Leszek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #200 : Styczeń 30, 2009, 13:51:41 » |
|
Wiesz co Arteq, Kiara traktuj¹c innych jakby byli dzieÌmi robi to chyba dlatego, ¿e sama jest jak dziecko. Mo¿e wiêc warto do niej innym jêzykiem? Ostatecznie uwa¿am, ¿e Kiara zachowuje siê w³aœnie jak z³oœliwe dziecko w przedszkolu, z którym nikt nie chce siê bawiÌ. Dlatego, gdy ch³opczyk z dziewczynk¹ zbuduj¹ sobie z kloców pa³ac, to Kiara przychodzi i im go burzy. Dzieciom robi siê przykro. Mówi¹ jej, ¿e trzeba byÌ z³oœliwym, aby burzyÌ innym pa³ac. Na co Kiara odpowiada:"MILOSC BEZWARUNKOWA.To AKCEPTACJA SIEBIE I INNYCH W 100%". Wy nie wiecie co to jest mi³oœÌ. Patrz¹ na ni¹ jak na niepoczytaln¹ i id¹ w milczeniu do innej sali, by zbudowac sobie nowy pa³ac. Kiedy ju¿ stoi wybudowany, wpada Kiara, znów im go niszczy i siê radoœnie uœmiecha. Dzieci zrywaj¹ siê i mówi¹ do niej: "O co Ci chodzi?" "Daj nam spokój!" "Odczep siê od nas!" "Nie lubimy Ciê" Budujemy pa³ac, Ty go nam niszczysz i jeszcze siê œmiejesz. O co Ci chodzi? Kiara milczy... Dzieci id¹ do przedszkolanki i opowiadaj¹ jej co ci¹gle robi im Kiara. Pani przychodzi i pyta Kiarê czy to prawda, a Kiara na to: Cala ta fantastyczna opowiesc , to nic innego jak piekne slowka. Rozgrywka ludzkiego EGO, nic wiecej....
Dzieci: przecieÂż ty kÂłamiesz prosto w oczy! Kiara: Absolutnie nie mozna nikogo przekonywac do swoich racji (moim zdaniem), mozna jedynie przedstawiac swoje racje.Dlatego gdy zostaly przedstawione i budza jedynie bunt nie nalezy kontynuowac dyskusji wymuszajacej cokolwiek. STOP.
Pani stara siê za³agodziÌ spór miêdzy dzieÌmi. Proponuje, aby razem zbudowa³y nowy zamek. Kiara jednak twierdzi, ¿e nie bêdzie tego z nimi robiÌ, bo oni nic nie rozumiej¹ i nie chc¹ siê niczego od niej nauczyÌ. Mówi do Pani, aby nie ogranicza³a jej wolnej woli i idzie sobie - oczywiœcie sama - do swojego k¹cika w którym - jak mawia - ³¹czy siê z niewidzialnymi istotami. Wiecie, dzieci tak maj¹... Dzieci buduj¹ sobie trzeci pa³ac, myœl¹c, ¿e ju¿ wreszcie bêdzie spokój. Trzeci pa³ac jest naprawê piêkny. Dzieci le¿¹ przy nim i opowiadaj¹ sobie jak fajnie by³oby w nim mieszkaÌ. Opowiadaj¹ sobie o królewnie i królewiczu, o ich mi³oœci w tym pa³acu, o ich dzieciach, uœmiechaj¹ siê do siebie, a¿ tu nagle.... wpada Kiara i z okrzykiem na ustach ""MILOSC BEZWARUNKOWA! MILOSC BEZWARUNKOWA! MILOSC BEZWARUNKOWA! wpada w butach na ich pa³ac i niszczy im go doszczêtnie... Tym razem dzieci ju¿ nic nie mówi¹. W ich oczach pojawiaj¹ siê ³zy. Kiara patrzy na nich i mówi jakby nic siê nie sta³o: "MILOSC BEZWARUNKOWA.To AKCEPTACJA SIEBIE I INNYCH W 100%"... Ch³opak nie wytrzymuje i podnosi g³os: "Wiesz co? Ty masz jakieœ zaburzenia, wiesz? Jesteœ nienormalna. Robisz wszystkim przykroœÌ, latasz jak wariatka i krzyczysz ludziom o mi³oœci i wszystko im burzysz. Z nikim nie potrafisz nawet normalnie rozmawiaÌ. Nic dziwnego, ¿e nikt Ciê w przedszkolu nie