Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 09, 2025, 18:04:15


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Discovey channel promuje chipowanie ludzi RFID..  (Przeczytany 43352 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
astro
Gość
« Odpowiedz #25 : Maj 25, 2009, 20:01:15 »

  Jakiegokolwiek chipowania na masowÂą skalĂŞ nie bĂŞdzie.Kto siĂŞ na to zgodzi ?
Co,  roztrzelajÂą CiĂŞ jak siĂŞ nie zgodzisz. JuÂż widzĂŞ kilka miliardĂłw ludzi stojÂących w kolejce, Âżeby im chipa zamontowali.
To, Âże jakieÂś szczegĂłlnie chore, patologiczne umysÂły coÂś knujÂą , to nic nie znaczy.
Nie czuj siĂŞ ''ofiarÂą'' , lecz staĂą na swoich ''duchowych nogach''.
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2009, 20:44:03 wysłane przez astro » Zapisane
HabibiDah
Gość
« Odpowiedz #26 : Maj 25, 2009, 20:03:52 »

chciaÂłam tylko zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na to, iÂż czipowanie powoli staje siĂŞ rzeczywistoÂściÂą
tylko tyle Panie SzkieÂłko i Oko MrugniĂŞcie
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #27 : Maj 25, 2009, 20:12:03 »

Nie SzkieÂłko i Oko, miÂła Pani, ale brak paranoicznego strachu przed nowoÂściÂą MrugniĂŞcie Ja z kolei chciaÂłem zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ, Âże chipowanie nie oznacza od razu wszystkiego, co najgorsze MrugniĂŞcie

Pozdrowienia

Tene
Zapisane
Dry007
Gość
« Odpowiedz #28 : Maj 25, 2009, 20:15:20 »

Fakt Tene moÂżna przecieÂż sobie wszczepiĂŚ swĂłj chip z danymi i kontem bankowym Billa G

MrugniĂŞcie
Zapisane
HabibiDah
Gość
« Odpowiedz #29 : Maj 25, 2009, 20:26:20 »

jednym sÂłowem same plusy MrugniĂŞcie
Zapisane
wielki budowniczy
Gość
« Odpowiedz #30 : Maj 25, 2009, 21:10:50 »

Cytat: Tenebrael
Ile juÂż dzieci udaÂło siĂŞ pozabijaĂŚ demonicznym chipem?;] Ilu dzieciom podniesiono poziom adrenaliny tak, Âże staÂły siĂŞ krwioÂżerczymi bestiami apokalipsy? ;]
w sumie to zdanie poniÂżej wskazuje, Âże na tym, Âże chipem moÂżna powodowaĂŚ wzrost adrenaliny siĂŞ nie koĂączy, wiĂŞc wachlarzyk niekorzystnych dla konsumenta moÂżliwoÂści chipa jest nieco szerszy MrugniĂŞcie

Cytuj
Wykazano np., Âże przy pomocy „bio-chipu” moÂżna powodowaĂŚ wzrost stĂŞÂżenia adrenaliny we krwi.
Pytanie co jeszcze moÂżna? To znaczy kto konkretnie moÂże.
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #31 : Maj 25, 2009, 22:43:33 »

chciaÂłam tylko zwrĂłciĂŚ uwagĂŞ na to, iÂż czipowanie powoli staje siĂŞ rzeczywistoÂściÂą
tylko tyle Panie SzkieÂłko i Oko MrugniĂŞcie

  Ty nie zwracaj uwage co tam jakieÂś obrzygane pijaczyny typu Rockefeler
i inni tworzÂą w swych paranoicznych umysÂłach tylko bierz odpowiedzialnoœÌ za swoje  Âżycie w swoje rĂŞce.
Bo te wszystkie bzdety, tylko odciÂągajÂą ludzi od swoich wÂłasnych problemĂłw!

Taka postawa - ojj..  co to bĂŞdzie, bo czipowaĂŚ ludzi bĂŞdÂą to postawa ''ofiary'' !
O tym  mĂłwiÂł miĂŞdzy innymi  David Icke w Brixton Academy dajÂąc przykÂłady z zachowaĂą ludzi, ktĂłrych postawÂą jest wÂłaÂśnie postawa  ''ofiary'' wobec zewnĂŞtrznych rzeczy, zewnĂŞtrznych  siÂł i okolicznoÂści mĂłwiÂąc: ojj .. co to bĂŞdzie bo nie starcza mi do pierwszego, ojj co to bĂŞdzie bo kredety rosnÂą, ojj co to bĂŞdzie, gdy przejde na emeryturĂŞ bo ....? ! itd..
OglÂądaÂłaÂś ten wykÂład D.ICKE w Brixton ? JeÂżeli tak, to co z niego zrozumiaÂłaÂś, co z niego wzieÂłaÂś dla siebie ?
Ofiara, to ktoÂś kto oddaje swĂłj los w czyjeÂś rĂŞce.
A skoro oddaje - czyli  jest dawcÂą to w tym Âświecie energii pojawiajÂą siĂŞ wiĂŞc biorcy !
Jest przyczyna, jest i skutek i to wszystko.

Postawa ''ofiary'' - o czym juÂż tu  pisaÂłem, ale napiszĂŞ jeszcze raz wyglÂąda nastepujÂąco:
 1. -  PostrzeÂżenie niepo¿¹danej sytuacji
 2. -  ÂŚwiadomoœÌ sytuacji ( porĂłwnywanie )
 3. -  OsÂądzanie sytuacji jako zÂłej.
 4. -   Ucieczkowe zachowania ( osÂądzanie , analizowanie )

WiĂŞc stan bycia ''ofiarÂą'' oddajÂąca swĂłj los w rĂŞce innych ludzi to: cierpienie, bezradnoœÌ, porĂłwnywanie,  prĂłba walki, utoÂżsamianie siĂŞ, prĂłba kontroli, tÂłumienie emocji i uczuĂŚ,  lĂŞk, tworzenie wizji i wyobraÂżeĂą przyszÂłych wydarzeĂą, analizowanie wydarzeĂą.

Nie tĂŞdy droga do celu !

To Ty decydujesz o swoim Âżyciu, to Ty jesteÂś jego Panem i jesteÂś jego WÂładcÂą.
Taka  ÂświadomoœÌ istnienia niech NIGDY CiĂŞ nie opuszcza.
Walcz o swĂłj potencjaÂł bo jesteÂś energiÂą, ktĂłra reprezentuje tu pole Âżycia.
Zamiast pÂławiĂŚ siĂŞ w roli ''ofiary'' poszukaj  dowodĂłw na to, Âże jesteÂś jednoÂściÂą z PotĂŞga, ktĂłra CiĂŞ stworzyÂła.
 Zamiast zatwierdzaĂŚ w swojej podÂświadomoÂści, Âże chipowanie staje siĂŞ rzeczywistoÂściÂą , lepiej ĂŚwicz MerkabĂŞ.
Oddychaj codzienie œwiadomie, a Twoja œwiadomoœÌ bêdzie siê poszerzaÌ, a¿ w koùcu odnajdziesz swoj¹ w³asn¹ prawdê, która nie ma nic wspólnego z tym co widzisz, s³yszysz i o czym mówi¹ i pisz¹ ludzie na zewn¹trz.
To nie Âżadna ezoteryka !
O tym wszystkim mĂłwiÂą i uczÂą wielkie szkoÂły rozwoju, a nie ci co bujajÂą w obÂłokach.
To powrĂłt do wÂłasnego Domu, do swojej pierwotnej, doskonaÂłej ÂświadomoÂści.
WiĂŞc Âżycie i pobyt tutaj to proces przebudzenia. To cudowna przygoda w g³¹b swego serca, ktĂłra zarazem  poszerza ÂświadomoœÌ tak, Âże obejmujesz niÂą caÂły Âświat.

