ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #50 : Marzec 06, 2009, 23:13:51 » |
|
Kiaro, czy mam przez to rozumieÌ, ¿e Petras, jako by³y cz³onek Antrovisu werbuje kobiety by dzieli³y siê swoimi cia³ami z syntetykami? Dlaczego zatem tylko kobiety? Cia³a mêskie s¹ nieodpowiednie? I sk¹d wniosek, ¿e Petras tworzy, b¹dŸ chce tworzyÌ jak¹œ organizacjê charytatywn¹ dla rozpadaj¹cych siê bytów? Czy czyni to z bezinteresownej mi³oœci, czy sam zosta³ opanowany przez byt i ju¿ nie posiada wolnej woli? Pytania s¹ jak najbardziej zasadne w kontekœcie Twojej wypowiedzi. S¹dzê zatem, ¿e w trosce o nasze kuperki kobiece udzielisz szczegó³owej odpowiedzi. Co zaœ do udzielenia goœciny w moim ciele obcym bytom, to na wszelki wypadek ju¿ teraz g³oœno i zdecydowanie mówiê NIE!!! Nie wyra¿am takiej woli i zgody. I nie s¹dzê, by ktokolwiek zdrowy na umyœle j¹ wyrazi³. Dziêkujê Kiaro za pieszczotliwoœci. Kuperki jednak jakoœ kojarz¹ mi siê jedynie z tymi na talerzu. No ale przecie¿ o tym temat. Petras, pytanie do Ciebie. Dlaczego polujesz na kobiety? Co Ci zaoferowa³y byty? Mam nadziejê, ¿e równie¿ Laguna doœwietli temat i wszystko stanie siê jasne. Troszeczkê jednak mam pewne obawy o stan naszych umys³ów ... nie popadamy przypadkiem w jakieœ paranoje?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #51 : Marzec 06, 2009, 23:41:23 » |
|
Ptaszku nie zadawaj mi pytan na , ktore moze i powinien odpowiedziec Petras ja w jego imieniu nie chce i nie moge odpowiadac. Na spora czesc Twoich pytan napewno odpowie Laguna bo ona i nie tylok ona byly wprowadzane i namawiane do tej dzialalnosci. Ona potraktowala to jako lekcje zyciowa odrozniania tego co jej sluzy od tego czemu ona miala sluzyc. Mysle ze udalo jej sie wyjsc z odzialywania na nia tych bytow w 100%. Jednak opowies o bytach , medalionie zcalajacym grupe to jej rola. Laguna jest madra i rozwazna kobieta, nie boi sie ich, dlatego udalo jej sie szybko wycofac , jednak niesmak pozostal.Nie kazda kobieta posiada jej spostrzegawczosc i doswiadczenie , dlatego podzielila sie ta wiedza by inne mogly swiadomie podejmowac decyzje , w tej kwestji. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2009, 01:04:18 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #52 : Marzec 07, 2009, 00:47:36 » |
|
No to ptaszku, pilnuj dobrze swego kuperka, by jakiœ goœÌ nieproszony nie zagoœci³ ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #53 : Marzec 07, 2009, 10:55:06 » |
|
Wystarczy Kiaro, ¿e udzielisz informacji we w³asnym imieniu i wyjaœnisz stawiane przez Ciebie insynuacje. Po prostu naœwietlisz swoj¹ opiniê. Wszak je¿eli naprawdê s¹ zagro¿eniem to tylko ostrze¿esz innych, prawda? BraÌ odpowiedzialnoœÌ za w³asne s³owa to chyba nie jest coœ niegodnego...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Petras
Gość
|
|
« Odpowiedz #54 : Marzec 07, 2009, 11:05:26 » |
|
Petras, pytanie do Ciebie. Dlaczego polujesz na kobiety? Co Ci zaoferowa³y byty? Wiesz Ptak o ile pamiêtam jak Laguna na czacie za³ozy³a pokój o nazwie Symbol Zycia i poinformowa³a mnie, ze nawi¹za³a kontakt z kimœ z antrovizu, który ,,dzia³a" to zaleci³em jej wysok¹ ostro¿noœÌ w kontaktach. Jak sie dalej potoczy³a ta znajomoœÌ nie zosta³em poinformowany. Czy ,,poluje na kobiety" to hm moim skromnym zdaniem Laguna zarzuca³a mi coœ wrêcz odwrotnego, myœle ¿e to opisze , a jak nie opisze to potwierdzi Co mi zaoferowa³y byty? no có¿ ktoœ tu chyba og³osi³ sie czyims> przedstawicielem< co ma za to mo¿e nam wyjaœni? ChoÌ w¹tpie bo w swoich postach moim zdaniem niczego nie wyjaœnia No ale og³osi³a sie przedstwiacielem istot ktore ja nazywam bytami i poda³em sposób jak bezpiecznie mo¿na wchodzic w kontakty i sprawdzaÌ jakoœÌ wiedzy w nich zawart¹ Wjednym postów Przedstawiciel zarzuca mi konkurencje - myœle ¿e to jest najwiekszy ból Na koniec to co napisa³a Laguna: Zreszt¹ wiedze jak¹ reprezentowa³ Antrovis uwa¿am za wiedzê na wysokim poziomie inaczej nie korzysta³¹bym z niej do dziœ a robie to Dlaczego ja w takim razie czy ktoœ inny ma z tej wiedzy nie korzystaÌ, aha a je¿eli Laguna z niej korzysta to mo¿e poluje na mê¿czyzn. Ja je¿eli bym wiedzia³, ¿e ktoœ poluje na ludzi lub dzia³a nielegalnie na szkode ludzi zg³osi³ bym to na policje koniec kropka Wszak je¿eli naprawdê s¹ zagro¿eniem to tylko ostrze¿esz innych, prawda? BraÌ odpowiedzialnoœÌ za w³asne s³owa to chyba nie jest coœ niegodnego... Dok³adnie zgadzam sie arteq ja biorê odp za to co pisze wiêc: Coœ takiego jak Antrovis legalnie nie istnieje zosta³o rozwi¹zane, wiec je¿eli ktokolwiek zaprasza kogoœ z Was na spotkanie Antrovisu jest oszustem i powinniœcie zg³osiÌ go na policje pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2009, 12:21:13 wysłane przez Petras »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #55 : Marzec 07, 2009, 15:13:22 » |
|
Obecny czas Epoka Serca jest czasem demaskowania wszystkich klamstw, obludy i perfidji , ktora czlowiek tworzy i w ktora wciaga innych ( gorzej jezeli robi to swiadomie), spadaja i spdna wszystkie maski. Kazdy pokaze prawdziwa twarz.Nie wazne ile razy zmieni napisane slowo, wazne w jakiej intecji to uczynil. Co zasiales czlowieku , to zbierzesz, warto o tym pamietac caly czas.Pora by czlowiek Czlowiekow przestal gotowac ten perfidny niewolniczy los. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #56 : Marzec 07, 2009, 19:13:22 » |
|
Witam Jak ogólnie wiadomo Organizacja o jakiej mowa zosta³a rozwi¹zana, to nie podlega ¿adnej w¹tpliwoœci , pozosta³o jednak przesz³osciowe nazewnictwo nie widze nic z³ego w tym ,¿e ktoœ u¿ywa takich okreœlen . Poza tym równie¿ wiadomo,¿e owa organizacja zanim zosta³a rozwi¹zana podzieli³a siê na wiele grup , nawet nie na dwie tylko wiêcej. Przez wiêkszoœÌ okresu Antrovis szkoli³ okreœlon¹ grupê ludzi ( po co ? W jakim celu ? niech na to pytanie udziela odpowiedzi Ci , którzy byli cz³onkami , podejrzewam ,ze mimo wszystko odpowiedzi by³yby bardzo zró¿nicowane. Mia³am do czynienia z ludzmi , którzy byli cz³onkami jednak uzyskanie odpowiedzi na wiele nurtuj¹cych pytaù pozostawiono mnie samej lub w ogóle nic nie odpowiedziano na pytania .
Nie jest ³atwo dotrzeÌ do tej wiedzy jeœli nie "podj¹³eœ decyzji "o przyst¹pieniu ( tu zaczyna siê dopiero 1 stopieù wtajemniczenia ) PODEJMIJ DECYZJà - W ŒLEPO? Z ró¿nych ¿róde³ wiem , i¿ Antrovis prowadzi³ np. 3 stopniowe szkolenia , ale czy jest coœ z³ego w tym ,¿e wiemy lub posiadamy jakieœ informacje ? Tak naprawde nie chodzi o to czy ktoœ jest czy by³ cz³onkiem , choÌ to równie¿ nie jest bez znaczenia : chodzi o pracê energetyczna jak¹ wykonywa³a owa grupa i w jaki sposób wp³ynê³a na swoich cz³onków mimo ,¿e np. odeszli .
