Ram Bahadur Bomjon i 140 000 niosÂących swiatÂło

[tom1ek]

144 000 NIOSÂĄCYCH ÂŚWIATÂŁO


Biblia - Objawienie ÂŚw. Jana i Emeraldowe Tablice, oba te ÂźrĂłdÂła przepowiadajÂą o przybyciu 144 000 "NiosÂących ÂŚwiatÂło", ktĂłrzy bĂŞdÂą ratowaĂŚ ZiemiĂŞ od "ÂźrĂłdeÂł ciemnoÂści" w okresie czasĂłw ostatecznych tzw, Kali Yuga. JuÂż wszyscy 144 000 sÂą na Ziemi i sÂą w procesie "budzenia siĂŞ". Ich cel - specjalna misja na Ziemi, woÂłanie do serc - proces budzenia duchowego w kaÂżdym indywidualnym czÂłowieku. NiosÂący ÂŚwiatÂło, 144 000 - wysoko zaawansowane dusze - nasiona gwiazd przybyli z wysoko rozwiniĂŞtych galaktyk. NiektĂłrzy z nich wywodzÂą siĂŞ teÂż z Ziemi.

Jak wspomniaÂłam wielu z nich jest dzisiaj nadal w procesie budzenia ze swojego "zimowego snu". BudzÂą siĂŞ mentalnie i spirytualnie, powoli lecz z pewnoÂściÂą realizujÂą swĂłj plan i bĂŞdÂą asystowaĂŚ w wielkiej transformacji Ziemi. PamiĂŞĂŚ komĂłrkowa 144 000 jest zaprogramowana ÂściÂśle na swĂłj czas. Ich przebudzenia sÂą szybkie, otrzymujÂą wysokie wibracje kosmiczne i ich ciaÂła przeksztaÂłcajÂą siĂŞ w ciaÂła wyÂższe, w przeciÂągu kilku lat osiÂągajÂą caÂłkowitÂą przemianĂŞ. W chwili przebudzenia odkrywajÂą szybko swoje gwiezdne pochodzenie, misjĂŞ i cel swojej inkarnacji na Ziemi w najbardziej krytycznym w jej historii czasie. NajwiĂŞcej NiosÂących ÂŚwiatÂło przebudziÂło siĂŞ w ostatnich latach, od roku 2000.

Podczas trwania ka¿dego "Z³otego Wieku" na Ziemi zawsze gwa³townie zmienia siê œwiadomoœÌ. Równie¿ nadci¹gaj¹cy teraz Z³oty Wiek otworzy podobny proces, gwa³townej transformacji ludzi i naszej Ziemi.

Grupa 144 000 zakotwiczona na Ziemi wedÂług porzÂądku Melchizedeka - NajwyÂższego Kosmicznego KapÂłana pomoÂże mÂłodszym braciom i siostrom i poprowadzi ich do Furtki WolnoÂści 12:12. W chwili jej otwarcia zaistnieje na Ziemi ZÂłoty Wiek. 144 000 wybranych dusz dziĂŞki swoim wysokim wibracjom wzmocniÂą wÂłasnymi energiami atmosferĂŞ ziemskÂą. WedÂług porzÂądku Melchizedeka nr 12 jest najwaÂżniejszy w sekretnej geometrii. Trzyma format 12 echelonĂłw na 12 poziomach, co daje sumĂŞ 144. KaÂżdy poziom jest sumÂą testĂłw i inicjacji w osobistym rozwoju duchowym czÂłowieka. Aby zdobyĂŚ chociaÂż jeden echelon potrzebne jest wiele lat duchowej pracy i pozytywne wejÂście na mistycznÂą drogĂŞ.

Kiedy dusza skompletuje wszystkie 12 echelonów na 12 poziomach bêdzie Mistrzem. 144 000 Mistrzów, którzy pomog¹ Ziemi otrzymuj¹ z kosmosu wiele znaków w czasie ich budzenia i przygotowania do ich wielkiej misji. Z pocz¹tku s¹ to znacz¹ce sny, wizje i w koùcu pojawiaj¹ siê ich duchowi przewodnicy, Wniebowst¹pieni Mistrzowie. Towarzysz¹ im znamienne cyfry. Szybko budz¹ siê ze swojej amnezji, odzyskuj¹ pamiêÌ. Prawie ju¿ ka¿dy jest na swoim miejscu. T¹ wielk¹ prac¹ zarz¹dzaj¹ Wniebowst¹pieni Mistrzowie. Spirytualna Hierarchia przesy³a przekazy, ¿e punktem zakotwiczenia i aktywowania kodów otwieraj¹cych nadœwiadomoœÌ na najwy¿szym poziomie bêdzie Egipt, zwany "Najwiêkszym O³tarzem Œwiata" lub "Œwi¹tyni¹ Œwiata". Równie¿ dochodz¹ informacje, ¿e w³aœnie tam bêdzie spirytualny tron w nadchodz¹cym Z³otym Wieku.


144 000 wedÂług porzÂądku Melchizedeka czeka na dalsze polecenia ......

"... Nie wyrzÂądÂźcie szkody ani ziemi ani morzu,
ani drzewom, dopĂłki nie opatrzymy pieczĂŞciÂą
sÂług Boga naszego na czoÂłach ich.
I usÂłyszaÂłem liczbĂŞ tych, ktĂłrych opatrzono pieczĂŞciÂą:
sto czterdzieÂści cztery tysiÂące opieczĂŞtowanych
ze wszystkich plemion izraelskich... "
(Obj. ÂŚw. Jana 7: 3 - 4)

"... I widziaÂłem, a oto Baranek staÂł na gĂłrze Syjon
a za nim sto czterdzieÂści cztery tysiÂące,
ktĂłrzy mieli wypisane jego imiĂŞ na czole i imiĂŞ Jego Ojca... "
(obj. ÂŚw. Jana 14:1

Vancouver 16 Aug. 2007 Dwojak WiesÂława

Czy Ram Bahadur Bomjon jest jednym z nich?

Ram Bahadur Bomjon


Zaczê³o siê od pielgrzymki do Lumbini w Nepalu, gdzie urodzi³ siê Budda. 17 maja 2005 roku, 16-letni wtedy ch³opiec po powrocie z klasztoru, usiad³ pod drzewem bodhi w pobli¿u wioski Ratanapuri, przyj¹³ pozycjê kwiatu lotosu i rozpocz¹³ niezwyk³¹ medytacjê. Przepasany jedynie cienk¹ chust¹, bez po¿ywienia i picia, trwa³ w medytacji przez 9 miesiêcy! Jego medytacja poruszy³a ca³e Indiê i œwiat. Ponad 100 tysiêcy pielgrzymów z Nepalu i okolic, pragnê³o zobaczyÌ go na w³asne oczy. Pojawi³a siê tak¿e telewizja BBC, która pokaza³a ch³opca œwiatu. W Azji okrzykniêto go nowym wcieleniem Buddy, który tak jak Bomjon medytowa³ pod drzewem bodhi. Jego niewyjaœniona fizjologia zainteresowa³a naukowców, którym pozwolony zbadaÌ z odleg³oœci 5 metrów to zjawisko. Obalili oni tezy, ¿e Bomjon jest oszustem.



