Leszek
Gość
|
 |
« : Maj 05, 2009, 12:48:49 » |
|
Jak dzia³a Remote Viewing (How Remote Viewing Works): dr Simeon Hein PLhttp://www.youtube.com/view_play_list?p=E3EFB0465ED61A0A"Remote Viewing, zwane w Polsce równie¿ "teleobserwacj¹", a w dos³ownym t³umaczeniu znaczy: widzenie na odleg³oœÌ. W filmiku przet³umaczy³am to jako Obserwacja na odleg³oœÌ. Powsta³o w Stanach w latach 70', ale korzenie ma du¿o starsze. Otó¿ Amerykanie trochê siê wystraszyli jak us³yszeli, ¿e Sowieci i Chiùczycy maj¹ szpiegów, którzy wykorzystuj¹ zdolnoœci parapsychiczne do podgl¹dania. Postanowili wiêc wykszta³ciÌ w³asny system parapsychicznego szpiegowania i dali to zadanie ekipie Ingo Swann'a. St¹d powsta³ dok³adny protokó³, który krok po kroku okreœla³ sposób pozyskiwania informacji przez Obserwacjê na odleg³oœÌ. Wojsko ju¿ nie korzysta oficjalnie z tych metod, ale latach 90' RV wyp³ynê³o na wierzch i zaczê³o robiÌ karierê jako zabawka edukacyjna dla cywilów. Tutaj wyk³ad prowadzi Simeon Hein, doktor nauk spo³ecznych, dyrektor Institute of Resonance trenuj¹cego nowych Obserwatorów od 1997r." ród³o: http://prawda2.info/viewtopic.php?p=92645#92645
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2009, 09:42:38 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bonifacy1
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1 : Maj 05, 2009, 14:00:08 » |
|
Heh remote viewing. WspaniaÂła rzecz, prĂłbujĂŞ to rozwijaĂŚ od jakiegoÂś czasu i idzie nienajgorzej  W przyszÂłoÂści moÂże zapisze sie na jakiÂś kurs.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Listopad 12, 2010, 13:37:33 » |
|
Nie tylko "biadolimy". Ludzie siê uparli, ¿e œwiat mo¿na poznaÌ wy³¹cznie wtedy, gdy siê dotknie czegoœ, roz³upie , wykopie, zajrzy do œrodka i posmakuje. I od razu zak³adamy, ¿e na to trzeba kupê forsy i jakieœ pozwolenia . W³aœnie tak zosta³o nam to "sprzedane". Takie postrzeganie œwiata prowadzi do jednego - nie wierzyÌ sobie ani nikomu, ani przeczuciom,ani intuicji. Aaale jak siê zap³aci za wykopki, uzyska pozwolenie i wytelepie siê cia³o na piaski pustyni, przysma¿y ³eb w skwarze, i MO¯E coœ tam znajdzie, to zaraz wartoœÌ dowodowa wzrasta niebotycznie  . Uwa¿amy , ¿e wszystko inne to "biadolenie" i farmazony. Szukamy KONKRETU ?. A przecie¿ myœl to energia, to jest konkret. Kto z nas da g³owê, ¿e ludzie z takimi narzêdziami poznawczymi , jak np remote viewing nie maj¹ racji ? Poznanie rozpoczyna siê w nas, a to te¿ konkretna podró¿.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
barneyos
 GawĂŞdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 689
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #3 : Listopad 12, 2010, 14:00:44 » |
|
A racja, racja, trochĂŞ siĂŞ zagolopowaÂłem z tym nicnierobieniem.
Bo moÂże istnieĂŚ taka sytuacja (ÂżyjĂŞ nadziejÂą, Âże tak jest), Âże niektĂłrzy z nas prowadzÂą takie badania tylko niekoniecznie przedstawiajÂą ich wyniki. Sam coÂś tam czasem w grzebiĂŞ w tej kupie biaÂłka nad oczkami, a nie zawsze nadaje siĂŞ to do publicznego odtwarzania. W koĂącu rozwĂłj duchowy to duÂżo "zadaĂą domowych".
To co, sklikniemy jak¹œ paczkê w niewidzialnym ?
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos  ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\" \"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Listopad 12, 2010, 14:01:48 » |
|
Poznanie rozpoczyna siĂŞ w nas, a to teÂż konkretna podró¿. I to jeszcze jak konkretna.  Tylko, Âże TAM spotykajÂą nas ró¿ne niespodzianki, czasami niezbyt miÂłe. I serwujemy siĂŞ wĂłwczas ucieczkÂą na powierzchniĂŞ, gdzie wszystko takie racjonalne i oczywiste. A kolejnÂą szansĂŞ szlak trafia… Ale bez biadolenia, za ktĂłrymÂś razem spodoba siĂŞ… nawet oswajanie wÂłasnych demonĂłw… 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
soook
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Listopad 12, 2010, 14:07:15 » |
|
TrochĂŞ o patrzeniu . Widzeniu . Podstawowe to patrzenie gaÂłkami ocznymi . Widzi siĂŞ teÂż we snach . Widzi na jawie . Widzi oczami wyobraÂźni . Widzi po wyjÂściu z ciaÂła . Widzi siĂŞ to , co chce siĂŞ zobaczyĂŚ . Samemu dysponuje siĂŞ swoim widzeniem . Postrzeganiem . OdblokowaĂŚ swoje osobiste widzenie .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #6 : Listopad 12, 2010, 14:16:25 » |
|
OdblokowaĂŚ swoje osobiste widzenie . … a Âżeby je odblokowaĂŚ, trzeba przestaĂŚ pozwalaĂŚ innym na patrzenie za nas. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Listopad 12, 2010, 14:33:36 » |
|
Ptak:Wg mnie, dochodzenie do wiedzy, to stawianie ÂśmiaÂłych hipotez i ich empiryczne potwierdzanie lub obalanie.
