Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 13:06:35


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] 2 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Czakry i meridiany  (Przeczytany 33947 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Leszek
Go¶æ
« : Maj 13, 2009, 23:45:34 »


The Illuminated Chakras (Anodea Judith) NAPISY PL - Part 1

<a href="http://www.youtube.com/v/C2tobApOjF8&amp;hl=pl&amp;fs=1" target="_blank">http://www.youtube.com/v/C2tobApOjF8&amp;hl=pl&amp;fs=1</a>
http://www.youtube.com/watch?v=C2tobApOjF8

Czê¶æ 2 i 3 znajdziecie na YTube.

Film przybli¿a koncept czakr w ludzkim ciele oraz ich poszczególne znaczenie, wykorzystuj±c przy opisie ka¿dego centra odpowiednio dobran± ¶cie¿kê d¼wiêkow± oraz estetyczn± oprawê wizualn±. Autork± pomys³u, scenariusza, re¿yserii oraz produkcji jest Anodea Judith, film powsta³ przy wspó³pracy z Alexem Wayne (animacja) i Robinem Silver (muzyka).

« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 23:47:42 wys³ane przez Leszek » Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #1 : Maj 14, 2009, 14:15:04 »

Wspanialy film. Bardzo dobrze pokazuje funkcje i dzialalnosc czakr. Osoby medytujace, albo ktore rozpoczynaja nauke medytacji, powinny obejrzec ten film i reszte. Rafaela.
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Maj 15, 2009, 09:59:15 »

..no ³adny.
kiedy¶ obejrzê dalsze czê¶ci
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Styczeñ 23, 2011, 19:14:00 »

Czakry i meridiany- to centra i kana³y energii , które spotykaj± siê  w okre¶lonych punktach w ciele. G³ówne czakry znajduj± siê w miejscach, gdzie ³±cz± siê g³ówne kana³y energetyczne.
Czakry w rzeczywisto¶ci nie przypominaj± rysunków, za pomoc± których siê je przedstawia - lotosów, które otwieraj± siê i zamykaj±, o okre¶lonym zabarwieniu i liczbie p³atków. Takie wizerunki s± jedynie symbolicznym wsparciem dla umys³u (podobnie jak mapy), których u¿ywamy jako pomocy przy koncentrowaniu uwagi na formach energii, które znajduj± siê w miejscu czakr.

Czakry zosta³y pierwotnie odkryte poprzez praktykê, dziêki urzeczywistnieniu ró¿nych praktykuj±cych. Kiedy pocz±tkowo rozwijali oni do¶wiadczenia czakr, nie by³o jêzyka, którym mogliby opisaæ swoje odkrycia tym, którzy nie mieli podobnych do¶wiadczeñ. Wizerunki czakr powsta³y, aby mo¿na je by³o wykorzystaæ jako wizualne metafory oraz aby mogli siê do nich odnie¶æ inni ludzie. Ró¿ne wyobra¿enia lotosu sugerowa³y na przyk³ad, ¿e energia wokó³ czakry rozszerza siê i kurczy jak otwieraj±ce siê i zamykaj±ce p³atki kwiatów. Jedn± czakrê praktykuj±cy odczuwali w inny sposób ni¿ drug± - ró¿nice te odzwierciedlaj± ró¿ne kolory kwiatów.

Do¶wiadczenia ró¿nego skupienia i z³o¿ono¶ci energii w ró¿nych czakrach przedstawia³a ró¿na liczba p³atków. Te wizualne metafory sta³y siê jêzykiem s³u¿±cym do wyra¿ania do¶wiadczeñ o¶rodków energii w ciele. Kiedy zaczniesz  wizualizowaæ odpowiedni± ilo¶æ p³atków w odpowiednim kolorze w okre¶lonym miejscu w ciele, wówczas moc twojego umys³u wp³ynie na tajemny punkt energetyczny, który z kolei wp³ynie na umys³. Jogini mówi±, ¿e umys³ i prana s± wówczas zjednoczone w czakrze.

Zapewne s³ysza³e¶, ¿e takich czakr jest siedem. Jest ich oczywi¶cie wiêcej, w filozofii wschodu chodzi jednak o rozwiniêcie konkretnie tych siedmiu. Ale ludzie wschodu prowadz± inne ¿ycie, maj± inny ¶wiatopogl±d. Niektórzy z nich chc± uwolniæ siê od tego ¶wiata. My jednak nie chcemy siê od niczego uwalniaæ. Ka¿dy z nas, mam nadziejê ¿e ty te¿, chce ¿yæ w szczê¶ciu i rado¶ci oraz bogactwie. Poniewa¿ pod tym wzglêdem ró¿nimy siê czêsto od ludów wschodu, dlatego te¿ u nas na zachodzie zwraca siê uwagê na inne centra energetyczne ni¿ tam. Teraz masz okazjê wzi±æ swoje energie w swoje rêce i przestaæ byæ zale¿nym od kaprysów losu i genetyki.

autor: W³odek



Nazwy czakr, pocz±wszy od najni¿szej:

1 - Muladhara - czakra podstawy (korzenia)
2 - Swadisthana - czakra sakralna (p³ciowa, seksu)
3 - Manipura - czakra splotu s³onecznego
4 - Anahata - czakra serca
5 - Wishudha - czakra gard³a
6 - Ad¿na - czakra trzeciego oka
7 - Sahasrara - czakra korony



Gdzie przechowywane s± pogl±dy

Wszystkie twe najg³êbsze przekonania i opinie przechowywane s± nie tylko w ¶wiadomo¶ci, ale równie¿ w fizycznym ciele. Ich najwiêkszymi magazynami s± czakry – siedem g³ównych o¶rodków energii rozmieszczonych wzd³u¿ pionowej osi cia³a.

O¶rodek pierwszy znajduje siê u podstawy krêgos³upa i gromadzi przekonania dotycz±ce przetrwania (w tym jego strony finansowej), to¿samo¶ci i roli, jak± odgrywasz tu, na Ziemi. Jest to podstawowy o¶rodek energii. Jego zadaniem jest równie¿ utrzymywanie ciê w stanie mocnego osadzenia w ziemskiej rzeczywisto¶ci.

Ca³y zbiór przekonañ na temat seksu, energii zwi±zanej z p³ci± oraz stosunków i zale¿no¶ci miêdzy kobietami a mê¿czyznami przechowywany jest w drugim o¶rodku, który mie¶ci siê miêdzy pêpkiem a ko¶ci± ³onow±. To w nim powstaj± wszelkie zaburzenia równowagi miêdzy energi± tkwi±cych w ka¿dym z was pierwiastków – mêskiego i ¿eñskiego. Czakra ta jest kluczowym o¶rodkiem uzdrawiania fizycznego i emocjonalnego.

O¶rodek mieszcz±cy siê w splocie s³onecznym zwi±zany jest z ego i ca³± sfer± emocjonaln±. Jest on ¶ci¶le zwi±zany z trzeci± gêsto¶ci±, podczas, gdy czakra serca reprezentuje czwart± gêsto¶æ. Poniewa¿ jeste¶cie w trakcie dokonywania energetycznego skoku z jednej gêsto¶ci w drug±, wiêkszo¶æ fizycznych dolegliwo¶ci i chorób umiejscowionych jest w³a¶nie w okolicach tych dwóch o¶rodków – w jamie brzusznej i klatce piersiowej (np. wrzody ¿o³±dka czy choroby serca). Stopniowo zmieniacie sposób ¿ycia z przyziemnego i nie¶wiadomego, skupiaj±cego siê g³ównie na trzewiach, na bardziej wznios³y i emocjonalnie zrównowa¿ony, skierowany ku sercu. Postêp tej przemiany uzale¿niony jest od twoich starañ zmierzaj±cych do odblokowania ni¿szych o¶rodków energii. Dlatego w³a¶nie tak wa¿ne dla procesu transformacji jest uporanie siê z emocjami i zmierzenie siê z wewnêtrzn± stref± cienia. Wy¿sze aspekty twej istoty potrzebuj± silnych fundamentów budowanych na poziomie ni¿szych o¶rodków energii.

O¶rodek serca jest miejscem przechowywania opinii dotycz±cych kochania i bycia kochanym, nie wy³±czaj±c negatywnych przekonañ na temat mi³o¶ci. Choroby serca nale¿± dzi¶ na Ziemi do najczêstszych przyczyn zgonów. Dla wiêkszo¶ci ludzi najtrudniejsze okazuje siê pokochanie siebie! Zawa³, rak p³uc, rak piersi, palpitacje serca i inne choroby zlokalizowane w klatce piersiowej zwi±zane s± z kwesti± mi³o¶ci. Blokady o¶rodka serca wynikaj± z lêku przed pokochaniem samego siebie lub obdarzeniem mi³o¶ci± drugiej osoby, i zwi±zanej z tym szczególnej wra¿liwo¶ci emocjonalnej.

Opinie i przekonania dotycz±ce zdolno¶ci do porozumiewania siê i wyra¿ania siebie mieszcz± siê w o¶rodku gard³a. To z niego czerpiesz si³ê do g³oszenia w³asnej prawdy. Je¶li znajduje siê on w równowadze z o¶rodkiem serca, mo¿esz wyra¿aæ sw± prawdê mow± serca. Twoje zdolno¶ci intuicyjnego widzenia i odczuwania gromadzone s± w o¶rodku zwanym trzecim okiem, który mie¶ci siê po¶rodku czo³a, miêdzy brwiami. O¶rodek ten w waszym spo³eczeñstwie czêsto bywa zamkniêty, poniewa¿ intuicja nie nale¿y dzi¶ do cech szczególnie przez ludzi cenionych. To, co s±dzisz o w³asnych zdolno¶ciach intuicyjnych, ma swoje ¼ród³o w³a¶nie w trzecim oku.

