ¿e ten teren by³ przez tysi±ce lat pokryty warstw± lodu o grubo¶ci tysiêcy metrów. Kontrast pomiêdzy przesz³o¶ci± i tera¼niejszo¶ci± jest tak zdumiewaj±cy, ¿e ³atwo zrozumieæ, dlaczego geolodzy d³ugo i zaciekle walczyli z teori± zlodowacenia Indii pod koniec karbonu. Kilka godzin gmerania i stukania m³otkiem w intensywnym afrykañskim s³oñcu, bez kropli wody, aby zebraæ pr±¿kowane kamyki i p³ytkê ³upku - to najbardziej wyrazisty kontrast pomiêdzy tera¼niejszo¶ci± i przesz³o¶ci±, bo chocia¿ 27 sierpnia to dopiero wczesna wiosna, upa³ jest taki, jak w gor±cy dzieñ sierpniowy w Ameryce Pó³nocnej. Suchy, obezw³adniaj±cy blask i lej±cy siê pot sprawia, ¿e my¶l o grubych warstwach lodu zalegaj±cych w tym samym miejscu wydaje siê wrêcz nieprawdopodobna, ale bardzo nêc±ca..."
Wiemy zatem ju¿, ¿e okresy zlodowaceñ i przesuniêcia biegunów zdarzaj± siê czêsto. Za kilka lat znowu ma do tego doj¶æ. Co siê wydarzy? Ruch obrotowy Ziemi gwa³townie siê zwolni, a nastêpnie zmieni kierunek. Obecnie Ziemia porusza siê z zachodu na wschód, potem bêdzie siê obracaæ ze wschodu na zachód. Innymi s³owy, Ziemia bêdzie nadal obracaæ siê wokó³ swojej osi. To oznacza, ¿e Ziemia bêdzie musia³a zwolniæ i zacz±æ obracaæ siê w przeciwnym kierunku. Nast±pi to w czasie krótszym ni¿ doba, a towarzyszyæ temu bêd± potê¿ne zmiany, kataklizmy, ¶mieræ miliardów ludzi i wielkie zniszczenie. Nastêpnie sytuacja unormuje siê ponownie, tyle ¿e nast±pi± zmiany klimatyczne w zwi±zku z przesuniêciem siê biegunów.
Data 27 lipca 9792 roku p.n.e. zosta³a odczytana przez Alberta Slosmana z hieroglifów. Koniec ¶wiata zgodnie z przepowiedniami Majów ma nast±piæ 21-22 grudnia 2012 roku n.e. Teksty Egipcjan wskazuj± na szczególn± pozycjê Wenus w momencie, kiedy Atlantyda uleg³a zniszczeniu. Wenus ma donios³e znaczenie tak¿e dla Majów. By siê o tym przekonaæ, wystarczy przeczytaæ "Prorocz± Wiedzê Majów". Kod Wenus znalaz³ siê w ich inskrypcjach i w budowlach. Moje przewidywania, które nastêpnie udowodni³em matematycznie, mówi³y, ¿e w tekstach egipskich mo¿na znale¼æ te same kody. W Egipcie istnia³ podziemny kompleks pomieszczeñ, który Herodot nazwa³ "wielkim labiryntem", sk³adaj±cy siê z ponad 3000 komnat. Tam w³a¶nie dokonywano obliczeñ astronomicznych! By³y one kontynuacj± tych, które przedtem przeprowadzano na Atlantydzie. Przechowano je, bo, jak ze zdumieniem przeczyta³em, Atlantydzi znali dok³adn± datê zniszczenia ich l±du ju¿ na 200 lat przed katastrof±!