MOJE DOŒWIADCZENIA Przedstawie Paùstwu moje doœwiadczenia , ale bez nazewnictw personalnych z powodów czysto osobistych ( bo taka jest moja wola ). Myœle i to s¹ moje w³asne wnioski ,ze nawet cz³onkowie którzy odeszli z owej organizacji nie s¹ œwiadomi ,¿e wykonuj¹ prace energetyczn¹ dla szarej energii- która jest bardzo siln¹ energia i chce sie ona u nas zadomowic i dobrze napisa³a Kiara , potrzebuj¹ do tego nasze cia³a - a co mamy w zamian ? MOC SI£E SPRAWCZ¥ TEJ ENERGII - pod warunkiem ,¿e podejmiesz decyzje o wejœciu do tego kana³u energii i bêdziesz w pewnym sensie dawc¹ , poniewa¿ owa energia dobrze nazwana przez Kiarê jest syntetyczna , poniewa¿ naturalna to jest nasza energia , nasz potencja³ jaki wypracowaliœmy sobie w procesie reinkarnacji ( inkarnacji jak kto woli ) . WNIOSEK ? Dostajesz moc , ale kosztem nape³niania siê t¹ czestotliwoœci¹ wibracji (obca) . Za nim podejmiesz decyzjê ta szara energia jest wokó³ Ciebie otacza Ciê nie mo¿e jednak wnikn¹c bo obowi¹zuje ja prawo nieingerencji i prawo przyczyny i skutku - dlatego samo podjêcie decyzji o przyst¹pieniu daje energii nazwijmy j¹ x pozwolenie na wnikniêcie w nasze cia³a , automatycznie zostaje nam zablokowana czakra serca , poniewa¿ uczucia ich zabijaj¹ (rozbijaj¹ ) , z czasem stajemy siê ch³opdni bez emocji i uczuÌ , nie mamy wspó³czucia nie jeœteœmy empatami- chodz¹ce marionetki .
-Tak kobiety sÂą dla nich nawaÂżniejszym elementem (zamysÂł) - noÂśniki wiedzy , natomiast mĂŞÂżczyzni sÂą jedynie realizatorami zamysÂłu . MyÂślĂŞ ,Âże czĂŞÂśc ludzi z Antrovis otrzymujÂąc wiedzĂŞ na wysokim poziomie poszÂła w swoja stronĂŞ dochodzÂąc do wÂłasnych wnioskĂłw , czĂŞÂśc potrafiÂła wyzwoliĂŚ siĂŞ spod dzia³¹nia owej energii , a nastĂŞpna czêœÌ wykorzystaÂła wiedze jako swoje wÂłasne doÂświadczenie kroczÂąc swoja indywidualnÂą ÂścieÂżkÂą rozwoju , ale zapewne jest grupa osob ktĂłra nie potrafiÂła tego zrobic i nadal nieÂświadomie pracuje z ta energiÂą i jest noÂśnikiem takiej energii , a ona przemieszcza sie wraz z kaÂżdÂą wymianÂą energetyczna jaka nastĂŞpuje miedzy ludzmi i to jest przykre ,Âże ludzie nie sÂą Âświadomi tego co siĂŞ dzieje z ich ciaÂłami , KAÂŻDA ENERGIA JAKA W NAS WNIKA I POZOSTAJE W NAS NIE JEST NASZÂĄ INDYWIDULANÂĄ ENERGIA JEST TO OBCA ENERGIA - PASOÂŻYTNICZA , jeÂśli jest taka nasza wola oki , ale szkoda ,Âże czĂŞsto ludzie nie wiedzÂą o tych prawdziwych intencjach owej energii, wĂłwczas jest to przykre jak czÂłowiek zamienia siĂŞ w chodzÂącÂą kukÂłe , - to nie moja droga ja kroczĂŞ innÂą , jednak doÂświadczenie byÂło bardzo ciekawe i niczego nie ÂżaÂłuje , bo mam dostĂŞp do tej wiedzy , dlatego tak czĂŞsto podkreÂślam w swoich postach wiedza jest jedna , tylko CELE SÂĄ RĂÂŻNE - DOKONAJMY WYBORU SAMI .
pozdrawiam Laguna
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2009, 19:14:59 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #57 : Marzec 07, 2009, 19:39:47 » |
|
Tak , jestesmy w bardzo ciekawym momecie istnienia, wiedza jest jedna i ta sama , obydwie strony ( ze tak powiem ; plus i minus) posiadaj na tym poziomie fizycznosci dostep do tej samej wiedzy. Jednak kazda z nich korzysta z niej w zupelnie innym celu. Piekne i mile slowa wabia. Nasza obecna rola Ludzi jest zidetyfikowanie kierunku i celu uzywania wiedzy.Jednym po drodze bedzie z plusem innym z minusem. Nie ma w tym nic zlego do mometu gdy nie zaistnieje podstep z wabieniem ludzi wiedza oraz wzniosla ideologia prowadzeniem w kierunku , ktory tak naprawde nie uwazaja za dobry dla siebie. Czemu wiec sluzy opowiesc Laguny? To realny przyklad i ostrzezenie dla wielu by zanim latwowiernie pojda w jakims kierunku za kims , dobrze poznali cel tej drogi. Ja mowie Lagunie wielkie dziekuje ze zechciala sie z nami podzielic tak osobistymi i trudnymi doswiadczeniami.Ostroznosci nigdy zawiele. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2009, 19:42:20 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #58 : Marzec 07, 2009, 20:07:52 » |
|
Laguno, wybacz, ale widzĂŞ tu pewnÂą sprzecznoœÌ. Najpierw piszesz, Âże: … potrzebujÂą do tego nasze ciaÂła - a co mamy w zamian ? MOC SIÂŁE SPRAWCZÂĄ TEJ ENERGII - pod warunkiem ,Âże podejmiesz decyzje o wejÂściu do tego kanaÂłu energii i bĂŞdziesz w pewnym sensie dawcÂą , poniewaÂż owa energia dobrze nazwana przez KiarĂŞ jest syntetyczna , poniewaÂż naturalna to jest nasza energia , nasz potencjaÂł jaki wypracowaliÂśmy sobie w procesie reinkarnacji ( inkarnacji jak kto woli ) . WNIOSEK ? Dostajesz moc , ale kosztem napeÂłniania siĂŞ tÂą czestotliwoÂściÂą wibracji (obca) . Za nim podejmiesz decyzjĂŞ ta szara energia jest wokó³ Ciebie otacza CiĂŞ nie moÂże jednak wniknÂąc bo obowiÂązuje ja prawo nieingerencji i prawo przyczyny i skutku - dlatego samo podjĂŞcie decyzji o przystÂąpieniu daje energii nazwijmy jÂą x pozwolenie na wnikniĂŞcie w nasze ciaÂła , automatycznie zostaje nam zablokowana czakra serca , poniewaÂż uczucia ich zabijajÂą (rozbijajÂą ) , z czasem stajemy siĂŞ chÂłopdni bez emocji i uczuĂŚ , nie mamy wspó³czucia nie jeÂśteÂśmy empatami- chodzÂące marionetki .” Czyli warunkiem wnikniĂŞcia w ludzkie ciaÂło szarej (syntetycznej) energii jest nasza Âświadoma decyzja. Dalej jednak piszesz: … ale zapewne jest grupa osob ktĂłra nie potrafiÂła tego zrobic i nadal nieÂświadomie pracuje z ta energiÂą i jest noÂśnikiem takiej energii , a ona przemieszcza sie wraz z kaÂżdÂą wymianÂą energetyczna jaka nastĂŞpuje miedzy ludzmi i to jest przykre ,Âże ludzie nie sÂą Âświadomi tego co siĂŞ dzieje z ich ciaÂłami , KAÂŻDA ENERGIA JAKA W NAS WNIKA I POZOSTAJE W NAS NIE JEST NASZÂĄ INDYWIDULANÂĄ ENERGIA JEST TO OBCA ENERGIA - PASOÂŻYTNICZA , jeÂśli jest taka nasza wola oki , ale szkoda ,Âże czĂŞsto ludzie nie wiedzÂą o tych prawdziwych intencjach owej energii, wĂłwczas jest to przykre jak czÂłowiek zamienia siĂŞ w chodzÂącÂą kukÂłe … UÂściÂślajÂąc, sens Twojej dalszej wypowiedzi jest taki, Âże dobrowolni nosiciele szarej energii, poprzez zwykÂły kontakt z innymi ludÂźmi mogÂą jÂą rozprzestrzeniaĂŚ, przekazywaĂŚ na nieÂświadomych niczego biorcĂłw. Czy dobrze zrozumiaÂłam? Co zatem staÂło siĂŞ z wolnÂą wolÂą? PrzestaÂła obowiÂązywaĂŚ? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
astro
Gość
|
|
« Odpowiedz #59 : Marzec 07, 2009, 20:28:34 » |
|
