Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 10, 2025, 04:53:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: co dobrego robi KoÂśció³ katolicki?  (Przeczytany 43312 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #75 : Grudzień 09, 2009, 12:43:12 »

Cytat: Rafaela
...W Polsce sa tez inne wyznania, prosze pisac tez na temat pomocy z
innych wyznan. Rafaela.

To juÂż chyba powinno byĂŚ tematem innego watku.  MrugniĂŞcie
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #76 : Grudzień 09, 2009, 16:05:14 »

MoÂżemy zaÂłoÂżymy temat jak uduchowieni ezoterycy z tego forum pomagajÂą ludziom na co dzieĂą? MyÂślĂŞ Âże co niektĂłrzy mieliby siĂŞ czym "pochwaliĂŚ"...
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #77 : Grudzień 09, 2009, 18:47:02 »

Val Dee, wspanialy pomysl z tym nowym tematem. Kto zalozy ten temat, moze Ty ,bo to twoj pomysl.
Pozdrawiam Rafaela.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2009, 18:47:29 wysłane przez Rafaela » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #78 : Grudzień 09, 2009, 18:57:29 »

Rafaelo, napiszê jak jest w mojej parafii. Organizowane s¹ paczki dla ubogich rodzi - w specjalnej wersji na Œwiêta [standardowo jest to akcja ci¹g³a ca³oroczna - potrzebuj¹ce rodziny mog¹ pobieraÌ z plebanii trwa³¹ ¿ywnoœÌ - m¹ka, olej, cukier, makaron, p³atki, mleko w proszku etc.]. Co niedzielê jest apel zarówno w imieniu ksiê¿y jak i opieki spo³ecznej aby informowaÌ o ludziach potrzebuj¹cych i samotnych - takich którzy sami byÌ mo¿e nie s¹ w stanie sami odebraÌ i nale¿a³oby im tak¹ pomoc dowieŸÌ.
Jest takÂże zbiĂłrka odzieÂży. DziaÂła przyparafialne stowarzyszenie AA oraz rodzin AA - zapewniana jest pomoc psychologa oraz materialna.
Ponadto - ale tutaj ju¿ chyba nie podpada pod pomoc - organizowane s¹ kólka zainteresowaù oraz dzia³¹ sportowy klub przyparafialny, cyklicznie organizowane s¹ pikniki rodzinne.
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #79 : Grudzień 09, 2009, 19:14:31 »

MoÂżemy zaÂłoÂżymy temat jak uduchowieni ezoterycy z tego forum pomagajÂą ludziom na co dzieĂą? MyÂślĂŞ Âże co niektĂłrzy mieliby siĂŞ czym "pochwaliĂŚ"...

CaÂły szkopuÂł polega na tym, Âże w pojĂŞciu najbardziej ezoterycznym tzw. dobro/zÂło jest pojĂŞciem bardzo wzglĂŞdnym, a czĂŞsto nawet nie istniejÂącym…

Druga trudnoœÌ polega na tym, iÂż prawdziwi altruiÂści/ezoterycy lubiÂą dziaÂłaĂŚ bez rozgÂłosu…

Po trzecie, to czasami lepiej daĂŚ czÂłowiekowi prostÂą wĂŞdkĂŞ, niÂż nawet najbardziej „dorodnÂą” rybĂŞ…

Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #80 : Grudzień 09, 2009, 19:18:34 »

Tak, to przyjemnie sie czyta, jest to dobry czas pobudzic ludzi do zorientowania sie komu trzeba naprawde pomodz. Ja slyszalam juz tez o przykoscielnych zorganizowanych pomocach. Czasy sa ciagle trudniejsze, napewno coraz wiecej jest ludzi naprawde w potrzebie. Dlatego apeluje jeszcze raz, obejzyjcie kochani swoje szafy, co nie potrzebujecie zaniescie na plebanie. Tam przyjda ludzie i wezma to co beda potrzebowali.
Jeli ktos zna rodziny, gdzie naprawde potrzebna jest pomoc, to mozna tez oddac, to czego juz nie potrzeba, lub sie ma za duzo. Mozna tez postawic kolo domu, ladnie poskladane zeczy w worku foliowym.
Smietnik jest miejscem , do ktorego nawet ten najbiedniejszy moze byc ze nie pojdzie. Ja kilkakrotnie
oddawalam zeczy po corce, innym ludziom potrzebujacym ktorzy mieli dziewczynke ze te zeczy pasowaly na nia, oddalam sugerujac ze moje dziecko juz wyroslo z tych zeczy. Nie wspominalam ze wiem ze sa w wielkiej
potrzebie. Mozna tez oddac zabawki, gry. Oddajac niepotrzebne zeczy, mozna komus sprawic ogromna radosc i pomoc. Pozdrawiam Rafaela.


