Miejsca mocy w Polsce i na Âświecie

[chanell]

Te miejsca juz zwiedziÂłem i muszĂŞ przyznaĂŚ Âże byÂło mocno. SzczegĂłlnie na starĂłwce. Tylko jakoÂś drugiego dnia jednak niemoc mnÂą bezwzglĂŞdnie zawÂładnĂŞÂła i cierpiaÂłem do wieczora, ale nie przestaje w poszukiwaniach i systematycznie szukam MOCY na starĂłwce

CoÂś przez skĂłrĂŞ czujĂŞ Âże , w Krakowie nabraÂłbyÂś tej mocy-niemocy wiĂŞcej ,bo tu takich miejsc jest na pĂŞczki .MyÂślĂŞ Âże w miesiÂąc nie daÂł byÂś rady odwiedziĂŚ wszystkich " miejsc mocy "

ps;ale wróÌmy do prawidziwego tematu w¹tku

[PHIRIOORI]

WyjaÂśnij mi proszĂŞ jak siĂŞ ma ten teledyski i piosenka do tematu " Miejsca mocy w Polsce i na Âświecie " bo kompletnie nie pojmujĂŞ.Pytam powaÂżnie.

Zapewne lepiej i blizej
jak
rzeÂźby z kÂąpieliska na Teartalnej we WrocÂławiu do antarktydy i tego co o niej wiemy

[Dariusz]

Te miejsca juz zwiedziÂłem ...

Czy to znaczy, Âże zwiedziÂłeÂś rĂłwnieÂż te, ktĂłre rzeczywiÂście emanujÂą tÂą energiÂą?

[Cum]

Nie, takich nie znalazlem. są oczywiście legendy o kamieniu czy o jakimś starym kościółku, ale nic spejalnego tam nie było. Co nie znaczy ze dobrze szukalem. knajpy zwiedzam systematycznie ale jak na razie nic, choć nie ustaję w poszukiwaniach w tej materii.

Dla mnie całe to miasto czymś emanuje ale nie wiem czy to jest możliwe i to pewnie tylko moje subiektywne odczucie czyms tam nacechowane.

Co do krakowa, to nie wiem czemu ale bardzo mi to miasto nieodpowiada. jest zbyt nacechowane artyzmem i indywidualnością. wszyscy krakowiacy to indywidualni artyści. Zamiast trzeźwo patrzeć na świat to bujają w obłokach. oczywiście uogólniam i na pewno są wyjątki.

[Dariusz]

Nie, takich nie znalazlem. s¹ oczywiœcie legendy o kamieniu czy o jakimœ starym koœció³ku, ale nic spejalnego tam nie by³o. Co nie znaczy ze dobrze szukalem. knajpy zwiedzam systematycznie ale jak na razie nic, choÌ nie ustajê w poszukiwaniach w tej materii.

Szukaj, bo warto. Jednak w poszukiwaniach zdaj siĂŞ na intuicjĂŞ i skup siĂŞ (bardzo) na odczuciach. One sÂą subtelne i na rauszu ich nie rozpoznasz.

Dla mnie caÂłe to miasto czymÂś emanuje ale nie wiem czy to jest moÂżliwe i to pewnie tylko moje subiektywne odczucie czyms tam nacechowane.

HistoriÂą i energiÂą.
To samo czujĂŞ w PÂłocku.
Polecam Ci zwiedziĂŚ to miast.

Co do krakowa, to nie wiem czemu ale bardzo mi to miasto nieodpowiada. jest zbyt nacechowane artyzmem i indywidualnoÂściÂą. wszyscy krakowiacy to indywidualni artyÂści. Zamiast trzeÂźwo patrzeĂŚ na Âświat to bujajÂą w obÂłokach. oczywiÂście uogĂłlniam i na pewno sÂą wyjÂątki.

Nie moÂżna ujmowaĂŚ temu miastu tylko dlatego, Âże znaczna grupa mieszczuchĂłw to zamkniĂŞte w sobie i z wygĂłrowanym ego, jednostki. Miasto jest fajne, jak dwa powyÂższe. Do tej grupy zaliczyÂłbym jeszcze PoznaĂą, WrocÂław, WaÂłbrzych. To miejsc przesiÂąkniĂŞte energiÂą i historiÂą.

