Rafaela
Gość
|
|
« : Lipiec 02, 2009, 19:01:07 » |
|
700 tys. PolakĂłw nie wie, Âże ma HCV
700 tys. polskich pacjentów zaka¿onych wirusem HCV, który stopniowo niszczy w¹trobê, nie jest œwiadomych swojej infekcji - alarmowali lekarze i przedstawiciele pacjentów na œrodowej debacie, która odby³a siê w Warszawie. Od wczesnego wykrycia wirusa HCV, który wywo³uje zapalenie w¹troby typu C (WZW C) zale¿y skutecznoœÌ leczenia tej choroby - podkreœlali. Niestety, w Polsce w niektórych miastach chorzy musz¹ czekaÌ na podjêcie terapii nawet kilkanaœcie lat. Wed³ug szacunków Œwiatowej Organizacji Zdrowia (WHO), na œwiecie ¿yje 170 mln ludzi zaka¿onych wirusem HCV. - W Polsce liczba tych osób mo¿e wynosiÌ nawet 730 tys., ale dotychczas zdiagnozowano 49,5 tys. przypadków, co oznacza, ¿e 90 proc. pacjentów nie wie o infekcji - powiedzia³ prof. Waldemar Halota prezes Polskiej Grupy Ekspertów HCV.
HCV jest przenoszone wraz z krwiÂą. W 80 proc. przypadkĂłw do zakaÂżeĂą HCV dochodzi w placĂłwkach sÂłuÂżby zdrowia - nie tylko w czasie operacji, ale rĂłwnieÂż w trakcie tak bÂłahych zabiegĂłw, jak zastrzyki czy pobieranie krwi. Do zaraÂżenia moÂże teÂż dojœÌ w czasie wizyty u manikiurzystki, kosmetyczki, w salonach robiÂących tatuaÂże czy kolczykowanie. Jak przypomniaÂł prof. Janusz Cianciara z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, zakaÂżenie HCV przez wiele lat rozwija siĂŞ bezobjawowo, dlatego okreÂśla siĂŞ je czĂŞsto „cichÂą epidemiÂą“. - Nawet jeÂśli objawy wystĂŞpujÂą to nie sÂą na tyle charakterystyczne, aby na ich podstawie podejrzewaĂŚ i rozpoznawaĂŚ zakaÂżenie HCV. SÂą to na przykÂład pogorszenie nastroju, depresja, osÂłabienie i zmĂŞczenie, bĂłle stawĂłw i miĂŞÂśni, czasem zmiany skĂłrne - wymieniaÂł specjalista. AÂż 95 proc. zakaÂżonych osĂłb nie ma ¿ó³taczki. W 80 proc. przypadkĂłw zakaÂżenie HCV przechodzi w przewlekÂłe zapalenie wÂątroby, z czego u jednej piÂątej pacjentĂłw choroba bĂŞdzie postĂŞpowaĂŚ dalej i doprowadzi do powaÂżnych powikÂłaĂą, jak zw³óknienie i marskoœÌ wÂątroby, a nawet pierwotny rak tego narzÂądu. Zdaniem prof. Roberta Flisiaka z Uniwersytetu Medycznego w BiaÂłymstoku, jeÂśli pacjent rozpocznie terapiĂŞ w okresie przewlekÂłego zapalenia wÂątroby, to jego szanse na wyleczenie sÂą duÂże - od 50 do 95 proc. w zaleÂżnoÂści od genotypu wirusa. - Dlatego tak waÂżne jest, aby jak najwczeÂśniej wykrywaĂŚ infekcjĂŞ HCV i jak najszybciej podejmowaĂŚ leczenie, bo nawet jeÂśli nie osiÂągnie siĂŞ peÂłnego sukcesu, to moÂżna zahamowaĂŚ postĂŞp choroby i przeciwdziaÂłaĂŚ komplikacjom - podkreÂśliÂł specjalista. Jego zdaniem, leczÂąc pacjentĂłw zmniejsza siĂŞ teÂż rezerwuar wirusa w spoÂłeczeĂąstwie. Niestety, obecnie nie ma zapisu, ktĂłry pozwalaÂłby lekarzom POZ wydawaĂŚ skierowania na bezpÂłatne testy wykrywajÂące przeciwciaÂła przeciw HCV. Skierowanie takie moÂże wydaĂŚ specjalista ds. chorĂłb zakaÂźnych, do ktĂłrego pacjenci muszÂą czasem czekaĂŚ kilka miesiĂŞcy, dlatego w wielu przypadkach albo rezygnujÂą z testu, albo wykonujÂą go na wÂłasny koszt. Test kosztuje 30 zÂł. Do osĂłb, ktĂłre powinny zbadaĂŚ siĂŞ na obecnoœÌ infekcji HCV, prof. Cianciara zaliczyÂł, pacjentĂłw, ktĂłrym przed 1992 r. przetoczono krew. - Przed tym rokiem nie byÂło testĂłw na HCV i wiele razy przetaczano krew zakaÂżonÂą tym wirusem - zaznaczyÂł ekspert.