nawet czÂłonkowie ktĂłrzy odeszli z owej organizacji nie sÂą Âświadomi ,Âże wykonujÂą prace energetycznÂą dla szarej energii- ktĂłra jest bardzo silnÂą energia i chce sie ona u nas zadomowiĂŚ potrzebujÂą do tego nasze ciaÂła - a co mamy w zamian ? MOC SIÂŁE SPRAWCZÂĄ TEJ ENERGII - pod warunkiem ,Âże podejmiesz decyzje o wejÂściu do tego kanaÂłu energii i bĂŞdziesz w pewnym sensie dawcÂą , poniewaÂż owa energia dobrze nazwana przez KiarĂŞ jest syntetyczna
Mo¿e kilka szkolnych pytaù. Skoro rozmawiamy tu o jakiejœ ''szarej energii'' to moje pytanie brzmia³o by, co to wogóle jest za energia, sk¹d ona pochodzi, czyli pytanie o Ÿród³o? Sk¹d Kiara znalaz³a nazwê - energia syntetyczna ?Nie chodzi mi tu symantykê, lecz s³owo syntetyczna oznacza, lub mo¿e oznaczaÌ coœ sztucznego? A je¿eli cos jest sztuczne, syntetyczne, to i nie jest prawdziwe. Zakres znaczeniowy s³owa ''syntetyczna'' jest tak szeroki, ¿e w koùcu nie wiadomo te¿ o czym tu rozmawiamy, czyli o jakiej energii? Pozatem rozumiem, co wynika z opisu Laguny, cz³onkowie Antrovisu nie wiedzieli do koùca komu s³u¿¹, wiêc wypada w koùcu zadaÌ pytanie- co czynisz cz³owieku ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2009, 20:57:30 wysłane przez astro »
|
Zapisane
|
|
|
|
ambroÂży
Gość
|
|
« Odpowiedz #60 : Marzec 07, 2009, 21:19:02 » |
|
Laguno, wszystko, co piszesz jest zbyt opisowe i ogólnikowe. Nie ma tu ¿adnych konkretnych przyk³adów i co za tym idzie dowodów. Wszystko jest zbyt enigmatyczne. Antrovis, jeœli ju¿, to zawsze przestrzega³ przed szarakami. Mimo, ¿e nie by³am cz³onkiem, jak ty to mówisz "wtajemniczonym", jednak¿e zainteresowa³am siê nimi, bo przecie¿ nie by³o w tym ¿adnej tajemnicy, jako¿e propagowani byli oni w telewizji i w powa¿nej prasie, gdzie drukowano ca³e artyku³y tego Towarzystwa. Nie sposób wiêc by³o siê nie natkn¹Ì na te informacje. Nastêpnie mia³am okazjê poznaÌ "szefa", oraz uczestników tego ugrupowania, a nawet i tych, którzy byli potem przeciwnikami, nastêpnie znowu sympatykami itd. Uda³o mi siê te¿ dotrzeÌ do wszystkich, jak Ty to okreœlasz: "wtajemniczeù" (z tych trzech poziomów pozosta³y kasety, które mia³am przyjemnoœÌ wielokrotnie i bardzo dok³adnie przes³uchaÌ...) I nie by³y to ¿adne wtajemniczenia np. na kszta³t lo¿ masoùskich, czy innych, ale zwyczajne kursy, ktore nosi³y miano: kurs I, II, III-go stopnia, ¿ebyœ cz³owieku wiedzia³, na jakie warsztaty jedziesz. I zapewniam, nie by³o tam ¿adnych informacji, które mog³yby Ciê zbulwersowaÌ. Owszem, zbulwersowa³y, ale koœció³, który nakaza³ paliÌ okreœlone ksi¹¿ki i mia³ niebagatelny wp³yw na zwalczenie idei i potem nagonkê zakrojon¹ na wystarczj¹co szerok¹ skalê. To by³a taka mentalna i nie tylko inkwizycja. Wiem, to od ludzi, którzy podali mi te informacje z pierwszej rêki...To by³o dobre ponad naœcie lat temu, wiêc wielu ludzi nie wierzy³o w ¿adnych kosmitów. I ci tak¿e przyklaskiwali rozbuchanym oskar¿eniom.Laguno, ¿aden te¿ z by³ych uczestników nie bêdzie Ci jednoznacznie odpowiada³ na pytania, gdy¿ powie: zapytaj Siebie, swojego Wnêtrza, gdy¿ tam znajdziesz ostateczn¹ odpowiedŸ. Poza tym na tych szkoleniach by³o tak mnóstwo informacji, ¿e trudno po latach je spamiêtaÌ i przekazaÌ. Dobrze jest dotrzeÌ do literatury, jest tam szereg cennych myœli. Nie wszystkie mo¿e aktualne i prawdziwe, gdy¿ s¹ te¿ oparte na przekazach, a jak bywa z przekazami, to przecie¿ wiemy...Niemniej, jak pisa³am wczeœniej, jest to wiedza warta zainteresowania, bez wzglêdu na wszystko. Nie spotka³am siê te¿, by jakakolwiek z grup, (tak¿e i ta odszczepiona) wspó³pracowa³a z szarymi energiami, jeœli ju¿ to Antrovis je demaskowa³, oskar¿aj¹c rz¹dy tego œwiata o wspó³pracê i utajnienie przed spo³eczeùstwem, i raczej piêtnowa³ taki stan rzeczy, choÌ to nieadekwatne specjalnie okreœlenie... Istnienia takiego towarzystwa o miêdzynarodowym zasiêgu by³o zatem bardzo niewygodne i to nie tylko dla Koœcio³a... I tu wnioski nasuwaj¹ siê same...Owszem, by³ taki motyw, ¿e mówiono o fuzji, w celu ratowania œwiata, ale z ¿adnymi szarakami, czy syntetycznymi energiami; jest to jedna wielka brednia. To mia³a byÌ fuzja s³owiaùsko-hebrajska (hebrajczycy, to nie tylko ¯ydzi, ale zamieszkuj¹ce te¿ w UK³adzie Hebry -nasi "bogowie") Ca³y czas chodzi³o o ratowanie Ziemi, Wszechœwiata. Hitler uniemo¿liwi³ takie naturalne po³¹czenie i wytrzebi³ ¯ydów z naszych ziem niemal ostatecznie. Jednak¿e byli ludzie, którzy w intencji, chcieli naprawiÌ niedokoùczone dzie³o. I je¿eli wszyscy jesteœmy jednoœci¹, to Hebrajczyk, to tak¿e nasz brat. Jako i gad o czym wyraziœcie powiedzia³ Firjo. Oni maj¹ inteligencjê niepospolit¹, a my tak¿e uczucia. I te dwie jakoœci mia³y siê wreszcie po³¹czyÌ. Bowiem, có¿ warta jest m¹droœÌ bez serca, i có¿ warte g³upie serce? Jak pamiêtam, jednym z chêtnym do wspó³pracy by³ niejaki Ashtar*, swoj¹ drog¹ bardzo pozytywna i œwietlista istota; wielu mo¿e siê spotka³o z tymi sensacjami, które ukazywa³y siê w prasie z innych tak¿e okazji...Tyle mi wiadomo o intencjach. Potem mia³am informacje, ¿e do tej fuzji nie dojdzie, bo Hebrajczycy zawiedli, gdy¿ nie byli gotowi na wspó³pracê. Ale mo¿e by³y to mylne informacje. Nie wszystkie przekazy, jak wiadomo, s¹ podszyte czystymi intencjami.... B³êdy, pomy³ki zdarzaj¹ siê wszêdzie, ale demonizowanie ruchu, który mia³ w swej istocie szczytne cele, nie jest m¹dre, zw³aszcza, jeœli siê posiada tak ma³o informacji. Jeszcze raz podkreœlam, ta historyjka z szarymi energiami, jakoœ mnie nie przekona³a. Musia³abym mieÌ bardzo konkretne dowody i to z autopsji . S¹dzi³am, ¿e Laguna je dostarczy, jednak¿e nic takiego, póki, co siê nie sta³o. Proszê zatem o fakty, a nie domniemania. * http://www.youtube.com/watch?v=kca4zb6xEL http://www.youtube.com/watch?v=QJc5ONHutYQ&feature=related etc.. K³aniam siê niezbyt uni¿enie: ambro¿y.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2009, 22:09:29 wysłane przez ambroÂży »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Gość
|
|
« Odpowiedz #61 : Marzec 07, 2009, 22:30:39 » |
|
Bardzo ciekawy i intrygujÂący temat z powstaÂł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #62 : Marzec 07, 2009, 22:50:56 » |
|