To tyle, bo odnoszĂŞ wraÂżenie, Âże i tak rozmawiam z samym sobÂą.

 


« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2009, 23:04:10 wysłane przez astro » Zapisane
wielki budowniczy
Gość
« Odpowiedz #32 : Maj 25, 2009, 23:31:08 »

Cytuj
To Ty decydujesz o swoim Âżyciu, to Ty jesteÂś jego Panem i jesteÂś jego WÂładcÂą.
wyjÂątkiem jest, kiedy prawo nakazywaÂłoby panu i wÂładcy swojego Âżycia wszczepianie takiego urzÂądzenia, sadze Âże kiedy to siĂŞ wprowadzi na dobre, posiadanie takiego czipa bĂŞdzie obowiÂązkowe jak wyrobienie dowodu osobistego , inne formy dokumentĂłw pewnie przestanÂą obowiÂązywaĂŚ, a ktoÂś moÂże najzwyczajniej nie mieĂŚ ochoty nosiĂŚ tego we wÂłasnym ciele Z politowaniem
Cytuj
Oddychaj codzienie œwiadomie, a Twoja œwiadomoœÌ bêdzie siê poszerzaÌ, a¿ w koùcu odnajdziesz swoj¹ w³asn¹ prawdê, która nie ma nic wspólnego z tym co widzisz, s³yszysz i o czym mówi¹ i pisz¹ ludzie na zewn¹trz.
To nie Âżadna ezoteryka !
O tym wszystkim mĂłwiÂą i uczÂą wielkie szkoÂły rozwoju, a nie ci co bujajÂą w obÂłokach.
To powrĂłt do wÂłasnego Domu, do swojej pierwotnej, doskonaÂłej ÂświadomoÂści.
WiĂŞc Âżycie i pobyt tutaj to proces przebudzenia, to cudowna przygoda w g³¹b wÂłasnego serca, ktĂłra zarazem  poszerza  ÂświadomoœÌ tak, Âże obejmujesz niÂą caÂły Âświat.
taka wÂłasna prawda, ktĂłra nie ma nic wspĂłlnego z tym co widzisz, sÂłyszysz i o czym mĂłwiÂą inni to juÂż urojenia a nie Âżadna ezoteryka Niezdecydowany lÂżej mĂłwiÂąc "swĂłj Âświat" opierajÂący siĂŞ na bardzo subiektywnych przekonaniach, czĂŞsto nieodzwierciedlajÂących rzeczywistoÂści Z politowaniem

a reszta paplaniny, ¿e ¿ycie na ziemi, to proces przebudzenia to Twoja religia, byÌ mo¿e prawda by³aby dla Ciebie bolesna gdyby okaza³o siê, ¿e jedynym sensem ¿ycia jest przetrwanie gatunku, a œmierÌ jest koùcem, œwiadomoœÌ (umys³) rozpada siê z chwil¹ œmierci jako produkt mózgu i czeœÌ pieœni.

Tak jak czêœÌ natury sta³a siê tob¹, tak póŸniej mo¿esz rozpaœÌ siê na wszystkie sk³adowe i powróciÌ do natury ju¿ nie jako 'Ty' czyli ten umys³. Nawet istnienie wy¿szej œwiadomoœci wszechrzeczy (boga) nie oznacza³oby tego, ¿e ¿ycie ludzkie po œmierci bêdzie toczyÌ siê nadal Niezdecydowany co ma jedno do drugiego.
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2009, 23:49:26 wysłane przez wielki budowniczy » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #33 : Maj 25, 2009, 23:50:23 »

a reszta paplaniny, ¿e ¿ycie na ziemi, to proces przebudzenia to Twoja religia, byÌ mo¿e prawda by³aby dla Ciebie bolesna gdyby okaza³o siê, ¿e jedynym sensem ¿ycia jest przetrwanie gatunku, a œmierÌ jest koùcem, œwiadomoœÌ (umys³) rozpada siê z chwil¹ œmierci jako produkt mózgu i czeœÌ pieœni.

Takie dyskusje, ktĂłre prĂłbujesz tu wnosiĂŚ to sobie prowadÂź na osiedlowych  podwĂłrkach z kolesiami przy piwie, a nie na Âświatowych internetowtch forach.Im moÂżesz tÂłumaczyĂŚ, Âże ÂświadomoœÌ (umysÂł) rozpada siĂŞ z chwilÂą Âśmierci jako produkt mĂłzgu i czeœÌ pieÂśni, to moÂże Ci uwierzÂą ?

Chcesz obwieÂściĂŚ Âświatu, Âże jesteÂś, czy jesteÂś kolejnym  internetowym trolem ?
Zapisane
wielki budowniczy
Gość
« Odpowiedz #34 : Maj 26, 2009, 00:35:47 »

Cytat: astro
Takie dyskusje, ktĂłre prĂłbujesz tu wnosiĂŚ to sobie prowadÂź na osiedlowych  podwĂłrkach z kolesiami przy piwie, a nie na Âświatowych internetowtch forach.Im moÂżesz tÂłumaczyĂŚ, Âże ÂświadomoœÌ (umysÂł) rozpada siĂŞ z chwilÂą Âśmierci jako produkt mĂłzgu i czeœÌ pieÂśni, to moÂże Ci uwierzÂą ?
Bo tak to wygl¹da niestety, a wierzyÌ mo¿esz sobie w co chcesz. Smutne spojrzenie na sprawê i wbrew pozorom jakie podrzuca Ci twoja œwiadomoœÌ nie mo¿na tego przecie¿ wykluczyÌ. A skoro nie mo¿na tego sprawdziÌ, wiêc po co siê tak spieniasz, mo¿esz nie mieÌ racji jak i ja mogê jej nie mieÌ w tym stwierdzeniu, pamiêtaj jednak, ¿e wiara to pewnoœÌ bez powodu... Œwiatowe forum tworz¹ ludzie, którzy potrafi¹ patrzeÌ nie tylko jednostronnie, tak patrz¹ ludzie ograniczeni, mo¿e tak jest im proœciej, nie wnikam. Nie napisa³em przecie¿, ¿e musi tak byÌ, albo, ¿e jest tak na pewno, nic jednak nie wskazuje, ¿e tak nie jest, a wierzyÌ mo¿na w co kto ma ochotê... Z politowaniem
Jak dla mnie rozmowa z kimÂś, kto nie cechuje siĂŞ jednobiegunowym myÂśleniem, moÂże byĂŚ rozwijajÂąca nawet na osiedlowym podwĂłrku, oczywiÂście do pewnej iloÂści spoÂżywanego trunku, za to rozmowa z kimÂś takim jak choĂŚby Ty, niestety chyba nie ;/

PrĂłbujesz wywoÂłaĂŚ u mnie poczucie winy (, tania zagrywka stosowana jeszcze wÂśrĂłd przedszkolakĂłw, za to jakichÂś argumentĂłw przedstawiĂŚ to nie bardzo potrafisz, gdyÂż takich jak wiadomo nawet nie ma. TakÂże nie udaÂło Ci siĂŞ MrugniĂŞcie
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2009, 00:38:30 wysłane przez wielki budowniczy » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #35 : Maj 26, 2009, 13:47:15 »

Wiek XXI bĂŞdzie albo wiekiem ducha albo go nie bĂŞdzie wcale.
AndrĂŠ Malaraux
(francuski pisarz i publicysta, minister kultury Francji za czasĂłw prezydentury generaÂła de Gaulle'a, o przyszÂłoÂści ludzkiej cywilizacji i ÂświadomoÂści...)

