Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 18:45:36


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Maria Magdalena  (Przeczytany 200878 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
east
Go¶æ
« Odpowiedz #200 : Styczeñ 21, 2012, 16:57:52 »

quetz, to ,¿e On podchodzi³ do tematów damsko-mêskich z "wy¿szej pó³ki" nie wyklucza tego, ¿e jednocze¶nie na planie fizycznym móg³ mieæ ¿onê i dzieci z ni±. I to by siê nawet logicznie wpisywa³o w ówczesne prawo (mówili doñ Rabi, Nauczycielu, a ta pozycja nale¿a³a siê ¿onatym uczonym w pi¶mie ), wiêc po co by³o wymazywaæ z kart historii ten w±tek ?

Ko¶ció³ niejednokrotnie dawa³ wyraz swojej "troski" o katolicyzm tak jak wymazano na przyk³ad pogañskie powstanie i Boles³awa II Zapomnianego - pogañskiego króla Polski.
http://forum.przyszloscwprzeszlosci.pl/teorie-spiskowe/boleslaw-ii-zapomniany-poga-ski-krol-polski-t103.html

Jest to przyk³ad kombinacji, jakie do dzi¶ stosuje KrK , albo nie robi absolutnie nic, aby prawdziwa wiedza ujrza³a ¶wiat³o dzienne. Bo ludzie by siê dowiedzieli ? I co by ludzie powiedzieli ? Jakie to ... katolickie ...
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #201 : Styczeñ 21, 2012, 17:46:47 »

napewno MM byla bardzo wazna ale nic nie wskazuje na to ze Jezus mial z nia dzieci choc to mozliwe U¶miech
ale z punktu widzenia duchowego nie ma to znaczenia tak mi sie wydaje, a ze kk manipuluje to co innego:)
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #202 : Styczeñ 21, 2012, 17:57:05 »

quetz, to ,¿e On podchodzi³ do tematów damsko-mêskich z "wy¿szej pó³ki" nie wyklucza tego, ¿e jednocze¶nie na planie fizycznym móg³ mieæ ¿onê i dzieci z ni±. I to by siê nawet logicznie wpisywa³o w ówczesne prawo (mówili doñ Rabi, Nauczycielu, a ta pozycja nale¿a³a siê ¿onatym uczonym w pi¶mie ), wiêc po co by³o wymazywaæ z kart historii ten w±tek ?
Wydaj±c podobne opinie zapominacie o bardzo wa¿nym w±tku - Jezus by³ na tamte czasu wywrotowcem, przyszed³ daæ nowe/zaktualizowane wytyczne dla ludzi. Dlatego nie da siê Go wpasowaæ w ówczesne znormalizowane ramy. Przecie¿ Jezus uzdrawia³ - o zgrozo! - w szabat, przyjmowa³ go¶cinê u celników, zadawa³ siê z trêdowatymi, pochyla³ nad prostytutkami, nakazywa³ p³aciæ okupantowi podatki i nie wszczyna³ powstania na które tak ¯ydzi liczyli...
£ama³ ówczesne kanony, na ca³ej linii... a Wy jako "zgrzyt" podpieracie siê tez±... ¿e NT k³amie bo opisywany w nim Jezus nie pasuje.. do ówczesnych norm. No oczywi¶cie ¿e nie pasuje.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 21, 2012, 17:57:30 wys³ane przez arteq » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #203 : Styczeñ 21, 2012, 19:49:27 »

Czym innym jest to o czym napisa³e¶ arteq, a czym innym to, ¿e WEDLE TRADYCJI nazywan o Go Nauczycielem, Rabi. Nikt z uczonych w pi¶mie nie zaprasza³by Go na dysputy, ignorowaliby Go, olali jednym s³owem, i to wszyscy jak jeden, je¶li by nie by³ KIM¦ w tamych czasach. Nie s³ucha siê wichrzyciela i nie nazywa siê go Rabi , po prostu.

To tak, jakby Kiara wysz³a przed forum i powiedzia³a - s³uchajcie, ja uwa¿am ¿e tak bo tak i tak i ju¿ (tutaj parê tupniêc nó¿k± ),a Ty by¶ z ni± dyskutowa³ rzeczowo zwracaj±c siê per Nauczycielko ? Kiara te¿ do tej normy nie pasuje Mrugniêcie ... póki co U¶miech

No w³a¶nie.
Tego siê zwyczajnie nie robi.
Wiêc Jezus musia³ byæ wtedy KIM¦, komu nale¿a³ siê szczególny szacunek z racji pozycji, któr± zajmowa³, a to siê wi±¿e z pewnymi konsekwencjami na ówczesne czasy oczywistymi.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #204 : Styczeñ 21, 2012, 20:17:32 »

Katolicyzm og³osi³ siê ¶wiatu jako spadkobiercy Jeszua zmieniaj±c mu nawet imiê na Jezus chc±c Go zrobiæ swoim Bogiem musia³ pozbawiæ Go ca³kowicie Ludzkich cech , bo to nie pasuje do doktryny katolickiej. No i trzeba by by³o oddaæ wszystkie zagrabiane przez wieki w³asno¶ci Pierwszych Chrze¶cijan, a to boli najbardziej.

Zmowa milczenia Judaizmu i Katolicyzmu na temat Jeszua i MM ma wspólny bardzo konkretny cel , czyli utrzymanie religii w formie dominacji mê¿czyzny.

Wmawianie ludziom i¿ Jeszua nie mia³ ¿ony MM i dzieci z ni± jest zacieraniem prawdy o ich ¿yciu. Oczywi¶cie i¿ Jeszua nie by³ by rabinem - nauczycielem gdyby nie wype³ni³ podstawy daj±cej mu to prawo tzn.

1. zawarcie rytualnego zwi±zku ma³¿eñskiego , uznanego przez Sanhedryn.
2. sp³odzenie 3 dzieci w wyznaczonym terminie w okre¶lonych rytualnie odstêpach 
3. wype³nianie ¿ycia zakonnego i prywatnego wedle regu³y zakonnej obowi±zuj±cej w tamtych czasach


Tak ¿y³ bo podporz±dkowany by³ obyczajom czasu , ale poniewa¿ by³ rewolucjonistom i mia³ ju¿ okre¶lone prawa zakonne wprowadza³ dawne zasady równo¶ci kobiety i mê¿czyzny w zmienione przez Moj¿esza prawa starozakonne. Podwa¿y³ tym zasady pewnych sekt ,( bo niektóre uznawa³y prawa kobiet na równi z prawami mê¿czyzn) stworzy³ nowy od³am na korzeniach po³±czonych dwóch zakonów ¿eñskiego i mêskiego , w³a¶nie Chrze¶cijañstwo , którego g³owami byli ON i MM. MM otrzyma³a rangê papie¿a.  

