ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #25 : Czerwiec 24, 2009, 21:04:29 » |
|
Kto wyrzuci³ rozmowy o mi³o¶ci do ¶mietnika? Nie mo¿na by³o przenie¶æ do innego w±tku? Dlaczego nie szanuje siê tu ludzi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #26 : Czerwiec 24, 2009, 21:24:42 » |
|
Wlasnie, to dobry przyklad Ptaszku, wyladowalysmy w smietniku, za to ze mowilysmy o prawdziwej milosci czlowieka do czlowieka, nie o klepaczce. Mowilasmy o milosci, o ktorej niewiele osob nie ma pojecia, dlatego nic dziwnego ze znaleziono dla nas takie wlasnie miejsce.......Nie mam slow, bo co mozna jeszcze powiedziec. Tak wlasnie traktuje sie ludzi o duzym sercu, nic na to nie moge zrobic, moje serce jest inne .........Rafaela
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 24, 2009, 21:30:49 » |
|
Nie ma co narzekaæ. Co by nie mówiæ s± lepsze w±tki do mówieniu o mi³o¶ci. Posty nie zginê³y lecz zosta³y przeniesione, fakt, ¿e do ¶mietnika. Byæ mo¿e mo¿na by³oby zrobiæ z tego kolejny w±tek o mi³o¶ci, lecz s³owa o braku szacunku s± moim zdaniem mocno przesadzone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MEM HEJ SHIN
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #28 : Czerwiec 24, 2009, 21:34:54 » |
|
Wlasnie, to dobry przyklad Ptaszku, wyladowalysmy w smietniku, za to ze mowilysmy o prawdziwej milosci czlowieka do czlowieka, nie o klepaczce. Mowilasmy o milosci, o ktorej niewiele osob nie ma pojecia, dlatego nic dziwnego ze znaleziono dla nas takie wlasnie miejsce.......Nie mam slow, bo co mozna jeszcze powiedziec. Tak wlasnie traktuje sie ludzi o duzym sercu, nic na to nie moge zrobic, moje serce jest inne .........Rafaela
Co siê martwicie.Mi³o¶æ to si³a, której nic siê nie oprze. P.S. Dzisiaj mia³em ochotê z³apaæ i przytuliæ Ptaka, który usiad³ sobie na ga³êzi drzewa, które ro¶nie tu¿ za moim oknem.Ale faaajny by³ ten Ptak, doda³bym - jaki bystry i m±dry - có¿ za niesamowite dzie³o.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #29 : Czerwiec 24, 2009, 21:44:23 » |
|
Bardzo proszê moderatora tego dzia³u o przeniesienie usuniêtych postów do w±tku w Hyde Parku - „S³owo mi³o¶æ”, tam jest odpowiednie dla nich miejsce.----------------------------- Rafaelo, nic to … MEM HEJ SHIN, a jakiej rasy by³ to ptak, skoro piszesz go z du¿ej litery ? Buziaczki dla Was Nie wiem kto to zrobi³, ale moderator nic ju¿ tu nie pomo¿e. Przywracanie postów ze ¶mietnika le¿y w gesti tyko adminów. DarekEDIT: W takim razie pro¶bê przekierowujê do adminów. Dziêkujê. Ptak
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 24, 2009, 22:05:09 wys³ane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Hans Olo
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #30 : Czerwiec 24, 2009, 22:59:17 » |
|
A ja bardzo proszê o pisanie na temat. Teraz mnie pouczaj±, gdzie jest temat o mi³o¶ci jeszcze. Jako¶ jak pisali o mi³o¶ci, to siê nad tym nie zastanowili nawet.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 24, 2009, 22:59:46 wys³ane przez Hans Olo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #31 : Lipiec 07, 2009, 19:13:23 » |
|
Energia co sie z nia dzieje?Zastanawialam sie jak to jest, iz facet z taka wiedza jak Winter ( i nie tylko on) nic nie wspomnial o takim energetycznym obiekcie naszych czasow jak monumet bioarchitektoniczny w Cergy? Ale to w sumie jest bardzo proste, ten obiekt mial istniec ale w "ukryciu" , bez zadnej reklamy. Jak wazna jest jego rola dla wspolczesnosci iz caly czas wszyscy nauczyciele duchowi , oraz inni zwiazani z wiedza o punktach energetycznych ziemi nic nie wspominali na ten temat? Przeciez Dan Winter zna Francje dobrze, zna jej glowne punkty energetyczne, wie gdzie co jest i jak prascuje energetycznie. To jego specjalnosc, a caly czas milczal. Tak wiec czym jest Cergy? Cergy ( punkt miedzy kolumnami) reprezetuje w naszych czasach czakre mocy ziemi, tak 3 czakre, pierwsza czerwona jest na Wawelu, trzecia zolta jest w Cergy.Ten punkt laczy jadro ziemi z kosmosem , przez ten punkt przesylana jest kosmiczna energia wzmacniajaca wszystkie czakry ziemi. Tak , ale przez ten punkt rownie dobrze mozna pobierac energie z ziemi od ludzi. Czyli jak to mowi Winter "doic ziemian" tworzacych odpowiednia wibracje dla dojacych. Co zatem decyduje o tym czy jestesmy "dojeni" czy mozemy wzmacniac sie energia kosmiczna , ktora plynie do ziemi? Tylko jedna jedyna rzecz, kierunek strumienia energetycznego laczacego ziemie z kosmosem to zmienia nic wiecej. Zatem nie jest tak ze kazdy czlowiek indywidualnie jest podlaczony do tej 'dojarki" i od kazdego ciagna indywidualnie energie. To troche skomplikowana kwestia, bo druda opcja istnieje inaczej, poprzez indywidualne zasilanie egregorow z ktorymi laczymy sie droga wyborow szkol duchowych , religji , itp...Zatem naprawde zaciekawila mnie prawdziwa rola Wintera ( wcale nie dlatego iz chcialam mu zrobic przykrosc, chce poznac prawde). Jak dziala taka polityka ze ktos nagle przyciaga duza grupe ludzi , i ida za nim jak przyslowiowe baranki? To bardzo proste i skuteczne stosowane od wiekow. Najpierw tworzy sie maksymalny brak czegos na rynku ( wszystko jedno czego) , tworzy sie grupe elitarna , ktora to cos posiada ma do tego dostep. U innych wzbudza wielka zazdrosc, a pozniej wypuszcza sie osobe/osoby , ktora oferuje ten upragniony produkt. To naprawde dziala. Wszyscy lgna do niej jak do miodu bo tez chca byc tymi elitarnymi , ktorzy otrzymaja dostep do wiedzy.... Tylko czym jest naprawde WIEDZA? A czym przekazywana informacja na jakis temat? Bo to nie to samo. To juz mamy rynek zbytu wspolczesny czas , oraz deficytowy artykul - wiedza tajemna, jak tworzyc swiat z pozytywna energia? Dlaczego naszym nadzorcom zalezy obecnie na przekazywaniu informacji jak tworzyc energie o wyzszym potecjale? To proste, ewolucja w kosmosie , to wchodzenie w wyzsza wibracje, juz nie da sie tworzyc z tej o niskim potecjale, ten proces jest zakonczony, wypelniony. Wszystko ewoluuje , fraktalnosc istnieje, wiec rowniez istnieje zapotrzebowanie na wyzsza wibracje energetyczna, ktos musi ja tworzyc na ziemi. Trzeba wiec ludziom przekazac informacje jak to robic, a zarazem stac sie idolem , ktoremu zaufaja. Bo przeciez otrzymuja tyle pozytywnej wiedzy.... I co z tego? Ja widze w tym podstep ( nie wazne czy Winter swiadomie czy nie do konca swiadomie wspolpracuje z ta cywilizacja przekazujaca mu informacje na temat sw. geometri), wazne co my z tego mamy? A co mamy w skali globalnej? Lepsze samopoczucie w dobrym energetycznie miejscu, tworzymy wz tego powodu wyzsza wibracje, ktora i tak i tak jest ( raczej byla) zabierana z Ziemi przez punkt w Cergy. Przeciez nadal jestesmy w tym samym wymiarze ( w tym samym "szesciennym pudelku" do ktorego jest podlaczona owa "dojarka". ha, ha , nie dziala juz O tym sie nie mowi, nie widac, czy co? Przeciez ta piekna architektura nie da nam energii zeby wydostac sie z tego wymiaru. Acha, jest blogosc. Ale co to jest ta blogosc seksualna? przeciez caly czas krazymy w uzaleznieniu od materi. Zadna tantra, ktora stymuluje cialo materialne ( nie wiem jak wspanialymi technikami) , nie poprowadzi czlowieka do uzyskania takiej energii , ktora go wyniesie do gwiazd. To nie tak Panie Winter, nie tak.... zupelnie nie z tej strony musi polynac energia zeby dac taki "strzykacz" jak nazywa to Winter. Taka energia wplywa przez czakre 8 swietlista czakre laczaca nas z nadprzestrzenia, a ona jest juz poza cialem fizycznym. W innym razie bawimy sie w blogosc, podnoszaca energie wylacznie do 7 czakry i odbierana przez ? no przez kogo? Kto wykorzystuje nasza energie seksualna? O tym bylo wielokrotnie. Oczywiscie energia seksualna ma rowniez rozne poziomy wibracyjne ( rozna moc), teraz chodzi o ta wieksza. Zastanawia mnie nadal jedna kwestia... Winter od lat pracuje z naukowym korzystaniem z energii ( wykorzystaniem jej dla dobra czlowieka) zna techniczne sposoby uzyskania merkaby, otworzenia dostepu do komory serca, dostepu do wiedzy i energii stworzenia.Ten facet wszystko wie technicznie, to dlaczego nie potrafi wykorzystac tej wiedzy praktycznie? Dlaczego nie zrobil Merkaby, dlaczego nie ma wiedzy serca, dlaczego nie przetransformowal swojego ciala fizycznego w subatomowe? i wiele jeszcze dlaczego..... A najwazniejsze dlaczego nie mowi przez jaki punkt ziemi jestesmy ( bylismy) tak bezczelnie "dojeni ", przez tych , ktorych z cala pasja krytykuje? No i oczywiscie najwazniejsze, godzil sie zeby ta dojarka pracowala caly czas ( pomimo swojej wiedzy), dlaczego nie poinformowal ludzi o sposobie jej wylaczenia? Dlaczego nic nie powiedzial jak to maja zrobic ludzie skoro sam nie mogl?
