Leszek
Gość
|
|
« : Czerwiec 10, 2009, 08:54:36 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2009, 10:09:01 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Gość
|
|
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 12, 2009, 22:28:04 » |
|
Przebrn¹³em kochani dopiero przez po³owê teorii Wintera, poniewa¿ ogl¹dam filmy po kilka razy, a nawet czasem i wiêcej, aby czegoœ nie zgubiÌ. Pewna specyfika w przekazie myœli i ³¹czenie na raz wielu tematów u Wintera jest trochê utrudnieniem. Jestem pe³en podziwu dla Niego , jego odkrywczoœci, determinacji, umiejêtnoœci syntezy wiedzy, ale niestety nie mogê siê w zasadniczej kwestii z nim zgodziÌ. Nie chodzi tu o gdybanie, bo ka¿dy tak mo¿e napisaÌ, ale chodzi o to, aby wykazaÌ na czym polega, lub mo¿e polegaÌ b³¹d. Wed³ug mnie Winter trochê siê pogubi³ w kwesti chyba najwa¿niejszej, a mianowicie dotycz¹cej tzw. ''ponownych narodzin'' cz³owieka. Te ''ponowne narodziny'' ten stan ''Buddy'', czyli totalnego oœwiecenia, czyli totalnej œwiadomoœci Winter coœ namiesza³ . Kieruj¹c siê jego teori¹ musiebyliœmy te¿ zaprzeczyÌ temu co naucza³ sam Budda , Kriszna, Mahawir, Krishnamurti, Ramana Maharishi , Huna, o czym nie tyle mówi, lecz nim jest w fizycznym sensie Braminizm, jak równie¿ ten stan pe³nego ''oœwiecenia'' mo¿na odnaleŸÌ równie¿ w symbolice Jezusa. Ca³a rzecz polega na tym, ¿e tych, których tu wy¿ej wymieni³em nie s¹ teoretykami, lecz praktykami, s¹ doœwiadczaj¹cymi lub s¹ tymi, którzy doœwiadczyli, a co najwa¿niejsze przekazali ''narzêdzia'', aby je¿eli dokonamy wyboru moglibyœmy dokonaÌ sami tej wewnêtrznej przemiany. Wiêc koncz¹c na razie t¹ swoj¹ wypowiedŸ powiem tylko, ¿e ''œwiêty gral'' nie ma nic wspólnego z krwi¹, nie ma nic wspólnego z nasz¹ fizycznoœci¹, nawet sercem w bezpoœredni sensie, lecz jest on energi¹, która ( jak wspomnia³a te¿ Kiara ) ta energia zajduje siê w czakrze podstawy ( w oœrodku seksu ) i jest to energi¹ zsynchronizowan¹ wpe³ni fraktalnie, czyli jest energi¹ sam¹ w sobie, czyli nie potrzebuj¹c¹ jakiejkolwiek energii z zewn¹trz ! Jedynie taka energia ( taka forma energii ) ma rozmiar nieograniczony, nieskoùczony , wielowymiarowy, wpe³ni twórczy. To tyle na razie, niebawem utworzê nowy w¹tek pod tytu³em: Technika Wenêtrznego Ognia, która jest wynikiem doœwiadczeù wielu pokoleù ludzkoœci, jest podstaw¹ mistycyzmu, podstaw¹ wielu mistrzów i awatarów. A najwa¿niejsz¹ rzecz¹ w tym wszystkim jest to, ¿e sami mo¿emy to sprawdziÌ, sami doœwiadczyÌ.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2009, 23:08:57 wysłane przez MEM HEJ SHIN »
|
Zapisane
|
|
|
|
radoslaw
Gość
|
|
« Odpowiedz #3 : Czerwiec 12, 2009, 22:35:25 » |
|
Nie rozumiem czego nie rozumiesz, zwÂłaszcza Âże TwĂłj nastĂŞpny watek ma byĂŚ na ten sam temat. SwiĂŞty hral ma zwiÂązek z 4 czakra, sercem i o tym caÂły czas mOwi Winter i Kiara. Wzniesienie siĂŞ dziĂŞki wewnĂŞtrznemu ogniowi w sercu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Gość
|
|
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 12, 2009, 22:41:43 » |
|
Nie rozumiem czego nie rozumiesz, zwÂłaszcza Âże TwĂłj nastĂŞpny watek ma byĂŚ na ten sam temat. SwiĂŞty hral ma zwiÂązek z 4 czakra, sercem i o tym caÂły czas mOwi Winter i Kiara. Wzniesienie siĂŞ dziĂŞki wewnĂŞtrznemu ogniowi w sercu.
Poczekaj drogi przyjacielu, bo zanim ogÂłosisz swoje, moÂże pozwolisz innym dokoĂączyĂŚ to o czym chcÂą powiedzieĂŚ, Ok ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2009, 22:58:55 wysłane przez MEM HEJ SHIN »
|
Zapisane
|
|
|
|
radoslaw
Gość
|
|
« Odpowiedz #5 : Czerwiec 12, 2009, 22:58:58 » |
|
ja mam wiecznoœÌ
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Gość
|
|
« Odpowiedz #6 : Czerwiec 14, 2009, 13:49:57 » |
|
MEM HEJ SHIN, fajnie, ¿e jesteœ taki wnikliwy. Moge umieœciÌ twój post u siebie i tam Ci odpowiedzieÌ? Pytam, bo niebawem bêdzie link ze strony Wintera to mego forum i chce tam poruszaÌ te kwestie. Mo¿e zmieni siê lokalizacja forum, ale bêdzie ono powi¹zane ze stron¹ Wintera. Jestem ciekaw jak ujmiesz ruch energii. Chêtnie przezytam i odpiszê. Od razu powiem, ¿e jedna szko³a uwa¿a, ¿e kundalini uruchamia siê poprzez przyjêcie energii poprzez serce, druga kombinuje z seksem. Proces jest z³o¿ony, ale jeden z istotniejszych. Najpierw jednak poprawki do czeœci drugiej. Albo - jeœli chcesz i mo¿esz to zamieœÌ sam. NIe chodzi o to, abyœ tam rozmawia³, ale o to, aby twój tekst tam by³... roboczo "Kundalini" http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=293.0Pozdrawiam!