Twoje przekonania, dotycz±ce zwi±zku z Bogiem maj± sw± siedzibê w o¶rodku ciemienia usytuowanym na czubku g³owy. Siódma czakra reprezentuje twoj± duchow± ³±czno¶æ z kosmosem. Ciekawe, ¿e niektóre ziemskie religie wymagaj± od swych wyznawców zakrywania tego miejsca stosownym nakryciem g³owy, podczas gdy inne takie praktyki uwa¿aj± za blu¼niercze. Tak czy inaczej, czubek g³owy, od tysiêcy lat jest przez ró¿ne ziemskie kultury uznawany za szczególnie wa¿n± czê¶æ cia³a.

Wszystkie o¶rodki energii s± bardzo wa¿ne dla utrzymania cia³a fizycznego w stanie równowagi. Im wiêcej siê o nich dowiesz, tym wiêkszy bêdzie twój ¶wiadomy wp³yw na ich funkcjonowanie. Do tego tematu powrócimy jeszcze w pó¼niejszych rozdzia³ach.

Milenium
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2011, 22:19:38 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Styczeñ 30, 2011, 14:06:36 »

Mêskie i ¿eñskie energie

Na pocz±tek przyjrzyjmy siê ludzkiemu polu energii i przep³ywowi obu postaci energii. W ludzkim ciele wystêpuje siedem podstawowych o¶rodków energii zwanych czakrami. Na wy¿szych poziomach duchowych istniej± jeszcze inne, ale na razie ograniczymy siê do o¶rodków zwi±zanych z p³aszczyzn± fizykaln±.

Pierwsza czakra, mieszcz±ca siê u nasady krêgos³upa, odpowiada barwie czerwonej. Jej zadaniem s± podstawowe potrzeby ¿yciowe i zakotwiczenie na p³aszczy¼nie ziemskiej. Druga czakra, poni¿ej pêpka, odpowiadaj±ca kolorowi pomarañczowemu, stanowi o¶rodek emocjonalny cia³a oraz o¶rodek seksualno¶ci. Czakra zwi±zana ze splotem s³onecznym ma przyporz±dkowan± barwê ¿ó³t± i rz±dzi dzia³aniem i urzeczywistnianiem na p³aszczy¼nie fizykalnej. Czakra serca odpowiada zieleni i odpowiada za obdarzanie mi³o¶ci± osobist± i uniwersaln± oraz jej przyjmowanie. Czakra gard³a zwi±zana jest z niebieskim i zawiaduje zdolno¶ci± komunikowania. Czakra trzeciego oka ma przyporz±dkowan± barwê indygo i rz±dzi intuicj± i tak zwanym szóstym zmys³em. Wreszcie czakra koronna na czubku g³owy, odpowiadaj±ca fioletowi, wyra¿a twoj± wiê¼ z Bogiem i wszech¶wiatem, którego stanowi czê¶æ.

Pewne czakry przedstawiaj± energiê mêsk±, a inne ¿eñsk±. Nap³yw energii do wewn±trz oddaje zasadê ¿eñsk±, poniewa¿ energia kobieca jest przyjmuj±ca. Kiedy energia uchodzi na zewn±trz, oddaje zasadê mêsk±, poniewa¿ energia mêska zwi±zana jest z dzia³aniem. Ka¿da czakra przetwarza energiê inaczej. Trzy z nich nie s± zdominowane ani przez energiê mêsk±, ani ¿eñsk± i skupiaj± w sobie obie. S± to czakry nasady krêgos³upa, serca i koronna.

Wybitnie ¿eñskimi czakrami s± druga czakra i czakra trzeciego oka. Za¶ czakry zdecydowanie mêskie to czakra splotu s³onecznego i gard³a. (Wynika to jednak g³ównie z kierunków przep³ywu energii, wiêc nie nale¿y zanadto przywi±zywaæ siê do tych okre¶leñ.) Mê¿czy¼ni i kobiety posiadaj± czakry obu rodzajów energii, ale energia kr±¿y w ich cia³ach inaczej.

Uczucie to energia wprawiona w ruch. Poniewa¿ mê¿czy¼ni i kobiety ró¿nie s± ukszta³towani pod wzglêdem emocjonalnym, inny jest w nich obieg energii. Maj± oni tak ró¿ne potrzeby i odmienne pola energii, ¿e czasami mówi siê w przeno¶ni, i¿ pochodz± z innych planet. Czêsto wydaje siê, ¿e zrozumienie p³ci przeciwnej jest wrêcz niemo¿liwe. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest zró¿nicowanie przep³ywu energii.

U kobiet ¿eñskie czakry energii, druga i trzeciego oka, s± ze sob± po³±czone. Druga czakra reprezentuje obszar ³ona, gdzie kobieta pobiera energiê. To siedlisko kobiecych emocji; w czasie ci±¿y i w okre¶lonych dniach miesi±ca uczucia kobiety nasilaj± siê. Ka¿da czakra ma swoje potrzeby czy pragnienia, które musz± byæ zaspokojone dla zachowania równowagi.

Druga czakra u kobiet nieustannie ³aknie mi³o¶ci i uczucia. Kobiety rozumiej± swe wzajemne potrzeby, dlatego zasilaj± siê nawzajem energi±, kiedy siê spotykaj±. Mê¿czy¼ni z kolei na ogó³ nie potrafi± przekazaæ kobiecie po¿±danej energii. Z powodu zró¿nicowania potrzeb mê¿czyzny i kobiety, mê¿czy¼ni czêsto maj± mylne pojêcie o tym, jak zaspokoiæ potrzeby kobiety. St±d bierze siê konflikt.

Czakra trzeciego oka równie¿ wch³ania energiê i st±d zapewne przekonanie, ¿e u kobiet intuicja jest silniej rozwiniêta ni¿ u mê¿czyzn. Kobiety bez przerwy zbieraj± dane ze swojego otoczenia, ale nie tylko za po¶rednictwem oczu. Czêsto odbywa siê to intuicyjnie. Kobieta z natury jest bardziej wra¿liwa na uczucia innych. Dziêki po³±czeniu miêdzy drug± czakra (uczucia) i trzecim okiem (intuicja) kobieta dostraja siê do emocji innych osób. To wa¿ne, poniewa¿ przy wychowywaniu dzieci musz± one byæ wyczulone na emocjonalne potrzeby podopiecznych. Mê¿czyznom trudno nieraz zrozumieæ emocjonalno¶æ s³abej p³ci, ale uczucia dla kobiety s± jak okno na ¶wiat. Dlatego kobieta reaguje na okre¶lony rodzaj mi³o¶ci, nazywany mi³o¶ci± romantyczn±.

Poniewa¿ mê¿czy¼ni i kobiety maj± w sobie oba rodzaje energii, to, co mówi siê tu o kobietach, dotyczy tak¿e ¿eñskiego aspektu u mê¿czyzn. Je¶li jednak mê¿czyzna oderwany jest od swej energii kobiecej, omawiany tu proces wyda mu siê niezrozumia³y. W ka¿dym mê¿czy¼nie wystêpuje ¿eñski przep³yw energii jako drugorzêdny obieg, lecz u niektórych mê¿czyzn mo¿e on wysun±æ siê na pierwszy plan.

Czakra splotu s³onecznego, zdecydowanie mêska, to czakra dzia³ania i urzeczywistnienia. Dlatego mê¿czy¼ni przewa¿nie nastawieni s± na czyny. Historia, która odnotowuje czyny, stanowi zapis g³ównie mêskich dokonañ, dzia³añ p³yn±cych z czakry splotu s³onecznego.

Wed³ug rozpowszechnionych stereotypowych wyobra¿eñ kobiety ceni± romantyczno¶æ, podczas gdy mê¿czyznom chodzi o seks. W gruncie rzeczy jednak chodzi o to, ¿e odmienne s± ich energie: kobiety skupione s± na uczuciu, mê¿czy¼ni na czynach. Uczucie przek³ada siê na romantyczno¶æ. Dzia³anie za¶ to sam akt seksualny (lub d±¿enie do niego). Zarówno mê¿czy¼ni jak i kobiety szukaj± spe³nienia, ale na ró¿ne sposoby. Nie jest to ani dobre ani z³e; stanowi to po prostu odbicie zró¿nicowania energii w mêskich i kobiecych cia³ach. Kobieta lub mê¿czyzna mog± odgrywaæ scenariusz z przewag± pierwiastka mêskiego lub ¿eñskiego, zale¿eæ to bêdzie od czynników indywidualnych.

Czakra gard³a, druga czakra wybitnie mêska, odpowiada za komunikowanie (wyp³yw energii na zewn±trz), podobnie jak splot s³oneczny przejawia siê na zewn±trz przez dzia³anie. Mê¿czy¼ni na ogó³ lepiej sobie radz± z przekazywaniem tre¶ci intelektualnych ni¿ z du¿ym ³adunkiem emocjonalnym. (Nie zapominajmy, ¿e cechy te mog± zaznaczaæ siê u obu p³ci.)

Wszystkie istoty odczuwaj± podstawow± potrzebê przekazywania mi³o¶ci. Sposób komunikowania mi³o¶ci zale¿y od tego, jak energia przep³ywa przez czakry. Mê¿czy¼ni (lub osoby o silnie zaznaczonej mêskiej energii) przejawiaj± mi³o¶æ w postaci dzia³ania, a nie uczucia. W zwi±zkach intymnych mê¿czy¼ni z regu³y okazuj± mi³o¶æ przez seks jak równie¿ inne czynno¶ci wykonywane dla ukochanej. To le¿y w ich naturze. To w³a¶nie jest pod³o¿em nieporozumieñ. Kobietom nie wystarcza sam seks, potrzeba im spe³nienia uczuciowego. Je¶li im siê tego nie zapewnia, czuj± siê ura¿one. Nie rozumiej±, ¿e w gruncie rzeczy otrzymuj± mi³o¶æ przez ca³y czas. Nie potrafi± rozszyfrowaæ otoczki, za któr± jest ukryta. Je¶li to nie zostanie dok³adnie wyja¶nione, zwi±zkowi grozi rozpad.