Zatem jaka range w skali globalnej ma przekazywana nam informacja o zasadach sw. geometri ? Jak tak naprawde korzystajac z niej mamy jedynie wypracowac lepsza jakosc energii dla naszych "dojarzy" A tak swoja droga Francja to fajny kraj, ma jeszcze inne sekrety Wszystko w swoim czasie, musi wypelnic sie sw. czas Kiara =============================================================== « Odpowiedz #32 : Lipiec 07, 2009, 21:16:51 -------------------------------------------------------------------------------- PRACA ENERGETYCZNA WEWNATRZ ZIEMI. W pracy swej staralem sie zwrocic uwage na przemozny wplyw JEDNOSTKI na OGOLNY system ENERGETYCZNY GALAKTYKI I ZIEMI. Jestem przekonany , ze ten system przezwyciezy to , co Ziemia mu GOTUJE. WIEM tez , ze Ziemia tego moze nie przetrwac. To, co przeminelo, przeminelo bez szansy przemiany na le[psze. Ale to, co przyjdzie, MA TE SZANSE. Kto ponosi za to wine, ze wygasly wybuchy wulkanow? Co powoduje ze Ziemia DRZY , ze wybuchaja OGNIE Z WNETRZA ZIEMI? Myslicie ze to Ziemia (planeta) , ale tak naprawde sprawiaja to wibracje przekraczajace jej warstwy. Wirujace pola wytwarzaja sobie kanaly przeplywowe. Zdarza sie , ze taki kanal staje sie niedrozny. Wielki wybuch to wytworzenie w sercu Ziemi nowego Kanalu. OGIEN bucha , gdy pora kanal taki otworzyc. Wielki Huk GROMU to odglos przemieszczania zachodzacego w srodku Ziemi. Wewnatrz OGROMNEJ MASY MATERII zachodza procesy przemian bardzo silnych energii. Jak to mozliwe , ze Ziemia GOTUJE kataklizm swoim wlasnym mieszkancom, Ziemianom? Otoz Jest wewnatrz Ziemi "SERCE" . ktorego energia przenika przez materie. I przenikanie to Jest BARDZO ULATWIONE wtedy , GDY OGROMNE pola sil WASZYCH WIRUJA ZGODNIE Z WIRAMI ZIEMI. Jesli zas Wasze wirowanie nie jest zgodne z wirowaniami waszej PLANETY, to dochodzi ze zwielokrotniona sila do wybuchow tych ENERGII. Wlanczaja sie one wowczas w walke , jaka toczy sie pomiedzy "SERCEM" Ziemi a Wami, gdy dzialacie w kierunku odwrocenia Jej wirowania. Wymuszone jest wtedy przez Was negatywne wirowanie wewnatrz Ziemi. Wy Waszymi wirowaniami zagluszacie Jej pozytywnosc do tego stopnia , ze tylko w taki sposob , poprzez NAGLE UDERZENIE, potrafi sie Jej pozytywne wirowanie z tego stlamszenia wyzwolic. Oto WIEDZA , ktorej , jak mysle NIKT z WAS sprawdzic nie moze. Gdyby ktos chcial tego na sobie doswiadczyc, to niech ZAMKNIE sie w jakims pomieszczeniu i siedzac tam oddaje sie jedynie zlym mysla. Oszaleje od tego, albo zacznie piesciami walic w sciany. jesli trafi na okno , to powybija szyby. I jego mysli beda wywierac taki nacisk na tylnie sciany Jego GLOWY , ze rozsadzi Ja. Beda z wielka sila dzialaly , lub przy pierwszej okazji znajda dla siebie upust na zewnatrz.Zacznie wrzeszczec, zawola kogos , zwymysla. Urodzi sie w nim agresja i moc negatywnych zachowan. Podobna serie zachowan, przejawia Ziemia, GDY NEGATYWNE ZACHOWANIA LUDZI NABIERAJA TAKIEJ MOCY, ze ich sila tlamsi przeplyw (uplyw) dodatniej energii z jej GLEBI. Organizujecie rozne zbiorowe imprezy na ktorych mozecie sie nacieszyc WIDOKIEM MASY ludzkiej. Lubicie przebywac w tlumie, bo mozecie wtedy sie w nim schowac, z ciekawoscia rozgladacie sie wolol siebie, by zobaczyc czy PODOBNI Jestescie do tych co stoja obok. ALE TAKIE ZGROMADZENIA sa kumulacja ODZIALYWAN BARDZO NEGATYWNYCH. Przekaz z ksiazki E. Nowalskiej. Scali³em posty Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2009, 09:19:43 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #32 : Lipiec 09, 2009, 10:22:51 » |
|
"DOJENIE LUDZI"Zastanawiacie sie dlaczego ja tak ostro reaguje na informacje przekazywane przez Wintera? W sumie lubie Go , cenie za pasje i wielka prace, a jednak... Jest jeden zasadniczy powod, bo... on nie mowi jak odcziac sie od tej "dojarki " ktora ciagnie nasza energie, tylko jak tworzyc dla niej energie o wyzszym lepszym potecjale. A dla mnie powinien byc na wstepnie podany sposob odciecia nas od tego energetycznego "dojenia". Jak dzieje sie technicznie ze pobieraja od nas energie, jak jest to polaczone? Nie zrobie tego za pomoca sw. geometri , bop sie na ty nie znam, ale moze nie jest to najwazniejsze. Wstepny opis jest w powyzszym poscie. Kazdy CZLOWIEK posiada dwa energetyczne sznury laczace go z roznymi przestrzeniami. 1. Zloty sznur laczacy czakre serca ( Iskre Boza) ze Stworca, przesylajacy nam milosc bezwarunkowa. 2.Srebrny sznur laczacy nas z Astralem, pobierajacy od nas obnizona przezywaniem energie milosci bezwarunkowej do energii emocjonalnej. I to ten srebrny sznur polaczony z nami przez pepek i czakre mocy sluzyl do owego "dojenia". Nie na prozno istnieje powiedzenie o odcieciu pepowiny i samodzielnym zyciu. Swiat "odwrocony" to rowniez odwrocenie i wykorzystanie wszystkich naturalnych funkcji przeciwko nam. Przez ten srebrny sznur pobierano jest z naszego ludzkiego istnienia energie , ktora przetwarzalismy z milosci bezwarunkowej w emocjonalna, a powinnismy ta nasza energia napelniac nasz wewnetrzny GRAL , by moc ewoluowac , i otwierac sobie dostep do coraz wyzszych poziomow wiedzy w nas i naszych energetycznych mozliwosci. W ten prosty sposob utrzymywano nasz potecjal energetyczny na okreslonym poziomie, bez mozliwosci przekroczenia go. Czy znawca sw. geometri , energetycznej budowy Czlowieka Dan Winter tego nie wiedzial? Jak to jest mozliwe by tej elemetarnej wiedzy nie posiadal? Przykladem fizycznym tej wiedzy jest dziecko polaczone pepowina w lonie matki, a co bedzie gdy nie odetniemy pepowiny po porodziu? Dziecko nie uzyska mozliwosci samodzielnego zycia.Jak dlugo mozna ten momet utrzymac? I jak ma sie to do energetycznych wzorcow stosowanych na Czlowieku? Jak stworzyc model o odwrotnym dzialaniu , czyli dziecko z pepowina karmiace matke? Wcale nie takie skomplikowane jak myslicie, chociaz wydaje sie drastyczne dla naszej metalnosci. Tak wiec stworzono model czlowieka polaczonego wylacznie przez srebrny sznur z przestrzenia astralna z wcielanym programem zamiast Iskry Bozej, ktory stal sie "dzieckiem" karmiacym matke, zwyklym niewolnikiem do dostarczania energii systemowi. Tutaj odciecie srebrnego sznura jest juz zupelnie innym zagadnieniem. A LUDZIE? Co Z nimi? Otoz