Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 12, 2025, 00:47:39


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 16 17 18 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Reinkarnacja ...  (Przeczytany 218137 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #200 : Wrzesień 13, 2009, 18:42:58 »

Lindo wyprowadŸ mnie z b³êdu, bo liczê, ¿e Ÿle Ciê rozumiem. Czy to, ¿e jestem zakochana w sobie napisa³aœ do mnie?
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
bond
Gość
« Odpowiedz #201 : Wrzesień 13, 2009, 18:44:06 »

Janneth: Utrata przytomnoœci - najczêstszym powodem tego stanu jest niedokrwienie mózgu, ale omdlenia wywo³uj¹ równie¿ inne przypad³oœci: urazy, upadki, stres, niewydolnoœÌ narz¹dów, niedobór cukru we krwi itd. Jest to równie¿ stan, gdy cz³owiek jest kompletnie pozbawiony œwiadomoœci, nie reaguje na ¿adne bodŸce zewnêtrzne, a po wybudzeniu nie wie, co siê z nim dzia³o - nic nie pamiêta.
Raz straci³am przytomnoœÌ- i pamiêtam gdzie by³am, pamietam do dziœ. By³am przekonana, ¿e cz³owiek nieprzytomny jest totalnie wy³¹czony, ma luke w czasie, w pamiêci, ale tak nie jest
Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #202 : Wrzesień 13, 2009, 18:48:16 »

 UÂśmiech
Cytat: Janneth
Lindo wyprowadŸ mnie z b³êdu, bo liczê, ¿e Ÿle Ciê rozumiem. Czy to, ¿e jestem zakochana w sobie napisa³aœ do mnie?
 

Nigdy w ¿yciu.....o Tobie jest w tej czêœÌi.
Cytuj
  tak miÂła, az tak cierpliwa i az tak madra jak Janneth..   


Serdecznie pozdrawiam Chichot Chichot Chichot
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 18:51:42 wysłane przez Linda » Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #203 : Wrzesień 13, 2009, 18:52:46 »

Lindo kochana, dziĂŞkujĂŞ za te sÂłowa, choĂŚ nie uwaÂżam, bym mÂądrzejsza od Ciebie byÂła. WrĂŞcz przeciwnie, zauwaÂżyÂłam, Âże czĂŞsto mĂłwisz to, czego ja sprecyzowaĂŚ nie potrafiĂŞ. CierpliwoÂści teÂż by mi siĂŞ wiĂŞcej przydaÂło i usilnie o niÂą czĂŞsto walczĂŞ. Koliberek chyba jest mĂŞÂżczyznÂą, dlatego zastanowiÂło mnie to, co napisaÂłaÂś. Sama teÂż czĂŞsto zapominam, bo mamy tu dwie ptaszyny, z ktĂłrych jedna niewÂątpliwie jest kobietÂą (Ptak z bocianem w awatarze) a jedna mĂŞÂżczyznÂą (Koliberek - choĂŚ rĂłwnieÂż zauwaÂżyÂłam, Âże czasem dodaje koĂącĂłwki -am, nie wiem czemu (wcielenia?)).
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #204 : Wrzesień 13, 2009, 19:05:15 »

Lindo, interesuje CiĂŞ moje wcielenie? A nie moje rzeczywiste poglÂądy? Skoro dotÂąd ich nie rozpoznaÂłaÂś przy Twojej ogromnej wiedzy, jakÂą raczyÂłaÂś siĂŞ szczyciĂŚ przede mnÂą w innym temacie, to jakie ma znaczenie czy jestem mĂŞÂżczyznÂą, czy kobietÂą. Bo, dla mnie Âżadnego!

 Afro
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 19:06:13 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #205 : Wrzesień 13, 2009, 19:14:31 »