Ten fakt dla wspó³czesnych Jeszua Hebrajczyków ( bo raczej ta nazwa by³a by bli¿sza tamtym czasom) by³ nie do przyjêcia. Oznacza³ powrót aspektu ¿eñskiego na równych prawach z mêskim do ¶wi±tyni  ( ¿ony Boga do ¶wi±tynia) , a tego faktu znaczna czê¶æ kap³anów nie chcia³a uznaæ i zaakceptowaæ. Zwyczajna walka o w³adzê i dominacjê mê¿czyzn we wszystkich aspektach ¿ycia.

Hebrajczycy zrobili co mogli by zatrzymaæ t± ich zdaniem szerz±c± siê "herezjê" i przej±c w³adzê nad tym nowym ruchem religijnym stworzonym przez Jeszua i MM. Pozwolono nawet by pseudo Chrze¶cijañstwo zaistnia³o ( w ten sposób mo¿na by³o przej±c w³adzê nad olbrzymimi rzeszami ludzi i czerpaæ z nich niesamowite korzy¶ci , co jest do dzisiaj), ale w nowej formie przekazu informacji o ruchu Chrze¶cijan.
Czyli zostawiono szyld Jezusa jako Boga , jednak wszystkie prawdziwe informacje przekazywane symbolicznie w sposób zakodowany na trzech poziomach wtajemniczenia, udostêpniano ciemnym masom ludzkim jako prawdy objawione w które wiarê wymusza siê do dzisiaj zastraszaniem.

Dawna wiedza , która by³a nadal kontynuowana i przekazywana  przez prawdziwych spadkobierców wiedzy Jeszua sta³a siê zagro¿eniem nowej w³adaj±cej Rzymskiej elity. Zaczêto krucjatê zabijania , trucia , palenia na stosach , torturowania wszystkich którzy j± posiadali oraz przekazywali. Rzymskie "Chrze¶cijañstwo"  zdobywa³o wyznawców ogniem mieczem oraz pozbawianiem wiedzy prawdziwej. Takie s± jego metody przez wieki do dnia dzisiejszego pod pozorami przeró¿nych "misji"....

Gdy osi±gnêli moc w³adzy przez gromadzenie materii zaczêli podporz±dkowywaæ sobie dwory europejskie i nie tylko , szanta¿e , trucicielstwo przekupstwo , zabijanie spadkobierców prawowitych , wprowadzanie wygodnych z którymi zawierano przymierza.. teraz robi siê to samo , publicznie akceptuj±c , lub dezaprobuj±c w imiê Boga... jakiego i czyjego? bo Stwórca Wszechrzeczy  polityk± siê nie para On jest czyst± MI£O¦CI¡[/b].
A wszystko po to by wycofaæ wiedzê prawdziw± o Jeszua i MM oraz o wszystkim czego Oni uczyli i co przekazywali jako prawdy objawione dotycz±ce ca³ej Ludzko¶ci a szczególnie równo¶ci mê¿czyzny i kobiety. Przeolbrzymim przyk³adem bestialskiego mordu Katolików s± Katarowie , ko¶ció³ czystej tradycji pierwszych Chrze¶cijan , nios±cy przekaz wiedzy w stylu ¿ycia i przekazanych im pod opiekê starych ksiêgach.
Jednak nie wszyscy zginêli , kontynuuj± tradycje przekazu w ukryciu , wiedza i przyk³ady ¿ycia prawego przetrwa³y. I to jest historia Rzymskiego Chrze¶cijañstwa , które z  prawdziwym pierwotnym poza nazw± ³±czy naprawdê niewiele.

Odkryte Zwoje z nad Morza Martwego i nie tylko one zawieraj± prawdê o Jeszua MM i Chrze¶cijanach istnieje mnóstwo informacji , które mog± potwierdziæ moje s³owa w tzw. "Zwojach sekciarskich". Nazwa okre¶la tre¶æ , która dotyczy³a ¿ycia Ludzi tamtych czasów ( czyli g³ównie Jeszua i MM)  oraz przekazywanej przez nich wiedzy.Opisane s± w nich tradycje , zwyczaje , walki stronnictw i ca³a historia ¿ycia g³ównych bohaterów tamtych czasów.
Jednak Watykan poprzez swoich przedstawicieli jedynych maj±cych prawo do odczytu tych informacji zablokowa³ ich udostêpnienie przez wiele lat. Polskiego pochodzenia by³y ksi±dz Milik do dzisiaj nie rozliczy³ siê z posiadania tego cennego depozytu wiedzy , zawziêcie milczy i jest niedostêpny wszelakim zapytaniom publicznym. Jednak po kilku latach zajmowania siê tematem pierwszych Chrze¶cijan opu¶ci³ szeregi zakonne , stal siê osob± ¶wieck±.
D³uga jest historia blokowania wiedzy odczytanej ze zwojów i udostêpnianej jedynie po przefiltrowaniu przez pryzmat s³u¿enia doktrynie katolickiej. Jednak opisana publicznie przez wielu ludzi , tak wiêc mam podstawy udokumentowane dla poparcia moich informacji.

Czy jeszcze kto¶ ma w±tpliwo¶ci co do "prawdy" ideologiczno /politycznej o Jezusie  przekazywanej przez Watykan? istnieje na ten temat przebogata literatura wystarczy chcieæ siê ni± zainteresowaæ i odkryæ te prawie 2000 letnie oszustwa zakodowywane w nasze umys³y.

Mój odczyt "kodu peszerowego" zamie¶ci³am równie¿ na F¯P i tam tez otrzyma³am potwierdzenie o wiarygodno¶ci mojego odczytu , w którym s± naprawdê bardzo ma³e nie¶cis³o¶ci , którym  powinnam ju¿ zrobiæ korektê.
Zatem glówne informacje na temat Jeszua i MM oraz ich dzieci s± jak najbardziej prawdziwe.

kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
sfinks
Go¶æ
« Odpowiedz #205 : Styczeñ 21, 2012, 21:19:02 »

Kochana Kiaro,marzy mi siê jaka¶ pustelnia,czasmi w oddaleniu od ludzi i od dzikich zwierz±t,mo¿e to byæ  nawet marzenie o zakonie!Ale bez jakiej kolwiek zwierzchno¶ci,bez matek prze³o¿onych,ani kierowników duchowych! Chcê byæ sobie sama,sterem i okrêtem!Kocham wolno¶æ ponad wszystko!Je¿eli mam jak z tego wynika nature zakonn± ,to napewno nie w sensie,starej dewotki! Tylko o duszy wolnomy¶liciela!Moje przemy¶lenia wynikaja w³a¶nie z d³ugotrwa³ego ¿ycia w milczeniu,ile to bylo lat?Mo¿e  20 a mo¿e 30 lat? Napewno  sposób mojego ¿ycia jest dziwny i podlega pod regu³y zakonne,Jednak jestem wcia¿ w¶ród ludzi i jestem mimo wszystko po¿±dan± osob± w towarzystwie,tylko rozmawiam o tym co ludzie chc± s³yszeæ ,o tematach pospolitych,plotkach itp. O tym co istotne i co mnie interesuje milczê! Bo w±tpiê ¿e znalaz³abym zrozumienie ! Dlatego wypowiadam siê na tym forum ,gdzie mnie nikt nie zna.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #206 : Styczeñ 21, 2012, 22:10:04 »

Cytat: sfinks
Jednak jestem wcia¿ w¶ród ludzi i jestem mimo wszystko po¿±dan± osob± w towarzystwie,tylko rozmawiam o tym co ludzie chc± s³yszeæ ,o tematach pospolitych,plotkach itp. O tym co istotne i co mnie interesuje milczê! Bo w±tpiê ¿e znalaz³abym zrozumienie ! Dlatego wypowiadam siê na tym forum ,gdzie mnie nikt nie zna.