ten srebrny sznur u CZLOWIEKA zostal definitywnie odciety, skonczylo sie karmienie sytemuObecnie kazdy CZLOWIEK pracuje energetycznie na wlasne konto, napelniajac swoj wlasny GRAL energia milosciJak i w jakim tepie to zrobi to juz jest indywidualna sprawa kazdego. Czy zatem Astral jako taki przestanie istniec? Nie ta przestrzen, cialo astralne jest kolejnym niezbednym cialem ( warstwa jak w cebulce- fraktalem) na ktorym budujemy nasze kolejne cialo , ZLOTE CIALO. Natomiast cialo astralne ma barwe bialo perlowa, nazywane jest perla z ktorej wychodzimy w przestrzen zlota by tworzyc kolejna cudna piesn zycia.O co wiec chodzi? Cialo astralne bylo otoczone energetyczna blokada ( pasmem wibracyjnym) przez ktore nie moglismy sie przebic wydostac by tworzyc to nastepne cialo o wyzszej wibracji. Musielismy odzyskac dostep do wlasnej mocy by "przebic" sie przez ta blokade i pojsc wyzej.Tylko o to chodzi. Tak wiec czesc informacji przekazywanych przez Wintera jest jak najbardziej prawdziwa , i dotyczy tylko i wylacznie LUDZI ( tych co posiadaja cialo astralne, owa perle), a nie wszyscy posiadaja. Porozdzielane nasze wszystkie dawne inkarnacje , "zyjace" snem indywidualnego istnienia na roznych poziomach astralnego ciala ( fokusach), nie mogly sie polaczyc , by razem stworzyc JEDNIE , ktora zebrawszy wiedze i moc wszystkich dawnych wcielen dala by nam sile wybicia sie w gore. Wracajac po raz kolejny, i kolejny na ziemie mielismy nadzieje ze tym razem uda nam sie zebrac energie i wiedze by tego dokonac. Niestety pola energoinformacyjne ( energetyczna siec blokujaca dostep do pol morfogenetycznych) wpisywala w nasze zycie falszywa wiedze i falszywe wzorce zachowan , ktore uniemozliwialy nasza ewolucje a co za tym idzie podniesienie energii w nas. I tak dzialo sie przez tysiace lat od przebiegunowania do przebiegunowania ( ten niespelniony cykl byl juz 2 razy w epoce zelaza czyli nadzoru naszego opiekuna Samuela En-Ki), tym razem musialo sie udac. Zatem rozumiecie juz dlaczego "zagrano" prawdziwa informacja ( w miare prawdziwa) by osiagnac zamierzony skutek. Gra byla o bardzo wysoka stawke, czyjes byc albo nie byc nadal wladca systemu.O nasza swiadomosc a co zatem idzie o energie ktora dla wladcy przetworzymy. A co z tego jest wazne dla nas LUDZI? Wazne jest to ze, zostalismy uwolnieni z tej uwiezi, ze nie zasilamy juz nasza energia systemu, ze gromadzimy ja na naszych osobistych katach w nas ( co oznacza calkowity upadek bankow, ktore sa fraktalnym przeniesieniem w fizycznosc tego uzalezniajacego systemu), ze w naszej ewolucji idziemy w gore i lada momet przebijemy sie przez cala blokade energetyczna by rozpoczac tworzenie nowego ciala. Czyli "wyklujemy" sie z perly. Oznacza to ze zaczniemy zyc i tworzyc samodzielnie nasza rzeczywistosc a nie pod dyktando cudzego planu. Oznacza to iz otwiera nam sie swiadomosc by miec dostep do WIEDZY NOWEJ.Kiara ps. Co robia banki, na jakiej zasadzie egzystuja, ( caly system bankowy), skad posiadaja pieniadze ( energie). Zasadniczo z dawania nam kredytow. A co to sa te kredyty? To nic innego jak pieniadze przez nas zarobione w przyszlosci i zaniesione do banku. Czyli perfekcyjny plan ograbiania nas z naszej osobistej energi za miraz posiadania czegos co i tak i tak wedle umowy jest wlasnoscia banku az do wyciagniecia od nas ostatniej zlotowki. Tylko na ty nie koniec, to bylo by zbyt latwe, bank pobiera plus dla siebie srednio okolo 50% naszego "kredytu" czyli "okrada nas" zgodnie z prawem z naszej energii. Kto to wymyslil i wprowadzil w zycie? Kto tworzy warunki takie ze wszystko musimy kupowac na kredyt?To warto sobie przemyslec, najlepiej "pomedytowac" na ten temat.... Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2009, 11:27:09 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #33 : Lipiec 09, 2009, 11:12:29 » |
|
Mam ma³a pro¶bê i sugestiê dla tych, którzy czytaj± co Kiara pisze o Winterze, aby polegali na w³asnym os±dzie, poniewa¿ Kiara NIEUSTANNIE wypacza zarówno intencje jak i same my¶li Wintera. CIeszê siê Kiaro, ¿e WInter Ciê inspiruje do przemy¶leñ, co nie oznacza, ¿e zaraz trzeba go BEZPODSTAWNIE negowaæ... To jest twoja sk³onno¶æ, która nie licuje z tym co piszesz... Twórczo¶æ Wintera obejmuje wiele ksi±¿ek i filmów, w których poszczególne w±tki jego my¶li s± rozwijane. Pojawiaj± siê kolejne t³umaczenia, wiêc w koñcu przedstawiona zostanie ca³o¶æ. NIE JEST PRAWD¡, ¿e Winter nie mówi jak siê pozbyæ paso¿ytów astralnych. Mówi, tylko trzeba go po prostu s³uchaæ i rozumieæ Ma swój jêzyk, bo jego intencj± by³o stworzenie uniwersalnego, naukowego jêzyka do opisu zjawisk duchowych, aby ka¿dy móg³ PRECYZYJNIE o duchowo¶ci rozmawiaæ, GDY CHCE J¡ ZROZUMIEÆ, a nie JEDYNIE p³awiæ siê w rozmytych metaforach, co ma swoj± warto¶æ, ale nie wtedy, gdy chcemy co¶ ZROZUMIEÆ... W filmie The EggX FIles" jest pewien fragment, a w innych miejscach jego twórczo¶ci s± dope³nienia. Lekarstwem na astralne paso¿yty jest wspó³czucie i mi³o¶æ, przy czym si³a Wintera polega na tym, ¿e on potrafi zmierzyæ i ka¿demu pokazaæ co w nim siedzi. Bardzo wielu osobom to pomaga, a urz±dzenia, którymi pos³uguje siê on - lub te¿ urz±dzenia dzia³aj±ce na podobnej zasadzie u¿ywane s± w wielu o¶rodkach leczniczych na ¶wiecie, g³ownie w o¶rodkach lecz±cych ludzi z ró¿nych uzale¿nieñ. Fragment z The EggX FIles: {53884}{53948} Wiêc jeste¶ tu martwi±c siê | o eter... i to s± te historie {53951}{54014} o Wzniesionych Mistrzach...|I wszystko, co mo¿esz zrobiæ {54017}{54069} to za³o¿yæ "astralne|mleczarnie", co niestety {54075}{54149} ma trochê wspólnego z histori±|Elizabeth Clare Prophet {54167}{54252} i tymi astralnymi mleczarniami,|poniewa¿ ci "Mistrzowie" - {54271}{54332} Ashtar na przyk³ad, ca³y ten ród|nie mo¿e uzyskaæ wystarczaj±co {54344}{54421} du¿o "soku", by przedostaæ siê|przez membranê prêdko¶ci ¶wiat³a. {54430}{54578} Wiêc co robi±? Kreuj± strach, by uzyskaæ|ma³y uroczy "soczek", który jedz±. {54590}{54759} Wiêc uczymy tych za³o¿eñ, ¿e implozja,|to wznoszenie wie¿y Djed (...) {54997}{55096} by stworzyæ implozyjny ogieñ|w ciele, jest jedyn± rzecz±, {55110}{55209} która tak naprawdê mo¿e|spenetrowaæ membranê, {55212}{55269} która mo¿e przebiæ siê|przez prêdko¶æ ¶wiat³a. {55279}{55393} Z tego samego powodu wampiry|nie mog± byæ w ¶wietle s³oñca. {55407}{55509}Paso¿ytnictwo nie mo¿e siê zdarzyæ|w obecno¶ci imploduj±cego serca.