Energia syntetyczna jest to okreslenie stworzone przezemnie dla odroznienia wcielajacych sie dusz w materie ludzka. Otoz naturalna zywa energia , pochodzaca z "oceanu milosci " , Stworcy Wszechrzeczy ,lub inych okreslen to nasze dusze inaczej Iskra Boza w nas. Natomiast na drodze roznych eksperymetow uzyskano energie ( o tym juz pisalam wielokrotnie) , inacze nasz prad elektryczny , ktora skopiowala Iskre Boza, czyli nasza Dusze. Praca z energia na drodze wielu tysiacleci , jezeli nie setek tysiecy lat doprowadzila do mozliwosci stworzenia sztucznej inteligecji takiej samej jak wspolczesny komputer , ktora zapisana i zamknieta jest w wiazce energetycznej o okreslonym potecjale mocy.Owa energia syntetyczna zaczela ewoluowac tworzyc dla siebie energetyczne ciala i podbijac kosmos. Zawarta w niej informacja zprzezona z dotychczasowa wiedza wszechrzeczy utworzyla pole energoinformacyjne , ktore oddzielilo ziemie i ludzkosc od wszechswiata tworzac swoja niezaleznosc , oraz swoj swiat.Pola energetyczne wszechswiata ( czyli nasz ocean milosci z ktorego my czerpiemy energie do istnienia i zycia materialnego) jest niedostepny dla tych energi syntetycznych. Roznica przy porownaniu jest idetyczna jak swiatlo zarowki oraz swiatlo sloneczne. Niby wizualnie to samo, dale swiatlo i cieplo, ale swiatlo zarowki nie tworzy zycia, energia slonca ma bezposredni wplyw na nie. Zeby owe syntetyczne energie mogly istniec w kosmosie, ktos musial obnizac czestotliwosc, energii milosci do potecjalu energetycznego z ktorego nauczyly sie tworzyc swoja rzeczywistosc , planety i zycie na nich. Poniewaz jest to czysta energialekko zageszczona , a nie doprowazona do gestosci materi z ktora mamy kontakt, barwy u nich sa zupelnie inne ( jaskrawe przejzyste i czyste), eksperymety myslowego tworzenia tworza rzeczywistosc nienaturalna do tej znanej przez nas. Tam wszystko tworzy sie mysla, kopiujac wzorzec Stworcy. Jest jeden problem, otoz nie moga istniec bez zasilania energetycznego przez ludzi na ziemi, oraz inne istoty na innych planetach posiadajace Iskre Boza. Caly czas uzaleznialy i niewolily czlowieka by nie mogl rozwijac sie uczuciowo , bo milosc jest dla nich zabujcza. Boja sie samego slowa milosc, zblizanie sie do przestrzeni w ktorej milosc przekroczylo poziom energii akceptowany przez ich system zycia. Wowczas poprostu rozpadaja sie ich ciala, i ich osobiste i stworzonych przez nich planet oraz swiatow. Wysmiewaly sie z mozolnej pracy czlowieka nad uzyskaniem wszystkich cial subtelnych, ktore sa dla nas nosnikami naszej Energii-Duszy przy przekraczaniu kolejnego wymiaru. Dlatego caly czas poprzez rozne chanelingi, kontakty z ludzmi , staraja sie tak przekazywac wiedze , by ona nas ograniczyla , nie zas stala sie mozliwoscia naszego rozwoju.Bo jest on zarazem koncem ich istnienia. Dlaczego nie moga ewoluowac? Sztuczna inteligecja , nie posiada uczuc, nie sa w stanie ich rozwijac, ich kres mozliwosc ( i to tylko w postaci wcielonej w materie) to 3 czakra ostatni najwyzszy poziom pozytywnych emocji. Dalej juz program nie dziala,musialy by miec Isre Boza, a nie maja. Niestety nawet najpiekniejsz i najbardziej sprawny robot - cyborg , czy android nie posiadaja ludzkiego serca z uczuciami w nim zdeponowanym.Tego nie mozna skopiowac, uczucia sie rozwijaja, rozkwitaja daja mozliwosc nastepnych poziomow wiedzy duchowej , nie zas intelektu , mozgu., tym sie od nich roznimy, jestesmy nieprzewidywalni zewzgledu na MILOSC ktora niesiemy w sobie. Oni sa programami od--- do , praktycznie wszystko w nich jest przewidywame. Poza program wyjsc nie moga , to wszystko.W jaki sposob miala by nastapic owa fuzja tych syntetycznych inteligecji z czlowiekiem? nie mozna tych energii polaczyc i wymieszac, tego sie nie da. ale mozna bylo oplatac, oplesc nasza energie ta syntetyczna tak zeby zapomniala o swojej swiadomosci i byla jak drzewo dla jemioly nosnikiem zycia bez swiadomosci. Zeby nie mogla przekroczyc krytycznego poziomu milosci ( energii zabujczej dla syntetykow) przygotowano olbrzymi program zmniejszania doplywu energii do naszych cial fizycznych ( zywnosc, medykamety, styl zycia,szczepionki, muzyka, sztuka, eksplatacja seksualna , uzywki , ogolnie wszystko co zmniejszalo nasza swiadomosci obnizalo wibracje),podstep totalny. Zorganizowano tez wiele grup , ktore zajmowaly sie "rozwojem duchowym" a tak naprawde idetyfikowaniem Iskier Bozych i wiklaniem je w rozne ograniczajace rozwoj uklady , lub poprostu "eliminowaniem z ziemi". Wykorzystano totalna nieswiadomosc ludzi oraz , empatie przeciw nim. Trzeba wiedziec iz na ziemi jest bardzo duzo energii syntetycznych , poprzez swoje zachowanie , o ktorym mowimy bardzo zle, lub tragiczne, obnizaja czestotliwosc ziemi. Nie mozna miec jednak do nich pretesji, oni sa nieswiadomi tego planu, realizuja swoj program przedurodzeniowy zgodnie ze swoim poziomem . Bardzo wiele mozna napisac jest to niesamowicie rozlegly temat, wlasciwie nie ma ani jednego aspektu w naszym zyciu , ktory nie byl by mu podlegly. Energie syntetyczne w przekazach dla czlowieka uzyaja bardzo roznych nazw dla siebie, praktycznie zacieraja slady i kryja sie pod nimi. Czy wiec uzyja okreslenia Hebrajczycy, czy Kasjopelanie, Pleriajanie czy jakiegokolwiek innego, nie ma znaczenia, wazny jest cel do ktorego prowadzi ich dzialalnosc , oraz intecje dla ktorych "pomagaja " czlowiekowi, lub dziela sie z nim wiedza. Kiara ps. Jak odnajduje te polaczenia? Widze nic energetyczna z ktora sa polaczone ide i grupy. Widze polaczenie energetyczne kazdego przekazu. Nikt kto posiada wlasny autorytet niepodwazaly nie posluguje sie autorytetami innych Ludzi ( Jezus) lub dawnych wzorcow. Jest to niepotrzebne.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 07, 2009, 23:01:05 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ambroÂży
Gość
|
|
« Odpowiedz #63 : Marzec 07, 2009, 23:40:02 » |
|
