Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 08:00:35


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Panna z ryb± i inne  (Przeczytany 138506 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Betti
Go¶æ
« Odpowiedz #75 : Maj 03, 2009, 00:00:48 »

Uczony niemiecki Wilhelm Schulte, który bada³ ¼ród³owo pocz±tki klasztoru augustianów, by³ zdania, ¿e pierwotna siedziba jego znajdowa³a siê we wsi Górce, po³o¿onej u stóp Góry Sobótki. Natomiast wykopaliska przedsiêwziête przez. Niemców w ostatnich czasach na terenie samej Góry. Sobótki doprowadzi³y do innego wniosku, który jest zupe³nie zgodny z tym, co przekaza³a nam stara Kronika opatów klasztoru NPM na Piasku oraz niezale¿nie od niej dawne roczniki wroc³awskie.

Zobaczmy, co mówi± o tym te zapiski kronikarskie i rocznikarskie. Otó¿ powiadaj± one, ¿e "kanonicy regularni arrowezyjscy mieszkali pierwotnie na Górze Sobótce (in Monte Silentii alias Sobotka = g. ¦lê¿) odleg³ej od Wroc³awia o 5 mil, gdzie komes Piotr na wierzcho³ku góry mia³ swój gród, z którego do dzi¶ dnia dochowa³y siê resztki. Nastêpnie mnisi z powodu wilgotnego klimatu panuj±cego na górze (propter rigiditatem aurae, quae ibidem vigebat) przenie¶li siê na podnó¿e góry, do miejsca, które dzi¶ nazywa siê Górk±. Dopiero pó¼niej przybyli do Wroc³awia" 3). Z zapiski tej wynika, ¿e pierwszym etapem mnichów by³a Góra ¦lê¿a, w obrêbie grodu Piotra W³ostowica, sk±d wygna³a ich w³a¶nie ¶l±gwa, tj. zabójczy wskutek wilgoci, deszczów i ¶nie¿ycy klimat, drugim etapem by³a miejscowo¶æ Górka u stóp Góry Sobótki (na p³n. zach.), a dopiero pó¼niej Wroc³aw, czego. jednak ju¿ nie doczeka³ stary Piotr, który popad³szy w zatarg z ksiêciem, zosta³ przezeñ o¶lepiony i ¿ycia dokona³ w r. 1153, a budowê doprowadzili do skutku jego synowie w drugiej po³owie XII w. Po o¶lepieniu Piotra W³asta maj±tek jego na Górze Sobótce zosta³ przez ksiêcia skonfiskowany a w grodzisku na Sobótce osiedli odt±d kasztelanowie ksi±¿êcy z ró¿nych rodów.

A wiêc wedle kronik i zapisek historycznych pocz±tki klasztoru augustianów wi±¿± siê z Gór± Sobótk±. Co o tym mówi± zabytki odkopane na Górze Sobótce?

Pierwsze znaleziska zabytków romañskich na Górze Sobótce poczynione zosta³y jeszcze w wieku XVIII. W r. 1733 pewien turysta. niemiecki znalaz³ w po³owie wysoko¶ci góry, przy starej drodze wiod±cej z miasta Sobótka na jej szczyt, dwa ociosane granitowe bloki kamienne, które po oczyszczeniu z metalu okaza³y siê mocno nadniszczonymi rze¼bami. Jedna z nich przedstawia le¿±c± postaæ ludzk±, jakby niewie¶ci±, w d³ugiej fa³dzistej szacie; g³owa i nogi, jak równie¿ prawe ramiê odt³uczone; obur±cz trzyma ta postaæ na piersiach du¿± rybê, siêgaj±c± jej od ramion do kolan. Na rybie g³êboko wyryty znak graniczny w kszta³cie krzy¿a. Wyobra¼nia ludowa ochrzci³a tê rze¼bê mianem "panny z ryb±". Obok niej stoj±ca rze¼ba przedstawia ustawionego w pion zwierza, jakby nied¼wiedzia, z utr±conymi nogami; wyrze¼biony na nim taki¿ sam znak graniczny, jak na le¿±cej postaci 4).

Na dalsze odkrycia trzeba by³o czekaæ wiek prawie. Podczas przebudowy starego opactwa w Górce pod Gór± Sobótk± w r. 1823 znaleziono w fundamentach tego¿ naprzód jednego, a w parê lat potem w fundamentach s±siedniego budynku gospodarskiego drugiego podobnego lwa kamiennego. Lwy te wyciosane z miejscowego granitu, jak i poprzednie dwie rze¼by, s± grub± robot± nieudolnego rze¼biarza: zwierz, spoczywaj±cy na czterech ³apach na prostok±tnej p³ycie, ma ma³±, na krótkiej szyi osadzon± g³owê z têpym pyskiem; ogon podwiniêty pod lew± tyln± nogê i zarzucony na grzbiet. Zupe³nie identyczny trzeci lew wmurowany jest w podstawê wie¿y ko¶cio³a parafialnego w mie¶cie Sobótce. Podobnego, nie tak jednak grubej roboty lwa znaleziono przed stu laty na polu pod Rogowem Sobockim, sk±d zabrany zosta³ do pobliskiej wsi Garncarsko. Dwa takie¿ same lwy, tylko z nieco wy¿ej wzniesion± g³ow±, wmurowane s± we wczesnogotycki portal ko¶cio³a we wsi Kwieciszowie ko³o Rogowa (5 km na p³n. od Sobótki). Sposób ich murowania wskazuje, ¿e lwy s± wcze¶niejsze od portalu i nie dla tej budowy zosta³y wykonane, ale pochodz± z innej, starszej budowy. Tak tedy razem znajduje siê w tej okolicy sze¶æ lwów le¿±cych, pokrewnego typu; zwanego lombardzkim.

Pendent do nied¼wiedzia stoj±cego obok "niewiasty z ryb±" na stoku góry, stanowi znaleziony w po³owie XIX w. w lesie powy¿ej Strzegomian drugi nied¼wied¼, którego jednak w r. 1903 stamt±d zabrano i umieszczono na szczycie Góry Sobótki przed nowym schroniskiem turystycznym.
Dalszym zabytkiem Góry Sobótki, znalezionym przed piêædziesiêciu kilku laty w lesie przy drodze z miasta na szczyt góry, jest kad³ub smoka, z górn± czê¶ci± skrzyde³ i przednimi ³apami, bez g³owy i reszty tu³owia. We fragmencie tej rze¼by rozpoznaæ mo¿na wyra¼nie typow± rze¼bê romañsk± z bardzo prymitywnym, linearnym zarysem kszta³tów skrzyde³.

Przed ko¶cio³em ¶w. Anny w mie¶cie Sobótce stoi na kamiennej podstawie w dolnej tylko czê¶ci, do pasa mniej wiêcej dochowany pos±g postaci ludzkiej w d³ugiej, jakby mniszej szacie, st±d zwany "mnichem" lub w wyobra¼ni ludowej "grzybem", a tak¿e "g³ow± w he³mie". Jest na nim umieszczony tak¿e znak graniczny, podobny do tego, który wystêpuje na innych rze¼bach Góry Sobótki.

Granitow± kolumnê oraz ma³y, dzi¶ zupe³nie zwietrza³y kapitel romañski, okr±g³y, znaleziono w pobli¿u ko¶ció³ka (nowego) na szczycie góry, kolumna pochodz±ca ze Strzegomian znajduje siê we wsi Bêdkowice na wschodnim stoku góry, fragment kapitelu znalaz³ siê te¿ w fundamentach opactwa w Górce.