Dok³adnie. Problem w tym, ¿e wielu tzw "alternatywnych" badaczy czy pasjonatów tajemnic poprzestaje na pierwszym kroku - czyli stawianiu hipotez. Nieraz zreszt¹ uznaj¹c je za ewidentn¹ prawdê. Brakuje natomiast drugiego etapu, czyli empirycznego potwierdzenia lub obalenia. Wiêcej - nieraz hipotezy s¹ stawiane tak, ¿e nie da siê ani ich potwierdziÌ, ani obaliÌ. I na tym siê czêsto koùcz¹ "alternatywne" poszukiwania. Pozostajemy z hipotez¹, której albo nie chcemy empirycznie wykazywaÌ (uznaj¹c, ze skoro hipoteza "pasuje", to na pewno jest prawdziwa), albo pozostajemy z hipotez¹, której nie mo¿emy obecnie ani potwierdziÌ, ani wykluczyÌ. Czyli, jednym s³owem, zostajemy ze swoimi fantazjami, i kompletnie niczym wiêcej. Jeœli komuœ to pasuje - ok. Jednak jeœli wyskakuje z czymœ takim na forum publicznym (ogólnie, nie mówiê tylko o forach dyskusyjnych) musi liczyÌ siê z tym, ¿e zostanie dos³ownie "zmia¿d¿ony" - bo wiedza to nie luŸne tezy, ale tezy mo¿liwe do wykazania (lub choÌby uprawdopodobnienia) empirycznie. Tylko oczywiœcie potem winê zwalaj¹ na z³ych naukowców g³ównego nurtu - którzy nie chc¹ przyjmowaÌ ich wziêtych nieraz z Ksiê¿yca, nieudowodnionych czy nieuprawdopodobnionych hipotez, jakby by³o to odkrycie wszechczasów. East:Kto z nas da g³owê, ¿e ludzie z takimi narzêdziami poznawczymi , jak np remote viewing nie maj¹ racji ? Poznanie rozpoczyna siê w nas, a to te¿ konkretna podró¿.
Nikt nie da g³owy. Ale póki nikt nie wyka¿e, ¿e S¥ to rzetelne narzêdzia, póty nikt nie bêdzie traktowa³ powa¿nie danych z nich p³yn¹cych. Dlaczego? Bo: 1. Udowadnianie za³o¿enia (hipotezy) za pomoc¹ innego za³o¿enia (wyników badaù, które ZAK£ADAMY, ¿e s¹ wiarygodne), to po prostu mas³o maœlane. Nic z tego nie wynika. 2. To tak, jakby udowadniaÌ w s¹dzie, ¿e kierowca jecha³ o 20km/h za szybko, nie wiedz¹c, czy radar, którym by³o to mierzone, w ogóle dzia³a. Nawet jeœli udowodnisz przez to przewinienie kierowcy, i tak summa summarum nie wiesz nic - bo nie wykaza³eœ, ¿e narzêdzie, którym to wykaza³eœ, jest cokolwiek warte. Ergo, to jak udowadnianie hipotezy hipotez¹. Dowodzenie, ¿e A jest prawd¹, bo B, nie wiedz¹c, czy samo B jest prawd¹. Kompletny bezsens, b³êdne ko³o. Ogólnie rzecz bior¹c, chc¹c dochodziÌ do wiedzy, musimy oprzeÌ siê na czymœ, co nie bêdzie budzi³o w¹tpliwoœci, na obiektywnej podstawie. Lub na tej podstawie, która jest najbardziej do obiektywnej zbli¿ona, jeœli nie mamy mo¿liwoœci niezbicie wykazaÌ absolutnej obiektywnoœci jakiejkolwiek podstawy.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2010, 14:43:13 wysłane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Listopad 12, 2010, 15:05:10 » |
|
Tenebrael, bardzo logiczne sÂą Twoje wywody. Brakuje tu tylko jeszcze uwzglĂŞdnienia czynnika czasowego. Bo musi zaistnieĂŚ splot wielu elementĂłw, by prawda nam siĂŞ objawiÂła, a teza przestaÂła byĂŚ tezÂą. Pozdrawiam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
soook
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Listopad 12, 2010, 15:21:52 » |
|
Drog¹ manipulacji informacj¹ publiczn¹ zawieraj¹c¹ niewielk¹ skalê terroru, mo¿na œwiatopogl¹d narodu,mo¿na psychikê cz³owieka zmieniÌ DOWOLNIE ,mo¿na uczyniÌ go g³upcem, pozostawiaj¹c mu œwiadomoœÌ m¹droœci bez pokrycia faktologicznego Jest i taka opcja Obywatelu Ziemi , rezyduj¹cy na tym gruncie. WeŸ ¿ycie Swoje , w osobiste d³onie ! Informacje religijne , polityczno-spo³eczne , ciekawostki etc. , trzymaj¹ Ciebie w k³amstwie . Zaœmiecaj¹ brudem postrzeganie . Wy-deletuj ze Siebie , informacje wszelak¹ o , polityce , religii...a , wyobraŸ sobie , tydzieù ca³y Nikt nie kupuje prasy , nie udziela siê w religijnych obrzêdach , w obrzêdach propagowanych szumnie . Nie WIDZI , mass mediów . Jednym uchem wlatuj¹ informacje brudne , drugim uchem wylatuj¹ , te¿ brudne . Zostajesz czysty
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2010, 15:22:33 wysłane przez soook »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Listopad 12, 2010, 15:23:49 » |
|
witaj Tenebrael Dok³adnie. Problem w tym, ¿e wielu tzw "alternatywnych" badaczy czy pasjonatów tajemnic poprzestaje na pierwszym kroku - czyli stawianiu hipotez. Nieraz zreszt¹ uznaj¹c je za ewidentn¹ prawdê. Czyli tak - struktura pró¿ni to bajer dla naiwnych, kwantowe Pole w sumie te¿, bo .. nie da siê tego zobaczyÌ hmhmhm ... to za co forsê bior¹ Ci wszyscy naukowcy  East:Kto z nas da g³owê, ¿e ludzie z takimi narzêdziami poznawczymi , jak np remote viewing nie maj¹ racji ? Poznanie rozpoczyna siê w nas, a to te¿ konkretna podró¿.
