Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 12:18:09


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: S³owianie  (Przeczytany 99189 razy)
0 u¿ytkowników i 8 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Betti
Go¶æ
« : Czerwiec 23, 2009, 16:05:58 »

-1 za caps lock i brak ¼ród³a.
http://www.kns.us.edu.pl/artykuly/dawnislowianie/001.html

Miejsce kultowe S³owian znajduje siê w Warszawie, na wzniesieniu, gdzie obecnie jest ko¶ció³ pod wezwaniem ¶w. Katarzyny, przy ulicy Fosa 17 (¿ó³ty ko¶ció³ przy Dolinie S³u¿ewieckiej).
S³owianie zasiedlili Grecjê (Peloponez), Kretê, Azjê Mniejsz±, Syriê, Pó³wysep Iberyjski, Maroko. Liczni S³owianie wystêpowali w Egipcie. Poza tym osady s³owiañskie znaleziono w Skandynawii, Islandii i w pó³nocnych W³oszech.
S³owianie jako pierwsi zaczêli dodawaæ do piwa chmielu.
S³owianie chêtnie spo¿ywali kiszonkê, co w tamtych czasach chroni³o ich przed szkorbutem (ponownie dokonano tego odkrycia w XVIII w.).
S³owianie, co by³o rzadko¶ci± w ¶redniowieczu, dbali o higienê. Ka¿da wie¶ posiada³a przynajmniej jedn± ³a¼niê.
S³owianie wprowadzili do Europy piece, które by³y umiejscowione wewn±trz chat. Rzecz wówczas niespotykan±.
W ¶rodku zimy ca³e wsie przenosi³y siê do lasu na obóz. Powód? Zimnem starano siê wytêpiæ robactwo ¿yj±ce w chatach.
To S³owianie wprowadzili do kultury europejskiej postaæ wampira.
Waregowie po osiedleniu siê na Rusi nie tylko przejêli zwyczaje S³owian, ale równie¿ porzucili swoje straszne drakkary na rzecz s³owiañskich d³ubanek.
Skandynawowie przejêli od S³owian topór. Nawet nazwa pozosta³a ta sama taparoex.
S³owianie i Ba³towie, jako jedyni w Europie, przechowali praindoeuropejski rdzeñ s³owa oznaczaj±cego uderzaæ (per-) w s³owach perun, praæ (por. hetyckie peruna¶).
S³owianie wyobra¿ali sobie, ¿e w centrum ¶wiata jest potê¿ne drzewo ¿ycia (np. d±b), którego korzenie siêgaj± ¶wiata podziemnego (umar³ych), pieñ znajduje siê w ¶wiecie ludzi, a korona drzewa znajduje siê w krainie bogów. W korzeniach na z³otym tronie siedzi Weles a Perun przebywa w¶ród ga³êzi drzewa. To wyobra¿enie jest obecne w kulturze ludowej do czasów obecnych. W bajkach wystêpuj± drzewa, w których korzeniach ¿yje ogromna ¿mija.
Tak popularny w polskich ba¶niach skarbnik, król jeziora, król utopców, król ¿mij i kaszubski duch morza Gosk to jedna osoba - Weles.
Têcza dla S³owian to smok wypijaj±cy wodê (jezioro, rzekê).
Dunaj oznacza du¿±, graniczn± rzekê.
Kraina umar³ych to naw.
S³owianie w¶ród innych amuletów nosili miniaturowe toporki na szyi.
Amuletem zwi±zanym z Perunem by³y belemnity czyli piorunowe strza³ki.
Chorwaci maj± podanie ludowe, ¿e pochodz± z terenów Polski, a wyemigrowali ok. VIII w.
Berlin, Drezno, Lipsk, Greifswald, Brema, Wolgast, i wiele innych miast niemieckich zosta³o za³o¿onych przez S³owian.
Zanim pojawi³y siê u S³owian koty, ich rolê spe³nia³y ³asice.
Uderzenie pioruna w trakcie pierwszej wiosennej burzy by³o traktowane jako akt mi³osny Peruna z ziemi±. Podobnie traktowano orkê. Do XIX w ch³op, by ¿niwa siê uda³y, przed ork± symulowa³ stosunek p³ciowy z ziemi±.
Istnienie bogini ziemi przetrwa³o w naszym wyra¿eniu : ¿e te¿ ciê ¶wiêta ziemia nosi.
Jeszcze w XX w na wsi polskiej traktowano s³oñce ze szczególna czci±. Prócz k³aniania siê nie wolno by³o w jego kierunku pluæ, wyrzucaæ ¶mieci. S³oñce by³o nazywane okiem boga.
Na wiosnê nie wolno by³o uderzaæ ziemi, tupaæ zbyt mocno, gdy¿ uwa¿ano, ¿e jest jak brzemienna kobieta i takie zachowanie mo¿e zaszkodziæ plonom, które urodzi.
Choæ S³owianie nie posiadali pisma (choæ w tej sprawie nadal toczy siê dyskusja) posiadali system liczenia oparty na karbach, czyli naciêciach na drewnie. System ten panowa³ a¿ do XIX w. Niektórzy ch³opi w tym czasie (wcze¶niejszych ¶wiadectw o tym nie mamy) potrafili tymi karbami na swoich laskach oznaczaæ nie tylko ¶wiêta, ale i najwa¿niejsze wydarzenia ubieg³ych lat i koligacje rodzinne (kto nie wierzy niech sprawdzi Moszyñskiego Kultura ludowa S³owian, tam te¿ konkretne przyk³ady).
Uderzenia pioruna by³y traktowane jako atak Peruna na wszelkiego rodzaju demony nale¿±ce do sfery chtonicznej, albo jako skuwanie boga Welesa w ³añcuch, którym by³ spêtany w podziemiach.
Noc Kupa³y by³a i jest obchodzona u S³owian po³udniowych, zachodnich i wschodnich. O samym Kupale nie wiemy nic.
S³owianie wierzyli, ¿e w noc po urodzeniu u dziecka zjawiaj± siê trzy rodzanice, które przepowiadaj± jego los i pieczêtuj± go w sposób niewidzialny na czole dziecka. By by³y ³askawe zostawiano im poczêstunek.
Zmar³ym zostawiano w ustach monety na op³acenie podró¿y w za¶wiaty. Zwyczaj ten panowa³ na wsi polskiej do po³. XIX w (¶wiadcz± o tym daty monet znalezionych w ustach zmar³ych podczas wykopalisk).
Starocerkiewnos³owiañski jest oparty na dialekcie S³owian z okolic Salonik.
Najstarsze zapisane s³owo w jêz. s³owiañskim to treba czyli ofiara (po³. VIII w).
Najstarszym (pierwsze zapiski) a zarazem najm³odszym (opracowanie nowoczesnego jêzyka literackiego) jêzykiem s³owiañskim jest macedoñski.
Olbrzym pochodzi od obrzyn czyli awar.
Nie jest prawd±, ¿e S³owianie przed chrystianizacj± tylko palili zmar³ych. Równie¿ pod wp³ywem Awarów grzebali w ca³o¶ci z koniem. Powszechnie grzebano te¿ bez koni. Po kremacji ustawiano urnê na wysokim palu lub kopczyku albo zakopywano.
Wiara w wampiry by³a powszechna na ca³ej S³owiañszczy¼nie, a praktyki antywampiryczne by³y stosowane a¿ do XX w. Co ciekawe przebicie ko³kiem nie by³o jedyn± metod±. Stosowano te¿ przecinanie kolan i innych stawów, umieszczano pod plecami no¿e i inne ostre przedmioty, obcinano g³owê i zakopywano j± w innym miejscu, b±d¼ umieszczano miêdzy nogami, przywalano delikwenta g³azami. Wiara w wampiry byæ mo¿e bra³a siê st±d, ¿e cz³owiek po ¶mierci przechodzi gigantyzm po¶miertny, czyli rozdêcie cia³a gazami gnilnymi. St±d opisy potencjalnych wampirów jako istot rozdêtych, opitych krwi± (staropolskie ±pir oznacza kogo¶ rozdêtego). Wbiciu ko³ka mia³ towarzyszyæ syk ¶miertelnie rannego potwora, tymczasem móg³ to byæ d¼wiêk nagle wyzwolonych gazów.
Religia s³owiañska mia³a wp³yw nie tylko na chrze¶cijañstwo (czy siê to komu podoba czy nie ), co widaæ choæby w kilku pogañskich pie¶niach przerobionych bez wiêkszego sensu na kolêdy czy pie¶ni wielkanocne, ale tak¿e wywar³o wp³yw na inn± religiê - gnostycyzm, tworz±c wraz z innymi wyznaniami (paulicjanizmem) bogomilstwo.
