east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #225 : Styczeñ 23, 2012, 11:41:38 » |
|
S±dzê, ¿e kluczem do zrozumienia roli MM nie tyle jest historia pe³na krwi i przemocy ,co po prostu fakty. Mam przeczucie, i¿ tu chodzi o DNA, bo .. To kobieta a nie mê¿czyzna nosi w sobie dar wiedzy Stwórcy. Tak, to kobieta fizycznie rodzi dzieci, to ona przekazuje "dar" dalej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #226 : Styczeñ 23, 2012, 12:30:29 » |
|
Tak east masz racjê o DNA Matki , które w wiedzy Judaizmu jest decyduj±ce w przekazie no¶nika rodowego. A czym jest DNA? To ju¿ wiemy z mnóstwa poznanych informacji zarówno naukowych jak i mistycznych. DNA daje Cz³owiekowi mo¿liwo¶ci rozwojowe , czyli zmian w ciele fizycznym by móg³ poprzez nie korzysta z mo¿liwo¶ci duchowych, czyli teleportacja, lewitacja , widzenie i s³yszenie pozamaterialne itd..... Te mo¿liwo¶ci przekazuj± kobiety przez ogieñ ¿ycia czyli swoje DNA , dlatego nazywane by³y stra¿niczkami i kap³ankami ognia.MM by³a wcieleniem ( Iskr± BOSK¡- Ogniem ¯ycia) wielkiej i piêknej Energii , która niesie w sobie depozyt PIERWOTNEGO WZORCA ¯YCIA , KODU PENTAGRAMU w najpiêkniejszym harmonijnym ustawieniu. Oczywi¶cie przekaz nastêpuje przez córkê , dlatego córka Jeszua i MM by³a tak bardzo chroniona i ukrywana przez Jej ca³e ¿ycie by mog³a przekazaæ DNA matki swoim córkom i kontynuowaæ przekaz rodowy. Jednak wspó³cze¶ni im ludzie wiedzieli i¿ ich pierworodna córka zmar³a jako niemowlê, by³y podejrzenia i¿ ¿yje , ale nie zosta³a odnaleziona. Co zatem zrobiono gdy Jeszua i MM mieli ju¿ synów? Dokonano na Nim "mordu rytualnego" czyli kastracji , by nie móg³ ju¿ pozostawiæ spadkobierczyni swojego rodu , swojej lenni rodowej. Jednak ona przetrwa³a do naszych czasów ta pierwotna najbardziej czysta ( najwiêkszy depozyt "ognia ¿ycia") z pierwszej córki MM i Jezusa Saren.. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #228 : Styczeñ 23, 2012, 13:34:48 » |
|
Kiaro
DNA daje Cz³owiekowi mo¿liwo¶ci rozwojowe , czyli zmian w ciele fizycznym by móg³ poprzez nie korzysta z mo¿liwo¶ci duchowych, czyli teleportacja, lewitacja , widzenie i s³yszenie pozamaterialne itd..... Te mo¿liwo¶ci przekazuj± kobiety przez ogieñ ¿ycia czyli swoje DNA , dlatego nazywane by³y stra¿niczkami i kap³ankami ognia. MM by³a wcieleniem ( Iskr± BOSK¡- Ogniem ¯ycia) wielkiej i piêknej Energii , która niesie w sobie depozyt PIERWOTNEGO WZORCA ¯YCIA , KODU PENTAGRAMU w najpiêkniejszym harmonijnym ustawieniu. Tak ,DNA to instrukcje jak kody utrzymuj±ce mo¿liwo¶ci fizyczne do których siêga organizm by komunikowaæ siê z fizycznym otoczeniem. Z tym ¿e .... DNA moze zostaæ przepisane poprzez ¶wiadomo¶æ, poprzez któr± inaczej mo¿emy postrzegaæ to otoczenie. Czy ¶wiadomo¶æ posiada p³eæ ? Chyba nie w takim sensie jak o niej my¶limy. W tym sensie MM jest brakuj±cym (lub po prostu ignorowanym , zapomnianym ) aspektem ¿eñskim nas jako ¶wiadomo¶ci. Oczywi¶cie w ¶wiecie fizycznych form MM jest kobiet± z krwi i ko¶ci. Ale w wymiarze wewnêtrznym ludzkiej istoty jest energi± serca uzupe³niaj±c± mêsk± czê¶æ, czyli umys³ logiczny. Dopiero pe³na harmonia tych aspektów otwiera mo¿liwo¶ci teleportacji , lewitaccji , telepatii , uzdrawiania etc. quetz
czy to dwa aspekty tego samego? raczej nie, nie da sie tego pogodzic chociaz kazdy moze w sobie tego doswiadczyc
S±dzê, ze nie tylko da siê pogodziæ, ale nawet trzeba i jest to zadanie dla nas, ludzko¶ci. Logiczne mi siê wydaje, ¿e Jezus uzyska³ tak± harmoniê dziêki udanemu zwi±zkowi mi³o¶ci. Otrzyma³ dar od kobiety i sam jej podarowa³, a po przemianie (zrzuceniu cia³a) i tak zostali ze sob± po³±czeni , bo we Wszech¶wiecie wszystko jest po³±czone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #229 : Styczeñ 23, 2012, 13:54:17 » |
|
I w tym ca³y sêk i¿ matka Jeszua pochodzi³a z tego samego rodu co On, z rodu Dawida. Czyli nie nios³a w swoim DNA tego co MM , która pochodzi³a z rodu Sadoka, a skoro nie nios³a ,to nie mogla przekazaæ. Istniej± trzy niezaprzeczalne logiczne uzasadnienia na fakt i¿ to MM by³a t± kobiet± a nie matka Jeszua Maria. 1. Nie pochodzi³a z rodu Sadoka , który przeznaczeniowo mia³ siê po³±czyæ przez kobietê z rodem Dawida, nie wype³nia³a pierwszego i podstawowego warunku. 