I tak trzymaj. Temu w³a¶nie s³u¿y to forum.
Powodzenia. Du¿y u¶miech
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #207 : Styczeñ 21, 2012, 22:36:07 »

jezeli Jezus byl qumranczykiem byc moze nie musial zawierac malzenstwa..nie wiem tego napewno i nie umniejszam postaci MM, zwiazek malzenski jest sakramentem...a wyjatkowsc Jezusa polegala na tym ze byl nowym przymierzem a Maryja jego matka - arka U¶miech - a bliskosc arki przymierza mogla spowodowac nadprzyrodzone poczecie np...
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 21, 2012, 22:38:15 wys³ane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #208 : Styczeñ 21, 2012, 23:43:42 »

Interesuje mnie czy quetzalcoatl44 czy wierzysz w to co piszesz , czy piszesz to w co wierzysz? Jakakolwiek jest ¿yczeniowo¶æ wielu ludzi dotycz±ca widzenia go jako samotnego mê¿czyzny , tak nie by³o.
I naprawdê jego matka nie mia³a nic wspólnego nigdy z Ark± , nic. Uk³ad matka syn jest piêknym rodzinnym splotem  uczuæ miêdzy matk± a dzieckiem , ale nigdy nie zast±pi splotu partnerskiego mê¿czyzna , kobieta tworz±cego nowe ¿ycie.

Poczytaj sobie relacje historyczne na temat tamtych czasów a bêdzie Ci ³atwiej zrozumieæ i zaakceptowaæ  fakt posiadania ukochanej ¿ony MM przez Jeszua.
Nalecia³o¶ci katolickiej bajki o Jezusie bardzo wi±¿± umys³y ludzkie w miejscu Jego nieludzkiej osobowo¶ci , a by³a w 100% Ludzka jak wszyscy Ludzie tamtych czasów.

Sfinksie ¿yczê Ci z ca³ego serca spotkania Ludzi z którymi bêdziesz mogla swobodnie rozmawiaæ na ka¿dy interesuj±cy Ciê temat.

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #209 : Styczeñ 22, 2012, 00:10:37 »

oczywiscie ze wierze, przemawia za tym duzo..chociazby bliskosc arki w qumran i moznabyloby wyjasnic ten nadprzyrodzony fenomen..Jezus kochal MM, i nie twierdze ze nie mial z nia dzieci, ale dla rozwoju duchowego nie ma ten aspekt az tak duzego znaczenia - pozatym ze wlasnie malzenstwo jest sakramentem. Jednak w qumran wiele osob przestrzegalo celibatu..

Jezus - Jehshuah - Ogdoad - Ankh

przeciez to jest nadprzyrodzone U¶miech same slowa i ich znaczenia ukladaja sie same

« Ostatnia zmiana: Styczeñ 22, 2012, 00:20:59 wys³ane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #210 : Styczeñ 22, 2012, 00:23:53 »

Nikt z uczonych w pi¶mie nie zaprasza³by Go na dysputy, ignorowaliby Go, olali jednym s³owem, i to wszyscy jak jeden, je¶li by nie by³ KIM¦ w tamych czasach. Nie s³ucha siê wichrzyciela i nie nazywa siê go Rabi , po prostu.
Mianem "rabbi" nazywali go jego uczniowie. Z tego co siê orientujê to by³y pewne wymogi po spe³nieniu których dana osoba mog³a odczytaæ pismo w synagodze. Domniemam, ¿e Jezus je spe³ni³, przeczyta³, wszed³ w dyskusjê... i sta³ siê swoistym wrzodem dla "uczonych"/faryzeuszy. Po prostu Jezusa "olaæ" im nie wypada³o, byli przekonani, ¿e go "rozjad±" w dyskusji, a tu nagle takie zaskoczenie... Potem jak siê okaza³o... ignorowali... nie mog±c sprostaæ w otwartej dyskusji (jakie¿ to znamienne dla niektórych forumowiczów)  a¿ w koñcu zap³acili aby go pojmaæ i zaprowadziæ na ¶mieræ, a tym samym uciszyæ osobê której m±dro¶ci/prawdzie sprostaæ nie byli w stanie.
Zawsze interesowa³a mnie kwestia relacji z sumieniem cz³owieka który odniós³ "zwyciêstwo"/rozwi±za³ problem dziêki k³amstwom, mataczeniom. Jak móg³ dalej ¿yæ z tym - Judasz nie móg³, dostojnik krzy¿acki okaleczaj±cy Juranda - równiez nie by³ w stanie z tym ¿yæ... a inni?

Pisz± o opowie¶ciach Kiary, zawsze w tym kontek¶cie s³owo "wiedza" czy "nauki" umieszczam w cudzys³owiu...

Zmowa milczenia Judaizmu i Katolicyzmu na temat Jeszua i MM ma wspólny bardzo konkretny cel , czyli utrzymanie religii w formie dominacji mê¿czyzny.
¿e co proszê? Katolicyzm zawsze wskazywa³ na podwójna naturê Jezusa - bosk± i cz³owiecz±, s³awetne "we wszystkim by³ podobny do nas, oprócz grzechu".

Wmawianie ludziom i¿ Jeszua nie mia³ ¿ony MM i dzieci z ni± jest zacieraniem prawdy o ich ¿yciu. Oczywi¶cie i¿ Jeszua nie by³ by rabinem - nauczycielem gdyby nie wype³ni³ [...]
Kiaro ,to Twój pogl±d, nic wiêcej. Ponadto wiêcej zapisków, dokumentów, poszlak wskazuje, ze Twój os±d jest bardziej mylny ni¿ prawdziwy.

2. sp³odzenie 3 dzieci w wyznaczonym terminie w okre¶lonych rytualnie odstêpach 
Nie jestem specjalist± w judaizmie, ale pierwszy raz s³yszê, ¿eby judaizm ma³¿eñstwo sprowadza³ do mianownika króliczej rozp³odno¶ci.