Zabójstwo rycerza powodowa³o stan prywatnej wojny miêdzy rodzin± zabitego i zabójcy. Tak± wojnê nazywano wró¿d±
Wojewoda zazwyczaj (do XIV w) by³ jeden na ca³e pañstwo. Jego zadaniem by³o przewodzenie w zastêpstwie w³adcy wojskiem i sprawowanie w³adzy s±downiczej. Mia³ te¿ prawo udzielania azylu ka¿demu, kto do niego siê zg³osi³. Azyl wówczas nazywano przymierzem wojewodziñskim.
Niektóre monety Boles³awa Chrobrego mia³y napisy w cyrylicy.
Na monetach Mieszka I, obok bêd±cego w centrum krzy¿a, znajduj± siê swastyki, czyli symbole solarne. Dlatego niektórzy badacze uwa¿aj±, ¿e w zamierzeniu Mieszka nie le¿a³o antagonizowanie nowej i starej wiary.
Nieod³±cznym elementem mody s³owiañskiej by³y kab³±czki skroniowe. Kobiety zawiesza³y je na opasce noszonej na g³owie w ten sposób, ¿e zwisa³y one na wysoko¶ci skroni. Po miejscu ich wystêpowania mo¿emy poznaæ, gdzie przebywali S³owianie, a gdzie nie.
Pod Mnichem z Garncarska ostatnia ofiara z³o¿ona przez ch³opów zosta³a w 1937 r.
Do ostatnich lat w okre¶lone dni ch³opi polscy sk³adali warzywa, drobne pieni±dze, i wypieki z ciasta na dawnych kamieniach ofiarnych S³owian. Kamienie te mo¿na rozpoznaæ dziêki wyrze¼bionym na ich powierzchniach pó³ksiê¿ycowatym zag³êbieniu. Najbli¿ej Warszawy kamienie takie znajduj± siê w Kamieñcu (woj. mazowieckie), w Ko³bieli (woj. mazowieckie).
S³owianie budowali wspania³e ³odzie przystosowane do podró¿y morskiej. Ró¿ni³y siê one od skandynawskich tym miêdzy innymi, ¿e by³y mniej smuk³e, czyli mniej szybkie i mniej zwrotne, ale za to mniej wywrotne i przystosowane do transportu koni (ogó³em do ³odzi wchodzi³o 40 ludzi i kilka koni). Na tych ³odziach S³owianie ³upili Wikingów. Nazwy czterech rodzajów statków przejêli Wikingowie. Ich ³odzie by³y budowane przy u¿yciu gwo¼dzi, S³owianie u¿ywali drewnianych klinów.
Dziêki S³owianom Germanie po³udniowi (np. Niemcy) zaznajomili siê z ogórkami (gurken), a tak¿e z czere¶ni± tureck± i brzoskwini±, hodowan± w Polsce ju¿ w IX w.
S³owianie byli mistrzami w budowie drewnianych mostów. Najd³u¿szy z nich na jeziorze Teterow (RFN) liczy 3 m szeroko¶ci i 750 m d³ugo¶ci.
Germanie przejêli od S³owian s³owo gród. Widaæ to choæby w takich okre¶leniach: asgard, gardarike itp.
Nazwa niewolnik w jêzykach germañskich (ang: slave) i ³acinie (gdzie zast±pi³a starsz± servus) wywodzi siê od s³owa S³owianin.
Obrzêd postrzy¿yn zachowa³ siê w kulturze polskiej do 1794 roku. Otó¿ wo¼ni w s±dach szlacheckich, gdy obejmowali tê funkcjê, byli strzy¿eni przez sêdziego, co jak niektórzy podejrzewaj± by³o pierwotnie usynowieniem.
Tak popularny zwyczaj, ¿e od ¶mierci mo¿e skazañca wybawiæ kobieta, która owinie mu g³owê narzutk± (znany choæby z Krzy¿aków) nie jest pochodzenia s³owiañskiego. Pochodzi on z niemieckiego zbioru prawa sachsenspiegel (Zwierciad³o Saskie). Ostatni raz na ziemiach polskich mia³ on miejsce oko³o roku 1793.
Dziecko urodzone podczas burzy mog³o zostaæ p³anetnikiem. Istota taka pomaga³a Perunowi. Jej zadaniem by³o gromadzenie odpowiedniej ilo¶ci chmur i deszczu ze ¶ci±ganej z ziemi wody. Chroni³a ona przed ulew± i gradem. Ich wrogami by³y smoki, które po zwyciê¿eniu zaprzêgali do wspólnej pracy. P³anetnikami mogli siê staæ tak¿e ci, którzy zostali przez têczê (czyli smoka) lub chmurê wci±gniêci na niebo. Swe moce otrzymywali od Peruna pod postaci± ró¿d¿ki (choæ ten element mo¿e pochodziæ ju¿ z czasów chrze¶cijañskich). Najgorsz± ich przewin± by³o pobieranie op³aty za swoje zdolno¶ci, wówczas p³anetnik móg³ byæ pozbawiony za karê swego kunsztu. Cechami charakterystycznymi ich wygl±du by³y: szerokoskrzyd³e kapelusze, sznury na chmury i worki na grad.
Smoki, istoty podleg³e Welesowi, w czasie upa³ów ulega³y ¿±dzy i spó³kowa³y. Ich nasienie, gdy spad³o na ziemiê, zatruwa³o ¼ród³a i studnie.
Pod bzem czarnym, wed³ug wierzeñ S³owian, znajdowaæ siê mia³y wej¶cia do Nawi, krainy umar³ych. Tych wej¶æ mia³y pilnowaæ ¿mije. ¯mija po siedmiu latach zamienia³a siê w smoka (¿mija)
W czasie Kupa³y ch³opcy niecili ogieñ. Bardzo wa¿ne by³o by bardzo dymi³. Mia³o to odstraszaæ smoki.
S³owianie dusze wyobra¿ali sobie, podobnie jak inne ludy indoeuropejskie, jako ptaki, owady, motyle.
Utopce to duchy ludzi utopionych. Z³e i przewrotne, wci±gaj± pod wodê zwierzêta i k±pi±cych siê ludzi. Wywo³anych przez utopce, co¶ nieodparcie ci±gnie do wody, a¿ w koñcu topi± siê sami. Podczas nowiu wychodz± na brzeg susz± siê, iskaj±, szyj± buty i ¿ywi± promieniami ksiê¿yca. Jedz± te¿ groch i bób (które s± zwi±zane w kulturze europejskiej w tym s³owiañskiej z sfer± chtoniczn±). Gdzie st±pn±, tam pojawia siê ka³u¿a. Mo¿na je zainteresowaæ zagadkami, których nie potrafi± rozwi±zaæ. ¯eñskie demony to topielice, wodnice. Wabi± mê¿czyzn swym piêknem, a potem topi±. Podobnie czyni± utopcy z dziewczêtami. Maj± oni wygl±d wysokich i chudych ludzi o o¶lizg³ym ciele, du¿ej g³owie i ciemnych w³osach.
Mamuny to ¿eñskie demony ¿yj±ce w jeziorach. Maj± wygl±d starych, pokracznych kobiet o obwis³ych piersiach, którymi jak kijankami pior± bieliznê na brzegu. Gdy nie pior± to zarzucaj± je sobie na ramiona. Nocami lubi± tañczyæ i k±paæ siê.
Pierwsz± osob±, która podesz³a do mitologii s³owiañskiej od naukowej, filozoficznej strony by³ Polak, Bronis³aw Trentowski (1808-1869). Opracowa³ on oko³o roku 1847-48 Wiarê s³owiañsk±, czyli etykê piastuj±c± wszech¶wiat gdzie (co by³o herezj± na owe czasy w Polsce) wykaza³, ¿e bogowie s³owiañscy z ich zwierzchnikiem - Jesz±, s± postaci± tego samego boga, którego czcz± chrze¶cijanie. Jego ogromna praca, w której zawar³ informacje o mitologii s³owiañskiej znane mu z badañ etnograficznych, do tej pory nie zosta³a opublikowana. Zamiast tego niejaki Joachim Szyc dokona³ kradzie¿y intelektualnej i skróci³, stre¶ci³ i wyda³ t± pracê pod w³asnym nazwiskiem. Wspomniane dzie³o Trentowskiego by³o tomem III "Bo¿ycy lub teozofii" - kilkutomowego i jednego z pierwszych opracowañ mitologii ró¿nych ludów. Warto tu przytoczyæ jego my¶l przewodni± Wiary s³owiañskiej.... Otó¿ ca³e dzie³o dowodzi jak wiele elementów obcych zosta³o wprowadzonych do polskiego ducha i umys³u poniewa¿ przerwany zosta³ samoistny rozwój narodu oderwanego od swych korzeni (sic!). Wiêcej na ten temat w ksi±¿ce S³owiañskie bogi i demony, z rêkopisu B. Trentowskiego T. Linknera, Gdañsk 1999r.
£ada znaczy po s³owiañsku bohater lub oblubieniec(a).
Gromada plejad w mitologii s³owiañskiej by³a zwana wo³oso¿ary albo vla¶ici. Prawdopodobnie byli to synowie Welesa.