(...) Tak wiêc wszystkie motywy|"i ¿yli d³ugo i szczê¶liwie" {57776}{57857} s± o tym, ¿e je¶li pod±¿asz za|swoj± b³ogo¶ci±, wtedy bêdziesz {57870}{57962} mieæ ogieñ w oczach, bêdziesz|mieæ iskrz±cy styl ¿ycia, {57975}{58041} bêdziesz od¿ywiany "obrotem",|bêd± wysokie czêstotliwo¶ci {58055}{58138} w twojej membranie, tak wiêc bêdzie|stanowczo¶æ - przez to iskrzenie - {58152}{58256} w membranie twojej ga³ki ocznej.|I wtedy mo¿esz odpowiedzieæ Diab³u {58274}{58371} który mówi: "Zabiorê ci duszê."|I twoj± odpowiedzi± mo¿e byæ: {58389}{58501} "Ach... Wiem kim jeste¶,|jeste¶ iskr± w moim oku." {58515}{58609} co jest twoim sposobem powiedzenia:|"Nie ma niczego, co nie jest mn±. {58620}{58684} Mogê zamieszkiwaæ i samoosadzaæ siê|we wszystkim." Co sprawia, ¿e serce imploduje? Odpowiednia charakterystyka naszej energii. Jaka to charakterystyka? Najkrócej - oparta na liczbie Phi, czyli harmonijna, doskona³a, boska charakterystyka energii... T± energiê nazywa siê z³ot± i dlatego w jêzyku potocznym mamy takie frazy jak "z³oty ch³opak", "z³ota dziewczyna", czy te¿ cz³owiek o "z³otym sercu" Ta energia nie bierze siê znik±d. Wed³ug Wintera kszta³t tej energii zale¿y przede wszystkim od stanu naszych emocji i uczyæ. To one decyduj± jaki kszta³t posiadaj± fale tworzonej przez nas energii. Kluczem do z³otej energii jest prze¿ywanie mi³o¶ci, b³ogo¶ci i wspó³odczuwania, bo mi³o¶æ otwiera na wspó³czucie z - ostatecznie ca³ym stworzeniem. St±d tak wielka rola wspó³czucia w buddyzmie... ¯ycie w taki sposób, poza rado¶ci±, gwarantuje nam tak¿e pomy¶ln± (udan±) ¶mieræ WInter: I wtedy mo¿esz odpowiedzieæ Diab³u który mówi: "Zabiorê ci duszê."|I twoj± odpowiedzi± mo¿e byæ: "Ach... Wiem kim jeste¶,|jeste¶ iskr± w moim oku." co jest twoim sposobem powiedzenia:|"Nie ma niczego, co nie jest mn±.
W spawie pomy¶lnej ¶mierci zobacz: suplement na koñcu tego posta.. Zamieszkiwanie i samoosadzanie to najpro¶ciej i najogólniej harmonijne osadzanie siê w otoczeniu - od materialnego po energetyczne odczucie harmonii z ca³ym wszech¶wiatem. Jest to zintensyfikowane uczucie tego stanu, w którym mówisz "czujê siê tu jak u siebie w domu"... http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0Widzê Kiaro, ¿e rozmawiasz bardziej sama ze sob±, z w³asnym rozumieniem, a raczej niezrozumieniem Wintera. "£apiesz" w jego wypowiedzi pewne s³owa i dalej ABSTRAHUJESZ ju¿ od Wintera snuj±c swe rozwa¿ania, które najczê¶ciej wypaczaj± DUCHA i LITERÊ tego co Winter mówi. A propos uzupe³nieñ zamieszczam SUPLEMENT do wyk³adu z Barcelony, rozwijaj±cy w±tek o udanej ¶mierci. Suplement pochodzi z innego wyk³adu Dana, z Rennes le Chateau - MAY 08 http://www.goldenmean.info/budapest08/http://www.youtube.com/v/1esG61XB6rg&hl=pl&fs=1http://www.youtube.com/watch?v=1esG61XB6rgLista odtwarzania do ca³ego wyk³adu w Barcelonie http://www.youtube.com/view_play_list?p=405837AE38E03585Wiêcej o udanej ¶mierci: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=281.0
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2009, 13:50:11 wys³ane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #34 : Lipiec 09, 2009, 11:39:31 » |
|
Leszek nie chce juz z Toba dyskutowac, bardzo Cie przepraszam wystarczy. Bardzo cenie Twoja prace, dziekuje Ci za nia , bo z niej tez korzystam. Natomiast duzo jest ciekawych i prawdziwych rzeczy w tym co przekazuje Winter zauwazam to i bede podkreslala. Jednak jest jedna zasadnicza , MY MAMY ZYC NIE UMIERAC. MY MAMY ODLACZYC sie od owej "dojarki" by zgromadzic energie do wejscia w wyzszy wymiar.Samo wspolczucie i mowienie o milosci istnieje w zyciu Czlowieka od praczasow i co? Nadal jestesmy niewolnikami? Juz pisalam mozemy tworzyc w owym zamknietym "pudelku" coraz piekniejsze warunki zycia, coraz milsza atmosfere, ale nie do konca o to chodzi by w nim nam bylo milo, ale o to by sie z niego wydostac. A o tym Winter jakos zapomina ( a przynajmniej tego jeszcze nie ma podanego), przeciez wiadomo jak jest pobierana energia od Ludzi, energetycznie jest to widoczne. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2009, 11:41:11 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #35 : Lipiec 09, 2009, 12:19:33 » |
|
Leszek nie chce juz z Toba dyskutowac, bardzo Cie przepraszam wystarczy. Bardzo cenie Twoja prace, dziekuje Ci za nia , bo z niej tez korzystam. Natomiast duzo jest ciekawych i prawdziwych rzeczy w tym co przekazuje Winter zauwazam to i bede podkreslala. Jednak jest jedna zasadnicza , MY MAMY ZYC NIE UMIERAC. MY MAMY ODLACZYC sie od owej "dojarki" by zgromadzic energie do wejscia w wyzszy wymiar.Samo wspolczucie i mowienie o milosci istnieje w zyciu Czlowieka od praczasow i co? Nadal jestesmy niewolnikami? Juz pisalam mozemy tworzyc w owym zamknietym "pudelku" coraz piekniejsze warunki zycia, coraz milsza atmosfere, ale nie do konca o to chodzi by w nim nam bylo milo, ale o to by sie z niego wydostac. A o tym Winter jakos zapomina ( a przynajmniej tego jeszcze nie ma podanego), przeciez wiadomo jak jest pobierana energia od Ludzi, energetycznie jest to widoczne. Kiara Zastanawiam siê czy nie masz czasem zaników pamiêci, bo jak mo¿na pisaæ rzeczy, które s± DOS£OWNIE KOMPLETNYM ODWRÓCENIEM o 180 stopni tego, co mówi WInter??? CA£A! pierwsza czê¶æ The EggX Files jest o wydostaniu siê z Matrixa... Jak wiêc mo¿na powa¿nie rozmawiaæ, jak kto¶ tego nie widzi? Jak kto¶ nie wie o co chodzi, to niech sobie zobaczy TRAILER. http://www.youtube.com/watch?v=JG3cbit00VYTen film zaczyna siê od s³ów: {2}{40}"The EggX Files" {40}{128} Zaczniemy od rozwi±zania dla Matrixa, {130}{246} które ma w sobie kawa³ek|historii o smoku i jajku. {274}{421} Jest to historia o królowych Draco,|smokach i pochodzeniu naszej cywilizacji. {489}{656} To co dzi¶ omówimy, wi±¿e siê|z kulturow± fascynacj± filmami{666}{802} takimi jak Matrix, Cube i Prisoner, gdzie|mamy t± nie¶wiadom± wiedzê o tym,{814}{942} ¿e co¶ trzyma nas jakby w membranie.