2.Gdyby go wype³ni³a ( za³ó¿my i¿ to ona) to musia³a by urodziæ córkê , która w jej imieniu przekazywa³a by DNA rodowe i osi±gnê³a by wielko¶æ m±dro¶ci i mocy równa Jesza. , a nic takiego siê nie wydarzy³o pomimo i¿ mia³a córkê pierworodn± pó¼niejsza ( ¿onê Poncjusza Pi³ata) 3.Gdy schodzi na ziemiê Energia wielko¶ci wcielaj±cej siê w MM to po to by wzmocniæ liniê ziemsk± przekazem swojego DNA a nie zakoñczyæ swój ród na bezdzietnym mê¿czy¼nie , który nie przekazuje DNA do kolejnych replikacji rodowych jak kobieta. Kiedy w grê wchodz± zmiany na miarê ewolucji ludzko¶ci i przekraczania wymiaru na ziemi obok siebie staj± Energie wcielone równej wielko¶ci energetycznej w relacjach partnerskich a nie rodzicielskich. My¶lê i¿ zrozumia³e¶ dlaczego Mara matka Jeszua nie by³a i nie jest t± kobiet± na która swoimi oszustwami wykreowa³ j± katolicyzm. By³a piêkn± i dzieln± kobiet± ,dobra matk± i ¿on± w swoich czasach ( bowiem wype³nia³a wszystkie ich wymogi), szanujê j± i lubiê bardzo. Ale nie rozumia³a swojego syna Jeszua ( jak wiêkszo¶æ ludzi tamtych czasów), by³o jej na pewno z tego powodu ciê¿ej ni¿ innym , bo by³a Jego Matkom. Wracaj±c do zademonstrowanych obrazów graficznych przez Ciebie... Ludziom jako¶ trudno zrozumieæ i¿ s± to tylko zakodowane w rysunku informacje , a nie obrazy rzeczywiste jakiej¶ postaci! jest to, tylko wiedza o dualizmie , który mo¿e a nie musi siê zrealizowaæ gdy cz³owiek wybiera jedna z dwóch drug. 1. do pasa ( zwierzêce cechy cz³owieka ) z dominacj± seksualizmu i wszystkiego co nios± emocje uzale¿niaj±ce nasze dzia³ania. 2. powy¿ej 3 czakry od pasa w gorê uniesienie na skrzyd³ach , czyli lekko¶æ ¿ycia spowodowana jego warto¶ciami pozytywnymi. Na dole wzloty dziêki wiedzy "ptaka nocy, czerni inaczej" i drapie¿no¶æ ludzkich instynktów, na górze wyzwolenie piêknem i wzlot na skrzyd³ach mo¿liwo¶ci. Nie robi siê odczytu dos³ownego z przekazów symbolicznych , tam jest mnóstwo informacji , których zwyczajnie nie zauwa¿asz. Druga ilustracja równie¿ jest symboliczna , raczej trzeba na ni± patrzeæ jak na lustrzane odbicie obrazu graficznego przekazuj±cego niesamowita pok³ad informacji. przekaz mówi o dwubiegunowo¶ci , dualizmie zawartym w jednym. Z czego skorzystamy , czym bêdziemy ¿yli spowoduje efekt twórczy tu na ziemi. Je¿eli mi³o¶æ zamienimy w seksualizm i orgie gloryfikuj±ce takie zachowania powo³amy do istnienia dolna cze¶æ Szechiny , Aszere , je¿eli otworzymy serca i ¿yæ bêdziemy mi³o¶ci± i prawo¶ci± na ziemi pojawi siê górny aspekt Aszery - Szehina. bowiem s± to dwa bieguny tej samej wiedzy JEDNI , to od nas i naszej indywidualnej ¶wiadomo¶ci zale¿y co siê zamanifestuje w fizyczno¶ci. Bo to my sami nape³niamy ¶wiat³em mi³o¶ci i mocy realizacji ten wzorzec , lub pozbawiamy go jej. I nic wiêcej. quetzalcoatl44 innana (archetyp matki, tez jako szekinah czy sophia) i lilith to przeciwienstwa jedna pielegnowala drzewo zycia druga je niszczyla...
I tak siê w³a¶nie dzieje w realu jedna ( Szechina) pielêgnuje drzewo ¿ycia powoduj±c ewolucje Ludzko¶ci przez mi³o¶æ , a druga ( Aszera) blokuje jego wzrost przez zatrzymanie ewolucji na poziomie emocjonalnych doznañ. Ale to nie Ona to robi ( nie ma co swoimi b³êdnymi decyzjami obarczaæ innych) robi± to wszyscy indywidualnie w obrêbie swojego DNA , które jest darem ¿ycia od Pramatki. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 14:02:36 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #230 : Styczeñ 23, 2012, 14:00:25 » |
|
bedzie to wszystko rozdzielone bo chaos wzrasta w swiadomosc maleje..moze i to gorzej ze ta czarna dziura w koncu nie powstala.. tu chodzilo przedewszystkim o milosc duchowa..ok da sie to polaczyc jezeli koscioly-swiatynie beda wirtualne - bo i takie bylo zalozenie przestrzen swieta ma byc przedewszystkim we wnetrzu czlowieka.. pozatym zadaniem dla ludzkosci jest uzyskanie swiadomosci na roznych planach rzeczywistosci i wyzwolnia spod systemu, manipulacji wybranie swojej wyzszej jazni no niestety nie da sie tego pogodzic z zyciem i szczesciem materialnym, bo to sie wiaze z system i wladca tego swiata.. jedni w jedna strone innni w druga i juz to jest sprawiedliwe ps. Maria podlega³a zasadom linii mesjasza (namaszczonego) pochodz±cej od króla Dawida i kap³ana Sadoka lista przodków Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham by³ ojcem Izaaka, Izaak ojcem Jakuba, Jakub za¶ ojcem Judy i jego braci. Juda mia³ z Tamr synów Faresa i Zarê. Fares, by³ ojcem Hesroma, a Hesrom ojcem Arama. Aram by³ ojcem Aminadaba, a Aminadab ojcem Naassona. Naasson by³ ojcem Salmona, a Salmon mia³ z Rachub syna Booza. Booz mia³ z Rut syna Obeda. (…) Po zes³aniu do Babilonu Jechoniasz by³ ojcem Salatiela, Salatiel ojcem Zorobabela. Zorobabel za¶ by³ ojcem Abiuda (…)Sadok by³ ojcem Achima, a Achim ojcem Eliuda. Eliud by³ ojcem Eleazara, a Eleazar ojcem Mattana. Mattan by³ ojcem Jakuba. Jakub za¶ by³ ojcem Józefa, mê¿a Maryi, która urodzi³a Jezusa, zwanego Chrystusem. Mt ( 1, 1 - 16).
