Betti
Go¶æ
|
|
« Odpowiedz #6 : Lipiec 24, 2009, 19:34:29 » |
|
Czym jest energia “Chi” ? 2008 sierpieñ 23 tags: akupresura, bioplazma, blokady, chi, czakra, czakram, czakramy, czakry, energia, ig³a, ig³y, medycyna chiñska, meridiany, operacz, pole morfogenetyczne, prana, si³a ¿yciowa, tao, zdrowie, ¦wiadomo¶æ by zenforest
Fragment : Leczenie Akupunktur± – H. Operacz
W organizmie cz³owieka istnieje i kr±¿y niewidzialna ”energia”, ”si³a ¿yciowa”, któr± Chiñczycy nazywaj± ”Chi” (po japoñsku -”Ki”, po koreañsku -”Kichol”, po hindus-ku -”Prana”, w staro¿ytnej filozofii greckiej -”Logos”, w filozofii buddyjskiej -”Dharma”).
Jest to podstawowy kanon tradycyjnej medycyny, na którym opiera siê akupunktura, jak równie¿ i akupresura. Stare ksiêgi chiñskie opisuj± j± jako ”si³ê” („energiê”) niezbêdn± do prawid³owej czynno¶ci komórek, tkanek i ca³ego organizmu.
„Energia” Chi wystêpuje nie tylko u cz³owieka. Maj± j± równie¿ zwierzêta, ro¶liny i zjawiska przyrody, a nawet materia. Chi kieruje funkcjami wzrostowymi, obronnym i rozrodczymi. Jest si³± napêdow± wszystkich procesów ¿yciowych, jest po prostu ¿yciem. Poprzez te czynno¶ci Chi jest odpowiedzialna za fizyczn± integracjê ka¿dej jednostki i za zmiany zachodz±ce w jednostce. Chi to spoiwo, ³±cz±ce nasze cia³o, umys³ i ducha. Ka¿da komórka i ka¿dy narz±d maj± swój wiêkszy lub mniejszy zasób Chi. Suma wszystkich Chi stanowi o potencji ¿yciowej ca³ego organizmu.
Kr±¿enie Chi w zdrowym organizmie ma charakter ci±g³y i odbywa siê dok³adnie ustalonymi drogami (szlakami), nazywanymi kana³ami, po³udnikami lub meridianami. Jeden cykl kr±¿enia Chi, która z serca wychodzi i do serca powraca, trwa 24 godziny. Przez ten czas jej najwy¿sza fala przep³ywa przez wszystkie narz±dy i tkanki. Wysoko¶æ fali przep³ywu w danym narz±dzie zale¿y od poziomu Chi w narz±dzie przed nim le¿±cym. Z kolei same narz±dy i tkanki, przez które Chi przep³ywa, wzmacniaj± j±, uszlachetniaj±, czyli czyni± j± doskonalsz±, i posy³aj± j± do mózgu, w celu spe³nienia wy¿szych zadañ – kreowania naszych my¶li, uczuæ, snów.
Je¿eli z powodu jakiej¶ choroby poziom Chi w tym narz±dzie bêdzie obni¿ony, fala p³yn±ca do narz±du nastêpnego bêdzie równie niska, a czynno¶æ narz±du – os³abiona. Nak³ucie kana³u narz±du chorego, czyli os³abionego energetycznie i czynno¶ciowo, wyrównuje w nim poziom energii, poprawia jego czynno¶æ, a przez to podnosi falê Chi p³yn±c± do nastêpnego narz±du.
Kr±¿enie energii Chi rozpoczyna siê bardzo wcze¶nie. Wed³ug jednych starych ksi±g chiñskich – z chwil± pojawienia siê ¶ladu pracy serca, a wed³ug innych – z pierwszym oddechem. ¦wiadczy³oby to o tym, ¿e w pierwszym przypadku p³ód prawie od pocz±tku istnienia ma w³asne kr±¿enie energii, a w drugim, ¿e korzysta z kr±¿enia energii matki.
Kr±¿enie Chi ma wa¿ne znaczenie praktyczne. W czasie, gdy maksimum energii przep³ywa przez dany narz±d, jest on bardziej pobudzony i uzyskuje najwiêksz± aktywno¶æ, a zarazem najwiêksz± podatno¶æ na wszelkiego rodzaju zabiegi lecznicze. W zwi±zku z tym w obserwacjach klinicznych zauwa¿ono, ¿e w okresie tej zwiêkszonej aktywno¶ci narz±du ilo¶æ leku chemicznego podawanego choremu mo¿e byæ znacznie zmniejszona, a rezultaty lecznicze bêd± takie same. Dlatego te¿ klasyczna akupunktura zaleca wykonywanie zabiegów w³a¶nie w godzinach najwiêkszej aktywno¶ci chorego narz±du, a wiêc nawet w ¶rodku nocy, je¶li narz±d wtedy tê aktywno¶æ wykazuje. Ale w okresie zwiêkszonej aktywno¶ci narz±du wystêpuj± i zaskakuj±ce zjawiska.