EDIT:

Tene, sprawa ostatecznie jest antropologiczna dotyczy wartoÂści, ktĂłre majÂą stanowiĂŚ fundament kultury.
Przypomnia³o mi siê s³uchowisko z radia studenckiego z czasu moich studiów, oparte na opowiadaniu S-F kumpla. Kumpel napisa³ opowiadanie, w którym obrazowa³ kolejne etapy rozwoju technologicznego. StreœciÌ to mo¿na w tym, ze technokraci tworzyli i sk³aniali ludzi do "³ykania" ka¿dej nowinki technologicznej, a¿ z cz³owieka zosta³ jedynie mózg pod³¹czony do komputera. Ka¿da zmiana by³a racjonalna: wszczepili mu czipa, potem wymienili oczy, aby widzia³ w szerszym spektrum, potem zmienili uk³ad trawienny, aby nie musia³ jeœÌ tylko piÌ jak¹œ miksturê, a potem - jako, ¿e wszystko ma miejsce w mózgu - pozbawiono cz³owieka nóg, nastêpnie r¹k i na koùcu zosta³ mózg, pod³¹czony do komputera, który maszyna mog³a dostarczaÌ mu wra¿eù...

Wszystko byÂło racjonalne i korzystne, tyle, Âże czÂłowiek przestaÂł istnieĂŚ. ZostaÂło tylko niewielu programistĂłw, ktĂłrzy mogli robiĂŚ z ludÂźmi, UPS, z ich mĂłzgami, co chcieli.

Kultura ludzka istnieje na styku mitu i technologii. Jeden przenika drugi i kaÂżdy ma swojÂą rolĂŞ. Jeden odpowiada za sens Âżycia, a drugi przeksztaÂłca Âśrodowisko przyrody. Nie szukaj zatem w mitach uzasadnieĂą i dowodĂłw, albowiem tu mieszczÂą siĂŞ wybory aksjomatĂłw i podstawowych wartoÂści, na ktĂłrych czÂłowiek Âżycie i swÂą kulturĂŞ.

Dlatego wybieraj¹c wolnoœÌ, integralnoœÌ i autonomiê zarezerwowa³em sobie czipa do kluczy i jest to mój wybór! Bêdê natomiast domaga³ siê respektowania prawa osoby ludzkiej do wolnoœci, autonomii, integralnoœci i prywatnoœci, a jeœli ktoœ bêdzie chcia³ zwiêkszaÌ "poczucie bezpieczeùstwa spo³ecznego", to zaproponuje drogê reform spo³ecznych i przemiany moralnej ludzi, a nie sprzedawania ludziom broni, wszczepiania im czipów czy jakiejkolwiek innej technologi dla ich dobra...
Takie zabiegi pozbawiajÂą ludzi ostatecznie czÂłowieczeĂąstwa i zamieniajÂą w zewnÂątrzsterowne roboty.

JeÂśli Ty wybierasz taka opcjĂŞ, bo jest ona dla Ciebie korzysta, to sorry, ale bĂŞdziemy w opozycji, bo taka kultura jest im obca, bo tu nie chodzi o "korzyÂści", tylko o wizjĂŞ tego kim jest i ma byĂŚ czÂłowiek...

Dlatego tak waÂżna jest wiedza dotyczÂąca tego kim jest czÂłowiek, co jak widaĂŚ choĂŚby na przykÂładzie filmiku o FBI, ktĂłre ÂścigaÂło matkĂŞ, bo nie chciaÂła poddaĂŚ dziecka chemioterapii, tylko leczyĂŚ go "metodami indiaĂąskimi". SÂąd odniĂłsÂł siĂŞ do autorytetu "nauki" i miaÂł gdzieÂś alternatywne metody leczenia. Matce odebraÂł prawa rodzicielskie, opierajÂąc siĂŞ na "zachodniej wiedzy medycznej".
[SwojÂą drogÂą, kiedyÂś byÂła podobna sprawa w USA, ale wĂłwczas sÂąd decyzjĂŞ o leczeniu oddaÂł w rĂŞce rodzicĂłw. Teraz staÂło siĂŞ odwrotnie)
A co jeÂśli weÂźmiemy teraz pod uwagĂŞ odkrycia np. Wintera, ktĂłry nie ma wstĂŞpu do USA? W Âświetle jego wiedzy  DNA ma okreÂślonÂą konstrukcjĂŞ i czipowanie ludzi odbiera DNA jego funkcje, bo moÂże byĂŚ manipulowane energetycznie na niskich czĂŞstotliwoÂściach... Czy chcÂący czipowaĂŚ uznajÂą takie argumenty, jeÂśli nawet jest to wiara czÂłowieka? JeÂśli ten czÂłowiek bĂŞdzie im mĂłwiÂł, Âże w ten sposĂłb, nie rozumiejÂąc przeznaczenia DNA niszczÂą sens istnienia czÂłowieka?
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=96.0

Swoj± drog± NA NISKICH CZÊSTOTLIWO¦CIACH! ASTRO! Zobacz na jakich falach dzia³a mózg. Jak chcesz manipulowaæ mózgiem cz³owieka, którego fale mierzy siê w przedziale od 0,5Hz do 100Hz falami mierzonymi w Giga Hertzach? Nie wiem jak to dzia³a, ale chyba grzebi± jako¶ chyba w tym przedziale. Parê osób pisa³o tu na forum, ze s³yszy w uszach jakie¶ d¼wiêki identyfikowane jako d¼wiêki czwartej gêsto¶ci. Mrugniêcie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fale_m%C3%B3zgowe

Myœlê, ¿e nieprzypadkowo w latach 60-tych pojawi³y siê teorie podmiotowosci... Ludzie zauwa¿yli, ¿e system kapitalistyczny ich niszczy i pojawi³a siê kontrkultura lat 60-tych, neguj¹ca technologie niszcz¹ce cz³owieka i œrodowisko, system mass mediów pior¹cych ludziom mózgi oraz system szkolnictwa niszcz¹cy indywidualnoœÌ.
MoÂżna by o tym pisaĂŚ dÂługo i wiele. Wiele osĂłb pewnie zna poniÂższy klip - to te same klimaty:
<a href="http://www.youtube.com/v/TEWPALdPWWU&amp;hl=pl&amp;fs=1&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/TEWPALdPWWU&amp;hl=pl&amp;fs=1&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/TEWPALdPWWU&amp;hl=pl&amp;fs=1&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/TEWPALdPWWU&amp;hl=pl&amp;fs=1&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;</a>

A jeÂśli kogoÂś temat interesuje g³êbiej, to  polecam starÂą juÂż ksi¹¿kĂŞ (chyba z 1975 r.) "Drogi kontrkultury" Aldony JawÂłowskiej, ktĂłra drobiazgowo opisaÂła rewolte lat 60-tych, zamieszczajÂąc wiele dokumentĂłw i manifestĂłw z tamtych czasĂłw.

albo nowszÂą analize Neila Postmana pt.
Technopol. Triumf techniki nad kulturÂą


"Ksi¹¿ka opowiadaj¹ca siê za ludzk¹ autonomi¹, wolnoœci¹ i twórczoœci¹. B³yskotliwy pamflet nie tyle na technikê, ile na stechnicyzowanych ludzi ow³adniêtych ide¹, ¿e œrodki techniczne mog¹ ich wyrêczyÌ w myœleniu i dzia³aniu."
http://merlin.pl/Technopol-Triumf-techniki-nad-kultura_Neil-Postman/browse/product/1,354403.html


JuÂż Karl Popper pisaÂł, Âże technokratyczna racjonalizacja niszczy ludzkiego ducha. Dzisiaj technokraci dobierajÂą siĂŞ do naszego ciaÂła. I niech SOBIE chÂłopaki z "Krzemowej Doliny" wszczepiajÂą co chcÂą.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_Krzemowa
Od innych ludzi niech siĂŞ odwalÂą...