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 14:16:01 wys³ane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #231 : Styczeñ 23, 2012, 14:16:53 » |
|
No a dzieci to robi siê ju¿ duchowo , czy jeszcze fizycznie? Zatem spadkobiercy rodowi na planach fizycznych pojawiaj± siê za po¶rednictwem aktu seksualnego fizycznego. ¯yjemy w fizyczno¶ci i obowi±zuj± nas wszystkie uwarunkowania z ni± zwi±zane. W ¶wiecie Ducha- Energii panuj± inne zasady inne regu³y. Mi³o¶æ jest zawsze uczuciem duchowym nie fizycznym czasami towarzyszy aktom p³odzenia dzieci a czasami nie. Nawet w ¶wiecie Energii ( pomimo i¿ nie ma tam p³ci przejawianej aspektami fizycznymi) istniej± Energie nios±ce w sobie kod wzorca aspektu ¿eñskiego i mêskiego. S± to kody pierwotne/ stwórcze, te Energie nigdy na ziemi , czy na innych planetach nie rodz± siê jako p³eæ odmienna. Oni Zawsze s± mê¿czyznami , lub kobietami fizycznie. Natomiast w ¶wiecie duchowym zachowuj± harmoniê swoich aspektów wewnêtrznych biegunów ale zawsze wszystkie przejawy zewnêtrzne posiadaj± energetyczny wzorzec ich indywidualnego aspektu. Kiara ps. To co pokaza³e¶ prezentuj±c liniê mêska Marii Matki Jeszua potwierdza tylko jej mêski rodowód , nie o to chodzi. Chodzi o liniê ¿eñsk± w ci±g³o¶ci linii rodowej. Zrozum Maria tego nie posiada³a w linii fizycznej , to jedno , a drugie jeszcze wa¿niejsze , nie by³a T¡ Energiom wcielon± , któr± by³a MM , zrozum to! Choæby napisano tysi±ce ksi±¿ek i zu¿yto tony papieru nikt i nic nie zmieni tego faktu. Ka¿dy jest indywidualno¶ci± , Energiom osobowo¶ciow± , której nie mo¿na odebraæ cech indywidualno¶ci i przekazaæ komu¶ innemu!
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 24, 2012, 01:49:44 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #232 : Styczeñ 23, 2012, 14:26:36 » |
|
nie wiem jak to bylo, ale istnieje dziewiorodztwo, jest fizyka kwantowa itd a jezeli Maryja przebywala w qumran blisko arki przymierza..coz wszystko jest mozliwe, jezeli arka przymierza byla prawdziwa arka... a i Jan Chrzciciel tez byl z rodu Sadoka:) Maryja byla wazniejsza niz MM , bo nie ma zadnego swiadectwa ze Jezus mial potomkow, sw graal to energia milosci ktora kazdy z nas posiada
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 14:32:00 wys³ane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #233 : Styczeñ 23, 2012, 14:33:53 » |
|
@ Kiara
Natomiast w ¶wiecie duchowym zachowuj± harmoniê swoich aspektów wewnêtrznych biegunów ale zawsze wszystkie przejawy zewnêtrzne posiadaj± energetyczny wzorzec ich indywidualnego aspektu.
W jêzyku dla mnie bardziej zrozumia³ym mo¿na by to przedstawiæ tak, ze w Polu (holograficznym) istota znajduje siê w stanie kwantowym, czyli równowagi wszystkich "aspektów" , stanie nieoznaczonym, pe³nym, kompletnym, innymi s³owy koherentnym . Dopiero po urodzeniu nastêpuje rozdzielenie, czyli dekoherencja i oto mamy osobê fizycznie przejawion± z tak± lub inn± orientacj± seksualn± i dalej sprawy dziej± siê na p³aszczy¼nie fizycznej ju¿ wiemy jak. Czyli - ¶wiat ducha to ¶wiat kwantowy ¶wiat cia³a - fizyki klasycznej Na pograniczu tych ¶wiatów rezyduje ¶wiadomo¶æ I w tym pograniczu dziej± siê najciekawsze rzeczy
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 14:34:25 wys³ane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #234 : Styczeñ 23, 2012, 14:34:08 » |
|
nie wiem jak to bylo, ale istnieje dziewiorodztwo, jest fizyka kwantowa itd a jezeli Maryja przebywala w qumran blisko arki przymierza..coz wszystko jest mozliwe, jezeli arka przymierza byla prawdziwa arka...
a i Jan Chrzciciel tez byl z rodu Sadoka:)
Wyluzuj , nawet gdyby tak by³o , zaistnia³o by dzieworództwo, to Maria urodzi³a by dziewczynkê , bowiem naukowo jest dowiedzione i¿ w taki sposób ( bez udzia³u mê¿czyzny) kobieta mo¿e urodziæ tylko córkê , która bêdzie bezp³odna czyli nie przeka¿e dalej niezbêdnej linii DNA matki! Po co zatem taki incydent? Tak wiêc i to za³o¿enie odpada bo Maria urodzi³a syna o On mia³ dzieci! Wiem i¿ niektórym jest bardzo ciê¿ko zaakceptowaæ prawdê, no có¿? Albo zrobi± to , albo nie wytrzyma g³owa. Kiara quetzalcoatl44 ps. Maryja byla wazniejsza niz MM U¶miech, bo nie ma zadnego swiadectwa ze Jezus mial potomkow, sw graal to energia milosci ktora kazdy z nas posiada U¶miech Dla mnie nie ma to ¿adnego znaczenia kto dla kogo jest wa¿niejszy... wolna wola i wybór. Dla mnie liczy siê tylko fakt zaistnia³ego historycznie wydarzenia. I nic wiêcej. A to i¿ kto¶ nie wie i¿ Joszua mia³ dzieci wcale nie znaczy i¿ ich nie mia³! Mia³ i czas to potwierdzi. Chyba ju¿ pisa³am wielokrotnie i¿ ;I Jan Chrzciciel to Syn Heroda Wielkiego , przyrodni brat ( z innej matki) MM i jej opiekun pe³ni±cy rolê ojca. Zatem normalne i¿ pochodzi³ z rodu Sadoka. Jednak w tym uk³adzie wa¿niejsza jest KOBIETA jej pochodzenie rodowe , czyli pochodzenie rodowe matki MM. Mo¿e zaczniesz £apaæ te subtelne ró¿nice?