Z badaù wynika³o, ¿e mróz nie wp³ywa³ na jego cia³o, nie by³o ¿adnych odmro¿eù. Tak¿e nie zauwa¿ono, aby brak po¿ywienia i picia w jakiœ sposób wp³yn¹³ na Ram Bahadur Bomjona. 9-ciu naukowców badaj¹cych ch³opca stwierdzi³o i¿ jego oddech jest bardzo powolny. Wynosi³ on ok. 3 oddechów na pó³ godziny. Nauka podda³a siê, nie mog¹c wyjaœniÌ niesamowitej medytacji.

11 marca 2006 roku Bomjon znikn¹³. Powsta³o wiele hipotez i spekulacji, ¿e ch³opaka uprowadzono, lub opuœci³ to miejsce, aby znaleŸÌ spokojniejsze by móc siê lepiej wyciszyÌ. Prawd¹ okaza³a siê ta druga hipoteza. Dzieù po tajemniczym znikniêciu, Bomjon widziany by³ przez Bahadur Lama, któremu przekaza³ wiadomoœÌ dla rodziców, mówi¹c¹, aby siê nie martwili oraz, ¿e zamierza kontynuowaÌ medytacjê w bezpieczniejszym miejscu. Poszukiwania Ram Bahadur Bomjona trwa³y 9 miesiêcy. Miejscowa telewizja poinformowa³a, ¿e widziano go w odleg³ym i lesistym regionie w pobli¿u Piluwa w dystrykcie Bara, 150 km na wschód od Katmandu. Dziennikarz Raju Shrestha postanowi³ spotkaÌ siê z ch³opcem. Z rozmowy dowiedzia³ siê, ¿e Bomjon od czasu znikniêcia wêdrowa³ lasami i jak twierdzi "Poœwiêca siê s³u¿bie, która trwaÌ ma nastêpne 6 lat" Medytuje on dalej, jednak nie ca³y dzieù. Trwa przy nim specjalnie powo³any komitet maj¹cy na celu zapewnienie mu spokoju. Miejsce jego przebywania jest utajnione.

6-letnia "sÂłuÂżba"
Niestety nie wiadomo, na czym ma polegaÌ trwaj¹ca do roku 2012 s³u¿ba Bomjona. Ma on jednak przejœÌ przemianê ducha i nawo³uje, aby inni pod¹¿yli t¹ sam¹ drog¹: "œwiat jest na z³ej drodze upadku cz³owieczeùstwa, zatracenie siê w ¿¹dzy posiadania i w³adzy. Jedyn¹ drog¹ ratunku dla œwiata ma byÌ "dharma", czyli odrodzenie siê poprzez zwrócenie siê ludzkoœci w stronê duchowoœci, czyli najwa¿niejsze czêœci ludzkiej istoty." Czy jego przes³anie i s³u¿ba ma zwi¹zek z tym co czeka swiat 21.12.2012? A mo¿e jest on jednym ze 144 tysiêcy "Nios¹cych Œwiat³o" o których jest mowa w nastêpnym artykule.

[Dariusz]

Widzia³em ten program. Czy zalicza siê do 144 tys.? Nie nam to oceniaÌ. ByÌ mo¿e tak, mo¿e nawet by³bym sk³onny powiedzieÌ ¿e tak. Jednak zbyt pochopnym by³by wniosek jakoby sposób jaki on wybra³ i wskaza³ jako godny naœladowania, by³ jedynym jaki musz¹ przyj¹Ì wszyscy którzy jeszcze maj¹ mo¿liwoœÌ zaliczyÌ siê do tego grona. Wówczas ca³e 144 tys. musia³yby sk³adaÌ siê tylko z Hindusów. Tak wiêc rozwój duchowy jak najbardziej, lecz nie koniecznie t¹ metod¹.
Kto wie, mo¿e ktoœ z naszego forumowego grona dost¹pi tego zaszczytu. W jednej z ksi¹¿ek Roberta A. Monroe, jak zrozumia³em, dosta³ on zapewnienie ¿e nale¿y do nich.

[Mora]

Zobaczymy jak skoĂączy medytowaĂŚ...

[Enigma]

GdzieÂś wyczytaÂłam ze w Polsce zyje ok 100 osĂłb na wyÂższym poziomie. 144 tys na caÂłym swiecie, to ile przypada na jedno paĂąstwo?  Dodam ze w Apokalipsie cos pisze ze 'orszak baranka' ma sie skÂładaĂŚ z samych 'dziewic'  no wiec coniektĂłrym ciezko bedzie sie zaÂłapaĂŚ do wybranych. Najlepsze jest to ze ten fragment dotyczny meÂżczyzn, a nie kobiet  bo warunekiem jest zakaz kontaktĂłw z kobietami - ale nie byÂłabym pewna co do prawdziwoÂści tego fragmentu. To dobry mÂłyn na wode przy rekrutacji do klasztoru. OsobiÂście 'dziewictwo' kojarzy mi sie z czystoÂściÂą nie tyle ciaÂła, co ducha - charakteru. No teraz mnisi/dziewice - ujawnijcie sie    swiat nalezy do was

[Loukas]

"... Nie wyrzÂądÂźcie szkody ani ziemi ani morzu,
ani drzewom, dopĂłki nie opatrzymy pieczĂŞciÂą
sÂług Boga naszego na czoÂłach ich.
I usÂłyszaÂłem liczbĂŞ tych, ktĂłrych opatrzono pieczĂŞciÂą:
sto czterdzieÂści cztery tysiÂące opieczĂŞtowanych
ze wszystkich plemion izraelskich... "
(Obj. ÂŚw. Jana 7: 3 - 4)

Po pierwsze - co w kontekœcie biblijnym oznacza liczba 144000 i sk¹d pochodzi? Otó¿ prosto pokazaÌ, ¿e jest to liczba plemion izraela do potêgi drugiej, pomno¿ona przez tysi¹c... znaczy to tyle, co "zajebiœcie du¿o", lub, klasycznie, "mnóstwo". To liczba czysto symboliczna. Teraz, co oznacza "pieczêÌ"? Otó¿ pieczêci¹ nazywa siê w œrodowisku chrzeœcijan tamtych czasów... chrzest i bierzmowanie. Teraz dwa cytaty:

Th. Yakovlev writes: “The seal of which the prophecy speaks is inexpressibly important for the Christian soul. Its first seal takes place when the seal of the gifts of the Holy Spirit is laid upon it at baptism. This is the renewal, justification and sanctification of its nature, harmed by the sins of the first parents. The apostle says of this sealing: God Who has anointed us has also sealed us, and given us the betrothal of the Holy Spirit in our hearts (II Corinthians 1.21,22).He who preserves this most valuable seal will be counted worthy to receive the new seal of the living God. The first is a sign that distinguishes the Christian from the unbeliever; the second distinguishes the righteous man, who has entered into the dwelling-place of eternal rest and blessedness, from the iniquitous who are condemned to eternal torment.
http://uk.geocities.com/guildfordian2002/Polemics/TheBookOfTheEndP2.htm