Nikt nie da g³owy. Ale póki nikt nie wyka¿e, ¿e S¥ to rzetelne narzêdzia, póty nikt nie bêdzie traktowa³ powa¿nie danych z nich p³yn¹cych. Owszem, ale jeœli taki Pan, który siê nazywa Simeon Hein ( jego strona http://www.mountbaldy.com/mbi/index.php?content=training ) zajmuje siê remote viewing i wykazuje, ¿e widzenie na odleg³oœÌ daje wyniki - MIERZALNE NAMACALNE FAKTYCZNE , SPRAWDZALNE - to czego nam brakuje , aby uznaÌ je za w miarê rzetelne narzêdzie badawcze ? Bo co ? bo to siê w g³owie nie mieœci ? Nie pasuje do klasyki ? Dlaczego? Bo:
1. Udowadnianie zaÂłoÂżenia (hipotezy) za pomocÂą innego zaÂłoÂżenia (wynikĂłw badaĂą, ktĂłre ZAKÂŁADAMY, Âże sÂą wiarygodne), to po prostu masÂło maÂślane. Nic z tego nie wynika. Niby nic nie wynika , a jednak, obejrzyjcie chociaÂż poczÂątek, 42 sekundy tego filmu http://www.youtube.com/watch?v=Hus99_rsiEE coÂś tam jednak wynika  2. To tak, jakby udowadniaĂŚ w sÂądzie, Âże kierowca jechaÂł o 20km/h za szybko, nie wiedzÂąc, czy radar, ktĂłrym byÂło to mierzone, w ogĂłle dziaÂła. Nawet jeÂśli udowodnisz przez to przewinienie kierowcy, i tak summa summarum nie wiesz nic - bo nie wykazaÂłeÂś, Âże narzĂŞdzie, ktĂłrym to wykazaÂłeÂś, jest cokolwiek warte.
Có¿, do s¹du remote viewing siê nie nadaje. Nauka te¿ tego nie aprobuje, ale jak sam spróbujesz i SAMODZIELNIE przekonasz siê , ¿e masz wyniki , to po co Ci s¹d, katedra wy¿szej fizyki, albo ... radar ? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Listopad 12, 2010, 15:30:07 » |
|
Jednym uchem wlatujÂą informacje brudne , drugim uchem wylatujÂą , teÂż brudne .
Zostajesz czysty Tylko, kto wypierze brudy? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
gramakawa
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Listopad 12, 2010, 15:46:59 » |
|
Nikt, zostaj¹ z "brudasami". Wa¿ne, ¿eby nimi nie nasi¹kn¹Ì! Zrozumia³am to niedawno, lepiej póŸno ni¿ wcale  Pozdrawiam 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2010, 15:47:20 wysłane przez gramakawa »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Listopad 12, 2010, 15:51:43 » |
|
To sÂądzisz gramakawa, Âże ludzie dzielÂą siĂŞ na brudasĂłw i czystych? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
barneyos
 GawĂŞdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 689
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #14 : Listopad 12, 2010, 15:52:53 » |
|
Elo !!
Generalnie Tene kombinuje chyba dobrze, ale akurat wh mnie przyk³ad z RV jest nietrafiony, bo jest mierzalny. Ingo Swann te¿ wspomina o testach, w których viewerzy zdawali relacjê z wizji obiektów, a potem gostek robi³ zdj¹tka i prównywali trafnoœÌ (przy czym nale¿y dodaÌ, ¿e nigdy nie by³a ona 100%).
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos  ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\" \"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Listopad 12, 2010, 19:12:46 » |
|
Tenebrael, bardzo logiczne sÂą Twoje wywody. Brakuje tu tylko jeszcze uwzglĂŞdnienia czynnika czasowego. Bo musi zaistnieĂŚ splot wielu elementĂłw, by prawda nam siĂŞ objawiÂła, a teza przestaÂła byĂŚ tezÂą.