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 14:46:30 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #235 : Styczeñ 23, 2012, 14:45:42 » |
|
jasne..ciekawe gdzie dowody na to mi sie wydaje ze moja wersja jest spojniejsza jezli Jezus urodzil sie w nadprzyrodzony sposob (co bylo oczekiwane) - mogl urodzic sie jako mezczyzna.. nie wierze nauce co chwila jest cos innego:) ps. to czy mial potomkow nie ma zadnego znaczenia..ponowne przyjscie Jezusa bylo opisane i mialo nastapic przy koncu czasow..nie wiem czego sie spodziewasz ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 14:49:47 wys³ane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #236 : Styczeñ 23, 2012, 14:51:06 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 14:53:29 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #237 : Styczeñ 23, 2012, 14:56:05 » |
|
tak to bedzie Mesjasz z rodu merowingow w 4 swiatyni jerozolimskiej hm? jaki jest cel Twojej prawdy bo tego nie rozumiem? a Watykan mam gleboko w tyle jak i izrael:) ps . zakon z qumran opiekowal sie arka i sa na to dowody, poszukaj
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 14:58:21 wys³ane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kap³an 718
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #238 : Styczeñ 23, 2012, 15:53:51 » |
|
Autor tego artyku³u- eseju pisze jako¶ tak, jakby zwoje z Qumran, by³y odczytane i na ich podstawie dokonano w³a¶ciwej diagnozy owych dziejów. Z tego co wiem zawarto¶æ zwoi z Qumran nie zosta³y w ¿aden sposób szerzej udostêpnione nawet historykom, biblistom, egzegetom, a ich tre¶æ zapieczêtowano na 50 lat ! co to za brednie i bzdury?! ¿eby siê wypowiadaæ na jaki¶ temat, nale¿y COKOLWIEK o tym wiedzieæ, powsta³y nawet dwa polskie przek³ady / opracowania, które mam w swojej biblioteczce, opracowali to dwaj wybitni qumranologowie, Tyloch i Muchowski... Kap³an 718
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
barneyos
Gawêdziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 689
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #239 : Styczeñ 23, 2012, 16:04:11 » |
|
Dodam tylko, i¿ ksi±dz Józef Milik zakoñczy³ ju¿ karierê na tym ³ez padole. http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_MilikI rzeczywi¶cie w ró¿ne ¿ród³a podaj±, i¿ by³ raczej "hamulcowym" w badaniach zwojów.
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemo¿liwych, s± tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobiæ\" \"Im wiêcej wiem, tym bardziej wiem, ¿e mniej wiem\"
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #240 : Styczeñ 23, 2012, 16:12:10 » |
|
quetzalcoatl44 tak to bedzie Mesjasz z rodu merowingow w 4 swiatyni jerozolimskiej hm? U¶miech Ale¿ sk±d by znowu? oczywi¶cie ¿e nie. Energie te same co poprzednio , cia³a fizyczne jednak inne. Jeszua po transformacji w cia³o ¶wietliste a Energia która by³a wówczas MM dokona tego procesu energetycznego wspó³cze¶nie. Chyba nie chcesz mi powiedzieæ i¿ z zasianego ziarna dêbu wyro¶cie leszczyna bo oddzia³uje nañ pole energetyczne leszczyny? Na wszystkich ono dzia³a i wzmacnia lub nie ich procesy ¿yciowe. Z dêbu wyro¶nie z jego pomoc± piêkne dorodne drzewo , lub bez energii ¿ycia skar³owacieje i tak samo stanie siê z leszczyn±. Energia pola wzmacnia zasiany wzorzec a nie zmienia go! Takie s± zasady w ¶wiatach fizycznych , na krzaku ró¿y kwitn± ró¿e a nie stokrotki. Zatem Energia- Dusza wcielona Marii matki Jezusa nie mogla przekazaæ wzorca DNA którego nie mia³a i ¿aden kontakt z jakim¶ urz±dzeniem technicznym typu Arka nie móg³ tego zmieniæ. Mo¿e ju¿ pora zrozumieæ i¿ urz±dzenia techniczne nie posiadaj± mocy energetycznej wiêkszej ni¿ ¿yj±cy Cz³owiek , bez jego pomocy i ³adowania ci±g³ego energiom s± praktycznie martwymi przedmiotami. Tak ¿e ludzki kult skrzyni na³adowanej czasowo energiom jak akumulator zwyczajnie mnie ¶mieszy. Ile to jeszcze Cz³owiek musi odkryæ zabranej mu wiedzy , ¿eby zrozumia³ i¿ najwiêksz± moc posiada On Sam.Kiara ps. Kap³an 718 , ja w tym tek¶cie chcia³am zwróciæ na jeden fragment uwagê , otó¿ na "trzy wielko¶ci Ryby." =================================== Dziêki , tej informacji ( na temat jego obecnego ¿ycia nie sprawdza³am) w wydaniach , które czyta³am jeszcze ¿y³. zatem komu¶ musia³ powierzyæ swój depozyt informacji. Wiem i¿ tam by³a równie¿ informacja dotycz±ca obecnego czasu i powrotu Jeszua oraz kolejnej inkarnacji Energii , która by³a wówczas MM. W tych tekstach jest du¿o szczegó³ów. Kiara Scali³em posty Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 21:38:39 wys³ane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #241 : Styczeñ 23, 2012, 16:27:11 » |
|
Kiara , a mo¿esz stre¶ciæ kiedy i gdzie znowu pojawi siê MM ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #242 : Styczeñ 23, 2012, 16:37:00 » |
|
east. Kiara , a mo¿esz stre¶ciæ kiedy i gdzie znowu pojawi siê MM ? , MM siê nie pojawi bo od dawna ta postaæ nie ¿yje. Co bêdzie konsekwencjom dokoñczenia tej historii? Cierpliwo¶ci wszystko w swoim czasie tym razem przeznaczenie siê zrealizuje. Nie jest dobrze opowiadaæ koniec "bajki" przed zakoñczeniem siê jej. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #243 : Styczeñ 23, 2012, 16:55:33 » |
|
Ale ¿yje ¶wiadomo¶æ Marii Magdaleny, jej energia. Istnieje po³±czenie z ni± poprzez linie DNA , czyli pewien zapisany wzorzec gotowy do odtworzenia/ ponownego wcielenia/ w ka¿dej chwili.