W szerszej perspektywie obecne procesy moÂżemy okreÂśliĂŚ na Janem PawÂłem II sporem cywilizacji Âśmierci z cywilizacjÂą Âżycia. Musimy odpowiedzieĂŚ sobie na nowo na pytanie "Kim jest czÂłowiek" i wybraĂŚ wartoÂści, na ktĂłrych ma opieraĂŚ siĂŞ Âżycie czÂłowieka i spoÂłeczeĂąstw w przyszÂłoÂści. Wiek XXI bĂŞdzie albo wiekiem ducha albo go nie bĂŞdzie wcale...

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2009, 15:14:39 wysłane przez Leszek » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #36 : Maj 26, 2009, 15:29:39 »

Leszek:

Jeœli chodzi o decyzjê s¹du w sprawie tej kobiety i chorego dziecka, to siê z ni¹ (decyzj¹) w pe³ni zgadzam. Ca³y problem polega³ na tym, ¿e chodzi o dziecko, które samo nie mo¿e o sobie decydowaÌ. W zwi¹zku z tym za jego zdrowie odpowiedzialna jest matka. Teoretycznie wybra³a pewne rozwi¹zanie, ale nie do koùca. Otó¿ to, ¿e chemioterapia pomaga w przypadku raka, zosta³o potwierdzone. Nigdzie natomiast nie ma dowodów na skutecznoœÌ "terapii alternatywnych". Matka wiêc, uznaj¹c swoj¹ wiarê w te terapie postawi³a nie SWOJE ¿ycie na szali, a ¿ycie INNEJ OSOBY. Dlatego nie dziwiê siê, ¿e s¹d zadecydowa³ o odszukaniu dziecka i matki, i poddaniu dziecka tej terapii, która zosta³a sprawdzona.

MoÂżesz zaoponowaĂŚ, Âże przecieÂż medycyna szamaĂąska moÂże to samo. Nie kwestionujĂŞ tego. Tyle, Âże Âżaden szaman nie byÂł skory wyjawiĂŚ swoich praktyk i poddaĂŚ ich rzetelnym, naukowym badaniom. Przede wszystkim - zwiÂązanych z efektami takiego leczenia. Gdyby ludzie ci (szamani i inni, stosujÂący medycynĂŞ alternatywnÂą) tak panicznie nie bali siĂŞ weryfikacji, moÂżliwe, Âże sytuacja byÂłaby inna.

Co do chipĂłw, to myÂślĂŞ, Âże boisz siĂŞ nowoÂści. WeÂźmy na przykÂład dowody osobiste. Nigdzie nie piszesz o tym, jak dowody zniewalajÂą ludzi, jak pozwalajÂą na ich identyfikacjĂŞ w kaÂżdym miejscu i czasie przez policjĂŞ (i wiele innych sÂłuÂżb i instytucji). A przecieÂż to takie samo (ekhem) "zniewolenie". Tyle, Âże dowody sÂą juÂż tak powszechne, Âże nikt siĂŞ ich nie boi, nikt nie szuka w nich "narzĂŞdzia odczÂłowieczenia". To samo moÂżna powiedzieĂŚ choĂŚby o telefonach komĂłrkowych.

MyÂślĂŞ, Âże kluczowÂą sprawÂą, ktĂłra wywoÂłuje taki opĂłr, sprzeciw i strach, jest to, Âże chip bĂŞdzie w ciele. SÂądzĂŞ, ze gdyby miaÂł dziaÂłaĂŚ tak samo, ale byĂŚ w noszonej w portfelu karcie magnetycznej, albo przylepiony na ciele, strach byÂłby kilka razy mniejszy. A wÂłaÂśnie ingerowanie w ciaÂło przywoÂłuje porownania do cyborgĂłw, ludzi-roboty, wywoÂłuje coraz bardziej fantastyczne wizje o chipach kontrolujÂących umysÂł, zczytujÂących informacje z mĂłzgu i takie tam.
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #37 : Maj 26, 2009, 16:28:56 »

Tene, wiec naprawdê zostaw sobie tylko mózg. Tak jest korzystniej. I nie bój siê. Wiesz ile jest z tego korzyœci? Nie musisz jeœÌ, piÌ, nigdzie ³aziÌ. Masz tylko impulsy prosto do mózgu i du¿o, du¿o czasu dla siebie...
Niech CiĂŞ to nie przeraÂża, przyzwyczaisz siĂŞ. Ludzie zawsze boja siĂŞ nowoÂści, a potem okazuje siĂŞ, Âże jest fajnie... I piszĂŞ tak, bo Ci Krzemowej Doliny i nie tylko zresztÂą, naprawdĂŞ obstajÂą za technologicznym ulepszaniem ludzi. ByÂło to w wielu wywiadach.
Mi siĂŞ to nie podoba. A w Âświetle badaĂą WIntera nad energetycznym wymiarem funkcjonowania biologii juÂż zupeÂłnie. W tej perspektywie moÂżna byÂłoby CiĂŞ uznaĂŚ za tubĂŞ jak to okreÂślaÂła forumowa  Kiara "istot syntetycznych"...
Tene, jak wybieram po prostu inne wartoÂści...

SkÂąd wiesz czy dziecko nie uciekÂło RAZEM z matkÂą, skoro mogÂło zostaĂŚ z ojcem?
Poza tym gdzie jest szacunek dla odmiennej tradycji leczniczej? To co zrobili to przemoc w majestacie prawa. Sprawa, o które pisa³em wczeœniej, ¿e rodzice zdecydowali o tym czy leczyÌ dziecko czy nie skoùczy³a siê zgonem dziecka, ale rodzaj "choroby" i wiek, w którym dopad³a ona dziecko wskazywa³ na tak¹ wolê duchów plemiennych i zgadzali siê z tym wspó³plemieùcy. S¹d da³ jednak prawo rodzicom do podjêcia decyzji. Tutaj odbiera im siê to prawo..
W zaleznoÂści od kontekstu, w ktĂłrym bĂŞdziemy to rozpatrywaĂŚ, bĂŞdziemy inaczej oceniaĂŚ. Jehowi, teÂż nie pozwalaja sobie wpuszczaĂŚ obcej krwi i teÂż sa problemy moralne, bo co zrobiĂŚ jak nie ma zamiennika krwi i dziecko umiera? W ich wierze tak jest lepiej i co, bĂŞdziesz odbieraÂł rodzicom prawa rodzicielskie, gdy bĂŞda skazywac dziecko na ÂśmierĂŚ wg lekarzy i na.. ÂłaskĂŞ wg nich samych?
Sprawa jest bardziej zÂłoÂżona...