Reszty "wiekopomnych odkryæ" szkoda nawet komentowaæ.
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #211 : Styczeñ 22, 2012, 00:39:24 »

Oj poczytaj sobie o zwyczajach zakonnych w Qumran ,owszem przestrzegali celibatu ( nie w takiej formie jak jest on teraz rozumiany i stosowany  nakazem) w trakcie formalnego pobytu w zakonie , którego czas by³ dzielony wedle regu³y zakonnej na pobyt w domu z rodzin± i pobyt w zakonie.
Ci ludzie równocze¶nie byli mê¿ami swoich ¿on oraz pe³nili funkcje zakonne w swoich zakonach. Te same zasady obowi±zywa³y ich ¿ony, spotykali siê rodzinnie w swoich domach ze swoimi ¿onami i wówczas konsumowali swoje zwi±zki ma³¿eñskie. Posiadali podwójne imiona w ka¿dym czasie pe³nionej funkcji zakonnej jedno i w domu drugie.Zmiana funkcji dwa kolejne imiona , jedno zakonne , drugie domowe. St±d te¿ pojawia siê tyle imion , które tak naprawdê przynale¿± do jednego i tego samego cz³owieka. Bowiem ka¿de z nich by³o odno¶nikiem pe³nionej funkcji.
W  czasie powrotu do domu  zmieniali imiona i obni¿ali swój status zakonny do prywatnej  roli , nie mogli równocze¶nie pe³niæ swoich wy¿szych zakonnych funkcji , bo uzyskiwali na ten  czas zawieszenia ich oraz  celibatu . W oczach tradycji stawali siê nie czy¶ci i po powrocie z domów podlegali rytualnym oczyszczeniom. Te same zasady obowi±zywa³y ich ¿ony w zakonach ¿eñskich. Stawa³y siê na czas pobytu w zakonach  "wdowami" , co nie mia³o takiego znaczenia jak dla nas obecnie , gdzie wdow± nazywa siê kobietê , której m±¿ fizycznie nie ¿yje.

Zatem nawet przys³owiowy "wdowi grosz" mia³ zupe³nie inne znaczenie i ¶wiadczy³ o pozycji kobiety w danym momencie.

Czy by³ stosowany celibat w Qumran? Tak , by³ ale tylko w czasie mieszkania mê¿czyzny w zakonie , w czasie jego pobytu w domu z ¿on± nie.

Kiara U¶miech U¶miech

ps. Dodam tylko i¿ nie by³o ¿adnych ograniczeñ w kontaktach mê¿ów i ¿on przebywaj±cych w zakonach , mogli siê ze sob± spotykaæ , przytulaæ siê , ca³owaæ zachowaæ blisko¶æ. Nie mogli tylko jednego , mieæ zbli¿eñ seksualnych miêdzy sob±. Bowiem taka by³a regu³a zakonna obowi±zuj±ca ich wówczas.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 22, 2012, 00:45:36 wys³ane przez Kiara » Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #212 : Styczeñ 22, 2012, 01:02:06 »

Oj, czyta³em. tak samo jak Twój "kod peszerowy". Kwestiê wdowiego groszu wyja¶ni³ sam Jezus w NT, nie pozostawiaj±c w tym przypadku pola na "twórcze" interpretacje.

A¿ korci mnie Kiaro aby rozwin±æ temat o przejawach seksualno¶ci - np. kiedy poca³unek nabiera znaniom seksualno¶ci i tym samym zbli¿eñ seksualnych... :] Ale na tym etapie darujê sobie.

Chcia³by natomiast w tym miejscu szczerze podziêkowaæ Ci za to, ¿e czytaj±c Twoje wypowiedzi nie wpadam w z³o¶æ czy irytacjê, tudzie¿ oburzenie, natomiast wrêcz przeciwnie - uzyskujê dobry, radosny nastrój. Jeszcze raz dziêkujê - zarówno za dobre samopoczucie jaki i utwierdzenie w przekonaniach.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #213 : Styczeñ 22, 2012, 12:30:35 »

Drodzy pañstwo, ten w±tek dotyczy Marii Magdaleny, a wy wci±¿ czepiacie siê osoby Jezusa. O nim istnieje ju¿ kilka w±tków.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #214 : Styczeñ 22, 2012, 12:38:24 »

 Du¿y u¶miech Du¿y u¶miech Du¿y u¶miech Du¿y u¶miech
No wiesz .. pomimo usi³owania ich rozdzielenia przez 2000 lat jako¶ to nie wychodzi i ci±gle s± razem!

Kiara U¶miech U¶miech
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #215 : Styczeñ 22, 2012, 13:22:36 »

@arteq
Cytuj
Pisz± o opowie¶ciach Kiary, zawsze w tym kontek¶cie s³owo "wiedza" czy "nauki" umieszczam w cudzys³owiu...

No popatrz, to ca³kiem jak swego czasu ignorowano interpretacje wprowadzane przez Jezusa. Uwa¿am, ¿e powinno siê byæ otwartym na nowe interpretacje.

Kiaro, a mnie ciekawi jeszcze jedno, skoro MM nazywasz papie¿em, to jaki ona zakon powo³a³a i dlaczego o nim nie s³ychaæ ?

Mam co do tego swoje podejrzenia, ale nie spodoba³y by Ci siê .. chyba.

Kobiecym "zakonem" jest szeroko pojête ognisko domowe. Nie myliæ z byciem kur± domow±. Kobieta zawsze dba³a o bezpieczeñstwo i zdrowie domowników, a kiedy piszê "dom" mam na my¶li sferê zwi±zan± z silnymi wiêzami miêdzyludzkimi na g³êbokim poziomie uczuciowym/duchowym, wrêcz intymnym, co równie¿ ma bezpo¶rednie prze³o¿enie na ludzk± (g³ownie mêsk± Mrugniêcie ) gospodarkê hormonaln± .
By³by to bardziej zakon (lub zakony) "uzdrowicielek" ,opiekunek, akuszerek, zielarek albo szamanek /wied¼m. Tych kobiet, których wiedza by³a niezbêdna dla prze¿ycia lokalnej spo³eczno¶ci, ale jednocze¶nie wymaga³a izolacji od zwyk³ego, codziennego ¿ycia, gdzie¶ na uboczu wsi, miasteczka.
Nie wy³acza³bym z tego krêgu kobiet piêknych, silnych, charyzmatycznych, które czesto sta³y w cieniu wielkiej polityki, ale dziêki urokowi osobistemu i wdziêkom potrafi³y sterowaæ ca³ymi rodami Europy.
Kryterium "zakonu MM" jakie zastosowa³em wskazali sami katoliccy purpuraci zawziêcie zwalczaj±c "czarownice" i kobiety "przez diab³a opêtane", a dzisiaj tzw feminizm.