Godowe ¦wiêto
przesilenie zimowe, 21-22 grudnia.
 Obrzedy

Jare ¦wiêto
wiosenne zrównanie dnia z noc±, 21 marca.

Noc Kupa³y
prze¶ilenie letnie, 21-22 czerwca.

¦wiêto Plonów
jesienne zrównanie dnia z noc±, 23 wrze¶nia.

Obrzêdy zwi±zane z ¿yciem cz³owieka:
Narodziny, Postrzy¿yny, Swad¼ba i ¦mieræ.

Kuchnia
 W dawnych czasach jeszcze przed powstaniem pañstwa polskiego, nasi przodkowie od¿ywiali siê g³ownie potrawami zbo¿owymi. Jadali polewki, krupniki i bryje (pó³p³ynne potrawy sporz±dzone z kasz i grubo zmielonej m±ki) oraz pra¿mo (ziarno pra¿one w glinianych nieckach) i podp³omyki (placki pieczone na roz¿arzonych wêglach). Chleb na zakwasie zaczêto w Polsce wypiekaæ ponad 1000 lat temu. Wa¿ne miejsce w po¿ywieniu naszych przodków zajmowa³o miêso. Panowie feudalni i wojowie, którzy wiele polowali, jedli du¿o dziczyzny. Natomiast w po¿ywieniu bogatszych ch³opów wa¿ne miejsce zajmowa³o miêso zwierz±t gospodarskich. Sporo te¿ spo¿ywano ryb. Po¿ywienie m±czno-miêsne ludno¶æ ch³opska i biedota miejska uzupe³nia³a potrawami z grochu, bobu, soczewicy, wyki i rzepy. Natomiast jaja, mas³o i sery a¿ do XIV, XV wieku. Pojawia³y siê prawie wy³±cznie na sto³ach ludzi zamo¿nych. Typowo polsk± potraw± , która jako nasze narodowe danie zachowa³a siê do dzi¶, by³y flaki. Przyprawiano je imbirem i szafranem, Szafran s³yn±³ jako typowa polska przyprawa, najpopularniejszym napojem by³o piwo. Bogaci pijali miody, wina za¶ pito tylko na ucztach. Poniewa¿ nie znano sztuki wyrabiania cukru z buraków, s³odzono miodem, a niekiedy spo¿ywano cukier trzcinowy.
Miód - ¦wiêty napój S³owian

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2009, 20:06:54 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 23, 2009, 19:58:10 »

Betti U¶miech Bardzo ciekawy post ,tylko dlaczego kto¶ ci da³ minusa Co¶  Gdzie mo¿ena kupiæ  ksi±¿kê -rêkopis Trentowskiego?
ps; £ada to  mój rodowy herb U¶miech

[za³±cznik usuniêty przez administratora]
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 23, 2009, 20:23:47 wys³ane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 30, 2009, 18:42:46 »

"Dziêki S³owianom Germanie po³udniowi (np. Niemcy) zaznajomili siê z ogórkami (gurken), a tak¿e z czere¶ni± tureck± i brzoskwini±, hodowan± w Polsce ju¿ w IX w."

komu¶ chyba siê co¶ pomyli³o...
ogórki to raczej za S³owian by³y dla nich niedostêpne...
Zapisane
Betti
Go¶æ
« Odpowiedz #3 : Lipiec 31, 2009, 21:56:53 »

   
Wiadomo¶ci   
ODS£UCHAJ
Wolin: Festiwal S³owian i Wikingów

w³asne/pz / 30 lipca 2009 08:00

W dniach 31 lipca - 2 sierpnia w Wolinie odbêdzie siê XV Festiwal S³owian i Wikingów. To wyprawa w czasie do mroków wieków ¶rednich, podczas której mo¿na zapoznaæ siê z kultur± wczesno¶redniowiecznych ludów nadba³tyckich.