Glowny inspektorat Sanitarny Autor:Karolina Galecka
ProszĂŞ modĂłw, by nie scalali postĂłw, gdyÂż kaÂżdy post, choĂŚ dotyczy tematu, to jednak porusza inne zagadnienia, a scalenie ich moÂże znieksztaÂłciĂŚ zrozumienie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 02, 2009, 21:34:58 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #1 : Lipiec 02, 2009, 19:06:32 » |
|
Jak jeœÌ, aby unikn¹Ì mia¿d¿ycy
Aby uciec przed atakujÂącÂą podstĂŞpnie miaÂżdÂżycÂą naleÂży jeœÌ mniej kalorycznie, spokojnie i bez stresu. SpecjaliÂści od Âżywienia zapewniajÂą, Âże najskuteczniejszym sposobem profilaktyki zapobiegajÂącej rozwojowi miaÂżdÂżycy jest odÂżywianie siĂŞ zgodnie z tzw. „piramidÂą zdrowego Âżywienia". MiaÂżdÂżyca to choroba podstĂŞpna. Jest przypadÂłoÂściÂą, ktĂłra nie daje objawĂłw bĂłlowych. OczywiÂście do czasu. Gdy wskutek jej rozwoju dochodzi do zamykania ÂświatÂła tĂŞtnic w koĂączynach dolnych, pojawiÂą siĂŞ bĂłle, z ktĂłrymi nie sposĂłb ÂżyĂŚ. U podstaw Âżywienia przeciwmiaÂżdÂżycowego sÂą produkty zawierajÂące skrobiĂŞ - ziemniaki, kasze, ryÂż, makarony, takÂże warzywa i owoce; sÂłodycze i tÂłuste miĂŞsa znajdujÂą siĂŞ na szczycie, czyli w najwĂŞÂższym miejscu piramidy. W diecie przeciwmiaÂżdÂżycowej niezbĂŞdne jest ograniczenie spoÂżycia cholesterolu i tÂłuszczĂłw nasyconych na rzecz tÂłuszczĂłw zawierajÂących wielonasycone kwasy tÂłuszczowe typu omega 3 i omega 6. WÂłaÂśnie te tÂłuszcze zapobiegajÂą sklejaniu siĂŞ pÂłytek krwi i chroniÂą bÂłony komĂłrkowe naczyĂą przed uszkodzeniami. Dlatego wielu dietetykĂłw zaleca, by na naszych stoÂłach jak najczĂŞÂściej pojawiaÂły siĂŞ ryby morskie, ktĂłrych tÂłuszcz zawiera kwasy tÂłuszczowe omega 3, dziaÂłajÂące ochronnie na naczynia krwionoÂśne. Eskimosi, a takÂże spora czêœÌ JapoĂączykĂłw, jedzÂących duÂże iloÂści tÂłustych ryb morskich, ma bardzo niski wskaÂźnik zachorowalnoÂści na miaÂżdÂżycĂŞ i choroby serca. WaÂżnym skÂładnikiem pokarmowym o dziaÂłaniu przeciwmiaÂżdÂżycowym jest bÂłonnik pokarmowy, a zwÂłaszcza pektyny, ktĂłre obniÂżajÂą stĂŞÂżenie we krwi cholesterolu, trĂłjglicerydĂłw i cukru. HamujÂący wpÂływ na rozwĂłj miaÂżdÂżycy majÂą substancje antyutleniajÂące, a zwÂłaszcza rozpuszczalne w tÂłuszczach witaminy E i Beta-karoten. ChroniÂą one zawarte w bÂłonach komĂłrkowych lipidy przed utleniajÂącym dziaÂłaniem wolnych rodnikĂłw. ZagroÂżenie miaÂżdÂżycÂą zwiĂŞksza siĂŞ takÂże, gdy w organizmie brakuje witamin z grupy B i biopierwiastkĂłw.
Autor:Karolina Galecka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #2 : Lipiec 02, 2009, 19:09:32 » |
|
Mycie rÂąk lepiej zapobiega przeziĂŞbieniom niÂż witaminy
Coraz wiêcej badaù dowodzi, ¿e ³ykanie witamin nie zapewnia tak dobrej ochrony przed przeziêbieniami, jak czêste mycie r¹k - uwa¿aj¹ niemieccy naukowcy. Informacjê na ten temat zamieszcza serwis EurekAlert. Gdy jesieni¹ dni robi¹ siê coraz krótsze, a temperatury spadaj¹, nadci¹ga sezon grypy i innych wirusowych infekcji, przez które cieknie nam z nosa i boli nas gard³o. Wiele osób zaczyna za¿ywaÌ profilaktycznie witaminê C. Jednak zdaniem naukowców z z Niemieckiego Instytutu Jakoœci i Wydajnoœci Opieki Medycznej, nie jest to wcale skuteczne rozwi¹zanie. Na stronie internetowej swojej instytucji badacze publikuj¹ informacje, które pomog¹ oddzieliÌ powszechne mity na temat prewencji przeziêbieù od sprawdzonych faktów. Jak pisz¹, wiele osób przecenia korzyœci p³yn¹ce z przyjmowania witaminy C oraz innych przeciwutleniaczy (np. witamina A i E). Ca³ymi latami wierzono, ¿e preparaty z ni¹ chroni¹ nie tylko przed przeziêbieniami, ale te¿ przed rakiem, a przez to przed³u¿aj¹ ¿ycie. Jednak badania podwa¿aj¹ prawdziwoœÌ tych przekonaù. Nie wynika z nich, ¿e witamina C zapobiega infekcjom, za to w wysokich dawkach mo¿e byÌ nawet szkodliwa, gdy¿ powoduje biegunki. Nie ma te¿ dowodów na to, ¿e przeciwutleniacze przed³u¿aj¹ ¿ycie, a wrêcz odwrotnie. Okazuje siê, niektóre preparaty mog¹ zwiêkszaÌ ryzyko zgonu, gdy za¿ywa siê je w wysokich dawkach, komentuje dyrektor