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 14, 2009, 13:50:42 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 14, 2009, 16:15:20 » |
|
jedna szkoÂła uwaÂża, Âże kundalini uruchamia siĂŞ poprzez przyjĂŞcie energii poprzez serce, druga kombinuje z seksem. Jest jeszcze przynajmniej jedna szkoÂła, ktĂłra nie nawiÂązuje nie do serca, ni do seksu, to Plejadjanie. Chyba w II tomie udzielajÂą wskazĂłwek jak pobudziĂŚ w sobie tĂŞ moc.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Gość
|
|
« Odpowiedz #8 : Czerwiec 14, 2009, 19:25:37 » |
|
Moge umieÂściĂŚ twĂłj post u siebie i tam Ci odpowiedzieĂŚ? Pytam, bo niebawem bĂŞdzie link ze strony Wintera to mego forum i chce tam poruszaĂŚ te kwestie. MoÂże zmieni siĂŞ lokalizacja forum, ale bĂŞdzie ono powiÂązane ze stronÂą Wintera. Jestem ciekaw jak ujmiesz ruch energii. ChĂŞtnie przezytam i odpiszĂŞ.
To super, ¿e bêdzie komunikacja z Winterem. Mo¿e wspólnie na zasadzie si³ po³¹czonych jednostek uda nam siê postawiÌ jeszcze krok naprzód w temacie, który jakby nie by³o nie jest zbyt ³atwy. Ten post napiszê tutaj, a Ty go skopiuj na swoje forum. Dzisiaj taki trochê leniwy dzieù, bo niedziela i nie chce siê jakoœ zasiadaÌ za komputerem, ale mo¿e przysi¹de dziœ w nocy i go napiszê. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Betti
Gość
|
|
« Odpowiedz #9 : Czerwiec 14, 2009, 19:54:11 » |
|
w jakim tomie ,gdzie to znalezc?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #10 : Czerwiec 14, 2009, 20:24:04 » |
|
CzeœÌ Beti, chyba II tom, czyli Ziemia Zwiastunów Œwitu
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #11 : Czerwiec 16, 2009, 14:08:04 » |
|
Zgadzam sie z tym co napisa³ MEM HEJ SHIN, w teoriach Wintera jest coœ co zaprzecza naukom zrealizowanych nauczycieli. Trudno to jest uchwyciÌ, bo Dan opowiada na raz o wielu sprawach miesza autorów i w¹tki, tak aby generalnie pasowa³y do reptiliaùskeij tezy. Podam przyk³ad ¿eby nie by³o oburzenia: W filmie Wintera o 'smoczym jaju' na którym opiera swoje za³o¿enia odnalaz³am b³¹d. Mianowicie: cz1 3:44 " ... by³o wziecie jaja od Annunaki królowych smoków, byÌ moze nawet królowych Oriona (...) Królowe Oriona u¿y³y jaja Ninkharsag, by implantowaÌ w nim spermê cz³owieka z Cro Magnon. I to by³ ten eksperyment w krzy¿owaniu HEVRA" Niestety Z.Sitchin na którego Dan sie w dalszym tekœcie co do manipulacji genetycznej powo³uje, opisa³ ta kombinacje zupe³nie odwrotnie: " ... Jajo ¿eùskiego ma³poluda zap³odnione w "oczyszczaj¹cej k¹pieli" sperm¹ m³odego Anunnaki z³o¿ono nastêpnie do "formy", w której "wi¹zanie" mia³o dojœÌ do koùcowego skutku. " Zecharia Sitchin "Genesis jeszcze raz"http://www.paranormalne.pl/index.php?s=8c336f625421e369646bb4a7778c0df8&showtopic=2879&st=15Dlaczego sie czepiam tych fragmentów? Otó¿ ma to jednak spore znaczenie, Winter ca³a swoj¹ koncepcje opiera na 'smoczym jaju' w dodatku powo³uj¹c sie na Sitchina. To rozumiem w³aœnie przez pojêcie 'pseudo-naukowoœÌ' czyli dopasowanie istniej¹cych teorii do w³asnych ¿yczeù. Napisa³abym wiecej na temat jak te proces opisa³ Zecharia. Wyszczególni³ on dwa etapy, z czego drugi mia³ umo¿liwoÌ samodzielna prokreacje pierwszej pary. Dodam ze w tym opisie nie ma wzmianek ze Enki bzyka³ sie z Ew¹, element niezbednej krwi jest odnotowany jako sk³adnik mieszaniny w probówce - st¹d nazwa 'mieszaniec'. Nastêpnie Sitchin szczegó³owo opisuje proces klonowania, braku chromosomów Y oraz potrzebê zgodnoœci genetycznej, jak¹ uzyskano w drugim etapie - czyli po pobraniu materia³u genetycznego z Adamowego ¿ebra. NapaœÌ nephilim na ziemskie kobiety, mog³a nast¹pic dopiero d³u¿szy czas po genetycznym stworzeniu ludzi i ich samodzielnym rozmno¿eniu, gdy ich liczba by³a znaczna. Niestety Leszku topic http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=267.0 nieprawid³owo sie u mnie wyœwietla i widaÌ ledwo pó³ strony, wiec nie wiem czy tam pisaÌ czy tutaj rozwijaÌ ten temat? Nie chce mi sie ju¿ wytykac b³edów, ale nie sposób przemilczaÌ takie przekrêty... ~~~~~~~~~~~~~~~~A co do sexu tantrycznego, poniewa¿ obejrza³am obydwie czêœci, tu tak¿e mam zastrze¿enia, ale skoro wiekszoœÌ omówiliœmy sobie na gg, przytoczwe tu jedn¹ bajeczkê z Bhagavatam K9 r18: ...2 Moja wielce ukochana ¿ono, córko Œukracaryi, by³ w tym œwiecie ktoœ dok³adnie taki jak ja. Pos³uchaj proszê, jak bêdê opowiada³ historiê jego ¿ycia. S³uchaj¹c o ¿yciu takiej obarczonej rodzin¹ osoby, ci, którzy porzucili ¿ycie rodzinne, zawsze rozpaczaj¹. 