7.4-8. And I heard the number of those who were sealed; and there were sealed a hundred and forty and four thousand of all the tribes of the children of Israel. Of the tribe of Judah were sealed twelve thousand. Of the tribe of Reuben were sealed twelve thousand. Of the tribe of Gad were sealed twelve thousand. Of the tribe of Aser were sealed twelve thousand. Of the tribe of Nephthalim were sealed twelve thousand. Of the tribe of Manasses were sealed twelve thousand. Of the tribe of Simeon were sealed twelve thousand. Of the tribe of Levi were sealed twelve thousand. Of the tribe of Issachar were sealed twelve thousand. Of the tribe of Zabulon were sealed twelve thousand. Of the tribe of Joseph were sealed twelve thousand. Of the tribe of Benjamin were sealed twelve thousand.

            “The number 144,000, like other numbers in the Apocalypse, does not have a numerical, but a symbolical significance.” (Protopriest Alexander Mileant).[34]

            “The precise equality of the numbers of those saved from each tribe, it seems to me, indicates the fruitfulness of apostolic seed, because the number twelve taken twelve times and multiplied by a thousand gives the number indicated here, for they were the disciples of the seed which fell on the ground and brought forth the multiple fruits of universal salvation” (St. Andrew of Caesarea).

            “This sealing will begin with the Israelites, who before the end of the world will be converted to Christ, as St. Paul predicts (Romans 9.27, 11.26).[35] In each of the twelve tribes there will be twelve thousand sealed, and 144,000 in all. Of these tribes only the tribe of Dan is not mentioned, because from it, according to tradition, will come the Antichrist. In place of the tribe of Dan is mentioned the priestly tribe of Levi which previously had not entered into the twelve tribes. Such a limited number is mentioned, perhaps, in order to show how small is the number of the sons of Israel who are saved in comparison with the uncountable multitude of those who have loved the Lord Jesus Christ from among all the other formerly pagan people of the earth.” (Archbishop Averky)

            St. Hippolytus writes: “Moses says: Dan is a lion’s whelp, and shall leap out of Basan (Deuteronomy 32.33)… In naming the tribe of Dan, he clearly pointed out the tribe from which the Antichrist is destined to spring. For just as Christ springs from the tribe of Judah, so the Antichrist is to spring from the tribe of Dan… That it is indeed from the tribe of Dan that the tyrannical king, the son of the devil, is destined to arise, the prophet witnesses when he says: Dan shall judge his people, as one tribe too in Israel (Genesis 49.16)… Jeremiah, too speaks to this effect: We shall hear the neighing of his swift horses out of Dan: the whole land quaked at the sound of the riding of his horses (Jeremiah 8.16).”[36]
http://uk.geocities.com/guildfordian2002/Polemics/TheBookOfTheEndP2.htm

CaÂły caÂłkiem niezÂły ortodoksyjny komentarz Objawienia dostĂŞpny jest w .pdf tutaj:
http://www.orthodoxchristianbooks.com/books/downloads.php?book_id=5

[tom1ek]

buhahha Loukas rozwalasz mnie

znowu zapomniaÂłeÂś ojczystego jĂŞzyka, jakbym chciaÂł tak pisaĂŚ jak ty (ale jak mamĂŞ kocham... nie chcĂŞ), to bym pisaÂł podobne wywody i nawet "mÂądrzejsze", ale w jĂŞzyku polskim

[Enigma]

Loukasie zlituj sie, nie kazdy zna angielski niemiecki w stopniu zaawansowanym. Chyba ze tak naprawde nie chcesz byÌ zrozumianym, tylko podes³aÌ tekst którego po³owa czytaj¹cych nie bedzie mog³a sie odnieœÌ

[tom1ek]

ktĂłry poÂłowa czytajÂących (a na tym forum nie poÂłowa, tylko chyba 99%) kompletnie zignoruje i oleje

[Dariusz]

DokÂładnie

[Mora]

No i jak mam drogi Lukasie to rozszyfrowaĂŚ u mnie angielski to poziom 3 klasy podstawĂłwki...
ZadzwoniĂŞ do Busha i powiem mu Âżeby przysÂłaÂł mi urzÂądzenia dekodujÂące... 

[Enigma]

Moze dajmy spokĂłj z docinkami, po prostu post Lukasa zostanie w dyskusji pominiety 
Chociaz nie rozumiem, dlaczego nie chce nam przytoczyc treÂści po polsku, skoro sam twierdzi ze to rozumie.

ChciaÂłam jeszcze raz wrĂłciĂŚ do wÂątku dlaczego ten tekst nie jest odnoszony do kobiet. Czyzby 144tys mieli byĂŚ sami faceci?  OtĂłz musze zaprostestowac na to co sama napisaÂłam, bo zanim chrzeÂścijaĂąstwo skojarzyÂło kobiety z grzechem i kuszeniem, w innych kulturach cieszyÂłyÂśmy sie takim samym dostepem do kapÂłaĂąstwa. Nie chce sie rozwodziĂŚ, jak to bywaÂło u celtĂłw i pogan, ale mam tu fotke caÂłkiem aktualnÂą z NajwyÂższymi lamami Tybetu, wsrĂłd ktĂłrych rozpoznaje dwie panie 



Zdjecie pochodzi z ks¹¿ki Ole Nydahl 'Moja droga do lamĂłw' 

[Kiara]

Otorz z tego co ja wiem to te slawetne 144 tysiace , to punkty energetyczne w ciele Czlowieka , ktore musza sie maksymalnie rozswietlic zeby mogl poznac cala wiedze swiatlosci. Jak wiadomo informacja przekazywana jest nam przez swiatlo. Miedzy innymi dlatego tak wazna jest nasza  dieta. Bowiem sa produkty ktore blokuja przeplyw siatla a sa tez takie ktore przyspieszaja ( warto podpatrywac rosliny).
Plemiona Izraela? To informacja dotyczaca rodow rozdielonych na cztery poziomy , ktore reprezetuja zwierzeta, a ktore to z kolei prezetuja przestrzenie i energie zywolow. Piaty czysta milosc o najwyzszym potecjale ( eter , i kilka innych nazw ) to wlasnie Zydzi. Chociaz nie zupelnie to ci ludzie ktorych dzisiaj znamy jako etnicznych Zydow. Przynajmniej nie wszyscy,  zadzialal czas oraz zwiazki rodowe. Zaistnialo pomieszanie genetyczne.
Kiara

ps. Energia( dusza) plci nie ma , nie ma wiec zwiazku zadnego  obecna ziemska dominacja mezczyzn nad kobietami. Ale.... , zaden z mezczyzn ( mysle o duszy , ktora sie wcielila w cialo meskie), nie ma takiej mozliwosci rozwojowej ( mysle o jakosci i ilosci doznan uczuciowych, bo tylko one decyduja o rozwoju) , jak kobieta.Tylko kobiety posiadaja dwa razy wiecej polaczen nerwowych niz mezczyzna. a tym samym dwa razy wiecej mozliwosci doswiadczenia wiedzy na jakis temat. Ta stara wiedza zostala zatajona, kobieta zepchnieta poza nawias.
Warto wiedziec , ze kazda nowa istota ludzka jako embrion jest rodzaju zenskiego. Pozniej zatraca polowe zenskich cech , pozostaja mu meskie( ktore nierozwiniete posiada kazda kobieta), natomiast nie jest odwrotnie. W mezczyznie nie ma juz tych cech zenskich , ktore ponownie pozwolily by mu stac sie kobieta.
 