   

Oferta OnetPodró¿e
OnetPodró¿e poleca:
Noclegi w Miêdzyzdrojach od 17 z³
Noclegi we W³adys³awowie od 12 z³
Noclegi w £ebie od 13 z³
Noclegi w Jastarni od 15 z³
Noclegi w Ustce od 15 z³
Noclegi nad polskim morzem
Podczas trzech dni trwania festiwalu Wikingowie, S³owianie, Ba³towie, Madziarzy, Rusini oraz potomkowie innych ludów rozbijaj± w Wolinie repliki dawnych namiotów, drzewnymi metodami przygotowuj± strawê, lepi± garnki, tkaj± materia³ na ubrania, kuj± ¿elazo, ze srebra i br±zu odlewaj± kopie wczesno¶redniowiecznej bi¿uterii, szyj± buty, a z drucianych kó³ek splataj± kolczugi.

W tym samym czasie po Dziwnie ¿egluj± repliki wikiñskich i i s³owiañskich okrêtów z dziobami zwieñczonymi smoczymi ³bami. Najwiêksz± atrakcj± s± jednak bitwy, podczas których ¶cieraj± siê z sob± setki wojowników.

Przeczytaj: Nie taki wiking straszny

Stowarzyszenie Centrum S³owian i Wikingów
http://plaze.onet.pl/2017608,wiadomosci.html
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2009, 22:00:18 wys³ane przez Betti » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Wrzesieñ 12, 2009, 15:14:17 »

Znalaz³em bardzo ciekawy artyku³ dotycz±cy S³owian:

PIAST KO£O DZIEJÓW TOCZY

Wpisany przez Grzegorz Skura

...przedstawiam kolejny ciekawy wycinek z ksi±¿ki  APOKALIPSA KOSMOSU  autorstwa  Zbigniewa Koz³owskiego, by ka¿dy z nas móg³ troszeczkê zastanowiæ siê nad jego tre¶ci±... 
(...ksi±¿ka zosta³a wycofana z naszego rynku gdy¿ zawiera tre¶ci obra¼liwe zdaniem niektórych ludzi... za to jest dostêpna na targach M.N. i sprzedawana przez samego autora.)



Z mroków pierwszego tysi±clecia 2000 ery pozosta³y tylko strzêpy ¶ladów S³owiañskich. Ale i te, gdy zna siê mowê symboli kosmicznych, wiele potrafi± powiedzieæ.
Po najkrwawszym tysi±cleciu w dziejach ludzko¶ci na planecie, rozegranym w centrum EURO wydawa³o siê, ¿e po prawdziwych s³owianach pozosta³a jedynie nic nie znacz±ca legenda: jaki¶ tam Popiel - zjedzony zreszt± przez myszy oraz informacja o piêciu S³owianach z tysi±clecia poprzedzaj±cego wspólne dzieje Europejczyków Zachodnich i Wschodnich: Piast, Cho¶ciszko, Lesko, Siemowit i Ziemomys³ jakoby wy³onili siê z prymitywnej puszczy, by daæ pocz±tek dynastii Piastów i w ten sposób móc dorównaæ lepiej rozwiniêtym narodom zachodnim.
Pierwszy - jeszcze lekcewa¿ony przez historiê opiekun rodu Polan to PIAST - KO£ODZIEJ. Na pewno by³ kmiecego stanu: "Przed progiem swej lepianki wiejskiej sprawuje swój trud ko³odziejski jakim¶ kruszwickim czarem owiany"(Staff-Poezje).
Kosmiczna wymowa symbolu PIASTA - KO£ODZIEJA jest prosta i jednoznaczna: Piasta - centralna czê¶æ ko³a, oznacza rdzeñ tej konstrukcji, a wiêc wskazuje rolê trzech zasad, jak± mia³y pe³niæ w stosunku do innych rodów s³owiañskich trzy: Polanie, Czesi i S³owacy. W rejestrze dziejów tylko w historii Polan osta³a siê nazwa: PIAST, to oznacza, ¿e funkcjê rdzenia uda³o siê utrzymaæ tylko w reprezentacji tego rodu.
PIAST jako piastun - to opiekun pola dziejów, które tocz± siê w czasie i przestrzeni. Poszczególne czê¶ci tego ko³a to identyfikacja i udzia³ w tej rzeczy poszczególnych rodów s³owiañskich. Wiedza, synteza wszelako tej rzeczy skupiona jest w czê¶ci centralnej - pia¶cie. Piasta to skupisko energii bia³ej - wiedzy ca³o¶ciowej, bo sumy kolorystycznej wszystkich czê¶ci ko³a.
Wywiedzione na zachód i wschód z centrum EURO rody s³owiañskie - po krzy¿ówkach z Hebrajczykami zerwa³y komunikacjê z rdzeniem; stworzy³y jêzyki komunikacji wewnêtrznej. Podzielone konkurencj±, sta³y siê sobie obce. By utrzymaæ pozycjê przewagi konieczne by³y teorie o wy¿szo¶ci kultur zachodu. To s³u¿y³o odwróceniu uwagi od zainteresowania autentycznym rodowodem Ziemian. Dlaczego jednak tej "lepszej" Europie, na przestrzeni dziejów, zawsze zale¿a³o na panowaniu nad centraln± czê¶ci± EUROPY. Skoro rolniczy ród zajmuj±cy ten obszar nie wadzi³ nikomu, chcia³ tylko ho³ubiæ swój wie¶niaczy styl bycia.
...

http://www.slowianie.org/fragmenty-ksiazek/53-piast-koo-dziejow-toczy-.html
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #5 : Wrzesieñ 16, 2009, 20:52:59 »

Wiele ciekawych informacji mo¿na znale¼æ w  Paryskich wyk³adach Mickiewicza o S³owianach w³a¶nie. Znajduj± siê we Wszyskich Dzie³ach tego autora.
Do¶c dawno temu pozna³am Chorwatkê i do dzisiaj nie mam w±tpliwo¶ci, ¿e ten s³owiañski szczep pochodzi z terenów Polski. Wskazywa³by na to ich jêzyk, oraz mentalno¶æ, a tak¿e niezwyk³a przychylno¶æ jak± do nas czuj±. £emkowie tak¿e uwa¿aj±, i¿ maj± zwi±zek z dawn± Jugos³awi±.
« Ostatnia zmiana: Wrzesieñ 16, 2009, 20:57:09 wys³ane przez koliberek33 » Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Wrzesieñ 16, 2009, 21:44:24 »