3 Pewien kozio³, w³ócz¹c siê po lesie i jedz¹c dla zadowolenia swych zmys³ów, zbli¿y³ siê przypadkiem do studni i zobaczy³ w niej stoj¹c¹ bezradnie kozê, która wpad³a tam pod wp³ywem rezultatów karmicznych czynnoœci. 4 Po zaplanowaniu, w jaki sposób wydostaÌ kozê ze studni, po¿¹dliwy kozio³ ostrymi koùcami swych rogów tak rozkopa³ ziemiê na krawêdzi studni, ¿e koza z ³atwoœci¹ mog³a z niej wyjœÌ. 5-6 Gdy koza, maj¹ca bardzo ³adne biodra, wydosta³a siê ze studni i zobaczy³a tego niezwykle przystojnego koz³a, zapragnê³a przyj¹Ì go na swego mê¿a. Gdy to zrobi³a, wiele innych kóz te¿ pragnê³o mieÌ go jako swego mê¿a, gdy¿ mia³ on piêknie zbudowane cia³o oraz piêkne w¹sy i brodê, a tak¿e by³ mistrzem w uwalnianiu nasienia i sztuce stosunku seksualnego. Dlatego, tak jak osoba nawiedzona przez ducha jest szalona, podobnie ten najlepszy z koz³ów, zauroczony wieloma kozami, zaanga¿owa³ siê w czynnoœci erotyczne i naturalnie zapomnia³ o swym prawdziwym obowi¹zku samorealizacji (...) 12 O moja droga ¿ono o piêknych brwiach, jestem niczym ten kozio³, gdy¿ mam tak miern¹ inteligencjê, ¿e zauroczy³o mnie twoje piêkno i zapomnia³em o prawdziwym obowi¹zku samorealizacji. 13 Osoba po¿¹dliwa nie mo¿e zadowoliÌ swojego umys³u nawet jeœli wszystkiego w tym œwiecie ma pod dostatkiem, w³¹czaj¹c w to ry¿, jêczmieù, inne zbo¿a oraz z³oto, zwierzêta i kobiety. Nic nie jest w stanie jej zadowoliÌ. 14 Tak jak dodawanie mas³a do ognia nie zmniejsza go, lecz coraz bardziej zwiêksza, podobnie nigdy nie zakoùczy siê powodzeniem wysi³ek maj¹cy na celu powstrzymanie po¿¹dliwych pragnieù przez nieustaj¹ce czerpanie przyjemnoœci 15 Gdy cz³owiek nie jest zazdrosny i nikomu nie ¿yczy nieszczêœcia, jest wtedy zrównowa¿ony. Takiej osobie wszystkie strony wydaj¹ siê byÌ szczêœliwe. 16 Tym, którzy s¹ zbytnio przywi¹zani do materialnej przyjemnoœci, bardzo trudno jest porzuciÌ zadowalanie zmys³ów. Nawet, gdy ktoœ jest niedo³ê¿ny z powodu staroœci, nie potrafi porzuciÌ takich pragnieù zadowalania zmys³ów. Dlatego ten, kto rzeczywiœcie pragnie szczêœcia, musi wyzbyÌ siê takich niezaspokojonych pragnieù, które s¹ przyczyn¹ wszelkich cierpieù.Historie o kozio³ku opowiada barwnie król Yayati na podstawie swojego ¿ycia z Devayani (córk¹ bramina). Jego konkluzja ze podsycanie pragnieù nie doprwadzi do ich wygaszenia, wydaje sie ca³kiem s³uszna. http://vrinda.net.pl/vedanta/chapter.php?a=&tyt=2&tom=9&b=&nr=18
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2009, 14:15:15 wysłane przez Enigma »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #12 : Czerwiec 16, 2009, 14:41:46 » |
|
Nic dodac nic ujac, sw. prawda. Erotyka, pozadanie ( czegokolwiek) nie jest droga do oswiecenia. Energia ktora napelnia wewnetrzny gral ( jego wyzszy poziom , od 4 czakry) wplywa przez czakre korony do dolu i ponownie napelniajac go plynie do gory. Energia grala z 3 poziomu napelnia gral przez stymulacje seksualno tantryczna, ale nie osiagnie ona nigdy poziomu pelni grala. Siega wylacznie 3 czakry. Na tym polega roznica, miedzy seksem a miloscia. Jedna energia plynie od dolu z poziomu fizyczno seksualnego, druda od gory z poziomu milosci duchowej. Jednak tylko ta druga zestraja nas z wyzsza faza wibracji kosmicznej , ktora powoduje odczowanie fizyczne Boskie blogosci. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2009, 22:03:41 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Gość
|
|
« Odpowiedz #13 : Czerwiec 16, 2009, 21:41:03 » |
|