[east]

O tak, zwÂłaszcza WrocÂław i okolice ( 50km). ÂŚlĂŞÂża jest takim szczegĂłlnym miejscem mocy, ale o WrocLove-iu nie bĂŞdĂŞ siĂŞ rozpisywaÂł , bo tu znacznie lepiej to magicznie czyni Janusz
"Piramidalnym" refleksem jeœli chodzi o magicznoœÌ miejsk¹ w moim mieœcie wykaza³ siê magistrat zachêcaj¹c do odwiedzenia Szczecina tym krótkim filmikiem :
http://www.youtube.com/watch?v=DtsvFT-v4aI

OdwoÂłanie siĂŞ do Piramid w Gizie, ParyÂża oraz samej konstelacji Oriona to dopiero magiczny koncept Ale  jakoÂś da siĂŞ to powiÂązaĂŚ, choĂŚby marketingowo, a to siĂŞ liczy

[Dariusz]

 
Tak, >east<.
Przepraszam, Âże zapomniaÂłem wspomnieĂŚ o Szczecinie.
Jest wiele miejsc, ktĂłre wprost emanujÂą energiÂą, a do tych zalicza siĂŞ rĂłwnieÂż Szczecin - piszĂŞ tylko o polskich miastach.
MoÂżna by duÂżo jeszcze takich miejsc wymieniaĂŚ.

[chanell]

Cum WyraÂźnie nie zalapaÂłeÂś mojego dowcipu ,ale nic nie szkodzi

Co do krakowa, to nie wiem czemu ale bardzo mi to miasto nieodpowiada. jest zbyt nacechowane artyzmem i indywidualnoÂściÂą. wszyscy krakowiacy to indywidualni artyÂści. Zamiast trzeÂźwo patrzeĂŚ na Âświat to bujajÂą w obÂłokach.

Czyli same pozytywne cechy  Wszak wszyscy jesteÂśmy indywidualnoÂściami .Ach ! bujaĂŚ w obÂłokach ,uwielbiam D Czyli prawdziwa ze mnie krakowianka.

ps;chyba przemawia przez ciebie zazdroœÌ ,Âże nie moÂżesz bujaĂŚ w obÂłokach ,ale rozumiem ciĂŞ  bo ja teÂż mam uprzedzenie do jednego miasta.

[arteq]

Mi tak KrakĂłw bardzo odpowiada i dobrze siĂŞ tu czujĂŞ.

[chanell]

Mi tak KrakĂłw bardzo odpowiada i dobrze siĂŞ tu czujĂŞ.

MiÂło mi to czytaĂŚ Arteq   :*

[barneyos]

A moÂże zafundowaĂŚ sobie wÂłasne miejsce mocy ?

Mój profesor od radiestezji opowiada³ mi, ¿e kiedyœ na zlecenie prywatnej osoby wybudowa³ niewielki kamienny kr¹g na jej posiad³oœci. Kr¹g typu 1 kamieù centralny + 8 satelit na okrêgu odpowiednio u³o¿onych. Pomiar energii ¿yciowej wykaza³ 100 tys. jednostek Bovisa (6500 - wartoœÌ dla doros³ego cz³owieka).

No i mamy skuteczne i trwaÂłe lekarstwo za niewielkie pieniÂądze.

[Cum]

Dariusz.
Z tą Historią to ciekawa uwaga i trzyma się kupy. dzięki.

Chanell
Zrozumiałem twój dowcip i był nawet smieszny. Ale chyba nie muszę cię za to gloryfikować. Jesteśmy najwyraźniej z innych światów . Ja też jestem indywidualnością a jakoś nie przepadam za marzycielami. Bardziej wolę realny świat od wymyślonego. No i fakt. Prawdziwa z ciebie krakowianka. W Krakowie wolę zwiedzać jednak mury niż ludzi.

[chanell]

Cum

ZrozumiaÂłem twĂłj dowcip i byÂł nawet smieszny.

DziĂŞkujĂŞ 

Ale chyba nie muszĂŞ ciĂŞ za to gloryfikowaĂŚ.

AleÂż ja nie oczekujĂŞ gloryfikacji 

JesteÂśmy najwyraÂźniej z innych ÂświatĂłw

Zdecydowanie ! Ty jesteÂś z Marsa ,a ja z Wenus 

jakoÂś nie przepadam za marzycielami.

