ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #75 : Maj 10, 2009, 14:22:42 » |
|
Pieniadze szczescia nie daja i to jest prawda niepodwazalna, bo szczescie jest niematerialne , jest uczuciem i odczuciem, ktorego sie nie kupuje, ni niczym nie stymuluje. Szczescie sie przezywa , to wysoka wibracja , ktora zbliza nas do ekstazy.
Kiaro, zgodnie z tym, równie¿ energia, jako przysz³y pieni±dz szczê¶cia Ci nie da. A czy¿ szczê¶cie, to nie okre¶lona energia/wibracja? Pieni±dz, to te¿ forma energii, sama tak twierdzi³a¶. Wiêc jaka jest ta niepodwa¿alna prawda? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #76 : Maj 10, 2009, 15:35:18 » |
|
Energia , Ptaku nie bedzie pieniadzem, nie bedzie zadnych pieniedzy. Czym wyzsza swiadomsc - wibracja energetyczna, tym wyzszy poziom zycia.Bardziej etyczny, prawy i napelniony wieksza miloscia. Wszystko jest energia , pieniadz rowniez oczywiscie, ale ta oczywistosc nie moze byc zawezona wylacznie do wartosci pieniadza jako szczescia dajacego. Bo prawda jest inna, tak jak inna jest wibracja pieniadza i inna stanu szczesliwosci. Trzeba to odrozniac, trzeba zauwazyc,iz wielu ludzi zyje na pograniczu biedy ( nie uznaje iz tak jest wlasciwie, ze tak trzeba) , a mimo wszystko potrafia byc bardzo szczesliwi. Tak wiec, pieniadz , dobra materiale i szczescie to zupelnie inne rzeczy. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #77 : Maj 10, 2009, 16:02:36 » |
|
A kto zawê¿a pieni±dze wy³±cznie do warto¶ci daj±cej szczê¶cie? Wszystko mo¿na sprowadziæ do wspólnego mianownika (energii). Je¶li za pieni±dze kupisz g³odnemu jedzenie i uratujesz mu ¿ycie, tym samym spowodujesz zamianê pieni±dza na energiê. Najpierw na energiê zawart± w po¿ywieniu, potem na energiê ¿yciow± (po przetworzeniu przez cia³o po¿ywienia) a nastêpnie na energiê szczê¶cia z uratowania komu¶ ¿ycia, za¶ u uratowanego na energiê wdziêczno¶ci itp. ... nieskoñczony ci±g przemian i powi±zañ ... Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #78 : Maj 10, 2009, 17:35:22 » |
|
Problem Twoj polega na tym iz ciagle potrzebujesz pieniedzy do "kupna tego jedzenia" , a mozna zwyczajnie je pominac. One sa ogranicznikiem naszych mozliwosci. Gdy je masz to masz pewnosc ze bedziesz miala jedzenie, a gdy nie to nie. Obfitosc otaczajaca nas jest niezalezna od pieniedzy. Dostep do niej blokuje nasze "logiczne myslenie"... Czy logiczne? Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2009, 17:38:53 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #79 : Maj 10, 2009, 17:52:39 » |
|
Zawê¿anie siê w pojêciu jakoby pieniadze s³u¿y³y tylko do zdobywania ¿ywno¶ci jest trochê skrzywione. Pieni±dze to pojêcie ogólnocywilizacyjne. Rzeczywi¶cie jedzenie mozesz zdobyæ w ró¿ny sposób, ale spróbuj korzystaæ np. z internetu bez tego ¶rodka, i tak dalej, i tym podobnie. Temat sam w sobie fajny, ale póki ¿yjemy w tym systemie mamona jest rzecz± nieodzown±.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #80 : Maj 10, 2009, 18:12:10 » |
|
