Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 16, 2025, 12:50:03


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Antrovis itp. ...  (Przeczytany 142133 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #250 : Październik 31, 2011, 20:20:49 »

Bardzo serdecznie Ci dziĂŞkujĂŞ Laguno! Oddalam siĂŞ powoli w pielesze po dzisiejszych wĂŞdrĂłwkach moich, wiĂŞc dobrej i spokojnej nocy Tobie i wszystkim tutaj ÂżyczĂŞ.


koliberek33 UÂśmiech
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #251 : Październik 31, 2011, 20:20:59 »

>laguno<,
Z cytatu zamieszczonego w tym poÂście: http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1835.msg86470#msg86470 moÂżna, ba naleÂżaÂłoby wnioskowaĂŚ, Âże my wszyscy jesteÂśmy z Antrovisu.
Moim zdaniem to lekka nadinteroretacja, tylko czyja? Moja czy tych ktĂłrzy te sÂłowa skreÂślili? MrugniĂŞcie DuÂży uÂśmiech
A mozesz Darku nieco jasniej _ cytat jest dlugi , a znaczen wiele
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #252 : Październik 31, 2011, 20:33:37 »

Opis ksi¹¿ek autorstwa Mielników jest niczym innym ni¿ rozkminiane tu tematy i w tym kontekœcie wszyscy ezoterycy s¹ z Antrovisu. Du¿y uœmiech Mrugniêcie
Osobiœcie zgadzam siê z ogólnym schematem ich ksi¹¿ek, choÌ ich nie czyta³em i nie mam potrzeby. To co autor artyku³u potêpia to ezoteryka. Du¿y uœmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #253 : Październik 31, 2011, 20:43:56 »

Opis ksi¹¿ek autorstwa Mielników jest niczym innym ni¿ rozkminiane tu tematy i w tym kontekœcie wszyscy ezoterycy s¹ z Antrovisu. Du¿y uœmiech Mrugniêcie
Osobiœcie zgadzam siê z ogólnym schematem ich ksi¹¿ek, choÌ ich nie czyta³em i nie mam potrzeby. To co autor artyku³u potêpia to ezoteryka. Du¿y uœmiech
Darku tu nie toczyla sie dyskusja nad 12 prawami i negowaniem tych praw co niejednokrotnie podkreslalam, mysle jak przeczytasz ostanie 3, 4 strony tego watku znajdziesz zrozumienie.  MrugniĂŞcie UÂśmiech

================================================

Arteq  Po to sa te funkcje , aby mozna bylo z nich korzystac, kiedy uznamy to za potrzebne w danym momencie.
A co do tresci -zawsze mozesz pomijac nietresciwe posty jesli tak uznasz.  Chichot


ScaliÂłem posty
Darek

Praca Nas wzbogaca , ale tak serio masz racje i znow musze przepraszac DuÂży uÂśmiech :- UÂśmiech* obiecuje , ze sie poprawie
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2011, 21:11:30 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #254 : Październik 31, 2011, 20:59:13 »

Cytat: Laguna
Arteq  Po to sa te funkcje , aby mozna bylo z nich korzystac,

A wÂłaÂśnie, odnoÂśnie funkcji.
Istnieje rĂłwnieÂż taka "modyfikuj wiadomoœÌ". DziĂŞki niej nie ma potrzeby pisania posta pod postem i nam zaoszczĂŞdza siĂŞ pracy.  DuÂży uÂśmiech MrugniĂŞcie
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #255 : Listopad 01, 2011, 01:51:01 »

Koliberku chyba nie do koùca zrozumia³eœ co napisa³am. We wszechœwiecie istniej¹ wartoœci najwiêksze dla wszystkich , s¹ nimi wolnostojeùstwo , mi³oœÌ i ¿ycie.
Te wartoÂści tworzÂą naturalny system istnienia na ktĂłrych on siĂŞ opiera inaczej nie mogÂło by istnieĂŚ Âżycie.
Tu nie ma nakazów ani zakazów jest wy³¹cznie informacja, dopiero informacjê mo¿na (zale¿nie od rozwoju grupy jej u¿ywaj¹cej) przekszta³caÌ w zakaz i nakaz.

Jednak sÂłowo system wyraÂża tylko logiczny sposĂłb korzystania z wiedzy mÂądroÂści ( w tym wypadku wolnostojeĂąstw) jest gwarantem indywidualnej decyzjonalnoÂści uÂżywania wiedzy przez wszystkich bez wyjÂątku.
ZarĂłwno tych ktĂłrzy uszanujÂą wolnÂą wolĂŞ innych , ja i tych , ktĂłrzy podstĂŞpnie bĂŞdÂą jÂą wykorzystywaĂŚ dla swoich korzyÂści.

Wszelakie prawa zawsze tworzone sÂą na podstawie wartoÂści nie wartoÂści na podstawie praw.
Prawo wyraÂża przyzwolenie na coÂś... np. masz prawo do tego a do tamtego nie masz... Dlaczego?

Jeszcze raz; wartoÂściÂą Âżycia dla ryb jest woda ( dziĂŞki niej tworzy siĂŞ ich  naturalne Âśrodowisko Âżycia) one majÂą naturalne prawo do bycia w niej. Nie zakaz , ani nakaz prawo. Bowiem zakazy i nakazy to juÂż inna sprawa.

Jednak... czy Âżycie jest identycznie waÂżnÂą wartoÂściom dla wszystkich? To inna sprawa, tak samo ró¿nÂą  jest wartoœÌ miÂłoÂści i wolnej woli.To sÂą  bardzo indywidualne wartoÂściowania zaleÂżne od osobistego rozwoju kaÂżdego.
Na podstawie osobistej skali ocen tworzone s¹ prawa przeró¿ne w³¹cznie z prawami uniwersalnymi.

Jedna wracajÂąc do poczÂątku niezmiennÂą i podstawowa  i pierwszÂą wartoÂściom jest  samo  ÂŻycie.Inne wartoÂści istniejÂą w oparciu o moÂżliwoœÌ istnienia Âżycia , jest nim wolnostojĂŞnstwo - wolna wola - dokonywanie wyborĂłw , kolejnÂą wartoÂściom dziĂŞki ktĂłrej odbywa siĂŞ rozwĂłj , to miÂłoœÌ.

