Byt
Gość
|
 |
« : Sierpień 05, 2009, 04:55:21 » |
|
Co jeœli w 2012 nic siê nie stanie? Pomyœla³em sobie, ¿e mimo sceptycyzmu dla wielu ludzi okres grudnia 2012 roku bêdzie choÌ w ma³ym stopniu napiêty, szczególnie pod jego koniec. Niezale¿nie od tego w co wierzycie i jaki macie stosunek do "koùca œwiata" w 2012 roku lub czegokolwiek co ma siê w tym okresie wydarzyÌ ciekaw jestem co s¹dzicie o ewentualnej pora¿ce wszelkich teorii. Mo¿e macie jakieœ plany, za³o¿enia? Jak s¹dzicie co wtedy stanie siê z Gerrylem i innymi Samuelami? Samuel siê zabezpiecza oczywiœcie SAMUEL: Andrzeju przerwê tobie.... Wystarczy. To co Patrick mówi nie jest do koùca prawd¹. Istot¹ sprawy jest tak. Rzeczywiœcie - ludzie nie maj¹ najmniejszego wp³ywu na to, co siê mo¿e wydarzyÌ. Istotnie - tutaj Patrick ma racjê. Jeœli istotnie nie wydarzy siê coœ znacz¹cego, nasza ingerencja, czyli nasza energia, zacznie mocniej oddzia³owywaÌ na planetê Ziemia. I pos³u¿ymi siê si³ami przyrody. Gerryl natomiast jest tego pewny. Zastanawia³em siê natomiast co takiego zrobiê gdy wszystko oka¿e siê tylko bujd¹ (choÌ sam w to nie wierzê). Nie wiem czy dziêki temu raz na zawsze odrzucê wszelkie proroctwa i zapowiedzi, ale na pewno nabiorê do tego ogromnego dystansu (choÌ ju¿ teraz go mam). Na pewno do tego czasu, a tak¿e i póŸniej zamierzam rozszerzaÌ wiedzê astronomiczn¹ i geologiczn¹. Nigdy mnie to jakoœ nie interesowa³o, ale po rozpoczêciu poszukiwaù dot. 2012 roku za³apa³em bakcyla na wszystko co zwi¹zane z wszechœwiatem i kosmosem, przejrza³em na oczy i zobaczy³em jak ma³a na ca³ym œwiecie jest Ziemia, a co dopiero cz³owiek.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2009, 04:57:32 wysłane przez Byt »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bonifacy1
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1 : Sierpień 05, 2009, 09:51:41 » |
|
Podejrzewam, Âże jeÂśli nic siĂŞ nie stanie (a nic siĂŞ nie stanie) to dla tych co w to wierzyli bĂŞdzie katastrofa. Moja znajoma przeczytaÂła juÂż wszystko co siĂŞ da na temat 2012 i ma zamiar bawiĂŚ siĂŞ na caÂłego w 2011 (jest na studiach), i wszystko olaĂŚ. Od razu mĂłwiĂŞ, Âże ona nie Âżartuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Symeon
Gość
|
 |
« Odpowiedz #2 : Sierpień 05, 2009, 10:25:55 » |
|
Jeœli nic siê nie stanie w grudniu 2012, to wszyscy, którzy wierz¹ w ten "koniec œwiata" bêd¹ sfrustrowani. Samuel i pani Lucyna zamilkn¹, projekt siê posypie, a Geryl powie, ¿e jednak ci naukowcy, którzy sie z nim nie zgadzali, mieli racjê a to on siê pomyli³. Datego nie mo¿na tak bezgranicznie wierzyÌ w "koniec œwiata" w 2012. Mo¿na dopuszczaÌ tak¹ mo¿liwoœÌ, ale trzeba ¿yÌ tak jakby ten koniec mia³ nie nast¹piÌ, bo wyobraŸmy sobie, ¿e np. olewamy wszystko i wydajemy wszystkie pieni¹dze na jakieœ rozrywki, bo chcemy jeszcze skorzystaÌ z ¿ycia przed koùcem œwiata, a póŸniej - zak³adaj¹c, ¿e do niego nie dojdzie - zostajemy bez grosza i z wyrzutami sumienia, ¿e wiele spraw niepotrzebnie sobie olaliœmy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
 |
« Odpowiedz #3 : Sierpień 05, 2009, 10:58:53 » |
|
A moim zdaniem wydarzy siê to co zwykle, historia lubi siê powtarzaÌ. Pewne grupy zamilkn¹, inne powstan¹ i dalej bêd¹ g³osiÌ nowe, inne pos³ania mesjanistyczne. Zmieni siê tylko t³o przepowiadanych wydarzeù. Nadejœcie Antychrysta, potop, zag³ada z kosmosu... dla bujnej wyobraŸni nie ma granic  Kilka osób siê wzbogaci, inne poczuj¹ siê jescze bardziej zagubione i opuszczone, jeszcze inne z now¹ si³¹ podejm¹ now¹ œcie¿kê wybawienia duchowego... czyli generalnie nic nowego, to co przynajmniej literatura podaje od zawsze, bo zawsze bêdzie ajkiœ kolejny koniec œwiata, tak jak za ka¿dym zakrêtem jest kolejny zakrêt 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jeremiasz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #4 : Sierpień 05, 2009, 10:59:40 » |
|
Koniec Âświata moÂże byĂŚ kaÂżdego dnia. Do przemyÂślenia.
pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marek324
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Sierpień 05, 2009, 11:19:36 » |
|
Pod tym siĂŞ podpiszĂŞ 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #6 : Sierpień 05, 2009, 14:02:37 » |
|
Zamierzam w 2013 [o ile bĂŞdĂŞ ÂżyÂł i to nie z powodu jakiÂś nibiru] odwiedziĂŚ kilku forumowiczĂłw osobiÂście, tylko po to aby zobaczyĂŚ ich miny i spojrzeĂŚ prosto w oczy. Ot takie maÂłe tournee po Polsce...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Byt
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Sierpień 05, 2009, 14:14:22 » |
|
Zamierzam w 2013 [o ile bêdê ¿y³ i to nie z powodu jakiœ nibiru] odwiedziÌ kilku forumowiczów osobiœcie, tylko po to aby zobaczyÌ ich miny i spojrzeÌ prosto w oczy. Ot takie ma³e tournee po Polsce... To ja zapraszam do siebie, stawiam browar. Koniec œwiata mo¿e byÌ ka¿dego dnia. Do przemyœlenia. U¿ywaj cudzys³owów przy "koùcu œwiata". Ktoœ gotów stwierdziÌ, i¿byœ weù wierzy³. Koniec ludzkoœci ju¿ pasuje bardziej. Bo to nie œwiat siê skoùczy, tylko cz³owiek. Kilka osób siê wzbogaci, inne poczuj¹ siê jescze bardziej zagubione i opuszczone, jeszcze inne z now¹ si³¹ podejm¹ now¹ œcie¿kê wybawienia duchowego... czyli generalnie nic nowego, to co przynajmniej literatura podaje od zawsze, bo zawsze bêdzie ajkiœ kolejny koniec œwiata, tak jak za ka¿dym zakrêtem jest kolejny zakrêt Uœmiech Dotychczas œmia³em siê z koùca œwiata, œmia³em siê równie¿ z tych, którzy wierzyli, ¿e bêdzie on mia³ miejsce w 2012 roku i w zasadzie dalej siê œmiejê, choÌ jestem wrêcz przekonany, ¿e w najbli¿szym czasie nie bêdzie na Ziemi lekko. W ka¿dym b¹dŸ razie nale¿y odró¿niÌ koniec œwiata od koùca ludzkoœci. I w zasadzie pod tym wzglêdem dobrze zacytowaÌ ponownie: Koniec œwiata mo¿e byÌ ka¿dego dnia. Bo ten koniec mo¿e nast¹piÌ rzeczywiœcie w ka¿dej chwili, ale nie œwiata, bardziej rzeczywistoœci, w której ¿yjemy, nas samych. Œwiat bêdzie mia³ siê dobrze, niezale¿nie od tego czy bêdziemy ¿yli czy nie. Gdy komuœ mówisz o koùcu œwiata to siê œmieje, gdy mówisz o koùcu ludzkoœci pomyœli, ¿e za du¿o filmów ogl¹dasz. Kiedy jednak uœwiadomisz sobie jak mali jesteœmy i bezbronni wobec wszystkiego z zewn¹trz, spoza Ziemi, któr¹ wielu ludzi ogranicza do "œwiata" w³aœnie, zdasz sobie sprawê, ¿e mamy niez³ego farta, ¿e dotychczas jesteœmy cali i zdrowi. Przekazów o "koùcu œwiata" nie by³o dotychczas tak wiele jak tych dotycz¹cych 2012 roku. Nie chce mi siê wierzyÌ, ¿e to tylko bujda. Nie musi siê staÌ coœ z³ego, mo¿e to bêdzie dobre, nadzwyczajne, ale cholera na podstawie tego co wiem ze strony nie wizjonerów, a naukowców, badaczy nie chcê mi siê wierzyÌ, ¿e to wszystko to pic na wodê.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2009, 14:17:15 wysłane przez Byt »
|
Zapisane
|
|
|
|
daria