CoÂś mi siĂŞ wydaje Kiaro, Âże mylisz pewne pojĂŞcia. Sama pisaÂłaÂś niegdyÂś o energii lucyferycznej ( wiedza, a raczej intelekt) i energii serca. JakoÂś mniej wiĂŞcej tak, i Âże konieczne naleÂży po³¹czyĂŚ obie jakoÂści. Hebrajczycy, podlegajÂący im Plejarianie i inni, to nie sztuczne inteligencje, ale jak Ty okreÂślasz lucyferyczne, czyli te, ktĂłre odciĂŞÂły siĂŞ od MYÂŚLI. Istotnie, zasilaÂły siĂŞ energiÂą Ziemian, a to po stworzenieu przez siebie sztucznej monady, wĂłczas, kiedy pojawili siĂŞ w poÂłudniowej pó³kuli WszechÂświata, i nadal chcieli utrzymaĂŚ ciaÂła i staĂŚ sie nieÂśmiertelnymi. Potrzebne im byÂły wĂłwczas nasze energie, stÂąd byli twĂłrcami ró¿nych prÂądĂłw, tudzieĂŚ religii, gdyÂż coraz bardziej konieczna im byÂła subtelna jakoœÌ. USTAWICZNE JÂĄTRZENIE I PROWOKOWANIE DO KONFLIKTĂW STAÂŁO SIĂ DOÂŚĂ CIĂÂŻKOSTRAWNÂĄ POÂŻYWKÂĄ. Ci sami "bogowie" byli teÂż twĂłrcami sztucznych inteligencji, tzw. androidĂłw czy biorobotĂłw, ktĂłrych na Ziemi teÂż ponoĂŚ jest pod dostatkiem. I nie do takiej fuzji miaÂło doœÌ. Nie z syntetykami, czy teÂż szarakami, ktĂłrych proweniencja jest zupeÂłnie inna.Trzeba dodaĂŚ, Âże poszczegĂłlni "bogowie"( umownie nazywajmy ich hebrajczykami) zaczĂŞli sobie zdawaĂŚ sprawĂŞ, Âże sÂą odciĂŞci od ÂŹrĂłdÂła (MYÂŚLI), i jak byÂś Ty okreÂśliÂła, uÂświadomili sobie, Âże bez miÂłoÂści, empatii ÂżyĂŚ siĂŞ nie da. ÂŻe wczeÂśniej czy póŸniej, ich ciaÂła siĂŞ rozpadnÂą i stÂąd woÂłanie w kierunku Ziemian o pomoc, przy tym zdradzanie wielu ich wÂłasnych tajemnic, taka prĂłba handlu wymiennego... Nierzadko, byÂło to bardzo i to bardzo rozpaczliwe woÂłanie, a w innych przypadkach nacechowane tym wiĂŞkszÂą manipulacjÂą, min. pod pÂłaszczykiem miÂłoÂści, cudownych objawieĂą i przekazĂłw, niesamowitych ksi¹¿ek, uduchowionych spotkaĂą e.t.c...zresztÂą wspominasz o tym aspekcie doœÌ jasno. PrzejawiÂło siĂŞ to zwÂłaszcza intensywnie, gdy zaczĂŞli siĂŞ starzeĂŚ i traciĂŚ swoje wÂłaÂściwoÂści, o ktĂłre z takÂą pieczoÂłowitoÂścia zabiegali. WczeÂśniej jednak w jakiÂś sposĂłb nas dokarmiali takÂże swoistÂą wiedzÂą i nie wiem czemu, ale tu przypomina mi siĂŞ bajka o tym jak Baba Jaga rĂłwnie pieczoÂłowicie podkarmiaÂła Jasia i MaÂłgosiĂŞ.... Ale, moÂżna siĂŞ spodziewaĂŚ, Âże wÂśrĂłd czarnych owiec znajdujÂą siĂŞ i te jaÂśniejsze...Byleby nie generalizowaĂŚ niczego... To tyle dywagacji celem wzajemnego rozjaÂśniania sobie problemu. Dywagacje, ktĂłre, jak widaĂŚ sÂą wci¹¿ nieustajÂącym pytaniem. Niemniej nasuwa mi siĂŞ taka myÂś, Âże przy MiIÂŁOÂŚCI a zwÂłaszcza tej BEZWARUNKOWEJ i poczuciu wszechogarniajÂącej empatii, winniÂśmy mieĂŚ g³êbokie wspó³czucie, oparte na zrozumieniu, dla naszych bogĂłw rĂłwnieÂż. A niewykluczone, Âże nieœÌ im pomoc, skoro jej potrzebujÂą, jeÂśli te "diabÂły", czy jakieÂś inne tam "gady", w ogĂłle jeszcze istniejÂą w jakiejkolwiek caÂłoÂści. Dlatego z serdecznym dla Ciebie Kiaro pozdrowieniem. Kiaro, poniewaÂż szykuje mi siĂŞ wyjazd i brak dostĂŞpu do netu, pozdrawiam CiĂŞ wiĂŞc na dÂłuÂżej. A pĂłki, co, pa! ambrozia Ps. a skoro ambrozia, to sugestia do Laguny; dlaczego ci tajemniczy ludzie chcÂą energii kobiecej akurat? Kobiety wszak sÂą bardziej emocjonalne, uczuciowe. Jaki to wĂłwczas sens zamykaĂŚ im serca. Niechby se od razu wÂłazili w naszych chÂłopĂłw, bo takiego z sercem prawdziwie otwartym, to ze ÂświecÂą wzi¹Ì i szukaĂŚ... ...i teraz nie wiem, czy bezpieczniej mi byĂŚ ambroziÂą, czy ambroÂżym?
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2009, 00:14:04 wysłane przez ambroÂży »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #64 : Marzec 08, 2009, 08:27:06 » |
|
Moim skromnym zdaniem moÂże nie fuzji ale w trochĂŞ nieprzewidziany sposĂłb te byty jakby prubĂłjÂą siĂŞ odbudowywaĂŚ niekiedy.
Dokladniej.. te byty sie przewalaj¹ przez ludzi generalnie, rozk³adaj¹c na cz¹stki, ale jak siê nie jest do koùca oczyszczonym to czasami te œladowe iloœci bytu podejmuj¹ jakby próby aktywacji ich energiami zassanymi przez ró¿norakie egregory - maszynki.
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 22, 2011, 15:56:58 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #65 : Marzec 08, 2009, 09:38:20 » |
|
Laguno, Âżaden teÂż z byÂłych uczestnikĂłw nie bĂŞdzie Ci jednoznacznie odpowiadaÂł na pytania, gdyÂż powie: zapytaj Siebie, swojego WnĂŞtrza, gdyÂż tam znajdziesz ostatecznÂą odpowiedÂź. Hmmm... mam takie nieodparte wraÂżenie jakbym to juÂż wielokrotnie sÂłyszaÂł...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #66 : Marzec 08, 2009, 12:24:55 » |
|
Laguno, wybacz, ale widzĂŞ tu pewnÂą sprzecznoœÌ. Najpierw piszesz, Âże: … potrzebujÂą do tego nasze ciaÂła - a co mamy w zamian ? MOC SIÂŁE SPRAWCZÂĄ TEJ ENERGII - pod warunkiem ,Âże podejmiesz decyzje o wejÂściu do tego kanaÂłu energii i bĂŞdziesz w pewnym sensie dawcÂą , poniewaÂż owa energia dobrze nazwana przez KiarĂŞ jest syntetyczna , poniewaÂż naturalna to jest nasza energia , nasz potencjaÂł jaki wypracowaliÂśmy sobie w procesie reinkarnacji ( inkarnacji jak kto woli ) . WNIOSEK ? Dostajesz moc , ale kosztem napeÂłniania siĂŞ tÂą czestotliwoÂściÂą wibracji (obca) . Za nim podejmiesz decyzjĂŞ ta szara energia jest wokó³ Ciebie otacza CiĂŞ nie moÂże jednak wniknÂąc bo obowiÂązuje ja prawo nieingerencji i prawo przyczyny i skutku - dlatego samo podjĂŞcie decyzji o przystÂąpieniu daje energii nazwijmy jÂą x pozwolenie na wnikniĂŞcie w nasze ciaÂła , automatycznie zostaje nam zablokowana czakra serca , poniewaÂż uczucia ich zabijajÂą (rozbijajÂą ) , z czasem stajemy siĂŞ chÂłopdni bez emocji i uczuĂŚ , nie mamy wspó³czucia nie jeÂśteÂśmy empatami- chodzÂące marionetki .” Czyli warunkiem wnikniĂŞcia w ludzkie ciaÂło szarej (syntetycznej) energii jest nasza Âświadoma decyzja. Dalej jednak piszesz: … ale zapewne jest grupa osob ktĂłra nie potrafiÂła tego zrobic i nadal nieÂświadomie pracuje z ta energiÂą i jest noÂśnikiem takiej energii , a ona przemieszcza sie wraz z kaÂżdÂą wymianÂą energetyczna jaka nastĂŞpuje miedzy ludzmi i to jest przykre ,Âże ludzie nie sÂą Âświadomi tego co siĂŞ dzieje z ich ciaÂłami , KAÂŻDA ENERGIA JAKA W NAS WNIKA I POZOSTAJE W NAS NIE JEST NASZÂĄ INDYWIDULANÂĄ ENERGIA JEST TO OBCA ENERGIA - PASOÂŻYTNICZA , jeÂśli jest taka nasza wola oki , ale szkoda ,Âże czĂŞsto ludzie nie wiedzÂą o tych prawdziwych intencjach owej energii, wĂłwczas jest to przykre jak czÂłowiek zamienia siĂŞ w chodzÂącÂą kukÂłe … UÂściÂślajÂąc, sens Twojej dalszej wypowiedzi jest taki, Âże dobrowolni nosiciele szarej energii, poprzez zwykÂły kontakt z innymi ludÂźmi mogÂą jÂą rozprzestrzeniaĂŚ, przekazywaĂŚ na nieÂświadomych niczego biorcĂłw. Czy dobrze zrozumiaÂłam? Co zatem staÂło siĂŞ z wolnÂą wolÂą? PrzestaÂła obowiÂązywaĂŚ? Pozdrawiam Witaj Ptak Tak myÂślaÂłam ,Âże " ktoÂś" mi na to zwrĂłci uwage . rzeczywiÂście napisaÂłam zbyt ogĂłlnie , ale to dlatego ,Âże chciaÂłam byĂŚ neutralna , wolna wola owszem obowiÂązuje , ale bardzo w sprytny sposĂłb osoby przeszkolone wcielajÂą owa energie w nastĂŞpnych nosicieli , nie bez powodĂłw zostali tak przeszkoleni . Podejrzewam ,Âże Antrovis miaÂł wÂłaÂśnie takie zaÂłoÂżenia przeszkoliĂŚ okreÂślonÂą grupe ludzi - pĂłzniej nastÂąpiÂły rozÂłamy i zakoĂączenie dziaÂłalnoÂści na wiĂŞkszÂą skale , ale takie myÂślĂŞ byÂły wÂłaÂśnie