Widzisz Koliberku juÂż te 3 wartoÂści nadrzĂŞdne tworzÂą sobÂą system wartoÂści ( takie sÂłowo bo uwaÂżam iÂż adekwatne w naszym jĂŞzyku do wytÂłumaczenia tematu, coÂś usystematyzowane - znaczy siĂŞ logicznie wyjaÂśniony zwiÂązek )  opisywany prze zemnie.
Tak samo jak przyczyna i skutek nie sÂą ani nakazami ani zakazami a informacjom o naturalnie istniejÂącym zdarzeniu.Przyczyny i skutku nie zatrzyma prawo i nie nakaÂże mu istnieĂŚ , bowiem sÂą to zdarzenia niezaleÂżne od praw.
Bowiem ¿eby te dwa ( ja najbardziej dualistyczne , zawsze oparte na ró¿nicy potencja³ów jak kolwiek to nie nazwiemy) zdarzenia przesta³y istnieÌ musi byÌ zatrzymane samo ¿ycie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #256 : Listopad 01, 2011, 10:27:35 »

Przykro jest patrzeĂŚ, jak w imiĂŞ Praw Uniwersalnych oraz nieoceniania, oceny jednak padajÂą.
Jak zamyka siĂŞ buziĂŞ i stawia do pionu kogoÂś, kto jedynie prĂłbuje ostrzec innych,
bazujÂąc na swoich doÂświadczeniach. I nie waÂżna tu w koĂącu ideologia Antrovisu,
waÂżny jest sposĂłb, w jaki przejawia siĂŞ ta energia.

W zwiazku z powyzszym drogi ptak czy moglabys opisac chociaz jedno swoje doswiadeczenie, ktore jest odnosnikiem tego co powyzej?
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #257 : Listopad 01, 2011, 10:37:14 »

Kiaro!


MoÂże powinno siĂŞ uÂżywaĂŚ okreÂślenia innego niÂż Prawa w tym przypadku, jeÂśli chodzi o istotĂŞ funkcjonowania Uniwersum. Miano prawo istotnie konotuje, zwÂłaszcza w "ludzkim" odniesieniu, co ci wolno, a system, czego takÂże nie wolno.

JednakÂże masz czÂłecze prawo wolnej woli i owszem, ale to raczej w ramach "boskiego" eksperymentu.

Natomiast nam Âżycie kojarzy siĂŞ zawsze z istnieniem postrzeganego przez nas ciaÂła fizycznego. JednakÂże przyroda zaÂświadcza o tej z najwiĂŞkszych iluzji(?)

Bowiem istnieje naturalne obumieranie, by wci¹¿ trwaÂło Âżycie. ZaÂś tam gdzie wkracza prawo wolnej woli, Âżycie harmonijne (wraz z jego uzasadnionym obumieraniem)jest  zak³ócane, ( choĂŚ nie zawsze) i prowadzi do tak powaÂżnej dysharmonii, co w Âświecie zewnĂŞtrznym objawia siĂŞ kataklizmami, epidemiami, kofliktami na globalnÂą i nie tylko, skalĂŞ itp... Czyli, Âże Pan(i) ÂŚmierĂŚ ma nienaturalnie peÂłne rĂŞce roboty i nie ma nawet czasu ostrzyĂŚ kosy, wiĂŞc ÂśmierĂŚ tym bardziej okrutna i bolesna jest, oraz podszyta niewyobraÂżalnym lĂŞkiem, czego nie ma absolutnie w przyrodzie.

Natomiast Konstrukty Uniwersalne ( tak koliberek roboczo nazywa w/w wspomniane Prawa)sÂą tylko Âżyciem ³¹cznie z jego mÂądrym obumieraniem. I sÂądzĂŞ, Âże kategoria miÂłoÂści bĂŞdzie siĂŞ w tym zawieraĂŚ, bÂądÂź bĂŞdzie ostatecznym juÂż przejawem takiej Harmonii, i bĂŞdzie siĂŞ niejako k³óciĂŚ z wolnostojeĂąstwem, chyba Âże mĂłwimy o najwyÂższej kategorii zawierajÂącej prawo do eksperymentu, co moÂże nie jest eksperymentem, ale napĂŞdzajÂąca siĂŞ si³¹, wynikajÂącÂą z przeciwieĂąstw Perpetuum Mobile. Albo wreszcie o idealnej "wydoÂświadczonej" wskutek wolnostojeĂąstwa rĂłwnowadze, czyli o stanie  Neutrum i jest to wÂłaÂśnie MiÂłoœÌ Bezwarunkowa.


MyÂślĂŞ na gorÂąco i chĂŞtnie poznaÂłbym inne stanowiska. NieÂłatwo malutkiemu koliberkowi  obj¹Ì istotĂŞ Wszechrzeczy wszak! ZresztÂą sam musi jeszcze przemyÂśleĂŚ to, co tu pazurkami powyÂżej wzi¹³ i nabazgraÂł.


 UÂśmiech UÂśmiech UÂśmiech


   
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2011, 12:26:34 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #258 : Listopad 01, 2011, 11:29:49 »

Koliberku przemiÂły!

A co to dla Ciebie znaczy?

 
Cytat: koliberek
JednakÂże masz czÂłecze prawo wolnej woli i owszem, ale to raczej w ramach "boskiego" eksperymentu.

Czy sÂądzisz iÂż w ZaÂświatach nie posiadamy wolnej woli ? Tego wolnostojeĂąstwa?


Obumieranie , czy umieranie jak nazwane jest ludzkim niezrozumieniem i zablokowanÂą wiedzÂą to tylko proces metamorfozy , zmiany ciaÂł przez EnergiĂŞ doÂświadczajÂącÂą swojego istnienia w przetrzepanych ksztaÂłtach materialnych   w celach poznawczych.
To nic innego jak kolejny kostium teatralny w spektaklu ÂŻYCIE na fizycznej scenie kolejnego wymiaru.
Co chcesz poznawaĂŚ, czego doÂświadczaĂŚ z czym siĂŞ zmierzyĂŚ w jakim kostiumie? Wszystko to Energia wybiera sama przed kolejnym aktem wcielenia. Ma wolnÂą wolĂŞ i tworzy sama w ramach dokonanego wczeÂśniej osobistego wyboru.