Kara powinna byÌ adekwatna do czynu, a œciganie przestêpstw efektywne. Tu powinna byc równowaga. Te wyniki badaù, o których piszesz to propaganda, nic wiêcej. Wystarczy pomyœleÌ: czy z³odziej przestanie kraœÌ samochody jeœli dostanie za kradzie¿ (kwalifikowan¹ jako "u¿yczenie") 12 godzin odsiadki? Niech z³api¹ go za ka¿dym razem... Co ma do stracenia? 12 godzin... A jak siê uda? Super samochód.. Rozumiem jednak, ¿e nale¿a³oby wtedy ludzi zaczipowaÌ i nie reformowac spo³eczeùstwa i wychowywac te¿ dzieci na przyzwoitych ludzi.... po co skoro s¹ czipy...

Wiesz co moÂżna tak bez koĂąca.... Szamani....
Szamani nie majÂą oporu na zdradzanie wiedzy. WInter opisuje badania z ich udziaÂłem.
Ty stawiasz teze, Âże oni uciekajÂą przez weryfikacjÂą... Nie ma sensu taka rozmowa. Faktycznie powinienes siĂŞ wystrzegaĂŚ zdaĂą, gdy nie sprawdziÂłeÂś jak siĂŞ spraw majÂą.

Chemioterapia skuteczna? W ilu procentach? Na jak dÂługo?
CI, co jÂą wymyÂślili na bazie cyklonu B, trzepiÂą na tym niezÂła kasĂŞ. Akurat tydzien temu ktoÂś mi powiedziaÂł, Âże jej matke zabili chemioterapiÂą. Jak chcesz znajde ta osobe i dam CI namiary na zrozpaczonego mĂŞÂża i ojca, ktĂłry grzebiÂąc w necie dotarÂł do medycyny komĂłrkowej, ktĂłra wyjaÂśnia dlaczego ta terapia niszczy zdrowie.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?board=18.0

WidzĂŞ, Âże w kwestii czipĂłw myslisz jak technokrata... Dla mnie obce jest to myÂślenie. UtoÂżsamiam je z tzw., cywilizacjÂą Âśmierci.
Dlatego powtĂłrze tylko to, co napisaÂłem wczeÂśniej:
Wiek XXI bĂŞdzie albo wiekiem ducha albo go nie bĂŞdzie wcale.
AndrĂŠ Malaraux
(francuski pisarz i publicysta, minister kultury Francji za czasĂłw prezydentury generaÂła de Gaulle'a, o przyszÂłoÂści ludzkiej cywilizacji i ÂświadomoÂści...)

« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2009, 16:47:50 wysłane przez Leszek » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #38 : Maj 26, 2009, 17:19:30 »

Odpowiem Ci, Leszku, szybko, bo muszĂŞ siĂŞ braĂŚ do roboty zaraz.

Tak krytykujesz w³adzê techniki nad cz³owiekiem. Obawiasz siê jej wp³ywu, zniewolenia przez technikê. Jednak zadaj sobie pytanie: "Czy zdajê sobie sprawê, jak wielki wp³yw technika JU¯ na mnie ma?". Rozejrzyj siê dooko³a. Zobacz, ile jest urz¹dzeù, które u¿ywasz wrêcz bezrefleksyjnie, a które sprawiaj¹, ¿e jesteœ "pod³¹czony" do œwiata.

WeÂź choĂŚby ten komputer. Czy gdybyÂś go nie miaÂł, wiedziaÂłbyÂś w ogĂłle o jakichkolwiek teoriach spiskowych? Czy w ogĂłle zastanawiaÂłbyÂś siĂŞ nad tym? Zapewne nie. A przecieÂż to technika umoÂżliwia Ci taki dostĂŞp.

PiszĂŞ to, bo kiedyÂś myÂślaÂłem podobnie jak Ty. BolaÂło mnie, Âże czÂłowiek odchodzi od natury, od czÂłowieczeĂąstwa. A jako ze lubiĂŞ eksperymentowaĂŚ, to zrobiÂłem na sobie maÂły sprawdzian. Przez bite 2 tygodnie odizolowaÂłem siĂŞ od wszelkiej techniki:

1. Nie uÂżywaÂłem komputera.
2. Od³¹czy³em telewizor.
3. OdstawiÂłem telefon.
4. To samo z samochodem.
5. Nie zapalaÂłem ÂświatÂła.
6. Od³¹czy³em wszelki pr¹d.
7. ZakrĂŞciÂłem gaz

(Jedynie pozostawiÂłem sobie wodĂŞ, bo alternatywny dostĂŞp do niej w dzisiejszych czasach byÂłby raczej niemoÂżliwy).

Pocz¹tkowo by³o ciekawie. Jad³em same surowe rzeczy (bo jak je tu ugotowaÌ bez ogniska?), czyta³em ksi¹¿ki (cisza, spokój), chodzi³em spaÌ o zachodzie s³oùca (czasem trochê póŸniej, dziêki œwieczkom), a wstawa³em o œwicie. By³o ciekawie, czu³em siê wolny. Ale po kilku dniach przesta³o byÌ ciekawie. Czu³em siê wyobcowany (bo spotkanie ze znajomym równa³o siê dra³owaniu przez pó³ miasta na piechotê), niedoinformowany (bo sk¹d?), nawet œwierze jedzenie przesta³o mi smakowaÌ. Kiedy 2 tygodnie dobniega³y koùca, ju¿ siê nie mog³em doczekaÌ.

PoczÂątkowo byÂło... dziwnie. ZauwaÂżyÂłem, jak bardzo jestem do techniki uzaleÂżniony. Jak wiele rzeczy nawet nie zauwaÂżaÂłem.

Ale potem to uczucie zniknĂŞÂło. StwierdziÂłem - skoro jest technika, i pomaga mi w kontaktach ze swiatem, w Âżyciu... to po co jÂą tĂŞpiĂŚ? Po co mieĂŚ Âżal do czegoÂś, co na dÂłuÂższÂą metĂŞ sprawia, Âże Âżyje mi siĂŞ lepiej?


StÂąd nie bojĂŞ siĂŞ juÂż techniki. Nie patrzĂŞ "zero-jedynkowo" - "czÂłowiek-robot", albo "czÂłowiek-czÂłowiek".

Te¿ radzê Ci zrobiÌ taki eksperyment. Tylko w pe³ni, bez "dawania sobie luzu". Mo¿liwe, ¿e dostrze¿esz, ¿e technika w Twoim ¿yciu nie musi wprowadzaÌ wcale chipów, by Ciê "posi¹œÌ" - ona ju¿ Ciê ma. I jest Ci z tym zupe³nie dobrze, o czym swiadczy choÌby to, ¿e piszesz na tym komputerze. Moze wtedy dostrze¿esz ró¿nicê miêdzy "technokracj¹" a "wspo³prac¹ z technik¹"...
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #39 : Maj 26, 2009, 17:57:15 »

ASTRO! Zobacz na jakich falach dziaÂła mĂłzg. Jak chcesz manipulowaĂŚ mĂłzgiem czÂłowieka, ktĂłrego fale mierzy siĂŞ w przedziale od 0,5Hz do 100Hz falami mierzonymi w Giga Hertzach?[/b] Nie wiem jak to dziaÂła, ale chyba grzebiÂą jakoÂś chyba w tym przedziale. ParĂŞ osĂłb pisaÂło tu na forum, ze sÂłyszy w uszach jakieÂś dÂźwiĂŞki identyfikowane jako dÂźwiĂŞki czwartej gĂŞstoÂści. MrugniĂŞcie