Lindo myœlê, ¿e dopóki Koliberek nie nauczy siê rozró¿niaÌ normalnej dyskusji od zaczepek, nie ma sensu z nim rozmawiaÌ.
Koliberku, wybacz mi, ale Twoje prowokacje zdajÂą siĂŞ koĂąca nie mieĂŚ, poza tym juÂż w dwĂłch tematach prĂłbujesz skupiĂŚ uwagĂŞ wszystkich na swoich niezwykÂłych przeÂżyciach. Nie rĂłb off'a, jeÂśli chcesz z nami podzieliĂŚ siĂŞ swoimi doÂświadczeniami, stwĂłrz na to odpowiedni temat. WĂłwczas kaÂżdy, kto bĂŞdzie chciaÂł porozmawiaĂŚ o Twoich snach bĂŞdzie ten temat odwiedzaÂł. Nie wszyscy majÂą ochotĂŞ czytaĂŚ o Twojej wyjÂątkowoÂści w kaÂżdym temacie Paranauk.
Musisz jednak liczyÌ siê z tym, ¿e dopóki nie zaczniesz s³uchaÌ a bêdziesz jedynie wszystkich pouczaÌ, niewiele osób ten temat bêdzie ogl¹da³o. To jest forum internetowe, my siê tutaj dzielimy wiedz¹ nawzajem. A ka¿dy z nas jest równy. Nie ma lepszych ani gorszych, mniej lub bardziej wyj¹tkowych. Jesteœ cz³owiekiem, jak ka¿dy z nas i jak ka¿dy z nas kiedyœ umrzesz. Na przysz³oœÌ nie zadawaj ludziom pytaù w celu uzyskania odpowiedzi, któr¹ zanegujesz przedstawiaj¹c w³asny punkt widzenia. Chyba, ¿e liczysz jedynie na pochwa³y i przytakiwanie.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Linda
Gość
« Odpowiedz #206 : Wrzesień 13, 2009, 19:17:53 »

 UÂśmiech
Cytat: Koliberek
Lindo, intresuje CiĂŞ moje wcielenie? A nie moje rzeczywiste poglÂądy? Skoro dotÂąd ich nie rozpoznaÂłaÂś przy Twojej ogromnej wiedzy, jakÂą raczyÂłaÂś siĂŞ szczyciĂŚ przede mnÂą w innym temacie, to jakie ma znaczenie czy jestem mĂŞÂżczyznÂą, czy kobietÂą. Bo, dla mnie Âżadnego!

Moja wiedza jest Âżadna....jestem na poczatku drogi ...a znaczenie ..czy jestes kobietÂą czy mezczyznÂą... jest waÂżne ze wzgledĂłw  technicznych...Janneth nie wiedziaÂła do kogo mĂłwie w poprzednim poscie...bo potraktowaÂłam Cie jak kobiete.
Skad mam wiedziec jak mam do Ciebie mĂłwic...skoro w niektĂłrych postach piszesz jako kobieta...?
Sam/a widzisz Âże to problem....skutek przedÂłuzajÂący siĂŞ offtop.... UÂśmiech UÂśmiech UÂśmiech

P.s..GdybyÂś byÂł/a jednak starszym panem z brzuszkiem...wolaÂłabym mĂłwic ..Koliber... Chichot Chichot Chichot
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 19:51:00 wysłane przez Linda » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #207 : Wrzesień 13, 2009, 19:46:17 »

Ludy kochane, a moze przeniosĂŞ te wasze "wyjaÂśnienia" do "Masz coÂś do mnie"?
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #208 : Wrzesień 13, 2009, 19:51:24 »

Linda napisaÂła:

Przepraszam znowu offtop...ale ja nie jestem az tak miÂła, az tak cierpliwa i az tak madra jak Janneth..   

.... a szkoda! Chichot Chichot Chichot

Szanowna Janneth, widzê, ¿e wysiad³aœ nadto szybko z tego poci¹gu. Jeœli moje powy¿sze przyk³ady i pytania dotycz¹ce zjawiska poprzedniego wcielenia( przypominam, ¿e s¹ zawarte przeze mnie na stronie nr 5 !)s¹ off topem, to niech Ci bêdzie. Mam natomiast nieodparte wra¿enie, ¿e Linda jakoœ ma³omerytorycznie zaistnia³a w tym temacie, tak jakby jej g³ównym celem by³ koliberek, a nie problem inkarnacji....

Lindo, nie zdradzĂŞ Ci preferencji seksualnych, gdyÂż nie pojmujĂŞ technicznych uwarunkowaĂą, skoro jestem tu koliberkiem. JakoÂś inni nie majÂą problemu ze zwracaniem siĂŞ do mnie. Poza tym kolejny raz odnosisz siĂŞ do mnie wykraczajÂąc poza przewodni temat. Koliberek i owszem zakochany jest w sobie i to bardzo. CzyÂżbyÂś i TY czuÂła do mnie miĂŞtĂŞ przez rumianek? Zaczepiasz mnie, oj, zaczepiasz...i to kolejny raz. ZÂły

Skoro juÂż tak i Twoja Szanowna koleÂżanka nie potrafi odpowiedzieĂŚ mi wyczerpujÂąco i naukowo na zawarte tu pytania, to miÂło mi bĂŞdzie, jeÂśli Ty zechcesz to uczyniĂŚ, wszak dobrych miaÂłaÂś tu mistrzĂłw. MoÂżesz w oparciu o fraktale i inne takie, byle byÂłoby o reinkarnacji, co by nad wyraz usatysfakcjonowaÂło:

kolkiberka33


Ps. Dariuszu jak dla mnie, to  nie ma takiej potrzeby, bo nie mam osobiÂście nic do tych PaĂą, chciaÂłem jedynie rzeczowych odpowiedzi. PowiadajÂą, Âże nie ma zÂłych pytaĂą, jeÂśli juÂż, to odpowiedzi mogÂą byĂŚ niewÂłaÂściwe.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 23:06:13 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #209 : Wrzesień 13, 2009, 20:06:55 »