Trudno ,muszĂŞ siĂŞ z tym pogodziĂŚ.PÂłakaĂŚ nie bĂŞdĂŞ 

W Krakowie wolĂŞ zwiedzaĂŚ jednak mury niÂż ludzi

ToÂż wÂłaÂśnie proponowaÂłam ci zwiedzanie starych murĂłw ,a nie ludzi 

MuszĂŞ chyba zakoĂączyĂŚ tĂŞ dyskusjĂŞ ,bo jeszcze mi siĂŞ oberwie  od Darka ,robimy offtop 

[PHIRIOORI]

jaka postaĂŚ energii - jest fizycznym noÂśnikiem ÂŚwiadomoÂści.

Perspektywa dla mnie dziwna dlatego, bo dla mnie oczywistym jest,
iÂż to raczej ÂŚwiadomosc jest 'noÂśnikiem' wszelakiego rodzaju fizycznosci
oraz wszelakich energii.

Chodzi mi tutaj o ŒwiadomoœÌ jako rodzaj oscylatora

Oscylatorem bywajÂą raczej jakies funkcje ÂświadomoÂści
lub osrodki bedÂące z niÂą w bezpoÂśredniej relacji
np. taki punkt po³¹czenia(jednosci) bardziej juz oscyluje
niÂż ÂświadomoœÌ,  tam gdzie ÂświadomoÂśc wchodzi w syntetycznÂą interakcjĂŞ z Polem(bo przeciez przenika je caÂłe nieustannie)
.. tam powstaje oscylacja.
Nie sÂądze iÂż by ÂŚwiadomoÂśc  - jako-taka oscylowaÂła.. Ona jest i ogarnia WszystkoœÌ.
Ale tego ÂśiĂŞ nie przekÂłozy na naukowo-techniczne pojĂŞciowniki, bo i po co.. to trochĂŞ spÂłaszczanie Âświata. 

Nie tyle nawet skumulowanie, ile jej "zogniskowanie". Dlatego, Âże od urodzenia Âżyjemy w Polu ktĂłre dosÂłownie kipi energiÂą. I ludzie sÂą naturalnie wyposaÂżeni w narzĂŞdzia do jej "ogniskowania". Ale ...

..ale (Nawet po tym forum patrzÂąc) sa tak nawykli do okreslonego poziomu jej intensywnoÂści,
Âże kazda nad-nawykowÂą kumulacjĂŞ bĂŞdÂą rozpraszaĂŚ w ten czy inny sposĂłb.

Lekka zmiana zakresu czĂŞstotliwoÂści moÂże spowodowaĂŚ nawet natychmiastowe "rozkodowanie" siatki wiÂązaĂą materii

nie-materii rĂłwnieÂż. (co za tym idzie wszelakich konstruktĂłw dusz)

IdÂąc dalej -  kiedy na drodze strumienia energii kosmicznej (np neutrino-podobnych) na czakramie, stanie czÂłowiek, to  uderzenie energii oczywiÂście nic tej osobie fizycznie nie zrobi, ani nikomu i niczemu generalnie, lecz moÂże "sczytaĂŚ" wzĂłr wibracyjny tego czÂłowieka wbijajÂąc go w czakram. Taki wzorzec moÂże nagle zacz¹Ì funkcjonowaĂŚ jako wiodÂąca energia i lepiej, Âżeby byÂł to pozytywny wzorzec bo w przeciwnym razie wszystko nam siĂŞ rozlezie MrugniĂŞcie

Nieno - tak to NIEdziaÂła !   
ChoĂŚ wielu Âżyje w iluzji , Âże tak to funkcjonuje
i usilujÂą manipulowaĂŚ czakramem
W istocie manipulujÂą.. swojÂą iluzjÂą.
BudujÂąc sobie bezwiednie labirynt zÂłudzeĂą.
O tyle trudniejszych do przejrzenia - Âże wzmacnianych u tych konkretnych jednostek.
Pewnie po to byÂśmy to mogli lepiej widzieĂŚ z dystansu.

W listopadzie mialem kilka potwierdzeĂą jak to faktycznie funkcjonuje.
Gdzies tu na forum juÂż dalem zajawke na ten temat. A BĂŞdzie na blogu.KiedyÂś.

