Witaj
Pheasant na forum
Temat jest o New Age , wiêc spróbujê to poci¹gn¹Ì wychodz¹c od Twojej wypowiedzi.
Bezpieczeùstwo w tym œwiecie który nieustannie d¹¿y do z³ego to po prostu wiara w to ¿e po œmierci znajdê siê w innym lepszym œwiecie. Ta wiara zapewnia mi bezpieczeùstwo a pomoc tzn pomoc abym mog³a siê tam dostaÌ tj. do nieba. Tak¹ pomoc oferuje Bóg, nie tam sposoby jak wygraÌ na loterii, jak siê wzbogaciÌ, jak wyjœÌ z tej czy innej choroby czy problemu w który najczêœciej sami siê wpakowaliœmy. Oczywiœcie Bóg s³u¿y te¿ i pomoc¹ w takich przypadkach ale najczêœciej nie jest to pomoc jakiej my oczekujemy.
Niestety wiara w inny bezpieczny Âświat po Âśmierci nie naprawi TEGO Âświata. Modlitwa o lepsze Âżycie po Âśmierci jest w moim przekonaniu co najmniej nietrafiona. Po pierwsze dlatego, Âże nie wiemy co bĂŞdzie po Âśmierci ( i nieprzypadkowo tak wÂłaÂśnie miaÂło byĂŚ ), a jeÂśli nawet mielibyÂśmy naĂą wpÂływ z tego poziomu rzeczywistoÂści na ktĂłrym siĂŞ znajdujemy , to jest to swego rodzaju ucieczka stÂąd, bo modlÂąc siĂŞ o to co bĂŞdzie po tym Âżyciu pomijasz jakby sens tego Âżycia. To tutaj masz coÂś zrobiĂŚ dla siebie oraz innych, uwaÂżam. Po to tu jesteÂśmy.
Bezpieczny œwiat mamy stworzyÌ tu i teraz, dla jak najwiêkszej liczby ludzi. Modlitwa oddechem , jak mówi¹ szamani, jest jednym z narzêdzi do pracy nad rzeczywistoœci¹ - nad T¥ rzeczywistoœci¹. Bóg o którym piszesz nawet przez wiarê, któr¹ wyznajesz (prawdopodobnie chrzeœcijaùstwo ) jest opisywany jako m.in potê¿ny, wszechobecny Duch Œwiêty. Pomin¹wszy konotacje katolickie wyjaœniaj¹ce na tysi¹cach stron czym jest Duch Œw, ( a mimo to nawet o jotê siê do niego nie zbli¿yli hehe ) , to mo¿na zauwa¿yÌ, ¿e jest On rodzajem Energii Stwórczej, podtrzymuj¹cej wszystko i wspó³uczestnicz¹cej we wszystkim. Fizycy nazwaliby j¹ np Polem Punktu Zerowego (albo Polem Kwantowym), a wiêkszoœÌ tzw new agowców okreœli³oby Go jako ŒwiadomoœÌ. Oczywiœcie w tej Energii jest wszystko - bogactwo i bieda, zdrowie i choroba, ¿ycie i œmierÌ. W niej te¿ jesteœmy i my. Uczmy siê wiêc jej, starajmy siê z niej korzystaÌ a nie do niej tylko modliÌ.
W jaki sposĂłb ?
Oto jest Âświetna okazja ku temu , aby to zaobserwowaĂŚ samemu i samemu siĂŞ tego nauczyĂŚ. Wystarczy przyjrzeĂŚ siĂŞ uwaÂżnie jak w ten wiosenny czas budzi siĂŞ Âżycie. PrzyjrzeĂŚ siĂŞ jak z maleĂąkiego pÂączka nastĂŞpuje dekompresja delikatnych listkĂłw, jak z nasiona kieÂłkuje roÂślina, czy jak rodzÂą siĂŞ nowe zwierzĂŞta. Wszystko to ma swoje logistyczne uzasadnienie, wszystko dzieje siĂŞ wg okreÂślonych wzorĂłw w okreÂślonych sekwencjach, harmonicznie. Jest to moÂżliwe dziĂŞki temu, Âże istnieje oprogramowanie wszechÂświata ( duch Âśw ? ) obecne nie tyle we wszystkim , co jest , ale POMIĂDZY tym wszystkim. Tak jak ÂŚwiadomoœÌ nie znajduje siĂŞ w Âżadnym szczegĂłlnym miejscu mĂłzgu. Znajduje siĂŞ ona POZA NIM jednoczeÂśnie go przenikajÂąc.
To tak w olbrzymim skrócie jak ja rozumiem "te sprawy". Istniej¹ na to równie¿ naukowe dowody. Piszê o tym w ten sposób, poniewa¿ uwa¿am, ¿e tak na prawdê nie ma siê o co spieraÌ. ŒwiadomoœÌ wyra¿a siê poprzez ró¿ne formy i ró¿norodne jêzyki.Wspóln¹ czêœci¹ jest to, co Jezus krótko opisa³ jednym zdaniem : królestwo ojca nie jest z tego œwiata

Dlatego tak trudno byÂło i jest to nazwaĂŚ.
Natomiast nigdzie nie jest powiedziane, Âże ludzie muszÂą byĂŚ biedni. To nigdy nie byÂł warunek zbawienia. Warto o tym pamiĂŞtaĂŚ.
pozdr
East