Enigma
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #25 : Czerwiec 18, 2009, 14:06:57 » |
|
Kiaro, moim celem nie jest tworzenie nowej filozofii na podstawie innych cytatów. Troche sie tu zapêdzi³a¶. Owszem cytuje Wintera bo dyskutujemy o jego filmie, wyrywam te paskudne cytaty ¿eby udowodniæ ze obowi±zujaca wersja, zosta³a dla jaki¶ powodów drastycznie zmieniona - pytanie jest jaki by³ powód zmian? Uwa¿am to za wa¿ne bo Winter uznawany jest prawie za magika - to kumpel Melchizedeka który opisa³ swoje do¶wiadczenia w ksi±¿ce 'Kwiat ¿ycia'. A dlaczego Winter wzbudza emocje? Bo potrafi t³umaczyæ procesy 'duchowe' na grunt czysto fizyczny. Z tego powodu dla swoich zwolenników jawi sie jako guru nowych czasów. Ufa sie mu na tyle jego naukowym-analizom ¿e ma³o komu przychodzi do g³owy chêæ sprawdzenia zaprezentowanych twierdzeñ. St±d juz bardzo krótka droga do bezkrytycznego powielania. Tym bardziej trzeba pilnowaæ aby nie wkrad³ sie tu jaki¶ b³±d. Zaznaczy³am jednak ze Dan tej ca³ej wiedzy nie stworzy³, raczej zbiera wszystko w jedn± ca³o¶æ. Analizuje badaczy, pó¼niej ³±czy. Przyk³ad: linie z³otego podzia³u nie s± jego wymys³em czy osi±gnieciem. 'Z³ote ciecie' przywioz³ z terenów arabskich, w³oski matematyk Leonardo Fibonacci w XIII w. Obliczenia i kombinacje jakie ze soba przywióz³, odkrywane i stosowane s± na nowo po wielu wiekach zapomnienia. Oczywi¶cie nie jest nam niezbedna taka szczegó³owa wiedza matematyczna, w rozwoju duchowym. Ale dla metematyka wazne jest aby dane na jakich siê opieraja, by³y poprawne inaczej zamiast przybli¿onego wyniku wyjdzie... Wiec w tych wspólnych poszukiwaniach wole oddzielaæ ziarno od plew, inn± sprawa ¿e pewnie nie ma co liczyæ na korektê b³edów. Film obejrzy kilka, moze kilkadzie¶ tys osób i wch³onie zaprezentowan± wiedzê, jako autentyczna i 'sprawdzon± naukowo'. Tak to mnie martwi i choæ nie mam w planie zak³adaæ w³asnego kó³ka wyznawców, oponuje domagaj±c sie wyjasnieñ. MEM, mam nadzieje ze obejrza³e¶ poprzedni film Wintera o dna, bo na jego podstawie tworzona jest w³a¶nie owa 'techniczna filozofia'. Czy Dan zrealizowa³ technikê wew ognia, ¿e krêci pó³-naukowe filmy na ten temat? Tego nie wiem, ale nikomu przebytej praktyki nie mozna odmówiæ. Inna strona medalu to fakt ¿e próba scalenia odkryæ naukowych z wiedz± duchow±, wydaje sie byæ ciekawa. Ale mieszanie do tych teorii reptiliañskiego spisku, wystawi wiarygodno¶æ na bardzo cie¿k± próbê.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #26 : Czerwiec 18, 2009, 16:44:46 » |
|
Enigma, porozmawiaj najpierw z Winterem ZANIM zaczniesz co¶ o nim pisaæ... Napisz do niego, spytaj, a potem pisz... Jego Skype i adres mailowy sa na jego stronie... Ustosunkujê siê jak znajdê czas, ale u siebie, korzystaj±c z ró¿nych merytorycznych fragmentów MEM HEJ SHIN - Winter zdeklarowa³, ¿e chêtnie przyjedzie do Polski, ale zasugerowa³em mu, ¿e jeszcze nie teraz. Jeszcze kilka filmów i wtedy.... ========== Poni¿ej DWA FRAGMENTY o roli umys³u, mi³o¶ci i obrotu a potem DWA o dotyku... Kiedy religia, jak u Chrystusa oraz Einstein mówi±: "Wszyscy jeste¶my jednym" to w zasadzie oznacza to, ¿e wszyscy jeste¶my stworzeni|z kompresowalnej "galaretki" i wysy³anie fal przez kompresowaln± "galaretkê" jest rol± umys³u po¶ród fal, by stworzyæ nieruchome punkty, które ostatecznie steruj± falami w "galaretce". Wiêc rol± umys³u po¶ród fal jest stworzenie nieruchomego punktu, który steruje falami. Je¶li tak jest, to nigdy nie mieli¶my do opisania nic oprócz kszta³tu. Opisem kszta³tu zajmuje siê tym m. in. ¶wiêta geometria... http://www.youtube.com/v/vwQ6fctLD1E&hl=pl&fs=1"Poniewa¿ tylko mi³o¶æ zakrzywia ¶wiat³o, to tylko mi³o¶æ tworzy". Wiêc kiedy tworzysz d³ug± falê w proporcji FI, zaczynasz implozjê w