Kiedy siê wie, na czym polegaj± mêskie i kobiece potrzeby, ³atwiej osi±gn±æ porozumienie i dzieliæ siê nawzajem mi³o¶ci±. W ka¿dym jest pierwiastek kobiecy i mêski i trzeba nauczyæ siê harmonizowaæ ich potrzeby.

Trzy czakry przetwarzaj± oba rodzaje energii na równi. (To uogólnienie, gdy¿ wystêpuj± ró¿nice indywidualne.) Czakra serca: Zarówno kobiety i mê¿czy¼ni ³akn± energii tej czakry w postaci mi³o¶ci. Czakra nasady: Obie p³cie wykazuj± podstawow± potrzebê seksu, rozrodu i zakotwiczenia na p³aszczy¼nie fizykalnej. Czakra koronna: Tu g³ówn± potrzeb± jest d±¿enie do zjednoczenia na wy¿szym poziomie. W idealnym zwi±zku partnerzy maj± wspólne podstawowe potrzeby. Poza mi³o¶ci±, seksem, prokreacj±, pragn± unii na wy¿szej p³aszczy¼nie. Na tym polega ¶wiête obcowanie.

D±¿enie do zjednoczenia na wy¿szym poziomie

...

Lissa Royal, Mileniu r.11
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Luty 21, 2011, 22:18:50 »

Ka¿dej z czakr odpowiada inny kolor:

1 - Muladhara - czakra podstawy (korzenia)             - czerwony
2 - Swadisthana - czakra sakralna (p³ciowa, seksu)   -  pomarañczowy
3 - Manipura - czakra splotu s³onecznego                - ¿ó³ty
4 - Anahata - czakra serca                                   - zielony
5 - Wishudha - czakra gard³a                                 - niebieski
6 - Ad¿na - czakra trzeciego oka                           - indygo
7 - Sahasrara - czakra korony                               - fiolet
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2011, 22:19:13 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Linda
Go¶æ
« Odpowiedz #6 : Luty 27, 2011, 10:11:51 »

 U¶miech

Brakuje jeszcze informacji jak otworzyæ czakry ,jak sprawiæ by by³y w harmonii i po jakich symptomach poznamy czy s± ju¿ otwarte czy zamkniête...

Znalezione w necie...dotyczy czakry podstawy

Dysharmonia czakry

Kiedy brak harmonii na tym poziomie, cz³owiek odczuwa zagro¿enie swego bytu. Czuje, ¿e ¶wiat jest dla niego nieprzyjazny, niebezpieczny i zimny. Czuje, ¿e musi o wszystko walczyæ i wszystkiego broniæ, aby zapewniæ swój byt. Ma trudno¶ci z dawaniem i dzieleniem siê. Taki cz³owiek mo¿e staæ siê skrajnym materialist±, który za wszelk± cenê chce zbieraæ i nic nie traciæ.

Odczuwa niepewno¶æ i lêk przed dzia³aniem. Lêk przed innymi lud¼mi, na który reaguje agresj±. (jakby inni byli zagro¿eniem). Czêsto nie potrafi zapanowaæ nad swoimi emocjami.

Jest nakierowany na zaspokajanie w³asnych potrzeb, nie patrz±c na innych.

Zamkniêta czakra:

Kiedy cz³owiek ma zamkniêt± czakrê podstawy, czuje brak stabilno¶ci i brak gruntu pod nogami. Brakuje mu ¿yciowej energii i si³y do funkcjonowania. ¯ycie jest dla niego ciê¿kim do¶wiadczeniem, gdzie trzeba siê mêczyæ by w ogóle prze¿yæ. Têskni za ¿yciem przyjemniejszym i mniej wymagaj±cym.

Jest pe³en lêków i niepewno¶ci. Chowa siê przed ¶wiatem. Jest bierny i s³abowity. Czêsto te¿ charakteryzuje siê s³abym zdrowiem i ma³± odporno¶ci± psychiczn±. Nie czuje stabilno¶ci wewnêtrznej, jest najczêsciej zale¿ny od innych. Szuka wsparcia i bezpieczeñstwa na zewn±trz, zapominaj±c o wewnêtrznym kontakcie z ziemi±.

Otwieranie i harmonizowanie czakry podstawy:

Kiedy stwierdzimy, ¿e z nasz± czakr± podstawy nie wszystko jest w porz±dku, warto temu zaradziæ. Czakry mo¿na otworzyæ lub zharmonizowaæ na ró¿ne sposoby.


Mo¿na zsynchronizowaæ czakrê z odpowiedni± dla niej czêstotliwo¶ci±:

# Kolor czerwony - Mo¿na obcowaæ z rzeczami lub zjawiskami o ¿ywo czerwonym zabarwieniu. Np. Ogl±daæ czerwone rzeczy (jak wschód s³oñca, czy pole ró¿). W medytacji wyobra¿aæ sobie ciep³e i czerwone ¶wiat³o bezpieczeñstwa wp³ywaj±ce przez czakrê podstawy.


# D¼wiêk mantry LAM - wymawianej bardziej jako „Lamng”. Mo¿na tak sobie melodycznie powtarzaæ ta mantrê, skupiaj±c siê na bezpieczeñstwie i cieple.

# D¼wiêk „do” - ten d¼wiêk równie¿ harmonizuje czakrê podstawy.


# Je¶li chodzi o muzykê, to dla uspokojenia mo¿na s³uchaæ utworów spokojnych, wype³nionych d¼wiêkami natury. Dla aktywacji i pobudzenia czakry mo¿na pos³uchaæ jakich¶ afrykañskich czy polinezyjskich bêbnów. Poczuæ jak nawi±zuje siê konktakt z ziemi±, baz±, stabilno¶ci±.


# Obcowanie z natur± - bardzo skuteczna praktyka. Mo¿na usi±¶æ na ziemi, na ³onie natury i poczuæ kontakt z ziemi±. Mo¿na wizualizowaæ energiê, jaka p³ynie z ziemi i ogrzewa, daje uczucie bezpieczeñstwa i stabilno¶ci. Chodzenie boso po ziemi, po trawie równie¿ jest mi³e dla cz³owieka. Oddychanie zapachem ziemi i lasu. To wszystko dzia³a bardzo pozytywnie na czakrê podstawy. Sprawia, ¿e cz³owiek zaczyna czuæ siê ugruntowany, zaczyna czuæ po³±czenie z ziemi±.

# Bardzo korzystnie wp³ywa na uziemienie pozycja podstawowa Tai Chi. Jest to pozycja z wyprostowanym krêgos³upem (cia³o powinno byæ jak p³aszcz powieszony na wieszaku). Nogi na szeroko¶ci barków, a kolana lekko ugiête. Pozycja powinna byæ swobodna i jednocze¶nie stabilna. Mo¿na w takiej pozycji postaæ czy pochodziæ na lekko ugiêtych kolanach. Æwiczenie bardzo uziemiaj±ce.

W naszym spo³eczeñstwie wiêkszo¶æ osób ma zniekszta³con± lub zamkniêt± czakrê podstawy. Wynika to z nieodpowiedniego wychowania m³odych ludzi. S± oni wychowani w kulturze strachu i zagro¿enia. Gdzie o byt trzeba walczyæ i eliminowaæ konkurencjê. Dlatego wielu ludzi wra¿liwych duchowo nie potrafi siê odnale¼æ w tych czasach, tej cywilizacji. Nie maj± oni zharmonizowanej czakry podstawy, dlatego nie maj± odpowiednich fundamentów do rozwoju. Poczucie bezpieczeñstwa w materii jest w³a¶ciwie podstaw± rozwoju duchowego. Dlatego wpierw zalecane jest ugruntowanie w sobie poczucia bezpieczeñstwa, a dopiero pó¼niej otwieranie siê na rzeczy duchowe.



autor artyku³u: Siddhaa





Zapisane
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Marzec 24, 2011, 22:00:18 »

Trzyma w d³oniach dusze - El¿bieta Bienias

Renata Kamiñska

ImageChiñczycy mówi±, ¿e je¶li masz w d³oniach czyj±¶ stopê, to tak jakby¶ obejmowa³ jego duszê. El¿bieta Bienias z £odzi jest przekonana, ¿e to prawda.

Stanowi odzwierciedlenie ca³ego naszego cia³a. To tutaj znajduje siê ponad siedem tysiêcy dwie¶cie zakoñczeñ nerwowych. Tu równie¿ przebiega wiele kana³ów energetycznych zwanych meridianami. Stopy s± bardzo wa¿ne, bo trzymaj± nas na ziemi i pozwalaj± ka¿dego siê przemieszczaæ. Ju¿ staro¿ytni taoi¶ci praktykowali mycie stóp nie tylko dla higieny, ale tak¿e w celu poprawienia kr±¿enia krwi i rozja¶nienia umys³u.
– To niesamowite, ¿e z tak ma³ego kawa³ka cia³a, jakim s± stopy, mo¿na wszystko o cz³owieku wyczytaæ, i to na wszystkich poziomach – mówi El¿bieta Bienias, refleksoterapeutka.

Co to jest refleksoterapia?