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Sierpień 05, 2009, 14:53:18 » |
|
Moim zdaniem nie bêdziemy mieÌ doczynienia z koùcem œwiata z jako totaln¹ zag³ad¹, lecz z koùcem jakiegoœ sposobu ¿ycia, sposobu bycia na tej planecie. Z koùcem starych systemów, mo¿e zmiany rz¹du, zakoùczy siê coœ w naszym ¿yciu i wejdziemy na nowy etap rozwoju. Wszyscy ludzie na tej planecie doœwiadcz¹ takiej w³aœnie zmiany. Tak jak pisa³o w innych postach ziemia przejdzie w 4 wymiar, przejdzie transformacje i zarazem wszystkie istoty jakie ¿yj¹ na niej. Niew¹tpliwie zagra¿a nam Niburu i aktywnoœÌ s³oùca, nie trzeba byÌ œlepcem, aby zauwa¿yÌ, ¿e dzieje siê coœ niepokoj¹cego na œwiecie: anomalie pogody, klêski ¿ywio³owe, efekt cieplarniany itp... coœ siê dziejê, ale wierzê, ¿e bêdziemy nadal ¿yÌ tylko ¿ycie jako takie siê zmieni. W proroctwach jest napisane, ¿e czeka nas nowa era, z³oty wiek dla ludzkoœci wierzê, ¿e uczynimy w tym okresie niesamowite postêpy jeœli chodzi o rozwój duchowy. Ziemia nie bêdzie tak¹ sam¹ ziemi¹ jaka jest dotychczas i to moim zdaniem oznacza koniec, koniec naszego sposobu ¿ycia, a zacznie siê coœ nowego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kamil771
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Sierpień 05, 2009, 15:37:53 » |
|
Co wy macie z tym 4 wymiarem gĂŞstoÂści co? Anomalie pogodowe i klĂŞski ÂżywioÂłowe zdarzaÂły siĂŞ zawsze i bĂŞdÂą siĂŞ zdarzaĂŚ,zapewne sÂą to zjawiska cykliczne i okresy spokojniejsze w pogodzie bĂŞdÂą przeplataĂŚ siĂŞ z gwaÂłtowniejszymi. Ale gdzie ty Dario widzisz te straszne anomalie teraz ? Bo ja ich nie dostrzegam ani nie odczuwam. Z koĂącem systemĂłw i rzÂądĂłw wejdziemy na nowy etap rozwoju? Chyba coÂś ci siĂŞ przyÂśniÂło,,,, IdÂąc twoim tokiem rozumowanie Âśrednio co kilkadziesiÂąt lat wchodzimy w nowe etapy,a ostatni raz byÂło to w 1989 roku i jakoÂś nikt o koĂącu Âświata ani o kolejnych etapach gĂŞstoÂści nie paplaÂł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Symeon
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Sierpień 05, 2009, 15:59:53 » |
|
ostatni raz było to w 1989 roku i jakoś nikt o końcu świata ani o kolejnych etapach gęstości nie paplał.
Bo jeszcze wtedy nie było internetu, więc możliwosci oglupiania ludzi były przez to bardzo ograniczone 
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2009, 16:03:32 wysłane przez Symeon »
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Sierpień 05, 2009, 16:14:08 » |
|
Niew¹tpliwie zagra¿a nam Niburu i aktywnoœÌ s³oùca, nie trzeba byÌ œlepcem, aby zauwa¿yÌ, ¿e dzieje siê coœ niepokoj¹cego na œwiecie: anomalie pogody, klêski ¿ywio³owe, efekt cieplarniany itp... coœ siê dziejê, ale wierzê, ¿e bêdziemy nadal ¿yÌ tylko ¿ycie jako takie siê zmieni. W proroctwach jest napisane, ¿e czeka nas nowa era, z³oty wiek dla ludzkoœci wierzê, ¿e uczynimy w tym okresie niesamowite postêpy jeœli chodzi o rozwój duchowy.
