Pieni¹dze s¹ bez pokrycia. To tak, jakby ich wcale nie by³o. To jedynie cyferki w pamiêci elektronicznej urz¹dzeù. Mo¿na ileœ tam ich dopisaÌ na odpowiednim poziomie administratora, albo je skasowaÌ, lub przenieœÌ pomiêdzy "winien", a "ma" . Kreatywnie, a jak !
Polecam artykuÂł (fragment niÂżej)
Banki jak i kasy byly instytucjami zaufania publicznego poniewaz ich istnienie i funkcjonowanie wlasnie od tego zaufania zlezalo.Dlatego procedury udzielania kredytow i pozyczek byly jasne,przejrzyste i minimalizowaly ryzyko obydwu stron czyli banku(kasy) oraz ich klientow.
Po zniesieniu wymienialnosci pieniedzy na zloto pieniadz tak jak wszystko w gospodarce wolnorynkowej stal sie towarem.Pieniadz stal sie zarowno miernikiem wartosci jak i towarem,ktory mozna kupic i sprzedac i odpowiednio zarobic
http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/22095,banki_to_sepy_a_nie_instytucje_zaufania_publicznego,1,artykul.htmlJedyna wartoœÌ jak¹ maj¹ pieni¹dze le¿y w ludzkim zaufaniu do tej¿e wartoœci poniewa¿ nie maj¹ one pokrycia w z³ocie.
W artykule autor radzi :
"Ludzie broncie sie przed bankami i ich zachlannoscia.Tworzcie autentyczna spoldzieczosc i wlasne kasy zapomogowo pozyczkowe.Bierzcie swoja biede we wlasne rece i nie pozwalajcie na niej zerowac sepom a bedziecie godnie zyli."
Innymi s³owy - twórzmy w³asne instytucje zaufania publicznego. Skoro mo¿na wypuœciÌ w³asn¹, lokaln¹ monetê, za któr¹ legalnie mo¿na nabywaÌ towary i us³ugi (ale nie mo¿na ni¹ sam¹ kupczyÌ jak towarem, czy te¿ przechowywaÌ i po¿yczaÌ na procent, co robi¹ z³odziejskie Banki ), to mo¿na siê uniezale¿niÌ lokalnie. Ten lokalny pieni¹dz ma wartoœÌ tak¹, jak¹ ludzie weù pok³adaj¹, czyli im wiêksze zaufanie do wymienialnoœci tym mocniejsza ta waluta. Dos³ownie.
To wymaga tylko zaufania i na przykÂład jednego publicznego gwaranta - lokalne wÂładze samorzÂądowe wystarczÂą.
Wielu ludzi dzisiaj likwiduje konta bankowe poniewaÂż nie sÂą one bezpieczne, a w dodatku nie sÂą do niczego potrzebne, kiedy Âżyje siĂŞ lokalnie.
Gdyby ludzie mogli wymieniaÌ siê energi¹ bezpoœrednio, t¹ energi¹, do której maj¹ dostêp poprzez duchowoœÌ ( energi¹ woln¹, wymienialn¹ na dobra lub potrzeby ), wówczas by siê okaza³o ile warte s¹ pieni¹dze.
Nic. Bo to sÂą Âśrodki zaufania publicznego, a jak nie ma zaufania, to nie ma Âżadnej wartoÂści.
Powszechna wolna energia wymienialna na energiĂŞ uÂżytecznÂą, potrzebnÂą do zasilania urzÂądzeĂą elektrycznych lub silnikĂłw pojazdĂłw od razu wyeliminowaÂłaby z rynku nic nie warte wĂłwczas amerykaĂąskie dolary, a w Âślad za nimi kaÂżdÂą innÂą walutĂŞ.
Kto by chciaÂł kupowaĂŚ drogie paliwa skoro mĂłgÂłby samodzielnie zasiliĂŚ silnik elektryczny wÂłasnego auta ? Tak jak sto lat temu pokazaÂł to Nikola Tesla.
Dlatego Panstwa baczÂą, by nikt nie miaÂł dostĂŞpu do darmowej energii, ani do technologii, a samochody (juÂż nawet rowery elektryczne ) sÂą ÂściÂśle kontrolowane (przeglÂądy techniczne, procedury rejestracji itd ) po to, by nikt nie zrobiÂł nowej rewolucji.
Na szczĂŞÂście jeszcze zwykÂłe rowery nie wymagajÂą papierkologii

Na szczĂŞscie jeszcze nikt nie wymaga byÂś musiaÂł ÂżyĂŚ wedÂług narzuconych z gĂłry norm.
Rewolucja i tak nast¹pi wraz ze wzrostem ludzkich mo¿liwoœci od wewn¹trz. Powszechna , wzrastaj¹ca duchowoœÌ to prawdziwa wolna energia i w³aœnie to bêdzie dramatem dla kontrolerów dzisiejszego œwiata i dzisiejszego "stylu ¿ycia". Powszechna rewolucja stoi u bram . Otwórz siê na ni¹