Ale mozesz byĂŚ spokojny.
Czakram nie "zczyta" przypadkowej informacji/osoby.
Ani takiej, ktĂłra bardzo chce byĂŚ "zczytana". Znam takich trochĂŞ. Zabawni sÂą.

Tu funkcjonuje bardzo precyzyjna 'mechanika'.
Oparta na jakoÂściowych kwantowych wymianach.

Przypuszczam, Âże wiem o czym myÂślisz... z tym zczytywaniem.

..czasem 'zczyta' mimochodem spontanicznie zupeÂłnie niespodziewajÂących siĂŞ tego kurierĂłw czy kurierkĂŞ
o ile niesie w sobie harmonicznÂą z procesem informacjĂŞ.

To doskonale omija wszelakie projekcje oraz 'wartoÂści dodane' i zaplÂątane. 

[Kiara]

Ba..... tylko Âże czakramy nikogo i niczego nie zczytujÂą , nie taka jest ich funkcja.

Czakramu nie moÂże rozkodowaĂŚ ni przekodowaĂŚ Âżaden czÂłowiek. Jednak zrozumieĂŚ  ich  funkcje na ziemi moÂżna nieco Âłatwiej porĂłwnujÂąc ich pracĂŞ do pracy czakramĂłw w organizmie ludzkim. To tylko fraktalne powiĂŞkszenie zasiĂŞgu pracy czakramĂłw , szczerze mĂłwiÂąc wszystkie energetyczne dziaÂłania moÂżna odnaleŸÌ w organizmie CzÂłowieka.
Wystarczy myÂśleĂŚ analizowaĂŚ i wyciÂągaĂŚ wnioski bez Âżadnych fantazji myÂślowych , to wszystko ma logiczne wytÂłumaczenie.

Kiara

[PHIRIOORI]

zrozumieĂŚ  ich  funkcje na ziemi moÂżna nieco Âłatwiej porĂłwnujÂąc ich pracĂŞ do pracy czakramĂłw w organizmie ludzkim. To tylko fraktalne powiĂŞkszenie zasiĂŞgu pracy czakramĂłw , szczerze mĂłwiÂąc wszystkie energetyczne dziaÂłania moÂżna odnaleŸÌ w organizmie CzÂłowieka.

DokÂładnie.

Z tym ze moim zdaniem to nie neguje tego, co poruszyÂł east.

Po pierwsze nie w kazdym czlowieku pracujÂą czakramy identycznie.
Co do generalnej(systemowej) zasady mozna przyj¹Ì ze tak
..choĂŚ i to nie zawsze.
A ziemia ma jeden okreslony kompletny zestaw swoich.

Szczegó³owe zjawiska s¹ ju¿ ca³kem rózne.

Po drugie:
Czakram ma miêdzy innymi funkcje drgania (czêstotliwoœÌ)
Rezonans czestotliwoÂściowy stanowi o formie komunikacji.
Juz sam ten fakt wskazuje na procesy wymiany,
a co za tym idzie odczytu/absorbcji i artykulacji/emisji okreslonych drgaĂą czy subDrgan.

..a wiĂŞc moim zdaniem czaramy, poza innymi funkcjami, ktĂłre peÂłniÂą,
zczytujÂą nieustannie 24/h .. zczytujÂą wszystko i wszystkich.

Z tym ze jak dobrze zrozumialem easta - miaÂł na myÂśli
bardzo okreslony proces dziejÂący siĂŞ wewnÂątrz czakramu, w kontekscie tej jego wymiany energii z otoczeniem (do tego siĂŞ odnosiÂłem).

Owszem, dla statystycznych "energii" (zwÂłaszcza martwych) takiej wymiany nie bĂŞdzie - bo nie ma sie czym wymieniaĂŚ.  Z perspektywy tych energii czakram jest czymÂś staÂłym
i jakby niezmiennym - jednak tam jest Âżycie.

[east]

Uprzejmie przepraszam ¿e tak póŸno, ale czyniê zadoœÌ i przenosze na proœbê tutaj .