Nie, nie Dario - nic nam nie zagra¿a ! ! ! Wszechœwiat jest doskona³y, a My razem z nim. Warto to odkryÌ i staÌ siê wolnym od fa³szywych iluzji i projekcji, atawistycznych przekonaù i mentalnoœci lêku i przetrwania. Wiêc to tylko ludzie boj¹ siê porzuciÌ przestarza³¹ mentalnoœÌ na wypadek, gdyby znów okaza³a siê im potrzebna.Wiêc uwa¿aj¹, ¿e œwiat mo¿e staÌ siê fizycznie niebezpieczny? To normalne lêki nic wiêcej. Problem polega zupe³nie na czyœ innym jeœli chcemy mówiÌ o tym co nas czeka oko³o 2012 roku. Polega on na tym, ¿e wkraczamy do nowej ery œwiadomoœci, lecz niestety naszym g³ównym celem nie jest wspólne duchowe dobro i mi³oœÌ bliŸniego (choÌ mo¿emy oszukiwaÌ siebie, ¿e tak jest).Naszym celem jest ochrona siebie w œwiecie, którego wci¹¿ postrzegamy jako niebezpieczny.Gdy przyjrzymy siê dok³adnie (samobserwacja ) swoim nieuœwiadomionym lêkom i motywacjom ³atwo potwierdzimy sami, ¿e tak w³aœnie jest ! Wiêc w praktyce wygl¹da to tak, ¿e motywacja przetrwania i walki jest wci¹¿ jeszcze silniejsza ni¿ motywacja mi³oœci. Wystarczy na 20 minut w³¹czyÌ TV lub radio i pos³uchaÌ o czym mówi¹ media. Wiêc, aby wkroczyÌ œwiadomie w nowy etap œwiadomoœci, który jest tu¿ tu¿ trzeba dokonaÌ œwiadomego wyboru, przebudziÌ siê i zaj¹Ì siê swymi nie uœwiadamianymi motywacjami tj. swoim lêkiem. Bo je¿eli tego nie zrobimy uwa¿aj¹c dalej, ¿e ¿yjemy w jakimœ ? niebezpiecznym œwiecie to stoimy w opozycji wobec samego siebie, wobec ca³ego wszechœwiata. Wiêc nie skorzystamy z szansy jak¹ nam daje nowy etap œwiadomoœci dlatego poniewa¿ z nim nieœwiadomie walczymy ! Ale jak mo¿emy zaj¹Ì siê swoim lêkiem, skoro nie wiem jak to zrobiÌ. Obieca³em kiedyœ napisaÌ post w jaki sposób odreagowaÌ w sobie lêk, ale zapomnia³em. Dlatego jak znajdê chwilkê czasu, to napiszê, bo jest niezwykle wa¿na, jak nie najwa¿niejsza sprawa w chwili obecnej. Czyli taka hierarchia wa¿noœci - zajmujemy siê najpierw tym i tylko tym co odziela nas rzeczywistoœci, tym co dla naszego ¿ycia, istnienia jest najwa¿niejsze.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2009, 16:21:10 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bonifacy1
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Sierpień 05, 2009, 16:19:18 » |
|
Zamierzam w 2013 [o ile bĂŞdĂŞ ÂżyÂł i to nie z powodu jakiÂś nibiru] odwiedziĂŚ kilku forumowiczĂłw osobiÂście, tylko po to aby zobaczyĂŚ ich miny i spojrzeĂŚ prosto w oczy. Ot takie maÂłe tournee po Polsce...
To ja zapraszam do siebie, stawiam browar. Jak stawiasz browar to teÂż wpadnĂŞ.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
daria
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Sierpień 05, 2009, 18:00:34 » |
|
>silver< W jaki sposĂłb odreagowaĂŚ ten lĂŞk i co to konkretnie oznacza wedÂług Ciebie??
