"Czarny humor" ojca Tadeusza

[arteq]

Tak dokladnie o ta sama, tak zmienili sie ludzie , a co za tym idzie przelozyli to na aspekt prawa o nietolerancji dla rasizmu.

hmmm... "zapominasz", Âże w tejÂże "jaÂśnie oÂświeconej Francyi" wystĂŞpuje takÂże jeszcze inne prawo nietolerancji - nietolerancja dla manifestowania swojej wiary...

Natomiast ja ukazuje falsz doktryny , ktora manipuluje swiadomoscia ludzi.
Nie nakazuje z tego powodu komukolwiek opuszczac szeregi KRK.

Mylisz pojêcia - wcale nie ukazujesz tylko co najwy¿ej snujesz opowiadania, a to ze wzglêdu, ¿e nak³apiesz, a konkretów/dowodów brak [a to ka¿esz sama sobie znaleŸÌ, a to kolega nie pozwala, a to nie zamierzasz dyskutowaÌ]. Je¿eli rzuca siê oskar¿enia, to szczególnie nale¿y je sprecyzowaÌ i udowodniÌ aby nie krzywdziÌ niewinnych. Patrz: nawet ostatni przyk³ad z biskupem - tarocist¹.

[Rafaela]

Arteg, niedawno wczoraj byles zbulwersowany wystawa cial w Warszawskim centrum handlowym. Nie bylo gorszego przestepstwa. Tez wczoraj wydazyla sie dyskusja, czy ks. Rydzyk zachowal sie poprawnie.
Ja ci dzisiaj powiem, ja tak mysle ze obrazil  p.Boga, wszystkich Katolikow i cala Polske. Katolicy to nie tylko Polska, katolicy zyja tez w innych krajach, malo tego ze oswiadczyl ze sie nie myl, ale wolal wszystkich na swiadkow jaki on czarny, jaki brudny- to bylo swieto.....Co jeszcze chcesz dopowiedziec. Dzisiaj moze byc w gazetach na calym swiecie moga pisac o tym, napewno sie znajda tacy ktorzy napisza.
Kiedy patrzylam na tego przemilego mlodego kaplana, pelnego milosci i wdziecznosci i skromnosci  i Rydzyka
to mi serce peklo i poprostu sie poplakalam. To jest Polski Kosciol Katolicki- to jest to co ci wczoraj napisalam.
Kiedy poumieraja mochery, jaka jest przyszlosc tego kosciola, mysle ze mlode pokolenie poprosi takich Rydzykow do rozliczenia i oczysci te piekne historyczne  Polskie koscioly, aby ludzie z Bogiem w sercu mogli spokojnie odwiedzac swoje swiatynie.

Ps. Ciagle szukasz dowodow, dzisiaj masz je przed soba. Pamietaj ze ludzie maja oczy i uszy i tez serca.
     Kogo ciagle bronisz, za kim stoisz, jak wyglada ta twoja prawda?- prosze odpowiedz nam wszystkim tu na forum.

[Val Dee]

nie zapominaj Âże ten zakonnik nie czul siĂŞ uraÂżony

a sam podziĂŞkowaÂł Radiu Maryja

[arteq]

Nie broniĂŞ Rydzyka - wielokrotnie mi za niego wstyd. Jak juÂż wspomiaÂłem to co zrobiÂł - pÂłaÂściutki niby-Âżart - byÂło karygodne. WiĂŞc nie rozumiem dlaczego zarzucasz mi obronĂŞ vel wybielanie osoby winnej. W swoich postach zauwaÂżyÂłem tylko, Âże przykaÂłd Francji jako kraju broniÂącego godnoÂści i wolnoÂści czÂłowieka jest mocno przesadzony by nie powiedzieĂŚ obÂłudny.

