Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 19:53:20


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: TRANSPLANTACJA  (Przeczytany 22068 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #25 : Luty 09, 2012, 14:04:18 »

@Kiara
Cytuj
Jednak ju¿ czym¶ innym jest kontakt ze swoj± czê¶ci± DNA on istnieje na polu energetycznym ale nie musi istnieæ na polu fizycznym
Wykazano, ¿e istnieje fizyczny kontakt z w³asnym DNA nawet oddzielonym od cia³a, o tym mówi³ eksperyment, przynajmniej w przypadku ¿yj±cej istoty. Wskazania elektromagnetyczne nie mówi± o tre¶ci tego kontaktu, tylko o tym, ¿e on w ogóle istnieje. Si³a elektromagnetyczna umo¿lwia jak wiemy transport informacji na odleg³o¶æ, czyli jest to dzia³anie fizyczne.

Do¶wiadczenia ludzi z przeszczepami serca mog³yby t³umaczyæ, ¿e ten kontakt istnieje fizycznie nawet po ¶mierci.

Oczywi¶cie organ, czy komórka, umieraj± gdy wyczerpie siê ich czas ¿ycia, lub, byæ mo¿e, kiedy kontakt zostanie przerwany, ale tego nie sprawdzano.
Chodzi o to, ¿e w tym po³±czeniu energetycznym jest sens istnienia ludzko¶ci.

Taki np Jackowski potrzebuje rzeczy, fotografii lub w³osów osoby zaginionej aby j± odnale¼æ byæ mo¿e w³a¶nie dlatego, ¿e informacja o osobie zawsze istnieje, nawet po jej ¶mierci, w rzeczach które ona dotyka³a (pozosta³o¶ci DNA?)

Wyobra¼my sobie, co ten fakt po³±czenia odkrywa przed nami. Jeste¶my na prawdê jedn± istot± pomimo naszej indywidualno¶ci.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #26 : Luty 09, 2012, 14:19:31 »

Tu mo¿e ciutkê inaczej z Jackowskim , chocia¿ zasada kontaktu jest zachowana niezale¿nie od czasu a nawet wcielenia w którym jeste¶my obecnie.
Bowiem nasza przestrzeñ ¿ycia  ( powietrze , woda , ziemia i ogieñ)  tworz± swojego rodzaju "kliszê" fotograficzn± zreszt± bardzo przestrzenn± i i wielowymiarowa na której dokonuj± siê zapisy wszystkich zdarzeñ które zaistnia³y w tym wymiarze od momentu otworzenia go!
Kwesti± odczytu jest znalezienie po³±czenia z czasem i miejscem zdarzenia przez "rzecz" która drog± DNA naprowadza na zapis. Czym kto¶ ma wiêksza wra¿liwo¶æ na wibracje energetyczne tym szybciej potrafi siê dostroiæ do zapisu i odczytaæ go.Du¿o ³atwiej jest lokalizowaæ i odczytywaæ ( odnajdywaæ miejsca ) gdy w zapisie bra³o udzia³ nasze osobiste  DNA  kiedy¶, a czytnikiem jest  nasze DNA obecnie. ta niæ po³±czeniowa zwyczajnie "¶ci±ga" nas do tych miejsc a w nich bez problemu czyta siê zdarzenia które kiedy¶ zaistnia³y a my brali¶my w nich udzia³.
Jackowski czyta po ³±czu cudzym co jest tez mo¿liwe bez problemu , kwestia wyæwiczenia teraz lub uaktywnienia obecnie  tej mo¿liwo¶ci uzyskanej kiedy¶.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #27 : Luty 09, 2012, 14:38:50 »