Ptaku, a mog³abyœ konkretniej? Bo, bez urazy, ale mam wra¿enie, ¿e z tego, co napisa³aœ, kompletnie nic nie wynika. Co tu ma do rzeczy czynnik czasowy? Czyli tak - struktura pró¿ni to bajer dla naiwnych, kwantowe Pole w sumie te¿, bo .. nie da siê tego zobaczyÌ hmhmhm ... to za co forsê bior¹ Ci wszyscy naukowcy  Dowody empiryczne to nie tylko dowody materialne. To równie¿ konsekwencje innych, mo¿liwych ju¿ do zaobserwowania zjawisk i zale¿noœci. Co je ró¿ni od "teorii alternatywnych"? ¯e gdzieœ na pocz¹tku tego ³aùcuszka le¿y zawsze mocna baza, któr¹ udowodniÌ siê DA. Teza wiêc nie wynika z za³o¿eù, i nie koùczy siê za³o¿eniami. To jest w³aœnie owo osadzenie w kontekœcie, o którym wczeœniej mówi³em, a którego wielu teoriom alternatywnym brakuje. Owszem, ale jeœli taki Pan, który siê nazywa Simeon Hein ( jego strona http://www.mountbaldy.com/mbi/index.php?content=training ) zajmuje siê remote viewing i wykazuje, ¿e widzenie na odleg³oœÌ daje wyniki - MIERZALNE NAMACALNE FAKTYCZNE , SPRAWDZALNE - to czego nam brakuje , aby uznaÌ je za w miarê rzetelne narzêdzie badawcze ? Bo co ? bo to siê w g³owie nie mieœci ? Nie pasuje do klasyki ? Przejrza³em jego stronê. I mam zasadnicze pytanie: gdzie znajduje siê dokumentacja tych badaù? Filmiki, pokazuj¹ce krok po kroku, bez ciêÌ i zmian kadrów, ¿e to dzia³a? Za du¿o? Ok, to bardziej lajtowo. Gdzie opisana jest pe³na metodologia badaù - na ilu osobach by³y przeprowadzane, sk¹d te osoby wzi¹³ (dobór losowy? ochotnicy? kontakt z konkretnymi ludŸmi?), jaka by³a procedura badaù (jakie kroki po kolei podjêto), jak by³a mierzona skutecznoœÌ? Gdzie s¹ tabele wyników, choÌby skumulowane? Bo to, ¿e ktoœ zadeklaruje, ¿e coœ mu siê potwierdzi³o, niczego nie mówi. Bez konkretów s³owa nic nie znacz¹. Có¿, do s¹du remote viewing siê nie nadaje. Nauka te¿ tego nie aprobuje, ale jak sam spróbujesz i SAMODZIELNIE przekonasz siê , ¿e masz wyniki , to po co Ci s¹d, katedra wy¿szej fizyki, albo ... radar ?  Jeœli owe wyniki mam zamiar trzymaÌ dla siebie, lub jeœli w rozmowie z innymi zaznaczam, ¿e to moje subiektywne wyniki, ¿e tak subiektywnie uwa¿am, ¿e mi wychodzi - wtedy ok. Jednak je¿eli chcê z tym wyjœÌ do ludzi, dyskutowaÌ, stawiaÌ to jako prawdê - wtedy potrzebujê czegoœ wiêcej, ni¿ osobistego przeœwiadczenia, ¿e u mnie to dzia³a. Przyk³adowo, osobiœcie doskonale wiem, ¿e coœ, co powszechnie nazywa siê magi¹, dzia³a. Sam jej u¿ywam, z efektami. Ale je¿eli mia³bym publicznie twierdziÌ, ¿e obiektywnie tak jest, musia³bym to najpierw umieÌ wykazaÌ. A nie potrafiê, bo rozró¿niam to, co jest subiektywnym odczuciem, od tego, co mogê wykazaÌ i przekazaÌ szerszemu grono jako potwierdzon¹ tezê - czyli fakt.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 12, 2010, 19:24:43 wysłane przez Tenebrael »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Listopad 12, 2010, 20:21:27 » |
|
Tenebrael, bardzo logiczne sÂą Twoje wywody. Brakuje tu tylko jeszcze uwzglĂŞdnienia czynnika czasowego. Bo musi zaistnieĂŚ splot wielu elementĂłw, by prawda nam siĂŞ objawiÂła, a teza przestaÂła byĂŚ tezÂą.
Ptaku, a mog³abyœ konkretniej? Bo, bez urazy, ale mam wra¿enie, ¿e z tego, co napisa³aœ, kompletnie nic nie wynika. Co tu ma do rzeczy czynnik czasowy? Konkretniej? A czy w czasach np. œredniowiecza mo¿liwe by³oby dowiedzenie i obronienie wielu tez, które dzisiaj s¹ oczywistoœci¹? Czy ich g³oszenie nie by³oby podci¹gniête pod herezjê? Ma³o to stosów p³onê³o? A dziœ, czy jest inaczej w odniesieniu do wspó³czesnych nam wizjonerów? Z t¹ ró¿nic¹, ¿e na stosach nie p³on¹ cia³a, tylko zbyt œmia³a albo niewygodna myœl. Oœmieszenie i pozbawienie pozycji naukowej jest na porz¹dku dziennym. Co nie znaczy, ¿e tak samo bêdzie jutro. Bo jutro bêdzie bogatsze o wiele nowych odkryÌ, które zmieni¹ spojrzenie na rzeczywistoœÌ. I teza dziœ nie do przyjêcia jutro bêdzie przyjêta i udowodniona. Wiêc wszystko we w³aœciwym czasie. WyobraŸnia naprawdê jest twórcza i odkrywcza a jej owoce czêsto wpisuj¹ siê w naukê. Pozdrawiam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #17 : Listopad 13, 2010, 00:52:33 » |
|
Moi drodzy, wspaniale sobie dyskutujecie ,ale trochĂŞ za bardzo odbiegliÂście od tematu wÂątku. Pozdr.chanell
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
KsiĂŞga Koheleta 3,1
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Listopad 13, 2010, 11:43:54 » |
|
.... gdzieÂś na poczÂątku tego ÂłaĂącuszka leÂży zawsze mocna baza, ktĂłrÂą udowodniĂŚ siĂŞ DA. Teza wiĂŞc nie wynika z zaÂłoÂżeĂą, i nie koĂączy siĂŞ zaÂłoÂżeniami. To jest wÂłaÂśnie owo osadzenie w kontekÂście, o ktĂłrym wczeÂśniej mĂłwiÂłem, a ktĂłrego wielu teoriom alternatywnym brakuje.