Na takiej zasadzie, jak pojawiaj± sie kolejni Dalajlamowie , jako wcielenia w konkretnych cia³ach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #244 : Styczeñ 23, 2012, 17:07:34 » |
|
ar-ka posiadala KA Matka Jeshuah miala DNA i rodu Dawida i Sadoka, w niej sie zmaterialozowalo sie to DNA czery zasady DNA - tak jak JHVH czyli Jezus jakie moga byc dodatkowe wiadomosci dotyczace powrotu Jashuah? poza ostatnia bitwa miedzy swiatlem i ciemnoscia ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #245 : Styczeñ 23, 2012, 18:03:19 » |
|
east Ale ¿yje ¶wiadomo¶æ Marii Magdaleny, jej energia. Istnieje po³±czenie z ni± poprzez linie DNA , czyli pewien zapisany wzorzec gotowy do odtworzenia/ ponownego wcielenia/ w ka¿dej chwili.
Na takiej zasadzie, jak pojawiaj± sie kolejni Dalajlamowie , jako wcielenia w konkretnych cia³ach. Tak east ¶wiadomo¶æ MM jest jedn± ze ¶wiadomo¶ci w ca³ym JAM JEST tej Energii , jedn± z lekcji Jej nieskoñczonego Istnienia , poznawaniem siebie na planie ziemskim., ka¿da kolejna Jej ziemska inkarnacja jest kolejn± czê¶ci± Jej wielkiej Za¶wiatowej ¶wiadomo¶ci. Jej osobowo¶æ energetyczna- za¶wiatowa to w³a¶nie wzór ,pra- kod wzorca ¿ycia Ludzkiego , ziarno ¿ycia zdeponowane w przestrzeni zagêszczonej energii ¶wiatów fizycznych ,to indywidualna i niepowtarzalna osobowo¶æ Tej Energii , to Ona ta Za¶wiatowa przekaza³a swoje DNA wszystkim Ludziom urodzonym na ziemi. Jej prawzorzec jest wyj¶ciowym wzorcem wszystkich Ludzi ich kodem ¿ycia. Gdy decyduje siê Ona na urodzenie na ziemi zawsze jest sob± w ro¿nych ziemskich kobiecych rolach. Jednak zawsze rodzi siê w rodzie Ludzkim w którym przetrwa³o Jej pierwotne DNA w najmniej zmienionej formie , czyli najczystsza jego postaæ. Nastêpnie kolejami losu ( zwiêkszaj±c swoja wibracjê "ustawia ten wzorzec do najbardziej doskona³ej postaci" i przekazuje nastêpnym pokoleniom przez swoj± córkê. Oczywi¶cie ¿e wracaj±c na ziemiê powraca kolejna Iskra Jej Energii Za¶wiatowej, ¿yj±c jako Jej ziemski "awatar", nie s± to inkarnacje MM , bo MM nie by³a Matryc± energetyczn± Energii Za¶wiatowej, a Energiom wcielon± z Matrycy. Dusza , która ¿y³a jeden raz na Ziemi nigdy wiêcej nie wciela siê ponownie. Ka¿de ziemskie ¿ycie jest niepowtarzaln± indywidualno¶ci± , istnieje w swoim ziemskim wydaniu tylko jeden raz. Zatem MM jako MM ju¿ nie mo¿e urodziæ siê na ziemi , ale ta Energia , która da³a jej mo¿liwo¶æ ¿ycia wciela siê w kolejn± narodzon± kobietê o innym imieniu, kontynuuj±c± tamt± historiê w realiach naszego czasu. Jednak z ca³ym depozytem wiedzy MM , nie mówimy tu o informacjach przeczytanych i zas³yszanych, a, o wiedzy Energii niewcielonej inaczej wiedzy ¶wiadomo¶ci, uczuæ Ducha. Tej wiedzy naprawdê nikomu nie mo¿na przekazaæ i nikt nikomu nie mo¿e jej ukra¶æ kopiuj±c ja w jaki¶ sposób , bowiem ona nie jest w depozycie mózgu, a w sercu , w jaskini serca , ¶wiêtym , ¶wiêtych. Do niej dociera siê przez osobisty rozwój podnosz±c swoje wibracje jako Cz³owiek. Zatem dzisiaj kolejna inkarnacja Energii dziêki której inkryminowa³a 2000 lat temu MM , tak jak najbardziej tak. Jej ziarno ¿ycia zosta³o zasiane na ziemi i jest zupe³nie innym ziarnem ¿ycia ni¿ Marii Matki Jeszua. uetzalcoatl44 ar-ka posiadala KA U¶miech Matka Jeshuah miala DNA i rodu Dawida i Sadoka, w niej sie zmaterialozowalo sie to DNA U¶miech czery zasady DNA - tak jak JHVH U¶miech czyli Jezus U¶miech
jakie moga byc dodatkowe wiadomosci dotyczace powrotu Jashuah? poza ostatnia bitwa miedzy swiatlem i ciemnoscia ?U¶miech My¶lê i¿ mój powy¿szy tekst powinien Ci przybli¿yæ zrozumienie kim jest naprawdê ARKA PRZYMIERZA i ¿e nie chodzi tu o ¿adn± materialn± rzecz zbudowan± przez cz³owieka na ziemi. Bowiem to PRZYMIERZE jest PRZYMIERZEM miêdzy Stwórc± a Lud¼mi czyli po³±czonymi mi³o¶ci± bezwarunkowa w JEDNIÊ aspektu ¿eñskiego i mêskiego zarówno na poziomie duchowym jak i fizycznym spleceniem mê¿czyzny i kobiety aktem seksualnym. Rozumiesz chyba i¿ takie po³±czenie nie jest w³a¶ciwe dla matki i syna! Ju¿ mówi³am i¿ chodzi o liniê mêsk±, a, o ¿eñsk± rodu Sadoka, i, ¿e nie wystarczy siê w nim urodziæ, a trzeba byæ T± Energi± , która urodzi siê w nim jako cz³owiek, a Matka Jeszua w³a¶nie nie by³a T± Energi± Wiem i¿ nie jest to ³atwe do zaakceptowania po tak d³ugim zakodowywaniu ludziom w ¶wiadomo¶æ k³amstwa na ten temat. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 18:49:27 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #246 : Styczeñ 23, 2012, 19:15:59 » |