MoÂże bardziej precyzyjniej to ujmĂŞ.NiewÂątpliwie mĂłzg dziaÂła w przedziale niskich czĂŞstotliwoÂści  od kilku do kilkudziesiĂŞciu Herz.
WiĂŞc chcÂąc zaburzyĂŚ pracĂŞ mĂłzgu naleÂży w tym przedziale generowaĂŚ impulsy elektryczne.I to nie jest problem, jeÂżeli w orgniÂźmie czÂłowieka jest zamontowane urzÂądzenie ( np.chip ), ktĂłry wytwarzaÂł bĂŞdzie impulsy elektryczne o takiej czĂŞstotliwoÂści, czyli bardzo niskich czĂŞstotliwoÂści.Jednak tu wczeÂśniej podjĂŞliÂśmy temat komunikacji owego chipu z nadajnikiem ( satelita lub stacja naziemna ), ktĂłra komunikuje siĂŞ na bardzo wysokich czĂŞstotliwoÂściach ( rzĂŞdu kiladziesiÂąt GHz) przekazujÂąc wÂłaÂśnie takÂą drogÂą radiowÂą odpowiednie sygnaÂły sterujÂące (instrukcje ) do chipa.
PoruszyÂłem wczeÂśniej temat tych sÂłyszalnych dzwiĂŞkĂłw po stronie  lewej pó³kuli mĂłzgowej, bo ich u siebie zauwaÂżyÂłem i minĂŞÂło kilka miesiĂŞcy i nadal je sÂłyszĂŞ.Thotal i Kiara potwierdziÂła, Âże teÂż sÂłyszy.
SÂłyszĂŞ ich nadal i codziennie, czyli one nie ustepujÂą.SÂą to dzwiĂŞki o wysokich czĂŞstotliwoÂściach rzĂŞdu 16- 18 kHz , wiĂŞc istniejÂące na granicy sÂłyszalnoÂści ludzkiego ucha.
Nie wiem z czym to jest zwiÂązane, wiĂŞc nic na ten temat nie powiem.
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2009, 17:58:52 wysłane przez astro » Zapisane
HabibiDah
Gość
« Odpowiedz #40 : Maj 26, 2009, 19:37:16 »


Taka postawa - ojj..  co to bĂŞdzie, bo czipowaĂŚ ludzi bĂŞdÂą to postawa ''ofiary'' !
(..) ojj .. co to bĂŞdzie bo nie starcza mi do pierwszego, ojj co to bĂŞdzie bo kredety rosnÂą, ojj co to bĂŞdzie, gdy przejde na emeryturĂŞ bo ....? ! itd..


ciekawe Âże wiesz o mnie wiĂŞcej niÂż ja sama UÂśmiech

ÂświadomoœÌ ofiary..  jeÂśli chcesz wiedzieĂŚ to czipowanie i caÂła reszta bardziej mnie Âśmieszy niÂż przeraÂża. Nie wiem czemu. Mam po prostu wraÂżenie, Âże to jest gdzies obok, Âże to nie ja. W ogĂłle ostatnio na wszystko patrzĂŞ jakby z boku, jakbym byÂła obserwatorem i dobrze sie przy tym bawiĂŞ UÂśmiech

jak mawia³ Gombro "spogl¹dam na rodzinê ludzk¹ nie przynale¿¹c do niej wcale. patrzê na wasz¹ degrengoladê, na wasz odwieczny taniec ku zatraceniu"

nie musisz mnie uœwiadamiaÌ, ¿e ka¿dy kreuje sw¹ rzecztwistoœÌ w kazdym momencie swego ¿ycia, œwiadomie czy nie. to dla mnie oczywistoœÌ.

dziĂŞki za cenne uwagi o medytacji UÂśmiech

pozdrawiam MrugniĂŞcie
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #41 : Maj 26, 2009, 20:32:06 »


ÂświadomoœÌ ofiary..  jeÂśli chcesz wiedzieĂŚ to czipowanie i caÂła reszta bardziej mnie Âśmieszy niÂż przeraÂża. Nie wiem czemu. Mam po prostu wraÂżenie, Âże to jest gdzies obok, Âże to nie ja. W ogĂłle ostatnio na wszystko patrzĂŞ jakby z boku, jakbym byÂła obserwatorem i dobrze sie przy tym bawiĂŞ UÂśmiech

jak mawia³ Gombro "spogl¹dam na rodzinê ludzk¹ nie przynale¿¹c do niej wcale. patrzê na wasz¹ degrengoladê, na wasz odwieczny taniec ku zatraceniu"

nie musisz mnie uœwiadamiaÌ, ¿e ka¿dy kreuje sw¹ rzecztwistoœÌ w kazdym momencie swego ¿ycia, œwiadomie czy nie. to dla mnie oczywistoœÌ.

dziĂŞki za cenne uwagi o medytacji UÂśmiech


No i s³usznie.Masz dobre (oczywiœcie moim zdaniem ) podejœcie do tematu.Jednak wczeœniej chcia³aœ stanowczo uœwiadomiÌ czytelników forum, ¿e chipowanie staje siê rzeczywistoœci¹. Jednak docieraj¹ do nas przez internet ró¿ne wizje i scenariusze tego tematu.
 O wiele waÂżniejsza  moim zdaniem jest tu postawa czÂłowieka i ÂświadomoœÌ tego co siĂŞ dzieje.A ÂświadomoœÌ tego co siĂŞ dzieje, jest relatywnie zgodna z naszÂą wÂłasnÂą ÂświadomoÂściÂą lub raczej samoÂświadomoÂściÂą.
StÂąd mĂłj poprzedni post, w ktĂłrym w szkolny sposĂłb
chciaÂłem powiedzieĂŚ, Âże wiele patologii spoÂłecznych bierze siĂŞ stÂąd, Âże  ludzie poprostu oddajÂą swĂłj los w obce rĂŞce.
Oddaj¹ nieœwiadomie, poniewa¿ wynika to z tzw.odwiecznie zakorzenionej postawy ''ofiary''. Mówi¹c krótko ludzie zawsze chcieli w³adców, królów, zarz¹dców, poœredników pomiêdzy nimi, a ''Bogiem'' ( czyli kap³anów ), czyli chcieli zrzuciÌ odpowiedzialnoœÌ za swój rozwój i ¿ycie na kogoœ innego.
Tymczasem czÂłowiek Âświadomy nie potrzebuje Âżadnej wÂładzy, Âżadnych systemĂłw politycznych, religijnych, nie potrzebuje, a wiĂŞc i nie Âżyje wedÂług jakiÂś standardĂłw ustalonych przez kogoÂś innego, poniewaÂż jest Âświadomy tego, Âże jest w stanie bez problemu rozwijaĂŚ siĂŞ, bez obcych swemu sercu ideii.