"PromieĂą Âśmierci" to  pewna czĂŞstotliwoœÌ, ktĂłra rezonuje z jakimÂś elementem naszego Âświata dostarczajÂąc mu energii aÂż do jego widowiskowej, nagÂłej przemiany.
IdÂąc dalej -  kiedy na drodze strumienia energii kosmicznej (np neutrino-podobnych) na czakramie, stanie czÂłowiek, to  uderzenie energii oczywiÂście nic tej osobie fizycznie nie zrobi, ani nikomu i niczemu generalnie, lecz moÂże "sczytaĂŚ" wzĂłr wibracyjny tego czÂłowieka wbijajÂąc go w czakram. Taki wzorzec moÂże nagle zacz¹Ì funkcjonowaĂŚ jako wiodÂąca energia i lepiej, Âżeby byÂł to pozytywny wzorzec bo w przeciwnym razie wszystko nam siĂŞ rozlezie.

--------------------------------------------------------------------------------------------

A moÂże zafundowaĂŚ sobie wÂłasne miejsce mocy ?

W filmie pt "kwantowa komunikacja " (od 20:21 min ) dr. William A.Tiller mĂłwi, Âże okoÂło 50mV do 100 mV (mili woltĂłw) to nasze naturalne napiĂŞcie ciaÂła (komĂłrkowe), ale zbadaÂł on doÂświadczalnie, Âże niektĂłrzy mistrzowie Quigong potrafiÂą wykrzesaĂŚ z siebie do 250V (woltĂłw) !!
No to juÂż caÂłkiem niezÂłe "miejsce mocy" w ludzkim ciele

PonoÌ ka¿dy cz³owiek ma naturaln¹ zdolnoœÌ do zwiêkszania napiêcia. Robimy to na przyk³ad przy okazji gojenia siê ran. Organizm zwiêksza napiêcie w uszkodzonym miejscu by rozpocz¹Ì proces odbudowy komórek dlatego fizycznie czujemy w zranionym miejscu gor¹co ( oraz ból, który te¿ jest efektem przewodnictwa elektrycznego, czyli przesy³aniem okreœlonych sygna³ów, informacji do mózgu gdzie zostaje ona rozpoznana).
Mistrzowie uzdrowiciele sÂą po prostu bardziej efektywni w przewodnictwie niÂż Ci, ktĂłrzy nie ĂŚwiczyli tego u siebie. Na przykÂład juÂż sportowcy olimpijscy sÂą zdolni wytworzyĂŚ do 2 VoltĂłw napiĂŞcia na skĂłrze co Âświadczy o podwyÂższonej gotowoÂści do wysiÂłku i koniecznej potem regeneracji komĂłrek. To moÂżna normalnie zmierzyĂŚ woltomierzem.
Inny sposĂłb pomiaru to zbliÂżenie rĂŞki do anteny Âźle dostrojonego radia. Od razu sygnaÂł siĂŞ poprawia, poniewaÂż nasze ciaÂło jest jak antena, odbiornik. Jest teÂż nadajnikiem, ale tu juÂż przepÂływ informacji zaleÂży
od mocy, ktĂłrÂą normalnie moÂżna zwiĂŞkszyĂŚ na przykÂład zdrowym odÂżywianiem, higienÂą Âżycia.

W³aœnie zwiêkszone napiêcie wskazuje, ¿e proces regeneracji , czyli uzdrawiania, siê rozpocz¹³.

JeÂśli teraz weÂźmiemy pod uwagĂŞ otaczajÂące nas pola elektromagnetyczne w ktĂłrych przepÂływa prÂąd ( przepÂływa w polu, a nie dosÂłownie w kablu) to jesteÂśmy dosÂłownie zanurzeni w elektrycznym wszechÂświecie. ZwiĂŞkszenie napiĂŞcia na zewnÂątrz to jednoczeÂśnie dostarczenie naszym ciaÂłom fizycznie energii elektrycznej, co moÂże prowadziĂŚ wprost do zmian elektromagnetycznych w organizmach, do mutacji komĂłrek.