|
Maryja stala sie arka przymierza a Jezus nowym przymierzem zeby zaistnialo to przymierze duch Bozy musial sie wcielic w czlowieka no i tak wlasnie bylo..., przynajmniej ja to tak widze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #247 : Styczeñ 23, 2012, 20:10:12 » |
|
Skoro tak to widzisz to niech dla ciebie tak pozostanie , ja tam nie mam zamiaru ci "klapek" z oczu zdejmowaæ. Jak sam kiedy¶ zechcesz to zdejmiesz a jak nie to je miej ca³y czas. Jak do Ciebie nie dociera i¿ matka i syn nie mog± siê po³±czyæ w Jedniê aktem mi³o¶ci na planie seksualnym z oczywistych wzglêdów to trudno. Po³±czenie ma zaistnieæ i duchowe i fizyczne w tym samym momencie miêdzy kobiet± i mê¿czyzn± bo jest to ¶wiat fizyczny i dziej± siê n a nim zdarzenia fizyczne.Ark± Przymierza siê nie staje , ni± siê jest poprzez pochodzenie Energetyczne i niesiony Kod Wzorzec ¯ycia. W ¶wiecie duchowym jest inaczej tam nie blokuj± nas relacje rodzinno fizyczne. Zatem koñczymy ju¿ wspóln± dyskusje , bo nie jest moim celem przekonywaæ Ciê do niczego. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 23, 2012, 20:12:32 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #248 : Styczeñ 24, 2012, 16:24:57 » |
|
Posty dotycz±ce "niepokalanego poczêcia" przenios³em do odpowiedniejszego w±tku >>.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #249 : Styczeñ 31, 2012, 11:38:39 » |
|
Nie mo¿na dos³ownie traktowaæ tego tekstu ale jest w nim kilka w±tków na które chcia³am zwróciæ uwagê. Kiara autor: Kalina Wojciechowska Tajemnice Marii Magdaleny rys.1 Tycjan, Maria Magdalena pokutuj±ca, ok. 1530-1535, Palazzo Pitti, Galleria Palatina, Florencja Od czasu do czasu w prasie i tej popularnej, i tej aspiruj±cej do miana kulturalnej czy naukowej, pojawiaj± siê sensacyjne tytu³y: "Jezus by³ ¿onaty!" "Maria Magdalena - przyjació³ka i towarzyszka Jezusa!", "Potomkowie Jezusa i Marii Magdaleny!". Coraz czê¶ciej te¿ Mariê Magdalenê – uznawan± za przywódczyniê pierwotnego chrze¶cijañstwa - wybieraj± sobie za patronkê ¶rodowiska feministyczne zwi±zane z ró¿nymi Ko¶cio³ami, zw³aszcza protestanckimi (np. Maria von Magdala – Initiative Gleichberechtigung für Frauen in der Kirche). Jak to mo¿liwe, aby by³a prostytutka sta³a siê jedn± z najwiêkszych osobowo¶ci rodz±cego siê chrze¶cijañstwa? A mo¿e Maria Magdalena wcale nie by³a jawnogrzesznic±? Kim wiêc by³a? Tak naprawdê wiadomo o niej bardzo niewiele. Pochodzi³a prawdopodobnie z miejscowo¶ci Magdala (od hebr. migdal - twierdza, zamek, wie¿a), po³o¿onej niedaleko Tyberiady na zachodnim brzegu jeziora Genezaret. Podawanie przy jej imieniu nazwy miejscowo¶ci, a nie imienia ojca, mê¿a lub syna – jak to by³o w zwyczaju, sugeruje, ¿e by³a kobiet± ¿yj±c± samotnie. Tradycyjnie uwa¿a siê j± za osobê majêtn±, której w³asno¶ci± mia³ byæ zamek Magdala. Wielu artystów przedstawia³o wiêc Mariê Magdalenê w bogatych, królewskich szatach, a przynajmniej w purpurowym p³aszczu/maforionie, oznaczaj±cym godno¶æ monarsz±, z drogocennym flakonem zawieraj±cym równie cenny balsam (np. Piero della Francesca, Caravaggio, Holbein, Tycjan). [rys.2] Piero della Francesca, Maria Magdalena, ok. 1460, fresk w ko¶ciele ¶w. Franciszka w Arezzo Ewangelie wspominaj±, ¿e towarzyszy³a Jezusowi w czasie jego publicznej dzia³alno¶ci i wêdrówki z Galilei do Jerozolimy. £ukasz pisze: Jezus "szed³ przez miasta i wsie, nauczaj±c i g³osz±c ewangeliê o Królestwie Bo¿ym. A by³o z nim Dwunastu i kilka kobiet, które uwolni³ od z³ych duchów i od s³abo¶ci: Maria zwana Magdalen±, któr± opu¶ci³o siedem z³ych duchów, Joanna, ¿ona Chuzy, zarz±dcy u Heroda, Zuzanna i wiele innych, które mu us³ugiwa³y". Magdalena - wed³ug relacji Jana - sta³a u stóp krzy¿a na