Jeste¶my na prawdê jedn± istot± pomimo naszej indywidualno¶ci.
East, czy wobec tego mam zacz±æ siê obawiaæ, ¿e zaczniesz zdalnie poruszaæ moimi koñczynami...   ;]
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #28 : Luty 09, 2012, 15:45:46 »

arteq, Mrugniêcie

Nie wbrew Twojej woli chocia¿ ... co¶ w tym jest, ¿e czasami czynimy rzeczy o które by¶my sami siebie nie podejrzewali, niejako wbrew sobie.
Da siê to wyt³umaczyæ wychodz±c z punktu widzenia, ¿e wszystko jest po³±czone. W takich chwilach oddajemy kontrolê nad sob± "sile wy¿szej" , któr± - nie rozumiej±c - nazywamy Bogiem, a tak na prawdê jest to wynik uzgodnieñ nas samych w przestrzeni tego¿ po³±czenia. I tylko z powodów uzasadnionych wy¿sz± konieczno¶ci±.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #29 : Luty 09, 2012, 21:31:32 »

Tak, co¶ w tym jest.

Cytat: east
W latach 90tych XX wieku naukowcy wspó³pracuj±cy z armi± amerykañsk± badali, czy si³a naszych uczuæ ma nadal wp³yw na ¿ywe komórki , szczególnie DNA, ...

Jestem za transplantacj± pomimo to.
Swego czasu czyta³em, ¿e ju¿ zwyk³a transfuzja krwi, która jest równie¿ form± transplantacji, ma ogromny wp³yw na biorcê. Medycyna odnotowuje (ponoæ, bo do opinii publicznej takie smaczki siê nie przedostaj± - sk±din±d znana metoda Mrugniêcie) mnóstwo przypadków radykalnej zmiany osobowo¶ci biorców wiêc tym bardziej ca³e organy mog± takie skutki wywo³ywaæ. Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #30 : Luty 09, 2012, 22:23:28 »

Organow jest ciagle za malo. Nie jest to latwe zdecydowac w pewnym  momecie o oddaniu najukochanszej osoby do oddania organow do transplantacji. Na zachodzie ludzie inaczej podchodza do tego problemu. Sa ludzie za i przeciw. Mysle ze kazdy z nas powinien zastanowic sie nad tym tematem bo w momecie kiedy stanie w przypadku potrzeby, poczuje jak wazne sa organy dla osob oczekujacych na transplantacje.
Nastepnym problemem jest sam biorca. Sa ludzie ktorzy nie moga sie pogodzic z tym ze maja obcy organ w sobie i w takim momecie zachodzi
problem odzucenia organu.
Same transplantacje sa ciagle w powijakach. Naukowcy w dalszym ciagu pracuja nad wychodowaniem organu z komurek potrzebujacego.
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #31 : Luty 10, 2012, 16:09:33 »

Da siê to wyt³umaczyæ wychodz±c z punktu widzenia, ¿e wszystko jest po³±czone. W takich chwilach oddajemy kontrolê nad sob± "sile wy¿szej" ,
Alez dla mnie to nic nowego - ka¿dy z nas nosi w sobie Bo¿± iskrê - to wszystko, proste, jasne, czytelne. Z ciekawo¶ci± jedynie obserwuj± ro¿ne karko³omne próby opisywania tego zjawiska, t³umaczenia go przy jednoczesnej niechêci aby przyznaæ to o czym pisa³em w poprzednim zdaniu - st±d jakie¶ 3 helisy, inkarnacje, plany przedurodzeniowe...
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #32 : Luty 11, 2012, 23:46:59 »

Tak, co¶ w tym jest.

Cytat: east
W latach 90tych XX wieku naukowcy wspó³pracuj±cy z armi± amerykañsk± badali, czy si³a naszych uczuæ ma nadal wp³yw na ¿ywe komórki , szczególnie DNA, ...