sercu, zaczynasz tworzyæ si³ê centruj±c±, która zaczyna nieco wsysaæ falê w linii do okrêgu. To jest jedyna rzecz, która tworzy. Wiêc tylko osadzanie tworzy i TYLKO MI£O¦Æ osadza.http://www.youtube.com/v/Lo7nsxVg99w&hl=pl&fs=1¬ród³o: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=302.0=========================================================================== Manfred Clynes stworzy³ urz±dzenie znane jako Sentograf, dziêki czemu móg³ badaæ KSZTA£TY ludzkich uczuæ. Osoba badana proszona by³a o wzbudzenie w sobie okre¶lonego uczucia i wyra¿enie go poprzez dotyk... ;-) http://www.youtube.com/v/RfcGP7-oK6o&hl=pl&fs=1http://www.youtube.com/watch?v=RfcGP7-oK6o"Æwiczeniem, które bym sugerowa³ jest æwiczenie dotykania w taki sposób, by ludzie nauczyli siê twojego alfabetu emocji..." http://www.youtube.com/v/YdGsFLaRW2U&hl=pl&fs=1http://www.youtube.com/watch?v=YdGsFLaRW2UWiêcej: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=300.0
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2009, 16:48:22 wys³ane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 18, 2009, 17:30:42 » |
|
Nareszcie nauka docenia milosc!!!!!! Brawo, to pierwszy krok by wyrwac sie z tej rzeczywistosci. A Mysliciele mowia o tym 15 lat. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2009, 17:31:02 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #28 : Czerwiec 18, 2009, 17:37:10 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2009, 21:33:09 wys³ane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #29 : Czerwiec 18, 2009, 17:39:26 » |
|
Witaj Enigmo, Zaznaczy³am jednak ze Dan tej ca³ej wiedzy nie stworzy³, raczej zbiera wszystko w jedn± ca³o¶æ. Analizuje badaczy, pó¼niej ³±czy jest tego wiecej, np. Sir William Thomsen znany bardziej jako Lord Kelvin juz w 1867 roku podwazyl teorie budowy atomu i zaprezentowal swoja, gdzie udowodnil , ze atomy to nic innego jak wiry, zawirowania ( niestety nie odkryl co jest tym co wiruje ). Dalej , Sir J.J.Thomsen otrzymal w 1882 roku nagrode Adamsa za opracowanie " Vibrational mechanics" gdzie zamiescil pelna teorie matematyczna. Jesli Ci znane to wybacz, jesli nie, to moze sie przyda. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #30 : Czerwiec 18, 2009, 17:44:10 » |
|
Ancentaur:Ron Eglash - Profesor of Etnologii / Matematyki, Department of Science and Technology Studies, Rensselaer Polytechnic Institute (RPI), Troy,NY USA. http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=21.0
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2009, 17:44:20 wys³ane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
radoslaw
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #31 : Czerwiec 19, 2009, 01:05:22 » |
|
Bo potrafi t³umaczyæ procesy 'duchowe' na grunt czysto fizyczny.
A jak¿e. Jak nikt przed nim, Einstein siê chowa.... Z tego powodu dla swoich zwolenników jawi sie jako guru nowych czasów. Ufa sie mu na tyle jego naukowym-analizom ¿e ma³o komu przychodzi do g³owy chêæ sprawdzenia zaprezentowanych twierdzeñ.
Chyba Ciê poniois³o:) ]Przyk³ad: linie z³otego podzia³u nie s± jego wymys³em czy osi±gniêciem. 'Z³ote ciecie' przywióz³ z terenów arabskich, w³oski matematyk Leonardo Fibonacci w XIII w. Obliczenia i kombinacje jakie ze sob± przywióz³, odkrywane i stosowane s± na nowo po wielu wiekach zapomnienia. Oczywi¶cie nie jest nam niezbêdn± taka szczegó³owa wiedza matematyczna, w rozwoju duchowym. Ale dla matematyka wa¿ne jest aby dane na jakich siê opieraja, by³y poprawne inaczej zamiast przybli¿onego wyniku wyjdzie... Nie wiem jaki wstawiæ tu komentarz, bo siê trochê przerazi³em, trochê jak za komuny siê poczu³em:) Wiec w tych wspólnych poszukiwaniach wole oddzielaæ ziarno od plew, inn± sprawa ¿e pewnie nie ma co liczyæ na korektê b³edów.