lubi. IdŸ sobie st¹d i daj nam wreszcie œwiêty spokój. Kiara odchodzi do swojego k¹cika i jakby rozmawia z jakimiœ niewidzialnymi istotami. Po czym wraca pe³na radoœci i jakby nic siê nie wydarzy³o obwieszcza: "MILOSC BEZWARUNKOWA.To AKCEPTACJA SIEBIE I INNYCH W 100%" "Zrozumcie raz wreszcie, MILOSCI nie daje sie SLOWEM. (...) MILOSC SIE PRZEZYWA, PRZEZYWAJAC WSPOLNIE OBDAROWYWUJE NIA PARTNERA, LUB SIEBIE ( przezywajac indywidualnie), to jest ENERGIA W NAS, KTORA WDYCHAJAC Z PRZESTRZENI ADAPTUJEMY W 100%, ZYJAC WYSOKIM SYSTEMEM WARTOSCI." Dzieci pytaj¹: Kiaro czy ty jesteœ normalna? Trzy razy zburzy³as nam pa³ac! Nie pozwalasz nam siê bawiÌ! Daj nam wreszcie spokój. Ty naprawdê jesteœ nienormalna! Burzenie naszego pa³acu to twoje ¿ycie z wysokim systemem wartoœci? I Ty masz odwagê mówiÌ ludziom o mi³oœci? Znamy Hymn do Mi³oœci z lekcji religii. No i zaczyna sie gledzenie o Hymnie do Milosci od poczatku, bo ludzie znaja go od....... , tak tresc napisana.Ale nie PRZEZYWAJA TAKIEJ MILOSCI!
A Ty j¹ pewnie prze¿ywasz jak niszczysz nam pa³ac i siê z tego cieszysz. Jeœli to jest twoja mi³oœÌ, to jedŸ na pustyniê i tam sobie kochaj wiatr! Ty nie wiesz co to jest mi³oœÌ. My siê tu w przedszkolu kochamy i nie musimy gadaÌ sto razy dziennie o mi³oœci. Po prostu siê kochamy! To z Toba nikt nie chce siê bawiÌ, bo jesteœ dumna, pró¿na, szukasz poklasku. Kiara znów idzie do swojego k¹cika rozmów w niewidzialnymi istotami. Znów wraca uradowana, jakby nic siê nie sta³o i obwiesza przedszkolakom: TO MILOSC BEZWARUNKOWA JEST KLUCZEM. GDY OSIAGA POZIOM CZAKRY SERCA PODNOSZAC SIE W NAS , ORAZ MA TEN NIEZBEDNY POTECJAL. OTWIERA CZAKRE SERCA, OTWIERA NAM DOSTEP DO CALEJ WIEDZY W NIEJ ZDEPONOWANEJ.
POTRAFI ZROBIC TO TYLKO I WYLACZNIE MILOSC BEZWARUNKOWA, JEJ ENERGIA , GDY UTRZYMAMY TEN POTECJAL W SOBIE. KAZDY MOZE OSIAGNAC TO SAM. NIKT INNY ZA NIEGO TEGO NIE ZROBI.ALE TANIE SIE TO DOPIERO WOWCZAS GDY OSIAGNIEMY SWOJA PELNIE (pelnie swojego aspektu, kobiety , lub mezczyzny) a jest nim 50% potecjalu energetycznego w stosnku do mozliwosci otworzenia BRAMY SERCA. TRZEBA POLACZYC SWOJA MOC (2x50%) , OBDAROWYWUJAC BEZGRANICZNA MILOSCIA PARTNERA. WOWCZAS , STANIE SIE. MERKABA URUCHOMI SIE SAMOISTNIE. Jezeli tak sie nie dzieje, to znaczy iz nie osiagnelismy potrzebnej mocy energetycznej w sobie ( czytaj poziomu milosci). A co to jest ta moc? Wracamy do poczatku; MILOSC BEZWARUNKOWA.To AKCEPTACJA SIEBIE I INNYCH W 100% , niezaleznie od zadnego naszego swiatopogladu.
Uwielbiam czytac poezje o milosci, naprawde, ale zaden Hymn do Milosci, przeczytany nawet 100 razy ,nie napelni naszego serca miloscia. Trzeba, po pierwsze ;POKOCHAC BEZGRANICZNIE SIEBIE ( ze wszystkimi niedoskonalosciami), po drugie. POSIADAJAC JUZ TAKA MILOSC W SOBIE, OBDAROWAC NIA UKOCHANA OSOBE, AKCEPTUJAC W NIEJ WSZYSTKO, ABSOLUTNIE WSZYSTKO. Naorawde , NIE MA INNEJ DROGI. Naprawde, PRAWDA JEST W PROSTOCIE, KOCHAJ TAK JAK BYS CHCIAL BYC KOCHANY.