Chcia³bym poinformowaÌ ¿e ostateczna wersja napisów do The EggX Files jest gotowa, ale na razie dostêpna tylko tutaj. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0Enigma, zauwa¿y³em, ¿e od czasu, kiedy Winter pojawi³ siê na moim forum na dobre, to w ogóle dziej¹ siê dziwne rzeczy. Strony z Winterem "dziwnie siê otwieraj¹" i ci¹gle ktoœ wrzuca pornografiê na forum... Ignorujê to , bo myœlê, ¿e jak zacznê wyrzucac, to zaczn¹ siê ataki na forum.... Super... Co do Sitchina nie wypowiadam siê bo to nie ma sensu. Efekt koùcowy jest taki, ¿e jesteœmy mieszank¹. ========================= Co do tantry, to przytoczê poni¿ej dwa fragmenty, a Ty siê zastanów jakie warunki musz¹ byÌ spe³nione aby zaistnia³o to o czym Dan mówi... A to kiedy fala mo¿e byÌ w bezruchu i kiedy mo¿e uformowaÌ siê Graal - to chyba jest jasne? Jest oczywistym, ¿e mi³oœÌ i wspó³czucie jest warunkiem, bo o tym mówi ca³a jego twórczoœÌ... Pozdrawiam {75927}{76025}Wiêc zwi¹zek mo¿e dzia³aÌ tylko|jeœli wolta¿, jeœli napiêcie, {76037}{76107}wewnêtrzny ogieù|u partnerów jest równy. {76135}{76228}Dlatego takim cudem jest znalezienie|kogoœ, gdzie jest idealna równowaga {76242}{76330}poniewa¿ w tej równowadze... tylko|w idealnie zbalansowanej "iskrz¹cej {76336}{76407}przestrzeni" fale kwadratowe|mog¹ staÌ nieruchomo, {76430}{76544}a fala kwadratowa w idealnej|"iskrz¹cej przestrzeni" {76552}{76633}jest naczyniem lub kielichem Graala,|który w tym momencie bezruchu {76663}{76753}mo¿e z³apaÌ jednoczeœnie|z ró¿nych gwiazd tyle fal {76763}{76889}ile to tylko mo¿liwe.|Tak inkarnujemy awatara, {76900}{77017}poniewa¿ gwiezdna fala ³adunku jest|cia³em gwiezdnych istot lub anio³ów. oraz {78616}{78727}Myœlê, ¿e romantyzm|polega tu na tym, {78768}{78902}¿e dano nam wystarczaj¹cy wolta¿|w naszym DNA, by "wystrzeliÌ siê" {78916}{79057}w gwiazdy, ale tylko wtedy, gdy|widzimy to w zwierciadle zwi¹zku. {79081}{79254}W relacjach z innymi têsknimy za| miejscem, gdzie "iskrz¹ca przestrzeù" {79319}{79391}koniugacyjnego zwi¹zku...|wiecie... koniugacji fazowej... {79403}{79471}tworzy to idealne naczynie|lub kielich Graala, {79480}{79587}w który mo¿e inkarnowaÌ cia³o gwiazd.|Ucieleœnienie jest tym jak d³ugo {79600}{79726}fala mo¿e byÌ trzymana w Kielichu.|Wiêc w punkcie bezruchu idealnej tantry {79738}{79897}jest tak, ¿e mo¿esz poczuÌ gwiazdy|jakby by³y twoim w³asnym cia³em. {79909}{80037}I to mia³em na myœli mówi¹c o|tantrycznym uniesieniu Magdaleny. P.S Zmieù wersjê napisów, bo masz star¹, gdzie jeszcze imiona s¹ Ÿle napisane.... Pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2009, 22:16:00 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #14 : Czerwiec 16, 2009, 21:44:39 » |
|
Strony z Winterem "dziwnie siĂŞ otwierajÂą" i ciÂągle ktoÂś wrzuca pornografiĂŞ na forum... IgnorujĂŞ to , bo myÂślĂŞ, Âże jak zacznĂŞ wyrzucac, to zacznÂą siĂŞ ataki na forum.... Super...
A nie obawiasz siĂŞ, ze mogÂą CiĂŞ oskarÂżyĂŚ o rozpowszechnianie pornografi. MoÂże ktoÂś chce Ci "ÂświniĂŞ" podÂłoÂżyĂŚ.
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Leszek
Gość
|
|
« Odpowiedz #15 : Czerwiec 16, 2009, 21:46:35 » |
|
Strony z Winterem "dziwnie siĂŞ otwierajÂą" i ciÂągle ktoÂś wrzuca pornografiĂŞ na forum... IgnorujĂŞ to , bo myÂślĂŞ, Âże jak zacznĂŞ wyrzucac, to zacznÂą siĂŞ ataki na forum.... Super...
A nie obawiasz siê, ze mog¹ Ciê oskar¿yÌ o rozpowszechnianie pornografi. Mo¿e ktoœ chce Ci "œwiniê" pod³o¿yÌ. Myœlê, ¿e tak mo¿e byÌ, ale jak to wywalê to ten ktoœ bêdzie mia³ pretekst do atakowania mojego forum i ca³kowitego zniszczenia go.... Dlatego napisa³em w dwóch jêzykach: "PLEASE REMOVE such a content from the forum and don't place such a things here! I have a greate respect to the free will and will wait till you remove it by yourself... Proszê usun¹Ì powy¿szy post ze strony i nie zamieszczaÌ takich postów tutaj! Mam du¿y szacunek dla wolnej woli cz³owieka i poczekam a¿ zrobisz to sam! Innych proszê o nie zwracanie uwagi na "dowcipnisiów"."