mo¿e zaproponujesz jakie¶ zasady oddzielania ziarna od plew. bo wiesz - to wszystko takie tajemnicze i tylko Ty znasz przepis... MEM, mam nadzieje ze obejrza³e¶ poprzedni film Wintera o dna, bo na jego podstawie tworzona jest w³a¶nie owa 'techniczna filozofia'.
pogratulowaæ dorobienia przekrêconej o 180 stopni filozofii... Ale mieszanie do tych teorii reptiliañskiego spisku, wystawi wiarygodno¶æ na bardzo cie¿k± próbê.
jakie¶ kompleksy, czy jak? JESTE¦MY DZIEÆMI Z PRÓBÓWKI, NIE WIEDZIA£A¦? Co za ró¿nica czy matkami by³y pszczo³y czy gady czy mrówki? Enigma nie bêdê z Tob± dyskutowa³ na temat reptiliañskiego spisku, bo nie masz nic do powiedzenia w tym temacie i widzê ¿e Ciê boli. Tak bardzo ¿e ubierasz Dana w jakie¶ techniczne banialuki, ten geniusz przez 30 lat mówi ¿e technologia to ta mniej przyjemna strona rodzuiny itd... Ale rozumiem ¿e ³atwiej ferowaæ ostrymi stwierdzeniami logicznymi gdy co¶ nie mie¶ci siê w naszym obrazie pojmowania ¶wiata. Kocham Ciê, ale czytaj±c Twego posta poczu³em siê trochê jakbym patrzy³ na ten plakat: pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 19, 2009, 01:08:41 wys³ane przez radoslaw »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #32 : Czerwiec 19, 2009, 04:51:26 » |
|
Bezkrytycznosc w kazda strone tworzy to samo.... fanatyzm. Naprawde nie jestesmy wstanie sprawdzic wszystkich tez Dana ( ich prawdziwosci). Ja wiem iz wiedza ta pochodzi z przekazow ( wiem od kogos kto jest jego bliskim znajomym), intecjonalnosc zawsze zastanawia. Pomimo sympatji dla Czlowieka istnieje pytanie, w jakim celu ten super techniczny ped? Jezeli wiadomo iz nie on a przezywanie milosci tworzy wszystko co piekne i dobre. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #33 : Czerwiec 19, 2009, 12:44:58 » |
|
Witaj Leszku, dzieki za linka. Ja natomiast bardzo bym Cie zachecil do rzucenia okiem na ciekawe zjawisko fizyki polskiej, strone Pani Boratynskiej a szczegolnie "Model Atomu Wodoru" pod http://www.grawitor.pl/?page_id=256Teoria tej Pani nie ma niedomowien, jest pelna. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #35 : Czerwiec 20, 2009, 00:33:58 » |
|
Nareszcie nauka docenia milosc!!!!!! Brawo, to pierwszy krok by wyrwac sie z tej rzeczywistosci. A Mysliciele mowia o tym 15 lat. Mrugniêcie U¶miech Jezus mówi³ i naucza³ o mi³o¶ci ju¿ ponad 2000 lat temu, wiêc jacy¶ wydumani my¶liciele ze swoimi 15 latami blado wypadaj±. Zreszt± ju¿ kiedy¶ pyta³em co takiego nowego wymy¶lili ci my¶liciele, ¿e niby s³owa Jezusa ju¿ siê przeterminowa³y b±d¼ straci³y na jako¶ci? Mo¿e jakie¶ konkrety? Jak widzê to mysliciele nie wnosz± nic nowego, a przypisuj±c sobie pomys³ i autorstwo najzwyczajniej pope³niaj± plagiat. Nie wspomnê o tym, ¿e Jezus ca³ym sob± i swoim ¿yciem potwierdza³ prawdziwo¶æ i rzetelno¶æ tego co g³osi³.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2009, 00:37:31 wys³ane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #36 : Czerwiec 20, 2009, 09:55:35 » |
|
Jak widzê to mysliciele nie wnosz± nic nowego, a przypisuj±c sobie pomys³ i autorstwo najzwyczajniej pope³niaj± plagiat. Nie wspomnê o tym, ¿e Jezus ca³ym sob± i swoim ¿yciem potwierdza³ prawdziwo¶æ i rzetelno¶æ tego co g³osi³.