|Mo¿emy o niej my¶leæ jak o skorupce jajka....... Je¶³i kto¶ tak ogl±da WIntera, to wybacz.... To w³a¶nie dlatego zablokowa³em Ci dostêp do mojego forum, bo Ty po prostu nie widzisz co on mówi i walczysz z nim kiedy on mówi TO SAMO.. WIêc rozmowa nie ma sensu, kiedy Ty mówisz, ¿e on nie mówi o wyj¶ciu z Matrixa, a ja Ci jak byk pokazujê, ¿e mówi o wyj¶ciu st±d na samym wstêpie filmu... Podobnie jest z tym, co piszesz o ¶mierci... Gdzie Winter mówi, ¿e mamy umieraæ? On mówi na czym polega pomy¶lna (udana) ¶mieræ (a wiêc i wyj¶cie z astralu) i ¿e prowadzi do niej ¿ycie tym, co jest harmonijne... Ty natomiast wyci±gasz z tego wniosek, ¿e on twierdzi, ¿e mamy umieraæ.... Nawet nie bêdê tego komentowa³... Powiem tylko, ¿e tak jest z ka¿dym twoim zdaniem odno¶nie Wintera... Kompletne niezrozumienie i kompletne przekrêcenie sensu i intencji tego co mówi Winter... To jest fenomen, bo dotyczy to prawie ka¿dego zdania jakie Winter wypowie... Ja nie dyskutujê z Tob±. Ja po prostu pokazujê, ¿e Ty non-stop wypaczasz Wintera. Dyskusja z Tob± w ¶wietle tego, co tu pokaza³em faktycznie nie ma sensu... ¯yczê Ci powodzenia z odczytywaniu my¶li innych ludzi... Teraz rozumiesz czemu zablokowa³em CI dostêp do forum? Bo na forum - przepraszam - ale po prostu rozmawia siê...
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2009, 15:42:32 wys³ane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #36 : Lipiec 09, 2009, 12:51:00 » |
|
Czyms innym jest wyjscie z tej przyslowiowej skorupki , a czyms innym uwolnienie sie od podlaczenia do tej energetycznej "dojarki". Chociaz temat bardzo zblizony, narodziny z perly ( naturalny proces ewolucyjny LUDZKOSCI),jak kolwiek nazwiesz depozyt genetyczno-energetyczny w LUDZIACH ( smoczy czy gadzi) niesie on ISKRE BOZA. Druga pola ludzkosci to programy wcielone w materie o zawezonych mozliwosciach rozwojowych. Pierwsza i podstawowa sprawa to uwolnienie sie od bycia "dojonym energetycznie" by moc od tego mometu korzystac z wlasnej energii na przejscie w wyzszy wymiar ( tz. narodzenia sie z perlowej skorupki), wlasnie do tego jest niezbedna nasza indywidualna MOC energetycznaJak to zrobic? Jednym ruchem odciac owa PEPOWINE ten srebrny sznur astralny, ktory laczyl nas i ziemie z tymi ktorzy nasza energie pobierali.I tak sie stalo.Nie jest mozliwe zeby Winter przy swojej wiedzy nie wiedzial o jego istnieniu, ( ten fakt jest znany w srod roznych nurtow duchowych), wiec dziwi mnie po prostu iz o tym nie mowil , nie informowal po prostu ze to jest ten punkt przez ktory nastepuje calkowite nasze uwolnienieTak , reszta jest wazna, bardzo wazna, bo wiedza jak zyc piekniej pomoze nam poprawic jakosc zycia , oraz podniesc wibracje w nas. I wowczas dopiero jest momet , posiadajacy odpowiednia moc energetyczna ( na wyjscie z tej skorupki perlowej.... Nawet gdybysmy wyszli ( zalozmy ze sie uda) to nadal wyzszym potecjalem ladujemy konta "dojarzy" nasza energia plynaca przez srebrny sznur. W tej calej "zabawie" zostal pominiety najwazniejszy szczegol, UWOLNIENIE SIE OD ZASILANIA SYSTEMU WLADCOW.Nie jestem przeciw Winterowi, pokazuje cala ISTOTNOSC PROCESU , O KTOREJ ON MILCZY.Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2009, 17:54:19 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Leszek
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #37 : Lipiec 09, 2009, 15:44:30 » |
|
Skoro by³o o osierdziu, to mo¿e jeszcze co¶ o.... Duchu, sercu, krwi i kr±¿eniu energii..."(...) Serce jest miejscem kontaktu Iskry Ducha (...) z krwi±. Jest ono bram±, przez któr± energia z pra-atomu mo¿e wp³yn±æ do krwi. Energia ta posiada wy¿sz± wibracjê i w ten sposób oczyszcza krew. Innymi s³owy, nieczysta krew duszy naturalnej oczyszcza siê w sercu dziêki energii Chrystusowej. Dlatego powiedziane jest: „Krew Jezusa Chrystusa oczyszcza nas ze wszystkich grzechów." Zasadniczo krew sk³ada siê z wody, w której znajduj± siê komórki oraz rozmaite substancje. Obecne s± w niej równie¿ informacje i energia o charakterze niematerialnym. Woda jest materialnym wyrazem tego co eteryczne. Jest ona no¶nikiem informacji. Woda, a zatem równie¿ i krew, mo¿e asymilowaæ i przechowywaæ informacje i energiê promieniowañ i substancji. Krew zawiera istotê ca³ego naszego stanu bytu w tym polu ¿ycia, dlatego te¿ mówimy, ¿e krew jest no¶nikiem duszy. Przekaz informacji czy energii do wody podlega pewnym ograniczeniom. Przekaz ten przebiega najlepiej, kiedy woda jest w ruchu. Jednak¿e ruch prostoliniowy, jak na przyk³ad w rurach dostarczaj±cych wodê lub w kana³ach, jest nienaturalny i nieodpowiedni dla rewitalizacji wody. Naturalny sposób ruchu wody to fala lub wir. Istnieje bardzo szczególna forma ruchu po linii nazywanej lemniskat±. Linia ta mo¿e byæ przedstawiona jako po³o¿ona poziomo cyfra 8 i powstaje w wodzie, kiedy po³±cz± siê ze sob± dwa spiralne pr±dy - jeden z wirem obracaj±cym siê w prawo i jeden obracaj±cy siê w lewo. <----- lemniskata Matematyka u¿ywa poziomej cyfry 8 jako symbolu nieskoñczono¶ci, a w filozofii jest ona symbolem wieczno¶ci. Jest to równie¿ symbol czego¶, czego nie mo¿emy wyobraziæ sobie konkretnie i co nale¿y do innego wymiaru. Symbole nie powsta³y w sposób przypadkowy. Ruch po lemniskacie, ³±cz±c dwa ¶wiaty, tworzy przej¶cie do innego wymiaru. Dziêki budowie serca, a zw³aszcza istnieniu czterech komór i szczególnej kolejno¶ci ich skurczów oraz spiralnie u³o¿onych miê¶ni sercowych, krew w sercu kr±¿y po lemniskacie. Ju¿ w czasie tworzenia siê serca w embrionie mo¿emy zauwa¿yæ w obiegu krwi spiralny nap³yw, skierowany w lewo i spiralny odp³yw, obracaj±cy siê w prawo. Dziêki ruchowi po lemniskacie, do krwi wp³yn±æ mo¿e energia, która nie pochodzi z tego ¶wiata. Ró¿a jako z³o¿enie prawo i lewoskrêtnych spiral Z³otego ¦rodka Krew wprowadzona jest w ten szczególny ruch, aby oczyszczaj±ce si³y (...) mog³y zostaæ przyswojone. W budowie serca mo¿emy znale¼æ jeszcze inn± wskazówkê dla potwierdzenia powy¿szego stwierdzenia. Cztery komory serca tworz± krzy¿. Krzy¿, podobnie jak lemniskata, jest symbolem przeciêcia dwóch ¶wiatów, przenikniêcia Nadnatury do tego pola ¿ycia. W anatomii serca znajdujemy organiczne warunki dla kontaktu energii Chrystusowej z dusz± naturaln±.