[Dariusz]

Enigma,
moÂże coÂś przeoczyÂłem, ale skÂąd twierdzenie, Âże 144 tys. sÂą zastrzeÂżone tylko dla jednej pÂłci-mĂŞskiej?

[Mora]

Otorz z tego co ja wiem to te slawetne 144 tysiace , to punkty energetyczne w ciele Czlowieka , ktore musza sie maksymalnie rozswietlic zeby mogl poznac cala wiedze swiatlosci. Jak wiadomo informacja przekazywana jest nam przez swiatlo. Miedzy innymi dlatego tak wazna jest nasza  dieta. Bowiem sa produkty ktore blokuja przeplyw siatla a sa tez takie ktore przyspieszaja ( warto podpatrywac rosliny).
Plemiona Izraela? To informacja dotyczaca rodow rozdielonych na cztery poziomy , ktore reprezetuja zwierzeta, a ktore to z kolei prezetuja przestrzenie i energie zywolow. Piaty czysta milosc o najwyzszym potecjale ( eter , i kilka innych nazw ) to wlasnie Zydzi. Chociaz nie zupelnie to ci ludzie ktorych dzisiaj znamy jako etnicznych Zydow. Przynajmniej nie wszyscy,  zadzialal czas oraz zwiazki rodowe. Zaistnialo pomieszanie genetyczne.
Kiara

ps. Energia( dusza) plci nie ma , nie ma wiec zwiazku zadnego  obecna ziemska dominacja mezczyzn nad kobietami. Ale.... , zaden z mezczyzn ( mysle o duszy , ktora sie wcielila w cialo meskie), nie ma takiej mozliwosci rozwojowej ( mysle o jakosci i ilosci doznan uczuciowych, bo tylko one decyduja o rozwoju) , jak kobieta.Tylko kobiety posiadaja dwa razy wiecej polaczen nerwowych niz mezczyzna. a tym samym dwa razy wiecej mozliwosci doswiadczenia wiedzy na jakis temat. Ta stara wiedza zostala zatajona, kobieta zepchnieta poza nawias.
Warto wiedziec , ze kazda nowa istota ludzka jako embrion jest rodzaju zenskiego. Pozniej zatraca polowe zenskich cech , pozostaja mu meskie( ktore nierozwiniete posiada kazda kobieta), natomiast nie jest odwrotnie. W mezczyznie nie ma juz tych cech zenskich , ktore ponownie pozwolily by mu stac sie kobieta.
 

Kiara moÂże masz racje w tym co mĂłwisz...
ArtykuÂł:
http://www.nieznane.pl/swiecace-rece,397.html

[Loukas]

W takim razie przetÂłumaczyÂłem te tekstu... chociaÂż sÂądze, Âże mĂłj gÂłos byÂł nader jasy nawet i bez nich. Chceta to mata

Th. Jakowlew pisze: „PieczĂŞĂŚ, o ktĂłrej mĂłwi proroctwo jest niewysÂławialnie waÂżna dla chrzeÂścijaĂąskiej duszy. Pierwsza pieczĂŞĂŚ tejÂże ma miejsce, kiedy pieczĂŞĂŚ darĂłw Ducha ÂŚwiĂŞtego zostaje naÂłoÂżona w chrzcie. To odnowienie, usprawiedliwienie i uÂświĂŞcenie jej natury, zranionej przez grzechy pierwszych rodzicĂłw. ApostoÂł mĂłwi o tym opieczĂŞtowaniu: BĂłg, ktĂłry namaÂściÂł nas rĂłwnieÂż nas opieczĂŞtowaÂł, i przeznaczyÂł nas na zarĂŞczyny z Duchem ÂŚwiĂŞtym w naszych sercach (Kor II 1:21,22). Ten, kto zachowuje tĂŞ najwartoÂściowszÂą pieczĂŞĂŚ bĂŞdzie zaliczony jako godny otrzymania pieczĂŞci Boga ÂŻywego. Ta pierwsza jest znakiem, ktĂłry odró¿nia ChrzeÂścijan od niewierzÂących; druga rozdziela sprawiedliwych, ktĂłrzy weszli w mieszkanie wiecznego odpoczynku i bÂłogosÂławieĂąstwa, od niegodziwych, ktĂłrzy sÂą potĂŞpieni na wieczne mĂŞki.

[Tekst Obj 7:4,8]

„Liczba 144000, jak inne liczby w Apokalipsie, nie ma wagi numerologicznej, a symbolicznÂą.” (Protoprezbiter Aleksander Mileant)


”DokÂładna rĂłwnoœÌ liczby zbawionych z kaÂżdego plemienia, wydaje mi siĂŞ, oznacza owocnoœÌ ziarna apostolskiego, poniewaÂż liczba dwanaÂście spotĂŞgowana dwanaÂście razy i pomnoÂżona przez tysiÂąc daje liczbĂŞ tutaj oznaczonÂą, bowiem oni byli uczniami ziarna, ktĂłre spadÂło na ziemiĂŞ i przyniosÂło poczwĂłrny plon powszechnego zbawienia” (Âśw. Andrzej z Cezarei)

„PieczĂŞtowanie zacznie siĂŞ od IzraelczykĂłw, ktĂłrzy przed koĂącem Âświata zostanÂą nawrĂłceni do Chrystusa, jak przewiduje Âśw. PaweÂł (Rzym 9:27,26). W kaÂżdym z dwunastu plemion bĂŞdzie dwanaÂście tysiĂŞcy opieczĂŞtowanych i 144000 wszystkich. Z tych plemion tyle plemiĂŞ Dana nie jest wymienione, poniewaÂż z niego, wedle tradycji, przyjdzie Antychryst. W miejscu plemienia Dana wymienione jest kapÂłaĂąskie plemiĂŞ Lewiego, ktĂłre poprzednio nie wchodziÂło w zakres dwunastu plemion. Taka ograniczona liczba jest wspomniana, byĂŚ moÂże, aby pokazaĂŚ jak maÂła jest liczba synĂłw Izraela, ktĂłrzy sÂą zbawieni w porĂłwnaniu do niezliczonej wieloÂści tych, ktĂłrzy kochali Jezusa Chrystusa z wszystkich innych poprzednio pogaĂąskich ludĂłw ziemi.” (Arcybiskup Averky)