ImageRefleksologia klasyczna bazuje na strefowej teorii podzia³u cia³a i systemie przebiegu meridianów, czyli kana³ów energetycznych. Zabieg refleksoterapii to „wêdrówka” kciukiem i palcami po refleksach, czyli miejscach na stopach i d³oniach, które maj± po³±czenie ze wszystkimi gruczo³ami, organami i uk³adami cia³a.
Organizm cz³owieka podzielony jest na 10 pionowych stref, które koñcz± siê na stopach i d³oniach, „odbijaj±c” na nich wszystkie czê¶ci cia³a. Refleksoterapia bazuje tak¿e na systemie meridianów i uk³adzie nerwowym, którego 7200 zakoñczeñ znajduje siê na naszych stopach. Terapeuta przez godzinê uciska odpowiednie punkty i obszary stopy – od palców i podeszwy poprzez powierzchniê grzbietu, a nastêpnie dochodzi do kostek, a nawet kolan. To zabieg holistyczny dzia³aj±cy na ca³y ustrój. Podczas sesji udra¿niaj± siê wszystkie meridiany, co stymuluje prawid³owy przep³yw energii ¿yciowej. Dziêki temu organizm odzyskuje równowagê.
– Refleksoterapiê wykonuje siê nie tylko na stopach, ale tak¿e na d³oniach i twarzy – t³umaczy terapeutka. – Wszystko zale¿y od problemu z którym przyszed³ klient.
ImageZabieg polega na dok³adnym „przej¶ciu” terapeutycznym ca³ej stopy. Dysfunkcjê pracy organizmu mog± sygnalizowaæ takie symptomy, jak nietypowy kolor naskórka, zrogowacenia, temperatura stopy, wilgotno¶æ, jej wra¿liwo¶æ na dotyk, a tak¿e strefy sprawiaj±ce ból. Dlatego zabieg refleksologii mo¿e powiedzieæ bardzo du¿o o naszym stanie zdrowia.
El¿bieta Bienias refleksologi± zajmuje siê od 8 lat. Jest dyplomowanym refleksologiem. Ma te¿ dyplom mistrza bioterapii. Nale¿y do Polskiego Instytutu Refleksologii, w ramach którego prowadzi szkolenia przygotowuj±ce do zawodu refleksoterapeuty.
– Nie tylko jestem w stanie stwierdziæ, jakie obszary i czê¶ci cia³a niedomagaj± lub s± zaburzone – wyja¶nia. – Stopy potrafi± powiedzieæ, co bêdzie ze zdrowiem klienta za kilka lat. Dotykaj±c podczas zabiegu okre¶lone punkty i obszary na stopach, wiem, jakie organy osoba poddana terapii ma s³abe, a które pracuj± prawid³owo. Pozwala mi to okre¶liæ dysfunkcje konkretnego organu lub uk³adu. Dziêki temu mam niejako ca³y obraz cia³a w d³oniach.
Terapeuta powinien kochaæ ludzi i okazywaæ p³yn±c± z serca szczer± chêæ niesienia im pomocy.
– Choæ wykonujê zabieg tylko na stopach, mam z klientem kontakt wzrokowy. Widzê jak reaguje na dotykane przeze mnie miejsce – s³yszê.
W trakcie zabiegu wiele osób rozmawia z terapeut±. Spotkanie z nim traktuj± jako okazjê do wyrzucenia z siebie problemów, emocji, stresów.
– Czêsto przeradza siê to w sesjê terapeutyczno – energetyczno – relaksacyjn±. Bywa, ¿e nawi±zanie kontaktu z klientem i rozmowa z nim mog± okazaæ siê wa¿niejsze, ni¿ sam masa¿ stóp – wyci±ga wnioski z w³asnych obserwacji healerka.

Pozbyæ siê bólu i choroby

ImagePodstawowe dzia³anie refleksoterapii sprowadza siê do przyspieszenia wydzielania toksyn z organizmu oraz pomoc w likwidowaniu bólu. Czêsto ju¿ po jednym zabiegu znika ból g³owy, albo zatok. Ustrój szybko zaczyna siê oczyszczaæ, zwiêkszaj±c na przyk³ad emisjê potu czy ¶luzu.
– By³em zaskoczony, gdy zaraz po zabiegu zatoki zaczê³y siê oczyszczaæ. Przez parê godzin wydziela³y siê ogromne ilo¶ci ¶luzu – wspomina Kamil, który nie móg³ poradziæ sobie z chronicznym katarem.
Gdy ch³opak obudzi³ siê rano, okaza³o siê, ¿e nie ma kataru, a w zatokach nic nie zalega. By³ zdrowy.
– Po raz pierwszy od wielu lat mog³em normalnie oddychaæ – cieszy siê.
Katar uda³o siê pokonaæ, gdy¿ refleksologia odblokowuje uk³ad limfatyczny, podnosi odporno¶æ, pomaga wyregulowaæ poziom hormonów. Bardzo dobre efekty odczuwaj± równie¿ kobiety w trakcie menopauzy.
– Po zabiegach czu³am siê fantastycznie – mówi 53–letnia pacjentka. – Poprawi³ mi siê nastrój, przesta³am odczuwaæ przygnêbienie. Nie reagowa³am nerwowo na otaczaj±cy mnie ¶wiat, a najwa¿niejsze, ¿e zniknê³y „uderzenia gor±ca”.
ImageOdpowiednio przeprowadzone uciski na stopach wp³ywaj± tak¿e na uregulowanie wahañ ci¶nienia. Dziêki serii zabiegów mo¿na uporaæ siê z dolegliwo¶ciami jelit, ¿o³±dka, woreczka, w±troby, trzustki. Generalnie chodzi o doprowadzenie naszego organizmu do w³a¶ciwej mu równowagi biologicznej, usprawnienie cyrkulacji krwi, wyciszenie uk³adu nerwowego, zlikwidowanie bólu, przyspieszenie wydzielania toksyn, zwiêkszenie odporno¶ci poprzez uruchomienie w³asnego systemu obronnego. Podczas zabiegu wydzielaj± siê te¿ endorfiny (hormony szczê¶cia), które reguluj± nastrój i emocje.
– Cokolwiek zjad³am bola³ mnie brzuch, mia³am wzdêcia. Jedni lekarze sugerowali, ¿e mam kamienie w woreczku ¿ó³ciowym, inni wskazywali na problemy z dwunastnic±. Najgorsze, ¿e nic nie mog³am je¶æ. Odstawi³am sery, nabia³, surowe owoce, kiszone warzywa, kwa¶ne i ostre potrawy. Nie spo¿ywa³am ju¿ nawet jajek, mas³a, s³odyczy i bia³ej m±ki. Niezale¿nie od wykonywania zaleconych badañ, zaczê³am przychodziæ na refleksoterapiê – opowiada 44–letnia pani Katarzyna.
Po trzech zabiegach wra¿liwo¶æ uk³adu pokarmowego zmala³a.
– Sta³am siê spokojniejsza. Nadwra¿liwo¶æ jelit, ¿o³±dka i w±troby prawdopodobnie by³a spowodowana stresem i emocjami – mówi kobieta, która skorzysta³a z pomocy ³ódzkiej refleksoterapeutki. Dodaje, ¿e z tygodnia na tydzieñ czu³a siê zdrowsza, a w dodatku mog³a wreszcie je¶æ wszystko.
– Gdy zaczê³am przychodziæ na zabiegi, by³ pa¼dziernik. Pod koniec grudnia lekarze po wykonaniu wszelkich niezbêdnych badañ stwierdzili, ¿e moje dolegliwo¶ci by³y spowodowane stresem i nerwic± – opowiada pacjentka.
– Pani Kasia nie jest jedynym takim przypadkiem w mojej karierze – mówi z u¶miechem terapeutka. – Masa¿ stóp bardzo skutecznie pomaga przy problemach z uk³adem trawiennym i moczowym. Dzieje siê tak dlatego, ¿e jednym z podstawowych oddzia³ywañ tego rodzaju zabiegu jest odtruwanie i oczyszczanie organizmu oraz zmniejszenie napiêæ i stresów.
ImageDo gabinetu El¿biety Bienias zapukali zdesperowani rodzice 8–letniego ch³opca. Okaza³o siê, ¿e u ich dziecka niemal regularnie raz w miesi±cu pojawia³a siê gor±czka dochodz±c± do 40 stopni Celsjusza. Do tego dochodzi³ katar, kaszel i ból wêz³ów ch³onnych. Dolegliwo¶ci mija³y po 2-4 dniach.
– Zanim stanêli w moich drzwiach, zd±¿yli ju¿ odwiedziæ wielu specjalistów. Zdarza³o siê, ¿e gor±czka spada³a synowi dopiero po serii antybiotyków, by kilka miesiêcy pó¼niej powróciæ – opowiada terapeutka.
Rodzice nie wiedzieli, jak maj± pomóc dziecku. Dlatego postanowili skorzystaæ z refleksologii. Obserwuj±c seriê zabiegów ojciec ch³opca po kilku tygodniach sam nauczy³ siê masa¿u stóp.
W miarê up³ywu czasu nawracaj±ce stany zapalne ustêpowa³y. Dziecko coraz rzadziej cierpia³o na powracaj±ce infekcje, a je¶li siê one zaczyna³y, dysponowano ju¿ narzêdziem, by nie dopu¶ciæ do rozwiniêcia choroby.
El¿bieta Bienias prowadzi te¿ kursy refleksologii stóp i d³oni. Uczy na nich przysz³ych terapeutów i osoby, które chc± pomóc sobie lub bliskim.
Refleksoterapia na podstawowym poziomie okazuje siê wsparciem dla wszystkich. Aby pomóc organizmowi uporaæ siê z bólami, niestrawno¶ci± czy brakiem odporno¶ci, potrzebne s± tylko w³asne d³onie i dobre chêci. Technika ta jest ³atwa i przyjemna w praktycznym zastosowaniu a z refleksoterapii mog± korzystaæ osoby w ka¿dym wieku, tak¿e w celach relaksuj±co–odstresowuj±cych.