Oczywiœcie zachowania takie jak Rydzyka powinny byÌ nag³aszane i piêtnowane - KRK powinien siê oczyszczaÌ. Wydaje mi siê Rafaelo, ¿e uwa¿asz jakobym na si³ê wybiela³ KRK - nic podobnego. Jestem za piêtnowaniem wszelkich patologii - jednak róbmy to precyzyjnie i uczciwie, aby przy okazji nie krzywdziÌ niewinnych - zawini³a jedna konkretna osoba - powiedzmy odwa¿nie wprost która to - zamiast rzucaÌ bezpodstawne oskar¿enie na pozosta³e osoby z danej grupy. Gdyby by³o wiadomo kto konkretnie z biskupów para siê tarotem - mo¿na zacz¹Ì coœ robiÌ, wystosowaÌ zapytanie czy to prawda i skonfrontowaÌ stanowiska "zamieszanych" w to osób. To jest uczciwe i daj¹ce szansê na wyjaœnienie sytuacji, ale Kiarze jak widaÌ wcale na tym nie zale¿y, woli obrzuciÌ podejrzeniami niewinne w tym przypadku osoby. Zastanów siê Rafaelo czy to uczciwe [czcze gadki o mi³oœci od³ó¿my na bok bo robi siê œmiesznie]...

Taka postawa pozwoli rozkwitn¹Ì KRK, zachêcam do dyskusji/informaowania ksiê¿y/œrodowisk o tym co nam siê nie podoba, o tym co z³ego widzimy.


edit: Waaldeek - nie wiemy czy ten zakonnik nie poczu³ siê przykro. Co mia³ zrobiÌ gdyby to mu siê nie spodoba³o - wrzasn¹Ì "rasista"? Móg³ po prostu wynieœÌ siê ponad to i nie pogarszaÌ atmosfery.

[Rafaela]

No dobrze Artek, powinienes sobie zdawac sprawe ze walczysz z wiatrakami. Jednak ktos musi podjac prace
oczyszczania i upozadkowania naszego wspolnego kosciola. Sa ustawy miedzynarodowe, jak nalezy sie zachowywac podczas takich spotkan, sa teksty przygotowane, gosciom okazuje sie szacunek i respekt.
Tu zostalo okreslone wystapienie ks.Rydzyka jako malutkie poslizgniecie. Wyobraz sobie ze przyjezdzaja bracia blizniacy do Niemiec i Pani Merkel na jakims spotkaniu przedstawiajac tych blizniakow powie " prosze Panstwa mamy dwoch gosci z Poski sa to ci co ukradli ksiezyc w latach 70. Wszyscy bija brawo, przeciesz to prawda ze grali w takim filmie, to zadna obraza.
Takich zeczy sie nie robi-basta.

[Val Dee]

edit: Waaldeek - nie wiemy czy ten zakonnik nie poczu³ siê przykro. Co mia³ zrobiÌ gdyby to mu siê nie spodoba³o - wrzasn¹Ì "rasista"? Móg³ po prostu wynieœÌ siê ponad to i nie pogarszaÌ atmosfery.

zdaje siĂŞ Âże sÂłyszaÂłem w radio jak mĂłwiÂł Âże siĂŞ nie poczuÂł dotkniĂŞty

Âżeby byÂło jasne:
- uwaÂżam takÂą uwagĂŞ Rydzyka (nie bĂŞdĂŞ go tytuÂłowaÂł ojcem) za ÂżaÂłosnÂą, chamskÂą
- jeszcze bardziej mnie denerwuje, Âże ludzie mu jeszcze bili brawa i siĂŞ Âśmiali :/
- ale to nie koniec œwiata - Rydzyk nie wzi¹³ siê znik¹d - wyrós³ w Polsce a u nas jak wiadomo rasizm i antysemityzm na ka¿dym kroku wiêc nic dziwnego ¿e tacy ludzie siê zdarzaj¹ i znajduj¹ pos³uch
- na podstawie Rydzyka widaĂŚ jak na dÂłoni wszystkie polskie przywary narodowe i to teÂż jest smutne
- takich ekscesĂłw jest duÂżo i jak na razie nie moÂżna nic z tym zrobiĂŚ wiĂŞc nie traktujmy tego jak koniec Âświata

[arteq]

No dobrze Artek, powinienes sobie zdawac sprawe ze walczysz z wiatrakami. Jednak ktos musi podjac prace oczyszczania i upozadkowania naszego wspolnego kosciola.