Portnow, powo³uj±c siê na literaturê, opisuje wystêpowanie u niektórych chorych spontanicznego zmniejszenia poziomu cukru we krwi (hipoglikemia), który pojawia siê pod koniec ranka, co odpowiada okresowi wzmo¿onej aktywno¶ci meridianu ”¶ledziona-trzustka” (w godzinach 9-11). Kolka w±trobowa najczê¶ciej wystêpuje oko³o godziny pierwszej w nocy, co odpowiada okresowi najwiêkszej aktywno¶ci pêcherzyka ¿ó³ciowego. Ataki astmy oskrzelowej wystêpuj± miêdzy 3-5 rano, w okresie najwiêkszej aktywno¶ci p³uc. O tej w³a¶nie porze, jak ustalono w badaniach, stwierdza siê zmniejszenie we krwi stê¿enia kortykosteroidów.
Fala energii p³yn±ca przez narz±d trwa dwie godziny, po czym stopniowo opada. Po jej przep³yniêciu narz±d staje siê s³abszy, bardziej podatny na uszkodzenia i zachorowania oraz gorzej poddaje siê leczeniu. Cykliczno¶æ kr±¿enia Chi i wp³yw tej cykliczno¶ci na aktywno¶æ organizmu mo¿na uznaæ za najwcze¶niejszy dowód na istnienie rytmów biologicznych, które kilka tysiêcy lat temu odkryto empirycznie, a obecnie stanowi± one naukê zwan± rytmologi± i s± wykorzystywane w medycynie, biologii, sporcie itp.
Bior±c pod uwagê najwiêksz± aktywno¶æ dobow± narz±dów, Chiñczycy podzielili je na 3 grupy, po 4 w ka¿dej, tj. na dzienne, dzienno-nocne i nocne.
Do dziennych zaliczaj± narz±dy, przez które fala, czyli maksimum energii, przep³ywa w godzinach 7-15, tj. ¿o³±dek, ¶ledzionê, trzustkê, serce, jelito cienkie.
Do dzienno-nocnych narz±dy, przez które fala przep³ywa w godzinach 15-19 i 3-7, tj. p³uca, jelito grube, pêcherz moczowy, nerki.
Do narz±dów nocnych: osierdzie, potrójny ogrzewacz, pêcherzyk ¿ó³ciowy i w±trobê, przez które maksimum energii przep³ywa w godzinach 19-3.
Nazwa narz±du Pora przep³ywu Chi Rodzaj narz±du
P³uca w godzinach od 3 do 5 dzienno-nocny
Jelito grube w godzinach od 5 do 7 dzienno-nocny
¯o³±dek w godzinach od 7 do 9 dzienny
¦ledziona-trzustka w godzinach od 9 do 1 1 dzienny
Serce w godzinach od 11 do 13 dzienny
Jelito cienkie w godzinach od 13 do 15 dzienny
Pêcherz moczowy w godzinach od 15 do 17 dzienno-nocny
Nerki w godzinach od 17 do 19 dzienno-nocny
Osierdzie w godzinach od 19 do 21 nocny
Pêcherzyk ¿ó³ciowy w godzinach od 23 do 1 nocny
W±troba w godzinach od 1 do 3 nocny Ka¿dy cz³owiek ma wrodzony zasób Chi. Ten, który ma jej wiêcej, odznacza siê du¿± aktywno¶ci±, wigorem, lepszym zdrowiem i samopoczuciem. Jest zdolny do du¿ych wysi³ków, mniej siê mêczy, a po zmêczeniu szybciej regeneruje si³y. W ¿yciu codziennym spotyka siê takich ludzi; mówi siê o nich, ¿e maj± niespo¿yte si³y. Z si³y Chi wy³ania siê w nas chêæ do ¿ycia, odkryæ, mi³o¶ci, prokreacji. Ten, który ma jej mniej, jest ma³o aktywny, spowolnia³y, szybciej ”wytraca” si³y, ma uczucie ci±g³ego zmêczenia, os³abienia i zwolnion± zdolno¶æ regeneracji si³.
Chiñczycy mówi±: ”Kiedy Chi gromadzi siê – formuje siê fizyczna postaæ cia³a. Kiedy Chi ulega zanikowi – cia³o obumiera”.