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 00:29:24 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #17 : Czerwiec 17, 2009, 07:49:46 » |
|
Leszek, Twoje form to Twoj "dom" Ty i tylko Ty decydujesz jakie wartosci maja go odwiedzac i w nim goscic. To iz ktos ma swoj system wartosci ( zycie w smieciach) nie znaczy iz Ty masz je akceptowac w swoim "domu" ze wzgledu na cudza wolna wole. Ty rowniez ja posiadasz i masz prawo z niej korzystac. W Twoim "domu" Ty decydujesz swoja wola , kto bedzie w nim goscil, z kim Ci nie po drodze zegnasz go. Nie pozwol sobie zeby wbrew Twojej woli ktos wlamywal sie do niego i zasmiecal go. Za takie zachowania ponosi sie konsekwecje, obowiazkiem naszym jest chronienie wlasnej przestrzeni. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 09:26:30 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Gość
|
|
« Odpowiedz #18 : Czerwiec 17, 2009, 09:17:09 » |
|
CTX - zakÂładam, Âże masz szczere intencje... WidzĂŞ, ze zarejestrowaÂłeÂś siĂŞ tutaj na forum wczoraj, aby swoim pierwszym i jedynym do tej pory postem poinformowaĂŚ mnie, Âże to boty... SwojÂą drogÂą bot dziwnie trafia do dziaÂłu "Przywitaj siĂŞ"... Kairo, nie chcĂŞ bawiĂŚ siĂŞ w te gierki i dawaĂŚ komuÂś preteksty do atakĂłw... W ogĂłle dla mnie to nie istnieje. Nie chce siĂŞ tym "wiÂązaĂŚ". Poza tym to forum to nie jest moja przestrzeĂą i mĂłj dom. To po prostu miejsce, gdzie jest trochĂŞ informacji. LiczĂŞ na to, Âże ktoÂś to sam zrobi. ZmieniÂłem znacznie stopieĂą trudnoÂści w rejestracji, z ktĂłrym maszyna (bot) moÂże sobie juÂż nie poradziĂŚ. Pozdrawiam ================================================================ Wiedza Wintera ciÂągle ma kÂłopoty z upowszechnianiem. Wystarczy wpisaĂŚ w google adres jego strony goldenmean.info by uzyskaĂŚ to: http://www.google.pl/search?q=goldenmean.info&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-ai zobaczyĂŚ co wyskoczy na samym dole strony i kliknij tam i zobacz info o tym, ze pewna fundacja amerykaĂąska ¿¹da wywalenia jego filmĂłw z googla...: http://www.chillingeffects.org/notice.cgi?sID=1837To oczywiÂście przypadek i nie ma zwiÂązku z rodzajem wiedzy, ktĂłrÂą upowszechnia... Jak chcesz rozmawiaĂŚ to nie tutaj z wiadomych powodĂłw... Pozdrawiam L. PoniÂżej coÂś, co wi¹¿e siĂŞ jakoÂś z Sumerem...ÂŹrĂłdÂło Nexus 5 (61) / 2008Rozmowa Projektu Camelot (Kerry Casisdy) http://www.projectcamelot.net/index.html ) z Benjaminem Fulfordem http://benjaminfulford.com/indexEnglish.htmlhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Benjamin_FulfordKC: Dobrze. Wiemy juÂż, jak to jest, jeÂśli chodzi o RockefellerĂłw. A czy jest pan w stanie przeÂśledziĂŚ to od strony RothschildĂłw, z europejskiej strony? BF: Tak. JeÂśli chodzi o RothschildĂłw to sprawa w zasadzie siĂŞga 300 lat wstecz. SÂądzĂŞ, Âże ta historia jest dobrze znana... UwaÂżam jednak, Âże Rothschildowie mieli g³êboko religijne motywy i w g³êbi serca byli stosunkowo uczciwymi ludÂźmi. Aczkolwiek byli najwyraÂźniej tymi, ktĂłrzy organizowali i finansowali w roku 1776 pieniĂŞdzmi Kampanii Wschodnioindyjskiej AmerykaĂąskÂą RewolucjĂŞ (wojnĂŞ o niepodlegÂłoœÌ). Finansowali teÂż reformy dynastii Meiji. To zacne czyny i to z wielu wzglĂŞdĂłw. Kanada zawsze byÂła terytorium RothschildĂłw i jest bardzo przyjemnym krajem, jeÂśli wiedzÂą, panowie, co mam na myÂśli? Nie uwaÂżam wiĂŞc, by moÂżna byÂło sÂądziĂŚ ich tÂą samÂą miarÂą. Ich system byÂł w zasadzie kopiÂą staroÂżytnych babiloĂąskich rodzin krĂłlewskich. W tym wÂłaÂśnie sÂą oni dziwni, wrĂŞcz ezoteryczni, ale w koĂącu siĂŞga to wstecz w czasie o 5771 lat. Rothschildowie zwykli mĂłwiĂŚ, Âże sÂą potomkami Nimroda, ktĂłry podbiÂł ludy Babilonii, ludy pasterskie, sielskie. [Przodkowie RothschildĂłw] podbili ludy Babilonii, czyli tereny obecnego Iraku. Powiedzieli: „Czy jest jakiÂś sposĂłb na pasienie ludzi, tak jak siĂŞ pasie owce?" No i stworzyli system oparty na kontroli zaopatrzenia ich w ÂżywnoœÌ, kontroli systemu dostarczania im informacji i posiadaniu ÂśrodkĂłw przemocy umoÂżliwiajÂących ich dyscyplinowanie...KC: MĂłwi pan o iluminatach, prawda? BF: MoÂżna nazywaĂŚ ich iluminatami lub teÂż krĂłlewskim dworem. Zacz¹³em dociekaĂŚ, jak byÂło rzÂądzone spoÂłeczeĂąstwo staroÂżytnych SumerĂłw, i okazaÂło siĂŞ, Âże bardzo podobnie do obecnych StanĂłw Zjednoczonych. W Japonii ministerstwo finansĂłw zwykÂło nazywaĂŚ siĂŞ „ministerstwem wielki magazyn"... ProszĂŞ pamiĂŞtaĂŚ, Âże ten, kto kontroluje dostawy ÂżywnoÂści, moÂże wynajmowaĂŚ wojownikĂłw i intelektualistĂłw, i w ten sposĂłb kontroluje spoÂłeczeĂąstwo - kontroluje jego sposĂłb myÂślenia, jego ÂżywnoœÌ oraz jego czÂłonkĂłw przy pomocy siÂły, jeÂśli zajdzie taka potrzeba. Tak samo dziaÂła to dziÂś. Z tego wzglĂŞdu finanse naleÂży rozumieĂŚ jako kontrolĂŞ dostaw ÂżywnoÂści... KC: RĂłwnieÂż kontrolĂŞ dostaw energii. BF: Tak, dostaw