Trudno, gdyby jednak ka¿dy zacza³¹od swojego podwórka wtedy "skostnia³e struktury" nie mia³yby wyboru. Zamiast tylko narzekaÌ - dzia³am na swoim podwórku i nie uginam siê. Widzê tak¿e niesamowity potencja³ i ogrom ludzi którzy naprawdê staraj¹ siêzyÌ zgodnie z oficjalna nauk¹ Jezusa i KRK. To mnie dodatkowo motywuje. Powiem tez, ¿e widze pewne pozytywne zmiany w rodzimej parafii - a sta³o siê to za spraw¹ w³asnie ludzkich s³ów i rozmów, dzia³aù. Ale przeciez mozna by³o powiedziec: "có¿ mam zastrze¿enia do danego ksiêdza, dlatego olejê KRK, nie bêdê chodzi³ do koœcio³a, stosowa³ siê do niektórych [szczegó³nie niewygodnych dla mnie] zaleceù.

[Val Dee]

oto fragment wywiadu Moniki Olejnik z rzecznikiem praw obywatelskich na temat "¿artu" Rydzyka: (doœÌ rozwa¿na opinia moim zdaniem):


Monika Olejnik: A co rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, ktĂłry jest goÂściem Radia ZET, co pan sÂądzi o dowcipie Tadeusza Rydzyka powiedzianym z Jasnej GĂłry – „o, Murzyn, nie myÂł siĂŞ”.

Janusz Kochanowski: Nie najlepszy, nie najlepszy dowcip, powiedzmy, Âże to tak chciaÂł byĂŚ spontaniczny, chciaÂł jakoÂś coÂś powiedzieĂŚ dowcipnie i mu nie wyszÂło. No, ja lubiĂŞ Âżarty i dowcipy, czasami mi teÂż nie wychodzi.

Monika Olejnik: Ale czy to nie jest dowcip rasistowski, taki dowcip nie powinien siĂŞ zdarzyĂŚ, czy pan potĂŞpia Tadeusza Rydzyka za takie dowcipy.

Janusz Kochanowski: PotĂŞpiaĂŚ to za duÂżo powiedziane. Powiem, Âże dowcip byÂł niestosowny i to chyba tyle.

Monika Olejnik: A czy wedÂług pana nosi znamiona przestĂŞpstwa?

Janusz Kochanowski: Nie, nie nosi znamiona przestĂŞpstwa, bo nie byÂło intencji. Intencja obraÂżenia kogoÂś to jest jednym z elementĂłw tego przestĂŞpstwa. KiedyÂś, kiedy mĂłj maÂły synek zobaczyÂł Murzyna na moim wydziale, kiedy szedÂłem do swojego gabinetu i siedziaÂł obok student Murzyn i mĂłj synek otworzyÂł szeroko usta i oczy, bo zobaczyÂł pierwszy raz.

Monika Olejnik: No tak, ale myÂślĂŞ, Âże Tadeusz Rydzyk nie pierwszy raz zobaczyÂł czarnoskĂłrego…

Janusz Kochanowski: Ale to publicznie, ja kontynuujĂŞ, wtedy powiedziaÂłem do niego Mateuszku – ten pan jest z czekolady. Czy to byÂł rasistowski dowcip. Pan, ten z czekolady siĂŞ ÂśmiaÂł, ja siĂŞ ÂśmiaÂłem.

Monika Olejnik: No wie pan, ale powiedzenie nie myÂł siĂŞ i ku radoÂści zebranych pod JasnÂą GĂłrÂą.

Janusz Kochanowski: Jest to niestosowny dowcip i tylko tyle i aÂż tyle i wiĂŞcej nie sÂądzĂŞ, Âżeby to aÂż w kategoriach prawa karnego naleÂżaÂło rozpatrzyĂŚ.

Monika Olejnik: Ale napisze pan list do Tadeusza Rydzyka?

Janusz Kochanowski: Nie.

Monika Olejnik: No dlaczego, moÂże Âżeby wiedziaÂł, Âże nie powinno siĂŞ takich dowcipĂłw mĂłwiĂŚ.

Janusz Kochanowski: Nie, nie napiszĂŞ tego listu, bo bym zwariowaÂł, politycy polscy i osoby publiczne popeÂłniajÂą tyle faux paus codziennie, Âże moje biuro musiaÂłoby caÂłkiem byĂŚ pochÂłoniĂŞte…

Monika Olejnik: A wedÂług pana wierszyk „Murzynek Bambo” jest rasistowski, czy nie.

Janusz Kochanowski: Nie, nie jest. Kiedyœ mia³em spotkanie, kilka tygodni temu z grupami studentów zagranicznych, czêœÌ by³a w³aœnie pochodzenia afrykaùskiego i mówiliœmy ten wierszyk i znaczy, u¿y³em go jako przyk³ad ¿eby sprawdziÌ, jak oni to odbieraj¹ i nie. Wierszyk jest sympatyczny.