Do tego dodaæ trzeba jeszcze ciekawe fragmenty architektoniczne, znalezione w pó¼niejszych murach wspomnianego ko¶ció³ka w Kwieciszowie (gdzie znajduj± siê wy¿ej opisane lwy). Mianowicie w pó³nocnej ¶cianie jego tkwi typowe romañskie okno bli¼nie, z kolumienk± o kapitelu okr±g³ym po¶rodku, które to okno do tej budowli pierwotnie nie nale¿a³o, lecz zosta³o wmurowane tam pó¼niej, jak i granitowe ciosy sze¶cienne na wêg³ach murów i naro¿nikach filarów. Tam te¿ znalaz³a siê granitowa szalka do mycia r±k i taka¿ ma³a kolumienka. Na jednym z kamieni znajduje siê typowy znak graniczny.

Wszystkie dot±d opisane znaleziska by³y w wiêkszej czê¶ci przypadkowe. Dopiero w ostatnich trzydziestu kilku latach zaczêto robiæ celowe i systematyczne poszukiwania w najbli¿szej okolicy "panny z ryb±" z rezultatem wcale pomy¶lnym. Oto znalaz³ siê tam szereg obrobionych ciosów oraz fragmentów architektonicznych, z których najciekawszym jest ³uk okienny i rodzaj nadpro¿a. Najcenniejszy jednak zabytek w tej okolicy stanowi± cztery od³amki granitowej p³yty z napisem romañskim, literami o typie wybitnie XII-wiecznym, od• czytanym: ANNO AB INCARNACIONE DNI M. C. Reszta daty niestety nie dochowa³a siê w tych fragmentach.

Ostatnie znaleziska, dokonane w r. 1926 na samym szczycie góry, wykry³y w pobli¿u schodów, wiod±cych do dzisiejszego ko¶ció³ka, w g³êboko¶ci l metra, podmurowanie kamienne, Które w czê¶ci przynajmniej pochodzi z budowy romañskiej XII w.

Ilo¶æ fragmentów rze¼by i architektury romañskiej, rozsianych na Górze Sobótce i w ca³ej okolicy, przewy¿sza 20. Nasuwa siê pytanie, czy miêdzy tymi zabytkami, skupionymi na ma³ej stosunkowo przestrzeni w promieniu zaledwie 5 km, istnieje jaki¶ wzajemny zwi±zek, a je¶li tak jest, to z jakiej budowli, niew±tpliwie monumentalnej, mog± one pochodziæ?

Nad pytaniem tym zastanawiali siê badacze niemieccy od do¶æ dawna i starali siê je rozwi±zaæ w rozmaity sposób. Dopiero Nehring 5) w ósmym dziesi±tku XIX w. zwróci³ uwagê na bliskie pokrewieñstwo wszystkich tych zabytków, które odniós³ do epoki romañskiej, wskazuj±c na mo¿liwo¶æ ich zwi±zku z postaci± wielkiego mi³o¶nika sztuki, Piotra W³asta.

W³a¶ciwe o¶wietlenie i gruntowne zbadanie zawdziêczaj± nasze zabytki dopiero w ostatnich latach przed wojn± lekarzowi wroc³awskiemu, drowi Jerzemu Lustigowi, który, sam mi³o¶nik i znawca sztuki i archeologii, w szeregu artyku³ów opisa³ dok³adnie wszystkie zabytki, tudzie¿ poda³ ich podobizny. Dr Lustig rozbudzi³ na nowo zainteresowanie naszymi zabytkami na ¦l±sku i pierwszy raz da³ wyczerpuj±ce ¼ród³owe ich o¶wietlenie, o¶wiadczaj±c siê bez zastrze¿eñ za tez± Nehringa i zwi±zkiem zabytków z Piotrem W³astem.

Badania dra Lustiga stwierdzi³y. mianowicie, ¿e wszystkie te rozproszone w okolicy Góry Sobótki rze¼by i fragmenty architektoniczne pochodz± z jednego wspólnego ¼ród³a. Przemawiaj± za tym nastêpuj±ce wzglêdy:

1) Materia³ wszystkich bez wyj±tku zabytków jest identyczny; bia³y granit miejscowego pochodzenia, wybitnie ró¿ni±cy siê od kamienia zw. gabro, z którego zbudowany jest trzon Góry Sobótki. Otó¿ niezwykle interesuj±ce jest spostrze¿enie, ¿e z tego samego materia³u wykute by³y kolumny nieistniej±cego ju¿ dzi¶ ko¶cio³a ¶w. Wincentego we Wroc³awiu, fundacji Piotra W³asta, z których to kolumn dwie do czasów ostatniej wojny by³y przechowane w ogrodzie wroc³awskiego Muzeum Staro¿ytno¶ci.

2) Ta sama technika roboty we wszystkich zabytkach, gruba i niedo³ê¿na, niezdolna do wydobycia z niezwykle twardego materia³u plastyki, zaznaczonej tylko z grubsza za pomoc± wy¿³obieñ linearnych.

3) Styl zabytków równie¿ nie wykazuje jakichkolwiek ró¿nic zasadniczych; wszystkie te zabytki dadz± siê odnie¶æ do epoki romañskiej, dla której zw³aszcza fragment smoka, dalej okna bli¼nie w ko¶ció³ku w Kwieciszowie, wreszcie znalezione kapitele stanowi± znamiona charakterystyczne. Wiek zabytków daje siê ¶ci¶lej oznaczyæ na podstawie fragmentów pisma na od³amkach tablicy kamiennej, które to pismo, jak wy¿ej wspomnia³em, nosi wyra¼ne cechy XII w. i raczej nale¿y do pierwszej ni¿ do drugiej po³owy tego stulecia.

Jest jednak jeszcze pewien szczegó³, który dozwoli nam ustaliæ przynajmniej termin ad quem powstania tych zabytków. Oto pewna ich czê¶æ posiada wykute w pó¼niejszym oczywi¶cie czasie znaki w kszta³cie krzy¿a. Taki znak krzy¿a znajduje siê na rze¼bie "panny z ryb±" (na g³owie ryby) i na zadzie stoj±cego tu¿ obok niej nied¼wiedzia; podobnie i drugi nied¼wied¼ posiada³ niegdy¶ zatarty ju¿ dzi¶ znak krzy¿a. Krzy¿ taki wykuty jest dalej na szacie mnicha w mie¶cie Sobótce, na fragmencie kolumny, znalezionym w fundamentach klasztoru w Górce oraz na kolumnie w Bêdkowicach. Ponadto na kilku ska³ach Góry Sobótki widniej± takie¿ krzy¿e. Razem jest ich w tej okolicy znanych oko³o dwunastu.

Co to s± za krzy¿e i jakie jest ich znaczenie? Zwrócili¶my uwagê ju¿ poprzednio, ¿e s± to znaki graniczne i ¿e pierwotnie zabytki nasze nic z nimi nie mia³y wspólnego. ¦wiadczy o tym zgo³a przypadkowe umieszczenie ich na ró¿nych miejscach rze¼b ju¿ gotowych, zosta³y wiêc one umieszczone na nich dopiero wówczas, gdy zabytki straci³y swoje pierwotne przeznaczenie i zosta³y u¿yte jako kamienie graniczne.