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Symeon
Gość
|
 |
« Odpowiedz #14 : Sierpień 05, 2009, 20:13:44 » |
|
Mam nadziejê, ¿e jeœli dojdzie w 2012 do tego "koùca œwiata", to nie bêdzie siê to wi¹za³o z jakimiœ kataklizmami i masow¹ zag³ad¹, ale z przemian¹ ludzi na lepsze, ¿e stanie siê coœ, co wyeliminuje wojny, okrucieùstwo, nienawiœÌ, cierpienie i wszystko co z³e. Takiego "koùca œwiata" nam wszystkim ¿ycze  A i mam nadzieje, ¿e bêdziemy mogli razem wypiÌ piwo w 2013 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Sierpień 05, 2009, 22:04:02 » |
|
Zamierzam w 2013 [o ile bêdê ¿y³ i to nie z powodu jakiœ nibiru] odwiedziÌ kilku forumowiczów osobiœcie, tylko po to aby zobaczyÌ ich miny i spojrzeÌ prosto w oczy. Ot takie ma³e tournee po Polsce... To ja zapraszam do siebie, stawiam browar. Dziêkujê za zaproszenie, ale w pierwszej kolejnoœci zamierzam odwiedziÌ osoby, którym moja obecnoœÌ bêdzie niestety wybitnie nie na rêkê...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Sierpień 05, 2009, 22:35:40 » |
|
Dziêkujê za zaproszenie, ale w pierwszej kolejnoœci zamierzam odwiedziÌ osoby, którym moja obecnoœÌ bêdzie niestety wybitnie nie na rêkê...
A czemu¿ a¿ tak projektujesz przysz³¹ rzeczywistoœc ? Jaki to ma koncowy sens w obliczu tego jak ¿ycie jest wielkie, inspiruj¹ce, a ka¿da chwila to przecie¿ niezwyk³y moment do prze¿ycia ! Zadziwiaj¹ mnie ludzie, którzy uwa¿aj¹, ¿e nie istotne co myœl¹ i co dzieje siê w ich g³owie tak jakby ich wlasna g³owa przypomina³a œmietnik. Tymczasem dzia³a w tym œwiecie 24 godzin na dobê prawo manifestacji.Czyli jak myœlisz tak masz.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2009, 22:36:23 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyna
Gość
|
 |
« Odpowiedz #17 : Sierpień 05, 2009, 22:54:06 » |
|
Witam Uwa¿am, ¿e je¿eli w roku 2012 nie nast¹pi konieÌ œwiata, np. w wyniku problemów na ³¹czach chanelinowych, to termin zostanie przesuniêty na inn¹ datê np. na 2018, tak jak to mia³o miejsce gdy w 2000r. mechanizm zag³ady nie zaskoczy³ i zosta³ od³o¿ony do 2012. Przed nami jeszcze kilka okr¹g³ych dat w których bêdzie okazja zasiaÌ lêk poœród t³umu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Byt
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Sierpień 05, 2009, 23:24:33 » |
|
Jak stawiasz browar to te¿ wpadnê. Zapraszam. Silver jak czytam Twoje posty to mnie samego boli g³owa. Takie smuty przêdziesz, ¿e a¿ nu¿y. Ja siê œwietnie czuje w opozycji do œwiata i ludzi. Gdybym chcia³ iœÌ Twoim tokiem rozumowania prêdzej bym dosta³ w mordê na ulicy albo ktoœ by mnie odstrzeli³. Cz³owiek stara siê byÌ w porz¹dku w stosunku do innych, stara siê nie wpieprzaÌ z butami w ich ¿ycie, a otrzymuje skutek odwrotny do zamierzonego, tylko, ¿e ze strony innych ludzi. Wiêc za przeproszeniem nie sól* o peace and love bo dziœ to nierealne, chyba, ¿e w obrêbie swoich bliskich. Wystarcz¹ mi wilcze spojrzenia na ulicy, nie mam zamiaru siê otwieraÌ na ludzi bo to nie jest dobra cecha. To naiwnoœÌ, wrêcz frajerstwo. Dziêkujê za zaproszenie, ale w pierwszej kolejnoœci zamierzam odwiedziÌ osoby, którym moja obecnoœÌ bêdzie niestety wybitnie nie na rêkê... To mo¿emy zrobiÌ pielgrzymkê po Polsce, a przy okazji piÌ piwo po drodze  *pieprz Witam Uwa¿am, ¿e je¿eli w roku 2012 nie nast¹pi konieÌ œwiata, np. w wyniku problemów na ³¹czach chanelinowych, to termin zostanie przesuniêty na inn¹ datê np. na 2018, tak jak to mia³o miejsce gdy w 2000r. mechanizm zag³ady nie zaskoczy³ i zosta³ od³o¿ony do 2012. Dobra bajka, ale nie na tym forum.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2009, 23:27:45 wysłane przez Byt »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Sierpień 05, 2009, 23:29:43 » |
|
A czemu¿ a¿ tak projektujesz przysz³¹ rzeczywistoœc ? Je¿eli to Ciê zadowoli to mogê "zamierzam" zast¹piÌ "jak siê uda"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : Sierpień 05, 2009, 23:31:46 » |
|
>silver< W jaki sposĂłb odreagowaĂŚ ten lĂŞk i co to konkretnie oznacza wedÂług Ciebie??