ÂŚw. Hipolit pisze: „MojÂżesz mĂłwi: Dan to szczeniĂŞ lwa, ktĂłre wyskoczy z jagniĂŞcej skĂłry (Deuteronomia 32,33)… W nazywaniu plemienia Dana, wyraÂźnie wskazuje plemiĂŞ, z ktĂłrego wyrosn¹Ì ma Antychryst. PoniewaÂż tak jak Chrystus wyrasta z plemienia Judy, tak Antychryst ma wyrosn¹Ì z plemienia Dana… To w istocie z plemienia Dana krĂłl-tyran, syn diabÂła, ma powstaĂŚ - Âświadczy prorok, gdy mĂłwi: Dan bĂŞdzie sÂądziĂŚ swych ludzi, jak i jedno plemiĂŞ w Izraelu (Rodz 49:16)… Jeremiasz rĂłwnieÂż mĂłwi o tym skutku: PowinniÂśmy sÂłyszeĂŚ rÂżenie ich szybkich koni z Dana: caÂła ziemia drÂżaÂła na dÂźwiĂŞk jego galopujÂących koni (Jeremiasz 8:16).”

[Enigma]

Dzieki Loukas za tÂłumaczenie. MgliÂście rozumujÂąc: pieczeĂŚ nadawana przy chrzcie (ktĂłra zmywa grzech pierworodny rodzicĂłw) nie wystarcza, a odpowiedniÂą ma byĂŚ druga pieczeĂŚ Boga ÂŻywego - czy to jest symbolem owej czystoÂści?
Widze tu ciekawe nawiÂązanie do Kodu peszerowego opisanego przez Kiare, mianowicie ze w czasach narodzin Chrystusa i panowania Heroda istaniaÂły plany 'odtworzenia' owych 144 tys z Izralea (12x12). Mysle jednak ze caÂłe przdsiewziecie nie powiodÂło sie ze wzgledu ze plan ten niejako miaÂł wyprzedziĂŚ 'boski zamysÂł' tj. ludzie chcieli stworzyc przed czasem to co zapisane byÂło w ksiegach, majÂąc na uwadze bliskie nadejÂście Mesjasza.

Tylko kobiety posiadaja dwa razy wiecej polaczen nerwowych niz mezczyzna. a tym samym dwa razy wiecej mozliwosci doswiadczenia wiedzy na jakis temat

to dlatego zostaÂłyÂśmy czarownicami...

Enigma, moÂże coÂś przeoczyÂłem, ale skÂąd twierdzenie, Âże 144 tys. sÂą zastrzeÂżone tylko dla jednej pÂłci-mĂŞskiej?

wysnuÂłam ten niewygodny dla siebie wniosek, na podstawie cytatu z Apokalipsy sw.Jana

14(...)a nikt tej pieÂśni nie mĂłgÂł siĂŞ nauczyĂŚ
prĂłcz stu czterdziestu czterech tysiĂŞcy -
wykupionych z ziemi.
14.4 To ci, ktĂłrzy z kobietami siĂŞ nie splamili:
bo sÂą dziewicami
Stad zaczeÂłam sie martwic, co z kobietami? 

[Dariusz]

Mo¿na i tak, ale moim zdaniem w tym wersecie chidzi bardziej o nieczystoœÌ, jakkolwiek kto to okreœli, ni¿ o dyskryminacjê p³ci.

[jaswid]

Mo¿na szybko przet³umaczyÌ w ten sposób ,skopiowaÌ tekst i jak otworzy siê stronê startow¹ Google nacisn¹Ì narzêdzia jêzykowe w ramkê wkleiÌ tekst i przet³umaczyÌ.

[Enigma]

Nawet fajnie to dziaÂła 

Th. Yakovlev writes: “The seal of which the prophecy speaks is inexpressibly important for the Christian soul. Its first seal takes place when the seal of the gifts of the Holy Spirit is laid upon it at baptism. This is the renewal, justification and sanctification of its nature, harmed by the sins of the first parents. The apostle says of this sealing: God Who has anointed us has also sealed us, and given us the betrothal of the Holy Spirit in our hearts (II Corinthians 1.21,22).He who preserves this most valuable seal will be counted worthy to receive the new seal of the living God. The first is a sign that distinguishes the Christian from the unbeliever; the second distinguishes the righteous man, who has entered into the dwelling-place of eternal rest and blessedness, from the iniquitous who are condemned to eternal torment.

Google tÂłumacz:

Cz. Jakowlew pisze: "PieczêÌ której mówi proroctwo inexpressibly jest wa¿ne dla chrzeœcijaùskiej duszy. Jej pierwsza pieczêÌ ma miejsce wtedy, gdy plomba z darów Ducha Œwiêtego jest zawarte na niej na chrzcie. Jest to odnowienie, uzasadnienie i uœwiêcenia jego charakteru, które dozna³y uszczerbku przez grzechy pierwszych rodziców. Aposto³ mówi o tym pieczêtowania: Bóg, który nas namaœci³ równie¿ zapieczêtowane nas i daje nam betrothal z Ducha Œwiêtego w naszych sercach (II Koryntian 1.21,22). On zachowuje którzy tego najbardziej cenne PieczêÌ bêd¹ liczone godny otrzymywaÌ nowych pieczêÌ Boga ¿ywego. Pierwszy z nich to znak, ¿e odró¿nia chrzeœcijanina od niewiernego, drugi wyró¿nia prawych ludzi, którzy wesz³o do lokalu mieszkalnego, miejsce wiecznego odpoczynku i blessedness z iniquitous którzy s¹ skazany na wieczne mêki.

Kiedys miaÂłam english-translataora ale okropnie to motaÂło i program nie potarfiÂł odnieniac w osobach (l.mn przypadki)

[Loukas]

prawych ludzi, ktĂłrzy weszÂło do lokalu mieszkalnego

To jest super

W ogĂłle tÂłumaczy oczywiÂście moÂżna uzywaĂŚ i czasem da siĂŞ sporo tak zrozumieĂŚ, jednak zwykle lepiej dziaÂłajÂą z prostszego jĂŞzyka na trudniejszy, wiĂŞc akurat ang - pol jest ciĂŞÂżkÂą sprawÂą...