Tu apelujê do waszych umys³ów. Chcê, ¿eby¶cie zrozumieli, ¿e oni obliczyli termin koñca Atlantydy - teraz spoczywaj±cej pod biegunem po³udniowym. Dodajcie do siebie zmiany pól magnetycznych i precesjê, a wynikiem bêdzie kolosalny kataklizm, o którym mówili od pocz±tku. W powi±zania pomiêdzy latami 2012 n.e. i 9792 p.n.e. nie ma co w±tpiæ. Je¶li w dalszym ci±gu bêdziemy lekcewa¿yæ te odkrycia, wszyscy zginiemy. Dzwony powinny biæ na alarm na ca³ym ¶wiecie! To wydarzenie bêdzie porównywalne z eksplozj± 10 000 bomb atomowych naraz. Ca³e kontynenty przestan± istnieæ. Miliardy ludzi zgin±. Bêdzie to najwiêksza tragedia na ¶wiecie od czasów biblijnego potopu. Oparte jest to nie na niejasnych przes³ankach, ale na matematyce i wiedzy, któr± posiad³y w tajemniczy sposób ludy staro¿ytne. Chyba ¿e podejmiemy ¶rodki zaradcze na szerok± skalê, by uzbroiæ siê przeciwko tej masowej destrukcji. Zdajê sobie sprawê, ¿e nie ka¿dy zdo³a siê uratowaæ. Ale je¿eli nie zrobimy nic - straty w ludziach bêd± o wiele wiêksze.
Mówiê wyra¼nie: je¿eli ludzko¶æ nie przyjmie szybko do wiadomo¶ci znaczenia tej daty, sama sobie zgotuje ¶mieræ. Manuskrypty sprzed wielu stuleci potwierdzaj±, co nastêpuje:
l. Obliczenia Majów i Egipcjan s± takie same.
2. Zarówno Majowie, jak i Egipcjanie niezale¿nie ustalili z wielk± precyzj± datê koñca ¶wiata.
3. Egipcjanie i Majowie musieli dysponowaæ znakomitym kalendarzem, by dokonywaæ swoich obliczeñ.
Z powy¿szych faktów, z których ¿adnemu nie mo¿na zaprzeczyæ, mo¿emy wywnioskowaæ, ¿e Majowie byli potomkami Atlantydów albo oparli swoj± wiedzê na przekazie tych, którzy prze¿yli kataklizm. Co do Egiptu, wiemy to ju¿ z ca³kowit± pewno¶ci±. W ten sposób mo¿emy logicznie wyt³umaczyæ globalny kataklizm w roku 2012 n.e. Ponadto ta wiedza potwierdza, ¿e obie cywilizacje nie tylko pochodzi³y z tego samego ¼ród³a, ale tak¿e, ¿e obie by³y w stanie same to udowodniæ. To uzupe³nia obraz i stawia nas w obliczu najwiêkszego na przestrzeni wieków wyzwania dla ludzko¶ci: nadci±gaj±cego kataklizmu. Ta gigantyczna katastrofa geologiczna mo¿e zetrzeæ nasz± cywilizacjê z powierzchni ziemi. Nasz± reakcj± mo¿e byæ: rezygnacja, panika, rozpacz, uparte udawanie, ¿e nic siê nie dzieje itd. Ale w przeci±gu tych niewielu lat, jakie nam zosta³y, miejmy nadziejê, ¿e ostrze¿enie dotrze do wystarczaj±cej liczby ludzi, by mo¿na by³o podj±æ konieczne dzia³ania. To sprawi, ¿e najbardziej warto¶ciow± wiedzê bêdziemy mogli przekazaæ przysz³ym pokoleniom. Przypomnijmy sobie nastêpuj±ce s³owa Franka C. Hibbena w jego ksi±¿ce The Lost Americans.
Jedn± z najbardziej interesuj±cych teorii koñca plejstocenu jest ta, która wyja¶nia tê pradawn± tragediê olbrzymim trzêsieniem ziemi, gigantyczn± erupcj± wulkanu o niezwyk³ej, katastrofalnej sile. Ta przedziwna idea znajduje potwierdzenie szczególnie w wierzeniach ludów zamieszkuj±cych tereny Alaski i Syberii. Pogr±¿one w mule, czasami po¶ród stert ko¶ci le¿± z³o¿a popio³u wulkanicznego. Nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e równocze¶nie z koñcem zwierz±t plejstoceñskich, przynajmniej na Alasce nast±pi³y potê¿ne erupcje wulkaniczne. To dowodzi, ¿e zwierzêta, których cia³a zachowane s± do dzisiaj, musia³y zgin±æ i b³yskawicznie zosta³y zasypane popio³em - w ten sposób siê przechowa³y. Cia³a, które po ¶mierci pozostaj± na powierzchni, rozk³adaj± siê, a ko¶ci rozsypuj±. Erupcja wulkaniczna wyja¶nia wyginiêcie zwierz±t na Alasce -wszystkich naraz, w sposób, który jest satysfakcjonuj±cym nas dowodem. Stada zwierz±t zginê³y od razu z powodu gor±ca i uduszenia siê lub nie bezpo¶rednio - zatrute wyziewami gazów wulkanicznych. Równie¿ burze morskie towarzyszy³y wybuchom wulkanów - burze w niezwyk³ych rozmiarach. Ró¿nice temperatur i wyrzucane w górê tony popio³u i pumeksu mog³y wywo³aæ ogromne wiatry i wybuchy o niespotykanej gwa³towno¶ci. Je¶li to t³umaczy koniec wszystkiego, co ¿y³o, plejstocen mia³ istotnie bardzo gwa³towne zakoñczenie.
