ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #175 : Styczeñ 29, 2009, 01:49:41 » |
|
Nie rozumiem Ptaku czemu widzisz k³ótniê. Leszku, „k³ótnia”, nie znaczy k³ótnia …
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #176 : Styczeñ 29, 2009, 13:34:38 » |
|
Nie rozumiem Ptaku czemu widzisz k³ótniê. To jest prostsze - jeden pokazuje ob³udê i fa³sz niejakich My¶licieli, a drugi udaje, ¿e tego nie widzi... i potem mówi, ¿e Ciê kocha mi³o¶ci± bezwarunkow±... No comments. To jest spór, czyli k³ótnia w³a¶nie (tylko mo¿e nie tak emocjalna, jak to zwykle przy k³ótniach bywa). Do¶æ, ¿e od dawna masz pretensje do Kiary i od dawna siê nie zgadzacie i nie rozumiecie. Wznie¶æ siê ponad to, Ptaku? W³a¶nie próbujê... tak, wiem ¿e nie powinnam siê wtr±caæ w ten spór, ale obserwujê go ju¿ do d³u¿szego czasu i widzê, ¿e do niczego nie prowadzi, a tylko siê energia na forum zagêszcza...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #177 : Styczeñ 29, 2009, 14:58:25 » |
|
Lucyna, tak sprzeczaj± siê ze sob± [Leszek i Kiara] z tym, ¿e Leszek jest konsekwentny i otwarty na dyskusjê, Kiara unika dyskusji - zdecydowanie nie s± to k³ótnie. Twierdzisz, ¿e Leszek dzia³a jak zdarta p³yta, hmmmm... tak wraca do tych samych zastrze¿eñ które ma do Kiary i argumentuje je, nie zachowuje siê jak Kiara, która mówi: "wiem i ju¿". Je¿eli poprosisz go o wyja¶nienie - udzieli Ci go. Dla mnie to Kiara ma rasowe znamiona zdartej p³yty i to zawieraj±cej podprogowy przekaz - miele w kó³ko to samo jak jaki¶ automat, na zapytania i pro¶by o wyja¶nienie reaguje tak samo jak odtwarzacz CD.
No i standardowe odwracanie kota ogonem - "wybaczam wam...", "kocham was, pomimo wszystko" - pe³na ¿enada i próba dziecinnej obrony. Kiara przestañ traktowaæ ludzi jak idiotów...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #178 : Styczeñ 29, 2009, 16:04:05 » |
|
Arteq, a co mo¿na powiedzieæ, gdy czujesz, ¿e nie jeste¶ rozumiany, i to nie raz, ale wiele razy, od lat?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #179 : Styczeñ 29, 2009, 17:47:22 » |
|
Kiedy dyskusje z kimkolwiek burza zamiast budowac perspektywe, nie warto przedluzac czasu bycia razem.... Dobrze jest gdy partnerem w dyskusjach jest taka osoba , ktora czuje podswiadomie moje wibracje, a wiec nastroje i uczucia. Z tego wylacznie polapu rodza sie miedzy ludzmi innego rodzaju relacje, np. wspolne czegos budowanie... Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #180 : Styczeñ 29, 2009, 17:55:59 » |
|
Ten temat ju¿ przerabiali¶my. Ponadto Kiara po prostu nie chce byæ zrozumiana, dlatego unika rozmów. Osobi¶cie uwa¿am, ¿e jest wiele dziur i k³amstw w jej "wiedzy" i st±d ta niechêæ do pytañ/rozmowy. Wymaga, ¿eby ³ykaæ wszystko co wysamrowa³a bez ¿adnych zastrze¿eñ. Skoro nie potrafi temu sprostaæ to powinna wróciæ gdy bêdziemy w stanie obj±æ te informacje lub gdy ona bêdzie w stanie je wyt³umaczyæ - do tego czasu zamieszczanie monologów jest bezcelowe, niczemu nie s³u¿y. Druga opcja - nie chce temu sprostaæ - dlatego z jedej strony uniki a z drugiej upierdliwe pisanie.