Mia³a uczyæ geografii

El¿bieta Bienias to absolwentka Uniwersytetu £ódzkiego.
– Mia³am uczyæ dzieci geografii – ¶mieje siê.
Poniewa¿ nie mog³a znale¼æ pracy w szkole, postanowi³a ukoñczyæ kursy maklerskie. Pracowa³a jako finansista. Równocze¶nie uczy³a siê astrologii i ezoteryki, uczêszczaj±c na zajêcia w ³ódzkiej szkole psychotronicznej.
– Moja przygoda z naturalnymi metodami wspomagania zdrowia zaczê³a siê od tego, ¿e jako m³oda dziewczyna dosta³am kamicy nerkowej – wspomina. – Ob³o¿y³am siê wówczas ksi±¿kami, a zdobyt± wiedzê od razu sprawdza³am na sobie. Pi³am litrami wodê i... w³asnymi metodami rozpu¶ci³am kamienie.
Mimo ¿e zwolna piê³a siê po szczeblach kariery, czu³a, ¿e to nie jest miejsce dla niej. Na co dzieñ wdra¿a³a systemy komputerowe, pilnowa³a finansów firmy, a wieczorami zalicza³a zajêcia w szkole masa¿u. Poza refleksoterapi± i masa¿em d¼wiêkiem w swojej pracy terapeutycznej wykorzystuje tak¿e japoñskie masa¿e Tuina i Shiatsu. Ukoñczy³a Studium Technik Relaksacji na AWF we Wroc³awiu.

Dla relaksu

¦wiat przyspiesza, z roku na rok ¿yjemy wiêc szybciej. Gubimy siê w pogoni za sukcesami, pieniêdzmi, karier±. Zanim pojawiaj± siê problemy ze zdrowiem, dopada nas przeogromny stres i id±ce z nim w parze permanentne zmêczenie. Zatracamy wówczas nasz naturalny wgl±d we w³asne cia³o. Nie s³yszymy, gdy „wo³a” o pomoc. Nie potrafimy rozpoznaæ znaków, jakie nam wysy³a. Ignorujemy ból, os³abienie, z³e samopoczucie. W wielu krajach refleksologia stosowana jest w szpitalach, placówkach opieki spo³ecznej, czy domach spokojnej staro¶ci jako doskona³e uzupe³nienie medycyny stosowanej. Tak¿e w Polsce ten rodzaj terapii staje siê coraz popularniejszy. Na razie jednak to ci±gle wielka przygoda i frajda dla nielicznych.
– Gdy s³yszê od pacjenta, ¿e dawno tak nie wypocz±³ jak po godzinnym zabiegu u mnie, traktujê to jako najwiêksz± nagrodê za moj± pracê – mówi pani Ela.

Koj±cy d¼wiêk mis

ImageTo w³a¶nie z my¶l± o wzmocnieniu uczucia relaksu, odprê¿enia i harmonii podczas wykonywanych zabiegów El¿bieta Bienias wprowadzi³a do swojej terapii równie¿ misy d¼wiêkowe. Od czerwca 2002 roku dzia³a Polskie Stowarzyszenie Masa¿u i Terapii D¼wiêkiem wed³ug metody Petera Hessa. Skupia ono wykwalifikowanych masa¿ystów d¼wiêkiem z ca³ej Polski. Nale¿y do nich tak¿e ³ódzka healerka.
– Masa¿ misami d¼wiêkowymi mo¿e byæ relaksuj±cym albo samodzielnym leczniczym zabiegiem, jak i wspomagaæ inne metody terapeutyczne, takie jak refleksologia czy innego rodzaju masa¿e cia³a – t³umaczy. – To bezpieczna, holistyczna metoda, która oczyszcza cia³o z negatywnych wibracji wydobywaj±c nasz „d¼wiêk podstawowy”. D¼wiêk mis sprawia, ¿e umys³ staje siê jasny, czujemy jedno¶æ z samym sob± i otaczaj±cym ¶wiatem. Docieraj±c do pojedynczych komórek cia³a doprowadza je do w³a¶ciwych wibracji.
ImagePoddaj±c siê takiemu zabiegowi trzeba po³o¿yæ siê na materacu, a misy ustawiane s± na ciele w ¶ci¶le okre¶lonych miejscach. Zaczynamy od stóp, gdy¿ tam koñcz± siê strefy refleksyjne. El¿bieta Bienias umieszcza misy tak¿e na nogach, tu³owiu, rêkach, d³oniach i czakramach. Poprzez odpowiednie uderzenia delikatnie pobudza je do drgañ, wydobywaj±c z nich przyjemny d¼wiêk.
– Z jednej strony, trzymam siê zasad, z drugiej za¶, kierujê siê intuicj±. Czujê, czego potrzebuje pacjent. S³uchaj±c d¼wiêku i wibracji mis na ciele rozpoznajê, które narz±dy najbardziej potrzebuj± masa¿u d¼wiêkiem – opowiada.
Wykorzystywanie d¼wiêku mis jest metod± tak bezpieczn±, ¿e pozwala na pracê z dzieæmi. Bardzo dobre efekty przynosi np. w pedagogice. Wspomaga rozwój i kreatywno¶æ.
Image– W Niemczech w szko³ach i przedszkolach masa¿y d¼wiêkiem u¿ywa siê do pracy z dzieæmi nadpobudliwymi, z zaburzeniami emocjonalnymi – dowiadujê siê.   
Dziêki zabiegom z misami d¼wiêkowymi mo¿emy pozbyæ siê chorób stawów. Terapiê tê stosuje siê równie¿ w przypadkach zaburzeñ kr±¿enia i rehabilitacji powypadkowej. Szybciej zrastaj± siê wówczas np. ko¶ci po z³amaniach. Wibracja mis subtelnie masuje narz±dy wewnêtrzne, pozwala zajrzeæ w g³±b siebie. Znika napiêcie wewn±trzkomórkowe, wycisza siê umys³, wzmacnia uczucie relaksu, odprê¿enia i harmonii. Zabieg pozwala spojrzeæ z dystansem na otaczaj±cy nas ¶wiat.
– Zdrowie to nie brak choroby – dzieli siê refleksj± na zakoñczenie naszego spotkania healerka. – To nie zabezpieczanie siê przed bólem. To harmonia z sob± i ¶rodowiskiem, umiejêtno¶æ cieszenia siê ¿yciem, chêæ rozwoju. Oznak± zdrowia jest rado¶æ. Mi³o jest widzieæ, gdy cz³owiek odzyskuje apetyt na ¿ycie. Taki jest w³a¶nie cel mojej pracy.

Kontakt z El¿biet± Bienias.

Nieznany ¦wiat 4/2009
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Kwiecieñ 27, 2011, 11:50:22 »

Szaman wyja¶ni³, ¿e widzi dziêki oku, którego nie widaæ i które ka¿dy cz³owiek ma „na czole”.

 Autor: FN     Â¬ród³o: FN     Dodany: Saturday, 23 April 2011 08:29



Historiê tê opowiedzia³ nam nasz „oficer pok³adu Nautilusa”, gdy¿ dotyczy³a jego bliskiego znajomego z Holandii, szefa du¿ego miêdzynarodowego koncernu, w którym ów znajomy pracuje. Opowie¶æ ta tak bardzo go zaskoczy³a, ¿e postanowi³ podzieliæ siê z ni± z czytelnikami serwisu FN.

Pod koniec 2010 roku razem z trójk± przyjació³ ten Holender wybra³ siê na wycieczkê po Ameryce Po³udniowej, ale ich g³ównym celem by³o Peru i jezioro Titicaca. Tam uda³o im siê dostaæ na spotkanie z peruwiañskimi Indianami z plemienia Hurus, w¶ród których s± szamani wywodz±cy siê z peruwiañskiego rodu szamanów (curandero) siêgaj±cego kultury Mochica. Jest ona podobno o wiele starsza ni¿ kultura Inków.

 

Najwiêksz± atrakcj± mia³o byæ zobaczenie szamañskiego rytua³u, w którym jest mo¿liwy kontakt ze zmar³ymi. Wszyscy uczestnicy wycieczki traktowali to z przymru¿eniem oka, raczej jako okazjê do zrobienia atrakcyjnych zdjêæ, które bêdzie mo¿na pokazywaæ znajomym. Sprawa jednak nieoczekiwanie przybra³a inny obrót, kiedy szaman poprosi³ jednego z Holendrów, gdy¿ ma informacjê od jego zmar³ej ¿ony. Nie móg³ wiedzieæ w ¿aden sposób, ¿e ten cz³owiek by³ ¶wie¿o po pochowaniu swojej ma³¿onki, która zmar³a po chorobie nowotworowej.

Szaman przekazywa³ informacje, które by³y t³umaczone na jêzyk angielski przez t³umacza. W trakcie tego, jak opowiada³ kolejne zas³yszane „informacje od zmar³ej ¿ony, która przyby³a na spotkanie”, ten Holender z wra¿enia... zas³ab³.

Rzeczy, które dowiadywa³ siê od szamana by³y bowiem zbyt osobiste, aby szaman móg³ sobie „wymy¶leæ”. To tak bardzo zainteresowa³o wszystkich europejskich uczestników spotkania, ¿e natychmiast zadali szamanowi wiele pytañ. Szaman zgodzi³ siê odpowiedzieæ tylko na piêæ, ale w¶ród nich by³o tak¿e to, w jaki sposób udaje mu siê dostrzec losy obcych ludzi, którzy do niego przybyli z dalekiej Europy (podobno wiedzia³ o nich wszystko), a tak¿e na przyk³ad elementy domu, w którym jedna z tych osób mieszka³a.