Nie wyklucza³bym  z "zakonnic" stra¿niczek jakiej¶ formy genotypu ,zakodowanej w genach sekwencji informacji, która czyni³a nosicielkê ¶wiêtym graalem, czyli depozytariuszk± wiedzy.
Jej zadaniem by³oby wy³±cznie przekazywanie tego kodu dalej, czyli rodzenie dzieci sp³odzonych z wyselekcjonowanymi mê¿czyznami, tak, by kod mia³ jak najwiêksze szanse przetrwania i rozpowszechniania siê.

Do dzisiaj bowiem naukowcy spieraj± siê nad rol± i znaczeniem tzw "¶mieciowego DNA", a niektórzy twierdz± ,¿e byæ mo¿e jest on no¶nikiem wa¿nych informacji, których rozkodowanie mog³oby daæ wiele odpowiedzi na temat ludzko¶ci .

DNA zosta³o nam bowiem niejako „wszczepione” przez cywilizacjê pozaziemsk±.

Rosyjski biolog Piotr Garjajew uwa¿a, ¿e DNA to idealne narzêdzie w rêku obcych - generator postrzegania i instrument wirtualnej rzeczywisto¶ci. To obcy wci±¿ ustalaj± wiêc zasady na naszej planecie, nie tylko reguluj±c ¿ycie, ale te¿ chroni±c nas przed pe³n± ¶wiadomo¶ci± ¼ród³a naszego pochodzenia. Byæ mo¿e DNA jest te¿ no¶nikiem kodów, których nie potrafimy (i zapewne nigdy nie bêdziemy umieli) odczytaæ (..)
W ksi±¿ce „Deewolucja cz³owieka” Michael A. Cremo zak³ada, ¿e ludzko¶æ istnia³a na Ziemi ju¿ 100 milionów lat temu. Oczywi¶cie twierdzenie to ca³kowicie przeczy teorii Darwina, Cremo zadaje wiêc pytanie: „Je¶li nie pochodzimy od ma³p, to sk±d siê wziêli¶my?”. I szybko odpowiada: „Nie ewoluowali¶my z materii, my deewoluowali¶my, w formê cz³owiecz± z czysto duchowej”.

http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/co-laczy-kosmitow-i-nasze-dna,1,4873275,artykul.html

Rol±  MM by³oby zapewnienie odnowienia rasy ludzkiej o ca³kiem nowym genotypie podczas zaistnienia szczególnych warunków zewnêtrznych ( czêstotliwo¶ci ) z u¿yciem odpowiedniego hmm reproduktora ? Lecz nie w³adza.
... ale pojecha³em ..

pozdr
East
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #216 : Styczeñ 22, 2012, 13:48:29 »

East:) faltycznie" pojecha³e¶"  Du¿y u¶miech

Cytuj
W ksi±¿ce „Deewolucja cz³owieka” Michael A. Cremo zak³ada, ¿e ludzko¶æ istnia³a na Ziemi ju¿ 100 milionów lat temu.

My¶lê ¿e ma racjê ,istnieje przecie¿ wiele dowodów na to ze tak by³o .Wystarczy przegladn±æ ten w±tek http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4907.0
 
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #217 : Styczeñ 22, 2012, 13:52:40 »

Chodz± s³uchy >>, ¿e ju¿ 250 mln lat temu na naszej Ziemi zasiano nas. Mrugniêcie
Ale to rozkminki na odpowiedniejszy w±tek.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 22, 2012, 13:53:08 wys³ane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #218 : Styczeñ 22, 2012, 23:39:00 »

¯eby w pe³ni odpowiedzieæ na twoje pytanie east trzeba zacz±æ od przybli¿enia tamtych czasów i zrozumienia jakie by³y wówczas sekty religijne , czym siê ró¿ni³y od siebie.
Chocia¿ dodaæ muszê i¿ intuicyjnie "zahaczy³e¶" o rdzeñ rodzaju  kap³añstwa kobiet , które z czasem 'ubierane" by³o w ro¿ne religijno wyznaniowe zakony kap³anek.