Zigrin:
Po trzecie, to czasami lepiej daĂŚ czÂłowiekowi prostÂą wĂŞdkĂŞ, niÂż nawet najbardziej „dorodnÂą” rybĂŞ…

Idea jest bardzo dobra. Jednak czesto glowa rodziny jest tak zdezorientowana, ze sama nie wie co robi
na tym swiecie. Sobie zapewni zawsze nastepne piwo, ale dzieciom niestety nie zapewni ani chleba, ani butow zimowych czy plaszczyka nie wspominajac juz o zabawce. Dlatego apeluje do ludzi dobrego serca,
pamietajcie o ludziach biednych i nie majacych zadnej mozliwosci zmienic swojej sytuacjii- to sa najczesciej dzieci.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2009, 19:27:20 wysłane przez Rafaela » Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #81 : Grudzień 09, 2009, 19:28:59 »

Masz rację Rafaelo wypada a nawet należy najpierw rozejrzeć wokół siebie, czasem tak nie wiele potrzeba aby pomóc, tez tak robiłam z  rzeczami dzieci.

U nas z  tego co się orientuję ( nie wiem wszystkiego  ) są sprzedawane świąteczne świece Caritasu, jest stołówka, są zbierane ubrania, słyszałam też że są organizowane paczki dla najbiedniejszych.

Pozdrawiam UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2009, 19:29:20 wysłane przez wiki » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #82 : Grudzień 09, 2009, 22:35:52 »

ano, :"niech nie wie lewica, co czyni prawica"
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #83 : Grudzień 17, 2009, 21:53:45 »

Mialam nadzieje ze temat sie ladnie rozwinie, bo to wlasnie mamy bardzo interesujacy czas, kiedy to mozna
duzo dobrego na temat kosciola i wiernych powiedziec. A tu ani slychu, ani dychu. Na dodatek temat
prawdopodobnie przypruszyl bialutki puszysty snieg. No i tyle.
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #84 : Grudzień 18, 2009, 00:18:46 »

Ten brak opinii jest bardzo znaczÂący i teÂż niejako jest tutejszym wyrazem upadku nie tylko tematu, ale tego, co w treÂści tematu zawarte jest.

Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #85 : Grudzień 18, 2009, 15:41:52 »

Ksi¹dz przy ³ó¿ku chorego

Czasami wystarczy wzi¹Ì chorego za rêkê i po prostu z nim byÌ. O tym, ¿e nie zawsze jest to proste, opowiadaj¹ kapelani szpitalni z wieloletnim doœwiadczeniem.

Kapelan w szpitalu odprawia msze, spowiada, daje komuniĂŞ. Robi to, co kaÂżdy inny ksiÂądz. Ale gdyby ograniczyÂł siĂŞ jedynie do obowiÂązkĂłw duszpasterskich, nie speÂłniÂłby swojej roli.

Kapelan musi byÌ tak¿e psychologiem. UmieÌ pocieszyÌ, podnieœÌ na duchu, czasem roz³adowaÌ napiêcie miêdzy chorym a jego rodzin¹. W trakcie rozmowy z lekarzami i pielêgniarkami bywa adwokatem chorego. Powinien pamiêtaÌ o prawach pacjentów i pilnowaÌ ich przestrzegania.

Ks. Arkadiusz Nowak, prowincjaÂł oo. kamilianĂłw - Zakonu PosÂługujÂącego Chorym, przyznaje: - Czasami jednak ksiĂŞÂża w ogĂłle nie rozmawiajÂą. OgraniczajÂą siĂŞ do rozdania komunii ÂświĂŞtej, ewentualnie zapytajÂą, czy ktoÂś chce siĂŞ wyspowiadaĂŚ. To oczywiÂście skrajny przykÂład, bo od kapelana oczekujemy, Âże bĂŞdzie wyjÂątkowym specjalistÂą w zakresie kontaktu z chorym czÂłowiekiem.

SÂą momenty, gdy ksiĂŞdzu pozostaje jedynie towarzyszenie umierajÂącemu i czuwajÂącej przy nim rodzinie. Z taktem i empatiÂą.