Szaman odpowiedzia³, ¿e widzi to swoim „trzecim okiem”, który ma ka¿dy cz³owiek i które jest na czole. Aby je „obudziæ”, trzeba albo urodzin siê z szamañskiego rodu, albo wypiæ specjalny napar z ro¶lin. Spotkanie, mimo ¿e do¶æ krótkie, zrobi³o wstrz±saj±ce wra¿enie na Europejczykach. Ich zdaniem zdolno¶ci szamana by³y tak niewyobra¿alne, ¿e nale¿y powa¿nie zastanowiæ siê, czy teoria o „trzecim oku” nie jest prawdziwa.


Trzecie oko widzi „inny ¶wiat”

Mówi³ o nim najwiêkszy polski jasnowidz okresu miêdzywojennego, Stefan Ossowiecki. Jak twierdzi³, to w³a¶nie owemu magicznemu punktowi na czole zawdziêcza³ to, ¿e widzia³ „poza przestrzeñ i czas”.

Wiedza wschodu nazywa „trzecie oko” tak¿e czakr± czo³a. Nazywana jest tak¿e ajn±. Wed³ug tej wiedzy jest to narz±d wzroku na poziomie mentalnym lub eterycznym. Czêstotliwo¶æ jej wibracji mo¿e zostaæ podwy¿szona do takiego punktu, w którym widoczne s± aury i kszta³ty eteryczne. Jest ona odpowiednikiem psychicznej w³a¶ciwo¶ci widzenia w odró¿nieniu od m±dro¶ci. Czakra ta jest siedliskiem jasnowidzenia. £±czy ona wy¿sze cia³o emocjonalne z prze¿ywaniem przez niego boskiej mi³o¶ci, obejmuj±c ca³e ¿ycie jakie istnieje, wiedz±c i¿ wszystkie formy ¿ycia s± ukochanymi przez Boga objawieniami. Kiedy jest w pe³ni zaktywowana, posiadamy zdolno¶æ jasnowidzenia „oczami duchowymi”, a nie tylko fizycznymi.
 

Uto¿samia siê ja równie¿ z prawd±, u¶wiêceniem, po¶wiêceniem, koncentracj± i widzeniem wewnêtrznym. Jest to p³aszczyzna, na jakiej ukazuje siê boskie ¶wiat³o widziane tylko oczyma naszej duszy.

Otwarcie trzeciego oka

We wszystkich staro¿ytnych kulturach na ¶wiecie panowa³o przekonanie, ¿e w bardzo dawnych czasach bogowie i ludzie ¿yli razem. Ci ostatni obdarzeni byli niezwyk³ymi zdolno¶ciami, podobnymi do zdolno¶ci boskich. W pewnym momencie cz³owiek zgrzeszy³ pych± i wspomniane moce zosta³y mu w znacznej czê¶ci ograniczone. W Tybecie panuje przekonanie, ¿e zdolno¶ci te znajduj± siê w trzecim oku, zamkniêtym przez bogów, których ludzie chcieli zamordowaæ. Mnisi, czy raczej lamowie, od tysiêcy lat praktykuj± wobec godnych tego wtajemniczonych delikatny zabieg chirurgiczny polegaj±cy na wykonaniu otworu w czaszce, w szczególnym miejscu na czole.

Zabieg chirurgiczny

Wszystkie kultury na ¶wiecie uwa¿aj± jasnowidzenie za dodatkowy zmys³, rodzaj wzroku, który kontempluje ¶wiat niewidzialny. Chirurgiczne otwarcie trzeciego oka jest szczegó³owo opisane w ksi±¿ce „Trzecie oko” autorstwa T. Lobsanga Rampy (jest to pseudonim tybetañskiego lamy, który zamieszka³ na Zachodzie). Zabieg chirurgiczny wykonywany jest wed³ug ¶ci¶le okre¶lonego rytua³u.

Rozpoczyna siê on o zachodzie S³oñca ok³adem zio³owym na czole. Zdejmuje siê go po kilku godzinach, a miejsce na czole jest dok³adnie oczyszczane. Nastêpnie za pomoc± z±bkowanego punktaka wysterylizowanego nad ogniem dokonywana jest perforacja czaszki.

Do otworu wk³ada siê bardzo tward± drewnian± drzazgê, poddan± wcze¶niej dzia³aniu ognia i zió³ leczniczych. Przez okres kilku tygodni wtajemniczony pozostaje w ciemnym pomieszczeniu, do którego stopniowo wpuszcza siê ¶wiat³o; je i pije tylko tyle, aby prze¿yæ. Po 17 dniach drzazga jest wyjmowana z czo³a i palona wraz ze szczególnego rodzaju kadzid³ami.
 

Na niewielk± ranê nak³adane s± zio³a wspomagaj±ce proces jej zabli¼niania. Podczas ca³ego zabiegu poddawana mu osoba jest ca³kowicie ¶wiadoma. Po otwarciu, wtajemniczony mo¿e natychmiast dostrzegaæ aurê psychiczn± innych ludzi. Aura ta jest promieniowaniem si³y ¿yciowej (duszy) cz³owieka i wygl±da jak kolorowy obrys otaczaj±cy cia³o. W zale¿no¶ci od kolorów, oraz ich intensywno¶ci eksperci s± wstanie okre¶liæ stan zdrowia, postawê moraln± i poziom rozwoju danej osoby.
 

Przyk³adowo ten, kto wiedzie ¿ycie cnotliwe ma aureolê z³ot±; ten, kto musi jeszcze rozwin±æ siê duchowo ma aureolê niebiesk±; k³amca emanuje aureolê kolorow±, za¶ ten, kto jest sk³onny do gniewu otoczony jest aur± p³omienn±. Równie¿ stan zdrowia i negatywne my¶li daj± siê rozpoznaæ dziêki pewnym efektom ¶wietlnym, oraz kolorom, które cechuj± aurê psychiczn±.

Wzrok wewnêtrzny

Trzecie oko postrzega rzeczywisto¶æ normalnie niewidzialn±. W³a¶ciwego pos³ugiwania siê nim ucz± lamowie, którzy pos³uguj± siê kryszta³ami, aby wyostrzyæ wzrok wewnêtrzny, podobnie jak biolog u¿ywa mikroskopu, by ogl±daæ bakterie. Mog± oni dowolnie otwieraæ go i zamykaæ, aby wróciæ do normalnego widzenia i odpocz±æ od ogl±dania ludzkich u³omno¶ci.

Otwarcie trzeciego oka jest wstêpem do nauk, które umo¿liwi± wtajemniczonemu komunikacjê telepatyczn± i podró¿e astralne, od³±czanie siê od cia³a fizycznego, lewitacjê a nawet stawanie siê niewidzialnym. Wszystko to dla nas, ludzi Zachodu, jest trudne do zrozumienia i zaakceptowania. Tybetañczycy pos³uguj± siê nastêpuj±cym porównaniem dla lepszego wyt³umaczenia tego fenomenu: wyobra¼cie sobie, ¿e chcecie wyt³umaczyæ osobie niewidomej od urodzenia, która dot±d przebywa³a wy³±cznie w towarzystwie innych niewidomych, ¿e widzicie, poznajecie przedmioty bez konieczno¶ci ich dotykania, bez wchodzenia w kontakt fizyczny.

Wywo³anie zrozumienia u rozmówcy jest niezwykle trudne. Podobnie i my jeste¶my odzwyczajeni od pos³ugiwania siê zdolno¶ciami, które ca³kowicie porzucili¶my i nie chcemy zaakceptowaæ ich istnienia. Tymczasem, wed³ug staro¿ytnych tradycji wystêpuj±cych na ca³ym ¶wiecie, takie zdolno¶ci „extra” s± wrodzone i w przesz³o¶ci by³y dla nas czym¶ normalnym. Czy pojêcie szóstego zmys³u, które wystêpuje w okultyzmie i ezoteryce, ma podstawy naukowe? Odpowied¼ brzmi: tak. Niektóre zwierzêta posiadaj± fizyczne trzecie oko, jak pewne gatunki gadów, p³azów i ryb. W przypadku ssaków, w tym u cz³owieka, narz±d ten jest zredukowany do gruczo³u zwanego szyszynk±, którego wiele funkcji pozostaje jeszcze nieznanych.

Techniki stymulacyjne

Wielu psychologów przypisuje rozwojowi szyszynki zdolno¶ci paranormalne jasnowidzów, które mog± byæ rozwiniête u wszystkich ludzi poprzez stymulacjê tego gruczo³u. Jedn± z hipotetycznych technik takiej stymulacji mog³aby byæ w³a¶nie perforacja czaszki na wysoko¶ci czo³a. Wydaje siê, ¿e dziêki temu zabiegowi powsta³by przep³yw psychiczny miêdzy ¶wiatem zewnêtrznym i szyszynk±, umo¿liwiaj±cy danej osobie percepcje tego, co powszechnie nie jest dostrzegalne. Nasza (jeszcze bardzo ograniczona) wiedza medyczna na temat funkcjonowania mózgu, wskazuje na to, ¿e zachowanie najwiêkszej ilo¶ci krwi w mózgu umo¿liwia wszystkim jego komórkom utrzymanie metabolizmu na najwy¿szym poziomie.