Instytutu, prof. Peter Sawicki. Nie znaczy to jednak, ¿e powinniœmy ich unikaÌ. Nasz organizm potrzebuje witamin i minera³ów, ale odpowiednie ich dawki mo¿emy sobie zapewniÌ dziêki zdrowej, urozmaiconej diecie. Witamina C jest np. obecna w du¿ych iloœciach w œwie¿ych owocach i warzywach. Istnieje wiele prostych i skutecznych sposobów obni¿ania ryzyka infekcji oddechowych. Zalicza siê tu np. czêste mycie r¹k zwyk³ym myd³em i wod¹ oraz unikanie dotykania twarzy rêkoma. Chodzi o to, ¿e osoba chora za ka¿dym razem, gdy kicha czy kaszle wyrzuca z sobie kropelki pe³ne cz¹stek wirusa, które osiadaj¹ na przedmiotach i ludziach. Gdy my dotykamy rêkoma swojej twarzy przenosimy wirusy w pobli¿e nosa czy ust, przez które mog¹ siê one dostaÌ do naszego organizmu. Powinniœmy te¿ unikaÌ picia z tych samych naczyù co przeziêbiony. Osoby, które s¹ ju¿ chore mog¹ powstrzymaÌ dalsze przenoszenie siê infekcji poprzez zakrywanie ust przy kichaniu i kaszlu. Wyrzucanie do kosza chusteczek higienicznych tu¿ po ich u¿yciu. Mycie r¹k po wytarciu nosa. Nie witanie siê z innymi przez uœciski, poca³unki, a nawet przez podanie d³oni na powitanie.
Autor:Karolina Galecka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #3 : Lipiec 02, 2009, 19:13:17 » |
|
Pulawy
: PIWET otwiera najnowoczeÂśniejsze laboratoria w Europie
Gazeta Wyborcza, IB/Rynek Zdrowia
W PaĂąstwowym Instytucie Weterynaryjnym - PaĂąstwowym Instytucie Badawczym w PuÂławach otworzÂą dziÂś (18 listopada 2008) oficjalne nowy kompleks laboratoryjny. Nowoczesne laboratoria umoÂżliwiÂą bie¿¹ce badania, dziĂŞki ktĂłrym moÂżna bĂŞdzie szybko reagowaĂŚ na pojawiajÂące siĂŞ zagroÂżenia. Kompleks zajmuje 16 tys. m kw. Budowa nowego obiektu wraz z wyposaÂżeniem kosztowaÂła 22 mln euro. Przystosowanie pozostaÂłej czĂŞÂści, tj. blisko 40-letniego budynku, wygenerowaÂło dalsze koszty w wysokoÂści 14 mln euro. PeÂłne wyposaÂżenie laboratoriĂłw kosztowaÂło 50 mln euro. 18 proc. kosztĂłw pokryÂł budÂżet paĂąstwa, resztĂŞ fundusz PHARE. - DziĂŞki tej inwestycji moÂżliwe bĂŞdzie szybkie reagowanie na np. ptasiÂą grypĂŞ, ktĂłrÂą jesteÂśmy w stanie zdiagnozowaĂŚ w czasie 5 godzin, chorobĂŞ niebieskiego jĂŞzyka, gorÂączkĂŞ zachodniego Nilu, ktĂłra pojawiÂła siĂŞ ostatnio w Czechach, lub zatrucie zboÂża melaninÂą – wyjaÂśnia prof. Jan ÂŻmudziĂąski z PIWET. – W 95 proc. jesteÂśmy gotowi na wyzwania, jakie niesie przyszÂłoœÌ.Nowe laboratoria majÂą trzeciÂą klasĂŞ bezpieczeĂąstwa, co oznacza, Âże ich zabezpieczenia dublujÂą siĂŞ, a niektĂłre majÂą nawet poczwĂłrne. Chodzi o filtry absolutne, spalanie odpadĂłw i oczyszczanie ÂściekĂłw. Woda z akwariĂłw, w ktĂłrych na obserwacji przetrzymuje siĂŞ ryby, jest np. oczyszczana ozonem, co daje niemal 100-proc. zabezpieczenie. Do dezynfekcji laboratoriĂłw wykorzystywany jest generator podtlenku wodoru, tj. woda utleniona w stanie gazowym. Kompleks ma 3 generatory prÂądu i 4 linie zasilania. DziĂŞki systemowi ujemnego ciÂśnienia Âżaden wirus nie moÂże wydostaĂŚ siĂŞ na zewnÂątrz.Czy otwarcie nowoczesnego kompleksu laboratoryjnego w PuÂławach oznacza, Âże takÂże polska medycyna gotowa jest stawiĂŚ czoÂła zagroÂżeniom, jakie czyhajÂą na nas z zewnÂątrz? - Diagnostyka chorĂłb tropikalnych pozostawia wiele do Âżyczenia: Polska nie ma ani jednego laboratorium o wysokim stopniu bezpieczeĂąstwa laboratoryjnego typu IV – mĂłwiÂł na czerwcowej konferencji „Rynku Zdrowia” poÂświĂŞconej medycynie tropikalnej prof. WiesÂław Magdzik z PaĂąstwowego ZakÂładu Higieny. – Czechy, kraj o wiele mniejszy od naszego, ma ich kilka. A potrzeby sÂą ogromne. Szacujemy je na 7, moÂże nawet 10 takich jednostek. Przypomnijmy: do strefy tropikalnej wyjeÂżdÂża co roku okoÂło 300 tys., a wedÂług niektĂłrych ÂźrĂłdeÂł, ok. miliona naszych rodakĂłw. G³ówny Inspektorat Sanitarny nie jest w stanie oszacowaĂŚ, ile osĂłb wraca do kraju z niechcianÂą pamiÂątkÂą w postaci choroby tropikalnej. Wiadomo natomiast, Âże liczba zgonĂłw z powodu malarii jest u nas o kilkanaÂście procent wyÂższa, niÂż w Europie.