Kiara U¶miech U¶miech


" relacje historyków na temat sekty esseñczyków i zaczêto wysuwaæ hipotezy mówi±ce, i¿ zarówno zwoje znalezione w jaskiniach, jak i ruiny klasztoru w Qumran stanowi± pozosta³o¶ci siedziby tej w³a¶nie sekty. My¶lê, ¿e warto w tym miejscu przypomnieæ to, co wiadomo nam na ich temat. A¿ do odkryæ nad Morzem Martwym naszymi jedynymi ¼ród³ami informacji o nich byli Pliniusz Starszy oraz ¿ydowscy historycy Filon z Aleksandrii i Józef Flawiusz. Ten ostatni w swoim monumentalnym dziele Staro¿ytno¶ci ¿ydowskie pisze: "W owym czasie istnia³y trzy sekty ¯ydów, ró¿ni±ce siê opini± na temat wolno¶ci ludzkiego dzia³ania. Pierwsza z nich zwana sekt± faryzeuszy, druga saduceuszy, trzecia za¶ esseñczyków. Co siê tyczy faryzeuszy - twierdz± oni, i¿ niektóre z ludzkich czynów, lecz nie wszystkie, s± skutkiem przeznaczenia, inne za¶ zale¿ne od naszej w³asnej woli, tote¿ choæ jeste¶my poddani losowi, czê¶ciowo te¿ jeste¶my w³asnego losu panami. Jednak sekta esseñczyków uwa¿a, ¿e przeznaczenie wy³±cznie rz±dzi losem cz³owieka i nic, co go spotyka, nie jest od niego zale¿ne. Co siê tyczy Saduceuszy, odrzucaj± oni los twierdz±c, ¿e nie istnieje nic takiego, oraz ¿e jeste¶my odpowiedzialni za to, co nas spotyka, tak i¿ sami przynosimy sobie powodzenie, i sami te¿ ponosimy karê za nasze b³êdy, jakich siê dopuszczamy". - Staro¿ytno¶ci ¿ydowskie, ksiêga 13, rozdz. 5, par.9. Nie trzeba byæ specjalnie bieg³ym w filozofii, aby zorientowaæ siê, i¿ takie przedstawienie ró¿nic pomiêdzy sektami ¿ydowskimi by³o podyktowane faktem, i¿ Józef Flawiusz pisa³ swoj± historiê dla czytelnika wychowanego w krêgu kultury greckiej, dla którego subtelne rozwa¿ania nad rol± wolnej woli oraz determinizmem ¶wiata stanowi³y co¶ zrozumia³ego w przeciwieñstwie do mêtnych kwestii interpretacji prawa moj¿eszowego. Najprawdopodobniej uzna³ on, ¿e przedstawiaj±c w ten sposób saduceuszy, faryzeuszy oraz esseñczyków sprawi, i¿ czytelnik dojdzie do wniosku, ¿e stanowi± oni li tylko lokaln± odmianê szkó³ Demokryta, Platona czy Arystotelesa. Jest to oczywi¶cie pogl±d bardzo uproszczony, jednak owe nastawienie na czytelnika greckiego lub przynajmniej w greckiej kulturze obeznanego jest u Flawiusza do¶æ ewidentne, ilekroæ pisze on o esseñczykach: "Ich doktryna jest nastêpuj±ca: Cia³a podlegaj± rozk³adowi, za¶ materia, z której s± stworzone, nie jest wieczna, w przeciwieñstwie do duszy, która jest nie¶miertelna i trwaæ bêdzie na zawsze. Stworzona za¶ jest ona z najbardziej delikatnego powietrza, po³±czona za¶ jest z cia³em niczym w wiêzieniu (...), lecz kiedy zostaje wyzwolona z wiêzów cia³a, wznosi siê do góry. I podobnie, jak te¿ s±dz± Grecy, ¿e dobre dusze maj± swoje miejsca zamieszkania za oceanem, w krajach, które nie s± nawiedzane przez burze i deszcze czy ¶nieg, ani te¿ dokuczliwe upa³y, lecz jest owiewane orze¼wiaj±cym zachodnim wiatrem, który nieustannie wieje od oceanu; podczas gdy z³e dusze zsy³ane s± do roz¶wietlanej b³yskawicami pieczary, gdzie poddane s± nigdy nie ustaj±cym cierpieniom".- Józef Flawiusz, Wojna ¿ydowska, ksiêga 2, rozdz. 8, par. 11. Brzmi to do¶æ podobnie do nauk chrze¶cijañskich, nic wiêc dziwnego, ¿e wielu badaczy zaczê³o wysuwaæ hipotezy, ¿e chrze¶cijañstwo za³o¿one zosta³o przez cz³onków tej sekty. Dziêki Józefowi Flawiuszowi znamy te¿ niektóre z ich zwyczajów: "Co siê za¶ tyczy ich wiary, to jest ona bardzo g³êboka, gdy¿ przed wschodem S³oñca nie mówi± ani s³owa o sprawach przyziemnych, lecz najpierw odmawiaj± specjalne modlitwy, które zosta³y im przekazane przez przodków, jak gdyby zanosili do niego pro¶by o wzej¶cie. Po tym s± rozsy³ani przez swoich prze³o¿onych do wykonywania prac, ka¿dy takiej, do jakiej jest wyuczony, a¿ do godziny czwartej. Po tym czasie gromadz± siê razem i, przebrawszy w bia³e stroje, poddaj± obmyciom w zimnej wodzie. Dokonawszy tych oczyszczeñ, udaj± siê do (...) pomieszczenia s³u¿±cego za jadalniê, do którego nie dopuszczaj± nikogo obcego, gdzie wchodz± niczym do jakiej¶ ¶wi±tyni i w porz±dku zasiadaj±, po czym piekarz sk³ada bochenki chleba przed nimi, za¶ kucharz wrêcza ka¿demu po jednym kawa³ku potrawy. Nie wolno im jednak niczego je¶æ, dopóki kap³an nie wyg³osi b³ogos³awieñstwa przed posi³kiem. Ten sam kap³an odmawia b³ogos³awieñstwo, gdy zakoñcz± je¶æ. Na pocz±tku i na koñcu posi³ku wys³awiaj± Boga jako tego, który zes³a³ po¿ywienie, które spo¿ywaj±, po czym zdejmuj± bia³e szaty i udaj± siê ponownie do swoich zajêæ, z których wracaj± w czasie kolacji spo¿ywanej w podobny sposób. Co wiêcej, s± oni bardziej pedantyczni od innych ¯ydów, je¿eli chodzi o powstrzymywanie siê od pracy w dniu siódmym, gdy¿ nie tylko przygotowuj± swoje jedzenie dzieñ wcze¶niej, nie mog± rozpalaæ ognia w tym dniu, ale równie¿ nie przestawi± ¿adnego przedmiotu z jego miejsca, ani te¿ go na nim nie po³o¿±." - Józef Flawiusz, Wojna ¿ydowska, ksiêga 2, rozdz. 8, par. 11."

http://iluminaci.pl/religie/judaizm/zwoje-z-qumran-znad-morza-martwego


******

1.Saduceusze. Saduceusze, odrzucaj±  los twierdz±c, ¿e nie istnieje nic takiego, oraz ¿e jeste¶my odpowiedzialni za to, co nas spotyka, tak i¿ sami przynosimy sobie powodzenie, i sami te¿ ponosimy karê za nasze b³êdy, jakich siê dopuszczamy".

2.Faryzeusze.; twierdz± oni, i¿ niektóre z ludzkich czynów, lecz nie wszystkie, s± skutkiem przeznaczenia, inne za¶ zale¿ne od naszej w³asnej woli, tote¿ choæ jeste¶my poddani losowi, czê¶ciowo te¿ jeste¶my w³asnego losu panami.

3.Esseñczycy; Jednak sekta esseñczyków uwa¿a, ¿e przeznaczenie wy³±cznie rz±dzi losem cz³owieka i nic, co go spotyka, nie jest od niego zale¿ne.
Ich doktryna jest nastêpuj±ca.
 Cia³a podlegaj± rozk³adowi, za¶ materia, z której s± stworzone, nie jest wieczna, w przeciwieñstwie do duszy, która jest nie¶miertelna i trwaæ bêdzie na zawsze. Stworzona za¶ jest ona z najbardziej delikatnego powietrza, po³±czona za¶ jest z cia³em niczym w wiêzieniu (...), lecz kiedy zostaje wyzwolona z wiêzów cia³a, wznosi siê do góry.




To tylko trzy g³ówne sekty , by³y tez inne.

W tym artykule jest ma³y zarys tamtych czasów ale straszne pomieszanie ideologii przeniesionych do aktualnych religii.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1056
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 02:25:45 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Astre
Go¶æ
« Odpowiedz #219 : Styczeñ 23, 2012, 00:43:35 »

W tym artykule jest ma³y zarys tamtych czasów ale straszne pomieszanie ideologii przeniesionych do aktualnych religii.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1056

Autor tego artyku³u- eseju  pisze jako¶ tak, jakby zwoje z Qumran, by³y odczytane i na ich podstawie dokonano w³a¶ciwej diagnozy owych dziejów.
Z tego co wiem zawarto¶æ zwoi z Qumran nie zosta³y w ¿aden sposób szerzej udostêpnione nawet historykom, biblistom, egzegetom, a ich tre¶æ zapieczêtowano na 50 lat !
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #220 : Styczeñ 23, 2012, 01:03:56 »

Dlatego na temat tego artyku³u napisa³am tak;"W tym artykule jest ma³y zarys tamtych czasów ale straszne pomieszanie ideologii przeniesionych do aktualnych religii." Bowiem chcia³am zwróciæ uwagê tylko na niektóre fragmenty nie na ca³o¶æ.