Przeczytajcie te s³owa ponownie i zapamiêtajcie je na zawsze. Dlatego musimy pilnie wydobyæ na ¶wiat³o dzienne wiedzê staro¿ytnej Atlantydy o dniu nastêpnego kataklizmu. Bez tej zasadniczej informacji pó¼niejsza cywilizacja mo¿e, za jakie¶ 12000 lat, znale¼æ siê nagle w epoce kamienia ³upanego. Nie wiem, czy aby przekazaæ tê informacjê, musimy zbudowaæ gigantyczne piramidy. Wiem, ¿e te budowle odgrywa³y zasadnicz± rolê w moich poszukiwaniach, ¿e to one doprowadzi³y mnie do miejsca, w którym krzykn±³em "Eureka!" Opieraj±c siê na czysto matematycznych podstawach, badacz mo¿e wydedukowaæ z tych budowli ogromne ilo¶ci danych i wiedzy o kataklizmie. Ta wiedza z czasów staro¿ytnych uczy nas nastêpuj±cych rzeczy:
l. Nasza uzale¿niona od komputerów cywilizacja zostanie zrujnowana przez odwrócenie siê pola magnetycznego S³oñca, które wy¶le w przestrzeñ kosmiczn± chmurê na³adowanych elektromagnetycznie cz±steczek. Zak³óci to pole magnetyczne Ziemi, nast±pi przesuniêcie skorupy ziemskiej, co spowoduje gigantyczn±, zalewaj±c± wszystko falê.
2. Ta "burza s³oneczna" i odwrócenie siê biegunów zniszczy ca³y sprzêt elektroniczny. Spowoduje to stratê 99,99999999% naszej wiedzy w ci±gu zaledwie paru godzin.
3. Powsta³a na skutek przesuniêcia skorupy ziemskiej gigantyczna fala zburzy ca³kowicie wszystkie biblioteki i zniszczy wszystkie ksi±¿ki.
Naukowo mo¿na udowodniæ, ¿e przesuniêcie skorupy ziemskiej wynios³o 29°. ¦wiadcz± o tym stwardnia³e ska³y magnetyczne, które jeszcze teraz wskazuj± na poprzedni, dawny biegun! Takie przesuniêcie k±towe odpowiada przesuniêciu skorupy ziemi o 3000 kilometrów! Wyobra¼cie sobie, ¿e musicie przejechaæ samochodem 3000 kilometrów w ci±gu 15 godzin. Trzeba by jechaæ z szybko¶ci± 200 km na godzinê! Od momentu, kiedy Ziemia zaczê³a siê poruszaæ, osi±gnê³a pewn± szybko¶æ. Je¿eli to siê stanie za jednym szarpniêciem, mo¿e ciê wyrzuciæ w powietrze. Z chwil±, kiedy Ziemia osi±ga sta³± prêdko¶æ, nie zauwa¿amy ju¿ tego.
Pole magnetyczne Ziemi odwraca siê, i powstaje gigantyczna fala wody niszcz±ca na swojej drodze setki istot ¿ywych: ludzi i zwierz±t. To tak, jakby nagle pojawi³ siê przed tob± gigantyczny mur, przed którym musisz zatrzymaæ nagle swój wy¶cigowy wóz. Ale ju¿ jest za pó¼no! Ze straszn± si³± uderzasz w przeszkodê i to wyrzuca ciê z samochodu. Oto, co dzieje siê z oceanami w momencie kataklizmu. Z powodu prawa bezw³adno¶ci nie s± w stanie siê zatrzymaæ. Zale¿nie od kierunku, morza zaczynaj± wystêpowaæ z brzegów.
http://www.eioba.pl/a70278/czy_ziemi_grozi_zaglada_w_2012_roku