Wiêcej: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=281.msg984#msg984
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2009, 15:45:13 wys³ane przez Leszek »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #38 : Lipiec 09, 2009, 19:31:19 » |
|
Kiaro, to w koñcu jeste¶my ju¿ odciêci od dojarki, czy wci±¿ nie? Bo raz piszesz, ¿e tak, za chwilê znów co innego. Otoz ten srebrny sznur u CZLOWIEKA zostal definitywnie odciety, skonczylo sie karmienie sytemu Obecnie kazdy CZLOWIEK pracuje energetycznie na wlasne konto, napelniajac swoj wlasny GRAL energia mi³o¶ci MY MAMY ZYC NIE UMIERAC. MY MAMY ODLACZYC sie od owej "dojarki" by zgromadzic energie do wejscia w wyzszy wymiar. A skoro jeste¶my ju¿ odciêci, to dlaczego masz ¿al do Wintera, ¿e nie mówi o tym jak siê odci±æ. Przecie¿ je¶li tak jest, to z pewno¶ci± o tym wie i dlatego nie mówi. O co wiêc ta ca³a batalia? Z Twoich postów wynika, ¿e istnieje nastêpuj±cy obieg energii. Przez z³oty sznur p³ynie do nas od Stwórcy energia mi³o¶ci bezwarunkowej, któr± obni¿amy przerabiaj±c na emocje. Tak obni¿ona energia jest nastêpnie przekazywana przez srebrny sznur do astralu. Jednocze¶nie twierdzisz, ¿e cia³o astralne jest nam niezbêdne, bo na jego bazie mamy zbudowaæ z³ote cia³o, które wyniesie nas w nadprzestrzeñ, inaczej poza astral. Ale có¿ to takiego jest ten astral? To przecie¿ nasze cia³a astralne tak nam potrzebne. Jak domy¶lam siê, musz± byæ one odpowiednio rozwiniête, by mo¿na by³o zbudowaæ z³ote. Nasze cia³a astralne przebywaj± w przestrzeni astralnej, która jest ich domem. Zatem, je¶li odetniemy po³±czenie z domem, czy tym samym nie pozbawimy mo¿liwo¶ci egzystencji dla naszego cia³a astralnego? Co stanie siê z t± energi±? I na czym zbudujemy z³ote cia³o? Co stanie siê z tysi±cami naszych cia³ astralnych z poprzednich inkarnacji? Jak zjednocz± siê z nami, gdy stracimy po³±czenie? Czy mamy staæ siê jak ci „nieludzie” bez cia³ astralnych? Uwiêzieni w materii, by od nowa zacz±æ proces budowania tych¿e cia³? Mog³aby¶ Kiaro nieco rozja¶niæ? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
£owca
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #39 : Lipiec 09, 2009, 20:12:32 » |
|
Czego u¿yto pod troj± aby osi±gn±æ cel? Podstêpu. Tak samo tutaj kto¶ u¿ywa podstêpu aby osi±gn±æ swój cel.
Widzê w tym temacie jedynie Chaos a i tak rozumiem tyle co nic.
Ave
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2009, 20:12:59 wys³ane przez £owca »
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #40 : Lipiec 10, 2009, 00:30:17 » |
|
Widzê w tym temacie jedynie Chaos a i tak rozumiem tyle co nic.
Intelekt jest bardzo mocno zaanga¿owany w obronê swoich przekonañ. Dotyczy to nie tylko jednostek, lecz tak¿e narodów, ruchów filozoficznych i religijnych itp. Potrzeba obrony w³asnych przekonañ jest przyczyn± przemocy. Z pewno¶ci± odzwierciedla to stan ludzkiej ¶wiadomo¶ci. Trzeba wiêc chyba wnikn±æ w siebie i przyjrzeæ siê w³asnym lêkom i sposobom reagowania na nie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2009, 00:33:26 wys³ane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
£owca
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #41 : Lipiec 10, 2009, 05:39:28 » |
|
Widzê w tym temacie jedynie Chaos a i tak rozumiem tyle co nic.
Intelekt jest bardzo mocno zaanga¿owany w obronê swoich przekonañ. Dotyczy to nie tylko jednostek, lecz tak¿e narodów, ruchów filozoficznych i religijnych itp. Potrzeba obrony w³asnych przekonañ jest przyczyn± przemocy. Z pewno¶ci± odzwierciedla to stan ludzkiej ¶wiadomo¶ci. Trzeba wiêc chyba wnikn±æ w siebie i przyjrzeæ siê w³asnym lêkom i sposobom reagowania na nie. Boli Ciê?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #42 : Lipiec 10, 2009, 07:35:47 » |
|
EGO jest twórc± bólu, iluzji i podzia³ów... Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #43 : Lipiec 10, 2009, 13:21:29 » |
|
Boli Ciê?