Ach to "glêdzenie o Hymnie do Mi³oœci"... P.S Jeœli ktoœ chce bawiÌ siê w takie klocki - jego sprawa. Sprawa jest prosta - zaœlepienie, zaburzenie, albo po prostu wykonywanie zadania. Tak czy inaczej brak dyskusji, Arteq, wystawia œwiadectwo Kiarze. Logiczna dyskusja ukaza³aby, ¿e jej s³owa s¹ puste i ¿e opowiada w najlepszym razie pó³prawdy... Jeœli wiêc ktoœ zbudowa³ swoj¹ to¿samoœÌ na pó³prawdach i poœwiêci³ temu ¿ycie, to nic dziwnego, ¿e nie chce siê do tego przyznaÌ. Tym bardziej bêdzie unika³ dyskusji, które mog³yby tego dowieœÌ. Tyle, ¿e to droga do nik¹d... Praktyka mi³oœci jest u Kiary u³ud¹. Wystarczy zerkn¹Ì ile postów pisze w ci¹gu dnia.. http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?action=profile;u=11;sa=showPostshttp://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?action=profile;u=11;sa=statPanelTo jest "wirtualna mi³oœÌ bezwarunkowa" do wszechœwiata wykreowanego przez jej Myœlicieli, w którym mieszka totalnie zamkniêta. To ¿ycie w takiej jakby baùce ju¿ chyba nawet nie mydlanej. Membrana tej baùki widaÌ coraz grubsza... No, ale ka¿dy ma woln¹ wolê....
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2009, 14:59:34 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #201 : Styczeń 30, 2009, 13:56:02 » |
|
witaj ptaku, ani mi przez mysl nie przeszlo obrazac sie i rozumiem wasza reakcje. Potraktowalem to jak preludium do konkretnej rozmowy. Moze i masz racje, ze lepszy bylby odrebny watek, oczywiscie wtedy gdy sa chetni do rozmowy. Teraz przynajmniej wiem, ze moge na was liczyc.  pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #202 : Styczeń 30, 2009, 14:08:30 » |
|
... Moze i masz racje, ze lepszy bylby odrebny watek, oczywiscie wtedy gdy sa chetni do rozmowy. Teraz przynajmniej wiem, ze moge na was liczyc.  O, to juÂż prawie brzmi, jak szantaÂż …  Ale, nie przejmuj siĂŞ o chĂŞtnych, za³ó¿ wÂątek i zobaczymy, co EGA z tym zrobiÂą.  Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #203 : Styczeń 30, 2009, 14:14:55 » |
|
tyle mowicie o tej milosci..., no wlasnie same slowa to nic, a teraz gdy ten swiat sie konczy jestescie w stanie w jakis sposob dzialac a nie mowic?, jestescie w stanie sie poswiecic jezeli nie byloby innego wyjscia?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #204 : Styczeń 30, 2009, 14:21:15 » |
|
Leszku, nie podejrzewaÂłam, Âże drzemie w Tobie taki talent literacki. MĂłwiĂŞ powaÂżnie, zacznij pisaĂŚ opowiadania …  Pozdrawiam ciepÂło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #205 : Styczeń 30, 2009, 14:29:35 » |
|
... jestescie w stanie sie poswiecic jezeli nie byloby innego wyjscia?