U cz³owieka, na koñcowym etapie wzrostu, zamykaj± siê szwy w czaszce i mózg przestaje siê rozrastaæ, podczas gdy wzrasta ilo¶æ p³ynu mózgowego. Efekt pompowania arterii mózgowych wywo³any przez bicie serca jest t³umiony i ostatecznie zanika. Pozycja wyprostowana i wiêkszy w stosunku do p³ynu mózgowego ciê¿ar krwi prowadz± do ograniczenia ilo¶ci krwi w mózgu. W konsekwencji metabolizm mózgowy spowalnia i ograniczone zostaj± wszystkie funkcje tego organu. Zabiegi trepanacji i, jak w przypadku antycznej po³udniowoamerykañskiej cywilizacji w Caracas, perforacji po³±czonej z deformacj± i rozszerzeniem czaszki, mog± byæ przyk³adami odkrytej w dalekiej przesz³o¶ci techniki maj±cej na celu utrzymanie wysokiego poziomu metabolizmu w mózgu lub nawet jego przy¶pieszenie i rozwiniêcie zdolno¶ci percepcyjnych cz³owieka.

 

¬ród³o: www.altrogiornale.org
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2342
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Grudzieñ 12, 2011, 21:29:56 »




   Krótki fragment wideo promuj±cy prelekcje Stewarta nie udostêpnione do darmowego rozpowszechniania: od tysiêcy lat nauki o ruchu wirowym ludzkich czakr s± zwodnicze i spreparowane, poniewa¿ ruch wirowy powoduje powstawanie otworów, tak¿e w polu energetycznym cz³owieka (aurze) - innymi s³owy dziur, przez które potem "mo¿na siê do niego dobraæ". Wirowanie czakr nale¿a³oby wizualizowaæ sobie jako ich ruch okrê¿ny wokó³ cia³a w poziomie, a same czakry jako kolory, w których nasza sylwetka jest zanurzona. Osobi¶cie póki co nie praktykujê tego typu sztuczek, mo¿e jestem zaprogramowany na m±dralê zasiedzia³ego przed ekranem monitora - ale dla zainteresowanych & odwa¿nych & pracowitych & osób w ogóle zdolnych siê skupiæ i wyciszyæ - staram siê te niuanse mo¿liwie wiernie i obiektywnie relacjonowaæ; choæ w materia³ach na witrynie expansions.com jest tego du¿o wiêcej, ni¿ mo¿na by s±dziæ po niniejszym wybiórczym streszczeniu/t³umaczeniu, w którym generalnie pomijam tego typu porady - z ciekawszych/najwa¿niejszych rzeczy wypada³oby pewnie tylko wspomnieæ, ¿e wymierne dzia³anie ochronne ma wed³ug S. Swerdlowa wizualizowanie sobie siebie, innej osoby czy "planety minus czynniki negatywne" - w ka¿dym razie czego¶, co chcemy chroniæ - wewn±trz b±bla wype³nionego kolorem fioletowym (nie myliæ z purpurowym); z kolei kolor ró¿owy odpowiada mi³o¶ci - wyobra¼ sobie siebie w takiej otoczce, je¿eli ¶wiat narzeka ci, ¿e nikogo nie kochasz; ale mo¿e najcenniejsza, o ile prawdziwa, wskazówka Stewarta dotyczy wizualizacji absolutnej ochrony, która mo¿e uratowaæ ¿ycie nawet w sytuacji apokaliptycznego trzêsienia ziemi, o czym przekonywa³ nawet prowadz±cego "Coast to Coast" podczas audycji na ¿ywo - polega to na wyobra¿aniu sobie siebie lub osoby, której chcemy zapewniæ bezpieczeñstwo, np. podczas medytacji, wewn±trz do¶æ skomplikowanej figury geometrycznej, któr± mo¿na mam nadziejê zobaczyæ na marginesie niniejszego akapitu



 lub w razie czego tutaj, a chodzi o fioletowy czworo¶cian foremny wewn±trz fioletowego o¶mio¶cianu foremnego. Trochê to g³upie, ¿e jakie¶ trójk±ciki wyobra¿ane sobie w g³owie mog³yby zapewniæ nam bezpieczeñstwo w wartkim strumieniu niebezpiecznych fizycznych zdarzeñ - ale je¿eli nasza rzeczywisto¶æ faktycznie jest tak naprawdê wirtualna, to pamiêæ i postacie tego "¶wiata gry" pewnie s± w jaki¶ sposób zakodowane i raczej niewykluczone jest stosowanie przez system rozmaitych oznaczeñ wyrêczaj±cych konieczno¶æ ci±g³ego powtarzania obliczeñ "bilansu uczynków" - np. ¿e dana postaæ do¶wiadcza stale tego czy tamtego, ma tak± czy inn± przyporz±dkowan± przez system po ostatniej komputacji punktów "lekcjê" czy emocjonaln± barwê przytrafiaj±cych siê zdarzeñ, albo jest chwilowo nietykalna i symbolem tego w jêzyku hiperprzestrzeni jest w³a¶nie specyficzna figura geometryczna w okre¶lonym kolorze - tak jak w grze komputerowej by³aby to pewnie warto¶æ okre¶lonego bajtu, np. 157; no i mo¿e oni tam w tych tajnych projektach "zhakowali" ten niematerialny kod fizycznej rzeczywisto¶ci, albo paru szczegó³ów na jego temat dowiedzieli siê od obcych w ten czy inny sposób - no i teraz mo¿na tak sobie "oszukiwaæ", je¶li "znasz te kody", poniewa¿ nasze my¶li i wyobra¿enia robi± jeszcze karierê w strumieniu danych przetwarzanych przez inteligencjê kosmosu i jako¶ tam na pewno s± z nami po³±czone, a zatem równie¿ owe symbole/kolory stanowi±ce ich przedmiot. Ja tam nie wiem, mo¿e ten dziwny, pe³en ostrych k±tów kod-symbol to jest akurat na przeczyszczenie albo po¶lizgiwanie na schodach, mo¿e to dezinformacja - wiêc póki co na sobie tego nie æwiczê, zw³aszcza ¿e nie budzê siê co rano z poczuciem zagro¿enia ani obserwuj±c na ¶cianie weso³y taniec czerwonych ¶wiate³ek laserowych celowników - ale Stewart Swerdlow faktycznie ¿yje i ma siê dobrze, choæ du¿o podró¿uje od lat nadaj±c o tym samym, co Phil Schneider i Serge Monast - wiêc mo¿e to jednak jest skuteczne i w razie czego przyda siê wypróbowaæ..?

http://www.ukrytesprawy.org/info3.htm
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
barneyos

Gawêdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Grudzieñ 13, 2011, 09:03:01 »

Hi hi, wersja odwrotna te¿ dopuszczalna i mo¿liwa, tzn.o¶mio¶cian wewn±trz czworo¶cianu, z wystaj±cymi naro¿nikami na zewn±trz (o ile kto¶ zrozumie ten mój be³kot). Dla "u³atwienia" dodam, ¿e figura mo¿e siê obracaæ wokó³ swej osi pionowej. I kolorek "letko" inny te¿, chocia¿ ponoæ na kolorach siê nie znam, bom nie kobita.   Du¿y u¶miech

Taka figura przypominaæ bêdzie oszlifowany kryszta³ albo diament.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\"
\"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #11 : Grudzieñ 13, 2011, 10:55:32 »

Wszystko mo¿e byæ ale.... zale¿y do czego chcesz to u¿yæ , bowiem ró¿ne kszta³ty i ró¿ne barwy maja naprawdê ró¿ne przeznaczenia. A... o tym ju¿ siê nie mówi jakie.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Kwiecieñ 01, 2012, 16:59:43 »

<a href="http://www.youtube.com/v/L8Ou4cBwVjY?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/L8Ou4cBwVjY?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>


Wszystkie powy¿sze wyk³ady na temat czakr
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Kwiecieñ 01, 2012, 20:04:07 »

Fajne U¶miech a jest cd ? Moze rozwiñmy ten temat o ma³o znany uk³ad( nie uznany przez naukê) ¶wietlisty cz³owieka .Nie wiem czy to siê tak dok³adnie nazywa,ale ma zwi±zek z czakrami cz³owieka.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #14 : Kwiecieñ 01, 2012, 20:23:55 »

Cytat: Channel
a jest cd ?

Kliknij na czerwony napis.  Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #15 : Kwiecieñ 20, 2012, 21:59:57 »

Inne spojrzenie na czakry (choæ nie tylko);

Cytat: Georg Kavassilas
Pierwsze pytanie, jakie ka¿dy musi sobie zadaæ to: „Jestem nieskoñczony czy jestem poddanym jakiego¶ boga?”. To jest pocz±tek, bo jest ró¿nica miêdzy uleg³o¶ci± a wolno¶ci±. Gdzie nale¿ysz? Czy potrafisz siê pozbyæ swojego systemu wiary, ¿e stworzy³a ciê istota zwana bogiem i zobaczyæ rzeczywisto¶æ, czyli wolno¶æ i suwerenno¶æ swojego ducha, to, ¿e jeste¶ nieskoñczony, ¿e wspó³tworzysz razem z Bogiem – stwórc± wszech¶wiata, a nie bogiem z religii, który chce ¿eby¶ by³ poddany, to dwie ró¿ne rzeczy. Zaczyna siê od tego, potem zaczynasz zdawaæ sobie sprawê z w³asnej nieskoñczono¶ci. Zastanów siê co to znaczy
byæ nieskoñczonym – nie masz pocz±tku ani koñca, zawsze by³e¶ i zawsze bêdziesz. Pomy¶l, ¿e jeste¶ spoza tego wszech¶wiata, siêgnij po wielkie rzeczy, bo wtedy wszystko, co jest poni¿ej staje siê ³atwe. Religie, edukacja ucz± ciê ma³ych kroków, wspinania siê po szczeblach, ka¿± ci my¶leæ, ¿e mo¿esz doj¶æ tylko o stopieñ wy¿ej, a potem ewentualnie nastêpny. New Age proponuje podobnie – zrobisz tak± praktykê, medytacjê, osi±gniesz to, potem zrobisz inn± praktykê i inn± medytacjê i osi±gniesz co innego. To wszystko te same pierdo³y, ten sam system z inn± fasad±. Id¼ wprost do wielkich rzeczy! Pamiêtaj kim i czym jeste¶. Jeste¶ nieskoñczony. Zwróæ siê do swego serca, to jest na ¶rodku klatki piersiowej, wejd¼ tam. Wyjd¼ poza czakry. Moja ¿ona i ja „wypowiedzieli¶my” naszym cia³om czakralnym, zrobili¶my medytacjê z wizualizacj± i od³±czyli¶my siê od nich, zadecydowali¶my nie uczestniczyæ dalej w tym programie. Trzeba pozbyæ siê ¶wiadomo¶ci, ¿e one s± obowi±zkowe. Nie s±, to jest programowa nak³adka.