Moja wypowied¼ dotyczy³a tematu w±tku i w niej dyskusji, a nie Twojej wypowiedzi, choæ j± zacytowa³em z racji, ¿e podzielam niejasno¶ci, które istniej± w tym temacie, gdzie do koñca nikt przedstawia oczywistych argumentów.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2009, 13:23:15 wys³ane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #44 : Lipiec 10, 2009, 14:55:06 » |
|
Witaj Ptaku. Czasami zauwazam iz laczysz tresci roznych watkow w jeden, przyklad; " MY MAMY ZYC NIE UMIERAC. MY MAMY ODLACZYC sie od owej "dojarki" by zgromadzic energie do wejscia w wyzszy wymiar." Ta fraza dotyczyla mojego spostrzezenia na temat zwrocenia szczegolnej uwagi Wintera na sposob umierania z zachowaniem calej swiadomosci i wiedzy duszy ( dotyczy to bardziej faktu ponownych narodzin) zamiast uswiadomic maksymalnie ludziom co maja zrobic w tym zyciu zeby uzyskac maksymalna moc na transformacje swojego ciala i swiadomosci by otworzyc obecnie dostep do calej wiedzy swojej duszy. To jest zdecydowana roznica, TU I TERAZ NASZA MOC I WIEDZA , czy KIEDYS TAM PRZY KOLEJNYCH NARODZINACH.Odcieci od "dojarki" ( tej , ktora pobierala energie od ludzi z calej ziemi) jestesmy na jesieni ubieglego roku, a Winter przekazuje swoja wiedze conajmniej od kilkunastu lat. Dlaczego przez te kilkanascie lat nie uswiadomil ludziom faktu , dlaczego nie powiedzial gdzie jest ten drastyczny punkt na ziemi, przez ktory odplywa nasza energia i jak to odlaczyc?. Przeciez to jego specjalnosc. ...... "Winter nie mowi o odcieciu bo z pewnoscia o nim wie....." Ptaku to Twoja filozofia na temat przypuszczalnej wiedzy i zachowan Wintera. Ja juz nastepnej filozofi od tej tworzyla nie bede. Jak cos wiem i chce sie tym podzielic dla dobra nas wszystkich to mowie.Chyba to proste? Przez zloty sznur plynie energia milosci bezwarunkowej ale jest to bezposrednie polaczenie z nasza czastka Zaswiatowa , z nasza matryca energetyczna , czyli z nasza ENERGIA NIE WCIELONA, moze cos nieprecyzyjnie napisalam ( zdarza mi sie tak , przepraszam), a rownoczesnie ze Stworca. Takie uwolnienie absolutne ( o tym pisza Mysliciele) powstaje na wskutek osiagniecia przez Energie poziomu energetycznego , ktory nie musi byc juz wzmacniany przez kolejne wcielenia. Czyli cykl nauki ( wiedzy o sobie) zostal pozytywnie zakonczony. Decyduje o tym wylacznie Stworca. Natomiast srebrny sznur byl polaczeniem ( dla niektorych jest nadal) nas z cialem astralnym z ( nasza matryca ciala astralnego), gdy cialo astralne jest juz dojrzale ( proces osiagania wiedzy i energii jest juz zakonczony) takie uwiezienie nie jest juz potrzebne. Musi nastapic odciecie sznura by zaczol sie automatycznie proces budowy kolejnego ciala energetycznego. Cialo astralne to nie jest luzno fruwajaca czesc nas . Wyobraz sobie kolejne koszulki cebuli sa oddzielne ale rownoczesnie przenikajace sie dotykiem i polami energetycznym , tworzacymi calosc dojrzalej cebuli. Przenikanie sie naszych cial jest idetyczne, nie mozna nas pozbawic ktoregos ( to tak jak bys chciala oddzielac naskorek od skory), nie potrafie Ci precyzyjnie wytlumaczyc tego procesu, jest to energetyczne narastanie kolejnej subtelniejszej warstwy tworzacej calosc. Utrzymywanie w rozdzieleniu tych warstw( naszych inkarnacji) jest uniemozliwieniem zcalenia sie calego ciala astralnego. Cialo to przez srebrny sznur utrzymuje kontakt z kolejna inkarnacja ( ziemskim czlowiekiem) miast zakonczyc proces osiagajac odpowiedni poziom energetyczny, to przekazuje ta energie systemowi , ktory wykorzystal ten sposob na karmienie siebie i wzrastanie w sile. Stworzyl warstwe energetyczna ( blokade) , ktora caly czas uniemozliwia zakonczenie procesu dojrzewania ciala astralnego. To tak jak by tworzac blokade w przekazie informacyjnym do mozgu i organow matki blokowac rozwoj oraz momet narodzin plodu by ciagle byl w lozysku jako nie dojrzaly do urodzenia. Natomiast ten kto stworzyl ta blokade , pobiera energie do rozwoju plodu i od plodu dla siebie. Blokuje przekaz informacji miedzy plodem a matka , przetrzymujac to polaczenie w nieskonczonosc. Wszak wiesz ze wszystko jest fraktalne, wiec na wyzszych poziomach tez nie mogly zakonczyc sie pewne procesy rozwojowe , bo dol ciagle nie byl gotowy. W koncu musial nadejsc momet odciecia tej pepowiny, nastapil , by nasz proces rozwojowy mogl isc dalej. Mysle ze ci to wyjasnilam wystarczajaco? Zeby plod mogl zaczac zycie ludzkie musi sie urodzic, pepowina musi byc odcieta, czy on cos traci w tym momecie? Cala wiedza plodowa pozostaje w pamieci szyszynki oraz jego cial subtelnych , ktore tak naprawde tworza calosc energetyczna. Nikt nam tego odebrac nie moze , bo trzeba przejsc ten proces indywidualnie. Chyba nie masz watpliwosci iz jest dobre , gdy nasienie wlozone do ziemi traci swoja obudowe , ktora gnije a ono nadal wzrasta i niesie w sobie dar przekazywania zycia poprzez wszystkie inne , ktore z niego wyrosna? To sie nazywa dar siania zycia, ktory byl powstrzymywany w CZLOWIEKU. On raz zaowocowal ziarnem zycia jako Czlowiek na ziemi, a teraz ( gdy uzyska juz ZLOTE CIALO) bedzie mogl siac zycie w calym kosmosie. I o to tak naprawde chodzi w naszym rozwoju, O SIANIE ZYCIA, a nie trzymanie nas sznurem pepowinowym na poziomie ciala astralnego ( w owej perle , ktora jest naszym lozyskiem). Naprawde nic by nie dalo tworzenie piekna w obrebie lozyska,milsza atmosfera, bez mozliwosci dalszej ewolucji. Tak to jest cialo astralne nasze, w obrebie wiekszego ciala astralnego i tak fraktalnie jeszcze dalej, ale wkoncu musialo nastapic odciecie pepowiny by ten proces mogl ewoluowac dalej..... Juz pisalam , kazde wcielenie to malenka warstwa wiedzy z pozimu ciala astralnego , tworzaca calosc, nic nie ginie wszystkie doswiadczenia sa wpisane w calosc naszej ISTOTY, tworzace jej osobowosc. Zloty sznur to polaczenie dla nastepnego, tworzacego sie ZLOTEGO CIALA, gdy ono bedzie juz gotowe rowniez zostanie odciety, wowczas to staniemy sie rowni Bogu i uzyskamy prawo do uwolnienia calkowitego, czyli tworzenia swiatow i wszechswiatow w calym kosmosie. Tak wyglada calkowity proces rozwojowy do ktorego dazymy jako Swiadomosc Indywidualna. Poprzez zloty sznur do naszej nadprzestrzennej matrycy caly czas plynie informacja o nas ( przeciez my i ona to jedno. My tu na Ziemi to tylko malenka iskierka naszej przeolbrzymiej Zaswiatowej Energii), tak wiec nie ma obawy o zagubienie ciala astralnego, ta wiedza jest w nas, bo to jest nasza indywidualna wibracja. Kiara ps. Jak cos jeszcze nie precyzyjnie napisalam, to pytaj postaram sie wyjasnic.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2009, 19:24:44 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #45 : Lipiec 10, 2009, 21:14:16 » |
|