Tak naprawdĂŞ wiĂŞkszÂą ( bo bezwzglĂŞdnÂą wolnÂą wolĂŞ inaczej wolnostojeĂąstwo) ma ona w przestrzeni nie materialnej innej  niÂż materialna  fizycznego Âświata. Bowiem wcielona Energia jest zawsze ograniczona przez gĂŞstoœÌ materii wymiaru w ktĂłrym siĂŞ wcieliÂła.

Ewolucja energetyczna ma bezpoœredni wp³yw na ca³y wymiar materialny , na wszystko czym on jest zarówno cia³a fizyczne ludzi , zwierz¹t i roœlin , jak i na minera³y , wodê , ca³¹ ziemiê.

Bowiem razem z podnosz¹c¹ siê czêstotliwoœci¹ drgaù Ludzkich myœli i uczuÌ poprzez po³¹czenie z j¹drem ziemi i Gwiazd¹ Matk¹ zmienia siê ziemia , woda , ca³a przyroda i my Ludzie.

Jak siê to objawia? Przez system nerwowy , który zwiêksza ca³y czas iloœÌ po³¹czeù nerwowych ( nawet w œród ludzi bywaj¹ bardzo znacz¹ce ró¿nice) mo¿emy zestrajaÌ siê z coraz wy¿sz¹ czêstotliwoœci¹ drgaù,"p³yn¹c ju¿ na innej fali".

Ale .. zawsze my i tylko my swoimi decyzjami dokonujemy wyboru wolnego , która "fala" jest nam bli¿sza i na której chcemy p³yn¹Ì.
Jednak  na kaÂżdej z nich istniejÂą zawsze te same wartoÂści ; Âżycie , wolnoœÌ , miÂłoœÌ akceptowane bardziej lub mniej przez Istoty ÂżyjÂące na nich poniewaÂż posiadajÂą  wolnÂą wolĂŞ.

MoÂże tak byĂŚ , bowiem StwĂłrca akceptuje wszystkie wybory swoich stworzeĂą , jednak do momentu ktĂłry nie zagraÂża Âżyciu caÂłoksztaÂłtu stworzenia.

Gdy ten moment zostaje przekroczony nastĂŞpuje interwencja konieczna, inaczej ratowanie Âżycia , ktĂłre jest wartoÂściÂą bezwzglĂŞdnÂą , najwiĂŞkszÂą i najwaÂżniejsza.

I to jest to Koliberku system wartoÂści , nie w dziaÂłaniu wyznaczajÂącym komuÂś prawa wykonawcze , a w bezwzglĂŞdnych wartoÂściach stanowiÂących o istnieniu Âżycia.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2011, 12:45:31 wysłane przez Kiara » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #259 : Listopad 01, 2011, 13:52:48 »

"ZaÂświaty" to w zasadzie teÂż umowne bardzo zdaje siĂŞ okreÂślenie. Bo "co na dole, to i na gĂłrze" i odwrotnie. WiĂŞc zasada wolnostojeĂąstwa obowiÂązuje wszĂŞdzie, tylko naleÂży mieĂŚ ÂświadomoœÌ, czy warto tak bardzo "hajdamaczyĂŚ" tym prawem. ZacytujĂŞ tu:  "niech siĂŞ dzieje wola nieba, z niÂą siĂŞ zawsze zgadzaĂŚ trzeba".

Owszem, Fredro zakpiÂł sobie z obskurantyzmu i bigoterii w ten sposĂłb, ale po dog³êbnym przyjrzeniu siĂŞ tej treÂści  moÂżna mĂłwiĂŚ o peÂłnej akceptacji rzeczy jakimi sÂą, co przejawia siĂŞ jako wejÂście w ten wÂłaÂściwy rytm Wszechistnienia.

Natomiast jakiekolwiek przesterowanie wskutek naduÂżywania wolnej woli wymusza interwencjĂŞ, ale  "boskÂą", czy ludzkÂą? Czy obydwie? Otó¿ Konstrukty ( Prawa )Uniwersalne egzekwujÂą siĂŞ niejako same. Interwencja, o ktĂłrej piszesz jest jedynie tego przejawem, ale jeÂśli czÂłowiek ( z maÂłej litery, czyli nie bardzo, lub nieÂświadomy istoty zjawisk), bierze siĂŞ za interwencjĂŞ bez znajomoÂści Zasad Istnienia, ( nazwaÂłaÂś to zapewne StwĂłrcÂą), to zawsze jest to opÂłakane w skutkach. JeÂśli jednak zaufa Intuicji i uczyni to poprzez CISZÊ, to w przedziwny sposĂłb wszystko dzieje siĂŞ tak, jak siĂŞ ma dziaĂŚ i w efekcie jest zawsze najlepszym rozwiÂązaniem i zawsze zmierza w jak najlepszym kierunku, nawet jeÂśli  dla podmiotu konkretnego doÂświadczenia mogÂłoby siĂŞ to w istocie wydawaĂŚ okrutne i zÂłe.

Piêknie napisa³aœ Kiaro o obumieraniu jako metamorfozie etc, etc..., te¿ tak to widzê. Natomiast s³owo wartoœÌ kojarzy mi siê z ocen¹ zawsze (ile to jest warte).

CzyÂż wg. Twojego rozumowania i MiÂłoÂści Bezwarunkowej, dla StwĂłrcy - StwĂłrczyni ( jako sumy wszystkich ÂŚwiadomoÂści - JEDNI) nie jest najwyÂższÂą wartoÂściÂą kaÂżdy, oraz najmniejsza czÂąstka istnienia, nawet jeÂśli ten " kaÂżdy" popeÂłnia tzw. b³êdy; czyli mĂłwiÂąc po chrzeÂścijaĂąsku "grzeszy", czy wreszcie przesterowywuje P.U. ? I kaÂżdy wczeÂśniej, czy póŸniej"zbawiony bĂŞdzie", nawet jeÂśli ulegnie rozbiciu  jego dusza i zacznie swojÂą wĂŞdrĂłwkĂŞ od najmniejszej molekuÂły? Jakby ktoÂś powiedziaÂł, "tu nie ma boÂże zmiÂłuj siĂŞ", a ktoÂś inny, Âże tak wÂłaÂśnie wyglÂąda miÂłoœÌ bezwarunkowa. ZaleÂży z jakiej pozycji patrzymy na to samo. WiĂŞc wymyka siĂŞ to wszystko jednoznacznym ocenom, czyli wartoÂściowaniom i jest zupeÂłnie poza tymi kategoriami.