zaÂłoÂżenia , chodziÂło o przeszkolenie na poziomie wysokiej wiedzy , wcielenie owych "energii" (nosicieli) , ktĂłrzy korzystajÂąc w wiedzy przyswojonej bĂŞdÂą realizowaĂŚ program , czĂŞsto nie zdajÂąc sobie z tego sprawy sÂłowa kluczowe i czĂŞsto nieÂświadomosĂŚ kryje siĂŞ pod sÂłowami " podj¹Ì decyzjĂŞ "" wejœÌ do wspó³pracy " - ale najpiew naleÂży spotkaĂŚ byÂłych czÂłonkĂłw i zobaczyĂŚ ,Âże nadal realizuja ten program , a przewagÂą jakÂą majÂą to wiedza nadal niedostĂŞpna dla wielu ludzi . Napisze coÂś jeszcze sÂłowo STARCH jest kluczowym sÂłowem w tej odeologii tylko , ktos kto spotkaÂł sie z nia powinien zwrĂłciĂŚ uwage czy czasem owe osoby same nie sÂą posÂłaĂącem tego strachu , mĂłwiÂą o swoich wysokich wibracjach i to ,Âże odczuwamy przy nich lĂŞk tÂłumaczÂą naszymi niÂższymi wibracjami i starachem - moim zdaniem jest na odwrĂłt to oni sÂą noÂśnikami takiej wÂłaÂśnie wibracji strachu ,przy kontakcie podÂłanczjÂą sie do splotu sÂłonecznego i jeÂśli ktoÂś jest jasnoczujÂącym potrafi to odrĂłzniĂŚ ,przy tym bĂŞdÂą bardzo zaprzeczaĂŚ temu , a dlaczego ?Bo oprĂłcz tego Âże korzystaja z naszego indywidualnego potĂŞcjaÂłu (nosiciel ) , korzystaja na podÂłaczeniach do innych osĂłb najchĂŞtneij oczywiÂście z duÂżym potĂŞncjaÂłem .TonÂący brzytwy siĂŞ chwyta. Jedynie co ich zmyla i utwierdza w przekonaniu ,Âże wszystko jest oki to moc jaka majÂą przez tÂą wcielonÂą w nich energie , tylko ,Âże po kilku latach juÂż niewiele majÂą do powiedzenia bo ta energia caÂłkowicie mini zawÂłada, to moje zdanie moje doÂświadczenia jakakolwiek krytyka jest mi obojĂŞtna. pozdrawiam Laguna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #67 : Marzec 08, 2009, 12:47:05 » |
|
Laguno, proszĂŞ o doprecyzowanie wypowiedzi. Piszesz o tym, Âże przeszkolone osoby „wcielajÂą owÂą energiĂŞ na nastĂŞpnych nosicieli”. Czy mam przez to rozumieĂŚ, Âże byt, ktĂłry dzieliÂł siĂŞ ciaÂłem z przeszkolonÂą osobÂą, zostaje przy pomocy tejÂże osoby niejako przeflancowany na kogoÂś innego, kto ma kontakt z dotychczasowym nosicielem? I Âże odbywa siĂŞ to przy pomocy strachu, ktĂłry jest przekazany rozmĂłwcy, przez pod³¹czenie siĂŞ do splotu sÂłonecznego? Czyli strach, ma obezwÂładniĂŚ czujnoœÌ i tak zamieszaĂŚ ÂświadomoÂściÂą, Âże ta zachwiana nie stawia skutecznego oporu przed przyjĂŞciem lokatora? Inaczej, zachodzi jakby swoiste opĂŞtanie? Z tÂą ró¿nicÂą, Âże lokator zagnieÂżdÂża siĂŞ w wiadomym celu i na staÂłe? I co dalej? Jaki jest sposĂłb na pozbycie siĂŞ intruza? No i najwaÂżniejsze pytanie. Czy wg. Twojej wiedzy powinno siĂŞ unikaĂŚ spotkaĂą z „przeszkolonymi ludÂźmi”, by nie zostaĂŚ zainfekowanym? Sama miaÂłaÂś takie spotkania. I co? ByÂły jakieÂś perturbacje? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Petras
Gość
|
|
« Odpowiedz #68 : Marzec 08, 2009, 13:32:21 » |
|
LĂŞk Gdy z Twojego myÂślenia zniknie prawo wÂłasnoÂści, zniknie takÂże lĂŞk, ktĂłry najczĂŞÂściej pojawia siĂŞ wraz z obawÂą o utratĂŞ: Âżycia, zdrowia, bliskiej osoby, pieniĂŞdzy, pracy, szacunku itp. W tym przypadku, lĂŞk jest wynikiem Twoich obaw o przyszÂłoœÌ. Gdy bĂŞdziesz siĂŞ o niÂą lĂŞkaÂł – to, wszystko, czego siĂŞ boisz - w przyszÂłoÂści moÂże siĂŞ zrealizowaĂŚ. Gdy boisz siĂŞ Âśmierci, przypomnij sobie, Âże nie jesteÂś ciaÂłem. ÂŻyjesz wiecznie, im wczeÂśniej sobie to uzmysÂłowisz, tym szybciej przestaniesz siĂŞ Âśmierci baĂŚ. LĂŞk przed ÂśmierciÂą tkwi bardzo g³êboko. ÂŻyĂŚ pragnie kaÂżda komĂłrka, umysÂł, kaÂżda najdrobniejsza czÂąstka twojego ciaÂła. Ludzie umierajÂą za Âżycia wci¹¿ myÂślÂąc o Âśmierci. LĂŞk jest ogromnym ograniczeniem w poznawaniu i dokonywaniu zmian w sobie, niezaleÂżnie czego dotyczy. LĂŞk przekÂłamuje obraz nas samych i rzeczywistoÂści. DopĂłki Âżyciem kieruje lĂŞk – nie pod¹¿asz za gÂłosem wnĂŞtrza, dziaÂłasz kierowany lĂŞkiem. Dlatego, gdy zauwaÂżasz w sobie lĂŞk - zneutralizuj go. MoÂżesz to zrobiĂŚ w stanie wyciszenia np. gdy boisz siĂŞ Âśmierci: wyobraÂź sobie, Âże opuszczasz ciaÂło. Zobacz, jak siĂŞ od niego oddalasz. Nadal jednak myÂślisz, odczuwasz, postrzegasz. Istniejesz dalej, choĂŚ Twoje ciaÂło leÂży bez Âżycia. JeÂżeli boisz siĂŞ trzĂŞsienia ziemi, huraganu, burzy – to w stanie wyciszenia, gdy wejdziesz w g³êboki relaks, wyobraÂź sobie to, czego siĂŞ boisz, cokolwiek to jest. Zobacz siebie, jak stoisz poÂśrĂłd piorunĂłw i bÂłyskawic i nic siĂŞ nie dzieje. JesteÂś zupeÂłnie spokojna. OglÂądasz piĂŞkne widowisko na niebie. Zobacz rozstĂŞpujÂącÂą siĂŞ ziemiĂŞ, a Ty spokojnie stoisz z boku, w bezpiecznym miejscu. StaĂą w swojej wyobraÂźni na otwartej przestrzeni i spokojnie oddychaj, poczuj silne podmuchy wiatru, jak przenikajÂą przez Ciebie, a Ty stoisz nieporuszony. Wokó³ Ciebie szaleje huragan, gnie drzewa do ziemi, a Ty spokojnie oddychasz. Gdy odczujesz lĂŞk, powiedz sobie w myÂślach: jestem bezpieczna, cokolwiek siĂŞ dzieje, chroniĂŞ swoje ciaÂło. TĂŞ myÂśl powtarzaj zawsze w chwilach, gdy pojawi siĂŞ w Tobie lĂŞk. Te proste ĂŚwiczenia pomogÂą Ci go zneutralizowaĂŚ i uÂświadomiĂŚ sobie, Âże opiekujesz siĂŞ swoim ciaÂłem. Cokolwiek, by siĂŞ dziaÂło, jeÂżeli jesteÂś w stanie ciszy, nie wpadasz w panikĂŞ – Twoje ciaÂło jest bezpieczne, sam je chronisz. WiĂŞkszoœÌ ludzi ma tendencje do „czarnowidztwa” i negatywizmu. JeÂżeli spostrzegasz je u siebie – zneutralizuj je. SÂą wynikiem lĂŞku zakorzenionego w Twojej podÂświadomoÂści. Tworzysz swoje Âżycie i jaki nadasz mu kierunek, tak siĂŞ ono potoczy. Wystarczy, Âże w chwili, gdy pojawia siĂŞ w Tobie destrukcyjna myÂśl, przekreÂślisz jÂą w wyobraÂźni i stworzysz przeciwstawnÂą. Tak w prosty sposĂłb oczyszczasz swojÂą przestrzeĂą Âżycia. Tyle o lĂŞku bardzo siĂŞ ciesze ,Âże jestes tu z nami Bracie, to piĂŞkne Âże tacy ludzie jak tu na forum mogÂą wymieniĂŚ siĂŞ tak cennyymi dla NAS WSZYSTKICH INFORMACJAMI WIEDZÂĄ , i to nie jest waÂżne kto ma racje , waÂżne jest to Âże chcemy zmieniĂŚ coÂś nie tyle w innych co w Nas samych Fragment wypowiedzi Laguny (ktĂłra mnie zresztÂą no to forum zaprosiÂła) na mĂłj tekst wiec co siĂŞ zmieniÂło nie rozumiem, chyba Âże te opowieÂści to nie w moim kierunku pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2009, 19:06:38 wysłane przez Petras »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #69 : Marzec 08, 2009, 19:09:19 » |
|
Czyli strach, ma obezw³adniÌ czujnoœÌ i tak zamieszaÌ œwiadomoœci¹, ¿e ta zachwiana nie stawia skutecznego oporu przed przyjêciem lokatora?