Golgocie (wed³ug ewangelii synoptycznych przygl±da³a siê ukrzy¿owaniu z daleka); bra³a udzia³ w z³o¿eniu cia³a nauczyciela z Nazaretu do grobu i wreszcie jako pierwsza w wielkanocny poranek zjawi³a siê przy grobie, by stwierdziæ, ¿e jest pusty i dowiedzieæ siê o zmartwychwstaniu. To jej pierwszej – znów wed³ug Jana - ukaza³ siê zmartwychwsta³y Jezus, którego pocz±tkowo wziê³a za ogrodnika. Nie dane jej by³o jednak po ludzku cieszyæ siê z tego spotkania – Jezus bowiem nie pozwoli³ siê jej dotkn±æ (s³ynne noli me tangere, które sta³o siê ¼ród³em ró¿nych spekulacji na temat charakteru tego dotyku). Powierzy³ jej za to szczególnie wa¿n± misjê – powiadomienie uczniów o zmartwychwstaniu. Czy to zadanie oznacza, ¿e Mariê Magdalenê nale¿y uznaæ za prawdziw± za³o¿ycielkê chrze¶cijañstwa, inicjatorkê dogmatu o zmartwychwstaniu? Za aposto³kê aposto³ów – jak nazwa³ j± w IV w. Ambro¿y z Mediolanu (wedle innych dokumentów uczyni³ to dopiero w IX w. Rabanus Maurus)? Za prorokiniê – jak twierdzi w swojej obliczonej na sensacjê ksi±¿ce Jesus the Man (Sydney–London 1992) Barbara Thiering, która uwa¿a, ¿e "Maria" (hebr. Miriam) nie oznacza imienia, lecz tytu³ pochodz±cy od imienia prorokini Miriam, siostry Moj¿esza i Aarona? Niemal przez ca³± staro¿ytno¶æ i we wczesnym ¶redniowieczu przedstawiano Mariê Magdalenê jako tê, która wyg³asza kazania do aposto³ów i pierwszych wyznawców Chrystusa. By³a kobiec± przeciwwag±, zarówno dla postaci Piotra (zawsze wymieniana by³a jako pierwsza w grupie kobiet, tak jak Piotr w¶ród aposto³ów), jak i dla Paw³a (jak Pawe³ zajmowa³a siê dzia³alno¶ci± misyjn±), a pó¼niej tak¿e dla Jana Chrzciciela (prowadzi³a ascetyczny tryb ¿ycia na pustyni). Spo¶ród wielu podañ z tego okresu najbardziej znana jest stara legenda spisana w XIII w. przez Jakuba de Voragine, której warianty sta³y siê pó¼niej podstaw± dla spekulacji na temat ¶w. Graala i ¶w. Krwi. Oto po zmartwychwstaniu i wniebowst±pieniu Jezusa jego wyznawcy stali siê ofiarami okrutnych prze¶ladowañ ze strony ¿ydów i Rzymian. Maria Magdalena z Maksyminusem i Marcellusem, nale¿±cymi do grona siedemdziesiêciu dwóch uczniów Chrystusa, ze swoj± siostr± Mart± i bratem £azarzem, z Cedoniuszem - ¶lepcem uzdrowionym przez Jezusa i z innymi jeszcze chrze¶cijanami zostali pojmani, uwiêzieni na okrêcie pozbawionym ¿agli oraz steru i zepchniêci na morze, aby zginêli (inna wersja opowiada o ich morskiej ucieczce przez prze¶ladowaniami). Uda³o im siê jednak przybiæ do wybrze¿y Francji, do Marsylii, gdzie Maria Magdalena niemal natychmiast zaczê³a prowadziæ misjê w¶ród pogan. Naucza³a m.in. u wrót ¶wi±tyni i tam którego¶ dnia ujrza³ j± ksi±¿ê tego kraju, który wraz z ma³¿onk± przyby³, aby z³o¿yæ ofiarê swoim bogom. Wbrew pozorom, ksi±¿ê wcale nie zakocha³ siê w Marii Magdalenie, choæ jej uroda budzi³a powszechny zachwyt. Po pewnym czasie Maria trzykrotnie ukaza³a siê we ¶nie ¿onie ksiêcia i za¿±da³a, aby otoczyæ chrze¶cijan szczególn± opiek±. W przeciwnym bowiem razie straszna kara spotka kraj i w³adców. Ksi±¿ê wiêc, kiedy przekona³ siê ju¿ o prawdziwo¶ci wiary Marii Magdaleny i za spraw± ¶wiêtej dozna³ wielu ³ask, przyj±³ chrze¶cijañstwo, kaza³ zburzyæ pogañskie ¶wi±tynie; £azarza uczyni³ biskupem Marsylii, a Maksyminusa biskupem Aix. Tymczasem Maria Magdalena uda³a siê do pustelni, gdzie w ascezie pêdzi³a ¿ycie, do¶wiadczaj±c jedynie towarzystwa anio³ów. Po trzydziestu latach ¿yj±cy nieopodal bogobojny kap³an rozpozna³ w eremitce ¶wiêt± misjonarkê i powiadomi³ o tym biskupa Maksyminusa. W ¶wiêto Zmartwychwstania Pañskiego, przyj±wszy komuniê z r±k Maksyminusa, Maria Magdalena zmar³a. Na pocz±tku XX w., wraz z odkryciem gnostyckiej biblioteki w Nag Hammadi i esseñskich pism w Qumran od¿y³ ten zapomniany przez wieki wizerunek Marii Magdaleny nauczaj±cej, przywódczyni pierwotnego Ko¶cio³a. Sta³o siê to g³ównie za spraw± dwóch powsta³ych ok. II w. gnostyckich ewangelii - Ewangelii Filipa i Ewangelii Marii Magdaleny. W obu apokryfach Maria Magdalena przedstawiona jest jako ta, któr± Chrystus wyró¿nia³ spo¶ród grona swoich uczniów. To