Monika Olejnik: No nie, gdyby pan byÂł maÂłym chÂłopcem czarnoskĂłrym, gdyby panu kazali siĂŞ umyĂŚ to nie wiem czy to byÂłoby dla pana takie miÂłe.

Janusz Kochanowski: A mĂłwimy o Murzynku Bambo, czy o ksiĂŞdzu Rydzyku.

Monika Olejnik: MĂłwimy w ogĂłle o kolorze czarnym.

Janusz Kochanowski: ProszĂŞ nie przesadzaĂŚ w poprawnoÂści, intencje sÂą najwaÂżniejsze.

Monika Olejnik: Czyli rozumiem, Âże odpowiada panu dowcip premiera Berlusconiego, ktĂłry powiedziaÂł o prezydencie Obamie, Âże Âładnie opalony chÂłopak.

Janusz Kochanowski: No to sÂą te typy dowcipĂłw.

Monika Olejnik: No wÂłaÂśnie, no wÂłaÂśnie.

Janusz Kochanowski: I ja siĂŞ przy takim dowcipie krzywiĂŞ.


caÂły wywiad tutaj:
http://www.radiozet.pl/programy/ProgramSzczegoly.aspx?AudycjaId=2169&PageIndex=

[Dariusz]

a to kiedy ostatnio ktoœ sp³on¹³ na stosie za spraw¹ Koœcio³a?

Ostatni stos Polski – historia Doruchowa

"...Miejscem, w ktĂłrym spÂłon¹³ prawdopodobnie ostatni stos w Polsce i – jak wynika ze ÂźrĂłdeÂł historycznych – jeden z ostatnich w Europie, okrzykniĂŞto DoruchĂłw. To wÂłaÂśnie w tej maÂłej miejscowoÂści, poÂłoÂżonej niedaleko Ostrzeszowa (wojewĂłdztwo wielkopolskie), 230 lat temu rozegraÂł siĂŞ dramat 14 kobiet posÂądzonych o rzucanie czarĂłw. Wszystko zaczĂŞÂło siĂŞ od bĂłlu w palcu Âżony jednego z trzech Ăłwczesnych dziedzicĂłw Doruchowa, niejakiego Stokowskiego. KobietĂŞ – przypuszczanie w wyniku zakaÂżenia – rozbolaÂł palec. ZaczĂŞÂły jej siĂŞ takÂże skrĂŞcaĂŚ wÂłosy na gÂłowie w tak zwany koÂłtun, co wynikaÂło najprawdopodobniej z zaniedbania podstawowych czynnoÂści higienicznych. " ...

http://prorok.pl/czarownica/art-994,0.html

Baszta czarownic w SÂłupsku



...Ostatni wyrok Âśmierci za czary i konszachty z diabÂłem wydano tutaj w 1701 roku - odlegÂłe to czasy - a na stosie spalono wtedy TrynĂŞ Papisten, nie wiem co to byÂła za kobieta....

http://maria.bloog.pl/id,4607452,title,Baszta-Czarownic-w-Slupsku,index.html?ticaid=68663

SÂą to oficjalne doniesienia na temat "czarownic". Jednak nasza historia obfituje w inne jeszcze doniesienia o ludziach spalonych, jednak nie na stosach i nie za czary, tylko za swe odmienne od jedynie sÂłusznych, powszechnych przekonaĂą.
W czasach, gdy doœÌ ¿ywo jeszcze dyskutowa³em ze Œwiadkami Jekowy, dosta³em od nich doœÌ ciekaw¹ ksi¹¿kê opisuj¹c¹ nowo¿ytn¹ historiê tej grupy w œwietle mi³oœci KK.

[Hutier]

Nie ma sensu go obra¿aÌ.Jak powiedzia³ tak powiedzia³.Ale czy nam nie zdarza³o siê powiedzieÌ czegoœ,czego póŸniej ¿a³owaliœmy?Za³ó¿my ¿e wcielamy siê w postaÌ ojca Rydzyka.Wychowywany w porz¹dnym katolickim domu.Nauczany zgodnie z doktrynami.Jego postêpowanie to dopiero skutek.Czy nie wydaje siê wam,¿e wed³ug niego on czyni w³aœciwie?ByÌ mo¿e tak zosta³ nauczony.
MoÂże miaÂł trudne dzieciĂąstwo.Czy uwaÂżacie,ze macie prawo go potĂŞpiaĂŚ?Fakt nie wypeÂłnia swojej posÂługi wÂłaÂściwie.Ale czy to jego wina?