Jestem za transplantacj± pomimo to.
Swego czasu czyta³em, ¿e ju¿ zwyk³a transfuzja krwi, która jest równie¿ form± transplantacji, ma ogromny wp³yw na biorcê. Medycyna odnotowuje (ponoæ, bo do opinii publicznej takie smaczki siê nie przedostaj± - sk±din±d znana metoda Mrugniêcie) mnóstwo przypadków radykalnej zmiany osobowo¶ci biorców wiêc tym bardziej ca³e organy mog± takie skutki wywo³ywaæ. Du¿y u¶miech
Ja równie¿ jestem za transplantacj± nie POMIMO tego , ale w³a¶nie dlatego, bo tak czy inaczej jeste¶my po³±czon± ca³o¶ci±, a wymiana ca³ych zespo³ów komórek, które nazywamy organami, tak czy inaczej siê odbywa w przyrodzie.
Tylko, ¿e czasami nag³e przeniesienie kompletu komórek z jednego organizmu do drugiego nastêpuje zbyt radykalnie, co ma swoje reperkusje.
W kwestii po³±czenia jeszcze.
We¼my chocia¿ "organ" jakim jest flora bakteryjna wewn±trz naszych jelit czy ¿o³±dków. To nie s± nasze organy w sensie genetycznym, ale pe³ni± funkcje takie jak organ istniej±c z nami w symbiozie na zasadach wzajemnych korzy¶ci i jednocze¶nie nie szkodzeniu sobie.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #33 : Luty 13, 2012, 21:58:27 »

Poniedzia³ek 13.02.2012, 13:32
Dawcy organów bêd± sztucznie
podtrzymywani przy ¿yciu



sxc.hu

Dopiero po przeszczepie lekarz od³±czy respirator.

Utrzymywanie pod respiratorem pacjentów z obumar³ym mózgiem, tak d³ugo, a¿ znajdzie siê kto¶ kto bêdzie potrzebowa³ ich organów postuluj± lekarze z British Medical Association (BMA).

To pomys³ na rozwi±zanie problemu niewystarczaj±cej liczby dawców narz±dów na Wyspach - informuje "The Daily Mail".

BÊD¡ NAM ODRASTAÆ KOÑCZYNY? PRZE£OMOWE ODKRYCIE>>

Teraz pacjenci, których mózg ju¿ nie funkcjonuje s± podtrzymywani przy ¿yciu do czasu po¿egnania siê rodziny z bliskim. Pó¼niej lekarze wy³±czaj± respirator.

W szpitalach w Hiszpanii i USA, gdzie wprowadzono ju¿ procedurê utrzymywania funkcji ¿yciowych tylko dla organów, liczba przeszczepów wzros³a o 50 proc.

PANIKA W POLSKIM MIE¦CIE. "PORWANIA DLA ORGANÓW">>

Eksperci z BMA przyznaj± jednak, ¿e to rozwi±zanie mo¿e byæ nieakceptowane przez lekarzy jako naruszaj±ce standardy etyki i zbyt bolesne dla rodzin umieraj±cych.

Pojawi³a siê te¿ propozycja, aby dawcami serc mog³y zostawaæ równie¿ noworodki oraz zawa³owcy - dodaje dziennik.

AJ

    'Brain-dead' patients could be kept alive solely to become organ donors in controversial plans ...

http://www.sfora.pl/Dawcy-organow-beda-sztucznie-podtrzymywani-przy-zyciu-a40478
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #34 : Luty 13, 2012, 22:49:26 »

W kazdym panstwie sa inne przepisy.
W Niemczech, w praktykach lekarskich leza legitymacje do wypelnienia, jakie zyczenie ma pacjent w momecie gdyby
ulegl wypadkowi, a nie mialby szans na zycie. Sa ludzie ktorzy np. wpisuja ze nie zgadzaja sie na jakakolwiek transplantacje
dla alkoholika, przestepcy. Decyzja o oddaniu dawcy do transplantacji jest ozeczana przez kilku lekarzy specjalistow.
Nie slyszalam jak dotad, zeby cos sie dzialo bez zgody rodziny  albo samego dawcy.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #35 : Marzec 24, 2012, 23:09:31 »

Artyku³ ten równie dobrze mo¿na by umie¶ciæ w temacie dotycz±cym CHIN >> ale tu jest odpowiedniejsze miejsce dla niego, gdy¿ pokazuje do jakich wypaczeñ dochodzi pod p³aszczykiem niesienia pomocy potrzebuj±cym ludziom:

Chiñczycy przestan± pobieraæ organy od
wiê¼niów




Teraz to wiêkszo¶æ dawców.