uprzywilejowanie kobiety wzbudzi³o zaniepokojenie w¶ród mê¿czyzn, najbardziej zatrwo¿y³ siê oczywi¶cie Piotr, którego pozycja sta³a siê wyra¼nie zagro¿ona. Ewangelia Marii Magdaleny wspomina, jak oburzony Piotr buntuje innych aposto³ów przeciw Marii Magdalenie, aby nie wierzyli jej s³owom, a tym samym nie wierzyli w zmartwychwstanie Chrystusa! "Czy¿by On [Jezus] rozmawia³ z kobiet± w tajemnicy przed nami, nie za¶ otwarcie? Czy¿by przedk³ada³ j± nad nas?" Inny uczeñ – Lewi (uto¿samiany z ewangelist± Mateuszem) bierze jednak Mariê w obronê: &dbquo;Je¿eli Zbawiciel uczyni³ j± godn± – kim ty jeste¶, ¿e j± odrzucasz. Z pewno¶ci± Zbawiciel zna j± bardzo dobrze. Dlatego mi³owa³ j± bardziej ni¿ nas". Równie¿ Ewangelia Filipa wzmiankuje o pe³nym wyrzutu pytaniu uczniów skierowanym do Jezusa: "Dlaczego mi³ujesz j± bardziej ni¿ nas?" Mo¿na siê zastanawiaæ, czy rzeczywi¶cie w I/II w. pozycja kobiety w Palestynie by³a na tyle silna, aby niewiasta mog³a siê staæ przywódczyni± jakiego¶ ruchu religijnego? Wprawdzie np. wed³ug Józefa Flawiusza i Talmudu ¶wiadectwa kobiet nie maj± znaczenia, ale nale¿y pamiêtaæ, ¿e w ³onie ówczesnego judaizmu i szeroko pojêtego hellenizmu istnia³y ruchy zrównuj±ce mê¿czyzn i kobiety. "Koedukacyjne" by³y m.in. wspólnoty esseñczyków czy orfików. Ciekawa jest te¿ ambiwalencja znanego z mizoginizmu Paw³a, który z jednej strony zupe³nie ignoruje po¶rednictwo Marii Magdaleny w g³oszeniu zmartwychwstania Jezusa i twierdzi, ¿e zmartwychwsta³y ukaza³ siê Piotrowi, a nastêpnie innym aposto³om (I Kor 15,3), a z drugiej strony g³osi równo¶æ chrze¶cijan niezale¿nie od p³ci, pochodzenia, czy statusu spo³ecznego (Kol 3,11). Wiadomo, ¿e w pierwszych gminach chrze¶cijañskich kobiety odgrywa³y znacz±c± rolê, co potwierdzaj± Dzieje Apostolskie i listy autorstwa Paw³a, b±d¼ Paw³owi przypisywane: wspiera³y finansowo wyznawców Chrystusa, udostêpnia³y im domy, pe³ni³y s³u¿bê diakonack± (np. wymieniona przez Paw³a w Li¶cie do Rzymian Feba, wspomniane w Dziejach Apostolskich Tabita czy Lidia). W sektach gnostyków, w¶ród których odsetek kobiet by³ bardzo wysoki, kobiety pe³ni³y funkcje nauczycielek, prorokiñ, misjonarek, celebrantek, czy egzorcystek (do¶æ wspomnieæ prorokinie Maksymillê i Pryscyllê, jedne z przywódczyñ montanizmu). Tak wysoka pozycja kobiet wynika³a w du¿ej mierze z równouprawnienia, a nawet uprzywilejowania ¿eñskiego pierwiastka w dualistycznie pojmowanym ¶wiecie. Nic wiêc dziwnego, ¿e pisma o przewodniej roli Marii Magdaleny powsta³y w³a¶nie w ¶rodowisku gnostyckim. rys. 3 Perugino, Ukrzy¿owanie z NMP, ¶w. Janem, ¶w. Hieronimem i ¶w. Mari± Magdalen±, ok 1485, National Gallery of Art, Waszyngton W¶ród gnostyków wielk± popularno¶ci± cieszy³a siê te¿ kanoniczna ewangelia Jana, a przynajmniej jej pierwotne wersje. Do dzi¶ nierozwi±zany pozostaje problem osoby autora i redaktora tego pisma. W¶ród wielu domys³ów i hipotez pojawi³a siê tak¿e taka, ¿e to Maria Magdalena sta³a na czele tzw. wspólnoty Janowej i ¿e to ona jest w istocie tym "umi³owanym uczniem" wspominanym przez ewangelistê, towarzysz±cym Jezusowi w najwa¿niejszych chwilach ¿ycia. Czy¿by wiedzia³ o tym ju¿ Pietro Vannucci (Perugino) pod koniec XV w., przedstawiaj±c Jana i Mariê w identycznych pozach stoj±cych pod krzy¿em na Golgocie? [rys. 3] Wizerunek Marii Magdaleny - nauczycielki i przewodniczki, gorliwej krzewicielki chrze¶cijañstwa, wêdruj±cej od Italii po Azjê Mniejsz± i g³osz±cej Chrystusa zmartwychwsta³ego jest ugruntowany w Ko¶cio³ach prawos³awnych. Wedle tradycji greckiej, Maria Magdalena do³±czy³a w Efezie do Marii, matki Jezusa i Jana Aposto³a (zachodnie ¶redniowiecze uczyni³o Mariê tak¿e porzucon± narzeczon± Jana) i wraz z tym ostatnim kontynuowa³a swoj± misjê. Zmar³a w Efezie, jej relikwie w 886 r. (lub w 899 r.) przeniesione zosta³y przez cesarza bizantyjskiego Leona VI M±drego (Filozofa) do Konstantynopola, a nastêpnie, byæ mo¿e przez krzy¿owców w XII w., przewiezione do Francji. cd....
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 31, 2012, 11:42:45 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
|