 Bo tak na prawdĂŞ Âżycie komĂłrki wcale nie zaleÂży od DNA, tylko od moÂżliwoÂści komunikacji z otoczeniem (istniejÂą jednokomĂłrkowce bez DNA ,ktĂłre szukajÂą poÂżywienia, rozmnaÂżajÂą siĂŞ, potrafiÂą unikaĂŚ zagroÂżeĂą i walczÂą , ale majÂą flagelle dziĂŞki ktĂłrym komunikujÂą siĂŞ z otoczeniem )

Mo¿na usun¹Ì DNA z komórek i one bêd¹ normalnie ¿y³y. Bêd¹, poniewa¿ u¿ywaj¹ mikrotubul do komunikowania siê z otoczeniem. Czyni¹ to na kilka sposobów. Elektrochemiczny sposób ju¿ poznaliœmy, a kwantowy dopiero poznajemy.

ByĂŚ moÂże "doÂłoÂżenie" woltĂłw jest jednym z warunkĂłw do przeskoku w inny "wymiar" funkcjonowania w materii.

ScaliÂłem posty. Janusz

[arteq]

MoÂże nieco przewrotnie - potrafiĂŞ (jak i wiele innych osĂłb) wykrzesaĂŚ z siebie ponad 1000V - bo takiego rzĂŞdu sÂą napiĂŞcia gdy przeskakuje z nas iskra - czego praktycznie kaÂżdy doÂświadczyÂł   ;]

[east]

Owszem arteq, ludzki organizm moÂże siĂŞ powierzchniowo naÂładowaĂŚ od ÂściÂągniĂŞcia swetra. A nawet wytrzymujemy wiele tysiĂŞcy wolt ,gdy w czÂłowieka uderza piorun ( tylko gdy prÂąd nie popÂłynie przez mĂłzg ani serce ), na co sÂą udokumentowane przypadki. Lecz to wÂłaÂśnie subtelne prÂądy o niskich napiĂŞciach "zarzÂądzajÂą" organizmem.

[arteq]

Nie twierdzĂŞ, Âże takowych nie ma, wrĂŞcz przeciwnie - np. poczciwe EKG...
Zauwa¿y³em jedynie, ¿e wytworzenie ró¿nicy potencja³ów 250V i wiêcej, to nic nadzwyczajnego.

[barneyos]

Ma³e wyjaœnienie - napiêcie pr¹du nie zabija, parametrem "zabójczym" jest natê¿enie pr¹du (mierzone w Amperach). Przez nasze cia³o mo¿emy przepuœciÌ tysi¹ce woltów bez szkody dla nas, jeœli wartoœÌ natê¿enia bêdzie niska. Na tej zasadzie m.in.dzia³aj¹ wynalazki Tesli - operuj¹ bardzo wysokim napiêciem.

A napiêcie to ró¿nica potencja³ów miêdzy dwoma punktami. I tak np. miedzy lew¹ i praw¹ rêk¹ mo¿e wystêpowaÌ taka ró¿nica.

[arteq]

MaÂłe wyjaÂśnienie - napiĂŞcie prÂądu nie zabija, parametrem "zabĂłjczym" jest natĂŞÂżenie prÂądu

Nie wiem do czego te "wyjaÂśnienia"? Poza tym to oczywiste - gdzie ktoÂś twierdziÂł inaczej?

A napiêcie to ró¿nica potencja³ów miêdzy dwoma punktami.

To takÂże truizm.

I tak np. miedzy lew¹ i praw¹ rêk¹ mo¿e wystêpowaÌ taka ró¿nica.

Nieprawda. Rêce s¹ po³¹czone ze sob¹, wiêc po prostu wzajemnie "uziemione" (np. poprzez wodê, krew i kr¹¿¹ce w niej elektrolity).
No chyba, Âże chodzi o prawÂą rĂŞkĂŞ jednej i lewÂą drugiej osoby  :]

[barneyos]

 
....
[/quote]
...
Nieprawda. Ręce są połączone ze sobą, więc po prostu wzajemnie "uziemione" (np. poprzez wodę, krew i krążące w niej elektrolity).
No chyba, że chodzi o prawą rękę jednej i lewą drugiej osoby  :]
[/quote]

Wytłumaczę inaczej co miałem na myśli. Radiestezyjnie można zbadać polaryzację każdego człowieka. Składa się z czterech ćwiartek (oś pionowa w linii kręgosłupa i pozioma na wysokości pępka). I tak np. mężczyzna ma prawej ręce "+" a na lewej "-" i odwrotnie na nogach. U kobiety jest odwrotna, na prawej ręce "-". wyznacza się w prosty sposób wahadłem i nie potrzeba do tego specjalnych umiejętności.