Sam po czêœci przeprowadzileœ dowód, ¿e u podstaw nauki le¿y MYŒL, bo "mocn¹ baz¹" dla dowodów jest coœ tak niematerialnego, jak myœli. Jeœli nauka, w wyniku dowodowego procesu myœlowego bada zale¿noœci le¿¹ce u podstaw istnienia materii , próbuje w sposób naukowy opisaÌ czym jest œwiadomoœÌ i co ona potrafi ( http://www.quantumconsciousness.org/ ) to wkaraczamy tu w dowodzenie "alternatywne". Opiera siê ono równie¿ o szereg zalo¿eù na bazie TEORII , ale jest pewna znacz¹ca ró¿nica. W podanym przeze mnie linku nie rozpatruje siê œwiadomoœci ezoterycznie, lecz w oparciu o badania neurofizjologiczne nad istniej¹cymi w rzeczywistoœci w ludzkim ciele , w mózgu, organów, które odpowiadaj¹ za kwantowy przeplyw informacji. Teoria kwantowa le¿y tu u podstaw zjawisk i okazuje siê, ¿e w nas samych, w cieplym œrodowisku komórek równie¿ Twojego ciala zachodz¹ te zjawiska i s¹ Ÿródlem, albo tylko kanalem , przejawiania siê œwiadomoœci. Powstala uniwestytecka nauka o œwiadomoœci, co bylo dot¹d domen¹ ezoteryczn¹. Powstala SOLIDNA BAZA. Przejrza³em jego stronê. I mam zasadnicze pytanie: gdzie znajduje siê dokumentacja tych badaù? Na yt jest wyklad Siemeona Heina, który z pocz¹tku, jak sam deklaruje, byl sceptykiem odnoœnie remote viewing. Na koùcu wykladu Hein przeprowadza eksperyment, proponuje odgadn¹Ì co jest na obrazku i kilku ludzi doslownie wskazywalo na to pokazal. Wielu ,wl¹cznie ze mn¹, dorysowalo coœ, czego na obrazku nie bylo. Padaly skojarzenia, które mogly wyjaœniÌ znaczenie tego , co na obrazku bylo. Nie bêdê tu zdradzal co to, bo nie chcê psuÌ zabawy tym, którzy na to trafi¹  ( to byloby jak zdradzanie zakoùczenia dobrego filmu  ) Wspominany wczeœniej przez barneyosa Ingo Swan , a byli inni , jak Pete Price , wskazywali obiekty z wielk¹ dokladnoœci¹ wl¹cznie z obiektami z kosmosu, planetami - zdaje siê ¿e chodzilo o Jowisza - wokól których opisywano pierœcienie, a po latach okazalo siê ,¿e satelita dostarczyl dowodów i¿ rzeczywiœcie takowe pierœcienie istniej¹. Gdzie opisana jest pe³na metodologia badaù - na ilu osobach by³y przeprowadzane, sk¹d te osoby wzi¹³ (dobór losowy? ochotnicy? kontakt z konkretnymi ludŸmi?), jaka by³a procedura badaù (jakie kroki po kolei podjêto), jak by³a mierzona skutecznoœÌ? Gdzie s¹ tabele wyników, choÌby skumulowane? Badania ? Proszê Ciê bardzo . W 1987 r dwaj doktorzy psychologii Roger Nelson z zespolu PEAR ( strona z wynikami badan tutaj http://www.princeton.edu/~pear/ ) i Dean Radin , pol¹czyli wszystkie dotychczas przeprowadzone doœwiadczenai z zastosowaniaem REG ( Random Event Generators - urz¹dzenia do generowania wyników losowych ) - ponad 800 eksperymentów . Zgrupowanie wyników badaù szeœÌdziesiêciu oœmiu badaczy , w tym Schmidta i zespolu PEAR, pokazalo, ¿e ih uczestnicy mogli wplywaÌ na urz¹dzenia tak, by dawalo to 51 procent wyników po¿¹danych w stosunku do 50 procent oczekiwanych ( Ÿródlo : Radin i Nelson , Evidence for consciousness- related anomalies; zob tak¿e R.D.Nelson i DI.Radin , Ehen immovable objections meet irresistible evidence , "Behavioral and Brain Sciences "1987;10;600-1; Statistically robust anomalous effects:replication in random event generator experiments, w :L.Henchle i R.R.Berger , RIP 1988 (Metuchen, NJ: Scarecrow Press 1988);23-6 oraz D.Radin i D.C Ferrari "Effect of consciousness on the fall of dice: a meta-analysis, "Journal of Scientific Exploration" 1001;5:61-84 ) Dla niewtajemniczonych powiem, ¿e prawdopodobieùstwo otrzymania takiego wyniku ogólnego wynosi jeden do biliona ( w nawiasie podana literatura, która siê do opracowania tych wyników odnosi). Natomiast jeœli chodzi o samo remote viewing . Na tym polu mialo niezwykle osi¹gi Stanford Research Institute, prowadzone przez Hala Putthofa , zasponsorowane przez CIA, po tym, jak Hal odniós³ sukces w eksperymencie na zlecenie CIA w którym Pat Price wskazal lokalizacjê tajnej bazy CIA a nawet wiêcej, przekazal, ¿e na stole wewn¹trz ukrytej