Rzecz jasna, ¿e czê¶æ tych kamieni ze znakami granicznymi mog³a byæ w pó¼niejszych czasach rozw³óczona po okolicy. Istotny przebieg dawnej granicy, znaczonej tymi krzy¿ami, mog± nam wskazaæ jedynie krzy¿e w starych ska³ach wykute. Je¶li je we¼miemy pod uwagê, to uwzglêdniaj±c niektóre z ciê¿szych rze¼b kamiennych, które trudniej by³o ruszyæ z miejsca (np. "pannê z ryb±"), dostrze¿emy, ¿e granica bieg³a wzd³u¿ drogi, wiod±cej od miejscowo¶ci Strzegomiany ku g³ównej drodze, biegn±cej z osady Sobótki na szczyt góry. Tam w³a¶nie przy drodze ze Strzegomian sta³ pierwotnie jeden z nied¼wiedzi z takim¿e krzy¿em granicznym, dalej w miejscu, gdzie schodz± siê obie drogi, stoi po dzi¶ dzieñ s³up kamienny z krzy¿em. Zaraz wy¿ej jest taki¿ sam krzy¿, wykuty w skale, a tu¿ obok dwa krzy¿e wyryte: jeden na "pannie z ryb±", a drugi na stoj±cym obok nied¼wiedziu, który zreszt± by³ tu zapewne zawleczony sk±din±d. Dwa krzy¿e w koñcu znalaz³y siê na skalach, le¿±cych jeszcze wy¿ej przy drodze na sam szczyt góry.

Tu wi±¿e siê z t± spraw± kamieni granicznych rzecz niezwykle ciekawa. Oto ten tak wyra¼nie wystêpuj±cy ³añcuch znaków granicznych znajduje odzwierciedlenie w jednym z dokumentów z pocz±tku XIII w. Dnia 10 maja 1209 r. ksi±¿ê Henryk Brodaty na pro¶bê Witos³awa, opata klasztoru kanoników regularnych NPM we Wroc³awiu, dokona³ rozgraniczenia posiad³o¶ci ksi±¿êcych od posiad³o¶ci tego¿ klasztoru "circa montem Silencii". Wedle dokumentu tego ksi±¿ê we w³asnej osobie dokona³ ujazdu góry, wyznaczaj±c granice pocz±wszy od lipy rosn±cej miêdzy wsi± Bêdkowicami a Strzegomianami i st±d wprost przechodz±c a¿ do kamienia, który nazywa siê kamieniem Piotra (usque ad lapidem, qui dicitur Petrey) 6), od tego kamienia za¶ wzd³u¿ drogi, która prowadzi a¿ na szczyt góry, po czym schodz±c drog± do góry Raduni blisko wsi ich (= klasztoru) T±pad³a.
Powy¿szy opis granicy w dokumencie z r. 1209 najzupe³niej odpowiada kierunkowi granicy, któr± wyznaczaj± kamienie graniczne na Górze Sobótce. W miejscu, gdzie granica ze Strzegomian dochodzi do drogi, wiod±cej z miasta Sobótki na szczyt góry, le¿y kamieñ zwany w dokumencie "lapis Petrey". Ju¿ Nehring a po nim Schulte zwrócili uwagê, ¿e ten kamieñ Piotra to mo¿e byæ "panna z ryb±". Dr Lustig stara³ siê jednak dowie¶æ, ¿e rze¼ba przedstawia nie ¿adn± niewiastê, ale po prostu ¶w. Piotra z ryb±, jako swym symbolem 7). Zwróci³ on przy tym uwagê na monety z XIl i XIII w., na których wystêpuje ¶w. Piotr z kluczem w jednej a ryb± w drugiej rêce, ale tu trzeba zauwa¿yæ, ¿e g³ównym atrybutem ¶w. Piotra s± klucze a nie ryba, a tych na rze¼bie naszej nie ma. Powtóre, gdyby to by³ ¶w. Piotr, to by³oby powiedziane: figura Sti Petri a nie lapis Petrey.

Dochodzimy wreszcie do ostatecznego zagadnienia, najbardziej nas tu interesuj±cego: sk±d mog± pochodziæ i jakie mieæ pierwotne przeznaczenie zabytki z Góry Sobótki. Bo ¿e nie by³y to od samego pocz±tku znaki graniczne, nie mo¿e ulegaæ w±tpieniu. Sta³y siê nimi dopiero w r. 1209, gdy ju¿ nieu¿yteczne i rozsypane po stokach góry, u¿yte by³y do tego celu w czasie nowego "ujazdu" góry. Ta data, 1209, to najdalszy przeto termin ad quem, który jednak nale¿y cofn±æ w g³±b XII w., za czym przemawia styl zabytków, a nade wszystko pismo na fragmentach tablicy kamiennej. Otó¿ s±dzê, ¿e w tych zabytkach wyró¿niæ nale¿y 3 grupy:

1) zabytki, które z Gór± Sobótk± pierwotnie nie maj± nic wspólnego (nale¿y tu s³up milowy we wsi Sosnowa, zabytki zwi±zane z ko¶ció³kiem w Kwieciszowie, które nale¿± do tej romañskiej budowli);

2) zabytki pochodz±ce niew±tpliwie z ko¶ciola i klasztoru augustianów na Górze Sobótce (lwy romañskie, smok, tablica z napisem z XII w., szalka do mycia r±k, kapitele itd.);

3) zabytki z doby najprawdopodobniej przedchrze¶cijañskiej, przedstawiaj±ce jakie¶ bo¿yszcza pogañskie, (jak kolosalny parometrowej wysoko¶ci pos±g "panny z ryb±", oba nied¼wiedzie, w rze¼bie romañskiej okazy, zgo³a niezwyk³e, wreszcie mo¿e pos±g tzw. mnicha). Ta trzecia grupa zabytków jest zupe³nie pogruchotana, jakby w szaleñczej pasji niszczenia wszystkiego co pogañskie Cool.

Materia³ zabytkowy Góry Sobótki potwierdza przeto dane, które przekaza³y nam dawne kroniki i dokumenty. S± tam resztki kultu pogañskiego oraz chrze¶cijañskiego, które tam le¿± pomieszane ze sob±. "Panna z ryb±" przedstawia mo¿e jakie¶ ¿eñskie bóstwo wodne z ryb± jako swym atrybutem. ¯e takie pos±gi bo¿ków istnia³y u pogan s³owiañskich, ¶wiadcz± opisy pos±gów Swantewita i Swaro¿yca w kontynach Retry i Arkony. By³y one tam wprawdzie rze¼bione w drzewie, ale pos±g pogañskiego bóstwa wydobyty ze Zbrucza jest rze¼b± kamienn±; zale¿a³o wiêc to od materia³u, który by³ w danej chwili pod rêk±. Góra Sobótka ze swymi granitowymi kamienio³omami dostarczy³a miejscowemu rze¼biarzowi materia³u kamiennego.
Co siê tyczy zabytków chrze¶cijañskich, to przede wszystkim dowodz± one istnienia na Górze Sobótce nie jednej, ale przynajmniej dwóch budowli ko¶cielnych, za czym przemawia nie tylko du¿a ilo¶æ rze¼b portalowych (6 lwów), ale i ¶lady fundamentów, z których jedne znaleziono na samym wierzcho³ku góry a drugie na jej stoku, tu¿ ko³o kamienia Piotrowego i tablicy z inskrypcj±. Zreszt± dawne ¼ród³a mówi± tak¿e o "ko¶cio³ach" a nie o jednym ko¶ciele na Górze Sobótce. Mog³a wiêc na szczycie góry istnieæ kaplica grodowa w obrêbie zamku Piotra W³ostowica, poni¿ej za¶ stanê³y zapewne mury klasztoru kanoników regularnych. Kamienie i rze¼by pochodz± prawdopodobnie z budowli, która sta³a niegdy¶ na samym szczycie góry i z niej to po ruinie, w jak± popad³a, rozw³óczono ciosy i rze¼by w dó³ na stokach góry.