Stąd można mówić o "+" i "-". Natomiast należy wziąć pod uwagę również to, że woda jest dipolem, czyli po dwóch różnych stronach są + i -.

[arteq]

ot subtelna ró¿nica pomiêdzy ró¿nymi potencja³ami, a ró¿nic¹ potencja³ów :]

[Kiara]

PrzyszedÂł czas na odkrycie prawdy o roli czakramĂłw ziemi o ich energetycznym zestrojeniu ze sobÂą.

Jeszcze tylko nie powiedziano gdzie sÂą aktualnie najwaÂżniejsze dla obecnego czasu i jak inne dostrajajÂą siĂŞ do ich pracy by ziemia byÂła wibracyjnie gotowa do przekroczenia wymiarĂłw.

MyÂślĂŞ, iÂż i ta informacja prawdziwa ujrzy ÂświatÂło dzienne , na niÂą teÂż nadejdzie czas.
Bez dostrojenia wszystkich czakramĂłw akt naszej ewolucji nie byÂł by moÂżliwy.

Kiara





14.01.2012 PromieĂą ÂŚwiatÂła z wnĂŞtrza Ziemi. RADA 12

Rada 12





Ukochani Ludzie,
Dzieci Jednego StwĂłrcy w WiecznoÂści.


Wieczny PÂłomieĂą rozpalony zostaÂł na Ziemi.
Z wnĂŞtrza Ziemi wychodzi Ognisty PromieĂą i zaczyna zmieniaĂŚ
powierzchniĂŞ Ziemi.
RodzeĂąstwo z wnĂŞtrza Ziemi przychodzÂą Wam teraz na pomoc
i poprzez to wspomagajÂą procesy Transformacji ktĂłre majÂą
jeszcze nadejœÌ.


I to nie jest tylko PromieĂą ktĂłry z wnĂŞtrza Ziemi dociera
przenikliwie na powierzchniĂŞ Ziemi, to wydarzenie ma miejsce
we wszystkich punktach na Ziemi na ktĂłrych znajdujÂą siĂŞ
Czakramy Ziemskie.


Wszystkie Czakry (Czakramy) sÂą w miĂŞdzyczasie juz otwarte
na 100% i to ÂŚwiatÂło wzmacnia to wielokrotnie i przynosi
jeszcze wiĂŞcej Energii do Ludzi.


Jak to dziaÂła?


Te ÂŚwiatÂła sÂą niczym Latarnie i ich ÂŚwiatÂło Âświeci ku
caÂłemu WszechÂświatowi. DziĂŞki temu Planeta sygnalizuje
Âże wybraÂła Podniesienie i Âże jest juÂż caÂłkowicie w Procesie
Podniesienia i to oznacza i¿ rozkoszuje siê ca³¹ uwag¹
ze strony Boskiego RodzeĂąstwa ÂŚwiatÂła ze ÂŹrĂłdÂła BytĂłw.


Poprzez to jeste¶cie WYJÊCI z ka¿dej próby odwiedzenia Was
przez obcy gatunek, albowiem ten SygnaÂł jest jednoznaczny
dla WSZYSTKICH KULTUR W TWORZENIU. Teraz to wchodzi w Âżycie
(*teraz to obowiÂązuje) i jest dany kolejny KamieĂą Budulcowy
dla tej Przemiany.


To jest czêœÌ kompleksowego Procesu podczas którego ca³y
czas jest „dawane” i caÂły czas rozwija siĂŞ zdolnoœÌ
budzÂącej kultury, aÂż stanie siĂŞ ona caÂłkowicie Przebudzona.


Z tym pierwszym wra¿eniem pozostawiamy Wam pewnoœÌ
Âże Wasz Byt siĂŞ wypeÂłni (*speÂłni) i Âże wielu Ludzi
po raz ostatni podró¿uje w „butach” CzÂłowieka.


- Wy wchodzicie w ÂŚwiatÂło, tak wÂłaÂśnie jest.


StwĂłrca jest wielki i w Jego MiÂłoÂści jest wszystko moÂżliwe.




RADA 12

http://wolnaplaneta.pl/terra/2012/01/14/14-01-2012-promien-swiatla-z-wnetrza-ziemi-rada-12/