|
ptak
Go¶æ
|
 |
« : Marzec 16, 2009, 19:57:08 » |
|
Astro, dlaczego patrzysz na ¶wiat z politowaniem? Czy to pozytywne i konstruktywne uczucie, szczególnie dla patrz±cego?
Nie lepiej patrzeæ na ¶wiat, jako na co¶, co dostarcza ka¿demu tego, czego akurat potrzebuje?
Sam napisa³e¶, cyt. „ … na wyznawaniu obcych swemu sercu ideii, poniewa¿ sa one sprzeczne z naszym prawdziwym (Ja)”.
Czy¿ jednak nie jest tak, ¿e je¿eli co¶ jest sprzeczne z naszym prawdziwym ja, to prêdzej, czy pó¼niej dojdzie do konfrontacji i u³uda odpadnie? Dlaczego co¶ siê dzieje? Bo jest po temu powód. To, ¿e go aktualnie nie rozumiemy, nie zmienia postaci rzeczy. A rzeczy dziej± siê zgodnie z prawami. Nie chcesz cz³owieku niewoli? To wyjd¼ z niej! Ale nie stanie siê to, dopóki nie zrodzi siê w tobie umi³owanie wolno¶ci, dopóki serce twoje nie zapragnie innego ¿ycia, dopóki nie zrozumiesz, ¿e wyj¶cie jest nie poprzez walkê, ale przez stworzenie wewnêtrznej przestrzeni na w³asny wszech¶wiat.
Dlaczego jedni s± gnêbieni przez drugich? Bo jedni i drudzy maj± takie potrzeby, a Ty Astro tego nie zmienisz. Mo¿esz, albo spojrzeæ na wszystko ze zrozumieniem i cieszyæ siê mimo wszystko piêknem, bo ono wci±¿ jest, lub biæ g³ow± w mur i cierpieæ katusze. Albo jeszcze patrzeæ z politowaniem. Czy to jednak komukolwiek pomo¿e?
A ró¿e wci±¿ tak piêknie kwitn± … podaruj je sobie …
|