W poni¿szym linku mo¿na przeczytac co pisa³ o S³owianach
Adam Mickiewicz.
http://books.google.pl/books?id=2Vst5wT2ZuIC&pg=PA378&lpg=PA378&dq=MICKIEWICZ+O+S%C5%81OWIANACH&source=bl&ots=tzk8wyRXFn&sig=6vi27kDfj2_g91qxfkTsDTg1Pno&hl=pl&ei=90qxSufwHYeD_Aa4rJjZDA&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=4#v=onepage&q=&f=false
Zapisane
koliberek33
Go¶æ
« Odpowiedz #7 : Wrzesieñ 16, 2009, 23:03:23 »

O jejku, Januszku, dziêki Ci serdeczne, za to przybli¿enie. By³a te¿ taka ksi±¿ka : "Mistrza Adama s³owa zapomniane"
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #8 : Listopad 10, 2009, 22:37:43 »

Prawdopodobnie znam przeznaczenie KOPCÓW.
Ale o tym tylko przez do¶wiadczenie. I tylko w realu.
A nie przez internet.
Niezalezie od tego, czy siê myle, czy nie..
bêdzie przeprowadzany eksperyment z kopcem nowej generacjii.
Zapisane
janusz


Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Grudzieñ 29, 2009, 23:20:51 »



Od Lelewela dowiemy siê o kopcach pod Ruszcz± w kieleckim (Ruszcza Nietuja kurhan pod³u¿ny, 20 ³okci wysoki 200 ³okci d³ugi, czyli na 12 metrów wysokim i 120 d³ugim, jest to jaki¶ kurhan wydmowy ~ piaskowy, liczne w nim szkielety nie ¶wiadcz± o bitwie tylko o rytualnym pochówku Kagana z którym umiera³a jego przyboczna etera z³o¿ona z olbrzymów, szkielety ros³ych ludzi o wielkich czaszkach, liczne elementy ¿elazne wskazuj± na epokê znaleziska, czyli epokê powszechnego wyrobu ¿elaznych narzêdzi w Polsce), czy te¿ dowiemy siê o kopcu spod Stolca w kaliskiem, co w za³±czonej ksi±¿ce Lelewela, te¿ o Mogi³ach w Mithycznej Historii Polski. Legendy informuj± o pochówkach w górach np. w Czantori, czy od S³owackiego dowiadujemy siê o pochówkach w górze Zober (z kontekstu legendy mówi±cej o duchach w piêknych koronach zamieszkuj±cych groty góry Zober).

Legendy informuj± o innych kurhanach~kopcach z terytorium Polski czy raczej Chrobacji od tych hrobów-grobów np. kopiec ko³o Bieruna. W najstarszej czê¶ci Bierunia zwanej kopcem legenda mówi.

''O Kopcu opowiadaj± te¿, ¿e mie¶ci w sobie sklepienia piwnic i lochów, w których znajduj± siê skarby. Kiedy¶ jacy¶ chciwi ludzie dokopali siê tych skarbów, ale gdy dostali siê do wnêtrza znale¼li szkielety osób które te¿ tu kiedy¶ szuka³y bogactw i nigdy nie wydosta³y siê na zewn±trz, o tego czasu nikt nie próbowa³ szukaæ tu skarbów''

''Ze ¦l±ska cieszyñskiego i okolic.'' Oczywi¶cie skarby s± zwi±zane z pochówkiem jakiego¶ scytyjskiego czy chrobackiego w³adcy, a szkielety mog± byæ szkieletami jego wojowników, a nie szkieletami poszukiwaczy skarbów.

Z bajki o zbóju Madeju dowiemy siê o kopcu na którym jest drzewo ¿ycia, kopcu którym jest sam Madej, kopiec ~ kurhan ten prawdopodobnie, zniszczy³ za czasów chrystianizacji jaki¶ biskup.

Od krakowskich autorów dowiemy siê, ¿e austriacy buduj±c ko³o 1850 roku fortyfikacje wokó³ Krakowa, zniszczyli ponad czterdzie¶ci kurhanów, widocznych jeszcze na szwedzkiej mapie z roku oko³o 1700nego.
Prawdopodobnie austriacy zniszczyli te¿ kopiec Bronis³awy bo zosta³a ju¿ tylko nazwa wzgórze Bronis³awy, na którym stoi kopiec Ko¶ciuszki, a nazwa kopiec Bronis³awy, któr± pos³ugiwa³ siê jeszcze S³owacki w ''Królu Duchu'', uleg³a zanikowi.

.............................o tajemnym grobie
Kraka ~ o s³awnym kopcu Bronis³awy
Na który nieraz zlatywa³ nieznany
Lud ~ jak jêcz±cy wieniec ¿urawiany...


Podsumowuj±c mo¿na zauwa¿yæ, ¿e na pewno trzy kurhany zawieraj± liczne szcz±tki ludzkie czyli kurhan z Ruszczy, spod Be³achatowa i spod Bierunia, typowe dla pogrzebów Scytyjskich Bogów W³adców, dlaczego w kurhanie Kraka czy Wandy nic nie znaleziono?, a mo¿e udaje siê ¿e nic nie znaleziono.
Wiêcej na poni¿szych stronach internetowych.
http://svasti.org/cd/Izwor/Leledrag.htm
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #10 : Styczeñ 01, 2010, 12:56:30 »

Cytat: janusz
Legendy informuj± o innych kurhanach~kopcach z terytorium Polski czy raczej Chrobacji od tych hrobów-grobów
w takim ujêciu znaczeniowym: jeszcze inaczej jawi siê Chrobry: hrob (grob)-Ri.
hmm.. niedoczekanie?

Dodam tylko, ze to o czym wy¿ej wspomina³em - NIE MA NIC WSPÓLNEGO z grobami, CHOÆ,
jako wyraz niew³a¶ciwej  realizacji/samorealizacji "tego",
moze przyjmowaæ takowy efekt finalny..
co niewiele ma wspólnego z samym PRZEDMIOTEM OMÓWIENIA,
ile raczej z postaw± podmiotu, który z tym "przedmiotem" obcowa³.
(dok³adnie: obCO-Waæ Panie)

Cytuj
kopiec Bronis³awy
kopiec: CO-Piec
Bronis³awy: broni S£AWY.