Autor:Karolina Galecka
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 02, 2009, 19:14:30 wysłane przez Rafaela »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #4 : Lipiec 02, 2009, 19:22:24 » |
|
Coraz gorzej z naszym wzrokiem
Wed³ug szacunkowych danych ponad 70 procent doros³ych Polaków ma problemy ze wzrokiem. G³ówne przyczyny gwa³townego pogarszania siê stanu oczu specjaliœci upatruj¹ w niezdrowym trybie ¿ycia oraz obci¹¿eniach cywilizacyjnych. K³opoty ze wzrokiem to czêsto efekt wielogodzinnego wpatrywania siê w ekrany komputerów i telewizorów, przesiadywania w klimatyzowanych pomieszczeniach, palenia tytoniu, diety zbyt ubogiej w warzywa i owoce. Nie s³u¿y oczom preferowany przez wielu ludzi sposób wypoczywania polegaj¹cy na rezygnacji z systematycznego wypoczynku na œwie¿ym powietrzu. To wszystko mêczy oczy i sprawia, ¿e wzrok zaczyna gorzej funkcjonowaÌ. DoœÌ powszechn¹ dolegliwoœci¹ u osób pracuj¹cych w biurach i u ludzi starszych jest zespó³ suchego oka. Wi¹¿e siê z niedostatecznym wydzielaniem ³ez. S³abo nawil¿ony nab³onek ga³ki ocznej ulega uszkodzeniom, przez które wnikaj¹ chorobotwórcze mikroby - wirusy, grzyby, bakterie. Pozbawione naturalnej ochrony oczy s¹ zaczerwienione, piek¹, swêdz¹, staj¹ siê wra¿liwe na œwiat³o i podatne na zapalenia oraz infekcje. Zespó³ suchego oka bywa skutkiem zmian hormonalnych, nastêpstwem ró¿nych chorób - cukrzycy, schorzeù tarczycy. U prawie po³owy ludzi wystêpuj¹ wady wzroku okreœlane jako krótkowzrocznoœÌ, dalekowzrocznoœÌ i astygmatyzm. W ka¿dym takim przypadku niezbêdne s¹ kontrole lekarskie i korekcja wad przy pomocy okularów albo szkie³ kontaktowych. U osób po piêÌdziesi¹tce czêsto wykrywane jest pogorszenie widzenia zwi¹zane ze starzeniem siê wzroku. W tym wieku wystêpuje te¿ zwyrodnienie plamki ¿ó³tej. Dokuczliw¹ chorob¹, na która cierpi¹ miliony ludzi na œwiecie, jest jaskra. Objawia siê wzrostem ciœnienia w ga³ce ocznej, w wyniku czego mo¿e dojœÌ do obumierania nerwu wzrokowego i œlepoty. Jaskra dotyka najczêœciej osoby po 35. roku ¿ycia. Sprzyjaj¹ jej wady wzroku, choroby uk³adu kr¹¿enia, nadczynnoœÌ tarczycy, cukrzyca, astma, palenie papierosów. Co mo¿e poprawiÌ stan naszych oczu? Osoby spêdzaj¹ce du¿o czasu przy komputerze powinny zadbaÌ o to, by stosowaÌ do ogólnie powszechnych zaleceù. Ekran ma byÌ ustawiony przynajmniej w odleg³oœci 50-60 cm od oczu. W ekran nale¿y wpatrywaÌ siê tylko przy zapalonym œwietle. Dla naszych oczu wa¿na jest wilgotnoœÌ powietrza. Jeœli jest zbyt suche (np. przy w³¹czonym centralnym ogrzewaniu lub klimatyzacji) warto zafundowaÌ sobie nawil¿acz. W s³oneczne dni lepiej korzystaÌ z przeciws³onecznych okularów wyposa¿onych w filtry zatrzymuj¹ce promieniowanie ultrafioletowe. Spacery, bieganie, Ìwiczenia na powietrzu pomagaj¹ dotleniÌ organizm, co korzystnie wp³ywa te¿ na oczy. Warto zadbaÌ o odpowiedni¹ dietê, bogat¹ w witaminy A, C, E, cynk, selen. Zawieraj¹ je warzywa -sa³ata, pietruszka, szpinak, broku³y, brukselka, groch, jagody, marchew, pomidory, cytrusy, a tak¿e oleje, w³oskie orzechy, ryby. Uzupe³nieniem diety mog¹ byÌ preparaty zawieraj¹ce luteinê i betakaroten czyli prowitaminê witaminy.