Ks. prof. Miros³aw Kalinowski, szef Katedry Opieki Spo³ecznej Paliatywnej i Hospicyjnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, opowiada tak¹ historiê: - Przy ³ó¿ku nieprzytomnego pacjenta s¹ jego ¿ona i nastoletni syn. Zagubieni. Ksi¹dz podpowiada: "Nie odpowiem, czy bliski was s³yszy. Musicie siê zachowywaÌ tak, jakby by³ z wami. Nie œpieszcie siê, to mo¿e byÌ wasze ostatnie spotkanie". Syn bierze ojca za rêkê, chory oddaje uœcisk d³oni. To trwa³o kilka, mo¿e kilkanaœcie minut. Wreszcie ch³opak chce wyci¹gn¹Ì swoj¹ d³où z rêki ojca - matka t³umaczy, ¿e musz¹ ju¿ iœÌ. Ten pacjent umar³ tej samej nocy.

Ks. prof. Kalinowski podkreÂśla: - Kapelan powinien delikatnie podpowiedzieĂŚ rodzinie chorego, jak majÂą siĂŞ z nim poÂżegnaĂŚ. Nie jest to jednak Âłatwe, bo nie lubimy czuĂŚ siĂŞ bezsilni.

Jeden kapelan na 400 ³ó¿ek

Na co skar¿¹ siê duchowni pracuj¹cy w szpitalach? Po pierwsze, ¿e jest ich za ma³o. To grzech niezawiniony, który jednak poci¹ga za sob¹ inny, powa¿niejszy - brak czasu dla pacjenta. Na ogó³ kapelan - na etacie szpitalnym - jest tylko jeden. Ma wspieraÌ kilkuset chorych. Jeœli szpital jest du¿y - duchownych jest dwóch, wyj¹tkowo trzech.

W diecezji lubelskiej (obejmuje czêœÌ województwa) jest ich 27. W Dzieciêcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie ³ó¿ek jest 400, a kapelan jeden. Dwóch - na oko³o 900 ³ó¿ek - w lubelskim szpitalu przy ul. Jaczewskiego.

- Kapelan powinien tak naprawdê s³u¿yÌ swoj¹ pomoc¹ duszpastersk¹ przez ca³¹ dobê, ale jedna osoba nie jest w stanie temu sprostaÌ - podkreœla ks. Nowak, który od lat pomaga chorym na AIDS. - ObecnoœÌ kap³ana w szpitalu nie mo¿e ograniczyÌ siê do odprawienia porannej mszy i szybkiego przejœcia po salach, ¿eby móc wyjœÌ wczeœnie i zaj¹Ì siê innymi obowi¹zkami. Ksiê¿a musz¹ byÌ œwiadomi, ¿e szpital jest ich miejscem pracy.

- Idealne rozwiÂązanie byÂłoby wtedy, gdyby jeden ksiÂądz przypadaÂł najwyÂżej na 250 chorych. Krajowe Duszpasterstwo SÂłuÂżby Zdrowia od lat apeluje do kolejnych ministrĂłw zdrowia o odrĂŞbne rozporzÂądzenie, ktĂłre precyzyjnie uregulowaÂłoby zasady pracy kapelanĂłw w szpitalach. Bez efektĂłw - Âżali siĂŞ ks. Wojciech Iwanicki, archidiecezjalny duszpasterz sÂłuÂżby zdrowia w Lublinie.

To sÂłuÂżba nie dla kaÂżdego

Nie kaÂżdy ksiÂądz nadaje siĂŞ do pracy w szpitalu. - ZdarzajÂą siĂŞ osoby, ktĂłre nie powinny peÂłniĂŚ tej funkcji. I im szybciej siĂŞ o tym dowiedzÂą, tym lepiej. Kapelan, ktĂłry potrafi wspieraĂŚ umierajÂących, nie zdarza siĂŞ w kaÂżdym roczniku seminarium. To jest bardzo specyficzny charakter aktywnoÂści duszpasterskiej - mĂłwi ks. prof. Kalinowski.

Wszyscy kapelani zwracajÂą uwagĂŞ na znaczenie praktyk w szpitalach i hospicjach dla klerykĂłw. Po to, aby ci jak najszybciej sprawdzili swoje predyspozycje do pracy z chorymi. WybĂłr tej drogi zawsze musi byĂŚ przemyÂślany i caÂłkowicie dobrowolny.

Ks. Nowak: - Nadanie wÂłaÂściwej rangi kapelanom w strukturze sÂłuÂżby kapÂłaĂąskiej to zadanie dla biskupĂłw i przeÂłoÂżonych zakonĂłw. Niestety, do szpitala czasami kieruje siĂŞ tych, ktĂłrzy w innej posÂłudze siĂŞ nie sprawdzili.