Chodzi jeszcze o jedn± kwestiê: kiedy te ko¶cio³y na Górze Sobótce mog³y popa¶æ w ruinê? Za³o¿enie opactwa przypada na czas po r. 1121, kiedy to macierz fundacji Piotrowej w Arrovaise rozwijaæ zaczê³a ¿yw± dzia³alno¶æ w kierunku zak³adania filii. Je¶liby to przypuszczenie by³o s³uszne, to mo¿na by s±dziæ, ¿e klasztor na Górze Sobótce, mo¿e jeszcze niezupe³nie wykoñczony, pad³ ofiar± dwóch najazdów czeskich na ¦l±sk w latach 1132 i 1134, które - jak wiemy - siêgnê³y a¿ do Odry, a wiêc zapewne nie ominê³y tak wa¿nego strategicznie punktu, jakim by³a Góra Sobótka z grodem Piotra W³ostowica, przedmurze Wroc³awia. Wtedy to mo¿e m³ode mury klasztoru oraz kaplicy zamkowej uleg³y katastrofie i posz³y w rozsypkê, aby pó¼niej pos³u¿yæ do budowy okolicznych ko¶cio³ów (m. i. w Górce i w Sobótce) oraz do oznaczenia granic posiad³o¶ci klasztoru wroc³awskiego na Górze Sobótce jako kamienie graniczne.

Na zakoñczenie pozwalam sobie postawiæ pewne postulaty, tycz±ce siê Góry Sobótki:
1. Nale¿y otoczyæ Górê Sobótkê specjaln± opiek± jako rezerwat zarówno pod wzglêdem przyrodniczym jak i pod wzglêdem archeologicznym, historycznym i kulturalnym.
2. Nale¿y u³atwiæ dostêp na górê, poprawiæ drogi i ¶cie¿ki le¶ne, postawiæ dyskretne drogowskazy, kieruj±c tam wycieczki naukowe i turystyczne, szczególnie m³odzie¿owe.
3. Nale¿y wydaæ i rozpowszechniæ ksi±¿eczkê (przewodnik) o Górze Sobótce, informuj±c± o znaczeniu jej w dziejach a w szczególno¶ci w sprawie pierwotnej nazwy góry w zwi±zku z nazw± ¦l±ska i ¶ladami kultu pogañskiego.
4. Nale¿y za³o¿yæ wzglêdnie rozszerzyæ i uporz±dkowaæ Muzeum Góry Sobótki, w którym zostan± pomieszczone wszelkiego rodzaju zabytki znajdowane na górze i w okolicy w odlewach gipsowych.
5. Nale¿y rozpocz±æ systematyczne prace nad wykopaliskami na Górze Sobótce, które tam wystêpuj± poczynaj±c od epoki kamiennej. Szczególny nacisk po³o¿yæ nale¿y na zabytki polskie, którymi Niemcy ma³o siê interesowali. Pracy tej powinien podj±æ siê Uniwersytet Wroc³awski.
6. Nale¿y raz w roku, w wigiliê ¶w. Jana Chrzciciela, urz±dzaæ na szczytowym plateau tradycyjn± zabawê ludow± "palenia Sobótek". Miejsce to powinno siê staæ punktem zbornym ca³ego ¦l±ska dla odbywania wieców ludowych i wszelkich uroczysto¶ci narodowych "').
7. Nale¿y czuwaæ nad porz±dkiem i nieza¶miecaniem tego naszego prastarego sanctuarium narodowego.

*) My¶l tak± rzuci³ ju¿ w r. 1946 ¶. p. prof. M. Ma³ecki na wakacyjnych kursach s³owianoznawczych w Polanicy-Zdroju. Po jego przeclwczesnej ¶mierci podj±³ j± ¶wie¿o pro f. A. Szyperski, widaæ kieIkowa³a j kie³kuje ona w spo³eczeñstwie polskim. (Przypis. Autora). 
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #76 : Maj 03, 2009, 22:28:25 »

¦lady polsko¶ci ziemi ¶l±skiej starano siê za wszelk± cenê zniszczyæ.
Po wroc³awskiej siedzibie Piotra W³osta na O³binie nie zosta³ ¿aden ¶lad.
Trzeba wiedzieæ, ¿e tereny na umieszczonej tutaj mapce nale¿a³y do
plemienia ¦lê¿an i rodziny Piotra.Na wyspie Piasek by³ ¶wiêty gaj, w
którym p³on±³ ¶wiêty ogieñ.Tutaj wed³ug legend Mieszko I odzyska³ wzrok.


O³biñski grobowiec Piotra i jego ¿ony zosta³ zniszczony.Jego wygl±d
oddaje poni¿szy rysunek.Widaæ na nim figury lwów, które wystepuj±
równie¿ tak licznie na ¦lê¿y,górze kultu s³onecznego.
« Ostatnia zmiana: Maj 03, 2009, 22:34:35 wys³ane przez janusz » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #77 : Maj 05, 2009, 08:44:15 »

¦lady polsko¶ci ziemi ¶l±skiej starano siê za wszelk± cenê zniszczyæ.
Po wroc³awskiej siedzibie Piotra W³osta na O³binie nie zosta³ ¿aden ¶lad.
Trzeba wiedzieæ, ¿e tereny na umieszczonej tutaj mapce nale¿a³y do
plemienia ¦lê¿an i rodziny Piotra.Na wyspie Piasek by³ ¶wiêty gaj, w
którym p³on±³ ¶wiêty ogieñ.Tutaj wed³ug legend Mieszko I odzyska³ wzrok.

O³biñski grobowiec Piotra i jego ¿ony zosta³ zniszczony.Jego wygl±d
oddaje poni¿szy rysunek.Widaæ na nim figury lwów, które wystepuj±
równie¿ tak licznie na ¦lê¿y,górze kultu s³onecznego.

Witaj,

Czy móg³by¶ podaæ ¼rod³a które mowi± o ¶wiêtym gaju na wyspie Piasek?
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #78 : Maj 06, 2009, 09:20:01 »

¬ród³em jest ksi±¿ka ''Wroc³aw na wyspach'' Edmunda Ma³achowicza
wydana w 1981r. przez Ossolineum.W dziale Pocz±tki osadnictwa na stronie 11 jest opis:
......na s±siedniej Wyspie Piasek znajdowa³o siê prawdopodobnie uroczysko
pogañskie,którego domniemanym ¶ladem wydaje siê byæ rozleg³e palenisko do
niecenia ¶wiêtego ognia..... U¶miech
http://www.allegro.pl/item579697795_wroclaw_na_wyspach_e_malachowicz_spis_tres.html#gallery

« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2009, 09:31:23 wys³ane przez janusz » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #79 : Maj 06, 2009, 09:50:13 »

¬ród³em jest ksi±¿ka ''Wroc³aw na wyspach'' Edmunda Ma³achowicza
wydana w 1981r. przez Ossolineum.W dziale Pocz±tki osadnictwa na stronie 11 jest opis:
......na s±siedniej Wyspie Piasek znajdowa³o siê prawdopodobnie uroczysko
pogañskie,którego domniemanym ¶ladem wydaje siê byæ rozleg³e palenisko do
niecenia ¶wiêtego ognia..... U¶miech
http://www.allegro.pl/item579697795_wroclaw_na_wyspach_e_malachowicz_spis_tres.html#gallery


dziêki. Widzê ¿e g³eboko siedzisz w temacie. Co tam jeszcze ciekawego pisz±, bo pewnie nie dostanê tej ksi±¿ki.
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #80 : Maj 06, 2009, 10:54:42 »

Ksi±¿ka w ca³o¶ci po¶wiêcona jest zabytkowej architekturze wysp.
Jest w niej du¿o zdjêæ , szkiców i planów budynków.Zawiera tak¿e
rze¼by ze starych kamienic.Najciekawsze z nich poni¿ej.