Pewnie ta polemika na sÂłowa niewiele zaÂłatwia, chyba Âże przy takim zadawaniu ze strony koliberka pytaĂą, coÂś mu siĂŞ w tej maÂłej Âłepetynce wreszcie przejaÂśni. MrugniĂŞcie



koliberek33 UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2011, 14:13:01 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #260 : Listopad 01, 2011, 16:07:49 »

Na samym poczÂątku zaistnieĂŚ musiaÂła koncepcja, idea stwĂłrcza, wg ktĂłrej miaÂł powstaĂŚ WszechÂświat.
ZawieraĂŚ ona rĂłwnieÂż musiaÂła prawidÂła, czyli uniwersalne prawa utrzymujÂące nadany kierunek.

Na osnowie tego co juÂż powstaÂło, ÂświadomoÂści czÂąstkowe poczĂŞÂły tworzyĂŚ wartoÂści. 
WartoÂści  zró¿nicowaÂły i ró¿nicujÂą wszystko, ale nie mogÂą zÂłamaĂŚ praw. SÂą im podlegÂłe mimo,
¿e same powo³uj¹ do ¿ycia mniejsze prawa lokalne. I te, albo wspó³brzmi¹ z uniwersalnymi,
albo gdy stojÂą w opozycji powodujÂą rozpad danego wycinka rzeczywistoÂści.
Dzieje siĂŞ tak na kaÂżdym poziomie oraz planie.

Obecnie, nam, tu na Ziemi rozpada siĂŞ pewien fragment rzeczywistoÂści. Za daleko odbiegliÂśmy
w swoich modyfikacjach od g³ównego wzorca. Na szczêœcie rozpad jest wpisany w rozwój.
Co nie znaczy, Âże nie moÂżna ulec anihilacji po przekroczeniu pewnej granicy niekoherencji z prawami. 

Wszystko ma naturĂŞ fraktalnÂą. Obserwujmy zatem uwaÂżnie to, co dostĂŞpne jest naszym zmysÂłom
i umysÂłom. Nie walczmy z porzÂądkiem rzeczy, bo powszechne pole ÂświadomoÂści nas skoryguje.
Mamy przecieÂż kierunkowskazy, ustanowione na poczÂątku prawa.

Pytanie, czy jest przewidziane prawo do zmiany praw? Ewolucja wydaje siĂŞ na to wskazywaĂŚ.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #261 : Listopad 01, 2011, 16:19:46 »

Koliberku miÂły.

S³owo zaœwiaty to równie¿ tylko s³owo umownie okreœlaj¹ce "tamten œwiat" czyli inny nisz nasz a ta innoœÌ to inne œrodowisko ¿ycia , inne jego parametry.
Co na gorze to na dole .... owszem ale na dole jest Âświat odbiĂŚ , ktĂłry nie ma i nigdy nie miaÂł takich samych moÂżliwoÂści jak Âświat "gĂłrny" - ten  Energetyczny ( ale nie Âżaden  z tych  tworzonych  przez ró¿ne nie materialne byty na wzĂłr pierwowzoru , bo sÂą i takie opisywane w ksi¹¿ce "Misja").

WolnostojeĂąstwo jest podstawÂą Âżycia i istnienia byĂŚ powinno bezwzglĂŞdnie i nikomu tego prawa innym odbieraĂŚ nie wolno. Bowiem jest ono gwarantem rozwoju indywidualnego wedle osobistej woli kaÂżdej z Energii.
Dochodzenie do "zgodzenia siĂŞ z wolÂą nieba..." to miljardy lat osobistych doÂświadczeĂą osiÂągania poziomu miÂłoÂści i wiedzy mÂądroÂści serca identycznego jak StwĂłrca.
Wspaniale to przedstawia wiedza judaizmu twierdz¹c i¿ "Anio³y maj¹ jedno oko i jedn¹ nogê..." co to znaczy? Ano to samo co zgodzenie siê z "wol¹ nieba". Jedn¹ nog¹ mo¿na iœÌ tylko jedn¹ drog¹ - drog¹ wytyczon¹ przez m¹droœÌ Stwórcy a jednym okiem widzieÌ tylko tak jak widzi sam Stwórca. Nie maj¹ ju¿ ( bêd¹c Anio³ami) rozbie¿noœci pogl¹dów i wyborów.
Ale to jak mĂłwiÂłam droga dÂługa bardzo i nie w naszym III wymiarze jeszcze.Bowiem tam juÂż nie ma eksperymentĂłw doÂświadczania co jest wÂłaÂściwe , a co nie , wybory sÂą zawsze jedynie identyczne jak stwĂłrczy  "wzorzec doskonaÂłoÂści".

Ponad wartoÂściami ludzkimi ( co do ktĂłrych czÂłowiek stworzyÂł swoje prawa) istniejÂą wartoÂści StwĂłrcy i jedne i drugie obwiÂązujÂą wszystkich ÂżyjÂących w Âświecie fizycznym. Z jednych rozliczamy siebie w obliczu StwĂłrcy z drugich - ludzkich , rozliczajÂą nas przeró¿ni straÂżnicy praw ludzkich. OdpowiedzialnoœÌ zawsze ponosimy nawet gdy sobie z tego w peÂłni nie zdajemy sprawy , bowiem zdarzenia Âżyciowe zrobiÂą swoje nawet w najbardziej  nieoczekiwanym  dla nas momencie.