Arteq, wszyscy jeste¶my w jakim¶ sensie plagiatem tego, co by³o na pocz±tku … czy mamy z tego powodu wpadaæ w kompleksy? Plagiat, to u¶wiadomione lub nie¶wiadome powielanie … wa¿ne co powielamy … Jest jednak w nas cz±stka pierwotna i autentyczna … Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #37 : Czerwiec 20, 2009, 10:06:00 » |
|
Zapomnia³em dodaæ, ¿e OSTATECZNA WERSJA NAPISÓW DO FILMU "THE EGGX FILES & BLISS PRACTICE"jest - póki co - tylko tutaj:http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2009, 10:06:21 wys³ane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #38 : Czerwiec 20, 2009, 11:57:06 » |
|
Arteq, wszyscy jeste¶my w jakim¶ sensie plagiatem tego, co by³o na pocz±tku … czy mamy z tego powodu wpadaæ w kompleksy? Plagiat, to u¶wiadomione lub nie¶wiadome powielanie … wa¿ne co powielamy … Niestety, nie zgodzê siê z Tob±. Czym innym jest czerpanie z kogo¶ wzoru, posi³kowanie siê jego odkryciami, a czym innym plagiat. Dla przyk³adu: pisz±c np. pracê dyplomow± z fizyki u¿ywasz w niej opisów zjawisk, wzorów, zale¿no¶ci które wcze¶niej zosta³y odkryte czy opisane - i to nie jest plagiat dopóki podajesz ¼ród³o, dodajesz w³asne przemy¶lenia i wnioski i nie kopiujesz czyi¶ opracowañ i nie przypisujesz sobie dokonanych odkryæ. A tego dopuszczaj± siê my¶liciele - o ile istniej±. Kiedy¶ zapyta³em Kiarê co takiego nowego wnosz± my¶liciele w temacie szacunku i mi³o¶ci czego nie wniós³ Jezus. Dosta³em opdowied¼: "Jezus by³ dobry dla okresu sprzed 2000 lat, mysliciele s± na dzisiaj. Na kolejne pytanie" "w takim razie które ze s³ów Jezusa zdezaktualizowa³y siê i trzeba w to miejsce wprowadzaæ poprawki?" nie otrzyma³em ju¿ odpowiedzi. Szczerze mówi±c nie zaskoczy³o mnie to.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #39 : Czerwiec 20, 2009, 12:28:03 » |
|
Arteq, wszyscy jeste¶my w jakim¶ sensie plagiatem tego, co by³o na pocz±tku …
O... jest Ptak.A ju¿ zaczyna³em siê martwiæ i wys³a³em do Ptaka wczoraj smsa z zapytaniem co siê dzieje, ¿e nikn±³, ale Ptak mi nie odpowiedzia³. Kochani. Im wiêcej nazewnictwa tym gorzej.Nie jeste¶my ¿adnymi plagiatami i podobnymi rzeczami, lecz jeste¶my polem energii ¿ycia wyra¿onego w postaci mi³o¶ci i ¶wiat³a.A mi³o¶æ + ¶wiat³o ( lub ¶wiat³o zmodulowane mi³o¶ci± ) nie jest takie, ani nie jest inne, tylko poprostu JEST. Nie bez powodu u¿y³em okre¶lenia (jest wyra¿one), chc±c przez to powiedzieæ, ¿e istnienie w istocie jest wyra¿eniem, wyra¿eniem mi³o¶ci i ¶wiat³a. Wiele s³ów i okre¶leñ, które u¿ywacie wynika z niskiego poczucia swojej warto¶ci i niskiej samooceny. Wiêc jakie macie poczucie warto¶ci, to w taki sposób formu³ujecie i warto¶ciujecie rzeczywisto¶æ. A poczucie swojej warto¶ci i samoocena, wynika z wprost z zaufania do samego siebie.Czyli jak wynika z logiki esencj± wysokiego poczucia swojej warto¶ci jest ZAUFANIE do samego siebie i niezwyk³ego procesu ¿ycia, którego jeste¶my udzia³em. Polecam artyku³ Julii Dybowskiej na ten temat na jej stronie: http://www.neoidee.com/pl/artykuly(artyku³ pt: rola samooceny w ¿yciu, a praktyka codzienna. To tyle, czyli je¿eli ¿ycie jest gr±, to panuj± w niej pewne regu³y ( zasady ), które warto poprostu jest poznaæ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #40 : Czerwiec 20, 2009, 12:28:48 » |
|