Lêk jest niczym z³ym. Ludzie, którzy pisz¹ w ksi¹¿kach lub w internecie przedstawiaj¹c lêk jako coœ z³ego, to od razu powinni wrócic z powrotem na uniwersytety i pouczyc siê od nowa. Ale niestety 90% wypowiedzi jest tak napisanych, ¿e czytelnik odnosi koùcowe wra¿enie, ¿e lêk jest czyms niew³aœciwym, a to zaczyna wygl¹dac ju¿ niezbyt zabawnie. Wiêc czym jest lêk ? WeŸ g³êboki oddech bo za chwilê dowiesz siê wa¿nej rzeczy. Otó¿ lêk jest emocj¹. Emocja lêku ma przyczynê w tym, ¿e gdzieœ, kiedyœ, czy nawet w poprzednich ¿ywotach os¹dziliœmy, ¿e coœ nam zagra¿a. Nic w tym z³ego, ¿e os¹dziliœmy, ¿e nam coœ zagra¿a, lecz problem pojawi³ siê wtedy, gdy pojawi³o jakieœ wydarzenie i ten lêk z nim zwi¹zany zepchnêliœmy to ze swojej œwiadomoœci. Emocja lêku wyzwoli³a masê hormonów do naszego cia³a i poczuliœmy siê nagle Ÿle. Baliœmy siê i czuliœmy siê Ÿle, wiêc nie chcieliœmy tego. A skoro nie chcieliœmy ( bo kto by chcia³ siê bac ) wiec zepchnêliœmy, lub st³umiliœmy to. Dzia³aj¹ tu wyuczone od wieków i dziedziczone z pokolenia na pokolenie mechanizmy.Wiêc spychamy, t³umimy lêk wrêcz automatycznie nawet nie wiedz¹c i nie zastanawiaj¹c siê zbytnio nad tym.Problem w tym, ¿e niczego nie da siê st³umic i niczego zepchn¹c.Dlaczego siê nie da. Dlatego, ¿e to wszystko co dzieje siê w naszym polu ¿ycia, w naszej œwiadomoœci, jest przecie¿ jak¹œ czêsci¹ nas Samych.No wiêc jak mo¿emy to coœ wypchn¹c lu siê pozbyc.Mo¿emy tylko st³umic i to bardzo skutecznie robimy nawet kilka razy na dzieù. A co dalej. Wszystko co s³umione powraca. Powraca po to i tylko po to, abyœmy siê przyjrzeli temu co s³umiliœmy, czyli abyœmy œwiadomie siê z tym zmierzyli i w koncu coœ z tym zrobili. Czyli pojawia siê znowu lêk. Wystarczy, ¿e ktoœ w mieszkaniu trzaœnie mocno drzwiami i ju¿ jakaœ treœc , jakaœ czêœc leku wydobywa siê na powierzchniê naszej œwiadomoœci. Dlaczego tak siê dzieje. Otó¿ nasza podœwiadmoœc jest zaprojektowana na nasze duchowe dobro lub inaczej jest zaprojektowana aby realizowac jednostkê. Wiêc je¿eli coœ trafi nieœwiadomie do podœwiadmoœci, czyli zostaje do niej zepchniête to ona (podœwiadmoœc ) z powrotem to wypycha do naszej œwiadomoœci.Wypycha po to, abyœmy cos z tym zrobili, abyœmy to przewartoœciowali, zmienili tego sens, zmienili jakoœc , czyli dokonali transformacji naszych nieuœwiadomionych emocji. Nieuswiadomione emocje s¹ polami negatywnie spolaryzowanej energii, które odbieraj¹ nam ¿yciowe energie, si³ê woli i zawe¿aj¹c nasz¹ swiadomoœc do coraz to mniejszej iloœci myœlowych schematów.Stajemy siê coraz mniej œwiadomi ! Wiêc, czy mo¿na uznac lêk, który werbalizuje podœwiadmoœc w naszej œwiadomoœci jako coœ z³ego ? Nie, poniewa¿ jest to walka z samym sob¹, walka ze swoim doœwiadczeniem jakie by ono nie by³o. Tyle na dziœ, a nastêpnem