Na tych zdjêciach jest siedz±cy na tronie król Salomon i oko opatrzno¶ci.


Poni¿ej Piotr W³ost z £abêdziów, z ¿on± i synami -zdjêcie z ko¶cio³a NMP na Piasku


Ciekawa jest te¿ tablica nagrobna w tym ko¶ciele.
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2009, 10:59:20 wys³ane przez janusz » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #81 : Maj 06, 2009, 12:28:16 »

Ksi±¿ka w ca³o¶ci po¶wiêcona jest zabytkowej architekturze wysp.
Jest w niej du¿o zdjêæ , szkiców i planów budynków.Zawiera tak¿e
rze¼by ze starych kamienic.Najciekawsze z nich poni¿ej.

Na tych zdjêciach jest siedz±cy na tronie król Salomon i oko opatrzno¶ci.

Poni¿ej Piotr W³ost z £abêdziów, z ¿on± i synami -zdjêcie z ko¶cio³a NMP na Piasku

Ciekawa jest te¿ tablica nagrobna w tym ko¶ciele.

Takie pytanko pomocnicze. Sam siê za to zabieram ale jako¶ nie mogê, a mo¿e ty masz ju¿ za sob±. Czy ustala³e¶ w których miejscach na horyzoncie wschodzi s³oñce w dniu przesilenia i równonocy z punktu widzenia obserwatora na ¦lêzy?
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #82 : Maj 06, 2009, 13:11:18 »

Na samym szczycie S³oñce wschodzi od strony schroniska a zachodzi
za ko¶cio³em.Na poni¿szym zdjêciu ta czê¶æ masywu ¶lê¿añskiego skierowana
jest na wschód.
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #83 : Maj 06, 2009, 13:39:32 »

Janusz,
ostatnio spotka³em siê z tak± opini±, ¿e masyw ¦lê¿y powsta³ na skutek ogromnego podziemnego wybuchu nieistniej±cej od wielu tysiêcy lat kopalni jakich¶ minera³ów, a dokonany przez nieznan± zamierzch³± cywilizacjê. Co na ten temat s±dzisz, czy mo¿na t± wersjê jako¶ potwierdziæ?


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #84 : Maj 06, 2009, 16:14:54 »

Witaj Thotal.
Ciekawa opinia.Pierwszy raz o tym s³yszê.
Ze wzglêdu na kszta³t s±dzono, ¿e ¦lê¿a jest zastyg³ym wulkanem.W teorii
tej tkwi ziarenko prawdy,gdy¿ wzgórza Kunowskie,Gozdnica Wie¿yca i Stolna
zbudowane s± ze zmetamorfizowanych czê¶ciowo ska³ wulkanicznych,ale wybuchy
i erupcje mia³y miejsce w dnie oceanicznym.Najnowsze teorie podaj±,¿e obszar ten
jest ''nunatakiem'' - powierzchni± erozyjn± wystaj±c± ponad lód kontynentalny w
trakcie dwóch ostatnich na tym terenie zlodowaceñ.Utworzone na skutek zmian
temperatury go³oborze poros³o w koñcu lasem i powsta³ w ten sposób interesuj±cy nas masyw.
Ruchy górotwórcze sprzed 10-15 milionów lat oddzieli³y go od Sudetów.
Wed³ug legend pod gór± znajduj± sie wrota piekie³,przypadkowo zasypane podczas walk
dobra ze z³em.W innej opowie¶ci,pod szczytem w komnacie ¶pi siedmiu rycerzy,a ich
obudzenie spowoduje koniec ¶wiata.
Mo¿e wspó³czesne badania naukowe doprowadz± do pe³niejszego  i doskonalszego
rozwi±zania tajemnic góry ¦lê¿y.Ostatnim wyzwaniem dla badaczy jest fakt istnienia
w rejonie kopalni tytanu z przed n.e.
Ca³y masyw ¶lê¿añski to czynne i nieczynne kopalnie.Dziury w ziemi po kopalni chromitu w
rejonie góry Czernicy s± bardzo niebezpieczne siêgaj± 15 metrów g³êboko¶ci.
« Ostatnia zmiana: Maj 07, 2009, 22:22:19 wys³ane przez janusz » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #85 : Maj 06, 2009, 19:40:14 »

Na samym szczycie S³oñce wschodzi od strony schroniska a zachodzi
za ko¶cio³em.Na poni¿szym zdjêciu ta czê¶æ masywu ¶lê¿añskiego skierowana
jest na wschód.

Bardziej chodzi³o mi o horyzont, inne wzniesienia ew. górki. Odno¶nie przesielenia zimowego, mnie zastanawia po³o¿enie Jordanowa (choæ nie wiem dok³adnie na jakiej lini on le¿y) a wiadomo ¿e tam dokonano najwiêkszych odkryæ archeologicznych z neolitu Starej Europy. A drugie pytanie co jest na horyzoncie z punktu widzenia ¦le¿y w momencie przesilenia letniego, bo to kierunek na Wroc³aw (przy dobrej pogodzie widaæ ¦le¿ê z Wroc³awia). Stary kap³an zawsze ma na uwadze fakt, gdzie rodzi siê s³oñce, zatem tak by³o w staro¿ytno¶ci.

====================================================================


 Odpowiedz #86 : Maj 07, 2009, 10:36:46   

--------------------------------------------------------------------------------
-> Janusz

Czy mo¿e czyta³e¶ co¶ o powi±zaniu Zielonego Rycerza z ostrokrzewem i zwyczajem ¶cinania g³owy oraz wi±zaniu tego tematu z Gralem? Gdyby to rozwik³aæ, okaza³oby siê czyja g³owa jest w herbie Wroc³awia, bo z pewno¶ci± nie odnosi siê do JANA Chrzciciela wy³acznie.

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Maj 07, 2009, 10:07:36 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #86 : Maj 07, 2009, 21:50:04 »

Faktem jest, ¿e dawni kap³ani byli synami S³oñca i badali jego wêdrówkê po niebie.
¦lê¿a nie by³a kiedy¶ tak zalesiona jak dzisiaj.Zabudowania,drzewa
utrudniaj± szczegó³owe ogl±danie nieba.Najlepiej widoczne s± gwiazdy
w rejonie orczykowego wyci±gu na Raduni,oczywi¶cie przy bezchmurnym
niebie nad g³ow±.
W wielu kulturach uwa¿a siê czaszkê za siedlisko duszy,by³a równie¿ relikwi±
obdarowan± nadprzyrodzon± moc±.Wed³ug legend ¶ciêta g³owa Jana Chrzciciela
to ¶w Graal, s³awny Bafomet zakonu templariuszy,nazywany Sofi±-m±dro¶ci±.
S³owo to oznacza³o tak¿e - chrzest m±dro¶ci - czyli przebudzenie ,o¶wiecenie.
Jan Chrzciciel g³osi³ przybycie ¶wiat³o¶ci ¶wiata,Jan Ewangielista jej ponowny
powrót.Chocia¿ Chrystusa nie widaæ na cherbie Wroc³awia jest on jednak ukryty
w symbolice dwóch Janów ''Alfie'' - pocz±tku i ''Omedze'' -koñcu,umieszczonych
w godle miasta.Tak samo syn ¶wiat³osci -Christos jest obecny w¶ród 4 znanych
ju¿ znaków na poni¿szej monecie wydanej z okazjii wielkiego jubileuszu roku 2000.