Problem Twoj polega na tym iz ciagle potrzebujesz pieniedzy do "kupna tego jedzenia" , a mozna zwyczajnie je pominac. One sa ogranicznikiem naszych mozliwosci. Gdy je masz to masz pewnosc ze bedziesz miala jedzenie, a gdy nie to nie. Obfitosc otaczajaca nas jest niezalezna od pieniedzy. Dostep do niej blokuje nasze "logiczne myslenie"... Czy logiczne? Kiara No to spróbuj Kiaro nakarmiæ dzi¶ ludzi energi± z pominiêciem ¿ywno¶ci. Czy to mo¿liwe ju¿ teraz? Na ¶wiecie jest mo¿e parê osób, które od¿ywiaj± siê pran±, choæ to do koñca te¿ nie jest pewne. Niektórzy kandydaci do takiego od¿ywiania zmarli, zwyczajnie zag³adzaj±c siê. Owszem, jest obfito¶æ wszystkiego wokó³, ale s± te¿ blokady w ¶wiadomo¶ci. Jeszcze nie uaktywnili¶my mocy, któr± posiadamy. Jak na razie nieliczni potrafi± tworzyæ materiê z energii, a mówimy przecie¿ o ca³ej ludzko¶ci. Tak¿e jestem przeciwna pieni±dzom, widz±c jak± pe³ni± rolê, ale to ludzie nadaj± im tê rolê. I to poprzez nielogiczne my¶lenie. Bo gdyby my¶lano logicznie, dawno odkryto by prawa rz±dz±ce Wszech¶wiatem i wyci±gniêto by odpowiednie wnioski. Dariusz, oczywi¶cie masz racjê, ¿e pieni±dze to pojêcie ogólnocywilizacyjne. I to pieni±dze po¶rednio nas ograniczaj±, gdy¿ nie jeste¶my jeszcze na etapie, o którym pisze Kiara. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Val Dee
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #81 : Maj 10, 2009, 20:11:57 » |
|
to mo¿e ja podam numer konta aby wszyscy przeciwnicy pieniêdzy mogli siê ich pozbyæ w bardzo prosty sposób po co macie d¼wigaæ to ciê¿kie brzemiê skoro mo¿ecie w ³atwy sposób uszczê¶liwiæ pewn± osobê (np mnie)? ;P
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Milon
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #82 : Maj 10, 2009, 20:58:18 » |
|
to ludzie nadaj± im tê rolê Tak i ludzie w pewnej kwestii ju¿ siê nie zmieni± dlatego trzeba zlikwidowaæ to czego tak pragn± tylko wtedy poznaj± ¿e ¿ycie to nie pieni±dze ale ¿ycie w ¶wiecie cz³owieka dla cz³owieka.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2009, 20:59:56 wys³ane przez Milon »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #83 : Maj 10, 2009, 21:20:12 » |
|
Tak i ludzie w pewnej kwestii ju¿ siê nie zmieni± dlatego trzeba zlikwidowaæ to czego tak pragn± tylko wtedy poznaj± ¿e ¿ycie to nie pieni±dze ale ¿ycie w ¶wiecie cz³owieka dla cz³owieka.
Cz³owiek sam musi zapragn±æ innego ¿ycia. Likwidowanie czegokolwiek przy jednoczesnym wystêpowaniu potrzeby posiadania tego, nie rozwi±¿e problemu, tylko go skomplikuje. Warunki zewnêtrzne dostosowuj± siê do powszechnej ¶wiadomo¶ci. Skoro wiêc pieni±dz jeszcze istnieje w takiej formie, ¶wiadczy to o duchowej kondycji cz³owieka. Pojawiaj± siê ju¿ jednak dobre zwiastuny zmian.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Milon
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #84 : Maj 10, 2009, 21:30:25 » |
|
Ptaku nie zgodzê siê z tob± cz³owiek do zmiany potrzebuje kryzysu, wstrz±su. Sama byæ mo¿e prze¿ywa³a¶ ciê¿kie chwilê w ¿yciu i to w³a¶nie wtedy cz³owiek zmienia. Jego oblicze staje siê bardziej dojrza³e i ludzkie ni¿ wcze¶niej. Gdyby¶my siê mieli zmieniaæ tak jak Ty mówisz zajê³o by nam to setki lat i efekt móg³by byæ inny ni¿ my¶lisz.
Niestety ale ludziom przyda³a by siê wojna lub jakkolwiek inne wydarzenie na skalê globaln± które odmieni raz na zawsze oblicze ¶wiata. Nie które kwestie s± tak trudne ¿e ciê¿ko znale¼æ na nie receptê bo wiedz ¿e nie którzy ludzie nie bêd± chcieli siê zmieniæ poniewa¿ w ich interesie bêdzie utrzymanie tego co jest. I to jest najwiêkszy problem.