CO-Piec-broni-S³awy (i nie chodzi tu o "centralne ogrzewanie", chocia¿..)
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 01, 2010, 13:24:07 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
Betti
Go¶æ
« Odpowiedz #11 : Styczeñ 01, 2010, 18:44:57 »

Polacy byli niewolnikami - S³owianie sprzedawani byli w niewolê

http://www.youtube.com/watch?v=AfFdtmUK1LQ
Zapisane
acentaur

Wielki gadu³a ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomo¶ci: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Styczeñ 05, 2010, 14:00:06 »

Witam wszystkich,
Cytuj
Polacy byli niewolnikami - S³owianie sprzedawani byli w niewolê
poziom zaklamania historii ( nie tylko slowian ) jest przerazajacy. Na podstawie sfabrykowanych
"dokumentow" a co najwyzej odpisow od odpisow ale za to ze znakiem krzyza , zostaje ksztaltowana
armia "geniuszy" ktorzy nie maja nawet nitki powiazania do swojej prawdziwej historii, do swoich
przodkow i dlatego bez mrugniecia okiem sprzedaja nasza tozsamosc.
Niestety prawdy nalezy szukac "na miejscu" - tak jak np  wykazal to Janusz z Sobotka/Sleza
oraz w legendach. Np. bajka Popiel ( czyli popielidzi ) ktorego zjadly myszy ( Mieszko, piastowie).
Klasyczny uklad zwyciezca i pokonany. Zwycieza Mieszko, symbolizujacy nowe sily , ktore zalaly
cala europe. To symbolizuja "appolinskie myszy" czyli Apollo, Zeus, Odyn,Baldur obca religia, technicyzacja, wprowadzona przy pomocy zelaza. Pokonani popielidzi to nasi przodkowie, wszyscy
z Gryfem w herbie, ludzie pierwotnego smoka. Narody zyjyce zgodnie z natura czego dowodem
sa herby nastarszych rodow, wszstkie z elementami roslinnymi badz zwierzecymi.
No ale to przeciez bajka...
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 05, 2010, 14:01:44 wys³ane przez acentaur » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #13 : Styczeñ 11, 2010, 21:55:55 »

Witam wszystkich,
Cytuj
Polacy byli niewolnikami - S³owianie sprzedawani byli w niewolê
poziom zaklamania historii ( nie tylko slowian ) jest przerazajacy. Na podstawie sfabrykowanych
"dokumentow" a co najwyzej odpisow od odpisow ale za to ze znakiem krzyza , zostaje ksztaltowana
armia "geniuszy" ktorzy nie maja nawet nitki powiazania do swojej prawdziwej historii, do swoich
przodkow i dlatego bez mrugniecia okiem sprzedaja nasza tozsamosc.
Niestety prawdy nalezy szukac "na miejscu" - tak jak np  wykazal to Janusz z Sobotka/Sleza
oraz w legendach. Np. bajka Popiel ( czyli popielidzi ) ktorego zjadly myszy ( Mieszko, piastowie).
Klasyczny uklad zwyciezca i pokonany. Zwycieza Mieszko, symbolizujacy nowe sily , ktore zalaly
cala europe. To symbolizuja "appolinskie myszy" czyli Apollo, Zeus, Odyn,Baldur obca religia, technicyzacja, wprowadzona przy pomocy zelaza. Pokonani popielidzi to nasi przodkowie, wszyscy
z Gryfem w herbie, ludzie pierwotnego smoka. Narody zyjyce zgodnie z natura czego dowodem
sa herby nastarszych rodow, wszstkie z elementami roslinnymi badz zwierzecymi.
No ale to przeciez bajka...
pozdrawiam

Radzi³bym nie negowaæ tej opowiaski ale raczej uczyniæ z niej przyczynek do rozwik³ania zagadkiu niewolnika.
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #14 : Styczeñ 11, 2010, 23:03:48 »

Cytat: nagumuli
(...)ale raczej uczyniæ z niej przyczynek do rozwik³ania zagadkiu niewolnika.

w±tek nosi miano "S³owianie".

Zaczne od spraw wtórnych:

Kto¶ wywodzi³ znaczenia : Slave - niewolnik ..od S³owian.
Ale to nie jest dobrze ujêty temat.
Owszem, sa tacy , którzy tak w³asnie chciêliby widzieæ to zagadnienie,
a nawet tacy , co wymusili ten rodzaj interpretacji.
To przypomina kogo¶, kto kieruj±c siê  ograniczeniem wyobra¼ni odnajduje zastosowanie dla nieznanego
 (tu: S³owianina) - zamiast poznaæ jego PRAWDZIWE  w³a¶ciwo¶ci i rolê.. czyli WARTO¦Æ.
SamoIstn±  Warto¶æ. (to co ja siê staram ze s³owami robiæ).
Ona zawsze jest zwi±zana z W£A¦CIWO¦CIAMI.

Ale jak tu poznaæ mieliby WARTO¦Æ S³owian inni, jak sami S³owianie nie potrafi± jej utrzymaæ w przytomno¶ci... szamocz±c siê pomiêdzy NadWarto¶ciowaniem a NiedoWarto¶ciowaniem.
A to zgrywaj± siê na Panów Swiata - a to  na niewolników.

A sprawa wygl±da nieco inaczej:
Potrzac chociazby w komputer.. na dysku masz zworki : Master, Slave
..i slave nie oznacza tu niewoli - a podleg³o¶æ (róznica siê wyklaruje z czasem)

Teraz podleg³o¶c wobec Czego? 
(moim zdaniem chodzi tu o ¦WIADOMO¦Æ, przes³ania/ impulsy p³ynace Kosmicznej inteligentnej substancji)

nie-wola rozbrzmiewa w okolicach TAO. Gdy¿ wol± jest poddaæ siê temu prowadzeniu. Tak?
A wiêc specyficzna wola: nie-woli.

Z innej beczki: nie-wolnik...  czyli?..
..szybcik, prêdcik (cz³owiek nie obci±¿ony inercj±, bezw³adno¶ci±)

Nie jest wolny -  jest szybki (nieobci±zony, lekki) !!! pomyslcie o tym!


Teraz przejde do naj-Istotniejszego:


"S³owianin" ma jakby dwa sk³adniki:
S£OWO + WiANO

..a wiano koresponduje bezpo¶rednio z form± OKRRÊGU, KO£A..
(Fala Gra-Vita`cyjna rozchodzi sie promieni¶cie)
Dlatego (teoretycznie) s³owianie w naturalny sposób predestynowani sa by miec we krwi zdolno¶c
do czucia Mechaniki Dynamicznego Krêgu.
..i faktycznie.. sporo osób to jako¶ wyczuwa, choæ wcale sobie tego nie u¶wiadamia.

Ale co najbardziej szokuj±ce?!..
Nie spotka³em osoby, która by to zrozumienie w praktyce wyraza³a w pe³ni.

Ma³o tego, ludzie którzy pasjonuj± sie s³owiañstwem, maj± spora wiedze, s± mo¿na?by-rzec ?s³owianami
..a jednak nie maj± o tym pojecia bladego.