Gdzie tkwi ¼ród³o energii Chi i czym ona jest w swojej istocie? Stare ksiêgi chiñskie podaj± trzy g³ówne ¼ród³a: pierwsze – pierwotne lub prenatalne – jest przekazywane przez rodziców w chwili poczêcia. Energia ”Guan-Chi” zawarta w komórce jajowej i plemniku wp³ywa na indywidualne dziedziczenie cech. Wielko¶æ tej energii jest ¶ci¶le okre¶lona dla ka¿dego cz³owieka i nie zale¿y od jego budowy.
Cz³owiek niski, szczup³y mo¿e dysponowaæ du¿ym zasobem energii Chi, a tym samym mo¿e mieæ du¿e mo¿liwo¶ci dzia³ania. Odwrotnie – cz³owiek dobrze zbudowany, atletyczny, z wygl±du silny, mo¿e mieæ jej znacznie mniej. Ka¿da ciê¿sza praca fizyczna, wiêkszy wysi³ek psychiczny, stres, na d³ugo mog± wytr±caæ go z równowagi, czyniæ go zmêczonym i ma³o wydajnym w pracy, z konieczno¶ci± d³ugiego okresu wypoczynku. Zasób energii (prenatalnej) w organizmie – czyli energii przekazywanej przez komórkê jajow± i plemnik – jest indywidualnie ograniczony, zmniejsza siê z wiekiem cz³owieka. Z ka¿dym rokiem energii tej ubywa i niczym nie mo¿na jej uzupe³niæ.
Wed³ug zasad medycyny chiñskiej jest niezwykle wa¿ne dla przysz³ego potomstwa, aby w chwili jego poczêcia rodzice byli zdrowi i silni. Wtedy bowiem maj± du¿y zasób energii Guan-Chi (prenatalnej), której czê¶æ w momencie zap³odnienia przekazuj± swojemu potomstwu.
Szczególnie dobr± kondycjê powinien mieæ mê¿czyzna. Jemu to bowiem natura wyznaczy³a rolê g³ównego dawcy tej energii.
Dlatego te¿ przed zaplanowanym poczêciem mê¿czyzna powinien unikaæ wszystkiego, co energiê tê zmniejsza i os³abia, m.in. alkoholu, tytoniu i narkotyków.
Powinien te¿, co podkre¶laj± traktaty Tao, przez pewien czas prowadziæ wstrzemiê¼liwe ¿ycie seksualne, przez co nale¿y rozumieæ, ¿e nie ograniczaj±c kontaktów p³ciowych powinien powstrzymywaæ ejakulacjê (wytrysk nasienia). Sperma bowiem dla europejskiego lekarza to plemniki (komórki) w wydzielinie prostaty, ale dla lekarza znaj±cego sekrety Tao nasienie mêskie to ¿ywa tkanka o bardzo du¿ym potencjale energetycznym energii Chi. [...]
Drugie ¼ród³o energii Chi tkwi w spo¿ywanych pokarmach – w procesach od¿ywiania i oddychania, czyli w procesach biochemicznych (energia ”Gu-Chi”), a trzecie w powietrzu, w otaczaj±cym kosmosie (energia ”Kong-Chi”).
Stare ksiêgi ostrzegaj± jednak, ¿e zapasy energii Chi w organizmie s± ograniczone. Ca³a umiejêtno¶æ gospodarowania ni± polega na tym, aby by³a ona ci±gle uzupe³niana. W ¿yciu bywaj± jednak takie stany, które zmuszaj± cz³owieka do nadmiernego wysi³ku, do nadludzkiego wydatku Chi, do takiego wydatku, który przekracza jej wewnêtrzne zapasy. W sytuacjach takich niewyczerpanym ¼ród³em Chi ”Wielkiej Chi”, poza t±, która znajduje siê w pokarmach, jest ”Ocean Energii Kosmosu” – wszech¶wiata, z którego cz³owiek mo¿e czerpaæ bez koñca. Z otoczenia ch³onie cz³owiek energiê ca³± powierzchni± skóry, a szczególnie poprzez biologicznie aktywne punkty, czyli punkty akupunktury, swoiste okna ³±cz±ce wnêtrze cia³a jego wewnêtrzne narz±dy z wszech¶wiatem. Na przyk³ad ig³y tkwi±ce w punktach stanowi± -jak mówi± wspó³cze¶ni Chiñczycy – swoiste anteny, wychwytuj±ce energiê kosmiczna.