Byæ mo¿e Ja i Ty jeste¶my gotowi na zmiany i siê zmieniamy ale `Oni` nie. ¯eby mnie kto¶ ¼le nie zrozumia³ mówi±c `Oni` mam na my¶li innych ludzi w g³ównej mierze ludzi materialistów. Bankierów, Maklerów itd.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #85 : Maj 10, 2009, 22:11:08 » |
|
Milon, kryzysy wewnêtrzne i wstrz±sy wci±¿ siê dziej± w cz³owieku. Nie trzeba do tego wojny globalnej. Gdy okre¶lona ¶wiadomo¶æ powszechna osi±gnie punkt krytyczny, zmiany nast±pi±. A "oni" dzia³aj± za naszym przyzwoleniem, bo nie potrafimy go skutecznie wycofaæ, bo sami jeszcze nie wyszli¶my poza pewien schemat ... Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Milon
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #86 : Maj 10, 2009, 22:53:18 » |
|
Do zmiany potrzebna jest przyczyna. Je¿eli ma byæ tak jak chcemy aby ¶wiat by³ krajem mi³o¶ci i miodem p³yn±cy to potrzebny jest wstrz±s o skali globalnej(niezale¿nie co to bêdzie wojna to tylko jeden z takich przyk³adów). Ludzie sami od siebie siê nie zmieni±. Spróbuj zrozumieæ to co piszê bo wiem ¿e ja bym `Umia³` zmieniæ siebie gdy zajdzie taka potrzeba i zrobiæ to nawet ca³kiem ¶wiadomie ale 50% ludzko¶ci jest upo¶ledzone duchowo wiêc nie oczekuj od nich nag³ej ¶wiadomej zmiany. Dlatego jedynym rozwi±zaniem jest kryzys. Szybko, wstrz±saj±co niestety byæ mo¿e z ofiarami lecz przemiana jaka po tym powinna nast±piæ zmieni oblicze naszej cywilizacje.
I nie chcia³em poni¿yæ nikogo ¿e jest mniej rozwiniêty duchowo ale staram siê pokazaæ w jakim ¶wiecie my ¿yjemy. Aby zmiany mog³y zaj¶æ potrzeba porzuciæ stary system warto¶ci i zast±piæ nowym. Dla wielu ludzi jest to tak ciê¿kie ¿e wrêcz nie mo¿liwe. To jest dopiero problem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2009, 22:57:36 wys³ane przez Milon »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #87 : Maj 11, 2009, 00:55:08 » |
|
Milon , czy dopuszczasz taką możliwość, że Twój "katastroficzny " sposób na odmianę losu ludzkosci mógł zostać Ci po prostu wprogramowany ? Ja jestem dowodem na to ,że głęboka przemiana w życiu związana ze zmianą systemu wartości możliwa jest bez tragedii, wstrząsu czy kryzysu - bez terapii szokowej . Piszę za siebie, ale z tego, na ile poznałem Ptaka i niektórych innych forumowiczów to chyba nie nadużyję ich zaufania, twierdząc, że mogliby się pod moją wypowiedzią podpisać . I nie pisz, że 50% ludzi to mierne tępaki. Zmiany nadejdą i wobec nich się ludzie opowiedzą. Oddadzą to, co mają w sobie najcenniejsze . Wiesz co jest tak powszechnie cenne ? Przywykliśmy do tego, że istnieje jakiś zewnętrzny Bank Centralny , który dba o nasz zbiorowy interes i zarządza walutami, ale tak na prawdę to manipulacja, której się poddajesz. Ogólnoświatowy wstrząs, wojna czy kryzys są wręcz oczekiwane nie tylko przez Ciebie, ale przede wszystkim przez takie "Banki Centralne ". Ile wojen i wstrząsów już się w historii wydarzyło i co ? Czy zasadniczo zmieniło się coś ? Tymczasem to TY sam, ja i każdy jeden człowiek nosimy "zdeponowaną w sobie " wartość . To my jesteśmy eminentami jedynej wartości jaką posiadamy i jaka się na prawdę na Świecie liczy . Kiara nazwała to Energią, ale tak na prawdę ma wiele imion . Energia którą dzisiaj oddajesz za darmo i zasilasz nią wszystko inne w sposób , w jaki opisała to Ptak, została wykorzystana przez zewnętrzną Instytucję i zamieniona na