W³adze w Pekinie obiecuj±, ¿e w ci±gu trzech - piêciu lat przestan± pobieraæ organy od skazanych na ¶mieræ. Teraz stanowi± wiêkszo¶æ dawców - donosi rp.pl.

Z rz±dowych danych wynika, ¿e co roku przeszczepu potrzebuje w Chinach ok. 1,5 mln osób, ale operacje przechodzi tylko 10 tys. z nich. Dwie trzecie korzysta z organów od skazañców. Innych dawców jest niewielu, bo Chiñczycy tradycyjnie chowaj± zmar³ych w ca³o¶ci, z nienaruszonymi organami.

CHINY UJAWNI¡ NOSICIELI HIV>>

Dlatego, ¿eby zrezygnowaæ z narz±dów od straconych w wiêzieniach, w³adze zapowiadaj± kampaniê informacyjn± i zmieniaj± krajowy system transplantacyjny. Ma to te¿ uderzyæ w czarny rynek narz±dów w wiêzieniach oraz zapobiec zmuszaniu skazanych do podpisania zgody na pobranie organów.

Skazani traktowani s± czasem przez stra¿ników niczym zbiór drogich czê¶ci zamiennych. W szpitalach cenne organy nielegalnie sprzedawane s± obcokrajowcom, spychaj±cym na dalsze miejsca Chiñczyków czekaj±cych na przeszczep - zauwa¿a portal.

CHINY MOG¡ JU¯ WIÊZIÆ LUDZI BEZ S¡DU>>

Szacuje siê, ¿e co roku w Chinach wykonuje siê ok. 4 tys. wyroków ¶mierci.

AJ

    http://www.rp.pl/artykul/34,848855-Chinczycy-przestana-zabierac-organy-wiezni…

http://www.sfora.pl/Chinczycy-przestana-pobierac-organy-od-wiezniow-a41794
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #36 : Marzec 25, 2012, 01:16:46 »

Nie wspominaj±c o ludziach, którzy w ogóle znikaj± bez ¶ladu nagle. Nikt ich nigdy nie odnajduje. Ilu z nich koñczy jako dawcy narz±dów ?
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #37 : Marzec 25, 2012, 01:27:42 »

Miêdzy innymi dlatego te¿ jestem przeciw transplantacji organów. Rozwi±zaniem jest odblokowanie mo¿liwo¶ci energetycznej regeneracji i odtwarzania  swoich organów. Jest to mo¿liwe.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Marzec 25, 2012, 11:59:19 wys³ane przez Kiara » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Marzec 25, 2012, 11:56:38 »

Nie wspominaj±c o ludziach, którzy w ogóle znikaj± bez ¶ladu nagle. Nikt ich nigdy nie odnajduje. Ilu z nich koñczy jako dawcy narz±dów ?

Na Krakowskim ¶mietnisku w Baryczy pracownicy znalezli zw³oki 2 -ch kobiet z profesjonalnie wyciêtymi organami .Kto¶ siê nawet  wysili³ i profesjonalnie za³o¿y³  szwy.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #39 : Marzec 25, 2012, 12:13:27 »

Nie wspominaj±c o ludziach, którzy w ogóle znikaj± bez ¶ladu nagle. Nikt ich nigdy nie odnajduje. Ilu z nich koñczy jako dawcy narz±dów ?

Na Krakowskim ¶mietnisku w Baryczy pracownicy znalezli zw³oki 2 -ch kobiet z profesjonalnie wyciêtymi organami .Kto¶ siê nawet  wysili³ i profesjonalnie za³o¿y³  szwy.

Wielce zastanawiaj±cym jest fakt, ¿e o takich spaczeniach media milcz±, a sztucznie rozdmuchuj± sprawê choæby tych m³odych ludzi z Sosnowca.
Manipuluj± pospólstwem jak chc±.Smutny
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #40 : Marzec 28, 2012, 12:48:17 »

Kiaro , w w±tku o transplantacjach padaj± dowody naukowe na to, ¿e implantowany organ od innego dawcy przekazuje jednak pewne hmhmhm .. cechy osobowo¶ci od dawcy do biorcy. Choæby ten dawca nawet nie ¿y³ fizycznie.
To w ogóle zmienia (wymazuje?) granice ¶mierci.