... jak nie bĂŞdzie innego wyjÂścia, to siĂŞ samo zweryfikuje ... i bĂŞdziemy wtedy wiedzieĂŚ, a nie przypuszczaĂŚ ... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Gość
|
 |
« Odpowiedz #206 : Styczeń 30, 2009, 15:00:27 » |
|
Leszek, ³adne opowiadanie. Ale... czy Kiara zburzy³a cokolwiek, co piêkne? Skoro uwa¿asz, ¿e ma zaburzenia, to czemu jej nie zignorujesz, tylko wci¹¿ od nowa prowokujesz sprzeczki? Czemu siê a¿ tak to uwiera? Czy¿by to s³awetne EGO siê odzywa³o...?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #207 : Styczeń 30, 2009, 15:40:07 » |
|
Leszek naprawde obawiam sie o Twoje zdrowie. Ty masz obsesje na moim punkcie. Przemysl to prosze i uwolnij sie.. Kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2009, 15:44:19 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #208 : Styczeń 30, 2009, 18:01:00 » |
|
Kiara, przekonany jestem, ¿e on po prostu uwa¿a Ciê za manipulantkê i przedstawianie dowodów na to w ¿aden sposób nie mo¿na nazwaÌ obsesj¹. Zdecydowanie masz wygórowane mniemanie o sobie... Co do zdrowia - idê o zak³ad, ¿e w przypadku gdyby Leszek zaproponowa³ wspóln¹ wizytê u niezale¿nego specjalisty "od zdrowia" aby obiektywnie orzek³ u kogo jest ono deficytowe, to znowu ucieka³abyœ z podkulonym ogonem wrzeszcz¹c przy tym w niebog³osy, ¿e to zamach na Twoj¹ prywatnoœÌ...
Ale wystarczy juÂż, radĂŞ Lucyny wezmĂŞ i do siebie, poniewaÂż nie jest moÂżliwym rozwowa z odtwarzaczem, dam sobie spokĂłj z prĂłbami nawiÂązania z naszÂą forumowÂą "uduchowionÂą" rozmowy. Prawa komentarza od czasu do czasu jednak na dzisiaj sobie jeszcze nie odmĂłwiĂŞ.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2009, 18:02:29 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #209 : Styczeń 30, 2009, 18:34:55 » |
|
Leszek, ³adne opowiadanie. Ale... czy Kiara zburzy³a cokolwiek, co piêkne? Skoro uwa¿asz, ¿e ma zaburzenia, to czemu jej nie zignorujesz, tylko wci¹¿ od nowa prowokujesz sprzeczki? Czemu siê a¿ tak to uwiera? Czy¿by to s³awetne EGO siê odzywa³o...?
S³uchaj Lucyno, mnie to trochê bawi, bo jeœli kilka postów wczeœniej pokazujê, ¿e Kiara nie odpowiada na pytania; jeœli Arteq mówi o tym braku odpowiedzi od miesiêcy, a Kiara pisze "Dlatego gdy zostaly przedstawione i budza jedynie bunt nie nalezy kontynuowac dyskusji wymuszajacej cokolwiek. STOP." nie daj¹c oczywiœcie odpowiedzi i taki sposób jej reagowania powtarza siê wielokrotnie, to wniosek jest prosty - albo ten ktoœ jest zaburzony albo po prostu wykonuje jakieœ zadanie przys³owiowy robot, nie zwa¿aj¹c co kto do niego mówi. Mo¿na by tu stworzyÌ listê kilkudziesiêciu pytaù, które pozosta³y bez odpowiedzi i które mog³yby obna¿yÌ niewiedzê i zwyczajny brak odpowiedzialnoœci za swoje s³owa ze strony Kiary, tylko szkoda na to czasu. I jeœli ju¿ mówimy o prowokacji, to w³aœnie takie pisanie jak to kiarowe, jest nieustannym prowokowaniem ludzi... Tak wiêc ja ju¿ koùczê, mimo, ¿e Kiara pos¹dza mnie o obsesje, kiedy ja pokaza³em po prostu jak ona siê zachowuje. Wiêc kto tu prowokuje? Spójrz na to obiektywnie. By³ spokój dopóki nie zaczê³a siê po prostu jak czepiaÌ to Wintera, to geometrii, to cz³owieka, który siê zainteresowa³ geometri¹ uogólniaj¹c zarzuty na wszystkich mê¿czyzn... Nie raz prosi³em o to, aby nie stosowa³a insynuacji. Bez skutku, wiêc pytam zaœlepienie czy zaburzenie? To chyba normalne pytanie w takich okolicznoœciach. Jeœli chodzi o mnie to nie podejrzewam siebie o obsesje, któr¹ Kiara w swej mi³oœci bezwarunkowej i akceptacji innych mi przypisuje. To kolejny dowód