Nigdy czÂłowieka z "maÂłej litery " nie nazwaÂłam StwĂłrcÂą , StwĂłrca Wszechrzeczy jest tylko jeden i zawsze ( dla mnie ) z duÂżej litery. IstniejÂą teÂż konstruktorzy "ludzi bez Dusz" w stosunku do nich uÂżywam malej litery. Nie ze wzglĂŞdu pomniejszania ich wartoÂści  czÂłowieczeĂąstwa , a ze wzglĂŞdu odró¿niania w dyskusji ( maÂła litera to tylko synonim braku moÂżliwoÂści twĂłrczo- ewolucyjnych , ktĂłre posiadajÂą ci pisani z duÂżej) tak dla wyjaÂśnienia.

StwĂłrca jest tylko jeden , BogĂłw ( inaczej PanĂłw) moÂże byĂŚ mnĂłstwo bowiem okreÂślenie to ( na podstawie mojej wiedzy) nadawane jest na wskutek przekroczenia pewnego poziomu rozwojowego i stawania siĂŞ wÂładcÂą "czegoÂś".

Nawet wybĂłr "ciszy" powinien byĂŚ wyborem wolnej woli , a nie wynikiem przymusu z powodu jej braku. Owszem akceptacja losu jest najlepszym rozwiÂązaniem ale CzÂłowiek tez musi dokonaĂŚ wyboru "drogi losu"  , gdy jest juÂż na to gotĂłw i Âświadomy caÂłkowicie wagi takiej decyzji.
Droga losu jest niezmiernie ciĂŞÂżkÂą drogÂą ze spotkaniem  najbardziej trudnych  zdarzeĂą  losowych , ktĂłre winno siĂŞ przechodziĂŚ w wyjÂątkowy sposĂłb , z peÂłnym zrozumieniem i odczuciem niekrzywdzenia siebie oraz innych ludzi. .
To majstersztyk dla wyjÂątkowo wytrwaÂłych , silnych i potrafiÂących odró¿niaĂŚ przez odczuwanie.SzczegĂłlnie pomocne sÂą wÂłaÂśnie szczere rozmowy , analizy zdarzeĂą i osobiste codzienne wersyfikacje nad  swoimi  decyzjami. Ale na tej bardzo trudnej drodze rĂłwnieÂż jest wolna wola , nie moÂże jej nie byĂŚ.

OczywiÂście masz  bardzo dobre skojarzenia ze sÂłowem wartoœÌ , bo inne wartoÂści waÂżne  sÂą dla np. ryb ÂżyjÂących w wodzie , inne dla ptakĂłw szybujÂących w powietrzu ,a jeszcze inne dla zwierzÂąt ÂżyjÂących na lÂądzie.
A ju¿ zupe³nie inne dla ró¿nych ludzi z ró¿nych grup ( w których ¿ycie ludzkie , czy zdrowie cudze jest mniejsz¹ wartoœci¹ od np. z³ota , pieniêdzy czy te¿ w³adzy oraz osobistych autorytetów) to s¹ realne wartoœci przeró¿nych grup ¿yj¹cych nimi i tworz¹cych w oparciu o nie swoje prawa..

Jednak ponad nimi sÂą wartoÂści StwĂłrcy ( juÂż wyÂżej opisane) ktĂłre tworzÂą Jego najwyÂższy system wartoÂści. Ile to jest warte...? Otó¿ ile jest warte Âżycie , miÂłoœÌ, czy wolnostojeĂąstwo? Nie posiadajÂą ceny sÂą bezcenne ,  bo sÂą ponad wszystkimi innymi wymiernymi wartoÂściami , ktĂłre moÂżna czymÂś zastÂąpiĂŚ tych  nie.


MiÂłoœÌ bezwarunkowa jest stanem , ktĂłry siĂŞ osiÂąga , dochodzi do niego nie moÂżna jej komuÂś podarowaĂŚ i on jÂą  bĂŞdzie miaÂł.
PosiadajÂącÂą juÂż w sobie akceptuje  wie siĂŞ iÂż ; wszystkie odmiennoÂści istniejÂące,  wszystkie ich wybory poprzez osobistÂą mÂądroœÌ  , Istoty o innym kolorycie wibracji i mocy kiedyÂś rĂłwnieÂż osiÂągnÂą taki sam  stan. A puki co sÂą w drodze rozwojowej i majÂą caÂłkowite prawo dokonywania na niej  ró¿nych osobistych wyborĂłw.
MajÂą rĂłwnieÂż prawo bycia w jakiejÂś przestrzeni dÂłuÂżej lub krĂłcej ich  moment rozwojowy - przekroczenie osobistej wibracji jest jedynym decydentem przekraczania wymiarĂłw.


Jednia to nie identycznoœÌ , w jedni s¹ przeró¿ne zbiory i podzbiory w warunkach optymalnych dla siebie , inaczej w energii bezwarunkowej o innym potencjale mocy , gêstoœci. Zawsze stosownym dla ¿ycia rozwoju i ewolucji danego zbioru.

Pope³nianie b³êdów jest naturalnoœci¹ w trakcie osobistego rozwoju z udzia³em wolnej woli. ¯ycie to ca³y czas ci¹g korekt na podstawie osi¹ganej coraz wiêkszej wiedzy.

"Grzech" to wymysÂł religii w polityce wÂładzy nad czÂłowiekiem , gdybyÂśmy byli juÂż doskonali nie byÂło by potrzeby wcielania siĂŞ na ziemi w "szkole rozwoju duchowego". Tu nauczyciele mieli przekazaĂŚ tylko wzorce i zaznajomiĂŚ z celem , reszta to indywidualny tok nauki w drodze do doskonaÂłoÂści.
Przeró¿ne kodeksy i prawa nakazuj¹ce i zabraniaj¹ce by³y niezbêdne jako informacja ale nie jako bezwzglêdnoœÌ wyznaczaj¹ca nakazowo styl ¿ycia. Bowiem taki system ( czasami niezbêdny) na d³u¿sz¹ metê staje siê systemem pozbawiaj¹cym cz³owieka prawa wyboru , a tym samym wolnej woli. Tego robiÌ nam nie wolno , gdy¿ stajemy siê tylko grup¹ "hodowan¹" w ramach wyznaczonych nam przez kogoœ.