Nie wszystkie zwoje s± odczytane i wiêkszo¶æ tre¶ci nigdy nie ujrza³a ¶wiat³a publicznego zaistnienia , nadal obejmuje je 'zmowa milczenia" pewnych grup , którym nie na rêkê jest upublicznienie zawartych tam tre¶ci. Czê¶æ zwojów podlegaj±ca ojcu Milikowi nie zosta³a do tej pory odnaleziona a on sam jest nie uchwytny i nie ujawnia ani ich tre¶ci ani miejsca depozytu. Dotyczy to zwojów tzw " Sekciarskich" opisuj±cych wszystko oprócz obowi±zków  rytualnych w zgromadzeniach. te s± udostêpnione , ale te¿ nie wiem czy wszystkie.
Te które opisuj± Jezusa MM oraz   ca³y okres ich ¿ycia ze wszystkimi zdarzeniami nie s± upubliczniane jako niezgodne z doktryn± KRK i nie tylko.
Po opublikowaniu ich tre¶ci padnie ca³y fundament katolicyzmu , bowiem jest zbudowany na k³amstwie.

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 01:06:23 wys³ane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #221 : Styczeñ 23, 2012, 01:39:32 »

mysle ze one podwazaja judaizm i swiadcza o tym ze Jezus byl oczekiwanym mesjaszem, zreszta te religie same sie podwazaja i jest im z tym dobrze ..U¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #222 : Styczeñ 23, 2012, 02:12:14 »

Oczywi¶cie ¿e Jeszua doprowadzaj±c MM do najwy¿szego statusu zakonnego podwa¿y³ wspó³czesne Jemu zasady  religijne na co nie zgodzi³y siê sekty ;Saduceusze i Faryzeusze. Doprowadzili do os±dzenia Go , "mordu rytualnego" ( co nie znaczy zabicie a kastracjê i deportacji rodziny z Judei wyrokiem Sanhedrynu). Obecno¶æ ponowna Kobiety- Kap³anki w ¦wi±tyni  nie mie¶ci³a siê w g³owach tamtych kap³anów.

Pierwsze zacieranie ¶ladów historycznego istnienia obydwojga dokonali ¯ydzi , pó¼niej robili to katolicy ,jednak jednych i drugich ³±czy³ ten sam "interes" w³adza nad kobiet±. Zatarcie historycznych  ¶ladów  prawdy o równej roli w ¦wi±tyni Stwórcy kobiety i mê¿czyzny.
Szczerze mówi±c ja nie rozumiem pod tym wzglêdem mêskiego uporu trwania przy tych k³amstwach.  Jedyn± opcj± ewolucji mê¿czyzny jest akceptacja mi³o¶ci± tej wiedzy bo ona zostanie mu przekazana przez kobietê. To kobieta a nie mê¿czyzna nosi w sobie dar wiedzy Stwórcy.

Trzecia ¦wi±tynia , a raczej to ju¿ Czwarta to ¦wi±tynia w której  w "¦wiêtym ¦wiêtych "  bêd±  obok siebie Dwa Aspekty Stwórcy ; ¯eñski i Mêski , co przedstawione jest w symbolu graficznym   Megan Dawid.
Dopóki Israel nie zaakceptuje tej decyzji Stwórcy nie zostanie mu przekazana wiedza obiecana. My¶lê i¿ "obudza" siê tam bardzo  m±drzy mê¿czy¼ni i dar Stwórcy który mieli otrzymaæ, a si³y ciemno¶ci blokowa³y to zdarzenie przez wiele tysi±cleci w koñcu  tych czasów otrzymaj±.
Szczerze mówi±c bardzo bym tego chcia³a , by wype³ni³y siê wszystkie dawne i wspó³czesne proroctwa zwi±zane z tym przeznaczeniem.

Czy nie by³o kap³anek Kobiet? A co siê sta³o z 400 kap³ankami  Aszery?
Mord i zacieranie ¶ladów to taka normalno¶æ ludzkich "obyczajów"....?


"Miros³awa Do³êgowska-Wysocka

Rze¼ nad potokiem Kiszon

” Ludzie, którzy przez ca³y dzieñ stali w pal±cym s³oñcu, czekaj±c na objawienie siê bogów, po prostu oszaleli. Bili czolami o ziemiê, p³akali i ¶miali siê na przemian, a potem wszyscy wykrzyknêli w uniesieniu: – Jahwe jest bogiem! Jahwe jest bogiem! Jahwe jest bogiem!

I wtedy Eliasz nakaza³: – Dajcie mi tu kap³anów ze ¶wi±tyni Baala. ¯eby ¿aden nie o¶mieli³ siê uciec. I t³um, pijany eufori±, us³uchal go. Czterystu piêædziesiêciu kap³anów Baala zosta³o wypchniêtych naprzód i zaci±gniêtych a¿ do rzeki Kiszon, gdzie Eliasz popodrzyna³ im gard³a. Jednemu po drugim. Zginêli z jego rêki.  Ta krwawa orgia da³a uj¶cie nienawi¶ci i ¿±dzy zemsty. Zginêli nie tylko kap³ani obcego boga, ale wszyscy, których mo¿na by³o podejrzewaæ o przynale¿no¶æ do plemienia czcz±cego odrzuconego boga”.

Tyle Ana Tortajada w Kronice ¿ycia królowej, o której to ksi±¿ce pisa³am ju¿ wczoraj. A ja ca³y czas my¶lê, czemu nie rozwinê³a wyobra¼ni i nie zastanowi³a siê, co siê sta³o z 400 kap³ankami Aszery, które te¿ by³yw tym czasie  na górze Karmel, a Biblia nazywa je „sto³ownikami królowej” Jezabel? O rzezi nad potokiem Stary Testament pisze wyra¼nie, losów kobiet, na czele których sta³a g³ówna kap³anka Aszery, królowa Jezabel, jednak nie precyzuje. Czy usz³y z ¿yciem? Eliasz im darowa³?, chocia¿ Aszery, ¿ony Baala, nie nawidzi³ równie gor±co jak samego Baala. A mo¿e los tych kobiet by³ na tyle niewa¿ny dla proroka, ¿e Biblia nawet nie odnotowa³a ich ¶mierci? Autorka ten w±tek w ogóle pomija, a szkoda, bo mia³aby do¶æ materia³ów, by napisaæ o kulcie Aszery w staro¿ytnym  Izraelu i Judzie. No i oczywi¶cie walce z tym kultem, która ostatecznie zosta³a wygnana przez kap³anów Jahwe, a ¦wi±tynia jerozolimska sta³a siê ostatecznie ¶wi±tyni± jedynego Boga."

http://aszera.wordpress.com/2010/05/11/rzez-nad-potokiem-kiszon/#more-394

To tylko fragmenty zabijania m±drych kobiet przez mê¿czyzn ¿±dnych w³adzy , deprawowania wiedzy o nich i zacierania historycznej prawdy wymy¶lonymi opowiastkami.