na rozmijanie siê jej deklaracji i czynów. Jako, ¿e nie mam ¿y³ki psychologa, ani psychoterapeuty faktycznie koùczê to upominanie siê o zdrowy rozs¹dek, bo szkoda na to czasu. Reagowa³em przez zwyk³¹ grzecznoœÌ. Wystarczy. Aha, a propos ego, to nie raz mówi³em, ¿e lubiê siê uczyÌ i poznawaÌ Dla mnie nie ma znaczenia kto ma racjê a kto nie dopóki mnie temat nie zainteresuje. Wówczas podczas poznawania go pojawiaj¹ siê pytania, które zadajê. SpójnoœÌ koncepcji jest wówczas jednym z kryteriów prawdziwoœci tego, co ktoœ mówi lub pisze. Mówiê jednym z kryteriów, bo ka¿da bajka mo¿e byÌ przeciez wewnêtrznie spójna... W koùcu mamy piêÌ podstawowych definicji prawdy. Osobiœcie obstajê za definicj¹ arystotelesowsk¹ "Veritas est adequatio rei et intellectus" czyli "Prawda jest zgodnoœci¹ rzeczy i myœli" Pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2009, 19:03:47 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #210 : Styczeń 30, 2009, 18:50:06 » |
|
Leszku, nie podejrzewaÂłam, Âże drzemie w Tobie taki talent literacki. MĂłwiĂŞ powaÂżnie, zacznij pisaĂŚ opowiadania …  Pozdrawiam ciepÂło. ZÂłoÂśnica  TakÂże ciepÂło pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 30, 2009, 18:50:31 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #211 : Styczeń 30, 2009, 20:17:59 » |
|
Leszku, nie byÂło tu nic zÂłoÂśliwego. MoÂżesz przecieÂż wykorzystaĂŚ to (ujawniony talent) jako dodatkowe ÂźrĂłdÂło dochodĂłw. Nie wspomnĂŞ juÂż o doznaniach czytelnikĂłw. PrzemyÂśl to.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #212 : Styczeń 30, 2009, 21:07:23 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #213 : Styczeń 30, 2009, 21:27:05 » |
|
EGO, to wynik kontroli umys³u nad cz³owiekiem, kierowanie myœlami w taki sposób, by kierowany nie zdawa³ sobie sprawy, ¿e to nie on jest g³ównodowodz¹cym. EGO, to patologiczne, kieruje siê wywo³ywaniem destrukcyjnych emocji, w celu podkreœlenia w³asnego toku myœlenia kosztem innych (myœl to energia, przy rywalizacji dwóch osobników powstaje destrukcyjna wymiana - kradzie¿). W³asny punkt widzenia, ci¹g³e dowodzenie racji, podtrzymuje przywódcz¹ rolê myœli w procesie wewnêtrznego zniewolenia przez centralny komputer - mózg. Tyle ¿e mózg, to nie jest prawdziwe JA. Ludzie wysilaj¹ ca³¹ w³asn¹ osobowoœÌ, inteligencjê by daÌ wyraz wy¿szoœci nad innymi, s¹ z³oœliwi, cyniczni nie opr¹ siê przed ¿adnym œwiùstwem, czy nawet zbrodni¹, aby tylko zaspokoiÌ niekoùcz¹ce siê wymagania wewnêtrznego kontrolera - umys³u. Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
 |
« Odpowiedz #214 : Styczeń 30, 2009, 21:52:40 » |
|
Witajcie po przerwie, pozwole sobie sie wciaÌ w dyskusje bo ciezko patrzeÌ jak dwie natchnone istoty œwiadomie lub nie wyciagaj¹ pazurki (dla mnie to i tak odwiczny spór miedzy teori¹ a praktyk¹). Leszku, dziekuje za przytoczone tekst o Merkabie i wszystkie wykresy, musialo min¹Ì troche czasu abym mog³a zapoznac sie ze zgromadzonym materia³em. Dawka wiedzy jest spora i daje do myslenia.Od jakichœ 3 tyg kombinuje nad materia³em do utworzenia opisywanych modeli. Wogóle czas w przesz³oœci gdy próbowa³am skleciÌ je z papieru, wspominam jako najbardziej wartoœciowy pod wzgledem skupienia, medytacji i poœwiecenia jednoczesnie- st¹d wiem ze zajmowanie sie tym tematem ma szczególny sens i znaczenie. Teraz zyje juz bardziej sfera materialna i nie ma czasu na dalsze g³ebokie przemyslenia (a co za tym idzie odosobnienie) wiec tym chetniej skorzystam z gotowych schematów, by naocznie podziwiac ich doskona³¹ strukture. A teraz pytanie które nasune³o mi sie podczas lektury: Toczy³ sie tu spór o: - liczbe phi jako idealny wzorzec - zloty podzial jako niedoskonale odwzorowanie doskona³osci phi - a co za tym idzie pytania o ewolucje Wiec zakladajac ze spirala z³otego podzia³u, przez poprzez sume wartosci biegnie ku nieskoùczonoœci... a przecie¿ torus, który odwzorowuje ludzkie czakry gdzies tam wkoùcu zawraca swój bieg, zda¿ajac spowrotem do swego ¿ród³a.  