A jak dawca ¿yje , to mamy osobowo¶æ niejako obecn± w dwóch cia³ach. Przyk³ad podany przez Songo na temat Buddy z opowie¶ci Tybetu to kolejna kwestia faktograficzna.
Poza tym jest jeszcze wiele poszlak, jak choæby i nawet w w±tku o Marii Magdalenie, która to opisuje Mistrza "zakorzenionego" w swoich uczniach.
Przyk³ad inny - Ojciec Pio. Ten to móg³ nawet lewitowaæ Mrugniêcie .By³ widziany w wielu miejscach na raz. Znaczy to, ¿e osobowo¶æ mo¿e przybieraæ nie jedn± formê materialn±.

Dalej - bli¼niaki czuj±ce to samo. Wspó³czuj±ce siebie wzajemnie jakby nie by³y rozdzielone, lecz po³±czone.
W ¶wietle tych faktów po³±czenia iskierek jak jeden-do-jednego maj± siê nijak.

Co¶ tu jest niepe³n± wiedz±, tylko co ?
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Marzec 28, 2012, 15:33:46 »

..no w³a¶nie o.Pio jest dobrym przyk³adem tego czego mo¿e dokonaæ ju¿ wcielona energia,-
a co dopiero ta niewcielona- nie ma ¿adnych ograniczeñ. Chichot
Dla nas na tym poziomie ju¿ wiele, wiele razy co¶ wydawa³o siê niemo¿liwe, a czas pó¼niej to weryfikowa³ in plus.
Wystarczy poczekaæ, odpowiedzi same siê pojawi± U¶miech
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Go¶æ
« Odpowiedz #42 : Marzec 28, 2012, 15:55:04 »

@Songo
Cytuj
odpowiedzi same siê pojawi±
Du¿y u¶miech
Tak siê dzieje, kiedy ¶mieræ przychodzi po ...Ciebie . Kiedy staje siê do¶wiadczeniem Chichot
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Marzec 28, 2012, 15:58:04 »

@Songo
Cytuj
odpowiedzi same siê pojawi±
Du¿y u¶miech
Tak siê dzieje, kiedy ¶mieræ przychodzi po ...Ciebie . Kiedy staje siê do¶wiadczeniem Chichot

ka¿dy chcia³by wiedzieæ na pewno wcze¶niej, ale regu³y obowi±zuj± od pocz±tku do koñca,-
taka "gra" Mrugniêcie
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #44 : Marzec 28, 2012, 18:06:37 »

Kiaro , w w±tku o transplantacjach padaj± dowody naukowe na to, ¿e implantowany organ od innego dawcy przekazuje jednak pewne hmhmhm .. cechy osobowo¶ci od dawcy do biorcy. Choæby ten dawca nawet nie ¿y³ fizycznie.
To w ogóle zmienia (wymazuje?) granice ¶mierci.

A jak dawca ¿yje , to mamy osobowo¶æ niejako obecn± w dwóch cia³ach. Przyk³ad podany przez Songo na temat Buddy z opowie¶ci Tybetu to kolejna kwestia faktograficzna.
Poza tym jest jeszcze wiele poszlak, jak choæby i nawet w w±tku o Marii Magdalenie, która to opisuje Mistrza "zakorzenionego" w swoich uczniach.
Przyk³ad inny - Ojciec Pio. Ten to móg³ nawet lewitowaæ Mrugniêcie .By³ widziany w wielu miejscach na raz. Znaczy to, ¿e osobowo¶æ mo¿e przybieraæ nie jedn± formê materialn±.

Dalej - bli¼niaki czuj±ce to samo. Wspó³czuj±ce siebie wzajemnie jakby nie by³y rozdzielone, lecz po³±czone.
W ¶wietle tych faktów po³±czenia iskierek jak jeden-do-jednego maj± siê nijak.

Co¶ tu jest niepe³n± wiedz±, tylko co ?