pieniądze, które możesz dalej zamieniać na cokolwiek. Gdybyś nie dał swojej zgody i NIE udzielił zaufania tym zewnętrznym Instytucjom ( nie udzielił im swojej Energii ) , to ten system rozpadłby się jak domek z kart bez wojny i katastrofy. Rozpadłby się najpierw w Tobie . W tym momencie ktoś zapyta, no dobrze, nie ma pieniędzy - co proponujesz w zamian i JAK to ma wyglądać ? Jesteśmy w tym punkcie naszych rozważań. Thotal zaproponował zmianę w samym pieniądzu ( koncepcja rdzewiejącego pieniądza ), ale problem jest taki ,że TO NIE MY jesteśmy emitentami tego pieniądza. Na każdym banknocie przeczytasz ,że to są bilety płatnicze , których emitentem jest jakiś Bank Centralny ( NBP czy też inny ). Jest to środek zaufania publicznego. Zauważ ,że Oni nie wachają się włączyć w to nawet Boga. Na banknocie dolarowym pisze "In God We Trust" . cyt "Dokładnie 145 lat temu w USA wybito dwucentową monetę z napisem "In God We Trust" (Bogu ufamy). Był to pierwszy raz, kiedy słowa, które stały się potem najważniejszym mottem Ameryki, pojawiły się jako oficjalne hasło na walucie bądź jakimkolwiek rządowym dokumencie (..) Dwucentówkę zaprojektował ówczesny szef mennicy USA James B. Longacre. A na pomysł, by na monecie umieścić słowa "In God We Trust", wpadł dlatego, że kraj ginął w pożodze wojny secesyjnej, jak się okazało - największej narodowej tragedii w dziejach Stanów Zjednoczonych. Głęboko podzielony naród szukał wówczas ukojenia w chrześcijańskiej wierze. Hasło przetrwało znacznie dłużej niż sama dwucentówka, którą wycofano w 1873 r. "In God We Trust" stało się na mocy uchwały Kongresu z 1956 r. oficjalnym mottem Stanów Zjednoczonych i odtąd obowiązkowo pojawia się na wszystkich banknotach i monetach. "
źródło : http://www.dziennik.pl/swiat/article366048/In_God_We_Trust_dzieli_Amerykanow.htmlTak więc ZAUFANIE ( trust) jest podstawowym źródłem wartości (zasilenia ) czegokolwiek, a w tym także pieniądza. Znacie to hasło "Jezu UFAM Tobie " ? Ten, kto "posiada" Jezusa nie jest jeszcze władcą. Dopiero, gdy dołączymy zaufanie miliardów ludzi, to zbudujemy potęgę. A w codziennym życiu ? Mówimy , że to pieniądz daje władzę. Nie prawda. Daje ją zaufanie. Możesz być bez grosza przy duszy, ale , gdy posiadasz kapitał w postaci zaufania, w sensie, że ludzie , których znasz szanują Ciebie i Tobie ufają, to masz dostęp do ich pieniędzy, choćby skreśliły Cię wszystkie Banki. Kto w Ciebie najwięcej zainwestował i z jakiego powodu ? Twoja rodzina. Z powodu zaufania, które pokłada w Tobie. Rodzic ufa dziecku i powierza mu coraz bardziej odpowiedzialne zadania licząc się nawet z materialną stratą, która jednak nie przedstawia takiej wartości jak ufność pokładana w to, że sobie poradzisz . To zaufanie potem procentuje i dziecko odwdzięcza się rodzicom na starość, pamięta o nich ( tak być powinno przynajmniej w teorii , ale różnie z tym bywa ). Zaufanie ( lub jego brak) to prawdziwa i realna siła zdolna odmienić wszystko.
Czym jest zaufanie jeśli nie Twoją Energią ? Jeśli zaufanie potrafi zasilić pieniądz, to co może zrobić , gdy zdeponujesz je na powrót w sobie ? Powtórzę to jeszcze raz : Zaufanie we własne możliwości jest największym kapitałem . Wkrótce pojawi się COŚ , czemu powierzysz swój kapitał . To COŚ przyjdzie od wewnątrz Ciebie. I to będzie koniec pieniądza. Ufam ,że zarówno dla Ciebie, jak i dla mnie tak się stanie .