wiec gdzie nastepuje ten moment w którym linie biegnace w góre i na zewnatrz, zmieniaja kierunek 9co zreszt¹ jest widoczne w 3wymiarowym przedstawieniu hebrajskiego alfabetu). Chodzi mi o dok³adne obliczenia, jakis wzór matematyczny bo przecie¿ tym sie zajmujesz - czy moze podales taki a ja go przeoczylam? Czy moze moment zwrotny zalezny jest od przyjetej wartosci pocz¹tkowej, jak wspomniano wczesniej wartosci 1. Bo mnie szczerze mówiac nie interesuje 1, lecz 0 jako statyczna podstawa wokó³ której 'wszystko sie kreci'. Kiedy rysowalam sobie wykresy ci¹gu fibonacciego, w³asnie okreslenie tego 0-œrodka spirali by³o dla mnie najtrudniejsze. Pocieszyl mnie wiec ten rys   A do Kiary mam pytanie, czy to co nazywasz 'prze¿ywaniem mi³osci' nie jest stanem jaki œwieci opisuja jako 'ekstaze mistyczn¹'? Pytam czy odrózniasz te dwa pojecia, bo osobiscie od mi³oœci wole nieskoùczone wspó³czucie Buddy oraz jego aspekt jakim jest zrozumienie. Oczywiscie sama sucha wiedza, nie oznacza jeszcze zrozumienia- tak jak bezwaunkowa mi³oœÌ to nie wspó³odczuwanie, gdyz ta pierwsza niesie wspóln¹ radoœÌ a drugie dzielenie wspólnie takze i trudnych chwil.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Gość
|
 |
« Odpowiedz #215 : Styczeń 31, 2009, 00:00:45 » |
|
Leszek, podsumujĂŞ krĂłtko: ja Artqowi teÂż nie odpowiedziaÂłam na pytanie o zawĂłd. Ty wiesz, jaki mam, znasz mnie i wiesz, Âże mogÂłam mu odpowiedzieĂŚ. Ale w pytaniu wyczuÂłam zÂłoÂśliwÂą insynuacjĂŞ, wiĂŞc powiedziaÂłam NIE. I Ty teÂż, i inni teÂż nie odpowiadajÂą na niektĂłre pytania. Niech to starczy za caÂły komentarz (czĂŞsto piszĂŞ zwiĂŞÂźle i z paroma dnami do odkodowania, bo po prostu wierzĂŞ w WaszÂą inteligencjĂŞ :-) ).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #216 : Styczeń 31, 2009, 16:54:57 » |
|
PytaÂłem nie dla wÂłasnej ciekawoÂści lecz aby przekonaĂŚ CiĂŞ/siebie Âże takie uogĂłlnienia sÂą krzywdzÂące i z przekonaniem, Âże moÂżnaby Ciebie "ukÂłuĂŚ" tÂą samÂą "broniÂą". Podejrzewam, Âże nie odpowiedziaÂłaÂś bo zdaÂłaÂś sobie z tego sprawĂŞ i tyle...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna D.
Gość
|
 |
« Odpowiedz #217 : Styczeń 31, 2009, 23:20:27 » |
|
WÂłaÂśnie - chciaÂłeÂś mnie ukÂłuĂŚ, a to nie byÂła dobra intencja. I zaÂłoÂżenia faÂłszywe. Wiem, Âże nie moÂżna generalizowaĂŚ. Ale to wÂłaÂśnie chciaÂłeÂś zrobiĂŚ. Bo nic nie wiesz o mojej etyce pracy i nie dowiedziaÂłabyÂś siĂŞ, gdybym Ci powiedziaÂła, kim jestem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #218 : Luty 01, 2009, 00:17:48 » |
|
Lucyna, nieco odwrotnie. Ty - generalizowaÂłaÂś ["a to nie byÂła dobra intencja"], a ja powiedziaÂłem, Âże tak nie moÂżna. Na dowĂłd tego podaÂłem przykÂłady oraz chciaÂłem dodatkowo udowodniĂŚ, Âże takim tokiem myÂślenia najprawdopodobniej moÂżnaby i Ciebie wrzuciĂŚ do worka z innymi - stÂąd moje zapytanie o TwĂłj zawĂłd/pracĂŞ. Wtedy wykonaÂłaÂś dziecinny unik, aby najprawdopodobniej wykpiĂŚ siĂŞ [nie staĂŚ siĂŞ ofiarÂą wÂłasnych poglÂądĂłw]. Czyli chciaÂłem zastosowaĂŚ na Tobie TwojÂą wÂłasnÂą "broĂą". CzyÂżbyÂś juÂż zapomniaÂła?