[Kiara]

Jakos tak bywa iz my osobiscie ponosimy odpowiedzialnosc za wlasne czyny. Jezeli cos zrobimy zle to nie obciazamy ta wina innych , a sami nia jestesmy obciazeni.
Mozna dywagowac nad okolicznosciami ksztaltujacymi charakter czlowieka. Jednak gdy reprezetuje on jakoms znaczaca czesc spoleczenstwa i ciagle kompromituje siebie i ja, trzeba sie zastanowic powaznie nad tym co robi.
Jako czlowiek ma prawo byc taki jaki jest, jako reprezetant spoleczenstwa nie.

Kiara

[arteq]

Ja tam jako katolik nie dawaÂłem mu upowaÂżnienia aby wypowiadaÂł siĂŞ w moim imieniu, wieĂŚ z tym utoÂżsamieniem go jako reprezentanta to ostroÂżniej proszĂŞ.

[Rafaela]

Popieram Kiare w pelni. Czas najwyzszy nauczyc sie godnie reprezentowac nasz kraj, nasza Polske.

[ptak]

Popieram Kiare w pelni. Czas najwyzszy nauczyc sie godnie reprezentowac nasz kraj, nasza Polske.

NajwaÂżniejsze, to godnie reprezentowaĂŚ siebie … 

Pozdrawiam 

[Silver]

Popieram Kiare w pelni. Czas najwyzszy nauczyc sie godnie reprezentowac nasz kraj, nasza Polske.

NajwaÂżniejsze, to godnie reprezentowaĂŚ siebie … 

 DokÂładnie.
Jednym z przykÂładĂłw faÂłszu  reprezentowania kraju /narodĂłw jest tzw.duma narodowa wyraÂżana na ró¿ne sposoby.
A wiêc mówi siê czego to nie dokonaliœmy jako naród, jak walczyliœmy z faszyzmem, ilu to ¿ólnierzy poleg³o na polu chwa³y, jak walczyliœmy z komunizmem i inne bzdety....

[Betti]

napisano ,ze powiedzial ze nie czul sie urazony, a czy on wiedzial o co chodzi ?
Moja còrka stwierdzila ze to bylo swinskie  zachowanie nie godne czlowieka a takze katolika ,ktòrym sie mineni-

[Val Dee]

WÂścibskim dziennikarzom „Polityki” udaÂło siĂŞ ustaliĂŚ, kim byÂł czarnoskĂłry zakonnik obraÂżony na Jasnej GĂłrze przez o.Rydzyka. OkazaÂło siĂŞ, Âże „wtopa” szefa Radia Maryja (ktĂłry oznajmiÂł, Âże „on siĂŞ nie myÂł”) byÂła podwĂłjna, bo duchowny jest Polakiem. Widocznie ojcu dyrektorowi nie przyszÂło do gÂłowy, Âże pochodzÂący z Togo franciszkanin MichaÂł Kossi Egah moÂże byĂŚ naszym rodakiem.

Zakonnik, ktĂłry mieszka u nas od 15 lat i dobrze mĂłwi po polsku, nosi aparat sÂłuchowy. Przez to byĂŚ moÂże nie usÂłyszaÂł gÂłupot, ktĂłre wygadywaÂł o.Rydzyk.

[Bonifacy1]

ale wstyd, Rydzyka powinni powiesiĂŚ za jaja

[kot]

A moÂże Rydzyk nadaje siĂŞ do lasu?  niech do korzeni swych wraca.

Albo do sÂłoika?

[jeremiasz]

E, czepiacie sie Rydzyka.
Niech pierwszy rzuci kamieniem w Rydzyka ten, kto nigdy nie opowiedziaÂł kawaÂłu o ÂŻydach czy o "Polaku,Rysku i Niemcu", w ktĂłrym zawsze Rusek i Niemiec sÂą gÂłupi.