Tak, dalej mamy szyszynki, ale ja wybra³em dostêp do wiedzy nie przez ni±, wybra³em dostêp do wiedzy przez serce, to jest ró¿nica. Zwracaj±c siê do wewn±trz siebie, do swojego serca, poza cia³o czakralne, siêgasz do energii swojego Wy¿szego Ja, do swojej czê¶ci w pi±tym wymiarze. Tam jest jedno centrum energetyczne, to powrót do jedno¶ci, harmonii, integracji, punktu zero, „singularity” ze ¶wiêtej geometrii, a nie pofragmentowany stan istnienia z wieloma centrami energetycznymi – czakrami. Singularity – tym jeste¶ g³êboko w swoim sercu. Je¶li zaczniesz z tego punktu, to jak w efekcie domina, dalej bêdzie ³atwo.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #16 : Kwiecieñ 20, 2012, 22:30:12 »

Fajnie ze inni Ludzie odkrywaj± i¿ ca³a  wiedza ich ISTNIENIA  ma depozyt w sercu , bo tak jest naprawdê. Dotyczy ona depozytu duchowego. Szyszynka jest bram± miêdzy-wymiarow± dla cia³a materialno duchowego posiada zapis wiedzy indywidualnej ka¿dego z nas kto wybra³ swój rozwój przez do¶wiadczanie w materii.
Ale nie jest ona istotniejsza od duchowego serca i nigdy nie by³a , nie ona dysponuje mo¿liwo¶ciami korzystania z wiedzy - M±dro¶ci serca a SERCE otwiera nam dostêp do korzystania z mo¿liwo¶ci zdeponowanych w niej.
Dla tych , którzy s± w cia³ach ludzkich jest istotna bo to maleñkie z³ote ziarenko jest zaczynem przekszta³cenia siê ca³ego cia³a materialnego w z³ote cia³o.
Za jej pomoc± rodzi siê ju¿ nowy Cz³owiek , Cz³owiek Nowej Ery , Epoki Serca.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #17 : Kwiecieñ 20, 2012, 23:14:28 »


Analizuj±c  funkcjonalno¶æ i niezbêdno¶æ pewnych fragmentów mojej budowy biologiczej, zastanawiam siê, po co mi, jako samcowi, sutki wy³aniaj±ce siê z ow³osionej klatki piersiowej?

Nigdy nie pojawi³o siê tam mleko, którym móg³bym karmiæ moj± córkê, natomiast ¿aden inny ssak-samiec nie ma takiej anomalii. Widzieli¶cie co¶ takiego np. u psa, konia, knura lub innego ssaka? Daje do my¶lenia...  Szok
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 21, 2012, 22:51:19 wys³ane przez krzysiek » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #18 : Kwiecieñ 21, 2012, 16:18:02 »

W necie znalazlam taka oto odpowiedz na pytanie o meskich sutkach.
cyt. ciekawskee.blog
"Dlaczego faceci maj± sutki?
My mê¿czy¼ni... có¿, niektóre pytania drêcz± nas bardziej ni¿ inne, a to pytanie naprawdê zasia³o w wielu rozumach zamêt. Otó¿, po co facetom s± sutki?


To pytanie towarzyszy nam od dawna, ale zdaje siê, ¿e nauka jest w stanie na nie odpowiedzieæ. Zanim to zrobimy musimy jednak zag³êbiæ siê odrobinê w tajniki medycyny. Po pierwsze - kiedy embrion siê rozwija, zanim wejdzie w fazê, w której natura wybierze czy bêdzie on ch³opcem czy dziewczynk± wygl±da identycznie niezale¿nie od p³ci, która bêdzie mu przypisana. Na tym etapie posiada ju¿ odpowiednie tkanki oraz to co interesuje nas teraz najbardziej - sutki! Tak, zanim hormony zd±¿± uformowaæ j±dra (testosteron) lub piersi (estrogen), cia³o embrionu ju¿ jest w posiadaniu sutków.


Brzmi to troszeczkê niekorzystnie dla panów, nieprawda¿? Wychodzi na to, ¿e jeste¶my tworzeni wpierw na wzór kobiety. Nie spieszy³bym siê jednak z og³aszaniem tego swojej dziewczynie, w koñcu nasza mêsko¶ci musi byc nienaruszona, prawda;)?"

A co do tych czakr, to zachecam do pracy z osma czakra, bo wypelnia calosc. I harmonizuje.

Nie umiem wstawic z YT podaje link, moj ulubiony.

http://www.youtube.com/watch?v=OXmh12WToSs
Zapisane
barneyos

Gawêdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Kwiecieñ 21, 2012, 21:45:13 »


<a href="http://www.youtube.com/v/OXmh12WToSs?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/OXmh12WToSs?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>



PS. Lady nie "kalaj" "programistycznego" gniazda.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\"
\"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #20 : Kwiecieñ 22, 2012, 09:35:18 »

Nie "kalam", porzadkuje:)

Co do "programistow" to mam specjalna licencje, "immunitet dyplomatyczny" U¶miech 2
Dzieki za wstawienie mojego ulubionego clipa.
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2012, 09:58:09 wys³ane przez Fair Lady » Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #21 : Kwiecieñ 22, 2012, 22:28:08 »



Brzmi to troszeczkê niekorzystnie dla panów, nieprawda¿? Wychodzi na to, ¿e jeste¶my tworzeni wpierw na wzór kobiety. Nie spieszy³bym siê jednak z og³aszaniem tego swojej dziewczynie, w koñcu nasza mêsko¶ci musi byc nienaruszona, prawda;)?"


Nie przekonuje mnie ta teza, zw³aszcza ¿e inni samce reprezentuj±cy faunê na tym globie NIE MAJ¡ TAKICH ATAWIZMÓW!. Cz³owiek jest wyj±tkiem, co mnie osobi¶cie sugeruje, ¿e nasza geneza fizyczna odby³a siê na znacznie innych zasadach. Z reszt± w drug± stronê te¿ to zadzia³a³o: antropolodzy s± zgodni, ¿e tzw. ³echtaczka jest zredukowan± form± tzw. pr±cia.
A poza tym i panie i panowie, czyli samice i samce, maj± ko¶æ ogonow± - nijak siê to ma do biblijnej tezy, ¿e zostali¶my stworzeni "na wzór i podobieñstwo Boga". No chyba ¿e akurat by³ jaszczurem i w³a¶nie ogon mia³ bardzo poka¼ny  Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 22, 2012, 22:28:42 wys³ane przez krzysiek » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #22 : Kwiecieñ 23, 2012, 09:18:22 »

Wyczytalam nawet, ze mezczyzni maja "mini" macice, ktora jest zdolna do utrzymania ciazy do 3 miesiecy. To o czym krzysiek pisze, to nie lechtaczka, lecz prostata.
A moze faceci maja sutki, bo wlasnie sa nosicielami w wymiarze dla nas niedostrzegalnym? Skoro teraz dzieja sie cuda, to dlaczego tak byc nie moze?
Kreator caly czas rzezbi swe dzielo, a na czyj wzor? Wg mnie na wzor "najwiekszej ogladalnosci".
Zapisane
krzysiek
Go¶æ
« Odpowiedz #23 : Kwiecieñ 23, 2012, 22:27:47 »

To o czym krzysiek pisze, to nie lechtaczka, lecz prostata.

To chyba jaki¶ mistake?! Trzymaj±c sie logiki tego stwierdzenia, wygl±da na to, ¿e to prostata jest u kobiet odpowiednikiem pr±cia.
Polecam zatem wszystkim paniom pestki z dyni...  Du¿y u¶miech

A ju¿ my¶la³em, ¿e to mnie na stare lata zostan± wdziêk, prostata i elegancja  Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Kwiecieñ 23, 2012, 22:28:37 wys³ane przez krzysiek » Zapisane
Fair Lady
Go¶æ
« Odpowiedz #24 : Kwiecieñ 24, 2012, 09:33:48 »

U kobiet sa parauretalne gruczoly (to ta prostata zenska), gruczoly te produkuja zenski-ejakulat, wydzieline, stad mylone jest to z meskim penisem.
Prostata u mezczyzn utrzymuje kwasowo-zasadowosc nasienia na poziomie 6,4 pH i po to jest. A pestki dyni owszem bardzo zdrowe.
Nerki trzeba przeplukiwac, jak w toalecie, czyscic, wtedy i ta prostata bedzie miec sie dobrze.
To 1 i 2 czakra zasilaja ten region ciala.
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire x22-team zipcraft ostwalia gangem