Jezabel – m±dra królowa Izraela

Znalaz³am na wyprzeda¿y wspania³± ksi±¿eczkê o królowej Izraela Jezabel, tej z któr± walczy³ prorok Eliasz, i o której jak najgorzej mówi siê w Biblii, bo by³a wyznawczyni± Baala i Aszery, bóstw kananejskich pt. Kronika ¿ycia królowej. O  lekturze napiszê jutro. Autork± ksi±¿eczki jest Ana Tortajada, hiszpañska feministka, Kobieta Roku 2001, na wniosek królowej Zofii. Siadaj±c do pisania zada³a sobie pytanie, dlaczego tyle miejsca po¶wiêcono w Biblii  jednej kobiecie, tak j± zohydzaj±c w oczach potomnych. I stara siê i¶æ ¶ladami tej chyba m±drej, wykszta³conej ¿ony króla Izraela Achaba, który pod jej wp³ywem próbowa³ byæ tolerancyjny w czasach, kiedy tolerancja oznacza³a tylko i wy³±cznie      g r z e c h !!! A podr¿niêcie gard³a 450 kap³anom innej religii (Eliasz) w¶ród wyznawcó w Jahwe uznawano za najwy¿sz± cnotê.

http://aszera.wordpress.com/2010/05/10/jezabel-wyksztalcona-madra-krolowa/

Kiara U¶miech U¶miech
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 02:45:03 wys³ane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Go¶æ
« Odpowiedz #223 : Styczeñ 23, 2012, 04:27:59 »

jasne juz to sobie wyobrazam a mesjaszem w czwartej swiatyni bedzie hermafrodyta..U¶miech nie ma sensu budowac takiej swiatyni bo ten swiat jest zly i ludzie sa tu niewolnikami...wyzwolnie z tego swiata wskazal Jezus..

pozatym czym innym jest sophia-shekinah-inanna niz asarte-lilith..

czy eliasz zrobil dobrze? chyba nie..ale czym byl holokaust jak nie echem wyznawcow baala-molocha?
- choc to wszystko jest zlozone w kazdym razie ludzie sa pomyleni..U¶miech
Zapisane
Kiara
Go¶æ
« Odpowiedz #224 : Styczeñ 23, 2012, 10:22:28 »

Nie Mesjaszem nie jest i nigdy nie by³a hermafrodyta. Mesjasz to dwie osoby , kobieta i mê¿czyzna nigdy jedna ten fakt jest znany , to nie sekret.

Twoje wyobra¿enia to jedno a rzeczywisto¶æ to drugie. Baal to tylko jedno z imion tego samego gromow³adnego Boga który pó¼niej przyj±³ imiê JHVH lub z okre¶lonego powodu zaczêto u¿ywaæ to imiê jako imiê Boga. Nie chodzi³o o zmianê Boga , chodzi³o o wyrzucenie aspektu ¿eñskiego ze ¶wi±tyni.

quetzalcoatl44
Cytuj
pozatym czym innym jest sophia-shekinah-inanna niz asarte-lilith..

A czy wiesz czym ró¿ni siê manifestacja w fizyczno¶ci tego samego Boskiego Aspektu ¯eñskiego w ¶wiecie fizycznym "staj±c" siê raz sophia-shekinah, a kolejnym razem  asarte-lilith? ja wiem i mogê to napisaæ ale chcia³a bym ¿eby¶ sam to odnalaz³ jest bardzo ³adnie opisana ta przemiana. Szukaj , zanim wydasz definitywny os±d , kto szuka ten znajduje.

Ludzie bywaj± bardzo okrutni w drodze swojej poznawania wiedzy , pope³niaj± wiele b³êdów a pó¼niej rozpaczaj± , ale zawsze ( wcze¶niej czy pó¼niej ) koryguj± je, bo na tym polega rozwój.
Byæ mo¿e równie¿ ludzie zdegenerowali zasady kap³añskie kobiet , wypaczaj±c je , bowiem w opcji kultu seksualizmu one istnieæ nie mia³y. Co nie znaczy i¿ rozwi±zaniem by³o ca³kowite wymazanie istnienia aspektu ¿eñskiego Stwórcy.
W ¶wiecie fizycznym ( bo o tym dyskutujemy) przejawia siê on w postaci kobiety, kobiety na równym poziomie z mê¿czyzn± ale o innych funkcjach i predyspozycjach. Co nie znaczy podporz±dkowana i uzale¿niona przez zepchniêcie do roli s³u¿ebnicy.

Dopiero jak mê¿czy¼ni zrozumiej± i zaakceptuj± ten fakt zaistnieje harmonia w materii.

Jeszua zna³ doskonale t± wiedzê , On zastosowa³ j± praktycznie w ¿yciu osobistym i religijnym przywracaj±c rolê kobiety ( wówczas reprezentowa³a Kobiety Maria Magdalena) do pierwotnie jej przeznaczonej  równej mê¿czy¼nie. Jednak spo³eczeñstwo Jego czasów jeszcze nie by³o wówczas gotowe na zaakceptowanie tych zmian. Sta³o siê co siê sta³o , realizacjê ca³kowit± przywrócenia harmonii mi³o¶ci miêdzy kobiet± i mê¿czyzn± od³o¿ono na 2000 lat. Daj±c szansê Ludzko¶ci na rozwój duchowy umo¿liwiaj±cy akceptacjê tych prawd. Teraz jest ten czas , jednak i teraz nie wszyscy bêd± potrafili zaakceptowaæ zaistnienie Prawdy Stwórcy, ale teraz Ona zaistnieje ju¿ na wszystkich poziomach realizowania przekazu  swojej wiedzy.

Kiara U¶miech U¶miech

ps. Taniec rytualny kap³anek przed ogniem  przejawia siê wszêdzie w rytualnych obrzêdach ,wówczas s³u¿y³ on do osi±gania transu i wej¶cia  w stan lewitacji. Zwyczaj ten ( ju¿ bez ognia) kontynuuj± zarówno Derwisze jak i Chasydzi.Jednak taniec przed ogniskiem przetrwa³ w wielu zwyczajach do naszych czasów.
Jak siê czego¶ poszukuje nale¿y skupiæ siê zawsze na wspólnych elementach , które s± rdzeniem zdarzeñ. Taniec i ogieñ nimi s± , jednak coraz rzadziej realizuj± zapomniany cel , któremu mia³y s³u¿yæ.
Przed Ark± Przymierza tañczy³a kap³anka zabita strza³± z luku przez jednego z kap³anów,
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 10:35:06 wys³ane przez Kiara » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.047 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem granitowa3 opatowek wypadynaszejbrygady phacaiste-ar-mac-tire