razem napiszê jak poradzic sobie z lêkiem. Jest to bardzo wa¿ne poniewa¿ lêk stanowi potê¿na przeszkodê w doœwiadczeniu mi³oœci.A zkolei je¿eli doœwiadczysz mi³oœci tej prawdziej mi³oœci to masz wszystko.Mi³oœc to szczêœcie, a to poci¹ga za sob¹ wszystko poci¹ga za sob¹ ca³ê resztê naszego istnienia ! Przygl¹dnijmy siê ucziwie co robimy dla NAS SAMYCH, aby to uzyskac ? Tysi¹ce rzeczy odziela nas od tego, tysi¹ce rzeczy jest wa¿niejszych niz trwa³a mi³oœc i szczêœcie. Tak, tacy jesteœmy !
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2009, 00:04:16 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #21 : Sierpień 05, 2009, 23:47:33 » |
|
Silver jak czytam Twoje posty to mnie samego boli g³owa. Takie smuty przêdziesz, ¿e a¿ nu¿y. Ja siê œwietnie czuje w opozycji do œwiata i ludzi. Gdybym chcia³ iœÌ Twoim tokiem rozumowania prêdzej bym dosta³ w mordê na ulicy albo ktoœ by mnie odstrzeli³. Cz³owiek stara siê byÌ w porz¹dku w stosunku do innych, stara siê nie wpieprzaÌ z butami w ich ¿ycie, a otrzymuje skutek odwrotny do zamierzonego, tylko, ¿e ze strony innych ludzi. Wiêc za przeproszeniem nie sól* o peace and love bo dziœ to nierealne, chyba, ¿e w obrêbie swoich bliskich. Wystarcz¹ mi wilcze spojrzenia na ulicy, nie mam zamiaru siê otwieraÌ na ludzi bo to nie jest dobra cecha. To naiwnoœÌ, wrêcz frajerstwo.
Masz racjê o jaœnie oœwiecony panie. Wiêc jeœli przysz³eœ tu tylko wykrzyczec swoje pogl¹dy co Ci siê podoba, a co Ci siê nie podoba zamiast podj¹c merotoryczn¹ i ciekaw¹ dyskusjê, to wybacz, ale jesteœ skoùczonym os³em. Przykro mi, ale litoœci nie mam, lecz wspó³czucia wiele.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dczion
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Sierpień 06, 2009, 00:47:56 » |
|
Ilu z Was by chcialo zeby sie stalo i co? Czy chcemy zeby cokolwiek sie zmienilo , czy jest nam to obojetne co sie dzieje na swiecie i dlaczego Dzieci umieraja z glodu , jezeli wszyscy zachcemy zmian to wszystko sie zmieni , czy to LĂŞk? to Ludzkie ze boimy sie o Innych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Byt
Gość
|
 |
« Odpowiedz #23 : Sierpień 06, 2009, 01:28:10 » |
|
Masz racjê o jaœnie oœwiecony panie. Wiêc jeœli przysz³eœ tu tylko wykrzyczec swoje pogl¹dy co Ci siê podoba, a co Ci siê nie podoba zamiast podj¹c merotoryczn¹ i ciekaw¹ dyskusjê, to wybacz, ale jesteœ skoùczonym os³em. Przykro mi, ale litoœci nie mam, lecz wspó³czucia wiele. No, ale nie jest tak? Sam powiedz. Jak¹ mam szansê przebicia nawet gdy bardzo tego chcê? Ludzie uznaj¹ mnie za idiotê je¿eli tak wczujê siê we wspólne duchowe dobro i mi³oœÌ bliŸniego Natomiast to, ¿e Naszym celem jest ochrona siebie w œwiecie, którego wci¹¿ postrzegamy jako niebezpieczny. to bzdura. Przede wszystkim dlatego, ¿e to nie œwiat