W szpitalach jest trudno, w hospicjach jeszcze trudniej, szczególnie gdy umieraj¹ dzieci. - Do tej s³u¿by potrzebny jest odpowiedni charyzmat. Duchowny pracuj¹cy w hospicjum mówi³ mi, dlaczego jest mu ciê¿ko. Pod opiek¹ ma dwudziestu umieraj¹cych na miejscu i jeszcze piêciu, szeœciu w domach. A jeszcze ca³y zespó³ hospicyjny oczekuje jego wsparcia. Na jego rêkach w ci¹gu miesi¹ca umiera od dwudziestu do trzydziestu osób - wspomina ks. prof. Kalinowski.

Studia dla kapelanĂłw

- Dla kapelanĂłw w szpitalach studia teologiczne sÂą podstawÂą, ale to nie wystarcza. Konieczne jest zdobycie specjalistycznego wyksztaÂłcenia, chociaÂżby na studiach podyplomowych. IdeaÂłem byÂłby dyplom z psychologii - wylicza ks. Nowak.

Kapelan powinien mieĂŚ teÂż ogĂłlnÂą wiedzĂŞ o chorobach, ktĂłre sÂą leczone w miejscu jego posÂługi - np. o psychiatrii, chorobach zakaÂźnych. - Kilka lat temu miaÂłem wykÂłady dla klerykĂłw. Jeden z nich zapytaÂł, czy moÂże w rĂŞkawiczce udzielaĂŚ sakramentu choremu na AIDS. W domyÂśle, aby siĂŞ nie zakaziĂŚ, a przecieÂż wiedza, Âże to niemoÂżliwe, byÂła wtedy juÂż powszechnie znana - wspomina ks. Nowak.

Na poczÂątku przyszÂłego roku zakon oo. kamilianĂłw oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski otwierajÂą w Lublinie - pierwsze w Polsce - studia podyplomowe dla kapelanĂłw szpitalnych. ZajĂŞcia, m.in. z psychologii i komunikacji spoÂłecznej, bĂŞdÂą prowadzili praktycy z wieloletnim doÂświadczeniem. W planach - poza wykÂładami - sÂą praktyczne warsztaty.

Nagroda

Kapelani, którzy sprawdzili siê w szpitalnej s³u¿bie, podkreœlaj¹, ¿e nie chcieliby robiÌ niczego innego. Co jest dla nich nagrod¹? "Dziêkujê" z ust staruszki, której pomogli napiÌ siê kompotu, ³y¿eczka po ³y¿eczce. RadoœÌ m³odych matek na oddziale po³o¿niczym. Uœmiech chorych dzieciaków, które po kilkoro siadaj¹ na kolanach ksiêdza, opowiadaj¹, jak min¹³ dzieù. I byÌ mo¿e na moment zapominaj¹, ¿e coœ je boli.


ÂźrĂłdÂło:
http://wyborcza.pl/leczyc/1,102641,7348807,Ksiadz_przy_lozku_chorego.html
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2009, 15:42:19 wysłane przez Val Dee » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #86 : Grudzień 18, 2009, 16:00:16 »

To akurat dobry przykÂład przydatnoÂści ksiĂŞÂży.
Jednak i tu moÂżna doszukaĂŚ siĂŞ, nie tylko dla samego doszukiwania siĂŞ dziury w caÂłym ale z Âżycia, przykÂładĂłw w ktĂłrych nie stajÂą na wysokoÂści zadania. PomijajÂąc wskazane w artykule przypadki, mam na myÂśli innowiercĂłw, ktĂłrych w szpitalach nie brakuje, a ktĂłrzy to omijani sÂą szerokim Âłukiem przez tychÂże.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #87 : Grudzień 18, 2009, 17:33:53 »

W lwiej czeœÌi przypadków innowiercy po prostu sobie nie ¿ycz¹ rozmowy z ksiêdzem katolickim. Wiem to z pierwszej rêki - widzia³em, a Ty na podstawie czego dokonujesz swojego stwierdzenia?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #88 : Grudzień 18, 2009, 17:56:50 »

Na podstawie oœwiadczeù moich znajomych, którzy bêd¹c innowiercami i maj¹c w¹tpliwa przyjemnoœÌ przebywania w szpitalu opowiadali jak to ksi¹dz gdy tylko us³ysza³, ¿e le¿y na danej sali taki jeden, nawet tam nie zajrza³ pomimo i¿ le¿eli na tej samej sali katolicy, których wczeœniej odwiedza³. Zrozumia³e, jeœli taki "odmieniec" le¿y na pojedynczej sali, ale na ogólnej? Ciekawym jest to, ¿e nie wyra¿a³ on swej niechêci co do odwiedzenia swych "owieczek" przez "pasterza".
To tylko jeden z wielu znanych mi przypadkĂłw, znanych oczywiÂście z pierwszej rĂŞki.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #89 : Grudzień 18, 2009, 19:07:39 »

Sk¹d ksi¹dz wiedzia³ ¿e s¹ oni innowiercami? Kazali œci¹gn¹Ì krzy¿ ze œcian?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #90 : Grudzień 18, 2009, 19:20:02 »

Sk¹d ksi¹dz wiedzia³ ¿e s¹ oni innowiercami? Kazali œci¹gn¹Ì krzy¿ ze œcian?