Jak dla mnie to mylisz pojêcia dotycz±ce ¿ycia oraz okre¶lenia kiedy ono istnieje tzw. co je reprezentuje?

Czy cia³o fizyczne implant jest w stanie ¿yæ bez energii? Zastanów siê nad tym faktem. Czy Ty jeste¶ swoim cia³em fizycznym ( kombinezonem do¶wiadczalnym? ) czy tylko ono jest zasilane twoj± energi± i dopóki je zasilasz to ono Ci s³u¿y?

Fragmenty nie zniszczone cia³a fizycznego mo¿na transplantowaæ ale one nadal funkcjonuj a poprawnie bo s± zasilane energi± biorcy , bez tego by nie mog³y nikomu s³u¿yæ , nast±pi³ by ich rozk³ad.
Ale posiadaj± cechy osobowo¶ci dawcy ( kody jego DNA) które mog± byæ silniejsze od biorcy i wówczas ingeruj± w jego psychikê za pomoc± przekazu energetycznego przenoszonego energi± biorcy. I to tyle i tylko tyle.

jednak cia³o biorcy nigdy na 100% nie akceptuje transplantowanych organów , zawsze , do koñca ¿ycia biorcy s± stosowane leki utrudniaj±ce odrzucenie organu.
 
Odbiór przekazu energetycznego to jedno a transplantacja organu materialnego to drugie. Lewitacja i inne mo¿liwo¶ci materii wi±¿± siê z poziomem energii w materii z otworzeniem pewnych mo¿liwo¶ci energetycznych. Mo¿na je ( pojedynczo wyæwiczyæ), albo otwieraj± siê samoistnie na wskutek dojrza³o¶ci energetycznej Cz³owieka.

Ja te¿ lewitowa³am i co? I nic , mam wiedzê z autopsji na temat , niezmiernie mi³e odczucie w trakcie unoszenia siê.

Odczuwanie cudzych uczuæ i odczuæ jest ludzk± norm± tak samo jak odczuwasz ciep³o czy zimno od emituj±cych je nadajników.  Dobre funkcjonowanie zmys³ów odbioru daje ta mo¿liwo¶æ ka¿demu w mniejszej lub wiêkszej mocy. To naprawdê nic nadzwyczajnego zarezerwowanego tylko dla wybrañców.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Marzec 28, 2012, 18:06:53 wys³ane przez Kiara » Zapisane
barneyos

Gawêdziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #45 : Marzec 28, 2012, 19:17:12 »

Tia, coby nie by³o za powa¿nie:



<a href="http://www.youtube.com/v/goUoqlnmaNE&amp;hl=en_US&amp;fs=1?rel=0&amp;color1=0x006699&amp;color2=0x54abd6" target="_blank">http://www.youtube.com/v/goUoqlnmaNE&amp;hl=en_US&amp;fs=1?rel=0&amp;color1=0x006699&amp;color2=0x54abd6</a>
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\"
\"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #46 : Marzec 28, 2012, 20:24:44 »


SMIERC- jest jedyna ogromna tajemnica nie do odgadniecia. Mozemy spekulowac jak tylko chcemy. Sa tez tacy , ktorzy uwazaja ze mieli juz
spotkanie ze smiercia. Kto to wie, kiedy mozna okreslic, w jakim momecie  bylo sie juz po drugiej stronie i ze to wlasnie byla smierc.
Codziennie kladziemy sie spac, mamy ufnosc ze nastepnego dnia obudzimy sie. Sen jest tez czyms nadzwyczajnym, poddajemy nasze cialo
bezwiednie, wylanczamy sie z aktywnosci zyciowej dnia codziennego. Dzisiaj wiemy ze nasze cialo w czasie kiedy spimy pracuje na pelnych obrotach. Jesli ktos sie narodzil, to wiadomo ze w jego historii zyciowej jest tez punkt smierci.
                 Niekiedy mysle sobie, ze gdyby ludzie znali, wiedzieli co jest po tamtej stronie, to by nikt nie trudzil sie zyciem ziemskim.           
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #47 : Marzec 28, 2012, 22:59:34 »

Jak dla mnie to mylisz pojêcia dotycz±ce ¿ycia oraz okre¶lenia kiedy ono istnieje tzw. co je reprezentuje?
Pyta³em, kiedy siê koñczy. Czy mo¿na uznaæ, ¿e osoba nie ¿yje skoro komórki jego organu dalej realizuj± tê osobowo¶æ ? Nawet , je¶li komórki nie mówi±, nie kombinuj±, nie posiadaj± JA, to wygl±da na to, ¿e dalej przewodz± informacjê o dawcy, którego ju¿ rzekomo nie ma w¶ród ¿ywych.