Zastanów siê Lucyna - chcesz przekazaæ dziecku jakie¶ wiadomo¶æi i co robisz? Mówisz i dyskutujesz z dzieckiem, odpowiadzasz mu na pytania - wtedy dziecko siê rozwija. Gdy naprawdê zale¿y Ci na rozwoju dziecka... Same monologi maj± co najwy¿ej za zadanie próbê mechanicznego przekonania dziecka do swoich racji - najprawdopodobniej w takim przypadku - podejrzanych...
edit: Kiara, znowu motasz, bo jak widaæ partnerem do rozmów dla Ciebie jest wy³±cznie osoba która zgadza siê z Tob± w 100% i nie zadaje niewygodnych pytañ... Dla mnie dyskusja polega na rozmowie, przekonywanie siê nawzajem do swoich racji, argumenty, a tak¿e pytania i odpowiedzi. Tylko otwarta i szczera rozmowa ma szansê zbudowaæ co¶ naprawdê warto¶ciowego.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 29, 2009, 18:01:18 wys³ane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #181 : Styczeñ 29, 2009, 18:18:40 » |
|
Absolutnie nie mozna nikogo przekonywac do swoich racji ( moim zdaniem), mozna jedynie przedstawiac swoje racje.Dlatego gdy zostaly przedstawione i budza jedynie bunt, nie nalezy kontynuowac dyskusji wymuszajacej cokolwiek. STOP. Niech , kazdy przedstawi wlasne wartosci szanjac inne. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 29, 2009, 18:20:07 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #182 : Styczeñ 29, 2009, 19:33:41 » |
|
Arteq, a co mo¿na powiedzieæ, gdy czujesz, ¿e nie jeste¶ rozumiany, i to nie raz, ale wiele razy, od lat?
To proste - i¶æ do psychologa i nie robiæ z forum dyskusyjnego grupy terapeutycznej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #183 : Styczeñ 29, 2009, 19:40:44 » |
|
Zastanów się Lucyna - chcesz przekazać dziecku jakieś wiadomośći i co robisz? Mówisz i dyskutujesz z dzieckiem, odpowiadzasz mu na pytania - wtedy dziecko się rozwija. Gdy naprawdę zależy Ci na rozwoju dziecka... Same monologi mają co najwyżej za zadanie próbę mechanicznego przekonania dziecka do swoich racji - najprawdopodobniej w takim przypadku - podejrzanych... Powiem tak, mało mam do czynienia z dziećmi, więc z nimi nie dyskutuję. A jak już napomykałam, znam środowisko Głuchych bardzo dobrze. A tam są różni ludzie. Wielu z nich nie miało szansy na jakąś sensowną edukację (ja szczęśliwie miałam), mimo pokończenia jakichś szkół. Dyskryminacja, brak dostępu do informacji, nauczyciele nieznający języka migowego etc. etc. (długo by wymieniać, ale nie to ma być sendem posta) - skutek taki, że niektórzy z tych ludzi żyją w zupełnie innej rzeczywistości niż słyszący, nawet jeśli udało im się jakoś (jako-tako, jakimś cudem) opanować język polski i funkcjonować jako osoby dwujęzyczne. I, jeśli nauczyłbyś się dobrze migać, mógłbyś sobie z niejedną głuchą osobą mile pokonwersować przy kawie (czyli o jakichś przyziemnych rzeczach). Ale jeśli spróbowałbyś zagłębić się w jakiś temat, różnice doświadczeń życiowych (wynikających z języka -> rzeczywistości - Wittgenstein się kłania) dadzą o sobie znać i rozmowa będzie dokładnie taka jak między Kiarą a Leszkiem, mimo ich najszczerszych chęci (ja jestem przekonana, że oboje mają szczere chęci przynajmniej na poziomie świadomości). Sama byłam nieraz w takiej sytuacji i uwierz mi, jedynym wyjściem było zakończyć rozmowę (bez kłótni i emocji, choć samo kończenie rozmowy bez "zrozumiałego" powodu musi być przykre dla drugiej strony). Z dzieckiem może być nawet prościej, język dziecka nie jest tak bogaty jak dorosłego, ale wyobraźnia, plastyczność mózgu (plus mniej wdrukowań itp.), otwartość i ciekawość świata - ogromne. Język dziecka jest prosty i taki jest jego świat, bez zbędnych komplikacji.