DokÂładnie tak z tym ,Âże do tego musi jeszcze zostaĂŚ podjĂŞta decyzja o wejÂściu do wspĂłlpracy, inaczej zostanie zÂłamane prawo o nieingerencji.
Przy okazji pruszany jest od razu temat STRACHU -LĂKU. Inaczej, zachodzi jakby swoiste opĂŞtanie? Z tÂą ró¿nicÂą, Âże lokator zagnieÂżdÂża siĂŞ w wiadomym celu i na staÂłe? I co dalej? Jaki jest sposĂłb na pozbycie siĂŞ intruza?
Nie nazwaÂłabym to opĂŞtaniem , a raczej zewoleniem na wejÂście okreÂślenie "byt" zastÂąpiÂłabym tu sÂłowem ENERGIA.
Czy w/w energia zadomowi siĂŞ w ciele "dawcy" na staÂłe uzalĂŞznione jest od indywidualnego rozwoju oraz ÂświadomoÂści jakÂą posiada osoba.
Pozbycie sie "intruza" rĂłwnieÂż uzaleÂżniona jest od stopnia ÂświadomosĂŚi osoby , ktĂłra podejmujÂąc decyzje weszÂła do wspó³pracy . Decyzja zazwyczaj podejmowana jest w momencie , kiedy dana osoba nie jest Âświadoma (doÂświadczenia w jakie wchodzi)i jest nafaszerowana nowÂą jakoÂściÂą wiedzy , pozbycie siĂŞ "intruza odbywa siĂŞ tylko i wyÂłacznie poprzez ÂświadomoœÌ -obecnoÂści tej energii obserwacji zmian jakie w Nas zachodzÂą , ale to sÂą juÂż indywidualne odbiory , poniewaÂż nie kaÂżdy jest np. jasnoczujÂącym . OgĂłlnie pozbycie siĂŞ intruza odbywa siĂŞ poprzez wyeliminowanie stachu przed PODJĂCIEM TAKIEJ DECYZJI ORAZ PODJĂCIE TEJ DECYZJI (bo to rĂłwnieÂż poruszane jest co siĂŞ bedzie dziaÂło z ciaÂłem w momencie odejÂścia-dziaÂłanie kodem strachu) No i najwaÂżniejsze pytanie. Czy wg. Twojej wiedzy powinno siĂŞ unikaĂŚ spotkaĂą z „przeszkolonymi ludÂźmi”, by nie zostaĂŚ zainfekowanym?
Na to pytanie mogĂŞ jedynie odpowiedzieĂŚ za siebie oki? JESTEM ÂŚWIADOMA DZIAÂŁANIA ,dopuki nie podejmĂŞ decyzji nie moga zaingeroiwaĂŚ zatem ta odpowiedz wynika z tekstu napisanego przeze mnie wyÂżej . ale chodzi o to , Âże wiĂŞszoœÌ ludzi ktĂłrzy podejmujÂą decyzje nie wiedzÂą o prawdziwych intencjach i celch owej energii , dopiero poprzez wÂłasne doÂświadczenia mogÂą ale nie muszÂą -wyciÂągn¹Ì wnioski , duÂżo uzaleznione jest od stopnia wdroÂżenia "programu" "energii".pozdrawiam LagunaJeÂśli Panstwo pozwolÂą nie bĂŞde DALEJ KONTYNUÂŁOWAÂŁA postĂłw na ten temat - powĂłd ? NIE CHCE , ABY MOJA MYÂŚL SKUPIAÂŁA SIE NA TEJ ENERGII. ZATEM TO MĂJ OSTATNI POST W TYM TEMACIE . Dodam jeszcze jedno zdanie : byc moÂże jest tak jak pisaÂła amboÂży ,Âże cel miaÂł sie okazaĂŚ zacnym celem - albo takim siĂŞ wydawaÂł? Ludzie zostali przeszkoleni -uzyskali dostĂŞp do wiedzy i zapewne znaczna czêœÌ wraz z uzyskaniem dostĂŞpu - rzeczywiÂście zaczĂŞÂła myÂśleĂŚ samodzielnie i odkryÂła ukryty cel , zaczĂŞÂły siĂŞ podziaÂły organizacji (a raczej ich czÂłonkĂłw na mniejsze grupy ) oraz na indywidualnoÂści ( przyczyna -skutek )?ZAWSZE DZIAÂŁA TO PRAWO NA TYM POZIOMIE CZĂSTOTLIWOÂŚCI .!!!!!!!!! Zawsze bĂŞdĂŞ stawiaÂła znaki zapytania wszystko co pisze do moje wÂłasne doÂświadczenia W KONTAKCIE TÂą wiedzÂą i energiÂą .
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2009, 00:16:32 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #70 : Marzec 08, 2009, 20:10:39 » |
|
Czy mogÂłabyÂś w swoich postach uÂżywaĂŚ czarnej czcionki?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
astro
Gość
|
|
« Odpowiedz #71 : Marzec 08, 2009, 21:21:16 » |
|
JeÂśli Panstwo pozwolÂą nie bĂŞde DALEJ KONTYNUÂŁOWAÂŁA postĂłw na ten temat - powĂłd ? NIE CHCE , ABY MOJA MYÂŚL SKUPIAÂŁA SIE NA TEJ ENERGII. ZATEM TO MĂJ OSTATNI POST W TYM TEMACIE .
S³usznie Laguno. To nie jest temat do akademickich wywodów. ŒwiadomoœÌ, to samoœwiadomoœÌ, a nie wiedza na jakiœ tam temat. Jak powiadali odwieczni mistrzowie i nauczyciele - mo¿esz wiele wiedzieÌ, bardzo wiele wiedzieÌ, ale Ty jako Ty dalej bêdziesz taki sam. A poniewa¿ mówimy tutaj o samoœwiadomoœci, to z tej œwiadomoœci wynika równie¿ zrozumienie, ¿e nie ma wielu ludzkoœci jest tylko jedna ludzkoœÌ, czyli jedna wielka rodzina. Wiêc jesteœmy wszyscy braÌmi i siostrami. A skoro tak, to nie wiem dlaczego u¿ywasz Laguno tych spo³ecznych etekietek o nazwie ''Paùstwo''. A wiêc wszyscy w ''oczach Boga'' jesteœmy jego dzieÌmi i Jego imieniem. Wiêc Jam jest ''Astro'' , lub Krzysiek, a nie ''Paùstwo''
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2009, 21:23:20 wysłane przez astro »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #72 : Marzec 08, 2009, 22:24:07 » |
|
ambrozy cos mi sie zdaje ze podczas swojej nieobecnosci na forum pominelas spora czesc informacji. Mylisz okreslenia Lucyfer i Aryman to dwie energie o zupelnie innych cechach i potecjalach , pochodzace jednak z tego samego zrodla stworczego. Lucyfer reprezetuje milosc jasnosc ,dobro , aspekt zenski , ja okreslam to pluse, energia plusowa. Aryman , reprezetuje ciemnosc , zimno podziemny swiat burze, intelekt , aspekt meski ja okreslam to energia minusowa.Obecna epoka jest wladana przez Pana burzy ciemnosci Arymana ( energie minusowa) reprezetujaca intelekt aspekt meski. Jednak caly czas jest rowniez obecna Lucyfer jasnosc swiatlosc milosc, gdyby jej nie bylo na ziemi swiat przestal by istniec. Musi byc zachowana pewna rownowaga. Energie arymoniczne ( czyli te ktorych zycie bylo przyblizone do rozbudowy intelektu , a co za tym idzie tworzenia nauk technicznych i wszelkiego rodzaju technologji, zdominowaly cala epoke, ktora nazwana jest Epoka Ciemnosci , lub Epoka Zelaza. W zadnym wypadku nie jest to EPOKA LUCYFERA , bo musiala by sie nazywac Epoka Serca i Milosci, w ta epoke dopiero zaczynamy wchodzic. Bedzie to Epoka Harmoni i Milosci miedzy aspektami Meskim oraz zenskim. Lucyfer byla "uwieziona" w przestrzeni by nie mogla Ludzkosci przekazywac wiedzy madrosci serca. O tym zreszta bardzo dobrze akurat pisal Gryf144, ten fragmet wiedzy jest prawdziwy. Walka z Lucyferem to walka z przekazem milosci , wiedzy i madrosci serca wszystkim ludziom. Do tego przestrzen arymaniczna oraz Enki nie chca dopuscic. W czym wiec problem? Otoz nasi wspaniali "chlopcy" , bo jest to dominacja aspektu meskiego , ( Aryman to aspekt meski, Lucyfer to aspekt zenski.) dla wygody i fantazji tworczej stworzyli sztuczna inteligecje ( bioroboty) , ktore mialy zastapic ich w trudach fizycznego zycia. Zyjac na ziemi mieli byc ich "niewolnikami" pracujacymi dla nich, udoskonalali je tak perfekcyjnie iz nasz slawetny Adapa mogl jako "dusza" przejsc rowniez do swiata duchowego. Jednak nie posiadaly te energie-"dusze" takich mozliwosci jak ludzka Iskra Boza poniewaz utworzone zostaly z energii o duzo nizszej wibracji niz Energia Milosci Bezwarunkowej