[Mora]

DziĂŞki temu(zapomniaÂłem o tym translatorze )przetÂłumaczyÂło jedno stronkĂŞ o Enkim
Oto link:
http://translate.google.pl/translate?u=http%3A%2F%2Fgoldenmean.info%2Fenki%2Findex.html&sl=en&tl=pl&hl=pl&ie=UTF-8

[Kiara]

Istnieje dwanascie poziomow wiedzy( nazywa sie je 12 czakrami) , z  tych dwunastu  czakr 7 jest w materii( w ciele ludzkim) , a 5 poza nim w swiecie energetycznym. Zeby moglo powstac calkowite rozswietlenie tych glownych punktow energetycznych w ciele ludzkim czyli 7. Musi zaistniec 7x7( czyli to o czym mowil Jezus ( pelna wiedza -energia , musi preplynac przez kazda czakre po kolei.Czyli wiedza 1 czakry przez 1,2,3,4, 5,6,i7, wowczas to 1 czakra osiagnie poziom pelnej wiedzy , calkowitego rozswietlenia. Taka sama droga jest dla kazdej kolejnej czakry. Gdy wszystkie 7 zakoncza proces rozwoju-nauki, taki czlowiek osiaga poziom BIELI ( staje sie BIALYM BRATEM) , jest to zakonczony poziom rozwoju wiedzy w materii.Ale to nie koniec , bo jest rowniez wiedza , ktora dotyczy calej przestrzeni nie tylko tej ograniczonej materia. Za kontakt z nia odpowiada juz 8 czakra i kolejne cala piatka az do 12-tej.Ten proces zaczyna uczyc nas wplywania energia na materie, ksztaltowania calej naszej rzeczywistosci sila woli, czyli sila naszego ducha, naszej energii wcielonej. Po zakonczeniu procesu 7x7, zaczynamy 8x8 az do 12x12. Pozniej jest rowniez poziom 13 ale to juz jednia z zachowaniem indywidualnosci.
Dlaczego mowi sie o 12 plemionach Izraela? Bo w ten sposob zostala zakodowana ta informacja przez kaplanow.Nie jest dostepna dla wtajemniczonych, natomiast plemie Izraela sa to ludzie ktorzy dokonali samorozwoju na najwyzszym poziomie energetycznym, czyli przeszli przez caly cykl ziemskiej szkoly rozwoju duchowego osiagnowszy rozswietlenie biale , lub czasami juz zlote cialo.
Dawne plemiona semicki to grupa dusz ( czerwone aury, o najwyzszym rozwoju duchowym w momecie wcielania sie w ciala ludzkie), oni to mieli byc nauczycielami ludzi,taki byl pirwotny cel wcielen tych bardziej rozwinietych Istot. Wspolczesnie czerwone energie wcielaja sie bardzo zadko i wcale nie tylko w rodach wspolczesnych Zydow. Sa rozsiani po calym swioecie , dyskretnie sposobem swojego zycia  podnosza wibracje Ziemi.
Kiara

[PHIRIOORI]

ALeÂż siĂŞ zakopaÂły te Ciekawe wÂątki..

[Sventer]

OdÂświeÂżam ze wzglĂŞdu pojawienia siĂŞ nowych informacji na stronie FN na temat tego niesamowitego czÂłowieka.



Dharma Sangha zapowiada zmiany na naszej planecie. Oto najnowsze informacje o sÂłynnym ‘medytujÂącym chÂłopcu’ z Nepalu!
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2325

PostaÌ tego ch³opca zadziwi³a œwiat zachodni dziêki jego s³ynnej medytacji pod œwiêtym dla buddystów drzewem Bodhi. Wtedy przez szeœÌ miesiêcy medytowa³ bez przyjmowania po¿ywienia lub wody.

JeÂśli ktoÂś z czytelnikĂłw po raz pierwszy czyta o tym chÂłopcu, to tylko kilka najwaÂżniejszych informacji.

Ram Bahadur Bomjon (znany takÂże jako Palden Dorje /Palden DordÂźe/ iTamang Tulku Rimpoche, a takÂże potocznie, jako Buddha boy) urodziÂł siĂŞ 9 kwietnia w wiosce Ratnapuri w dystrykcie Bara w Nepalu.

Jego matka w chwili zawierania ma³¿eùstwa mia³a 12 lat. Ma czterech braci i cztery siostry. Od dziecka potrafi³ wprawiÌ w zdumienie bliskich, gdy¿ cytowa³ ca³e strofy z sanskrytu mimo, ¿e nie mia³ mo¿liwoœci ich wczeœniej poznaÌ.

WedÂług rodziny i sÂąsiadĂłw, Ram Bomjon zachowywaÂł siĂŞ czĂŞsto inaczej niÂż jego przyjaciele z dzieciĂąstwa, wielokrotnie obserwowaÂł innych ludzi w modlitwie i sam siĂŞ modliÂł. OkreÂślajÂą go jako kogoÂś urodzonego o spokojnej naturze, nigdy nie wdajÂącego siĂŞ w bĂłjki, czy zabijajÂącego zwierzĂŞ. PoczÂąwszy od wieku 5 lat ÂżywiÂł siĂŞ jedynie resztkami, a gdy nic nie zostawaÂło po jedzeniu, chodziÂł gÂłodny.

Powa¿nie traktowa³ naukê i rzadko bawi³ siê z innymi dzieÌmi, wybieraj¹c w zamian samotnoœÌ. Spêdza³ czas czytaj¹c pisma œwiête, medytuj¹c i czcz¹c swiête drzewo figowe, co zdawa³o siê sprawiaÌ mu radoœÌ. Widz¹c takie zachowanie, ojciec Rama wys³a³ go na studiowanie pism œwiêtych Lamy Chhyoi z Samden Lama w ichniejszej wiosce. Po tym Ram zdecydowa³ siê wybraÌ ¿ycie religijne.

OtrzymaÂł inicjacjĂŞ Panchasheel. Panchasheel jest to sÂłowo z sanskrytu okreÂślajÂące buddyjskÂą inicjacjĂŞ skÂładajÂącÂą siĂŞ z 5 nastĂŞpujÂących przysiĂŞg:

1. Nie wolno zabijaĂŚ zwierzÂąt (preferowane jest bycie wegetarianinem).

2. Nie wolno kraœÌ.

3. Nie wolno kÂłamaĂŚ.

4. Nie wolno myÂśleĂŚ negatywnie o innych.

5. Nie wolno zaÂżywaĂŚ substancji odurzajÂących.

 

6-go listopada 2005 roku Paldena Dorje uk¹si³ jadowity w¹¿ i jego ¿ycie zawis³o na w³osku. Wtedy Palden Dorje rozpocz¹³ medytacjê i wed³ug œwiadków przezwyciê¿y³ truciznê. Zwolennicy Paldena Dorje uwa¿aj¹, i¿ tego dnia zosta³ oœwiecony, poniewa¿ Bodhisattwa posiada umiejêtnoœÌ prze¿ycia bed¹c przytwierdzonym do drzewa, ziemi, czy ska³y, strawienia trucizny jadu wê¿a, bycia nietkniêtym przez wiatr, i rozumienia jêzyka wszystkich stworzeù.

W 2005 roku odwiedzi³ jedno ze œwiêtych miejsc dla Buddystów, po czym usiad³ pod drzewem i rozpocz¹³ s³ynn¹ medytacjê, która przynios³a mu rozg³os na ca³ym œwiecie. Wiele osób zaczê³o twierdziÌ, ¿e ch³opiec jest now¹ inkarnacj¹ Buddy, choÌ on temu stanowczo zaprzeczy³.