Cytuj
Czy cia³o fizyczne implant jest w stanie ¿yæ bez energii? Zastanów siê nad tym faktem
Bez energii to nie. Nie ma siê co tu zastanawiaæ. Ale pewnie nie chodzi CI o  energiê jako zasilanie procesów ¿yciowych (jak  z gniazdka elektr Mrugniêcie ) , albo z przemiany materii w ¿o³±dku ? 
Cytuj
. Czy Ty jeste¶ swoim cia³em fizycznym ( kombinezonem do¶wiadczalnym? ) czy tylko ono jest zasilane twoj± energi± i dopóki je zasilasz to ono Ci s³u¿y?
Nie tylko, ze nie jestem swoim cia³em - bo to jak piszesz jest skafander, podobnie jak ubranie - ale te¿ nie jestem to¿samo¶ci± w tym ciele na tej samej zasadzie. Osoba, to tylko realizowany program, to co¶, co s³u¿y,ale samo nie jest jego animatorem.

Cytuj
Ale [organy] posiadaj± cechy osobowo¶ci dawcy ( kody jego DNA) które mog± byæ silniejsze od biorcy i wówczas ingeruj± w jego psychikê za pomoc± przekazu energetycznego przenoszonego energi± biorcy. I to tyle i tylko tyle.
Dobrze, wiêc pojawia siê pytanie na ile te przekazy energetyczne dawcy pochodz± dalej od dawcy (który zmar³), a na ile jest to rodzaj wytrenowanej ,wyuczonej akcji - co¶ na zasadzie pamiêci motorycznej kierowcy. Pamiêci komórkowej.
Cytuj
Odczuwanie cudzych uczuæ i odczuæ jest ludzk± norm± tak samo jak odczuwasz ciep³o czy zimno od emituj±cych je nadajników.  Dobre funkcjonowanie zmys³ów odbioru daje ta mo¿liwo¶æ ka¿demu w mniejszej lub wiêkszej mocy. To naprawdê nic nadzwyczajnego zarezerwowanego tylko dla wybrañców.
Ok, powiedzmy. Taki np Jackowski potrafi odnale¼æ cia³o nie¿yjacej osoby po kontakcie z jej zdjêciami i rzeczami. W±cha je, wczuwa siê w nie. Potem opowiada o ostatnich chwilach ofiary tak ,jakby kto¶ mu o nich opowiada³. Bo przecie¿ nie opowiedzia³a mu to fotografia , czy sweter ,czy szalik ofiary. Osoba zatem w pewnym sensie ¿yje ,to znaczy -ma kontakt - poprzez u¿ywane onegdaj rzeczy, ze ¶wiatem wcielonym w materiê. Byæ moze dlatego w niektórych tradycjach istnieje zwyczaj grzebania zmar³ych wraz z ca³ym ich doczesnym dobytkiem. W Chinach grzebano Cesarza z jego armi± i s³ugami nawet ... To siê nazwa po³±czenie !