Glos Koszalinski. Autor:Karolina Galecka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 20, 2009, 20:10:21 » |
|
Jak zwalczaĂŚ infekcje? Antybiotykami czy Âśrodkami naturalnymi? 05.08.2009. W ostrych przebiegach infekcji i w przypadku nagÂłego pojawienia siĂŞ bardzo silnych objawĂłw zastosowanie antybiotykĂłw jest usprawiedliwione – zakÂładajÂąc oczywiÂście prawidÂłowe rozpoznanie choroby. PrzykÂładem, Âże nie zawsze tak bywa, jest eksperyment celnoÂści rozpoznania lekarskiego: DziesiĂŞciu wykÂładowcĂłw na wydziale medycyny, posiadajÂących prawo uprawiania zawodu lekarza, poproszono o postawienie diagnozy trzystu oÂśmiu pacjentom uskarÂżajÂącym siĂŞ na bĂłl gardÂła. Lekarze mieli za zadanie oszacowaĂŚ prawdopodobieĂąstwo zakaÂżenia paciorkowcem i wybraĂŚ dowolnÂą metodĂŞ leczenia. Musieli wydaĂŚ opiniĂŞ, nie wspierajÂąc siĂŞ wynikami badaĂą laboratoryjnych – tak,jak to jest w zwyczaju panujÂącym w prywatnej praktyce lekarskiej. DoÂświadczeni i wysoce wyksztaÂłceni specjaliÂści zdecydowali, Âże 81% przypadkĂłw to zakaÂżenie paciorkowcowe. Po wykonaniu posiewu obecnoœÌ paciorkowcĂłw stwierdzono u zaledwie 4,9% chorych. Najbardziej alarmujÂące okazaÂło siĂŞ proponowane leczenie – stu czterech z ogĂłlnej liczby trzystu oÂśmiu pacjentĂłw zaczĂŞÂło juÂż braĂŚ antybiotyki. Zaledwie oÂśmiu naprawdĂŞ ich potrzebowaÂło. CzyÂż nie przypomina to „rosyjskiej ruletki” (trafiĂŞ albo nie trafiĂŞ)? ... http://www.igya.pl//antybiotyki/jak_zwalczac_infekcje_antybiotykami_czy_srodkami_naturalnymi_.html
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 20, 2009, 20:20:05 » |
|
Dlatego w Niemczech, bardzo czesto jak przychodzi chory do lekarza, to jest pobierany wymaz z gardla i nosa, po poludniu lekarz otrzymuje wynik, chory jest telefonicznie zawiadomiony czy muszi przyjsc po recepte na antybiotyk, czy leczy sie wedlug uzgodnionej porady na samym poczatku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 21, 2009, 13:47:43 » |
|
Jak to jest z naszym zdrowiem? Ano ¿eby by³o lepiej, to mozna skorzystaÌ np. z tego: Terapia falami milimetrowymi Cem Tech Ostatni¹ nowoœci¹ w zakresie oczyszczania organizmu i wspomagania dochodzenia do zdrowia jest urz¹dzenie terapeutyczne wykorzystuj¹ce fale milimetrowe. Terapia zosta³a opracowana przez rosyjskich naukowców ju¿ dawno temu, jednak dopiero niedawno stworzono przenoœny aparat do domowego i powszechnego u¿ytku. Czy CEM TECH wyprze z rynku dostêpne zappery? Czas poka¿e. Narazie efekty s¹ bardzo ciekawe, a w niektórych wypadkach wrêcz imponuj¹ce, o czym œwiadcz¹ rezultaty uzyskiwane przez wielu rosyjskich lekarzy. Na przyk³ad u pewnej starszej kobiety, która mia³a ogromne problemy z kolanami, ju¿ po pierwszej terapii przesz³y bóle. Kobieta szybko zaczê³a bez problemów chodziÌ, choÌ wczeœniej ból jej to uniemo¿liwia³. By np: oczyœciÌ krew z paso¿ytów, wystarczy pobraÌ informacjê z krwi, moczu i nanieœÌ j¹ na wodê, miód itp. Taka metoda do tej pory by³a niedostêpna dla zwyk³ych ludzi. W przypadku zappera, na efekt zwykle trzeba czekaÌ d³u¿szy czas.. W przypadku urz¹dzenia Cem Tech, ten efekt nastêpuje zdecydowanie prêdzej, czego nie da siê nie zauwa¿yÌ. Mo¿liwejest równie¿ prawie natychmiastowe przyniesienie ulgi w bóluJest spraw¹ znan¹, ¿e ból wywo³uje zmiany czêstotliwoœci magnetycznychw uszkodzonych komórkach. Kryszta³ z urz¹dzenia Cem Tech odczytuje tê zmianê i przywracakomórkom ich prawid³owe, zdrowe promieniowanie. W ten sposób patologicznainformacja kierowana do receptorów nerwowych zatrzymuje siê i nie wystêpuje ból.Jest to skuteczne w 90 do 95% wszystkich zabiegów, o czym œwiadczy mnóstwo relacji u¿ytkowników, którzy od razu po zabiegu przestaj¹ odczuwaÌ ból lub czuj¹, ¿e siê zmniejszy³. Na czym polega przewaga Cem Techa nad zapperem? ... http://www.igya.pl//oczyszczanie/terapia_falami_milimetrowymi_cem_tech_.htmlPoni¿ej zaœ podajê linka do strony opisuj¹cej wspomnianego w artykule zappera:http://www.bioter.pl/zapper.htm