CHIRO to symbol ¶wiat³osci,który otrzymujemy podczas chrztu na czole.
Jan Chrzciciel a w³a¶ciwie jego g³owa na srebnej tacy,w cherbie Wroc³awia reprezentuje
tak¿e czas najkrótszej nocy,po której po przebudzeniu nastêpuje najd³u¿szy dzieñ.
Ca³o¶æ god³a wskazuje wiêc na moment naszego o¶wiecenia,kiedy nad nasz± g³ow±
pojawi± siê konstelacje ery ''Wodnika''. Mrugniêcie podczas której Wróci-s³owo.
Jak widaæ symbole stworzone przez ró¿ne kultury potrafi± przenikaæ do innych, mimo zakazów
ich u¿ywania.
« Ostatnia zmiana: Maj 07, 2009, 22:25:01 wys³ane przez janusz » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #87 : Maj 08, 2009, 08:38:15 »

Faktem jest, ¿e dawni kap³ani byli synami S³oñca i badali jego wêdrówkê po niebie.
¦lê¿a nie by³a kiedy¶ tak zalesiona jak dzisiaj.Zabudowania,drzewa
utrudniaj± szczegó³owe ogl±danie nieba.Najlepiej widoczne s± gwiazdy
w rejonie orczykowego wyci±gu na Raduni,oczywi¶cie przy bezchmurnym
niebie nad g³ow±.
W wielu kulturach uwa¿a siê czaszkê za siedlisko duszy,by³a równie¿ relikwi±
obdarowan± nadprzyrodzon± moc±.Wed³ug legend ¶ciêta g³owa Jana Chrzciciela
to ¶w Graal, s³awny Bafomet zakonu templariuszy,nazywany Sofi±-m±dro¶ci±.
S³owo to oznacza³o tak¿e - chrzest m±dro¶ci - czyli przebudzenie ,o¶wiecenie.
Jan Chrzciciel g³osi³ przybycie ¶wiat³o¶ci ¶wiata,Jan Ewangielista jej ponowny
powrót.Chocia¿ Chrystusa nie widaæ na cherbie Wroc³awia jest on jednak ukryty
w symbolice dwóch Janów ''Alfie'' - pocz±tku i ''Omedze'' -koñcu,umieszczonych
w godle miasta.Tak samo syn ¶wiat³osci -Christos jest obecny w¶ród 4 znanych
ju¿ znaków na poni¿szej monecie wydanej z okazjii wielkiego jubileuszu roku 2000.
CHIRO to symbol ¶wiat³osci,który otrzymujemy podczas chrztu na czole.
Jan Chrzciciel a w³a¶ciwie jego g³owa na srebnej tacy,w cherbie Wroc³awia reprezentuje
tak¿e czas najkrótszej nocy,po której po przebudzeniu nastêpuje najd³u¿szy dzieñ.
Ca³o¶æ god³a wskazuje wiêc na moment naszego o¶wiecenia,kiedy nad nasz± g³ow±
pojawi± siê konstelacje ery ''Wodnika''. Mrugniêcie podczas której Wróci-s³owo.
Jak widaæ symbole stworzone przez ró¿ne kultury potrafi± przenikaæ do innych, mimo zakazów
ich u¿ywania.

Wszystko siê zgadza ale mam wra¿enie ¿e unikasz sedna. Zapewne znana jest ci legenda Branna b³ogos³awionego którego g³owa wieszczy proroctwa w sercu Londynu, tego samego Brana który wedle legend jest ojcem lub przodkiem Artura, inaczej zwanym równie¿ królem rybakiem, mo¿e od tej Panny z ryb±, a ta ryba to XXXXX? Legendy celtycke s± znacznie starsze od historii Jana Chrzciciela choæ mo¿e powi±zane archetypowo. W okolicach ¦le¿y udowodnione jest egzystowanie przynajmniej oko³o 4-2 w ppne celtów, nie mówiaæ ju¿ o powi±zaniu Lugów i kultury przeworskiej z celtami. Historie arturiañskie wydaj± siê kalk± wcze¶niejszych celtyckich legend.
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2009, 09:06:29 wys³ane przez nagumulululi » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #88 : Maj 08, 2009, 09:54:55 »

No dobrze, dwoch mezczyzn to dwa idetyczne znaki. A afa i omega sa calkowicie odmienne jak kobieta i mezczyzna , wiec dlaczego dwa idetyczne maja byc symbolami dwoch odmiennych.
A po drugie , byc "glowa czegos" to symboliczne sprawowanie wladzy nad czyms, dowodzenie czemus. "Oddac glowe ", lub "zciac komus glowe", to poprostu oddanie, zwrocenie funkcji do tej pory piastowanej. Tak naprawde nikt Chrzcicielowi glowy faktycznie nie zciol ( byl pozniej znany pod imieniem JanII), on awansowal do nastepnej funkcji , ktora przyznal mu Cherod Antypas. Taniec Salome , byl jego "egzaminem" , z przekazu wiedzy ( Salome- imie , to nizsza funkcja kaplanska kobieca), taniec  brzucha , mistyczny taniec  powodujacy lewitacje tancerki.Najwyzsza na ziemi osiagana wowczas umiejetnosc kaplanki, ekstatyczny taniec powodujacy lewitacje.
To byl zwyczajny egzamin mistrza , zdawany przez umiejetnosci ucznia.
Alfa i omega to mezczyzna i kobieta, pelnia wiedzy zawarta w dwoch  odmiennych aspektach.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #89 : Maj 08, 2009, 10:17:31 »

No dobrze, dwoch mezczyzn to dwa idetyczne znaki. A afa i omega sa calkowicie odmienne jak kobieta i mezczyzna , wiec dlaczego dwa idetyczne maja byc symbolami dwoch odmiennych.
A po drugie , byc "glowa czegos" to symboliczne sprawowanie wladzy nad czyms, dowodzenie czemus. "Oddac glowe ", lub "zciac komus glowe", to poprostu oddanie, zwrocenie funkcji do tej pory piastowanej. Tak naprawde nikt Chrzcicielowi glowy faktycznie nie zciol ( byl pozniej znany pod imieniem JanII), on awansowal do nastepnej funkcji , ktora przyznal mu Cherod Antypas. Taniec Salome , byl jego "egzaminem" , z przekazu wiedzy ( Salome- imie , to nizsza funkcja kaplanska kobieca), taniec  brzucha , mistyczny taniec  powodujacy lewitacje tancerki.Najwyzsza na ziemi osiagana wowczas umiejetnosc kaplanki, ekstatyczny taniec powodujacy lewitacje.
To byl zwyczajny egzamin mistrza , zdawany przez umiejetnosci ucznia.
Alfa i omega to mezczyzna i kobieta, pelnia wiedzy zawarta w dwoch  odmiennych aspektach.