Nie rozbija siĂŞ Duszy bo i po co? Cyba iÂż robiÂą to jacyÂś manipulanci kosmiczni w celu niedopuszczenia do przejÂścia jej w kolejny poziom ewolucyjny.

Istnieje jednak coÂś takiego jak "zerowanie" pamiĂŞci DUCHA nie DUSZY w jednym jedynym przypadku ( i to niezmiernie Âżako) gdy Ona sama o to poprosi StwĂłrcĂŞ  w akcie stwierdzenia iÂż w tym toku doÂświadczeĂą zaprzepaÂściÂła wszystkie swoje szanse rozwojowe i chce rozpocz¹Ì swĂłj rozwĂłj  od poczÂątku. W takiej wyjÂątkowej sytuacji moÂże siĂŞ to staĂŚ i czyni to tylko i wy³¹cznie StwĂłrca Wszechrzeczy nikt inny. A czyni to zawsze z wielkÂą miÂłoÂściÂą i z powodu  wielkiej miÂłoÂści do tej zagubionej Istoty , jest to akt zmiÂłowania siĂŞ nad proszÂącym.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. Dla mĂłzgu moÂże musiaÂły najpierw powstaĂŚ prawa , dla serca zawsze pierwsze sÂą wartoÂści wedle nich tworzone sÂą prawa w oparciu o wartoÂści , to one je wyznaczajÂą i sÂą ich fundamentami , wÂłaÂśnie wartoÂści.

Mi³oœÌ sama w sobie jest wartoœci¹ i prawem a jest wartoœciom najwiêksz¹ bowiem tworzy ¿ycie.
« Ostatnia zmiana: Listopad 01, 2011, 18:09:23 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #262 : Listopad 01, 2011, 17:08:43 »

Przykro jest patrzeĂŚ, jak w imiĂŞ Praw Uniwersalnych oraz nieoceniania, oceny jednak padajÂą.
Jak zamyka siĂŞ buziĂŞ i stawia do pionu kogoÂś, kto jedynie prĂłbuje ostrzec innych,
bazujÂąc na swoich doÂświadczeniach. I nie waÂżna tu w koĂącu ideologia Antrovisu,
waÂżny jest sposĂłb, w jaki przejawia siĂŞ ta energia.

W zwiazku z powyzszym drogi ptak czy moglabys opisac chociaz jedno swoje doswiadeczenie, ktore jest odnosnikiem tego co powyzej?

MogÂłabym, ale nie chcĂŞ. Zbyt ceniĂŞ sobie spokĂłj. KtoÂś jeszcze poczuÂłby siĂŞ "zahaczony" i kolejna awantura gotowa.
PrzykÂładĂłw na tym forum jest caÂłe mnĂłstwo.
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #263 : Listopad 01, 2011, 21:25:05 »

Witaj PTAK
Doskonale rozumiem Twoja postawe , ja dwa lata temu lub to nawet minelo 3 , rowniez niebardzo chcialam o tym mowic , ale mi to przeszlo , bo w koncu trzeba z siebie to wyrzucic, Mysle , ze bedziesz miec mniej dystansu za jakis czas.
dziekuje za szczera odpowiedz.  UÂśmiech

Zapisane
barneyos


GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #264 : Listopad 02, 2011, 08:58:04 »

Dodam teÂż jako ciekawostkĂŞ, iÂż na publicznym spotkaniu PCh, w ktĂłrym uczestniczyÂłem, nie tylko Samcio lataÂł w powietrzu.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #265 : Listopad 02, 2011, 09:05:07 »

Dodam teÂż jako ciekawostkĂŞ, iÂż na publicznym spotkaniu PCh, w ktĂłrym uczestniczyÂłem, nie tylko Samcio lataÂł w powietrzu.
Moglbys rozwinac mysl -.... nie tylko Samcio latal w powietrzu.
Zapisane
barneyos


GawĂŞdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #266 : Listopad 02, 2011, 10:10:06 »

A takie tam zabawy Samcia, w kilku sesjach sam wspomina³, ¿e przekazuje trochê energii mi³oœci ludziom zgromadzonym na sali. Moje odczucie by³o takie, ¿e to raczej by³a mi³oœÌ wed³ug definicji Samcia.

W kaÂżdym razie nie kaÂżdy wracaÂł do domu sam. Co dalej z tym ludzie robili, to nie wiem.

Ale to tak tylko jako ciekawostka, bo to byÂło dawno temu juÂż.


PS. Nie chcĂŞ generalizowaĂŚ, mĂłwiĂŞ tylko o jednej publicznej sesji, na ktĂłrej byÂłem osobiÂście, jak byÂło na innych, wiem tylko z przeczytanych zapisĂłw.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\"
\"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #267 : Listopad 02, 2011, 10:34:13 »

A takie tam zabawy Samcia, w kilku sesjach sam wspomina³, ¿e przekazuje trochê energii mi³oœci ludziom zgromadzonym na sali. Moje odczucie by³o takie, ¿e to raczej by³a mi³oœÌ wed³ug definicji Samcia.

W kaÂżdym razie nie kaÂżdy wracaÂł do domu sam. Co dalej z tym ludzie robili, to nie wiem.

Ale to tak tylko jako ciekawostka, bo to byÂło dawno temu juÂż.


PS. Nie chcĂŞ generalizowaĂŚ, mĂłwiĂŞ tylko o jednej publicznej sesji, na ktĂłrej byÂłem osobiÂście, jak byÂło na innych, wiem tylko z przeczytanych zapisĂłw.