pod ziemi¹ bazy zobaczyl teczki z kryptonimami spraw "Flytrap" i "Minerva" oraz nazwiska pu³kowników i majorów odczytane z tabliczek na biurkach w tej bazie. Amerykaùskie slu¿by byly przekonane , ¿e badacze uzyskali te dane od któregoœ z pracowników , ale œledztwo wykluczylo te ewentualnoœci, a kiedy oczyszczono Hala i Price z podejrzeù o szpiegostwo badania ruszyly peln¹ par¹. Tyle na razie jeœli chodzi o sprawdzalne dowody. Znacznie wiêcej znajdziesz ich w odnoœnikach i przypisach w ksi¹¿ce pt Pole Lynn Mc Taggart Bo to, ¿e ktoœ zadeklaruje, ¿e coœ mu siê potwierdzi³o, niczego nie mówi. Bez konkretów s³owa nic nie znacz¹. Jeœli poszukasz na wlasn¹ rêkê tych informacji to przekonasz siê, ze COŒ jest na rzeczy. Powiem tylko, ¿e USA oficjalnie zarzucily te projekty jako nieprzydatne dla celów szpiegowskich, bo za malo konkretne. Mo¿e dlatego, ¿e byly obarczone za du¿ym blêdem, ale to nie znaczy, ¿e nie œwiadcz¹ zupe³nie o niczym. Zdalne postrzeganie istnieje jako zjawisko i nale¿y siê z nim liczyÌ jako z czymœ realnym. Jeœli owe wyniki mam zamiar trzymaÌ dla siebie, lub jeœli w rozmowie z innymi zaznaczam, ¿e to moje subiektywne wyniki, ¿e tak subiektywnie uwa¿am, ¿e mi wychodzi - wtedy ok. Jednak je¿eli chcê z tym wyjœÌ do ludzi, dyskutowaÌ, stawiaÌ to jako prawdê - wtedy potrzebujê czegoœ wiêcej, ni¿ osobistego przeœwiadczenia, ¿e u mnie to dzia³a. Jak wykaza³em, istniej¹ instytucje, które zajmuj¹ siê badaniami nad œwiadomoœci¹ i jej mo¿liwoœciami. Wra¿enia jednej osoby to subiektywne niewiele znacz¹ce odczucia, ale jeœli zbadaÌ wiele takich wra¿eù u wielu osób ,zebraÌ wyniki to wykazaÌ mo¿na pewne prawidlowoœci i korelacje, których jednostka nie jest œwiadoma ., ¿e to powszechne zjawisko oparte na okreœlonych prawach. I s¹ instytucje, które takie badania i pomiary prowadz¹, jak na przyklad projekty : http://www.icrl.org/home/http://www.psyleron.com/http://noosphere.princeton.edu/http://www.scientificexploration.org/Nie twierdzê, ¿e wszystko ju¿ o tym wiemy, nauka CYWILNA dopiero raczkuje na tym obszarze, chocia¿ wojsko pewnie mia³oby tu wiêcej do powiedzenia. Apel do administracji : channel, darku, mo¿e przenieœcie te nasze rozmowy do jakiegoœ pasuj¹cego tematu. Wydaje mi siê, ¿e te rozmowy s¹ wa¿ne. pozdrawiam East
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Listopad 13, 2010, 14:22:21 » |
|
East:By nie bawiÌ siê w cytowanie i robienie tasiemca, w punktach kilka moich uwag (lecê mniej wiêcej od pocz¹tku, ustosunkowuj¹c siê do kolejnych cytatów) 1. Co do badaù nad œwiadomoœci¹ - jak najbardziej s¹ prowadzone. I nie ma w tym nic dziwnego. Natomiast co to ma do kwestii odkryÌ archeologicznych - doprawdy nie wiem. 2. Co do opisu zjawisk, za którymi stoi MYŒL. Owszem, stoi. Ale nie luŸna, fantazyjna myœl, ale myœl ustrukturalizowana, odnosz¹ca siê do powtarzalnych, mo¿liwych do przewidzenia zjawisk. Przyk³adowo, mo¿na postawiÌ tezê: "Woda wrze w temperaturze 100 stopni celsjusza". Oczywiœcie, temperatura (a raczej jej skala, pomiar) jest niczym innym, jak konstruktem teoretycznym. ALE. Mo¿na do jednego garnka z wod¹ w³o¿yÌ 4 rurki tych samych gabarytów wype³nionych rtêci¹. Szybko oka¿e siê, ¿e rozszerzenie rtêci jest w nic takie samo (poziom podniesie siê o tyle samo na przyjêtej skali). Mo¿emy wiêc powiedzieÌ, ¿e woda ma temperaturê +X "stopni" (kresek). Czy wiêc iloœÌ stopni jest jedynie konstruktem teoretycznym? Tak. Ale jest to konstrukt, który cechuje siê sta³oœci¹ w czasie i powtarzalnoœci¹. Mo¿emy wiêc traktowaÌ go jako bazê do dalszych rozwa¿aù. A co by by³o, gdybyœmy w³o¿yli tylko JEDEN "termometr", jedn¹ rurkê z ciecz¹? Wtedy nie wiedzielibyœmy, czy nasze wyniki s¹ powtarzalne, czy s¹ jedynie jednorazowe, dzie³o przypadku. Stworzony na tej bazie konstrukt teoretyczny nie charakteryzowa³by siê powtarzalnoœci¹ (a przynajmniej nie moglibyœmy tej powtarzalnoœci wykazaÌ). Nie by³aby to wiêc dobra baza do dalszych dociekaù. Tak to mniej wiêcej wygl¹da. 