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2009, 01:01:43 wys³ane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #88 : Maj 11, 2009, 07:11:20 » |
|
East, piêkne s³owa!!!Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Milon
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #89 : Maj 11, 2009, 12:29:26 » |
|
East mo¿e zaboli ciê to co napiszê ale nie s± to dla mnie piêkne s³owa byæ mo¿e ich nie rozumiem poniewa¿ staram siê byæ realista. Milon , czy dopuszczasz tak± mo¿liwo¶æ, ¿e Twój "katastroficzny " sposób na odmianê losu ludzkosci móg³ zostaæ Ci po prostu wprogramowany ? Znasz lepszy sposób? Uwierz mi ¿e cz³owiek bez wstrz±su psychicznego nie jest w stanie siê zmieniæ. Nie wiem czy To ty mnie nie rozumiesz czy ja Ciebie ale tak naprawdê. Zaufanie nie jest lekarstwem na to co siê dzieje na ziemi bo tego zaufania ludziom do g³ów nie wpompujesz. Przykro mi. A to co napisa³e¶ ¿e na monecie dwu centowej wyryto napis `Bogu Ufam` pokazuje jedynie kolejno k³amstwo i manipulacje. Bóg tych pieniêdzy nie stworzy³ to my ludzie je stworzyli¶my z niczego. Próba powi±zania systemu Bankowego z Chrze¶cijañstwem to ju¿ jest chore ¿e brak mi na to s³ów. Ukojenia duchowego w `Systemie Monetarnym` nie znajdziesz ani te¿ zaufania nie pok³ada³ bym w tej instytucji. Spójrzmy na przyk³ad filmów. Matrix. Czas gdy maszyny opanowa³y ziemiê i w pewnym momencie pojawi³ siê Neo. By³ wstrz±sem dla systemu by³ kim¶ wiêcej. To w³a¶nie maszynami wstrz±sn±³ kryzys bo Agent Smith przej±³ kontrole nad systemem i Dziêki Neo uda³o siê uratowaæ system i wtedy maszyny zmieni³y siê! Da³y wolno¶æ ludziom t± o któr± tak bardzo walczyli. I ostatnie miasto Syjon przetrwa³o. Gdyby nie by³o tego wstrz±su bo to miasto przesta³o by istnieæ. Spójrzmy teraz na przyk³ad. Gwiezdnych Wojen. Mo¿e to nie bêdzie do koñca dobry przyk³ad ale chodzi mi pokazanie tego ¿e to w³a¶nie kryzys zmieniæ potrafi cz³owieka. Anakin Skywalker siê zmienia³ gdy zginê³a jego matka wymordowa³ ca³± wioskê tych stworzonek. Nie pamiêtam nazwy. Potem gdy zmar³a Padme, Anakin zmieni³ siê totalnie fakt sta³ siê z³y. Przeszed³ na ciemn± stronê mocy ale co go sk³oni³o do tej zmiany? Kryzys, prze¿y³ wstrz±s i w³a¶nie gdyby siê to nie wydarzy³o Anakin pozosta³ by tym kim by³. Czyli dobrym rycerzem Jedi. Nie znam lepszego sposobu aby ludzie siê zmienili jak kryzys. Je¿eli znasz lepszy a skuteczny i realny to napisz o tym East.