Ustanie tego kontaktu musi potrwaæ. Zatem pytanie o to kiedy osoba umiera dalej jest otwarte ..
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #48 : Marzec 28, 2012, 23:31:40 »

Dopóki Energia nie wycofa siê z cia³a  ( okre¶lenie ¶mierci fizycznej) stanowi z nim jedno i tworzy przezeñ swoj± osobowo¶æ, w momencie wycofania siê ca³kowitego cia³o materialne jest jej obojêtne nie identyfikuje siê z nim wcale.
Ale cia³o materialne ma jeszcze w sobie przez krotki czas energiê ( nie ulega rozk³adowi) to co nazywasz energi± z jedzenia i nadaje siê do transplantacji.
Zawsze taki organ zastêpczy jest jak "³atka" z innego materia³u na ciele innej osoby, nikt nie weryfikuje jego przydatno¶ci po linii DNA , a by³o by to najlepsze rozwi±zanie. "£atka" organiczna posiada swoj± osobowo¶æ i mo¿e dzia³aæ ro¿nie na mentalno¶æ biorcy , bowiem jest w niej zapis jego osobowo¶ci jak w ka¿dym innym fragmencie jego materii. w grê wchodzi osobowo¶æ dawcy i biorcy.

Odnajdywanie ludzi po rzeczach  które by³y ich w³asno¶ci± to inna sprawa, bowiem ka¿dy dotyk czego¶ tworzy silniejsz± lub s³absz±  liniê energetyczn± ³±cz±ca osobê z przedmiotem. Wra¿liwo¶æ wrodzona lub wyuczona  mo¿liwo¶æ odczytu po³±czeñ to  opcja  ju¿ otworzona u mniejszo¶ci w przysz³o¶ci u wszystkich ludzi.
Ja równie¿ korzystam z niej od wielu bardzo lat , odnajdujê miejsca w których mam byæ  przez odczuwanie mojego z nimi po³±czenia z odleg³ej przesz³o¶ci.
Trudne to uczucie do opisania ale , to co¶ takiego jak niæ po której idziesz i czym bli¿ej tym bardziej ci±gnie energetycznie  miejsce. Czas od ostatniej wizyty nie gra w tym ¿adnej roli. Raczej zmys³ który u¿ywa siê do odczytu jest istotny, u mnie jest to intuicja która w momencie po³±czenia  miejscem odkrywa ca³± informacje na jego temat. Po prostu wiem i¿ to tu i to jest to.
To nie s± nadzwyczajno¶ci ni ¿adne cuda , to jest zapomniana wiedza , któr± odkrywamy na nowo.

Kiedy¶ ju¿ pisa³am i¿ nasza rzeczywisto¶æ to co¶ takiego jak zapis na trójwymiarowej kliszy fotograficznej która ma parametry ( szeroko¶æ , wysoko¶æ i g³êbie) setek kilometrów. Zapis na negatywie pozostaje ca³y czas, odczyt to pod³±czenie negatywu do odbiornika- projektora  którym jest nasz mozg. Reszta to umiejêtno¶æ odczytu przez skaner "trzecie oko" bo ono tak± pe³ni naprawdê funkcjê.
Mo¿esz ogl±daæ film o kim¶ ju¿ od dawna nie ¿yj±cym , widzisz jego aktywno¶æ a jego i jego energii od dawien dawna ju¿ tam nie ma. pozosta³ zapis który my sami swoj± energi± uaktywniamy , nadajemy mu mo¿liwo¶æ kontaktu z nami. Jednak osoba nie znaj±ca zasad dzia³ania filmu tego nie wie , a jak to jest obraz holograficzny to jeszcze trudniejsze do identyfikacji  dla nie posiadaj±cych wiedzy.
Zatem przesz³o¶æ to zapis holograficzny , który mo¿na zawsze odczytaæ lub nawet wej¶æ weñ  posiadaj±c technikê dostêpu , albo otwieraj±c w sobie naturaln± umiejêtno¶æ.
Techniki. Wszystkie techniki zawsze s± skopiowane z naszych naturalnych mo¿liwo¶ci, a nie odwrotnie.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Marzec 29, 2012, 07:47:56 wys³ane przez Kiara » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #49 : Marzec 29, 2012, 05:57:33 »

w momencie wycofania siê ca³kowitego cia³o materialne jest jej obojêtne nie identyfikuje siê z nim wcale.

Kiara U¶miech U¶miech

sprawdzone- potwierdzam Chichot
« Ostatnia zmiana: Marzec 29, 2012, 14:05:13 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem phacaiste-ar-mac-tire wypadynaszejbrygady zipcraft maho