To jak to jest? Ja mam nie generalizowaÌ, a Tobie wolno by³o? [rzuci³aœ "opiniê" na ca³¹ instytucjê - nie zwa¿aj¹c, ¿e pracuj¹ tam ró¿ni ludzie i dla wielu z nich ta opinia jest krzywdz¹ca. A instytucjê tworz¹ wszak ludzie, rózni - to oczywiste].
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2009, 00:21:37 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Nebulitos
Gość
|
 |
« Odpowiedz #219 : Luty 01, 2009, 05:05:34 » |
|
tyle mowicie o tej milosci..., no wlasnie same slowa to nic, a teraz gdy ten swiat sie konczy jestescie w stanie w jakis sposob dzialac a nie mowic?, jestescie w stanie sie poswiecic jezeli nie byloby innego wyjscia? Koùczy siê tylko œwiat z³a i tych którzy go stworzyli, chc¹ go dalej ci¹gn¹Ì, w nim ¿yÌ i go kochaj¹ i maj¹ coœ do stracenia. Dla tych co chc¹ zmian nie ma koùca, a wrêcz przeciwnie, jest pocz¹tek. Co do EGO to myœlê, ¿e s¹ to jakieœ ustawienia fabryczne, a my jesteœmy w³aœnie po to aby wprowadziÌ zmiany i nie iœÌ przez ¿ycie wed³ug temu szablonowi. To taka walka z samym sob¹ ale przy wiêkszych potyczkach dopiero odczuwamy, ¿e walczymy w wirtualnym œwiecie z jak¹œ osobi¹-komputerem. Gdy zrobimy po swojemu i odniesiemy sukces to bêdziemy to wiedzieÌ bo bêdziemy odczuwaÌ wewnêtrzn¹ przyjemnoœÌ z niepodporz¹dkowania siê EGO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #220 : Luty 01, 2009, 21:46:07 » |
|
Geometria interesowaÂła mnie zawsze, jednak dopiero Kilka lat temu, po wpisaniu sÂłowa SAMOSTEROWNOÂŚĂ.. PojawiÂła mi siĂŞ w wyszukaniach stronka Wintersa. ..i ilustracje, ktĂłre tu 'cytujesz'.
ChciaÂłbyÂś, Leszek opublikowaĂŚ te materiaÂły dodatkowo na alternatywnym portalu, gdzie taki zestaw info jest bardzo przydatny, a wrĂŞcz niezbĂŞdny dla prezentacji kolejnych tematĂłw?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Gość
|
 |
« Odpowiedz #221 : Luty 01, 2009, 23:59:20 » |
|
Geometria interesowaÂła mnie zawsze, jednak dopiero Kilka lat temu, po wpisaniu sÂłowa SAMOSTEROWNOÂŚĂ.. PojawiÂła mi siĂŞ w wyszukaniach stronka Wintersa. ..i ilustracje, ktĂłre tu 'cytujesz'.
ChciaÂłbyÂś, Leszek opublikowaĂŚ te materiaÂły dodatkowo na alternatywnym portalu, gdzie taki zestaw info jest bardzo przydatny, a wrĂŞcz niezbĂŞdny dla prezentacji kolejnych tematĂłw?
Trzeba by to trochĂŞ zgrabniej i sensowniej uÂłoÂżyĂŚ. OdpisaÂłem Ci na PW. Pozdrawiam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
 |
« Odpowiedz #222 : Luty 02, 2009, 13:02:53 » |
|
cyt Koùczy siê tylko œwiat z³a i tych którzy go stworzyli, chc¹ go dalej ci¹gn¹Ì, w nim ¿yÌ i go kochaj¹ i maj¹ coœ do stracenia. Dla tych co chc¹ zmian nie ma koùca, a wrêcz przeciwnie, jest pocz¹tek. Co do EGO to myœlê, ¿e s¹ to jakieœ ustawienia fabryczne, a my jesteœmy w³aœnie po to aby wprowadziÌ zmiany i nie iœÌ przez ¿ycie wed³ug temu szablonowi. To taka walka z samym sob¹ ale przy wiêkszych potyczkach dopiero odczuwamy, ¿e walczymy w wirtualnym œwiecie z jak¹œ osobi¹-komputerem. Gdy zrobimy po swojemu i odniesiemy sukces to bêdziemy to wiedzieÌ bo bêdziemy odczuwaÌ wewnêtrzn¹ przyjemnoœÌ z niepodporz¹dkowania siê EGO.