energii. Tym niemniej chcĂŞ podkreÂśliĂŚ, Âże zasadnicza jest ÂżywnoœÌ. Bez niej umiera siĂŞ. KC: A zajĂŞcie daje siĂŞ ludziom wysyÂłajÂąc ich na wojnĂŞ? BF: W roku 1812 AmerykaĂąska Republika najwyraÂźniej postanowiÂła nie odnawiaĂŚ bankowej licencji Rothschilda i Amerykanie przejĂŞli kontrolĂŞ nad swoimi pieniĂŞdzmi. Z tego wÂłaÂśnie powodu Rothschild najechaÂł Stany Zjednoczone i wÂłaÂśnie to byÂło prawdziwÂą przyczynÂą wojny w roku 1812. Przez caÂłe nastĂŞpne stulecie Rothschildowie spiskowali i snuli plany odzyskania kontroli nad pieniĂŞdzmi StanĂłw Zjednoczonych, a wiĂŞc i samymi Amerykanami... John Rockefeller I zajmowaÂł siĂŞ ropÂą naftowÂą i kupowaÂł rafinerie. PojawiaÂł siĂŞ u wÂłaÂściciela rafinerii ropy naftowej i proponowaÂł mu gotĂłwkĂŞ oraz niskÂą cenĂŞ. JeÂśli wÂłaÂściciel nie chciaÂł sprzedaĂŚ rafinerii, wywoÂływaÂł strajki robotnicze lub sabotaÂż, w zaleÂżnoÂści od tego, czego wymagaÂła sytuacja. Rothschildowie dostrzegli dziaÂłania Rockefellera i postanowili mu pomĂłc. Pozwalali mu na transport ropy po znacznie niÂższych cenach niÂż jego konkurentom, dziĂŞki czemu uzyskaÂł on monopol na ropĂŞ. W roku 1913 grupa rodzin - RockefellerĂłw, HarrimanĂłw i WarburgĂłw - byÂła gotowa do opanowania Rady Re¬zerwy Federalnej, rzekomo w imieniu RothschildĂłw. SÂądzĂŞ jednak, Âże Rockefeller zaaranÂżowaÂł coÂś w rodzaju zamachu stanu. OÂświadczyÂł: „SÂłuchajcie, to ja kontrolujĂŞ amerykaĂąskÂą armiĂŞ i amerykaĂąskÂą gospodarkĂŞ, wiĂŞc bĂŞdĂŞ z wami wspó³pracowaÂł, ale to ja tu rzÂądzĂŞ". No i przej¹³ Stany Zjednoczone. SÂądzĂŞ wiĂŞc, Âże wy (USA) staliÂście siĂŞ lennem Rockefellera a nie Rothschilda. Oni siĂŞ spotykajÂą i kooperujÂą. KC: UwaÂża pan, Âże ta wspó³praca ma miejsce do dzisiaj? BF: Wydaje mi siĂŞ, Âże ma miejsce pewna kooperacja, ale teÂż i konflikt. JeÂśli spojrzy siĂŞ na wzorzec europejskiego gÂłosowania w ONZ w opozycji do amerykaĂąskiego, to zauwaÂży siĂŞ wyraÂźne ró¿nice miĂŞdzy obu stronami.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 09:58:01 wysłane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #19 : Czerwiec 17, 2009, 09:35:14 » |
|
Ja bym dopisala do tego konta jeszcze Rewolucje Francuska i Unie Europejska..... Szczegolnie szczyt G-7 jest ciekawy z cala symbolika G, oraz 7. Jest tam jeszcze kilka ciekawych symboli..... Co nas jeszcze czeka? Niebawem sie dowiemy... Kiara ps. Leszek dzieki za info o rodzie "Czerwonych szyldow" , gdybys jeszcze cos wiedzial o Rubinsztajnach ? Czekam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 13:04:10 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #20 : Czerwiec 17, 2009, 12:21:23 » |
|
Leszku, odbiegasz od niewygodnego tematu... Zapewniam cie ze b³edy forum to nie moja sprawka-nie znam sie na tym. Zapomnia³am ostatnio dodaÌ ze ta strona u ciebie wadliwie otwiera sie w Inrenet Explorer (zminia skórke) w Netscape dzia³a poprawnie(spawdz). Moze jest to równiez sprawa serwera darmowe-fora nie bywaj¹ zbyt dobrze pilnowane. Przykro mi ze ktoœ podk³ada ci obrazki, ale chyba sam chcia³es za³ozyc dzia³ zwi¹zany z erotyk¹. A wracaj¹c do tematu: Poprawiona wersja napisów nie zmienia wymowy merytorycznej tekstu co do fragmentu 'jajo anunaki i nasienie cz³owieka'... ByÌ moze Winterowi chodzi³o o jaki¹œ mityczn¹ opowieœÌ, lecz nie moge sie zgodziÌ ze nalezy przejœÌ nad tym jakgdyby nic sie nie sta³o Co do Sitchina nie wypowiadam siê bo to nie ma sensu. Efekt koùcowy jest taki, ¿e jesteœmy mieszank¹. Nierozumiem jak Dan moze powo³ywac sie w filmie na t³umaczenie sumeryjskie Sitchna (wywo³uje go kilkakrotnie) a jednoczeœnie g³osiÌ tezy kompletnie mu przeciwne. Moze nie czyta³ jego prac, a moze to celowe pogmatwanie, aby pasowa³o wszystko do reptilian. I po co Danowi mieszanie ca³oœci z szalonymi tezami Icka, tego tez nie rozumiem tylko sobie ogólnie napaskudzi. Rozumiem ze Icke jest modny, ale czy te za³o¿enia s¹ konieczne? Ok, jesteœmy mieszank¹ bez w¹tpienia, jednak dla mnie wa¿ne jest jaki by³ jej sk³adnik. DociekliwoœÌ zbli¿a do prawdy, opieranie sie na ogólnikach ddala od niej. Potomstwo konia i os³a to mu³, ale mu³y miedzy sob¹ nie moga sie rozmna¿aÌ - wystepuje niezgodnoœc genów. Z poczeciem mieszaùca ma³poluda i anunaki mia³o byc podobnie. Dlatego potrzebna by³a druga ingerencja, zbil¿ona do klonowania. Znalaz³am nawet fragment gdy sam napisa³eœ, ¿e Enki sp³odzi³ 'klasycznie' potomka(cytat ni¿ej) Mam niemi³e wra¿enie, ze przy tych poszukiwaniach, ludzie powtarzaj¹ sobie jakies wybacz sformuowanie, ploty... Sitchin dok³adnie opisa³ przyczyne i cel, drugiej ingerencj dodatkowo porównuj¹c to z wynikami dzisiejszej medycyny. Wiec trzymajmy sie konkretów zamiast ogólników, bo inaczej wychodzi niezrozumia³y be³kot, który ³atwo sie powtarza ale niewiele wyjaœnia. Przytocze ci co napisa³eœ pó³ roku temu o tej sprawie "Wintera Enki wzi¹³ jajo kobiety z Cromagnon, umieœci³ je w ³onie kobiety Annunaki i u¿yczy³ swojego nasienia. I tu powstaje Ewa. Wg. Laurence'a Gardnera Enki, po stworzeniu Ewy, "zrobi³ jej" (klasycznie, po bo¿emu) dziecko - biblijnego Kaina." Jak udowadnia Sitchin, tak powsta³a Ewa (podobnie jak mieszaniec mu³) nie mog³aby sie rozmna¿aÌ. Bzykanie wiec Enkiemu niewieleby da³o, co najwyzej stworzy³by kolejn¹ generacje niezdolna do rozrodu (a przeciez biblijny Kain mia³ potomstwo). Po za tym, to juz trzecia wersja, z czego wczesniejsza zaprezentowana by³a w filmie. Mówisz ze tekst cz1 jest teraz poprawiony, ale czy napewno? Porównajmy: " Królowe Oriona {6225}{6381}u¿y³y jaja Ninhursag, by implantowaÌ|w nim spermê cz³owieka z Cro MagnonWiec co to kobieta z Cromagnon mia³a spremê? Prosze sie zdecydowaÌ, bo zdajesie komuœ bardzo zaleza³o aby w filmie czesto powtarzano wyra¿enie 'smocze jajo'. To jest wa¿ne! A jesli Winter po zapoznaniu sie z tezami Icka zmieni³ zdanie i kobieta z Cro Magnon zmieni³a sie w mê¿yczynze, to niech sie powo³uje na Dawida a nie Zecharie - wtedy nie bêde sie czepiaÌ A nawi¹zujac do drugiej czeœci i rozprawek o sexie. Nie mam nic przeciwko tantrze, ale to praktyka miedzy partnerami. Ale partnera na drug¹ strone, na w³asnoœÌ sie nie zatrzyma...niestety nie têdy droga. Pozostaje wiec centrum-Bóg, oo ale Bóg jest dla ezoteryków bardzo niewygodny, przecie¿ mo¿liwoœci cz³owieka maja byÌ nieograniczone. Dan zreszt¹ przemilcza kilka faktów, jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini, ze o 'strzykaniu' kobiet trudno nawet wspomnieÌ. Po³owicznoœÌ... rozumiem ¿e w filmie wszystkiego zmieœciÌ sie nie da, a mozeby tak u³o¿yc ca³oœÌ po kolei, konkretnie i z sensem? Mo¿e wtedy uda³oby sie unikn¹Ì takich banalnych pomy³ek i ca³oœÌ nabra³aby bardziej przejrzystego sensu? B³ogoœÌ, to dla mnie pe³ny obrót energii torusa. Grall w sercu z jednej strony rozprowadza energie, z drugiej wch³ania... aluzja tantryczna? ByÌ moze ale nie dokoùca... Bez rezonansu z³otego œrodka, da conajwy¿ej dawkê umykaj¹cych emocji. Torus który rezosnansuje nieprawid³owo trzeba nam nowo pobudzaÌ. Do jego osi¹gniecia ca³kowitego spe³nienia niezbedny jest ów punkt œrodka. Rezonans oparty na zasadzie z³otego podzia³u nada mu fraktalnoœÌ (powtarzalnoœÌ) która zapobiegnie ubytkom energii. Kielich automatycznie wype³ni sie, pole staje sie szczelne. Energia pomimo ze w ruchu, jednoczesnie nic nie traci. Nie, nie powiedzia³ mi tego Dan Winter, przyszed³ czas zastnowienia odrobina informaji a w efekcie zrozumienie. A co stanowi ów punkt centralny w torusie? PonoÌ Budda narodzi³ sie z Lotosu, ale nie bêde juz przynudzaÌ bo przecie¿ religie s¹ z³e... Napisze tylko ze rozpakowany torus, jest jak kwiat http://www.cs.sunysb.edu/~george/CSE391-2004/torus4.jpg
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 12:30:21 wysłane przez Enigma »
|
Zapisane
|
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Gość
|
|
« Odpowiedz #21 : Czerwiec 17, 2009, 12:46:48 » |
|
Co nas jeszcze czeka? Niebawem sie dowiemy...
Sk¹d masz tak¹ pewnoœÌ Kiaro, ¿e niebawem siê dowiemy ? A je¿eli siê dowiemy to co z tym zrobimy ? Nieliczna grupa ludzi na tej planecie poszukuje wiedzy, a jeszcze zdecydowanie mniejsza j¹ w sposób praktycznie wykorzystuje. Wszystko co wartoœciowe, nowatorskie i wielkie nie przychodzi ³atwo. Wiêc trzeba wiele lat poœwiêcenia i pracy (g³ównie nad sob¹ ), aby do czegoœ dojœÌ. Drunvalo Melchizedek pisa³ coœ takiego, ¿e od tysiêcy lat mamy do czynienia z tzw.g³êbokim uœpieniem co upatrywa³ to w pewnych cyklach energetycznych wszechœwiata ( falach ) co wskazywa³o dalej na to, ¿e z poziomu tego uœpienia tworzymy ca³¹ t¹ naukê, wiedzê, technologie i inne rzeczy ... lecz mora³ koùcowy tych wszystkich TFU- rczych poczynaù jest mroczny i koniec koncem to wszystko siê rozsypie wracaj¹c do stanu naturalnego istnienia.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 12:53:58 wysłane przez MEM HEJ SHIN »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #22 : Czerwiec 17, 2009, 13:01:48 » |
|
Roznimy sie tym od siebie iz ja opieram sie glownie na otwieraniu wiedzy w sobie i konfrontowaniu jej z rzeczywistoscia ( odczycie). Ty zas cytujesz innych na podstawie ich wiedzy i filozofi tworzysz wlasna. Zatem Twoja pewnosc , bedzie inna niz moja. Co z tym zrobimy? Z ta wiedza? Nie wiem co zrobisz Ty , czy ktos inny, wiem co zrobie ja.Zapewne moze podzialac na wielu budzaco i stymulujaco do samodzielnego myslenia. A to bardzo wiele znaczy , bo staje sie inspiracja do zycia obfitujacego w zdarzenia , ktore niosa dobro , prawosc i milosc. Czy trzeba wiecej? Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 14:57:43 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Gość
|
|
« Odpowiedz #23 : Czerwiec 17, 2009, 14:02:29 » |
|
Dan zresztÂą przemilcza kilka faktĂłw, jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini ....