3. Kwestia badaù, które przytoczy³eœ. Abstrahuj¹c od samej metodologii, gdy¿ jeszcze jej nie zweryfikowa³em. Mówisz, ¿e uzyskano wynik 51% skutecznoœci wzglêdem 50% oczekiwanej. Mówisz, ¿e szansa na uzyskanie tego wyniku to jak 1 na bilion. Ok, sprawdzê to SPSS'em (program statystyczny). Na razie pomiùmy to. Co te wyniki nam pokazuj¹? (zak³adaj¹c poprawnoœÌ metodologiczn¹ i rzeczywiœcie 1/bilionow¹ szansê ich wyst¹pienia) Pokazuj¹ nam przede wszystkim, ¿e wielkoœÌ efektu remote vieving jest absolutnie ZNIKOMA. Daje jedynie o 1% wiêksz¹ szansê poprawnej odpowiedzi. Czyli, je¿eli zgadujê, czy dana karta ma kolor czerwony, czy czarny, to zamiast szansy 50% (czyli pó³ na pó³, bo s¹ dwie mo¿liwoœci) odgadniêcia, mam szansê 51%. Co to nam mówi? Ze EWENTUALNIE RV mo¿e byÌ jak¹œ (choÌ i tak kiepsk¹) baz¹ do poszukiwaù faktów, ale absolutnie nie mo¿e byÌ baz¹ do ich stwierdzania. Reszta przemyœleù - póŸniej, bo czas mi pisaÌ dalej magisterkê. I tak ju¿ mnie promotor œciga, ¿e siê obijam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : Listopad 13, 2010, 19:00:34 » |
|
witaj Tene 1. Co do badaĂą nad ÂświadomoÂściÂą - jak najbardziej sÂą prowadzone. I nie ma w tym nic dziwnego. Natomiast co to ma do kwestii odkryĂŚ archeologicznych - doprawdy nie wiem.
ToĂŚ poprosilem, aby przenieœÌ nasze rozwaÂżania do innego tematu. A co by byÂło, gdybyÂśmy wÂłoÂżyli tylko JEDEN "termometr", jednÂą rurkĂŞ z cieczÂą? Wtedy nie wiedzielibyÂśmy, czy nasze wyniki sÂą powtarzalne, czy sÂą jedynie jednorazowe, dzieÂło przypadku. Stworzony na tej bazie konstrukt teoretyczny nie charakteryzowaÂłby siĂŞ powtarzalnoÂściÂą (a przynajmniej nie moglibyÂśmy tej powtarzalnoÂści wykazaĂŚ). Nie byÂłaby to wiĂŞc dobra baza do dalszych dociekaĂą. Ale my wkÂładamy wiele termometrĂłw - jest wielu badajÂących wskazany konkretnie obszar ( zdjĂŞcie, miejsce w czasie i przestrzeni ) , ktĂłrzy wnikajÂą w Pole i odczytujÂą pomiary poprzez remote viewing. Problemem tu moÂże byĂŚ odpowiedni dobĂłr "przyrzÂądĂłw" ( ludzi o zdolnoÂściach do odczytu z Pola ) czyli ich wyskalowanie  Co te wyniki nam pokazujÂą? (zakÂładajÂąc poprawnoœÌ metodologicznÂą i rzeczywiÂście 1/bilionowÂą szansĂŞ ich wystÂąpienia) PokazujÂą nam przede wszystkim, Âże wielkoœÌ efektu remote vieving jest absolutnie ZNIKOMA. Daje jedynie o 1% wiĂŞkszÂą szansĂŞ poprawnej odpowiedzi. Czyli, jeÂżeli zgadujĂŞ, czy dana karta ma kolor czerwony, czy czarny, to zamiast szansy 50% (czyli pó³ na pó³, bo sÂą dwie moÂżliwoÂści) odgadniĂŞcia, mam szansĂŞ 51%. "jedynie " 1% szansa odnosiÂła siĂŞ nie tyle do remote viewing, co do Âświadomego wpÂływania czÂłowieka na REG. WykazywaÂłem po prostu ,Âże taka korelacja zachodzi. To tylko i aÂż stwierdzenie faktu, Âże moÂżemy wpÂływaĂŚ na wyniki jakie daje maszyna tylko poprzez jaki oÂśrodek ? Sugeruje siĂŞ , Âże tym oÂśrodkiem jest Pole kwantowe. Remote viewing zaÂś zafunkcjonuje w kaÂżdej grupie badanych, choĂŚ faktycznie dokÂładnoœÌ uzyskanych opisĂłw, na przykÂład jakiegoÂś zdjĂŞcia , bĂŞdzie siĂŞ ró¿niÂła od stopnia w jakim okreÂślony czÂłowiek jest w stanie podaĂŚ, przenikn¹Ì poprzez Pole. Faktem jest , Âże sÂą ludzie szczegĂłlnie pod tym wzglĂŞdem uzdolnieni - takÂą osobÂą byl Pat Price, ktĂłrego wyczyn podalem, a jego talent sprawdzaÂł siĂŞ w tysiÂącach innych eksperymentĂłw, ³¹cznie z tym odnoÂśnie Jowisza. Dlaczego wspomniaÂłem o remote viewing w tym kontekÂście. Otó¿ badania zespoÂłu PEAR nad RV wykazaÂły ,Âże medium mogÂło opisywaĂŚ nie tylko zdarzenia czy przedmioty odlegle w danym czasie w przestrzeni, ale rĂłwnieÂż zdarzenia z odlegÂłej PRZESZÂŁOÂŚCI , uksztaÂłtowanie terenu , budynkĂłw czy wyglÂąd ludzi jakie mialo miejsce lata wstecz. Zostalo to zweryfikowane pozytywnie. Gdyby udaÂło siĂŞ , powiedzmy , wyÂłuskaĂŚ szczegĂłlnie uzdolnionego viewera poprzez sprawdzenie jego umiejĂŞtnoÂści w wielu eksperymentach, rĂłwnieÂż jeÂśli chodzi o zdarzenia w czasie odlegle, zweryfikowanie jego poprawnoÂści, a potem COFNIĂCIE w czasie do budowy Piramid , to mielibyÂśmy jakieÂś szanse oszacowania tego, co tam siĂŞ faktycznie wydarzyÂło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tenebrael