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2009, 12:30:47 wys³ane przez Milon »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #90 : Maj 11, 2009, 21:35:04 » |
|
East, czy Ty wiesz, ¿e masz talent pisarski? Piêknie opisujesz swoje wêdrowanie, podziwiam Twoj± pasjê, wra¿liwo¶æ i dociekliwo¶æ badacza. Mo¿e powiniene¶ przekazaæ to w formie ksi±¿kowej dla potomnych? By³by piêkny dar od ducha ... wielu zapewne odnalaz³oby w tym siebie, dla innych móg³by to byæ wspania³y przyk³ad jak mo¿na ¿yæ ¶wiadomie i piêknie. Dziêkujê Ci bardzo, ¿e wci±¿ chcesz dzieliæ siê sob± z nami, ¿e jeste¶ taki szczery i autentyczny. Masz w sobie wiele zaufania do ¶wiata ... i to wróci do Ciebie ... Serdecznie pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zigrin
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #91 : Maj 12, 2009, 14:01:07 » |
|
Witaj Milon. Moim zdaniem, dobroczynne dzia³anie kryzysu jest przereklamowane. Gdy doskwiera ludziom pesymizm i aktualny stan rzeczy, wtedy uruchamia siê im program typu: „Ju¿ gorzej byæ nie mo¿e”. Wówczas wszystkie inne stany wydaj± siê „jasne”, oprócz aktualnego - „ciemnego”. Jest to podobny efekt psychologiczny, jak np. podczas ostrego bólu g³owy. Aby siê go pozbyæ, jeste¶my gotowi nawet na zamienienie go w jak±¶ inn± (najczê¶ciej niedo¶wiadczon± jeszcze tak) dolegliwo¶æ. Nowy kryzys czêsto przestawia nas na inne tory i daje z³udne poczucie rozwi±zania starego problemu, ale ci±gnie za sob± nawet bardziej niebezpieczne (bo nieu¶wiadomione) nieprzyjemno¶ci. Gdy dany kryzys dokonuje na Tobie okre¶lonego wstrz±su, wtedy ju¿ sam wstrz±s jest now± odmian± kryzysu i zal±¿kiem kolejnych lêków. W efekcie do¶wiadczamy coraz wiêcej kryzysów, zamiast zaakceptowaæ to co jest i poszukaæ rozwi±zania w sobie. Z pieniêdzmi nigdy ca³kowicie nie wygramy, prowadz±c z nimi wojnê. Powinni¶my je raczej zaakceptowaæ, z jednoczesnym wyzbyciem siê lêków ich niedostatku (dostatku te¿ ), wraz z zaprzestaniem ubóstwiania ich nadrzêdnego znaczenia i uwarunkowañ. Wówczas g³adko i bezbole¶nie dokona siê globalnie „samoistna” zmiana kryterium wa¿no¶ci, bo zmiana wyjdzie z naszego potê¿nego wewnêtrznego ducha – i nawet najpotê¿niejsza zewnêtrzna korporacja tego nie powstrzyma. Najlepszy realista nie opiera siê na rzeczywisto¶ci innych, gdy¿ wie, ¿e sam j± tworzy… Pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2009, 14:05:48 wys³ane przez zigrin »
|
Zapisane
|
|
|
|
Milon
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #92 : Maj 12, 2009, 14:13:37 » |
|
Zigrin czyli potwierdza siê to o czym wcze¶niej pisa³em. `Pieni±dze szczê¶cia nie daj± ale bez nich nie da³o by siê ¿yæ` Widaæ ludzie chyba nigdy siê nie zmieni± i nie porzuc± starego materialistycznego systemu warto¶ci dlatego nie liczcie na zmiany je¿eli sami ich nie potrafimy podj±æ. Chêtnie bym rzuci³ pieni±dze i poszed³ w ¶wiat. Pytanie tylko czy ludzie dali by mi prze¿yæ skoro wymagaj± ode mnie pieniêdzy i niewolniczej pracy...
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2009, 14:16:19 wys³ane przez Milon »
|
Zapisane
|
|
|
|
zigrin
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #93 : Maj 12, 2009, 14:22:58 » |
|
Milon, nigdy nie mów – nigdy. Niemniej jednak, obecny stan rzeczy wykreowali¶my sobie sami. Gdy naprawdê (!) zapragniemy zmiany – to ona nast±pi automatycznie… Chêtnie bym rzuci³ pieni±dze i poszed³ w ¶wiat. Pytanie tylko czy ludzie dali by mi prze¿yæ skoro wymagaj± ode mnie pieniêdzy i niewolniczej pracy...
To jest w³a¶nie jednen z kryzysów (zaufania), który trzeba zaakceptowaæ i jako¶ rozwi±zaæ...