« Ostatnia zmiana: Styczeñ 11, 2010, 23:08:23 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #15 : Styczeñ 12, 2010, 01:35:01 »

Nigdy tego nie robi³em, ale pozwolê sobie, dziêki inspiracji Phioriooriego na wlasn± interpretacjê (proszê nie pluæ Du¿y u¶miech)

S³owianin
SLO - ¶wiat³o, blask s³oneczny
WIANO - dar uzupe³niaj±cy doskona³± ca³o¶æ


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
komandos040
Go¶æ
« Odpowiedz #16 : Styczeñ 12, 2010, 08:05:20 »

To mo¿e tu chowano "Ludzi-Gigantów" w tych kurhanach.U¶miech
A Ci siê wywodzili z Atlantydy.
Pozdrawiam. Cool
Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #17 : Styczeñ 12, 2010, 13:57:07 »

Cytat: Thotal
S³owianin
SLO - ¶wiat³o, blask s³oneczny
WIANO - dar uzupe³niaj±cy doskona³± ca³o¶æ
Ca³kiem przejrzy¶cie U¶miech
Zauwazcie ¿e jêzyk ten jest fraktalny,
to znaczy subS³owo zawsze odno¶i siê do s³owa szerszego w jaki¶ sposób.

tu np. SLO wyra¿a/odwzorowuje te¿ calo¶æ.. 

S {S -obszar po³±czenia jing-jang (z tao)}
L {wyjarzanie konceptu/zamys³u, k±t prosty, róg (swaróg) szescian, kwadrat}
O {Krag,Wiano}
¶wiat³o, blask - s³oñce;  swiat³o jako wyraz/przejaw/manifestacja syntezy powy¿szych zjawisk

bardzo trudno znale¼æ szukark± okre¶lony w±tek, a chcia³em tu podlinkowaæ watek z filmem NassimaHaramein w którym rzutowa³ merkabê na planety, a ja z kolei wspomina³em o osobliwo¶ci jak± jest s³oñce w kontek¶cie galaktyki (gdy rzutujemy merkabê na ca³y dysk)

Cytat: komandos
To mo¿e tu chowano "Ludzi-Gigantów" w tych kurhanach.U¶miech
A Ci siê wywodzili z Atlantydy.
Pozdrawiam. Cool
Poniek±d masz przes³ankê. Choæ siê profanuje w dos³owno¶ci.

W³a¶ciwie to nie ma Ludzi-Gigantów, Czuwaj±cy to Planety (¿ywe istoty Giganty). Ludzie zwykli acz PRAWdziwi je wspó³tworz±.

Niestety zlewa sie w jednym worku kilka zjawisk, np. konkretna cywilizacja o innych cia³ach,
która te planety wspó³tworzy³a na jakim¶-tam etapie. Stad czasem powstaj± niejasno¶ci.

Niemniej faktycznie:
nie tyle co kurhany - ale KOPCE maj± potencjaln± mo¿liwo¶æ
wyrazaæ wiele wspólnego z tym,
o czym tu napisa³e¶ i o czym ja tu piszê..
ma³o tego - nie nalezy na nie patrzeæ jak na relikty historii.  Mrugniêcie
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 12, 2010, 14:35:32 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #18 : Styczeñ 31, 2010, 14:04:56 »

Cytat: Thotal
S³owianin
SLO - ¶wiat³o, blask s³oneczny
WIANO - dar uzupe³niaj±cy doskona³± ca³o¶æ
Ca³kiem przejrzy¶cie U¶miech
Zauwazcie ¿e jêzyk ten jest fraktalny,
to znaczy subS³owo zawsze odno¶i siê do s³owa szerszego w jaki¶ sposób.

tu np. SLO wyra¿a/odwzorowuje te¿ calo¶æ.. 

S {S -obszar po³±czenia jing-jang (z tao)}
L {wyjarzanie konceptu/zamys³u, k±t prosty, róg (swaróg) szescian, kwadrat}
O {Krag,Wiano}
¶wiat³o, blask - s³oñce;  swiat³o jako wyraz/przejaw/manifestacja syntezy powy¿szych zjawisk

bardzo trudno znale¼æ szukark± okre¶lony w±tek, a chcia³em tu podlinkowaæ watek z filmem NassimaHaramein w którym rzutowa³ merkabê na planety, a ja z kolei wspomina³em o osobliwo¶ci jak± jest s³oñce w kontek¶cie galaktyki (gdy rzutujemy merkabê na ca³y dysk)

Cytat: komandos
To mo¿e tu chowano "Ludzi-Gigantów" w tych kurhanach.U¶miech
A Ci siê wywodzili z Atlantydy.
Pozdrawiam. Cool
Poniek±d masz przes³ankê. Choæ siê profanuje w dos³owno¶ci.

W³a¶ciwie to nie ma Ludzi-Gigantów, Czuwaj±cy to Planety (¿ywe istoty Giganty). Ludzie zwykli acz PRAWdziwi je wspó³tworz±.

Niestety zlewa sie w jednym worku kilka zjawisk, np. konkretna cywilizacja o innych cia³ach,
która te planety wspó³tworzy³a na jakim¶-tam etapie. Stad czasem powstaj± niejasno¶ci.

Niemniej faktycznie:
nie tyle co kurhany - ale KOPCE maj± potencjaln± mo¿liwo¶æ
wyrazaæ wiele wspólnego z tym,
o czym tu napisa³e¶ i o czym ja tu piszê..
ma³o tego - nie nalezy na nie patrzeæ jak na relikty historii.  Mrugniêcie
No nie wiem czy to rozwik³anie zagadki, pewnie dla ciebie owszem.

We wczesnym ¶redniowieczu germanowie s³owian nazywali psami i nie chcieli córek swoich wydawaæ za psy. Istniej± adekwatne ¼rod³a tego o czym piszê. Jednak dlaczego pies walczy z kotem, a kot jest mniejszy od psa na po³nocy?

Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #19 : Styczeñ 31, 2010, 14:31:13 »

Cytuj
We wczesnym ¶redniowieczu germanowie s³owian nazywali psami i nie chcieli córek swoich wydawaæ za psy. Istniej± adekwatne ¼rod³a tego o czym piszê. Jednak dlaczego pies walczy z kotem, a kot jest mniejszy od psa na po³nocy?

To ¿e KTO¦ sobie KOGO¦ nazywa JAKO¦...
¶wiadczy ..o czym? Chichot

O ile walczy.
Jesli walczy ..mówi o niezrozumieniu etapu exploracji stabilizacji
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 31, 2010, 14:31:35 wys³ane przez PHIRIOORI » Zapisane
nagumulululi
Go¶æ
« Odpowiedz #20 : Styczeñ 31, 2010, 19:09:26 »

Cytuj
We wczesnym ¶redniowieczu germanowie s³owian nazywali psami i nie chcieli córek swoich wydawaæ za psy. Istniej± adekwatne ¼rod³a tego o czym piszê. Jednak dlaczego pies walczy z kotem, a kot jest mniejszy od psa na po³nocy?