jest z³y, to my. Szanujê Twoje idee i przekonania, ale to zwyk³e bujanie w chmurach w zderzeniu z rzeczywistoœci¹. Mo¿emy co najwy¿ej pomarzyÌ, ¿e bêdzie tak jakbyœmy tego chcieli bo to utopia. Nie ka¿dy mo¿e byÌ Dalajlam¹ i zapieprzaÌ w klapkach przez œwiat rozsiewaj¹c ziarno cz³owieczej wspólnoty. Twoje wypowiedzi s¹ istotnie górnolotne i zapewne szczere, ale z rzeczywistoœci¹ nie maj¹ wiele wspólnego. ChoÌ w tym wypadku pewn¹ nadziej¹ jest "bum", które ma nast¹piÌ w 2012 roku i zmieniÌ ¿ycie jakie znamy na lepsze. Peace
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2009, 01:30:12 wysłane przez Byt »
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
 |
« Odpowiedz #24 : Sierpień 06, 2009, 02:22:08 » |
|
Ludzie uznaj¹ mnie za idiotê je¿eli tak wczujê siê we wspólne duchowe dobro i mi³oœÌ bliŸniego
A co cie obchodzi co tam sobie ludzie o Tobie pomyœl¹ i za kogo Cie uznaj¹. ¯yjesz dla ludzi, czy ¿yjesz dla siebie.Ty masz swoje wartoœci, swoje idea³y inni maj¹ inne. Ka¿dy ma prawo pod¹¿ac swoj¹ drog¹, ma swój w³asny umys³, swoj¹ woln¹ wolê i nie potrzebuje ogl¹dac siê za siebie. Naszym celem jest ochrona siebie w œwiecie, którego wci¹¿ postrzegamy jako niebezpieczny. To bzdura.
MyÂślisz, czy nie myÂślisz ? WiĂŞc przeczytaj jeszcze raz caÂły fragment tego, co z niego zacytowaÂłeÂś. Czyli uchwyc kontekst. Bo naszym celem bycia, czy istnienia wcale nie jest wÂłaÂśnie ochrona siebie w niebezpiecznym swiecie, tylko ludzie, caÂłe spoÂłeczeĂąstwa tak siĂŞ zachowujÂą. Czyli wpierw ÂżyjÂą strachem, lĂŞkiem, a potem bojÂąc siĂŞ, Âże im coÂś zagraÂża chroniÂą siebie, lub bojÂą siĂŞ wiĂŞc atakujÂą, wywoÂłujÂą wojny, konflikty it... Przede wszystkim dlatego, Âże to nie Âświat jest zÂły, to my.
Ani œwiat, wszechœwiat nie jest z³y, ani my nie jesteœmy Ÿli. Tak poprostu krok po kroku nastêpuj¹ procesy rozwojowe.Fakt, ¿e przysparza to wiele bólu, cierpienia i ³ez, ale s¹dze, jakby wszystko by³o cacy, wszystko by³o us³ane ró¿ami, to nie wiem czy byœmy siê wiele nauczyli. Im trudniej, im ciê¿sze s¹ lekcje, tym wiêcej nauki i doœwiadczenia. Sami siê nie stworzyliœmy, sami siê niezaprojektowaliœmy, wiêc kogo mamy za to winic, ¿e tacy jesteœmy - Boga, czy jakieœ Stwórce ? Ja nie mam zamiaru nikogo winic, wiêc nie mogê powiedziec, ze ludzie s¹ Ÿli. S¹ poprostu na takim etapie rozwoju swiadomoœci i to tyle. A skoro ludzie sami siebie nie wymyœli, no wiêc ...? sk¹d pochodzi to niby ''z³o'' - od Stwórcy ? ...! Dlatego trzeba popatrzec na wiele rzeczy z ró¿nej perspektywy, a nie tylko walic prosto z mostu, ¿e ludzie s¹ Ÿli. Bo bardzo ³atwo jest os¹dzac i ka¿dy to potrafi, lecz o wiele trudniej to wszystko zrozumiec.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2009, 02:54:15 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
|