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #8 : Styczeń 28, 2011, 21:42:51 » |
|
Przychodzi baba do lekarza: "Co? U prywatnego leczy³a! To niech spier... " Jakie to zachwycaj¹co swojskie, prawda? Ile kosztuje szacunek?Autor: MariaMagdalena 2011-01-28 07:43:13 Z szacunkiem, bo siê mo¿e skoùczyÌ Ÿle... - nuci³ niegdyœ pod nosem mój ojciec. Dzisiaj i ja z chêci¹ zanuci³abym te s³owa, ilekroÌ za³atwiam sprawy urzêdowe lub, co nie daj bo¿e, zdrowotne. W³aœnie przy okazji tych drugich przekona³am siê, ile kosztuje ludzka godnoœÌ.Czasem tak siê sk³ada, ¿e przychodzi cz³owiekowi korzystaÌ z bezp³atnej opieki zdrowotnej. Nie zawsze przecie¿ staÌ nas na inwestowanie ca³ej wyp³aty w leczenie, a do naprawy zawsze coœ siê znajdzie. A to ¿o³¹dek nawali, grypa nie w porê z³apie, a ju¿ najgorzej, jak z¹b postanowi ulec pod naporem próchnicy. Id¹c do przychodni, nigdy nie mo¿emy byÌ pewni, na jaki nastrój pielêgniarki czy lekarza trafimy. Czasami bywa sympatycznie i "po ludzku", a czasami troszkê gorzej. Z regu³y trzeba siê jednak nastawiÌ na najgorsze. Mo¿na siê oczywiœcie zabezpieczyÌ i przyjœÌ z jakimœ ma³ym upominkiem, w postaci kawy czy czekolady, ale nie jest powiedziane, ¿e ktoœ to doceni i uwzglêdni. Mo¿e na przyk³ad okazaÌ siê, ¿e lekarz potraktuje nas jak w punkcie napraw RTV i AGD. Wiadomo przecie¿, ¿e w takich miejscach p³aci siê ustalon¹ kwotê ju¿ za samo otwarcie sprzêtu, naprawa to dodatkowe koszta. Mo¿liwe jest wiêc, ¿e i w przychodni potraktuj¹ nas podobnie. Rozgrzebi¹ robotê i zostawi¹. To przykre, ale mam wra¿enie, ¿e nasz¹ wartoœÌ w oczach innych kszta³tuje gruboœÌ naszego portfela lub "zerowoœÌ" karty kredytowej. To niedorzeczne, jednak prawdziwe. ... http://interia360.pl/artykul/ile-kosztuje-szacunek,42617
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #9 : Listopad 07, 2012, 14:35:13 » |
|
Dziêki ostatnim postêpom Bruce'a Liptona w biologii komórkowej nauka obwieszcza wa¿ny ewolucyjny punkt zwrotny. Przez prawie piêÌdziesi¹t lat utrzymywaliœmy siê w iluzji, ¿e nasze zdrowie i przeznaczenie by³y zaprogramowane w naszych genach - koncepcja ta odnosi siê do determinizmu genetycznego. Podczas gdy masowej œwiadomoœci obecnie wpajany jest pogl¹d, ¿e charakter czyjegoœ ¿ycia jest ustalany genetycznie, radykalnie nowe rozumowanie rozwija siê na wiod¹cej krawêdzi nauki. Biolodzy komórkowi rozpoznaj¹ teraz, ¿e otoczenie, zewnêtrzny wszechœwiat i nasza wewnêtrzna fizjologia i co najwa¿niejsze, nasza percepcja otoczenia, bezpoœrednio kontroluje aktywnoœÌ naszych genów. Ten film dokonuje szerokiego przegl¹du mechanizmów cz¹steczkowych, którymi œwiadomoœÌ otoczenia wp³ywa na genetyczny przepis i prowadzi ewolucjê organizmu. http://www.youtube.com/watch?v=DINIZY6fjoE&feature=share&list=PLB4DBFA78B4BC9DDD
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #10 : Listopad 07, 2012, 15:37:12 » |
|
Po co wiêc potrzebne s¹ geny, skoro to wolna wola, nasze przekonania aktywuj¹ je lub wygaszaj¹? A komórka potrafi ¿yÌ nawet bez nich? Czy¿by geny, to program awaryjny dla tych, którym leni siê œwiadomie wp³ywaÌ na swój los i jakoœÌ ¿ycia? Zatem, uwaga, geny nie kontrolowane, nie sterowane nasz¹ energi¹ przejmuj¹ dowodzenie i wypaczaj¹ siê wskutek szkodliwych wp³ywów œrodowiska. Równie¿ wewnêtrznego, tym samym wypaczaj¹c nas. Jedynie TY (czyli twoje JA ) mo¿e Ciê ocaliÌ i utrzymaÌ w doskona³oœci i zdrowiu. A nawet wyhodowaÌ kolejne nitki DNA? (Co oczywiœcie na dzieù dzisiejszy jest hipotez¹. No chyba, ¿e ju¿ nie jest? ) W powy¿szym kontekœcie, ca³a wiedza o wy¿szoœci pewnych rodów nad innymi, to mit. Wa¿ne, co myœlisz i jak myœlisz, a nie z jakich rodziców siê urodzi³eœ. I tak determinizm genetyczny zast¹piliœmy determinizmem œwiatopogl¹dowym. To pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #11 : Listopad 07, 2012, 16:03:29 » |