Niestety, nie zgodzê siê z Tob±. Czym innym jest czerpanie z kogo¶ wzoru, posi³kowanie siê jego odkryciami, a czym innym plagiat. Dla przyk³adu: pisz±c np. pracê dyplomow± z fizyki u¿ywasz w niej opisów zjawisk, wzorów, zale¿no¶ci które wcze¶niej zosta³y odkryte czy opisane - i to nie jest plagiat dopóki podajesz ¼ród³o, dodajesz w³asne przemy¶lenia i wnioski i nie kopiujesz czyi¶ opracowañ i nie przypisujesz sobie dokonanych odkryæ. A tego dopuszczaj± siê my¶liciele - o ile istniej±. Kiedy¶ zapyta³em Kiarê co takiego nowego wnosz± my¶liciele w temacie szacunku i mi³o¶ci czego nie wniós³ Jezus. Dosta³em opdowied¼: "Jezus by³ dobry dla okresu sprzed 2000 lat, mysliciele s± na dzisiaj. Na kolejne pytanie" "w takim razie które ze s³ów Jezusa zdezaktualizowa³y siê i trzeba w to miejsce wprowadzaæ poprawki?" nie otrzyma³em ju¿ odpowiedzi. Szczerze mówi±c nie zaskoczy³o mnie to. … pisz±c za¶ pracê dyplomow± z ¿ycia u¿ywasz w niej powieleñ siêgaj±cych ¼ród³a … oczywi¶cie wzbogacaj±c j± o w³asne przemy¶lenia i do¶wiadczenia. A przypisywanie sobie odkryæ? Cokolwiek pojawi siê dla Ciebie nowego, zawsze bêdzie to Twoim odkryciem bez wzglêdu na czyjekolwiek wcze¶niejsze … czy nazwiesz to plagiatem, odkryciem lub zrozumieniem jest bez znaczenia … wa¿ne, ¿e ogarn±³e¶ to swoj± ¶wiadomo¶ci±. Co do My¶licieli, to zapewniam Ciê, ¿e istniej±. Mia³am z nimi niejednokrotnie do czynienia i ich my¶li (wibracje) wywar³y na mnie pozytywny wp³yw. Zawsze te¿ w ich obecno¶ci czu³am siê wspaniale … Natomiast ich novum w stosunku do Jezusa, to forma przekazu. Co do tre¶ci trudno ustosunkowaæ siê, gdy¿ nie znamy prawdziwych s³ów Jezusa, jedynie ich religijne zniekszta³cenia … Pozdrawiam EDIT: MEM HEJ SHIN, przecie¿ odpowiedzia³am, wys³a³am smsa na Twój nowy numer, nie otrzyma³e¶?
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2009, 12:33:39 wys³ane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #41 : Czerwiec 20, 2009, 12:38:10 » |
|
MEM HEJ SHIN, przecie¿ odpowiedzia³am, wys³a³am smsa na Twój nowy numer, nie otrzyma³e¶?
Chyba wys³a³a¶ do kogo¶ innego, bo nic nie dosta³em. Wiê sprawd¼, jak jeszcze mo¿esz, do kogo wys³a³a¶ bo niestety nie otrzyma³em.A mo¿e wys³a³a¶ na mój stary nr. telefonu ?? Sorry za offtop, bo nie w temacie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #42 : Czerwiec 20, 2009, 13:07:07 » |
|
Mia³am z nimi niejednokrotnie do czynienia i ich my¶li (wibracje) wywar³y na mnie pozytywny wp³yw. Zawsze te¿ w ich obecno¶ci czu³am siê wspaniale … Niektórzy mówi± to samo o heroinie... Natomiast ich novum w stosunku do Jezusa, to forma przekazu. Jezus odda³ ¿ycie za swoje s³owa, za ich prawdziwo¶æ. Ci wymysliciele je¿eli ju¿ to wo³aj± zza grubej kotary i tak naprawdê nie wiadomo kim s± i o co im chodzi - je¿eli wogóle istniej±. NIe wspomnê ju¿ o unikaniu odpowiedzi na pytania ludzi których rzekomo tak mi³uj± [patrz przyk³ad Leszka]. Co do tre¶ci trudno ustosunkowaæ siê, gdy¿ nie znamy prawdziwych s³ów Jezusa, jedynie ich religijne zniekszta³cenia … No tutaj to prawie siê pop³aka³em. Dajesz w tym momencie przejaw swojej stronniczo¶ci i niechêci w stosunku do KK - pomimo deklarowanej otwarto¶ci. Skoro - jak sama napisa³a¶ - nie znamy prawdziwych s³ów Jezusa, to powiedz mi jakim cudem wiesz, ¿e te przekazywane w Biblii s± zmanipulowane?! Ech, strzelia³a¶ sobie w kolano... pora¿ka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #43 : Czerwiec 20, 2009, 14:52:19 » |
|