Wysuwaj±c na czo³o kosmos jako ¼ród³o Chi, chiñska filozofia podkre¶la, ¿e energia kosmiczna jest si³±, która stworzy³a ca³± materiê i powoduje jej przemiany w obecnej fazie, ¿e jest si³± napêdow±, przenikaj±c± cia³o. Cz³owiek jest jedynie mikroskopijn± cz±stk± makrokosmosu, jest z nim ¶ci¶le zwi±zany, musi podlegaæ wszystkim jego prawom i wp³ywom.
Trudno w tym miejscu nie wyraziæ g³êbszego zdziwienia i zadumy, ¿e w czasach tak odleg³ych od naszego XX wieku, wieku który nazywamy ”wiekiem ery kosmicznej”, ¿e ju¿ wtedy dociekliwy umys³ cz³owieka do-strzeg³ zwi±zek, jaki istnieje miêdzy przyrod± Ziemi i jej najwy¿szym wytworem – cz³owiekiem – a kosmosem.
Tyle o energii Chi mówi chiñska tradycyjna medycyna, jej staro¿ytne ksiêgi. Wspó³cze¶nie Chiñczycy nie wnosz± nic nowego na temat energii Chi. Dla Chiñczyka zreszt± jakakolwiek dyskusja dotycz±ca pojêcia Chi jest czym¶ niezrozumia³ym. Chi po prostu istnieje i nie podlega dyskusji.
Czym jest ta tajemnicza Chi i czy w ogóle istnieje? Czy nikt nie mo¿e jej naukowo udowodniæ? Staro¿ytne i nowo¿ytne teksty chiñskie nie spekuluj± co do jej natury, ani te¿ nie próbuj± jej wyja¶niaæ. Jedno jest pewne – ¿e nie jest to energia rozumiana w kategoriach fizycznych, gdy¿ nie odpowiada jej kryteriom. Energia fizyczna jest dok³adnie poznana, ujêta w naukowe formu³y i matematyczne wzory. Chi jest pojêciem filozoficznym, a w ujêciu fizjologii – funkcjonalnym. [* Obecnie samo pojêcie ”energii ¿yciowej" jest powszechnie akceptowane, np. w psychiatrii i psychosomatyce.]
Poniewa¿ nie wszystko, czego nie mo¿na wspó³cze¶nie udowodniæ, oznacza, ¿e to nie istnieje, wspó³czesna nauka stosuj±c dostêpne jej metody bada i weryfikuje wiele nie wyja¶nionych dotychczas zjawisk – w tym i ”energii” Chi. Byæ mo¿e jest to energia elektromagnetyczna tworz±ca ”pole biologiczne” ¿ywych organizmów? Czy to pole mofrogenetyczne, Sheldrake? A mo¿e odpowiada pojêciu ”bioplazmy”? Nie¿yj±cy ju¿ profesor W. Sedlak, pionier polskiej bioelektroniki, twórca pojêcia ”bioplazmy”, w jednej ze swych prac pisze:”… na wszystkich poziomach organizacji biologicznej uk³ad ¿ywy emituje falê elektromagnetyczn± okre¶lan± jako pole biologiczne. Ka¿dy uk³ad ¿ywy jest otoczony i wype³niony polem biologicznym. Jest to jedna z podstawowych manifestacji ¿ycia. Jednocze¶nie pole to bierze udzia³ w wewnêtrznej organizacji struktury chemicznej”, a w innym miejscu:”… Pole biologiczne nie jest tylko rezultatem procesów ¿yciowych. Jest ono równie¿ samym ¿yciem. Do istoty ¿ycia nale¿y nie tylko substancja chemiczna, jej struktura i funkcja, jako zespó³ procesów chemicznych, nale¿y do niej równie¿ wytwarzanie pola biologicznego. Struktura pozbawiona pola biologicznego jest martw± materi±, a nie ¿yciem. Pole biologiczne jest wynikiem procesów chemicznych dokonuj±cych siê na strukturach zwi±zków organicznych, a jednocze¶nie steruje prawid³owym przebiegiem tych procesów oraz odbudow± struktur wymieniaj±cych ustawicznie sk³ad atomowy”.
Przytoczony wy¿ej cytat nie jest opisem chiñskiej ”energii” Chi, widaæ w nim jednak pewne analogie z opisami w starych ksiêgach chiñskich. Inny znawca teorii medycyny tradycyjnej – Anglik Ted Kaptchuk -mówi, ¿e: ”… Chi to materia na progu zmian w energiê lub energia na progu materializowania siê”. Mann i Lebarbier uwa¿aj± ”energiê Chi” za falê elektrycznej depolaryzacji, p³yn±c± po w³óknach wegetatywnego systemu nerwowego…[...]
Fragment : Leczenie Akupunktur± – H. Operacz oraz
|