|
Hodowanie nitek DNA nie jest hipotez¹, w 2011 by³o 3 lub wiêcej osób, które twierdzi³y, ¿e maj¹ wiêcej nitek DNA i badania ich wszystkich potwierdzi³y 3 nitki. Od tamtej pory, jednak temat jakoœ "ucich³". Zajmowa³a siê tym znana (w USA) pani doktor od genomu, która startowa³a od pediatrii, ale dziœ nic wiêcej nie potrafiê w tym temacie powiedzieÌ, a znaleŸÌ jeszcze trudniej. Teoretycznie masz racjê - w œrodowisku w pe³ni wolnej woli mo¿esz zmieniaÌ wszystko, choÌ chc¹c to zrobiÌ nale¿a³oby przewidzieÌ wynik - inaczej mog¹ byÌ przykre niespodzianki. Reasumuj¹c nawet Enkiemu nie wychodzi³o, choÌ by³ wspania³ym genetykiem (tak sam twierdzi³ i Stichin te¿), wiêc przy dzisiejszym poziomie wiedzy nale¿y uznaÌ to za chwilowo niemo¿liwe.
Edit: my naprawdĂŞ jeszcze nie wiemy po co geny sÂą, trochĂŞ wiemy jak dziaÂłajÂą.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2012, 16:04:33 wysłane przez blueray21 »
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #12 : Listopad 07, 2012, 16:11:07 » |
|
WaÂżne, co myÂślisz i jak myÂślisz, a nie z jakich rodzicĂłw siĂŞ urodziÂłeÂś.
jako przykÂład tego jak myÂślenie bezpoÂśrednio wpÂływa na samego siebie[JA ],- jest czĂŞsta u ludzi niska samoocena- ktĂłra niewiele czĂŞsto ma wspĂłlnego z poglÂądami innych na tÂą osobĂŞ,- a jednak potrafi takiego czÂłowieka niemal wpĂŞdziĂŚ do grobu,- a przecieÂż moÂżna odwrotnie
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2012, 16:31:31 wysłane przez songo1970 »
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #13 : Listopad 07, 2012, 16:49:33 » |
|
No i z tej niskiej albo nadmiernej samooceny rodz¹ siê póŸniej ura¿one godnoœci w³asne, uszczerbki na honorze, z tego bierze siê szeryfowanie, karanie, banowanie. Oraz uzasadnianie. A mo¿na przecie¿ normalnie. Tylko co to jest normalnie? Wg jakich norm? Ot, zagwostka egzystencjonalno-filozoficzna. To pa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #14 : Listopad 07, 2012, 16:53:33 » |
|
ptak- jesteÂś b.mÂądrym ptakiem! odpowiem pewnÂą anegdotÂą,- pracujÂąc z anglikami, czasami na pytania odpowiadali "yes-no",- czego wtedy kompletnie nie rozumiaÂłem i myÂślaÂłem nawet, Âże nawet na tym poziomie nie znam angielskiego,- nie wiem co oni wÂłaÂściwie mĂłwiÂąc w ten sposĂłb mieli na myÂśli, ale teraz czasami sam tak odpowiadam po polsku
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #15 : Listopad 07, 2012, 16:57:56 » |
|
Songo, nie przejmuj siĂŞ tym "yes-no", ja teÂż tak czĂŞsto gadam. I to zupeÂłnie po polsku. Ps. I jestem zdrowa.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2012, 16:59:17 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #16 : Listopad 07, 2012, 17:06:09 » |
|
Po co wiêc potrzebne s¹ geny, skoro to wolna wola, nasze przekonania aktywuj¹ je lub wygaszaj¹? Niekoniecznie NASZE. Przekonania potrafi¹ do pewnego stopnia zdeterminowaÌ tzw los ludzki, ale nie zmieni¹ DNA (wspomniane przez Blue wymykanie siê "naszej" kontroli, przyk³ady "kontolerów" którzy zawiedli podane.). Bruce Lipton , a tak¿e inni badacze jak np Jacques Benveniste , Ervin Laszlo, Stuart Hameroff ( i inni, których nie pomnê teraz) dochodza do wniosku, ¿e DNA jakby strumieniuje fotony "emituje" je i dlatego w odró¿nieniu od "zwyk³ych" fotonów œwiat³a nazywane s¹ one biofotonami. Funkcja DNA zatem jest œciœle zwi¹zana ze œwiat³em, z przep³ywem przezeù energii i to energii skoncentrowanej. Na przyk³ad tej uwalnianej z po¿ywienia - jako budulec materii cia³a. A jej funkcji ? Nie znamy na razie natury tej energii, ani jej w³aœciwoœci , ale wydaje siê, ¿e np jêzyk ludzki mo¿e braÌ udzia³ w programowaniu DNA , co próbowa³ wykazaÌ Dan Winter rozrysowuj¹c graficznie ca³y alfabet sanskrytu bodaj¿e jako widziane pod ró¿nymi k¹tami z³ote spirale (wyrysowane wg z³otej zasady , PHI RATIO). Jest to wg niego jêzyk œwiat³a , który mo¿e wp³ywaÌ na DNA poprzez biorezonans na sk³adowe DNA, gdyz DNA nieprzypadkowo jest podwójn¹, skrêcon¹ spiralnie helis¹. Jeœli to prawda i jeœli jêzyk to potrafi .. to równie¿ myœli. Ale czy wszystkie ? Jeœli chodzi o zdrowie ludzkie to tylko takie myœli, które wejd¹ w rezonans z budow¹ DNA tak jak litery "jêzyka œwiat³a", czyli .. harmoniczne myœli, harmoniczne uczucia, brak zaburzeù, dysharmonii, dysonansów. Jeœli energia przep³ywa bez zak³óceù tworz¹c harmoniczn¹ spójnoœÌ to jednoczeœnie wzmacnia ona DNA uruchamiaj¹c te zapisy, które s¹ harmoniczne i korzystne dla cia³a. Dodatkowo, potrzebne s¹ sprawne i dro¿ne kana³y przep³ywu tej energii w ciele, tzw meridiany, lub te¿ w inny sposób nazywane .... mikrotubule. O dziwo, te¿ zbudowane wg zasad œwiêtej geometrii. O dziwo ? Nie , nie ma tu przypadku. A komórka potrafi ¿yÌ nawet bez nich? Tak, komórka potrafi ¿yÌ bez DNA . Mo¿e uprawiaÌ sex i unikaÌ wrogów, a tak¿e "wie" czym siê ¿ywiÌ , a to wszystko bez DNA. Mo¿e byÌ samodzielnym organizmem , ale mo¿e te¿ siê wyspecjalizowaÌ I po³¹czyÌ w wiêksze konstrukcje i to bez ¿adnych instrukcji DNA . Musi wyst¹piÌ tylko jeden warunek - wewnêtrzna komunikacja. A to siê dzieje za spraw¹ mikrotubuli w cytoszkielecie komórkowym. Mikrotubule przeprowadzaj¹ nawet podzia³ komórki, bez udzia³u w tym steruj¹cego DNA. Przep³yw energii wewn mikrotubul w jakiœ sposób zale¿y od tego jakie czêstotliwoœci - czyli znów g³os, wibracja, s³owa, myœli - siê w nich tuneluj¹. Czy¿by geny, to program awaryjny dla tych, którym leni siê œwiadomie wp³ywaÌ na swój los i jakoœÌ ¿ycia? Mo¿e raczej taki "autopilot" zapewniaj¹cy minimalne œrodowisko pracy systemu. Zatem, uwaga, geny nie kontrolowane, nie sterowane nasz¹ energi¹ przejmuj¹ dowodzenie i wypaczaj¹ siê wskutek szkodliwych wp³ywów œrodowiska. Równie¿ wewnêtrznego, tym samym wypaczaj¹c nas.
Jeœli s¹ harmonicznie zestrojone, to nie wypaczaj¹ , ale usprawniaj¹ i kanalizuj¹ przep³yw energii w ciele na "autopilocie". Jedynie TY (czyli twoje JA ) mo¿e Ciê ocaliÌ i utrzymaÌ w doskona³oœci i zdrowiu. To ju¿ nadu¿ycie. Bo gdzie wœród komórek znajdziesz jakieœ dzia³aj¹ce "Swoje JA" ? Mo¿na by powiedzieÌ raczej, ¿e to ŒwiadomoœÌ. W powy¿szym kontekœcie, ca³a wiedza o wy¿szoœci pewnych rodów nad innymi, to mit. Wa¿ne, co myœlisz i jak myœlisz, a nie z jakich rodziców siê urodzi³eœ.
Tak, mit, ale nie tyle co myœlisz i jak, ile jakiego rodzaju myœli wp³ywaj¹ pod k¹tem ich czêstotliwoœci. Nie musisz ich rozumieÌ, nie musisz ich nawet kontrolowaÌ, ani tworzyÌ. Przyk³adem muzykoterapia. CzêstotliwoœÌ te¿ zale¿y od np stanu wiedzy, wewnêtrznego stanu bycia, uczuÌ dominuj¹cych, a tak¿e obserwacji tego co nieharmoniczne - bez przywi¹zywania siê do tego. To po prostu nie stawianie oporu harmonii ¿ycia przy zachowaniu dyscypliny wobec dysharmonii, a w tym w³asnie owego wszystkowiedz¹cegolepiej JA.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
blueray21
Skryba, jakich maÂło
Punkty Forum (pf): 32
Offline
Wiadomości: 1696
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #17 : Listopad 07, 2012, 18:46:12 » |
|
Songo, a czy to aby nie jest rĂłwnowaÂżne z 'jestem za, a nawet przeciwko'?
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza ochrania, ignorancja zagraÂża.
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #18 : Listopad 07, 2012, 18:48:23 » |
|
Songo, a czy to aby nie jest rĂłwnowaÂżne z 'jestem za, a nawet przeciwko'?
wychodzi na to, ¿e Wa³êsa ma racje- "jestem za, a nawet przeciw",- m¹droœÌ ludzka nie zna granic
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
|