Niektórzy mówi± to samo o heroinie... Ró¿nie niektórzy mówi± … Jezus odda³ ¿ycie za swoje s³owa, za ich prawdziwo¶æ. Ci wymysliciele je¿eli ju¿ to wo³aj± zza grubej kotary i tak naprawdê nie wiadomo kim s± i o co im chodzi - je¿eli wogóle istniej±. NIe wspomnê ju¿ o unikaniu odpowiedzi na pytania ludzi których rzekomo tak mi³uj± [patrz przyk³ad Leszka]. Nie wiesz tak naprawdê, co jest prawd±. Wiara w co¶, wcale nie musi jej oznaczaæ. Nie s±dzê, by Jezus oddawa³ za cokolwiek ¿ycie, tym bardziej za prawdziwo¶æ swoich s³ów. Prawda nie wymaga dowodów ani ofiar z ¿ycia. To k³amstwo wymaga uwiarygodnienia. Równie¿, nie wa¿ne czy inspiracja p³ynie zza grubej kotary, czy z ksi±g - wa¿ne jakie zmiany zachodz± w cz³owieku. Poza tym, sk±d wiesz, ¿e nie by³o odpowiedzi? Czasami nawet jej brak jest odpowiedzi±. Bywa te¿, ¿e odpowied¼ jest poza mo¿liwo¶ci± odbioru pytaj±cego, oczywi¶cie abstrahuj±c od casusu Leszka. No tutaj to prawie siê pop³aka³em. Dajesz w tym momencie przejaw swojej stronniczo¶ci i niechêci w stosunku do KK - pomimo deklarowanej otwarto¶ci. Skoro - jak sama napisa³a¶ - nie znamy prawdziwych s³ów Jezusa, to powiedz mi jakim cudem wiesz, ¿e te przekazywane w Biblii s± zmanipulowane?! Ech, strzelia³a¶ sobie w kolano... pora¿ka. KK, jako instytucja jest mi zupe³nie obojêtny, trudno zatem mówiæ o stronniczo¶ci. Nie s± jednak obojêtni mi ludzie nale¿±cy do KK. Co do prawdziwych s³ów Jezusa, ja tak¿e ich nie znam, jednak w biblii widzê ich niespójno¶æ, st±d moje takie a nie inne zdanie. I proszê, nie ¿±daj dowodów, bo szkoda mi czasu na ich przedstawianie. Wielokrotnie by³a ju¿ o tym mowa na forum. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #44 : Czerwiec 20, 2009, 15:04:57 » |
|
To proste , nawet bardzo proste znalezc religijne z nieksztalcenia slow Jezusa. Milosc jest dobrem , radoscia oraz prawoscia. Religja opowiada iz Jezus dal sie ukrzyzowac ( zabic , cierpiec na krzyzu, bo taka byla wola Boga stworcy Wszechrzeczy.... poprosil niech sie stanie...) A gdzie w tym jest milosc ? milosc nie rzada cierpienia , smierci , bolu rozpaczy, milosc nie musi niczego odkupic i udowodnic. Milosc wszysto daje bez oczekiwan, bez licytacji cos za cos, milosc jest wybaczeniem zanim popelnilismy blad. I taki obraz milosci krzewil Jezus. Natomiast religje a szczegolnie KK zrobily sobie z Niego szyld ofiar czerpiac energie ze wszystkich ktorzy zgodzili sie powielac ten wypaczony wzorzec. Czy Bog moglby lamac wlasne przykazania mowiac ; NIE ZABIJAJ, NIE CZYN TEGO INNYM CO TOBIE NIE MILE? Czy moglby wydac wyrok smierci na Syna i skazac go na cierpienie? Przeciez tak czynic moze tylko okropny bog , ktoremu smierc i cierpienie ludzi sprawia przyjemnosc z jakiegos powodu jest mu to mile. Czy Jezus mowiac o milosci i rownosci WSZYSTKICH LUDZI NA CALEJ ZIEMI niezaleznie od plci , wyznania czy rasy, mogl by pozostawic kosciolowi wzorzec ponizajacy kobiety, oraz inne religle stawiajacy w nizszej randze rownosci przed Bogiem? To nie jest mysl Jezusa przekazywana ludzkosci. To jest wypaczenie Jego mysli przez KK. Jezusa wykorzystalo Chrzescijanstwo jako szyld utworzonego KK dla wladzy, powstala zwykla instytucja , ktora miast przekazywac wiedze ludzkosci , zaczela wladac wiernymi i rzadzic politycznie czerpiac normalne materialne zyski. Rola kosciola jest niesienie wiedzy duchowej, powinien byc apolityczny, taki jest prawdziwy przekaz Jezusa. Wypaczenie Jego mysli to od wiekow ingerecja w rzady wszystkich prawie krajow w ktorych religja KK uzyskala swoje miejsce ogniem i mieczem. Nie taki jest przekaz milosci Jezusa, On delikatnoscia serca przykladem prawosci , oraz akceptacja kazdej odmiennosci krzewil milosc wsrod ludzi, nie zas sila , straszeniem i przewaga wiedzy. Kiara. ps. arteq , czy ty naprawde masz dowody naukowe iz na mszy w kosciele hostia zmienila sie w cialo a wino w krew? I czy ty naprawde wierzysz ze to zaszlo?