ÂŻart jak to Âżart, na poziomie Rydzyka. Ale jednak Âżart.
JuÂż zapomnieliÂście co to Âśmiech? Czy moÂże szukacie okazji aby dopieprzyĂŚ Rydzykowi? JeÂśli to drugie, to szukajcie lepszych sposobĂłw.

pozdrawiam

[Val Dee]

E, czepiacie sie Rydzyka.
Niech pierwszy rzuci kamieniem w Rydzyka ten, kto nigdy nie opowiedziaÂł kawaÂłu o ÂŻydach czy o "Polaku,Rysku i Niemcu", w ktĂłrym zawsze Rusek i Niemiec sÂą gÂłupi.

ÂŻart jak to Âżart, na poziomie Rydzyka. Ale jednak Âżart.
JuÂż zapomnieliÂście co to Âśmiech? Czy moÂże szukacie okazji aby dopieprzyĂŚ Rydzykowi? JeÂśli to drugie, to szukajcie lepszych sposobĂłw.

pozdrawiam

caÂłkowicie siĂŞ zgadzam

[Symeon]

E, czepiacie sie Rydzyka.
Niech pierwszy rzuci kamieniem w Rydzyka ten, kto nigdy nie opowiedziaÂł kawaÂłu o ÂŻydach czy o "Polaku,Rysku i Niemcu", w ktĂłrym zawsze Rusek i Niemiec sÂą gÂłupi.

ÂŻart jak to Âżart, na poziomie Rydzyka. Ale jednak Âżart.
JuÂż zapomnieliÂście co to Âśmiech? Czy moÂże szukacie okazji aby dopieprzyĂŚ Rydzykowi? JeÂśli to drugie, to szukajcie lepszych sposobĂłw.

pozdrawiam

Jeremiaszu, a czy Ty dostrzegasz ró¿nice miêdzy ¿artem wypowiedzianym w gronie bliskich znajomych a "¿artem" wypowiedzianym publicznie w gronie tysiêcy ludzi i przed kamerami TV Trwam? Publicznie tak nie mo¿na ¿artowaÌ, a zw³aszcza w obecnoœci kogoœ kto stanowi przedmiot owego glupiego ¿artu, bo wtedy poprostu obra¿a siê cz³owieka.

Val Dee, b¹dŸ troche bardziej konsekwentny, najpierw piszesz, ¿e zachowanie o. Rydzyka by³o ¿enuj¹ce i ¿ê tacy ludzie szkodz¹ Koœcio³owi a teraz zdaje sie, ¿e bagatelizujesz ten incydent.

[Val Dee]

Val Dee, b¹dŸ troche bardziej konsekwentny, najpierw piszesz, ¿e zachowanie o. Rydzyka by³o ¿enuj¹ce i ¿ê tacy ludzie szkodz¹ Koœcio³owi a teraz zdaje sie, ¿e bagatelizujesz ten incydent.

jedna nie wyklucza drugiego - Âżart jest ÂżenujÂący i chamski - ale nie oszukujmy siĂŞ - wielu z nas opowiada tego typu dowcipy

[Symeon]

Âżart jest ÂżenujÂący i chamski - ale nie oszukujmy siĂŞ - wielu z nas opowiada tego typu dowcipy

Tak, wielu ludzi opowiada takie dowcipy, ale tak jak ju¿ pisa³em - w gronie bliskich znajomych (czyli nie publicznie) i przede wszystkim nie w obecnoœci osoby, której ¿art dotyczy, a to jest wieelka ró¿nica.

[arteq]

Jest dla mnie pewna ró¿nica w wydŸwiêku - Rydzyk nie wystêpowa³ prywatnie w gronie znajomych lecz publicznie i jako "g³owa" RM. Myœlê, ¿e jednak nie mia³ zamiaru nikogo obra¿aÌ, chcia³ byÌ zabawny a wysz³o p³asko i niemi³o. Nie oznacza to, ¿e w zaciszu domowym tego typu ¿arty s¹ OK.

Symeon, poruszy³eœ nieœwiadomie bardzo ciekaw¹ kwestiê - masek jakie na siebie zak³adamy w zale¿noœci od "potrzeb" i sytuacji. Wynika³oby z Twojej wypowiedzi, ¿e w w¹skim i znajomym gronie uchodzi, a publicznie ju¿ nie... Ale przecie¿ czyn jest ten sam, róznic¹ jest jedynie rodzaj i iloœÌ "widowni".