OsobiÂście bardziej interesujÂą mnie przyczyny tego co siĂŞ dzieje niÂż skutki.Czyli zrozumienie przyczyny to droga do tego, aby jÂą zmieniĂŚ, a jeÂżeli  zmienimy jÂą to zmieni siĂŞ skutek.
Lecz w zadziwiajÂący sposĂłb ludzie chcÂą rozmawiaĂŚ bardziej o skutkach.
WiĂŞc caÂły  natÂłok informacji  wyglÂąda tak - dzieje siĂŞ to , dzieje siĂŞ tamto, tylko.... dlaczego siĂŞ dzieje..  oto  jest pytanie... ? Pytanie prowadzÂące do rozwiÂązania problemu !
Potê¿na iloœÌ informacji, która o negatywnym zabarwieniu dociera do Nas ( tak dzia³aj¹ g³ównie media ) bez wyjaœnienia lub prób wyjaœnienia przyczyn powoduje u ludzi bunt, opozycjê, lêk, utratê psychicznej równowagi i wycofywanie emocji z tym zwi¹zanych ze œwiadomoœci ( blokady energetyczne w organiŸmie), czyli t³umienie ¿ycia, powoduje, ¿e coraz mniej myœlimy pozytywnie, co odbiera nam si³ê woli , ¿yciowe energie, prowadzi do psychoz, ró¿nych chorób i przedwczesnej œmierci.
Oto efekt rozsiewania tzw. negatywnych  informacji tego co siĂŞ dzieje na Âświecie,
bez poszukiwania i wyjaÂśniania przyczyn.Czyli stwierdzamy tylko fakty, ktĂłre koniec koĂącem powodujÂą przekonanie, Âże Âżyjemy w zÂłym, podÂłym, niesprawiedliwym Âświecie.A skoro uznamy na podstawie natÂłoku napÂływajÂących zewszÂąd tego typu informacji, Âże to prawda, to to wszystko staje siĂŞ dla Nas samospeÂłniajÂącÂą siĂŞ przepowiedniÂą, staje siĂŞ dla Nas wÂłasnÂą rzeczywistoÂściÂą !!!



Tak przy okazji tylko spytam, czy Ty masz jakieÂś ''korzenie'' arabskie ?
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2009, 21:28:09 wysłane przez astro » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #42 : Maj 26, 2009, 22:09:28 »

Astro - Co do wiêkszoœci tego, co piszesz, siê zgadzam, jednak nie zgodzê siê co do tego, ¿e w³adza powsta³a, bo cz³owiek sam jej chcia³, a móg³by nie mieÌ i by³oby dobrze. Powstanie du¿ych, scentralizowanych oœrodków w³adzy jest skutkiem rozwoju spo³ecznego i tworzenia siê zorganizowanych grup. O ile kilkuosobowe plemiê bezproblemowo mo¿e sobie poradziÌ bez w³adcy, o tyle w plemieniu 30-to osobowym ró¿nice zdaù mog¹ byÌ ju¿ zbyt du¿e, by da³o siê je rozwi¹zaÌ bez jednego, "wywy¿szonego" decydenta.

Mo¿na powiedzieÌ: "ale jest demokracja bezpoœrednia! Po co nam wybierani w³adcy?" Z prostej przyczyny. W demokracji ateùskiej g³osowa³o relatywnie niewielu obywateli. St¹d ka¿de prawo, sojusz czy wojnê mo¿na by³o ustalaÌ publicznie, i ka¿dy mia³ g³os. Ale w kraju licz¹cym np 2 miliardy ludzi referendum nad ka¿d¹ uchwa³¹ by³oby samobójstwem.

Tak wiĂŞc im wiĂŞksze spoÂłeczeĂąstwo, tym wiĂŞksza wÂładza konieczna do jego utrzymania.
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #43 : Maj 26, 2009, 22:23:18 »

Astro - Co do wiêkszoœci tego, co piszesz, siê zgadzam, jednak nie zgodzê siê co do tego, ¿e w³adza powsta³a, bo cz³owiek sam jej chcia³, a móg³by nie mieÌ i by³oby dobrze. Powstanie du¿ych, scentralizowanych oœrodków w³adzy jest skutkiem rozwoju spo³ecznego i tworzenia siê zorganizowanych grup. O ile kilkuosobowe plemiê bezproblemowo mo¿e sobie poradziÌ bez w³adcy, o tyle w plemieniu 30-to osobowym ró¿nice zdaù mog¹ byÌ ju¿ zbyt du¿e, by da³o siê je rozwi¹zaÌ bez jednego, "wywy¿szonego" decydenta.

Mo¿na powiedzieÌ: "ale jest demokracja bezpoœrednia! Po co nam wybierani w³adcy?" Z prostej przyczyny. W demokracji ateùskiej g³osowa³o relatywnie niewielu obywateli. St¹d ka¿de prawo, sojusz czy wojnê mo¿na by³o ustalaÌ publicznie, i ka¿dy mia³ g³os. Ale w kraju licz¹cym np 2 miliardy ludzi referendum nad ka¿d¹ uchwa³¹ by³oby samobójstwem.

Tak wiĂŞc im wiĂŞksze spoÂłeczeĂąstwo, tym wiĂŞksza wÂładza konieczna do jego utrzymania.

MĂłwimy tu o dwĂłch, czy nawet trzech  ró¿nych rzeczach naraz.
 1.Pierwsza rzecz, to taka, Âże tak siĂŞ formowaÂło przez wieki spoÂłeczeĂąstwo, dlatego i tylko dlatego, Âże ludzie nie widzieli lepszych innych moÂżliwoÂści rozwiÂązaĂą  organizacji Âżycia spoÂłecznego.
 2.Nie widzieli, nie wyobraÂżali sobie, poniewaÂż ich ÂświadomoœÌ taka kiedyÂś byÂła, jaka byÂła ( nazwijmy jÂą plemienna ) lecz dzisiaj jest dalej plemienna, tylko zmieniÂło siĂŞ jej ''opakowanie''.
 3.Ta ÂświadomoœÌ tej kiedyÂś plemiennej organizacji Âżycia spoÂłecznego
miaÂła wĂłwczas i ma dzisiaj ten sam wspĂłlny mianownik.Nazywa siĂŞ on walka o przetrwanie.
WyraÂża siĂŞ to w takich samych formach jak kiedyÂś - dominacji, walce o wÂładzĂŞ, wpÂływy, tytuÂły, itd..itp...
Tak, Âże medal ma dwie strony.
Z jednej strony pozytywny - a no bo im wiêksze spo³eczeùstwo tym wiêksza pasuje w³adza, z drugiej negatywny - w³adzê tworz¹ ludzie o ró¿nym poziomie patologi jednostki, która przek³ada siê na patologie spo³eczn¹.
WiĂŞc z tego tytuÂłu tyle brudĂłw, Âśmieci co potwierdza na co dzieĂą proza Âżycia.
Jednak co wczeÂśniej napisaÂłem, czÂłowiek Âświadomy nie potrzebuje wÂładzy, przynajmniej w takiej formie i ksztaÂłcie, ktĂłry wedÂług mnie jest archaiczny.
« Ostatnia zmiana: Maj 26, 2009, 22:43:52 wysłane przez astro » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #44 : Maj 27, 2009, 00:12:45 »

Otó¿ to, ¿e chemioterapia pomaga w przypadku raka, zosta³o potwierdzone.







Plik w PDF:
http://www.dr-rath-koalicja.pl/pdf-files/kurs_podstawowy_medycyna_komorkowa_17-4-08.pdf
Kurs podstawowy Medycyna KomĂłrkowa [/color](PDF, 9.7 MB)
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #45 : Maj 27, 2009, 06:50:36 »

Leszek - ale my tu nie mówimy o medycynie komórkowej czy witaminach, a o szamaùskich metodach leczenia. To dwie ró¿ne sprawy.