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2009, 15:12:20 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #45 : Czerwiec 20, 2009, 16:07:14 » |
|
Enigma, porozmawiaj najpierw z Winterem ZANIM zaczniesz co¶ o nim pisaæ... Napisz do niego, spytaj, a potem pisz... Leszek, zauwa¿ ze to ty przechwalasz sie osobistym kontaktem z tym cz³owiekiem. Wcze¶niej nawet da³e¶ znaæ, ¿e bedzie komunikacja z Winterem. Ale ja to mam kontaktowaæ sie osobi¶cie, tak? Przecie¿ wiesz dobrze ¿e nie znam angielskiego, aby nawi±zaæ zrozumia³± dla mnie rozmowe. Pytanie jest dlaczego odwracasz kota ogonem? Mia³am cich± nadzieje ¿e zapytasz go o tamte niejasno¶ci. To jaka¶ ujma dla ciebie, zadawaæ niewygodne pytania? Dlaczego wolicie schowaæ g³owe w piasek? mam sie produkowac i pisaæ do Wintera, choæ nie jest on dla mnie ¿adnym autorytetem. Nie jest, nie by³ i nie bêdzie a krytykowaæ jego filmy bêdê tyle razy, ile odnajdê tam jak±¶ ¶cieme. Od 89r mamy wolno¶æ s³owa, a cenzura zosta³a zniesiona - zauwa¿. A jak¿e. Jak nikt przed nim, Einstein siê chowa.... Twoja wiara w guru jest nadwyraz wybuja³a. A zada³e¶ sobie trud ¿eby sprawdzic co twój guru wygaduje? Nie wiem jaki wstawiæ tu komentarz, bo siê trochê przerazi³em, trochê jak za komuny siê poczu³em:) co takie cie dziwi? Ze obliczenia powinny byæ dokonywane na podstawie rzetelnej analizy? Czy to takie dziwne? Inaczej mamy doczynienia z festiwalem gdybania, zamiast naukowej analizy mo¿e zaproponujesz jakie¶ zasady oddzielania ziarna od plew. bo wiesz - to wszystko takie tajemnicze i tylko Ty znasz przepis... By³o wy¿ej lecz widocznie przeoczy³e¶ 'smocze jajo' którego nigdy nie by³o... Czyli odsiewajmy celowe k³amstwoJESTE¦MY DZIEÆMI Z PRÓBÓWKI, NIE WIEDZIA£A¦? Co za ró¿nica czy matkami by³y pszczo³y czy gady czy mrówki? Róznica jest bardzo prosta. Stworzeni na podobnieñstwo kombinatorów, wygladaliby¶my jak : pszczo³y gady czy mrówki... Tymczasem do której z hipotetycznych pozaziemskich ras cz³owiek jest podobny? ...ten geniusz przez 30 lat mówi ¿e technologia to ta mniej przyjemna strona rodzuiny itd... Ten 'geniusz' wywraca ciê¿k± praca innych badaczy wed³ug swojego widzimisie, inaczej to nazwe robienie pod siebieKocham Ciê, ale czytaj±c Twego posta poczu³em siê trochê jakbym patrzy³ na ten plakat: Nie próbuj mnie ug³askaæ, ja cie nie kocham jeste¶ dla mnie ambiwalentny. I skoñcz juz z wy¶miewactwem religijnym bo za ³adnym s³ownictwem, po prostu obra¿asz ludzi i to w co wierz±. To tak jakbym ja wszedzie pisa³a ze teorie Davida to ciemnogród i za¶lepienie - bo czym jest w istocie wiara w raptorki bez ani jednego dowodu? Tylko po co mi to, skoro kazdy ma swój pogl±d, wystarczy napisaæ ze jest 'niewiarygodny' i ju¿ Rados³aw przybiega z wielkim oburzeniem. Po za tym Radek, tyle sie nap³aka³e¶ o z³ym Oku co cie Icke nastraszy³, a co powiedzia³ wasz guru - Winter na temat oka Buddy w momencie o¶wiecenia? - przecie¿ to geniusz dla ciebe. A co mówi³ o centruj±cej Kolektywnej Sile która tworzy samo¶wiadomo¶æ 'mechanizm wszelkich prawdziwych wi±zañ' ? Przypomnij sobie jak niedawno skaka³e¶ z pretensjami, to sie teraz doucz wiedzy któr± Budda 2,5tys lat temu pozna³ bez udzia³u Wintera, Icke czy innych techno-filozofów. aprawde nie jestesmy wstanie sprawdzic wszystkich tez Dana ( ich prawdziwosci). Ale chyba mozna próbowaæ co? Czy sprawdzanie guru jest absolutnie zabronione? Otóz uwa¿am ¿e mozna sprawdzaæ a nawet trzeba, inaczej bedziemy jak te barany pozwalaj±ce wodziæ sie za nos.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mobius
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #46 : Czerwiec 20, 2009, 18:58:12 » |
|
Czy sprawdzanie guru jest absolutnie zabronione? Otóz uwa¿am ¿e mozna sprawdzaæ a nawet trzeba, inaczej bedziemy jak te barany pozwalaj±ce wodziæ sie za nos.