CoÂś
Widzisz >Val<, Âżyjemy w tak tolerancyjnym spoÂłeczeĂąstwie, ze takie informacje rozchodzÂą siĂŞ niczym bÂłyskawica.

Ale zdaje siĂŞ ze zbaczamy z tematu.MrugniĂŞcie
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #91 : Grudzień 18, 2009, 19:27:26 »

MoÂże byli po prostu opryskliwi wobec ksiĂŞÂży? Agresywni wobec przedstawicieli tej religii? KsiÂądz po prostu swojÂą obecnoÂściÂą nie chciaÂł naruszaĂŚ spokoju.
Wszyscy wiemy jak forumowicze reaguj¹ na ka¿dy przejaw sympatii wobec katolików a ksiê¿y w szczególnoœci. Co tu dopiero mówiÌ jak taki wojuj¹cy antykleryka³ zobaczy takiego ksiêdza w szpitalu - zaraz zareaguje jak na atak na wolnoœÌ religii i sposób ekspansji. Nic dziwnego, ¿e ksiê¿a omijaj¹ sale z których s³ychaÌ non stop jak to ksiê¿a gwa³c¹/morduj¹/kradn¹ itd.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #92 : Grudzień 18, 2009, 19:39:48 »

>Val<, czy to znaczy Âże oceniasz wszystkich innych swoimi miernikami?  MrugniĂŞcie
Nie, nie byli tacy, nigdy tak siĂŞ nie zachowujÂą, wprost przeciwnie.

Chyba chcesz sobie na si³ê coœ udowodniÌ.
Powodzenia.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #93 : Grudzień 18, 2009, 19:49:00 »

No có¿... ludzie k³ami¹. Mo¿e po prostu wstyd im by³o przyznaÌ jak siê zachowali?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #94 : Grudzień 18, 2009, 20:00:48 »

No có¿... ludzie k³ami¹. Mo¿e po prostu wstyd im by³o przyznaÌ jak siê zachowali?

Ty dalej swoje.
A nie wzi¹³eœ pod uwagê, ze ksiê¿a równie¿ przedstawiaj¹ wszystko tak by siebie przedstawiÌ w korzystnym œwietle.
ZarĂŞczam Ci, Âże ci od ktĂłrych dowiedziaÂłem siĂŞ tego nie byli tacy jakimi prĂłbujesz ich przedstawiĂŚ.
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #95 : Grudzień 18, 2009, 20:19:45 »

OczywiÂście - wszak wiadomo, Âże wszyscy innowiercy sÂą ludÂźmi krysztaÂłowo czystymi - tylko ksiĂŞÂża i katolicy to uosobienia wszelkiego zÂła.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #96 : Grudzień 18, 2009, 20:35:06 »

Skoro tak uwaÂżasz, niech Ci siĂŞ stanie. UÂśmiech
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #97 : Grudzień 22, 2009, 12:00:16 »

Cytuj
co dobrego robi Koœció³ katolicki?
Imho, Kosció³ katolicki robi dobry gnój (dobre nawozy).
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #98 : Styczeń 17, 2010, 19:57:50 »

Hospicjum to tez zycie.

A oto bardzo ciekawy link:   http://www.youtube.com/watch?v=gs9vM8-tikQ

Hospicju dla dzieci:   http://www.youtube.com/watch?v=HZ5Ob2xiydE&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=m0RGM2Nm4-U&feature=related   
Hospicjum Bonifratow  Samorzad Uczniowski GM NR 34 Wroclaw
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2010, 20:05:23 wysłane przez Rafaela » Zapisane
bond
Gość
« Odpowiedz #99 : Styczeń 19, 2010, 16:14:13 »

a na to trafiÂłam dziÂś:
http://wp.tv/i,STREFA-WOLNYCH-MYSLI,catid,2214650,klip.html?ticaid=697d8

Wyznania byÂłego ksiĂŞdza, sÂą 2 czĂŞÂści.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft ostwalia watahaslonecznychcieni x22-team gangem