Jego medytacja pod drzewem jest nadal zagadkÂą dla naukowcĂłw. Praktycznie bez ruchu, bez przyjmowania jedzenia i wody czÂłowiek nie jest w stanie wytrzymaĂŚ dÂłuÂżej niÂż kilka godzin – tak przynajmniej utrzymuje nauka akademicka. Na wschodzie jego medytacja nie byÂła aÂż tak szokujÂąca, gdyÂż mnisi buddyjscy od dawna znajÂą medytacjĂŞ zwanÂą „Tumo”, ktĂłra pozwala na obywanie siĂŞ bez poÂżywienia i wody. Dodatkowym elementem tej medytacji jest silne pocenie siĂŞ, co byÂło takÂże typowe dla Palden Dorje (na czole od czasu do czasu pojawiaÂły siĂŞ krople potu). Mimo wielu usilnych prĂłb „zdemaskowania oszusta” wszystkie zakoĂączyÂły siĂŞ spektakularnymi klĂŞskami. Nawet ustawianie naprzeciw chÂłopca kamer wideo nie wykazaÂło nic, co moÂżna by uznaĂŚ za coÂś innego, niÂż jak¹œ silnÂą odmianĂŞ medytacji „Tumo”. Przez 9 miesiĂŞcy (!) chÂłopiec byÂł nieruchomy jak skaÂła. Nie jadÂł, nie piÂł, praktycznie siĂŞ nie poruszaÂł. Jego medytacja staÂła siĂŞ sensacjÂą w regionie Azji, a materiaÂły o nim ukazaÂły siĂŞ w kanale BBC. KaÂżdy mĂłgÂł na wÂłasne oczy przekonaĂŚ siĂŞ, Âże ten czÂłowiek jest zdolny miesiÂącami nie przyjmowaĂŚ wody i poÂżywienia i w jakiÂś niezwykÂły sposĂłb funkcjonowaĂŚ. ChÂłopiec nie byÂł ani wychudzony, ani nie przejawiaÂł objawĂłw osoby wyczerpanej. Do miejsca jego medytacji ÂściÂągaÂły tysiÂące ciekawskich, ktĂłrzy obserwowali chÂłopca dzieĂą i noc. UpadÂły wszelkie teorie o „tajnych rurkach” doprowadzajÂących mu poÂżywienie lub wodĂŞ – wyraÂźnie dziaÂło siĂŞ tam coÂś, co wykraczaÂło poza ludzkÂą wyobraÂźniĂŞ

 

Jedynym czÂłowiekiem, ktĂłry miaÂł bezpoÂśredni dostĂŞp do medytujÂącego chÂłopca, byÂł jego wujek i jednoczeÂśnie mnich, Prem Lama. Zapewnia on, Âże przez wszystkie miesiÂące medytacji chÂłopiec nie przyj¹³ nawet kropli wody. MedytacjĂŞ zaczynaÂł z krĂłtkimi wÂłosami, ktĂłre z tygodnia na tydzieĂą byÂły dÂłuÂższe. Prem Lama sam byÂł zdumiony faktem, Âże przeraÂźliwe zimno nie wpÂłynĂŞÂło w Âżaden sposĂłb na medytacjĂŞ chÂłopca. Nie widaĂŚ byÂło takÂże na nim Âżadnych ÂśladĂłw odmroÂżeĂą. PrzebywajÂący na miejscu lekarze z Nepalu bylu zgodni, Âże gdyby nie nadzwyczajna „boska moc” ktĂłrÂą posiadÂł chÂłopiec, juÂż dawno by nie umarÂł z wyziĂŞbienia organizmu.

 

Na miejsce przybywaÂły tysiÂące ludzi, niektĂłrzy wyposaÂżeni sÂą w najnowszy sprzĂŞt sÂłu¿¹cy m.in. do termowizji. DziĂŞki temu mogli obserwowaĂŚ go takÂże w nocy. UpadÂły podejrzenia, Âże nocÂą jest dokarmiany przez innych ludzi – wszystko wskazywaÂło na to, Âże byÂł to autentyczny fenomem pokazujÂący nieznane oblicze siÂł drzemiÂących w czÂłowieku.

ChÂłopiec medytowaÂł w KatmandÂżu, 250 km od miejsca narodzin Buddy, Kapilavastu, nieustannie od 16 maja 2005 roku. SiedziaÂł ze skrzyÂżowanymi nogami, owiniĂŞty szatÂą od pachy do ramienia, w takiej samej posturze jak Budda na obrazach. 8 paÂździernika 2005 roku Palden Dorje przekazaÂł ludziom, Âże nie ma on energii Buddy, i poprosiÂł by nie rozgÂłaszaĂŚ o nim jako o inkarnacji Buddy.

11 marca 2006 rano znikn¹³. Jego bliscy odczytali jego oœwiadczenie, ¿e ze wzglêdu na zbyt du¿e zainteresowanie jego osob¹ musi przerwaÌ medytacjê pod s³ynnym drzewem. 20 marca 2006 serwis Nepalnews.com poda³ wtedy informacjê, ¿e Palden Dorje powróci tam za szeœÌ lat. Mia³ on bowiem sam zapowiedzieÌ, ¿e ujawni swoj¹ misjê w 2012 roku.



11 marca 2006 roku chÂłopiec wstaÂł z miejsca medytacji i odszedÂł w inne miejsce. Po pewnym czasie pojawiÂły siĂŞ informacje o tym, Âże udaÂł siĂŞ do lasu wraz z grupÂą osĂłb ze specjalnego komitetu, ktĂłry miaÂł za zadanie chroniĂŚ chÂłopca przez tysiÂącami ciekawskich pielgrzymĂłw. ChÂłopiec miaÂł wtedy poprosiĂŚ, aby nie nazywaĂŚ go reinkarnacjÂą Buddy, gdyÂż on nie posiada jego energii. On moÂże byĂŚ jedynie Bodhisattva, osobÂą na ÂścieÂżce do poznania prawdy. PowiedziaÂł takÂże (miaÂło to miejsce 8 listopada 2006), Âże po kolejnych 6 latach osiÂągnie on wÂłaÂściwy stan, ktĂłry pozwoli mu dalej prowadziĂŚ jego misjĂŞ. Jego przemiana dokona siĂŞ w roku 2012.


10 Listopada 2008 roku Palden Dorje wystÂąpiÂł na nowo i przemĂłwiÂł do grupy oddanych w oddalonej dÂżungli Ratanpuri, 150 km (95 mil) na poÂłudniowy wschĂłd od Katmandu, niedaleko Nijgadh.