1.Zatem czy w zwiazku z powyzszym wiazesz< to zdarzenie> z tu poruszonym tematem?
2.Czy wiazesz energie jaka byla presylana podczas Sesji z  tym rodzajem energi jaka w tym temacie jest omawiana?

i wreszcie trzecie pytanie
3. Czy nalezysz do osob , ktore czuja energie -Jesli tak- to czy owe energie postrzegasz jako takie same?
« Ostatnia zmiana: Listopad 02, 2011, 10:39:51 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #268 : Listopad 02, 2011, 11:30:55 »

@Kiara
Cytuj
Nigdy czÂłowieka z "maÂłej litery " nie nazwaÂłam StwĂłrcÂą , StwĂłrca Wszechrzeczy jest tylko jeden i zawsze ( dla mnie ) z duÂżej litery. IstniejÂą teÂż konstruktorzy "ludzi bez Dusz" w stosunku do nich uÂżywam malej litery. Nie ze wzglĂŞdu pomniejszania ich wartoÂści  czÂłowieczeĂąstwa , a ze wzglĂŞdu odró¿niania w dyskusji ( maÂła litera to tylko synonim braku moÂżliwoÂści twĂłrczo- ewolucyjnych , ktĂłre posiadajÂą ci pisani z duÂżej) tak dla wyjaÂśnienia.
No w³aœnie. Kiedy dokonujemy rozdzielenia Stwórcy od jego Stworzenia , to pojawiaj¹ siê równi i równiejsi , dobrzy i lepsi, gorsi i ci bez dusz - (kasta nieczystych ?) - cz³owiek z ma³ej litery i Cz³owiek z wielkiej. Moim zdaniem tak na prawdê nie ma rozdzielenia Stwórcy (w moim rozumieniu jest ni¹ powszechna ŒwiadomoœÌ ) od stworzenia, a istot¹ wszelkich indywidualnoœci jest wy³¹cznie wola doœwiadczenia ró¿norodnoœci w parciu ku mo¿liwym granicom rozwoju. My to mo¿emy postrzegaÌ na przyk³ad jak tocz¹c¹ siê w przyrodzie walkê o przetrwanie , o zachowanie gatunku, ale jest to nieustanny rozwój poprzez wspó³uczestniczenie w procesach ¿ycia okreœlonych ramami Praw.
Cytuj
StwĂłrca jest tylko jeden , BogĂłw ( inaczej PanĂłw) moÂże byĂŚ mnĂłstwo bowiem okreÂślenie to ( na podstawie mojej wiedzy) nadawane jest na wskutek przekroczenia pewnego poziomu rozwojowego i stawania siĂŞ wÂładcÂą "czegoÂś".
A jeœli ten "w³adca" sam stosuje prawo wolnostojeùstwa ,to -wydaje mi siê - jedyn¹ rozs¹dn¹ rzecz¹ któr¹ mo¿e zrobiÌ jest towarzyszenie nowo rozwijaj¹cemu siê bytowi pod jego skrzyd³ami. I tak postêpuje ŒwiadomoœÌ która w nas zarz¹dza calym "kostiumem" ,ale bez ingerencji w woln¹ wolê.

@Ptak
Cytuj
Pytanie, czy jest przewidziane prawo do zmiany praw? Ewolucja wydaje siĂŞ na to wskazywaĂŚ.

Bardzo dobre pytanie. OdpowiedÂź na nie moÂżemy jedynie zgadywaĂŚ i wyrabiaĂŚ sobie zdanie w oparciu o wÂłasnÂą interpretacjĂŞ Natury Rzeczy.
Z pewnej optyki moÂżna by odpowiedziÂą uznaĂŚ to co napisaÂła Kiara "
Cytuj
Istnieje jednak coÂś takiego jak "zerowanie" pamiĂŞci DUCHA nie DUSZY w jednym jedynym przypadku ( i to niezmiernie Âżako) gdy Ona sama o to poprosi StwĂłrcĂŞ  w akcie stwierdzenia iÂż w tym toku doÂświadczeĂą zaprzepaÂściÂła wszystkie swoje szanse rozwojowe i chce rozpocz¹Ì swĂłj rozwĂłj  od poczÂątku. W takiej wyjÂątkowej sytuacji moÂże siĂŞ to staĂŚ i czyni to tylko i wy³¹cznie StwĂłrca Wszechrzeczy nikt inny. A czyni to zawsze z wielkÂą miÂłoÂściÂą i z powodu  wielkiej miÂłoÂści do tej zagubionej Istoty , jest to akt zmiÂłowania siĂŞ nad proszÂącym.
Wynika³oby z tego, ¿e prawo do zmiany praw istnieje i jest przypisane "Stwórcy" (wg pewnego konceptu). Jeœli porzucimy rozdzielenie stworzenia od "Stwórcy" to prawo do zmiany praw staje siê nagle dostêpne równie¿ stworzeniu, tylko pytanie pod jakimi warunkami. Najproœciej wg mnie okreœla to prawo rezonansu - dostrojenie siê do okreœlonej wibracji prowadzi do przemiany -czy to DNA, czy te¿ rozpadu . I teraz najwa¿niejsze. To my zmieniaj¹c siebie (przestrajaj¹c), lub choÌby tylko wykazuj¹c tak¹ intencjê przemiany , mo¿emy rozpocz¹Ì proces wzmacniania po¿¹danych czêstotliwoœci które siê w naszym ¿yciu objawiaj¹, a¿ staniemy siê z nimi to¿sami i wtedy zmieni¹ siê Prawa. Ale to jest proces w którym jedna sekwencja uwalnia kolejn¹. I teraz - nie ma w tym procesie ingerencji ¿adnego "lepszego boga". Wszystkie mo¿liwe kombinacje istniej¹ w Polu poza czasem i przestrzeni¹.
RĂłwnieÂż te, ktĂłre z naszej perspektywy okreÂślimy jako te "najwyÂższe"  np "miÂłoœÌ bezwarunkowa", albo nawet stan pt "StwĂłrca".
Wszystkie "œwiaty równoleg³e" istniej¹ jako potencja³ mo¿liwoœci do którego ŒwiadomoœÌ indywidualna mo¿e siê przenieœÌ.
Zapewne kiedyœ ludzie po mistrzowsku opanuj¹ umiejêtnoœÌ przechodzenia w ramach tej sieci do innych czasów i do innej przestrzeni.