tak masz racje, tylko chcialbym zeby jak najwiecej osob cos jasno zrozumialo...byc moze to moja obsesja, ale moge to udowodnic nawet na podstawie pisma sw... Ostatecznie jedni pojda w jedna strona drudzy w inna... Jednak jezeli powstanie cz.dziura i nie wyparuje co jest bardzo prawdopodobne - nie bedzie Milosierdzia..., nie dosc ze calkowicie zniszczymy Ziemie z wlasnej woli...to jeszcze zostanie zachamowany pewien cykl ewolucji wszechswiata - konsekwencje tego sa trudne do przewidzenia..
w kazdym razie CERN - to jadro tego systemu - awaria CERNU zbiegla sie z poczatkiem upadku systemu za kilka ms okarze sie ze kapitalizm nie istnieje.. Dla mnie to nie przypadek moze zyskalismy czas, wszystko jest aktem woli...
w tym roku jest kilka zacimien w tym najwieksze zacimienie slonca w tym wieku..., przemyslcie...
I bĂŞdÂą znaki na sÂłoĂącu, ksiĂŞÂżycu
i na gwiazdach,
a na ziemi udrêka i bezradnoœÌ pogan, gdy zahuczy morze i nawa³nica.
21.26. Ludzie bĂŞdÂą mdleli z trwogi w oczekiwaniu tego, co przyjdzie na Âświat zamieszkany,
moce bowiem niebios zostanÂą zachwiane. - - TYLKO CZ. DZIURA MOZE BEZPOSREDNIO WPLYNAC NA KOSMOS..
A jak byÂło w dniach Noego, tak bĂŞdzie i w dniach Syna CzÂłowieczego.
17.27. Jedli, pili, ¿enili siê i za m¹¿ wychodzili a¿ do dnia, kiedy Noe wszed³ do arki.
I przyszedÂł potop, i wytraciÂł wszystkich.
17.28. Podobnie jak byÂło za dni Lota. Jedli, pili, kupowali, sprzedawali, szczepili, budowali.
17.29. A w dniu kiedy Lot wyszedÂł z Sodomy, spadÂł z nieba deszcz ognia i siarki i wytraciÂł wszystkich.
17.30. Tak teÂż stanie siĂŞ w dniu, w ktĂłrym Syn CzÂłowieczy siĂŞ objawi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
astro
Gość
|
 |
« Odpowiedz #223 : Luty 02, 2009, 13:25:10 » |
|
I bĂŞdÂą znaki na sÂłoĂącu, ksiĂŞÂżycu
i na gwiazdach,
a na ziemi udrêka i bezradnoœÌ pogan, gdy zahuczy morze i nawa³nica.
21.26. Ludzie bĂŞdÂą mdleli z trwogi w oczekiwaniu tego, co przyjdzie na Âświat zamieszkany,
CzyÂżbyÂś wywodziÂł siĂŞ z grupy tzw.czarnych KRK. Daj spokĂłj z tymi grzmiÂącymi peÂłnym lĂŞku i niepokoju p.JAHWE. To forum to nie katolickie przedstawienie. WszechÂświat jest doskonaÂły, caÂłkowity i peÂłny. JesteÂśmy jednoÂściÂą z PotĂŞgÂą, ktĂłra Nas stworzyÂła. W naszym Âświecie...... wszystko dzieje siĂŞ dobrze.
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 02, 2009, 13:26:03 wysłane przez astro »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #224 : Luty 02, 2009, 15:21:27 » |
|
Nawet w styczniu 2008 po wlozenu nieco pracy.. powsta³ taki efekt: http://pl.youtube.com/watch?v=iO-wOcGrRYYPrzele¿a³o sie trochê, bo to fragment wiekszej ca³oœci, ale w koùcu na pó³produkt te¿ rzucic okiem mo¿na. Dodane do YouTube Dziœ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|