Heh... Enigmo, a sk¹d Winter ma wiedzieÌ jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini ? Jak podniesie u siebie Energie Kundalini, to mo¿e wtedy bêdzie móg³ na ten temat coœ powiedzieÌ. W³aœciwie to nie znalaz³em w jego wypowiedziach jednego, praktycznego zdania na ten temat w jaki sposób t¹ energie podnieœÌ ! Chyba, ¿e faktycznie gdzieœ o tym w sposób jasny i czytelny mówi, tylko ¿e to przeoczy³em.W taki razie wielkie sorry ! Zreszt¹ powtarzam ju¿ do znudzenia setny raz to co jest jasne i zrozumia³e dla ka¿dego - wiedza, któr¹ nie mo¿emy w praktyczny sposób dla siebie wykorzystaÌ, nie potrafimy jej zrealizowaÌ w swym ¿yciu ma poprostu niewielk¹ wartoœÌ. Ide¹, mottem, t³em w twórczoœci Wintera jest mi³oœÌ, b³ogoœÌ, wspó³czucie. Ca³kowicie siê z tym zgadzam. Tylko, ¿e w takim wydaniu jak czyni to Winter brzmi to jak spo³eczny, pospolity slogan.Podobnie brzmi¹ ambonalne przemówienia- kochajmy siê, mi³oœÌ jest wszystkim. itd... Lepiej by by³o milion razy jakby ten Homo Sapiens - Sapiens dowiedzia³ siê w jaki praktyczny i skuteczny sposób odreagowaÌ lêk, gdzie jak udowodni³a dzisiejsza nauka, ka¿da nasza komórka jest w³aœciwie zaprogramowana na lêk, co wynika z dzia³ania pewnych mechanizmów, o których Winter mo¿e nawet nigdy nie s³ysza³. W zwi¹zku z tym, aby mówiÌ o jakiejkolwiek mi³oœci, b³ogoœci chyba dzieci z podstawówki rozumiej¹ to, ¿e nale¿a³oby wpierw odreagowaÌ lêk i doœwiadczyÌ tej prawdziwej mi³oœci, b³ogoœci. Tymczasem ktoœ mi chce opowiedzieÌ co by by³o gdyby by³o, czyli mówi o b³ogoœci i mi³oœci, której sam chyba jej jeszcze wpe³ni nie doœwiadczy³. Gdy doœwiadczê prawdziwej mi³oœci i b³ogoœci, czyli bêdzie to dla mnie naturalnym stanem istnienia, to nie potrzebne mi do tego bêd¹ ¿adne teorie, poniewa¿ bêdzie to dla mnie autentycznie prze¿ywanym procesem. Wolê wiêc zapytaÌ jakie drogi prowadz¹ do tego, aby ten stan osi¹gn¹Ì ? Wiêc mo¿e jak ten Samuel Enki powiem - s³ucham ....... ? Wypada zapytaÌ jedno.Kiedy ludzie obudz¹ siê ze snu zimowego i zaczn¹ praktycznie patrzeÌ na swoje ¿ycie, tak, aby kolejny dzieù, kolejna chwila, by³a wielkim momentem do prze¿ycia ? Kolejna rzecz, to taka, ¿e dyskusja na te poniek¹d kontrewersyjne tematy, które porusza Winter, bez zainteresowanego podmiotu (czyli Wintera), bo chyba jemu najbardziej ¿ele¿y na przekazaniu ludzkoœci wiedzy, któr¹ tworzy, wed³ug mnie nie ma wiêkszego sensu. Wiêc mogê wdaÌ siê w g³êbokie i owocne dyskusje, wtedy gdy on we w³asnej osobie odpowie mi choÌ na kilka drobnych pytaù, które chcia³em mu zadaÌ.Bo dyskusja na temat tego co tworzy Winter robi siê w moim odczuciu coraz bardziej nieciekawa i to z wielu powodów.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 15:18:44 wysłane przez MEM HEJ SHIN »
|
Zapisane
|
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Gość
|
|
« Odpowiedz #24 : Czerwiec 17, 2009, 14:33:26 » |
|
Roznimy sie tym od siebie iz ja opieram sie glownie na otwieraniu wiedzy w sobie i konfrontowaniu jej z rzeczywistoscia ( odczycie). Ty zas cytujesz innych na podstawie ich wiedzy i filozofi tworzysz wlasna. Zatem Twoja pewnosc , bedzie inna niz moja. Co z tym zrobimy? Z ta wiedza? Nie wiem co zrobisz Ty , czy ktos inny, wiem co zrobie ja.Zapewne moze podzialac na wielu budzaco i stymulujaco do samodzielnego myslenia. A to bardzo wiele znaczy.
Tak. Oczywiscie masz racjê, ¿e to co przekazujê do tzw.publicznej wiadomoœci, to pewien zbiór map - wiedzy, która w znacznej mierze jest wynikiem doœwiadczeù innych lub wczeœniejszych pokoleù ludzkoœci. Tylko, gdyby one nie wspó³gra³y z moim wnêtrzem, to nigdy bym o nich nawet nie wspomnia³, bo poprostu o nich bym nie wiedzia³, by³yby mi obce. Inna rzecz, ¿e efekt swoich doœwiadczeù, nie jestem w stanie tu przekazywaÌ, a nawet nie chcê siê nimi dzieliÌ, z tej racji, ¿e s¹ to moje doœwiadczenia i niech ka¿dy poszuka swoich.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 17, 2009, 14:42:23 wysłane przez MEM HEJ SHIN »
|
Zapisane
|
|
|
|
|