Ju¿ wtedy jego w³osy siêga³y ramion, a cia³o owiniête by³o bia³ym p³ótnem. Jego wielbiciele wierz¹, i¿ osi¹gn¹³ oœwiecenie w Bodh Gaya w Bihar, granicz¹cym z Nepalem - miejscu, gdzie Siddartha Gautama osi¹gn¹³ jakiœ etap oœwiecenia, który sytuuje go bardzo wysoko w "hierarhii œwiêtoœci, jak¹ mo¿e osi¹gn¹Ì istota ludzka". ŒwiadczyÌ o tym mo¿e wiele szczegó³ów, o których mo¿e napiszemy innym razem. Ale wystarczy siêgn¹Ì do pism opisuj¹cych ¿ycie wielkich mistyków aby zorientowaÌ siê, ¿e mamy do czynienia z tym samym...



Bomjom lub raczej Dharma Sangha przebywa w tej chwili w d¿ungli Hallori w rejonie Bara na pó³nocy Nepalu. Ma d³ugie w³osy, nadal nie spo¿ywa jedzenia, ale tym razem medytuje tylko od czasu do czasu. Na miejscu funkcjonuje specjalny komitet, który stara siê dbaÌ o bezpieczeùstwo ch³opca. Jego nowe miejsce pobytu sta³o siê ju¿ na tyle znane, ¿e do d¿ungli przybywaj¹ kolejni pielgrzymi. Dharma Sangha udziela b³ogos³awieùstwa przyby³ym, a tak¿e zdarza mu siê wyg³aszaÌ nauki. Nadal medytuje, choÌ tym razem nie robi tego non-stop.





MĂłwi o tym, Âże Âświat jest na zÂłej drodze upadku czÂłowieczeĂąstwa, zatracenie siĂŞ w ¿¹dzy posiadania i wÂładzy. JedynÂą drogÂą ratunku dla Âświata ma byĂŚ „dharma”, czyli odrodzenie siĂŞ poprzez zwrĂłcenie siĂŞ ludzkoÂści w stronĂŞ duchowoÂści, czyli najwaÂżniejsze czĂŞÂści ludzkiej istoty.



Mamy najnowsze informacje na temat tego niezwyk³ego cz³owieka. Wygl¹da znakomicie, choÌ podobno nadal nie przyjmuje pokarmów. Przyj¹³ nowe imiê: Dharma Sangha. Prosi, aby tak w³aœnie siê do niego zwracaÌ. Spotyka siê z ludŸmi, którzy do niego przybywaj¹, przekazuje im b³ogos³awieùstwa, a tak¿e nauki.

Oto materiaÂł wideo z nowego miejsca pobytu

<a href="http://www.youtube.com/v/Luqy4NOonJY?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/Luqy4NOonJY?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>


Na jego temat powstajÂą pieÂśni, ktĂłre sÂą bardzo popularne w Nepalu. Nepalczycy od setek lat przyzwyczajeni sÂą do pojawiania siĂŞ na ich terenie „gigantĂłw mocy”, ludzi ÂświĂŞtych. PrzyjmujÂą wiĂŞc postaĂŚ Dharma Sangha jako coÂś... oczywistego i normalnego. Obawiamy siĂŞ, Âże ludzie kultury „Coca-coli, WindowsĂłw i Lady Gagi” chyba nie zrozumiejÂą tego, co dzieje siĂŞ wokó³ jego osoby. Oto zdjĂŞcia zamieszczone na youtube:

<a href="http://www.youtube.com/v/hpjcgxj6ZEo&amp;hl=en_US&amp;feature=player_embedded&amp;version=3" target="_blank">http://www.youtube.com/v/hpjcgxj6ZEo&amp;hl=en_US&amp;feature=player_embedded&amp;version=3</a>


Od tego roku chcemy rozpocz¹Ì etap podró¿y po œwiecie do miejsc, które s¹

 ciekawe ze wzglĂŞdu na zjawiska niewyjaÂśnione. JuÂż wspominaliÂśmy, Âże FN wybiera siĂŞ do Meksyku, ale jednÂą z opcji jest odwiedzenie Dharma Sangha w Nepalu, czego domagajÂą siĂŞ w e-mailach nasi czytelnicy. JuÂż wiemy, jak tam dojechaĂŚ i w zasadzie to jest jak najbardziej moÂżliwe. NawiÂązaliÂśmy kontakt z ludÂźmi, ktĂłrzy mieszkajÂą na przykÂład w Hong-Kongu i czĂŞsto bywajÂą u niego. Ich relacje sÂą zdumiewajÂące. PrzykÂład?

Jego zachowanie œwiadczy o tym, ¿e nie zabiega o popularnoœÌ. Nie ma tam tak¿e ¿adnych oznak prób zdobywania pieniêdzy na jego fenomenie, a przynajmniej nie przez jego najbli¿szych wyznawców lub fanów, choÌ s³owo to chyba nie jest najw³aœciwsze... Inna rzecz jest niebywale ciekawa, choÌ jest tak naprawdê niemierzalna.

W jego obecnoÂści moÂżna wyczuĂŚ jakiÂś szczegĂłlny rodzaj napiĂŞcia, trudny do opowiedzenia sÂłowami. Bardzo czĂŞsto zdarza siĂŞ, Âże ludziom na co dzieĂą bardzo opanowanym zaczynajÂą trzêœÌ siĂŞ ze zdenerwowania rĂŞce. Jest jeszcze jedna ciekawa rzecz. Mimo ogromnych tÂłumĂłw kaÂżdy obecny na spotkaniu ma wraÂżenie, Âże ten tajemniczy czÂłowiek caÂły czas spoglÂądaÂł wÂłaÂśnie na niego… Oto materiaÂł pokazujÂący drogĂŞ, ktĂłrÂą bĂŞdziemy musieli pokonaĂŚ, aby dojechaĂŚ do Dharma Sangha. W przyszÂłym tygodniu odbĂŞdzie siĂŞ spotkanie w Bazie FN poÂświĂŞcone planom wyjazdowym na najbliÂższe miesiÂące. To na pewno jest jakiÂś pomysÂł…



<a href="http://www.youtube.com/v/1sJ-25vBtCQ&amp;hl=en_US&amp;feature=player_embedded&amp;version=3" target="_blank">http://www.youtube.com/v/1sJ-25vBtCQ&amp;hl=en_US&amp;feature=player_embedded&amp;version=3</a>

[Sventer]

Aaa i dorzucam coÂś jeszcze tekst jest o tyle dÂługi Âże juÂż go caÂłego wklejaĂŚ nie bĂŞdĂŞ poniÂżej znajdziecie linki do tekstu oraz do strony o tym medytujÂącym czÂłowiek(po angielsku) miÂło by byÂło gdyby ktoÂś przetÂłumaczyÂł co nie co z tej strony. Ew. napisze do Leszka moÂże on coÂś przetÂłumaczy odnoÂśnie informacji.

Link do tekstu który wklejam jest z 10 paŸdziernika 2010 roku. Dodatkowo na tej stronie mo¿na znaleŸÌ tak¿e inne ciekawe info.
Tekst: http://www.etapasvi.com/pl/news/show/id/62/title/podroz-barrego-do-dharma-sanghi

Strona www: http://paldendorje.com/en/


Pozdro
Sventer