Gość
|
 |
« Odpowiedz #21 : Listopad 13, 2010, 19:20:44 » |
|
East:
Tak nieco odchodz¹c od samej polemiki, powiem tak (moje zdanie, oczywiœcie). Aby rzeczywiœcie RV mog³o siê do czegokolwiek przydaÌ, aby móc je traktowaÌ jako coœ wiêcej ni¿ ciekawostkê, musia³oby ono byÌ zbadane bardzo bezpoœrednio i konkretnie. Mianowicie, badany musia³by otrzymaÌ (za³ó¿my) taliê kart, które bêd¹ rozk³adane w drugim pokoju przez kogoœ. Potem na schemacie narysowaÌ, jakie karty znajduj¹ siê w którym miejscu (oczywiœcie karty by³yby zakryte do góry obrazkiem). Eksperyment taki musia³by byÌ powtórzony kilka razy - z 10, 15 razy z rzêdu, za ka¿dym razem z innym, losowo dobranym "zestawem" sêdziów i rozk³adaj¹cych. Gdyby w ka¿dym z nich skutecznoœÌ viewera wynios³a ZNACZNIE ponad oszacowany poziom "zgadywania" (przy czym "znaczny" oznacza dla mnie nie 1%, a co najmniej z 10-15%), wtedy mo¿na by siê zastanawiaÌ (dopiero zastanawiaÌ) nad tym, by "widzenia" tej osoby traktowaÌ jako mocniejsz¹ przes³ankê - wymagaj¹c¹ weryfikacji w wykopaliskach, jednak na tyle mocn¹, by jego opisy traktowaÌ jako coœ wiêcej. Gdyby jego poziom skutecznoœci siêgn¹³ jakichœ 90% - wtedy ju¿ mo¿na by uznawaÌ jego stwierdzenia za bardzo prawdopodobne. A jeœli znajdzie siê taki, co osi¹gnie 100%, to super - mamy w garœci wszelkie tajniki przesz³oœci.
Uwa¿am, ¿e jest to doœÌ... zdroworozs¹dkowe podejœcie do sprawy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Listopad 13, 2010, 20:50:32 » |
|
Tene owszem i w³aœnie to chcia³em Ci opisaÌ zwracaj¹c Twoj¹ uwagê na doœwiadczenia prowadzone w tym zakresie przez Hala Puhoffa, Targa i innych. Niektórzy ludzie, tacy jak Pat Price uzyskiwali wspó³czynniki skutecznoœci znacznie powy¿ej 80% , ale generalnie WSZYSCY ludzie w jakimœ tam zakresie s¹ w stanie byÌ viewerami. Zespól PEAR ( pod kierownictwem Robert Jahna ) zebra³ swoje dokonania w jednym opracowaniu http://www.princeton.edu/~pear/pdfs/1998-information-uncertainty-remote-perception.pdfktóre powy¿ej poda³em tak dla ciekawoœci , aby mo¿na by³o upewniÌ siê, ¿e remote viewing jest rzeczywiœcie przedmiotem powa¿nych badaù. Te badania dalej s¹ prowadzone przez nastêpców PEAR, a w tym przez pana Simeona Heina wlaœnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
barneyos
 GawĂŞdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 689
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #23 : Listopad 14, 2010, 12:02:37 » |
|
Elo !!!
Badania nad RV prowadzone przez Instytut Stanforda (Stanford Research Institute) wÂłaÂśnie na tym polegaÂły. W taki sposĂłb wyÂłuskiwano najlepszych viewerĂłw do pracy dla ..... oczywiÂście dla wojska. Im wyÂższy % tym lepszy. Poza tym badanie celu zawsze odbywaÂło siĂŞ przez kilku kilkunastu vierwerĂłw i potem relacje byÂły analizowane przez ich prowadzÂących i uzupeÂłniane w kolejnych sescjach RV. TakÂże metodologia byÂła (jest) ÂściÂśle naukowa.
[edit]
PS. Jako Âże dyskusja zbacza na inne tory proszĂŞ moderatora o rozpatrzenie zaÂłoÂżenia nowego wÂątku i przeniesienia kilku ostatnich postĂłw. ProponujĂŞ "RV - remote viewing - zdalne postrzeganie" (lud dodanie do istniejÂącego jeÂśli jest takowy).
DziĂŞki >barneyos<, jak widzisz przeniosÂłem, jeÂśli coÂś przeoczyÂłem, pozostawiÂłem na starym miejscu to dajcie znaĂŚ. darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2010, 22:33:41 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos  ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemoÂżliwych, sÂą tylko rzeczy, ktĂłrych na razie nie potrafimy zrobiĂŚ\" \"Im wiĂŞcej wiem, tym bardziej wiem, Âże mniej wiem\"
|
|
|
songo1970
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
 |
« Odpowiedz #24 : Grudzień 13, 2011, 14:40:04 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
|