To ¿e KTO¦ sobie KOGO¦ nazywa JAKO¦...
¶wiadczy ..o czym? Chichot

O ile walczy.
Jesli walczy ..mówi o niezrozumieniu etapu exploracji stabilizacji
Niektórzy wiedz±c jak kto¶ ma na imiê, poniewa¿ tak go nazwano zmienia to imie wiedz±c co imiê oznacza. W takim razie stabilnej eksporacji ¿yczê.
Zapisane
Betti
Go¶æ
« Odpowiedz #21 : Styczeñ 31, 2010, 19:22:41 »


    Kwestia alfabetu staro¿ytnych S³owian do dzi¶ dnia budzi bardzo wiele kontrowersji i sporów. Wiêkszo¶æ historyków uwa¿a, i¿ nasi przodkowie nie znali w ogóle pisma. Tak zreszt± pisze w oficjalnych szkolnych ksi±¿kach do historii. Lecz czy wydaje siê prawdopodobne, aby lud, który ze wszystkich stron jako s±siadów mia³ ludzi pi¶miennych, sam by³ analfabet±? Jedn± wa¿n± rzecz trzeba powiedzieæ- s³owa CZYTAÆ, PISAÆ oraz BUKWA (czyli litera) s± rdzennie s³owiañskie. Je¶li by S³owianie nie umieli pisaæ, to po co u¿ywali by czasownika okre¶laj±cego tê czynno¶æ? Jest jeszcze inny, du¿o lepszy, dowód. Otó¿ Thietmar w swojej kronice opisuje s³owiañsk± ¶wi±tyniê: "Jej ¶ciany zewnêtrzne zdobi± ró¿ne wizerunki bogów i bogiñ - jak mo¿na zauwa¿yæ, patrz±c z bliska - w przedziwny rze¼bione sposób, wewn±trz za¶ stoj± bogowie zrobieni ludzk± rêk± w straszliwych he³mach i pancerzach, ka¿dy z wyrytym u spodu imieniem." Wed³ug mnie jest to jednoznaczny dowód, i¿ S³owianie znali pismo.

    Dalsz± kwesti± jest jak wygl±da³o owo pismo. Na pewno znane by³o tylko nielicznym, lepiej wykszta³conym. Nie dziwi mnie fakt, ¿e jak dot±d nie odnaleziono ¿adnego zabytku pisma pras³owiañskiego- przecie¿ S³owianie wszystko robili w nietrwa³ym drewnie. Jednak jest pewna poszlaka- w czasie misji Wielkomorawskiej Cyryl oraz Metody u¿ywali pisma zwanego przez S³owian g³agolic± ("mówi±ce litery" czy co¶ w tym rodzaju). Historycy mówi±, i¿ to Cyryl wymy¶li³ to pismo opieraj±c siê na greckim. Jednak g³agolica posiada znaki, jakich NIGDZIE indziej nie ma- w ¿adnym alfabecie. A poza tym na opracowanie, wprowadzenie i naukê nowego systemu znakowego potrzeba czasu (jak mia³o to miejsce przy cyrylicy- alfabecie stworzonym od A do Z na podstawie greckiego i... g³agolicy). W zwi±zku z tym uznaje siê g³agolicê za pierwotny (choæ nieco na pewno przetworzony przez tych dwóch misjonarzy) alfabet staro¿ytnych S³owian. Cyryl i Metody zabiegali, aby wprowadziæ obrz±dek s³owiañski w Ko¶ciele. Jednak ta idea upad³a (do XX w., ale nie ca³kowicie), a g³agolic± pos³uguj± siê ju¿ tylko nieliczni Chorwaci i Serbowie w czasie cerkiewnej liturgii. Zapisuj± nim s³owa w jêzyku staro-cerkiewno-s³owiañskim- jêzyku, który jest w zasadzie niezmieniony od 1000 lat i jest uznawany za protoplasta wszystkich jêzyków s³owiañskich (tak¿e naszego!). Ale o nim w dziale JÊZYK.

    Skoro g³agolica jest pierwotnym naszym alfabetem, to wypada³oby jako¶ j± przybli¿yæ. Pod spodem znajdziecie schemat, wed³ug którego mo¿na t³umaczyæ teksty z naszego na s³owiañski U¶miech. UWAGA! Wystêpuj± tam tzw. jery: twardy i miêkki. Jer twardy (dla uproszczenia: 'b) utwardza g³oskê, a miêkki (b) zmiêkcza. Czyli np. chc±c napisaæ literkê "ñ" musimy napisaæ "nb". Alfabet ten podajê na podstawie L. Moszyñskiego "Wstêp do filologii s³owiañskiej".

alfabet.gif (32085 bytes)

   Jak widaæ alfabet ten jest niezwykle egzotyczny. Warto dodaæ, i¿ g³agolica stosowana obecnie w liturgii ró¿ni siê nieco (ale tylko ewolucyjnie) od tej stosowanej dawniej. Poza tym widaæ ró¿nicê miêdzy jej typami, np. istnieje g³agolica okr±g³a, kwadratowa i pisana. Dok³adne rozró¿nienie tych znaków znajdziecie w dziale Teksty.

    Jeszcze jedn± rzecz nale¿y dopisaæ- g³agolica s³u¿y³a do zapisu fonetycznego, czyli tak, jak siê s³yszy. Dzisiejszy jêzyk polski nie jest ju¿ taki (nie mówi±c ju¿ o np. angielskim!).
http://slavinja.republika.pl/alfabet.gif

====================================

Herby jak okna
S³owiañskich ¶ladów w polskich herbach

http://www.taraka.pl/index.php?id=herbyii.htm

Scali³em posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 31, 2010, 19:37:52 wys³ane przez Dariusz » Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #22 : Styczeñ 31, 2010, 21:47:36 »

Cytuj
Jednak dlaczego (...) a kot jest mniejszy od psa na po³nocy?
<a href="http://www.youtube.com/v/LG5Yq1jhMeU&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/LG5Yq1jhMeU&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;</a>
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : Luty 01, 2010, 00:21:20 »

cytat Betti
Cytuj
    Dalsz± kwesti± jest jak wygl±da³o owo pismo. Na pewno znane by³o tylko nielicznym, lepiej wykszta³conym. Nie dziwi mnie fakt, ¿e jak dot±d nie odnaleziono ¿adnego zabytku pisma pras³owiañskiego- przecie¿ S³owianie wszystko robili w nietrwa³ym drewnie. Jednak jest pewna poszlaka- w czasie misji Wielkomorawskiej Cyryl oraz Metody u¿ywali pisma zwanego przez S³owian g³agolic± ("mówi±ce litery" czy co¶ w tym rodzaju).

to tak dla uzupe³nienia
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #24 : Luty 01, 2010, 00:39:03 »

G£AGOLICA

G³a ... g³ad¼, g³adki, czyli prosty, zwiêz³y, zrozumia³y sposób na wyra¿enie...?

Lica ...wierzchniej, prawdziwej warstwy informacji.


Litery, to proste znaki graficzne potrzebne do utrwalenia informacji poprzez WYRAZY, wyra¿enie my¶li.




Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.053 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire granitowa3 maho watahaslonecznychcieni opatowek