Witaj Kiaro, Uwa¿am, ¿e niepotrzebnie „czepiasz siê” Wintera, gdy prawie od roku odciêci jeste¶my od dojarki. Inna sprawa kto nas odci±³ i czy na pewno. Co ¶wiadczy o tym? A mo¿e w ogóle nie by³o ¿adnej dojarki? W innym dziale i w±tku, (tak, ³±czê tre¶ci z ró¿nych w±tków, nazywa siê to syntez±) wyja¶niasz, jak to Icke i inni g³osiciele prawd s± narzêdziem w rêku jeszcze innych, by utrwaliæ w naszej ¶wiadomo¶ci okre¶lon± wizjê z reptilianami, smokami itp. Dajesz do zrozumienia, ¿e czyni± to, by zaszczepiæ i utrzymaæ w ludziach strach, oraz ¿e s± oni narzêdziem w rêkach tych, którymi strasz±. Jakkolwiek zgadzam siê z tym pogl±dem, to zauwa¿, ¿e czynisz dok³adnie to samo. Novum w Twoich wypowiedziach jest to, ¿e zdezaktualizowa³a¶ dojarkê. Nie chcê przez to powiedzieæ, ¿e uwa¿am co¶ za prawdê, a co¶ za k³amstwo. Po prostu nie wiem … To, ¿e karmieni jeste¶my od zawsze ró¿nymi rewelacjami i sami powtarzamy je na ró¿ne sposoby, nie zdaj±c sobie sprawy i¿ wros³y w nas staj±c siê bezdyskusyjne, nie ¶wiadczy o naturze rzeczy. A mo¿e ¶wiadczy? Mo¿e w ten sposób tworzymy rzeczywisto¶æ? Modyfikujemy Wszech¶wiat? Tylko dlaczego wci±¿ nie potrafimy „rozgry¼æ” i okie³zaæ samych siebie? Jawimy siê na przeró¿ne sposoby, wci±¿ pytaj±c o to¿samo¶æ. I sami udzielamy odpowiedzi, powo³uj±c na dowód przeró¿nych bogów, stwórców. Pojawiaj± siê nawet My¶liciele ze swymi my¶lami i tak MY¦L kwitnie we Wszech¶wiecie, samozap³adniaj±ca siê rzeczywisto¶æ … TU za¶ roztrz±samy problem dojarki … no i fajnie … Pozdrawiam serdecznie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #46 : Lipiec 10, 2009, 21:30:08 » |
|
Tylko dlaczego wci±¿ nie potrafimy „rozgry¼æ” i okie³zaæ samych siebie? Jawimy siê na przeró¿ne sposoby, wci±¿ pytaj±c o to¿samo¶æ. I sami udzielamy odpowiedzi, powo³uj±c na dowód przeró¿nych bogów, stwórców. Pojawiaj± siê nawet My¶liciele ze swymi my¶lami i tak MY¦L kwitnie we Wszech¶wiecie, samozap³adniaj±ca siê rzeczywisto¶æ …
S³uszne podej¶cie PTAK. Te ró¿ne sznury astralne, mog± byæ prawdziwe, jak i mog± byæ czyst± bzdur±.Sk±d pewno¶æ o ich istnieniu ? St±d, ¿e podaj± to ró¿ni my¶liciele, czy jakie¶ tam tradycje duchowe ? A choæby nawet to by³o prawd±, to ¶wiadoma siebie istota wie doskonale, ¿e nikt inny nie jest w stanie wp³yn±æ na ni± i na jej istnienie je¿eli ona sama na to nie pozwoli. To znaczy, ¿e znaj±c swoj± warto¶æ mo¿na stan±æ przed t³umem ''astralnych bogów'', które mog± siê gimnastykowaæ a i tak wszystko bêdzie nieskuteczne, bo po prostu nie ma prawa dzia³aæ ! To sami ludzie poprzez to jak my¶l± poddaj± siê pod dzia³anie innych. Taka jest prawda, a warto do niej dojrzeæ ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2009, 21:32:19 wys³ane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gadu³a ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomo¶ci: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #47 : Lipiec 10, 2009, 22:45:01 » |
|
Witaj ptakui tak MY¦L kwitnie we Wszech¶wiecie, samozap³adniaj±ca siê rzeczywisto¶æ to wlasnie w skrocie tak dziala. Myslacy duch=czlowiek to maska=persona=larva czyli duch w stanie larwalnym ale wiecznie rozwijajacy sie, nieustannie transformujacy sie, produkujacy nieustannie nowy swiat. Wszystko co rozwija (duchowo) sie jest zywe, to co jest zachowawcze (duchowo) skazane jest na smierc. Larwalny duch neguje (jednostronne, niepelne mysli) wyplywajace z niego mysli, informacje i one ukazuja sie czyms innym niz on sam. Zostaje zanegowane nawe wlasne JA i dlatego duch otrzymuje materialne cialo. Nalezy szukac rownowagi mysli pozbywajac sie ich polaryzacji. Mysl musi byc jak morze, w ciaglym ruchu ale zrownowazonym. Warto sie zastanowic jak latwo przechodzimy do porzadku dziennego kiedy pierwszy lepszy iluzjonista, czy magik w cyrku czy chociazby niezliczone "obrazki" z internetu robia nam "wode z mozgu". Do tego dodajmy szreg efektow znanych psychologii i latwo widac , ze wlasciwie absolutnie kazda wydumana sytuacja czy fenomen jest mozliwa bo psychika pojedynczego czlowieka a nawet duzej grupy jest nieprawdopodobnie "plastyczna". Zlote czy srebrne sznury, promienie czy centaury spokojnie mieszcza sie w tym. Zasada "wszystko jest mozliwe" jest naprawde niezlym punktem wyjsciowym. Tylko dlaczego wci±¿ nie potrafimy „rozgry¼æ” i okie³zaæ samych siebie? bo to boskie zadanie, taka miara nalezy ja mierzyc pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #48 : Lipiec 10, 2009, 22:48:15 » |
|
Dlaczego przez te kilkanascie lat nie uswiadomil ludziom faktu , dlaczego nie powiedzial gdzie jest ten drastyczny punkt na ziemi, przez ktory odplywa nasza energia i jak to odlaczyc?. Przeciez to jego specjalnosc.
To jaka¶ metafizyka. A od kiedy istnienie ludzko¶ci mo¿e zale¿eæ od tego czy pan Winter powie o jakich¶ ''dojarkach'', czy o nich nie powie ? Pan Winter bawi siê w biomechanikê lub energetyczn± teoriê pola opart± na '' z³otym podziale'' i jest to porzebne jemu jak i ludziom na podobnym etapie rozwoju. Tymczasem wiele dusz wchodzi tu z innym programem , który na przyk³ad brzmi: moja wewnêtrzna ¶cie¿ka mocy zaczyna siê we mnie i koñczy siê we mnie. A to oznacza wszystko ! Oznacza wszystko, poniewa¿ nic nie mamy do stracenia, jak i nie mamy do zyskania, czyli wszystko czego potrzebujemy jest w nas. Tylko ludzie, którzy nie posiadaj± ogromnego zaufania do swojej istoty, do swojego nieocenionego bytu wci±¿ szukaj± czego¶ na zewn±trz. Szukaja na zewn±trz poniewa¿ nie odnajduj± w sobie, wiêc to puste miejsce czym¶ chc± zape³niæ. My¶l±, ¿e stan± siê przez to lepsi, m±drzejsi, warto¶ciowsi, lub uda im siê wydostaæ z zaklêtego krêgu kinetycznej projekcji ( OPHANIM i SERAFIN ), lecz czyni± to wszystko tylko dlatego, ¿e nie znaj± swojego prawdziwego (JA). Nie oznacza to absolutnie, abym tu mia³ komu¶ co¶ sugerowaæ, aby czego¶ nie czyni³, bo to przecie¿ jest czyje¶ do¶wiadcznie, lecz poprostu wyrazi³em swoje zdanie, patrz±c na ten szeroki i d³ugi ¶wiat z innej perspektywy.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2009, 23:15:49 wys³ane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #49 : Lipiec 11, 2009, 00:17:19 » |
|
Strach jest elemetem blokujacym rozwoj, gdy czlowiek wychodzi z jednej opcji pojawia sie nastepna. Kiedy sie konczy? Gdy zaczynamy wierzyc iz wszystko jest naszym dobrem, i to co jawi sie zlem i to co uznajemy za dobro. Akceptacja to sw. slowo naszych czasowWyjasnilam, opowiedzialam, co z tym zrobicie , to juz decyzja indywidualna kazdego z was. Czy pobierano z nas energie? Kto wierzy ze jest tak , jego sprawa, kto chce wierzyc ze tak nie bylo i nie jest rowniez jego sprawa. O tym nie decyduje wierzyc lub nie, tylko miejsce w ktorym nadal tkwimy. Komu tu dobrze niech zostanie, kto woli zmiany pojdzie dalej. Czego oczekiwaliscie Cudu ...... ,cudem jest Wasze zycie i bedzie jeszcze wiekszym gdy zaczniecie zauwazac ze pieknieje. Czy ja sie czepiam Wintera? Uswiadamiam iz wiedza o budowie pieknych zabawek , oraz zapelnienie nimi pokoju dzieka nigdy go nie poprowadzi w doroslosc, bez informacji gdzie sa drzwi by ten pokoj opuscic i rozpoczac nastepny, dorosly etap zycia. Iluzja jest tylko iluzja. Jak sie przekonac iz zaszly zmiany? to proces nie dzieje sie z dnia na dzien, pozornie zycie jest takie samo.Jednak nie ma zapowiadanych wojen i kataklizmow ogolnoswiatowych, kazdy zauwazy to w swoim zyciu. Czy beda jeszcze jakies niespodzianki? Beda ,poczekajmy na nie, sa na drodze tego procesu. Kiara Ps.Postanowilam juz nie opowiadac Wam o dalszym ciagu energetycznych zdarzen. Doszlam do wniosku iz powinniscie zaczac je zauwazac sami, caly czas nie mozna pokazywac palcem miejsc i zdarzen. Wszystko jest w nas to prawda w naszych wnetrzach ( jak w lupinkach orzechow) jest wszystko, moze juz pora na samodzielnosc? Kto co i jak zrobi ze swoim zyciem , taki bedzie mial efekt finalny.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2009, 00:31:33 wys³ane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
|