Kiara U¶miech U¶miech
Kiara, sk±d takie rewelacje? Przypominaj± mi siê twierdzenia irañskich my¶licieli którzy twierdz± ¿e nie by³o Holokaustu. Twierdzenie ¿e alfa i omega to kobieta i me¿czyzna to zastêpowanie jednej tajemnicy drug±, z samosatysfakcj± nazwania jednak¿e nie wnoszaca jak dla mnie ¿adnego odkrycia. Tajemnic± jest sam alfabet i jego znaczenia nie zna wielu. Sk±d siê wzió³ JanII a mo¿e III?
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #90 : Maj 08, 2009, 10:54:01 »

Witaj Kiaro.
ALFA - to pocz±tek dzia³alno¶ci Jezusa,któr± zapowiada³ Jan Chrzciciel.
OMEGA - to ostatnia litera alfabetu,czyli zakoñczenie,czyli ponowne
             przyj¶cie Jezusa - koniec czasów.Powrót mistrza wie¶ci³
             Jan Ewangelista.
Herb powsta³ w 1530r. a ci którzy go tworzyli mieli wiedzê na tamte czasy obowi±zuj±c±.
Odciêta g³owa na srebnej tacy, to symboliczne zablokowanie wiedzy boskiej.
W symbolice ¶wi±tyni chrze¶cijañskiej,Jan Chrzciciel to przesilenie letnie m-c czerwiec,
Jan Ewangelista reprezentuje przesilenie zimowe m-c grudzieñ ,tak rozumieli to ówcze¶ni
wtajemniczeni.Na obrazach i o³tarzach mo¿na czêsto zobaczyæ dwie postacie Janów stoj±ce obok Marii z dzieci±tkiem,ten symbol jest powszechnie znany.
 
Nagumulululi nie znam szczegó³owo legendy o Branie b³ogos³awionym,mo¿e by¶ j± nam przypomnia³.
Wiem natomiast ¿e Aramejczycy z Haranu przygotowywali bo¿ka ''mówi±cego'',który mia³
moc wyroczni,morduj±c pierworodnego syna i odcinaj±c mu g³owê.Po zakonserwowaniu
jej w solance,oleju i przyprawach, k³adli pod jêzykiem z³oty kr±¿ek z wyrytym imieniem
demona i przytwierdzali j± do ¶ciany.Wówczas zadawali pytania,na które g³owa szeptem
udziela³a odpowiedzi.Egipcjanie mieli natomiast ''mówi±ce'' g³owy Ozyrysa - il.poni¿ej.


Jesli chodzi o Celtów,to wszystko mo¿liwe.¦lê¿anie mieli na pewno kontakt kulturowy z nimi,
o czym wcze¶niej pisa³em.
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2009, 11:05:39 wys³ane przez janusz » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #91 : Maj 08, 2009, 12:41:49 »

Witaj Janusz.
Czy nie sadzisz iz pozostawiona informacja moze byc ;
1. Nieprawdziwa.
2.Symboliczna.
3. Zmieniana dla potrzeb polityki religijnej.
 W wypadku okreslenia Jezusa ALFA zgadzam sie ( bo tak jest w istocie) , ale OMEGA byla Maria Magdalena, zreszta jej jedno z imion kaplanskich to Salome.
Powstanie herbu to inna sprawa ( jego czas), osoba , ktora przekazywala za jego pomoca informacje ( moim zdaniem) miala calkiem niezly dostep do pierwotnej wiedzy.
Dzisiaj my  ( wiekszosc z nas) odczytuje te symbole na poziomie wlasnej wiedzy ( czy zawsze prawdziwej), nie zapominaj iz zyjemy w czasach "ciemnych", tak wiec i wiedza jest tylko czesciowo prawdziwa. Mrugniêcie U¶miech

Skad mam moje informacje? Pisalam juz kilkakrotnie, jest to wiedza mojej duszy, jednak odnajduje szczegoly , fragmety napisanej informacji , ktore ja potfierdzaja fizycznie.
Czym szerzej otwieramy oczy , tym wiecej widzimy. Slowa symbole i symbole graficzne , w krotkim czasie  potrafia opowiedziec cala historie.
Koscielno-religijne odczytywanie przeszlosci , naprawde nie niesie prawdziwej informacji.

TIARA- przepaska czolowa noszona pierwotnie wylacznie przez kobiety.
Obecnie zawlaszczona przez dostojnikow religijnych.

Kiara U¶miech U¶miech

ps. Porozmawiaj z mistykami Zydowskimi ( ale nie tylko) dowiesz sie iz czekaja na....  Oczekiwana, czy przjdzie tez Jezus? Tak, On tez. Mrugniêcie Przeciez wchodzimy w Epoke Milosci , milosci bezwarunkowej kobiety i mezczyzny , nie zas mezczyzny i mezczyzny.
Beda obydwoje , przekaza nam To, czego przekazac im nie dano 2ooo lat temu.
Samuel tez o tym mowil iz "czas zostal zatrzymany na 2ooo lat", losy sie wazyly, ktora z opcji ( "plusowa czy minusowa" ) odegra decydujaca role w dziejach Ziemi.
Czy Ziemia ponownie wejdzie w cykl odwrocenia biegunow ( ten rozreklamowany fatalistycznymi przepowiedniami). Czy tez zwyczajnie bieguny przesuna sie samoistnie poprzez wynoszenie jej w gore ( bez zadnych kataklizmow).
Sami widzicie i czujecie , ktora z opcji dominuje , swiat Samuela odchodzi i On razem z nim.
Przeznaczenie musi sie wypelnic , taka byla "umowa". Mrugniêcie U¶miech

Jacy Iranscy  mysliciele twierdza iz nie bylo holokaustu? Wymien ich nazwiska prosze , nagumulululi .
 ps.2. znalazlam cos..., ale jeszcze tego nie czytalam nie moge sie wypowiedziec na temat tresci.


ps.2. znalazlam cos..., ale jeszcze tego nie czytalam nie moge sie wypowiedziec na temat tresci.

http://merlin.pl/Corka-Boga_Lewis-Perdue/browse/product/1,481817.html;jsessionid=3C93F89C5DB2A980641F7D6E6CA8D150.LB2?gclid=CP2dkZO2rZoCFQEEZgodbhtKcQ#fullinfo
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2009, 20:31:46 wys³ane przez Kiara » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #92 : Maj 08, 2009, 20:22:28 »

Nagumulululi nie znam szczegó³owo legendy o Branie b³ogos³awionym,mo¿e by¶ j± nam przypomnia³.
Wiem natomiast ¿e Aramejczycy z Haranu przygotowywali bo¿ka ''mówi±cego'',który mia³
moc wyroczni,morduj±c pierworodnego syna i odcinaj±c mu g³owê.Po zakonserwowaniu
jej w solance,oleju i przyprawach, k³adli pod jêzykiem z³oty kr±¿ek z wyrytym imieniem
demona i przytwierdzali j± do ¶ciany.Wówczas zadawali pytania,na które g³owa szeptem
udziela³a odpowiedzi.Egipcjanie mieli natomiast ''mówi±ce'' g³owy Ozyrysa - il.poni¿ej.
Jesli chodzi o Celtów,to wszystko mo¿liwe.¦lê¿anie mieli na pewno kontakt kulturowy z nimi,
o czym wcze¶niej pisa³em.
Bran uto¿samiany jest z "Królem Rybakiem" wystêpuj±cym w histori Grala w wersji  Chrétien de Troyes. To on jest stra¿nikiem ¶w. Grala, jako ranny król, który kuleje na jedn± nogê i utrzymuje siê przy ¿yciu dziêki mocy Grala. ¬ród³a legendy Brana siêgaj± celtyckich mitów w których to ona posiada magiczny kocio³ek zwany Gralem, dziêki któremu przywraca siê ¿ycie. Podczas wyprawy do Irlandi Bran ginie a jego odciêta g³owa trafia na Tower Hill. Jego g³owa spoczywa na paterze i prorokuje.