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 29, 2009, 19:42:54 wys³ane przez Lucyna D. »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #184 : Styczeñ 29, 2009, 19:45:12 » |
|
To proste - i¶æ do psychologa i nie robiæ z forum dyskusyjnego grupy terapeutycznej. A by³e¶ kiedy¶ u psychologa? Albo znasz jakiego¶ bli¿ej?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #185 : Styczeñ 29, 2009, 20:29:03 » |
|
O co tak naprawdê chodzi w tym sporze? I kto siê spiera? Czy¿ to nie EGA tak ‘dzielnie” walcz± o swoje przekonania? Dajcie spokój z ci±g³ym oskar¿aniem innych. To naprawdê niczego nie wnosi, burzycie tylko w³asn± harmoniê. Nie jeste¶cie swoimi przekonaniami, wiêc po co traciæ energiê? Wasze dusze na g³êbszym poziomie doskonale rozumiej± siê i przejawiaj± zupe³nie inne uczucia, ni¿ te sterowane umys³em, który w dodatku nie jest waszym. Bo ile % z tego, co w umy¶le jest wasze? Leszku, w ten sposób nie zbudujesz merkaby. Prezentujesz wiedzê o ¶wiêtej geometrii i swoim postêpowaniem jednocze¶nie jej zaprzeczasz. Co z tego, ¿e Kiara, czy My¶liciele nie chc± odpowiadaæ? Maj± prawo i korzystaj± z tego. Postrzegamy rzeczywisto¶æ z naszej pozycji i tylko z naszej. Inni inaczej j± widz±, bo maj± inne uwarunkowania. Czy zarêczysz swoj± g³ow±, ¿e wszystkie Twoje podejrzenia i zarzuty s± s³uszne? A co, je¿eli siê mylisz? Co, je¿eli brak Ci odpowiedniej wiedzy do wysnucia w³a¶ciwych wniosków? Co wtedy? Wiesz, jak bardzo Ciê lubiê, dlatego nie mogê udawaæ, ¿e nie widzê, jak w absurdalny sposób tracisz czas i energiê (te¿ kiedy¶ tak mia³am ). Skup siê na przekazie czystej informacji, odpu¶æ walkê, bo zaprzeczasz sam sobie. Daj innym ¿yæ po swojemu, jest tyle przestrzeni … Arteq, to samo kierujê do Ciebie. Ale zrobicie, co zechcecie. Ja tylko wyrazi³am zdanie na temat tego, nie koñcz±cego siê sporu. Przepraszam, je¿eli urazi³am, nie mia³am takich intencji. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #186 : Styczeñ 29, 2009, 20:38:51 » |
|
Podpisujê siê równie¿ pod tym co napisa³ Ptak. Szkoda energii na walkê czego¶ z czym¶, co nigdy nie by³o wasze, czyli EGO. Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #187 : Styczeñ 29, 2009, 20:59:45 » |
|
Zrozumcie raz wreszcie, MILOSCI nie daje sie SLOWEM. Nie mozna zapakowac ja w paczke i wyslac komus by otworzyl nia swoja brame serca, to jest niemozliwe. Zadna informacja , zadna NIE JEST MILOSCIA O WYSTARCZAJACYM POTECJALE. MILOSC SIE PRZEZYWA, PRZEZYWAJAC WSPOLNIE OBDAROWYWUJE NIA PARTNERA, LUB SIEBIE ( przezywajac indywidualnie), to jest ENERGIA W NAS, KTORA WDYCHAJAC Z PRZESTRZENI ADAPTUJEMY W 100%, ZYJAC WYSOKIM SYSTEMEM WARTOSCI. LUB OBNIZAMY , ZYJAC EMOCJAMI. NIE MOZNA PODAC INSTRUKCJI OBSLUGI NA OTWORZENIE CZAKRY SERCA, NIE MA JEJ!!!! TO MILOSC BEZWARUNKOWA JEST KLUCZEM. GDY OSIAGA POZIOM