@Kiara
Cytuj
MiÂłoœÌ bezwarunkowa jest stanem , ktĂłry siĂŞ osiÂąga , dochodzi do niego nie moÂżna jej komuÂś podarowaĂŚ i on jÂą  bĂŞdzie miaÂł.
Nie mo¿na podarowaÌ, ale mo¿na wskazaÌ drogê. T¹ drog¹ jest odkrycie takiej mo¿liwoœci w sobie. W tym sensie ka¿dy ju¿ j¹ ma, ju¿ ten stan (wibracja) jest w nas, tylko ¿e jeszcze nie uœwiadomiony na podobnej zasadzie jak to, ¿e w tej chwili gdy to czytasz przenikaj¹ Ciê niezliczone fale radiowe nadaj¹ce ró¿ne treœci, ale to nie znaczy, ¿e Ty je wszystkie s³uchasz naraz. Nie znaczy te¿, ¿e jesteœ w stanie dostroiÌ siê natychmiast do dowolnej stacji nadawczej. Do tego potrzeba przebudowaÌ odpowiednio swój odbiornik Mrugniêcie

Cytuj
gdybyÂśmy byli juÂż doskonali nie byÂło by potrzeby wcielania siĂŞ na ziemi w "szkole rozwoju duchowego". Tu nauczyciele mieli przekazaĂŚ tylko wzorce i zaznajomiĂŚ z celem , reszta to indywidualny tok nauki w drodze do doskonaÂłoÂści.
No a czym jest wcielanie siĂŞ ? Jest to "zbudowanie" swoistego odbiornika i eksploracja/doÂświadczanie wszystkich moÂżliwych fal czĂŞstotliwoÂści w ramach jego moÂżliwoÂści odbiorczych aÂż, w procesie ewolucji (ktĂłrego istotnym elementem jest nagÂły Przeskok), nastÂąpi przestrojenie na nowe moÂżliwoÂści nowych fal. Popatrzcie, ze w toku historii zdarzaÂły siĂŞ wyjÂątkowe jednostki, takie jak np Tesla , ktĂłre sÂą jakby forpocztÂą tego co w przyszÂłoÂści bĂŞdzie powszechne.
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #269 : Listopad 03, 2011, 13:59:46 »

KupiÂłem wczoraj mojemu partnerowi jedno przez niego czytanych czasopism tj. ostatni:" Nieznany ÂŚwiat" i przed chwilÂą przeczytaÂłem  znakomicie  napisany artykuÂł Andrzeja Szmilichowskiego pt. "NiedokoĂączony obraz mostu".

Czytaj¹c artyku³, mia³em ca³y czas wra¿enie, ¿e autor czyta³ nasze wypowiedzi tutaj, gdy¿ traktuje o zagadnieniach przez nas poruszanych, ale z tak m¹drym dystansem, znajomoœci¹ tematu i w³aœciwie pojêt¹ pokor¹, ¿e nie sposób nie poleciÌ tego znakomitego podsumowania naszych rozwa¿aù. Jeœli autor nie czyta³ tego, co my tutaj, to tym bardziej polecam jako dowód niebywa³ej synchronicznoœci i po³¹czenia nas wszystkich.

W kaÂżdym razie fascynujÂąca lektura i w treÂści, i w formie jakÂą posÂługuje siĂŞ autor.



koliberek33 UÂśmiech


« Ostatnia zmiana: Listopad 03, 2011, 14:00:59 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #270 : Listopad 03, 2011, 15:18:28 »

 Smutny
KupiÂłem wczoraj mojemu partnerowi jedno przez niego czytanych czasopism tj. ostatni:" Nieznany ÂŚwiat" i przed chwilÂą przeczytaÂłem  znakomicie  napisany artykuÂł Andrzeja Szmilichowskiego pt. "NiedokoĂączony obraz mostu".

Czytaj¹c artyku³, mia³em ca³y czas wra¿enie, ¿e autor czyta³ nasze wypowiedzi tutaj, gdy¿ traktuje o zagadnieniach przez nas poruszanych, ale z tak m¹drym dystansem, znajomoœci¹ tematu i w³aœciwie pojêt¹ pokor¹, ¿e nie sposób nie poleciÌ tego znakomitego podsumowania naszych rozwa¿aù. Jeœli autor nie czyta³ tego, co my tutaj, to tym bardziej polecam jako dowód niebywa³ej synchronicznoœci i po³¹czenia nas wszystkich.

W kaÂżdym razie fascynujÂąca lektura i w treÂści, i w formie jakÂą posÂługuje siĂŞ autor.



koliberek33 UÂśmiech



Niezmiernie mi przykro z powodu , ze nie mam dostepu do tych informacji z uwagi na moje miejsce zamieszkania , a w internecie nie ma tego jeszcze. Smutny


Wszystko mozliwe , ze temat ten stal sie inspiracja  dla Pana Andrzeja Szmilichowskiego .
« Ostatnia zmiana: Listopad 03, 2011, 15:43:15 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #271 : Listopad 03, 2011, 15:34:02 »

Mogê Ci przes³aÌ to czasopismo, je¿eli tylko ¿yczysz sobie. £atwiej bêdzie, ani¿eli przepisywaÌ to w ca³oœci, chyba, ¿e mo¿na takie artyku³y znaleŸÌ w internecie.
« Ostatnia zmiana: Listopad 03, 2011, 17:16:36 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #272 : Listopad 03, 2011, 15:46:48 »

Mogê Ci przes³aÌ to czasopismo, je¿eli tylko ¿yczysz sobie. £atwiej bêdzie, ani¿eli przepisywaÌ to w ca³oœci, chyba, ¿e mo¿na takie artyku³y znaleŸÌ w internecie.Coœ
Dziekuje Koliberek33  za pomoc  UÂśmiech - nie bede Cie tak fatygowac. wlasnie dales mi pomysl , ze moge poprosic o to moja rodzine .
« Ostatnia zmiana: Listopad 03, 2011, 15:47:38 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #273 : Listopad 03, 2011, 18:20:04 »

ÂŻe teÂż nie pomyÂślaÂłem, Âże jest prostszy, bo bardziej bezpoÂśredni sposĂłb, oto on: email:bok@nieznany.pl lub sklep internetowy;www.nieznany.pl
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #274 : Listopad 17, 2011, 22:24:32 »

Polecam wszystkim zainteresowanym tematem i nie tylko, zapoznanie sie z tym fragmentem (zaznaczam, Âże dÂługi on tyĂŚko): http://zkosmosu.blogspot.com/2011_07_01_archive.html
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire maho wypadynaszejbrygady gangem watahaslonecznychcieni