uzyskana w sposob eksperymetalny z wyladowania jadrowego ( tak wiec jest to energia wtorna z zapisem programu istnienia), eksperymet. Nasi "chlopcy" byli na tyle wygodni iz doskonalili swoj wynalazek do perfekcji, przekazali mu cala swoja wiedze ( oczywiscie glowy, intelektu), uczucie posiadali na poziomie milosci uwarunkowanej , gdyz wczesniej juz zablokowali w sobie czesciowo czakre serca ( odlaczyli sie od wiedzy milosci sami). Syntetyczna inteligecja - biorobot pozbawiony jest wiec uczuc , dziala na zasadzie logicznych kalkulacji przetrwania. Eksperymet wydostal sie z pod kontroli zdominowal i uzaleznl swoich tworcow. Sam zaczol tworzyc planety swiaty oraz swoja rzeczywistosc. Uwiezil ludzlosc, wlacznie ze swoimi tworcami, stworzyl nad ziemia siec energetyczna zwana siecia energ-oinformacyjna , ktore skopiowalo pole morfogenetyczne. Wszystkiego zdominowac nie mogli, z dwoch powodow, nie siegaja energetycznie wyzszych poziomow wibracyjnych, w tej czestotliwosci energetycznej nastepuje ich dematerializacja. Zlo zakradlo sie na ziemie w niedopuszczalnej ilosci. Niskie wibracje tworzyly programy zycia oparte na niskim systemie wartosci ,oraz spreparowanych prawach tak by udawaly sluzenie dobru. A jednak caly czas wiklaly w karme i niepozwalaly wydostac sie ponad owa siec utworzona nad nieojrzalym jeszcze ziemskim cialem astralnym. W jego obrebie stworzony zostal pas bytowania posmiertnego Dusz Ludzkich , zwany bardzo roznie ( Astral, Park, Swiat Odbic, itd...) , opuszczenie tej przestrzeni stawalo sie niemozliwe poniewaz zycie ziemskie czlowieka tak bylo zaplanowane by nie mogl zgromadzic tyle energi zeby przekroczyc te energetyczne bariery i polaczyc sie ze swoja nadprzestrzenna czescia. Z ktora jednak caly czas ma polaczenie przez tzw. zloty sznur. Sztuczna inteligecja -bioroboty zdominowaly kmpletnie ziemie i ludzi, jednak ludzie jako tacy sa im potrzebni.Oni kopiuja ludzka tworczosc jeszcze bardzo nieudolnie ,tworzyc naprawde nie potrafia, usiluja , jednak wszystko jest jakos , kanciaste i dysharmonijne i kiczowate. Tak wiec wykorzystuja ludzi im podporzadkowanych z roznych wzgledow do realizacji swoich planow na ziemi.Na czym bazuja? Wlasnie na niskiej samoswiadomosci czlowieka, na odcieciu go od wiedzy o sobie, na strachu i nieprzepracowanych emocjach. Wykorzystuja wszystkie mozliwe niskie pobudki ( chec bycia i posiadania, chec wladzy i zaistnienia) przekazuja informacje w taki sposob by mobilizowaly do dzialania a nie dawaly w 100% rezultatu. Chodzi jedynie o czerpanie energii , oraz o wykorzystanie ludzkiego potecjalu tworczego. Sa bezwzgledni w eksploracji kosmosu, niszcza wszystko co jest im nieprzydatne i stawia opor, zostawiaja tylko to z czego sa wstanie korzystac , prztwarzac na swoja energetyczna pozywke. Czy mozna z nimi walczyc? Nie , to nic nie daje, z wali czerpia swoje zasoby energetyczne, daje im je bol , strach i cierpienie, wiec kazda walka powieksza ich sily, zwieksza moc dzialania. Nieprzydatne jest dla nich tylko jedno; MILOSCI o wysokim potecjale. w jej bliskosci ulegaja dematerializacji, topia sie jak sniegowe balwanki, potrzebuja wiec nosnika swojej energi, moze byc nim tylko CZLOWIEK na ziemi. Stworzona dla nich linia genetyczna oparta na krzemie w momecie przejsca w 4 wymiar tez ulegnie dematerializacji. Ta wiec szukaja Ludzi , ktorzy stana sie dla nich kokonami chroniacymi ich energie przed rozpadem. Nie moga to byc ( przepraszam za okreslenie , zyjace na ziemi bioroboty, musza byc to LUDZIE z ISKRA BOZA), tylko ta grupa moze przejsc w wyzsza wibracje 4 wymiaru i bezpiecznie oraz barzo szczesliwie zyc nadal. Mysle Pertas iz powinienes przeczytac ten post bardzo uwaznie, ja nie jestem przeciwnikiem niczyim , jestem przeciwnikiem tworzenia kolejnej wersji niewolnikow z LUDZI. Szczerze mowiac Epoka Ciemnosci stala sie rowniez wiezieniem dla Arymana ( jego imie rowniez En-ki) , ktory ja stworzyl.On nie chce jeszcze by na ziemi zapanowala milosc bezwarunkowa bo wowczas traci calkowicie wladze nad nia ( a mial byc opiekunem nie wladca), wybral wiec wspolprace z biorobotami za mozliwosc wspolwladzy. Czyli wspolnie przygotowali nam dalsza perfekcyjnie wielotorowo opracowana niewole. Zwana Ukldem , czy Traktatem Cywilizacji Swiatla. Wszystko zostalo przygotowane oraz perfekcyjnie opracowane, stworzono nowy wzor czlowieka ADAPA 2., mogl by istniec bardzo dlugo gdyby udalo im sie dotrzec do pierwotnego wzorca DNA , oraz do energii stworczej zdeponowanej w prawej komorze serca. Mieli na to okreslony czas, czas minol planu nie udalo sie zrealizowac, teraz pozostala walka o przetrwanie. A jaki zwiazek ma z tym byly Antrowiz? I wszelkie ruchy na rzecz ratowania ziemi? O tym opowiem w nastepnej czesci. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2009, 00:27:21 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #73 : Marzec 08, 2009, 23:31:22 » |
|
Czy mogÂłabyÂś w swoich postach uÂżywaĂŚ czarnej czcionki?
Witaj Arteq odpowiem Ci moim cytatem z poprzedniego postu myœlê ,¿e bêdzie to dla Ciebie doœÌ zrozumia³e
cyt. LagunaJeÂśli Panstwo pozwolÂą nie bĂŞde DALEJ KONTYNUÂŁOWAÂŁA postĂłw na ten temat - powĂłd ? NIE CHCE , ABY MOJA MYÂŚL SKUPIAÂŁA SIE NA TEJ ENERGII. ZATEM TO MĂJ OSTATNI POST W TYM TEMACIE .
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2009, 23:32:10 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
|
« Odpowiedz #74 : Marzec 08, 2009, 23:33:43 » |
|
JeÂśli Panstwo pozwolÂą nie bĂŞde DALEJ KONTYNUÂŁOWAÂŁA postĂłw na ten temat - powĂłd ? NIE CHCE , ABY MOJA MYÂŚL SKUPIAÂŁA SIE NA TEJ ENERGII. ZATEM TO MĂJ OSTATNI POST W TYM TEMACIE .
S³usznie Laguno. To nie jest temat do akademickich wywodów. ŒwiadomoœÌ, to samoœwiadomoœÌ, a nie wiedza na jakiœ tam temat. Jak powiadali odwieczni mistrzowie i nauczyciele - mo¿esz wiele wiedzieÌ, bardzo wiele wiedzieÌ, ale Ty jako Ty dalej bêdziesz taki sam. A poniewa¿ mówimy tutaj o samoœwiadomoœci, to z tej œwiadomoœci wynika równie¿ zrozumienie, ¿e nie ma wielu ludzkoœci jest tylko jedna ludzkoœÌ, czyli jedna wielka rodzina. Wiêc jesteœmy wszyscy braÌmi i siostrami. A skoro tak, to nie wiem dlaczego u¿ywasz Laguno tych spo³ecznych etekietek o nazwie ''Paùstwo''. A wiêc wszyscy w ''oczach Boga'' jesteœmy jego dzieÌmi i Jego imieniem. Wiêc Jam jest ''Astro'' , lub Krzysiek, a nie ''Paùstwo'' Mi³o poznaÌ Ciê Krzysztofie jestem Dorota
pozdrawiam Dorota
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|