CZAKRY SERCA PODNOSZAC SIE W NAS , ORAZ MA TEN NIEZBEDNY POTECJAL. OTWIERA CZAKRE SERCA, OTWIERA NAM DOSTEP DO CALEJ WIEDZY W NIEJ ZDEPONOWANEJ. POTRAFI ZROBIC TO TYLKO I WYLACZNIE MILOSC BEZWARUNKOWA, JEJ ENERGIA , GDY UTRZYMAMY TEN POTECJAL W SOBIE. KAZDY MOZE OSIAGNAC TO SAM. NIKT INNY ZA NIEGO TEGO NIE ZROBI.ALE TANIE SIE TO DOPIERO WOWCZAS GDY OSIAGNIEMY SWOJA PELNIE (pelnie swojego aspektu, kobiety , lub mezczyzny) a jest nim 50% potecjalu energetycznego w stosnku do mozliwosci otworzenia BRAMY SERCA. TRZEBA POLACZYC SWOJA MOC (2x50%) , OBDAROWYWUJAC BEZGRANICZNA MILOSCIA PARTNERA. WOWCZAS , STANIE SIE. MERKABA URUCHOMI SIE SAMOISTNIE. Jezeli tak sie nie dzieje, to znaczy iz nie osiagnelismy potrzebnej mocy energetycznej w sobie ( czytaj poziomu milosci). A co to jest ta moc? Wracamy do poczatku; MILOSC BEZWARUNKOWA.To AKCEPTACJA SIEBIE I INNYCH W 100% , niezaleznie od zadnego naszego swiatopogladu. Uwielbiam czytac poezje o milosci, naprawde, ale zaden Hymn do Milosci, przeczytany nawet 100 razy ,nie napelni naszego serca miloscia. Trzeba, po pierwsze ;POKOCHAC BEZGRANICZNIE SIEBIE ( ze wszystkimi niedoskonalosciami), po drugie. POSIADAJAC JUZ TAKA MILOSC W SOBIE, OBDAROWAC NIA UKOCHANA OSOBE, AKCEPTUJAC W NIEJ WSZYSTKO, ABSOLUTNIE WSZYSTKO. Naorawde , NIE MA INNEJ DROGI. Naprawde, PRAWDA JEST W PROSTOCIE, KOCHAJ TAK JAK BYS CHCIAL BYC KOCHANY. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 29, 2009, 22:38:50 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #188 : Styczeñ 29, 2009, 21:39:17 » |
|
Lucyna, oczywi¶cie zgadzam siê z Tob±, jednak patrz±c na te 2 rózne sytuacje mamy dwa "ale": 1. Gdybym chcia³ im co¶ przekazaæ to próbowa³bym ze wszelkich si³ porozumieæ siê z g³uchoniemym, do³o¿y³bym wszelkich starañ - tego wymaga szacunek, a nawet zwyk³a rzetelno¶æ. Kiara tego nie robi i tyle. 2. je¿eli pomimo starañ jak w pkt. 1 nie wychodzi mi to z szacunku dla nich przesta³bym ich nêkaæ jakimi¶ pismami czy listami - tym bardziej gdyby mnie wielokrotnie o to proszono. Ewentualnie spróbowa³bym ponownie po jakim¶ czasie.
W ¶redniej szkole do której chodzi³em by³y klasy dla g³uchoniemych i niedos³ysz±cych oraz niedowidz±cych. Nie ¶miem nawet porównywaæ do¶wiadczenia, ale róznice w hmmm... mentalno¶ci s± mi znane.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #189 : Styczeñ 29, 2009, 21:56:55 » |
|
Witaj Thotal, a co to jest to "ego" ? - czy to jest ten glos, ktory wyraznie slysze czytajac kolejne posty - czy to jest to ktore slucha - czy tez to ktore wreszcie rozumie a moze jednak ten ktory reaguje fizycznie na to co uslyszal i zrozumial? pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #190 : Styczeñ 29, 2009, 22:14:45 » |
|
Witaj Thotal, a co to jest to "ego" ? - czy to jest ten glos, ktory wyraznie slysze czytajac kolejne posty - czy to jest to ktore slucha - czy tez to ktore wreszcie rozumie a moze jednak ten ktory reaguje fizycznie na to co uslyszal i zrozumial? pozdrawiam O rany …
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #191 : Styczeñ 30, 2009, 00:22:09 » |
|
NASZA KIE£BASA I TAK POKONA WASZ¡ KIE£BASÊ... Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #192 : Styczeñ 30, 2009, 00:56:53 » |
|