Jestem tego samego zdania,poza tym zdanie to idealnie pasuje do PCH,z tym ¿e jak wiemy w przypadku PCH sprawdzanie(pytania sprawdzaj±ce) jest zabronione przez samego guru.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #47 : Czerwiec 20, 2009, 20:10:05 » |
|
Kiara, jak zwykle przeinaczasz. Racz ³askawie zauwa¿yæ, ¿e to nie Bóg przybija³ Jezusa do krzy¿a lecz ludzie, wiêc nie ma mowy o tym, ¿e Bóg z³ama³ dane ludziom przykazania. Jezus mia³ wybór i dobrowolnie zgodzi³ siê oddaæ ¿ycie za g³oszone prawdy, za to aby zasiaæ w ludziach ziarno dobra, aby wskazaæ im drogê. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie oddanie ¿ycia za inne osoby, za ich dobro jest przejawem najwiêkszej mi³o¶ci i po¶wiêcenia, a nie glêdzenie o mi³o¶ci.
Co do przemiany - 2 x tak: tak - s± dostêpne badania naukowe, tak - wierzê. Wiara w Jezusa jako Boga i w Jego s³owa wielokrotnie potwierdza³a siê w moim ¿yciu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #48 : Czerwiec 20, 2009, 22:53:45 » |
|
Nic nie przeinaczam , to KK glosi iz ukrzyzowanie Jezusa odbylo sie z woli i decyzji Boga , by mogl on odkopic swoim cierpieniem grzechy ludzkosci.To jedno. A drugie to , to iz Bog na Ziemi nie dokonuje niczego sam osobiscie. Jego zamysly zawsze realizuja ludzie. Bog objawia swoj plan przez ludzkie czyny. Jezus na krzyzu wedlog KK wyglosil slowa niech sie stanie wedlog woli mego ojca w niebie. To kim ten ojciec w niebie Twoim zdaniem jest? Jezeli istnieja naukowe dowody na zmiane hostji i wina w cialo i krew Jezusa to przedstaw je. Ja tez wierze we wzorzec doskonalosci , ktory nam pozostawil Jezus i wiem nie tylko wierze iz jest on Energia o najwyrzszej wibracji po Bogu. Co do tego nie mam zadnych watpliwosci. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #49 : Czerwiec 21, 2009, 11:28:16 » |
|
Nic nie przeinaczam , to KK glosi iz ukrzyzowanie Jezusa odbylo sie z woli i decyzji Boga , by mogl on odkopic swoim cierpieniem grzechy ludzkosci.To jedno. A drugie to , to iz Bog na Ziemi nie dokonuje niczego sam osobiscie. Jego zamysly zawsze realizuja ludzie. Bog objawia swoj plan przez ludzkie czyny. Jezus na krzyzu wedlog KK wyglosil slowa niech sie stanie wedlog woli mego ojca w niebie. To kim ten ojciec w niebie Twoim zdaniem jest? To, ¿e by³a to dobrowolna decyzja Jezusa i mia³ mo¿liwo¶æ wyboru ¶wiadcz± jego s³owa "niech Twoja wola, a nie moja siê stanie". Tymi s³owami zgodzi³ siê odkupiæ ludzi i ich grzechy [z³e uczynki]. Sama przecie¿ wci±¿ mówisz o konsekwencjach swoich czynów. Ci±gle tutaj s³yszê, ¿e co zasiejesz to zbierzesz czy tez o karmie - dlaczego wiêc nie dopuszczacie takiej mo¿liwo¶ci, ¿e ludzi tyle nabroili, ¿e nie byliby ju¿ w stanie sami tego unie¶æ? Jezus przyszed³ wnie¶æ now± jako¶æ w ¿ycie ludzi i jako Bóg mia³ ¶wiadomo¶æ co go za to spotka z r±k tych samych ludzi. Dlaczego Bóg zgodzi³ sie na ¶mieræ w³asnego syna? Z prostych przyczyn - w³a¶nie z mi³o¶ci do ludzi, On nie tylko glêdzi³ o mi³o¶ci - jak niektórzy na tym forum - da³ dowód na to, ¿e to prawda, odda³ to co mia³ najcenniejszego - Syna. ¦wiadczy to równie¿ o tym, ¿e Bóg gra bardzo fair - trzyma siê zasad przez siebie ustalonych, nie stosuje ich wybiórczo. Kiaro, czy je¿eli przedstawiê Ci badania przedstawione przez naukowców o przemianach to przestaniesz w koñcu psioczyæ na KK i przyznasz, ¿e Biblia mówi prawdê?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|