Astro - ok, wszystko piêknie-³adnie. Tylko w takim razie wska¿ mi pe³n¹, nie-utopijn¹ metodê organizacji spo³eczeùstwa, która nie zak³ada³aby jakiejkolwiek w³adzy, przewodnictwa etc. Pamiêtaj przy tym, ¿e mówimy o z³o¿onym spo³eczeùstwie (nawet zak³adaj¹c brak walki), w którym nie jest mo¿liwa samowystarczalnoœÌ mniejszych grupek, gdy¿ jest zbyt wiele wspó³zale¿noœci (nie mówiê tu o w³adzy, ale choÌby o produkcji czy us³ugach). Wska¿ mi taki model - wtedy mo¿na bêdzie porównaÌ i oceniÌ, czy faktycznie organizacja spo³eczna na zasadzie w³adzy nie jest jedyn¹ mo¿liw¹ drog¹. Bo moim zdaniem to, co piszesz, ³adnie brzmi w s³owach i ogólnikach, jednak nie mia³oby szans w praktycznym zastosowaniu, gdy ogólniki trzeba by prze³o¿yÌ na konkrety. Ale mogê siê myliÌ, dlatego zada³em to pytanie - byœ móg³ wy³o¿yÌ alternatywê.
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2009, 06:50:53 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #46 : Maj 27, 2009, 11:25:15 »

Leszek - ale my tu nie mówimy o medycynie komórkowej czy witaminach, a o szamaùskich metodach leczenia. To dwie ró¿ne sprawy.
Nie mam czasu na dyskusje, wiec wrzucam to co uwaÂżam za cenne. A czym siĂŞ ró¿ni szamaĂąska metoda od medycyny komĂłrkowej w aspekcie uÂżywania substancji roÂślinnych? Wiesz? 
Moja rada jest taka. Zamiast zajmowaÌ siê piêtnastoma rzeczami powierzchownie. Zajmij siê trzema, czterema g³êbiej..

JeÂśli chodzi o eksperyment "bliÂżej natury", o ktĂłrym piszesz, to... nie wiem co Ci napisaĂŚ. Mi wystarczy kilka dni w dziczy w lesie... Takie eksperymenty byÂły przeprowadzane w skali maÂłych miasteczek w USA, gdzie ludziom zabierano radia, telewizory. Zostawili im tylko lodĂłwki. Wszystko trwaÂło miesiÂąc i wnioskĂłw byÂło duÂżo wiĂŞcej.  WnioskĂłw stricte socjologicznych - od uzaleÂżnieĂą od techniki po przemianĂŞ wiĂŞzi spoÂłecznej.

OdnoÂśnie czÂłowieka i natury dobre sÂą analizy  Daniela Bella (np. Kulturowe sprzecznoÂści kapitalizmu) ktĂłry opisywaÂł jak zmieniajÂą siĂŞ zachowania i ÂświadomoœÌ czÂłowieka w Âświecie, w ktĂłrym dziĂŞki technice uniezaleÂżniÂł siĂŞ on w duÂżym stopniu od przyrody. PrĂłbowaÂł nawet zrobiĂŚ typologiĂŞ zmiany spoÂłecznej w zaleÂżnoÂści od stopnia "opanowania" przez czÂłowieka przyrody.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Daniel_Bell
Rzetelny opis wymagaÂłby pisania i pisania, bo krĂłtkie zdania niosÂą w sobie wiele uproszczeĂą. Nie mam na to czasu.
Poda³em namiary na ksi¹¿ki. Jak kogoœ to interesuje to sobie siêgnie.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2009, 11:44:17 wysłane przez Leszek » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #47 : Maj 27, 2009, 11:40:55 »

Leszek - dobrze jednak, byÂś wiedziaÂł, CO wklejasz. Bo mylisz tutaj dwa podstawowe pojĂŞcia: "szamanizm" i "zielarstwo". A to zdecydowanie nie jest to samo.
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #48 : Maj 27, 2009, 11:52:34 »

Leszek - dobrze jednak, byÂś wiedziaÂł, CO wklejasz. Bo mylisz tutaj dwa podstawowe pojĂŞcia: "szamanizm" i "zielarstwo". A to zdecydowanie nie jest to samo.
Powiedz jak rozgraniczasz te terminy i jak one majÂą siĂŞ do tradycyjnych znaczeĂą?
Przypomnê, ¿e pyta³em: "czym siê ró¿ni szamaùska metoda od medycyny komórkowej w aspekcie u¿ywania substancji roœlinnych?"

Unikasz odpowiedzi. Skoro mĂłwisz, Âże mylĂŞ pojĂŞcia, to pokaÂż w ktĂłrym miejscu.

Dla uÂłatwienia "uzgodnienia pÂłaszczyzny" podajĂŞ link do tekstu o szamanizmie na swoim forum:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=136.0
« Ostatnia zmiana: Maj 27, 2009, 11:53:07 wysłane przez Leszek » Zapisane
HabibiDah
Gość
« Odpowiedz #49 : Maj 27, 2009, 13:42:42 »

Potê¿na iloœÌ informacji, która o negatywnym zabarwieniu dociera do Nas ( tak dzia³aj¹ g³ównie media ) bez wyjaœnienia lub prób wyjaœnienia przyczyn powoduje u ludzi bunt, opozycjê, lêk, utratê psychicznej równowagi i wycofywanie emocji z tym zwi¹zanych ze œwiadomoœci ( blokady energetyczne w organiŸmie), czyli t³umienie ¿ycia, powoduje, ¿e coraz mniej myœlimy pozytywnie, co odbiera nam si³ê woli , ¿yciowe energie, prowadzi do psychoz, ró¿nych chorób i przedwczesnej œmierci.
Oto efekt rozsiewania tzw. negatywnych  informacji tego co siĂŞ dzieje na Âświecie,
bez poszukiwania i wyjaÂśniania przyczyn.Czyli stwierdzamy tylko fakty, ktĂłre koniec koĂącem powodujÂą przekonanie, Âże Âżyjemy w zÂłym, podÂłym, niesprawiedliwym Âświecie.A skoro uznamy na podstawie natÂłoku napÂływajÂących zewszÂąd tego typu informacji, Âże to prawda, to to wszystko staje siĂŞ dla Nas samospeÂłniajÂącÂą siĂŞ przepowiedniÂą, staje siĂŞ dla Nas wÂłasnÂą rzeczywistoÂściÂą !!!


Tak przy okazji tylko spytam, czy Ty masz jakieÂś ''korzenie'' arabskie ?

Wszystko racja. Tylko zauwaÂż Âże media nie podajÂą inforacji lecz ich inetrpretacjĂŞ i w tym tkwi problem, nie w informacji. Informacja po prostu jest. Nie jest ani dobra ani zÂła.

A to, ¿e mówi siê o ciemnej stronie rzeczywistoœci (nie o wypadkach,mordachm itp którymi karmi¹ nas media tylko o NWO i wszystko co z nim zwi¹zane) ma-moim skromnym zdaniem- s³u¿yÌ oczyszczeniu ludzkoœci, a nie jej straszeniu. UzdrowiÌ mo¿na tylko to czego jest siê œwiadomym. Ta ciemna strona jest czêœci¹ nas, czy tego chcemy czy nie, gdyz wszyscy na jakims poziomie jesteœmy po³¹czeni i to MY wszyscy stworzyliœmy to co jest.

Tak wiec s¹dzê, ¿e nie wystarczy tylko medytowaÌ by stwarzaÌ rzeczywistoœÌ w jakiej chcielibyœmy ¿yÌ. Jeœli ludzie nie uœwiadomi¹ sobie ¿e podlegaja kontroli i ci¹g³emu programowaniu (np ¿e œwiat jest z³y a najgorsi ci arabscy terroryœci, ktorzy dokonali zamachu na nasz wspania³y œwiat), zmiana na szersz¹ skale nie jest mo¿liwa.

Ps. arabskich korzeni nie posiadam, ale fascynacja Orientem towarzyszy mi od dziecka. LatajÂące dywany i te sprawy UÂśmiech

pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.046 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team zipcraft watahaslonecznychcieni ostwalia granitowa3