NASZA KIE£BASA I TAK POKONA WASZ¡ KIE£BASÊ... Pozdrawiam - Thotal Pies j± po¿ar³ ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kap³an 718
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #193 : Styczeñ 30, 2009, 01:10:58 » |
|
INTERNET ZA DARMO... DLA WSZYSTKICH!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #194 : Styczeñ 30, 2009, 10:12:09 » |
|
2. je¿eli pomimo starañ jak w pkt. 1 nie wychodzi mi to z szacunku dla nich przesta³bym ich nêkaæ jakimi¶ pismami czy listami - tym bardziej gdyby mnie wielokrotnie o to proszono. Ewentualnie spróbowa³bym ponownie po jakim¶ czasie. Nie zawsze jest to mo¿liwe. Ja kiedy¶, gdy pracowa³am na etacie, mia³am kolegê nies³ysz±cego, ale jednak "o innej mentalno¶ci", ¿e siê tak wyra¿ê. I codziennie prowadzili¶my ze sob± p³ytkie gadki (w j. migowym, a czasem te¿ po polsku na GG), ale czasem temat by³ taki, ¿e nie by³abym sob±, gdybym nie wchodzi³a w niego g³êbiej, a przynajmniej probowa³a. A tu mamy forum i kilka osób nie chcia³oby czytaæ postów Kiary, ale wierzê, ¿e inni chêtnie je czytaj±, ja te¿, i z szacunku do tych osób wypada³oby nie wymuszaæ na Kiarze "zamkniêcia siê".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #195 : Styczeñ 30, 2009, 11:16:02 » |
|
Wykaza³em kolejne niespójno¶æi pomiêdzy tym co deklaruje a tym co robi i tyle. Zdajê sobie doskonale sprawê z tego, ¿e to ani trochê nie ostudzi jaj zapa³ów i upierdliwo¶ci. Tak¿e niech sobie plecie co jej ¶lina na jêzyk przyniesie. Có¿, je¿eli kto¶ uwa¿a siê za 8 cud ¶wiata to tak bywa. Tyle ode mnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #196 : Styczeñ 30, 2009, 11:31:28 » |
|
Witaj Thotal, dzieki za konstruktywna krytyke. Nie przypuszczalem, ze Ptaszka tak ubawie. Ciekawe czy to jednak kogos zastanowi. Niech nikt nie mysli, ze to tylko zabawa pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #197 : Styczeñ 30, 2009, 12:07:35 » |
|
Witaj Thotal, dzieki za konstruktywna krytyke. Nie przypuszczalem, ze Ptaszka tak ubawie. Ciekawe czy to jednak kogos zastanowi. Niech nikt nie mysli, ze to tylko zabawa pozdrawiam Oczywi¶cie, ¿e to nie zabawa. Acentaur, sorki za zbyt „swobodne” potraktowanie tematu, ale tak z rozbiegu „wpad³e¶ z buciorami” w nasze „suwerenne” EGA, ¿e tylko rêce potrafi³y za³amaæ … Nie my¶l jednak, ¿e ich nie poruszy³e¶. Twoich krótkich piêæ zdañ da³o do my¶lenia i to na tyle, ¿e jak zadra siedz± w umy¶le. Czyli EGO rozpatruje samo siebie w swoich ciemnych zakamarkach. A tak w ogóle, temat wart osobnego w±tku i jego dog³êbnego rozpatrzenia, na ile siê da. Ciekawe, co z tego wyniknie. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #198 : Styczeñ 30, 2009, 12:24:10 » |
|
Wszyscy siê tu wym±drzamy, a wiekszo¶æ z tego wyp³ywa SAMI WIECIE SK¡D. Przepychanki czyje, co, jest wazniejsze, te¿ samo siê uk³ada we wspólnym mianowniku. "Czytaæ, czytaæ, a nie tylko do miêsnego..." jak mawia³ Laskowik Oczywi¶cie miêdzy wierszami. Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #199 : Styczeñ 30, 2009, 12:45:13 » |
|
Wszyscy siê tu wym±drzamy, a wiekszo¶æ z tego wyp³ywa SAMI WIECIE SK¡D. No w³a¶nie, sk±d? Obdarzenie czego¶ nazw±, jeszcze nie rozwi±zuje problemu …
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|