Czy pisz±c na Aramejczykach masz na my¶li Sabejczyków - Mandejczyków lub inaczej zwanych Nazarejczyków? Którzy jednak w ksiêdze Jana Chrziciela uznaj± Chrustusa za fa³szywego proroka?

Znam ten rytua³ ale bez szczego³ów, mo¿esz podaæ ¼rod³o w którym jest to tak szczego³owo opisane? Sk³adanie ofiary w pierworodnego?
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2009, 20:32:48 wys³ane przez nagumulululi » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #93 : Maj 08, 2009, 20:30:41 »

-> Kiara

Boginie czy Bogowie, dawne wzorce to pewnego rodzaju zagadka. Nie bede ci udawadnia³ ¿e istnieje pewna prawid³owo¶æ wedle której ka¿dy archetyp, bogini jest zbudowana na zasadzie ruskiej baby. Jedna baba siedzi w drugiej i tak po kolejno jest ich 7 lub 10. Zatem skoro znasz ze swoich "przekazów" naturê Marii Magdaleny oraz Chrystusa, napisz mi co w nich siedzi. Je¿eli napiszesz co¶ sensownego, uznam ¿e twoje zapewniania o mistycznym ¼rodle wiedzy jakie posiad³a¶ maj± sens. W przeciwnym razie rzucanie hase³ ¿e by³ II Jan czy cokolwiek innego bez powo³ywania siê na ¼rod³a poszlak jest rzucaniem s³ów na wiatr. Równie dobrze mogê ci napisaæ ¿e Jan Chrzciciel by³ ³ysy, bo mi tak duchy powiedzia³y.
Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #94 : Maj 10, 2009, 14:19:19 »

->Janusz

Generalnie odno¶nie celtów nale¿y wed³ug mieæ na uwadzê wszelkie historie walijsko-irlandzkie w ktorych wystêpuje lud Tautha de Dannan czyli Dunowie jak W³ost Dunin. Przyk³adowo jednym z bohaterów wi±zanych z Thautha de Dannan jest Bres. Przyjrzyjmy siê nazwiê Wroc³awia w wersji niemieckiej to mamy Breslau, choæ mozna to uznaæ za przypadek, ale mo¿e nie? Etymologicznie nazwa Bres pochodzi od celtyckiego wyrazu bhreg ang. bright bright, birch and frigid oznaczaj±ce l¶nienie, b³yszczenie. Odpowiednikiem tego s³owa poprzez mo¿e byæ s³owiañskie s³owo Brzeg tak jak przy wywodach etymologicznych nazwy ludy Frygijskiego.

Wiadomo ¿e Thautha de Dannan przybyli do Walii i Iralndi z Europy, mo¿e ze stepu lub z wybrze¿a ba³tyckiego. Id±c pewnymi poszlakami mo¿na próbowaæ ³aczyæ ludy Dannan z pelmieniem Izraela Dan poprzez niezjasne konotacje z jednym z ludów morza Denyen. Ludy Denyen zamieszkiwa³y najprawiodpobniej oko³o 12oo roku pne obszary nad morzem czarnym. Niektórzy autorzy ³acz± t± nazwê z Dannaoi czyli innej nezwy Greków. Te plemiona je¿eli zamieszkiwa³y tereny polski z pewno¶ci± uleg³y celtyckiej dominacji i potem wystêpuj± w opisach jako celtowie.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2009, 18:09:44 wys³ane przez nagumulululi » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : Maj 10, 2009, 21:45:05 »

Masz racjê, ¿e trzeba mieæ oczy otwarte na wszystkie poszlaki ale
im bardziej cofamy siê do ty³u w czasie,tym mniej mamy pewnych
dowodów na pi¶mie.Ilo¶æ podañ i legend dotycz±cych np.Piotra W³osta
jest tak du¿a,¿e mo¿na pogubiæ siê w temacie.Niektórzy badacze twierdz±
¿e w ogóle taka postaæ nie istnia³a a t±,o kórej siê pisze tworz± biografie
ró¿nych osób.Dlatego trzeba byæ ostro¿nym w ocenie materia³u,jaki do nas
trafia oraz znale¼æ jak najwiêcej potwierdzeñ.
Wczoraj by³em na ¦lê¿y i dotyka³em Pannê z Ryb±,siedzia³em te¿ na towarzysz±cym
jej nied¼wiedziu.Kr±g³e kszta³ty potwierdzaj± p³eæ Panny,która co prawda
przypomina NRD-owsk± p³ywaczkê ale na pewno jest kobiet±. Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2009, 21:45:49 wys³ane przez janusz » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #96 : Maj 10, 2009, 22:04:21 »

Masz racjê, ¿e trzeba mieæ oczy otwarte na wszystkie poszlaki ale
im bardziej cofamy siê do ty³u w czasie,tym mniej mamy pewnych
dowodów na pi¶mie.Ilo¶æ podañ i legend dotycz±cych np.Piotra W³osta
jest tak du¿a,¿e mo¿na pogubiæ siê w temacie.Niektórzy badacze twierdz±
¿e w ogóle taka postaæ nie istnia³a a t±,o kórej siê pisze tworz± biografie
ró¿nych osób.Dlatego trzeba byæ ostro¿nym w ocenie materia³u,jaki do nas
trafia oraz znale¼æ jak najwiêcej potwierdzeñ.
Wczoraj by³em na ¦lê¿y i dotyka³em Pannê z Ryb±,siedzia³em te¿ na towarzysz±cym
jej nied¼wiedziu.Kr±g³e kszta³ty potwierdzaj± p³eæ Panny,która co prawda
przypomina NRD-owsk± p³ywaczkê ale na pewno jest kobiet±. Mrugniêcie
Nie bedê siê upiera³, choæ wiem ¿e to jednak nie kobieta. Ale skoro twierdzisz ¿e ona z NRD to niehc oficjalnie tak zostanie, widaæ istniej± pewne bariery poznania nie na pró¿no , a ja ich nie bedê podwa¿a³.
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #97 : Maj 21, 2009, 21:00:08 »

W 1854 podczas prac ziemnych we Wroc³awiu,wydobyto fragment monumentalnej rze¼by
ludzkiej w postaci odbitej od niej g³owy mê¿czyzny.Próbowano po³±czyæ figurê Panny z Ryb± z t± g³ow± i......, wyszed³ Pan z Ryb±. Mrugniêcie
Poni¿ej g³owa i ca³a postaæ.

« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2009, 21:02:05 wys³ane przez janusz » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #98 : Maj 21, 2009, 21:24:52 »


A jednak Rybak. Z ciebie to chodz±ca baza wiedzy i wygl±da na to ¿e siedzisz w temacie od wielu lat.
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2009, 21:25:13 wys³ane przez nagumulululi » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #99 : Maj 21, 2009, 21:34:35 »

Witaj.
To prawda od wielu lat Mrugniêcie
Dla bardziej dociekliwych pomocna bêdzie na pewno poni¿sza mapka.

Ciekawe jest to,¿e znaleziono jeszcze przed wojn± 2 czê¶ci ''SFINKSA''.
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2009, 21:39:01 wys³ane przez janusz » Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.035 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft x22-team ostwalia maho opatowek