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 12, 2009, 14:34:46 wys³ane przez zigrin »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #94 : Maj 13, 2009, 00:16:28 » |
|
East, (..). Mo¿e powiniene¶ przekazaæ to w formie ksi±¿kowej dla potomnych? Ptaku , ale¿ ja przekazujê to w formie ksi±¿kowej. TU i TERAZ . Na tym forum. Razem piszemy tê ksi±¿kê. Wszyscy forumowicze . To jest praca zbiorowa. Piszemy j± RAZEM i ka¿dy z osobna. Bo na pewnym poziomie ( nie napiszê na którym, bo ka¿dy jeden jest tym odpowiednim na swój sposób ), nie ma to znaczenia, gdy¿ TY to taki sam ja. Zasila nas TO SAMO ¬RÓD£O . Jeste¶my po³±czon± Jedni±. Dlatego to JEST ksiêga, któr± piszê JA , TY , ON , ONO , ONI ..... ka¿de jedno i to samo ja. ps. mo¿liwe, ¿e dlatego Jezus nie spisa³ ¿adnej ewangelii osobi¶cie. Ona siê wci±¿ przez Niego pisze..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zigrin
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #95 : Maj 13, 2009, 11:51:43 » |
|
Ten temat jest o pieni±dzach i innych bogactwach (talentach), wiêc napiszê krótko… : East, jeste¶ bardzo bogaty - w pozytywnym tego s³owa znaczeniu . Dotyczy to równie¿ ka¿dego, kto my¶li i pisze podobnie jak Ty… Pozdrawiam serdecznie
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 11:53:46 wys³ane przez zigrin »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #96 : Maj 13, 2009, 20:19:54 » |
|
Czyli ,¿e ka¿dy , kto tu pisze , albo choæby tylko czyta - wzbogaci³ siê. Innymi s³owy "deponuje" w sobie kapita³ pozytywnej energii , któr± kiedy¶ bêdzie móg³ sobie wydaæ .... Z teorii o pochodzeniu bogactwa te¿ mo¿na wyczytaæ, ¿e w praktyce, ju¿ samo wewnêtrzne przekonanie , ¿e jest siê wzbogaconym prowadzi do realnego wzbogacenia siê ( pozytywne wibracje heh ) . Zatem Przyjaciele - bogaæmy siê .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #97 : Maj 15, 2009, 13:14:35 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #98 : Marzec 10, 2012, 18:14:28 » |
|
Zostañ Brokerem Barter Systemuwtorek, 06 marca 2012 22:14 | | 14 marca - 4 kwietnia - kurs przez internet To jest sposobno¶æ do implantowania Nowej Ekonomii w miejscu, w którym ¿yjesz. Z pocz±tkiem roku 2012 rozpoczynamy nasz ogólnodostêpny kurs brokerski, który w ramach nowoczesnych narzêdzi informatycznych jest dostêpny dla ka¿dego zainteresowanego! Pocz±wszy od 14.03.2012 udostêpniamy wszystkim zainteresowanym mo¿liwo¶æ zdobywania wiedzy teoretycznej i praktycznej, umo¿liwiaj±cej budowanie Barter Systemu w Twoim mie¶cie. Zostañ Brokerem Barter Systemu w Twoim mie¶cie. Dostêp do naszych szkoleñ w formie przekazów na ¿ywo! wymaga jedynie dostêpu do Internetu. Sprawd¿ teraz dostêpno¶æ naszego kana³u: http://www.livestream.com/barterbroker Uwaga! Programy bêd± emitowane na ¿ywo! Zapraszamy wszystkich chêtnych, którym nie jest obojêtny los Polskich firm, chc±cych czynnie uczestniczyæ w naszym unikatowym przedsiêwziêciu. Dostêp do wiedzy praktycznej bêdzie nielada niespodziank± oraz zupe³nie nowym spojrzeniem na zagadnienia ekonomiczne. Nasz wiosenny projekt pozwoli Ci na spojrzenie w stronê ekonomii w bardzo realny sposób, a dla pilnych studentów otworzy now± drogê kariery i zarobkowania. Pierwszy cykl szkoleñ rozpoczynamy ju¿ za chwilê! 14.03.2012 godz. 20:00 kana³: http://www.livestream.com/barterbroker Barter System - Czy jest nam potrzebny i dlaczego? 21.03.2012 godz. 20:00 kana³ jw. Strategia budowy lokalnej ekonomii. 28.03.2012 godz. 20:00 kana³ jw. W³a¶ciwe zrozumienine kluczem do sukcesu. 04.04.2012 godz. 20:00 kana³ jw. Barter Broker - animatorem lokalnej ekonomii. Dodatkowe informacje : broker@ bartersystem.pl lub tel. + 48 (32) 445 77 30 , +48 (32) 231 30 30 (8:00-16:00) Dariusz Brzozowiec +48 513138695 mobile Barter System Poland www.bartersystem.pl+48 32 2313030 Kategoria: Aktualno¶ci http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1249:zosta-brokerem-barter-systemu&catid=44:swoje&Itemid=125
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2012, 18:15:05 wys³ane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
|