Mimo,¿e na wcielenia nasze ró¿ne p³cie sobie wybieramy-fajnie jest mieÌ pewnoœÌ,czy z

trójk¹cikiem,czy z kó³eczkiem mamy przyjemnoœÌ mi³o gaworz¹c sobie.

KĂłleczka takie delikatne sÂą a te trĂłjkÂąty takie kwadratowe. UÂśmiech MrugniĂŞcie

 
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #210 : Wrzesień 13, 2009, 20:09:51 »

Ludy kochane, a moze przeniosĂŞ te wasze "wyjaÂśnienia" do "Masz coÂś do mnie"?
Dariusz, nie przenoÂś moich wypowiedzi do "Masz coÂś do mnie". Raz, Âże nic do niej (Koliberka) nie mam, dwa, Âże nie bĂŞdĂŞ karmiĂŚ trola.




Tak wiĂŞc aby nie byÂło, ze jestem stronniczy, to pozostawiĂŞ wszystko jak jest, ale na Buczka, piszemy juÂż tematycznie. 
Darek UÂśmiech


DziĂŞkujĂŞ UÂśmiech
J.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 20:15:56 wysłane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Linda
Gość
« Odpowiedz #211 : Wrzesień 13, 2009, 20:20:26 »

 UÂśmiech
Cytuj
Skoro juÂż tak i Twoja Szanowna koleÂżanka mie potrafi odpowiedzieĂŚ mi wyczerpujÂąco i naukowo na zawarte tu pytania, to miÂło mi bĂŞdzie, jeÂśli Ty zechcesz to uczyniĂŚ, wszak dobrych miaÂłaÂś tu mistrzĂłw. MoÂżesz w oparciu o fraktale i inne takie, byle byÂłoby o reinkarnacji, co by nad wyraz usatysfakcjonowaÂło:


Nie jeden raz zabiorĂŞ gÂłos w dyskusji na temat reikarnacji ,bo to temat ,ktĂłry mnie bardzo interesuje .Bedziesz mogÂła sie o tym przekonaĂŚ.MyÂślĂŞ jednak ,Âże nie bedzie to w formie odpowiedzi na Twoje pytania  ,bo z tego co zdazyÂłam zauwaÂżyĂŚ , nie tolerujesz innego niz Ty stanowiska w  tym temacie.No i te warunki ,ktĂłre stawiasz.... UÂśmiech UÂśmiech UÂśmiech
Pozwolisz wiĂŞc ze sama zadecydujĂŞ kiedy siĂŞ w dyskusjĂŞ wÂłaczyc?   UÂśmiech Jezeli oczywiscie pozwolisz i wreszcie skonczymy tego off topa UÂśmiech Ja tez juz konczĂŞ....
,

Mam nadziejĂŞ.
Darek  UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 20:24:26 wysłane przez Dariusz » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #212 : Wrzesień 13, 2009, 20:23:21 »

Kocie w aspekcie tematu "Reinkarnacja" i tego forum, nie ma najmniejszego znaczenia  w jakiej jesteÂś powÂłoce teraz. Tylko jaki, te wszystkie powÂłoki, wywarÂły wpÂływ na TwĂłj ÂświatopoglÂąd. Czy bĂŞdziesz mnie bardziej lubiÂł, gdy bĂŞdĂŞ kó³eczkiem? JeÂśli tak, to potwierdzajÂąc Twoje oczekiwania przyczyniĂŞ siĂŞ do mniej obiektywnego stanowiska Twojego. To samo dotyczy zaprzeczenia, bo kwadracik jest bardziej kanciasty. A wierzaj mi, nie chciaÂłbym tego. Nawet przez chwilĂŞ siĂŞ nie zastanawiaÂłem kim jesteÂś Kocie. KobietÂą, czy mĂŞÂżczyznÂą? Interesuje mnie, co masz  istotnego do powiedzenia.

Dla mnie osobiœcie, kwadracik tak samo piêkny jest, jak kó³eczko. Po to mamy tyle wcieleù, by wreszcie to poj¹Ì. Tak sobie przynajmniej ( nie ja pierwszy, zreszt¹) konkludujê. Uœmiech

Z powaÂżaniem dla moich wszystkich adwersarzy:

koliberek33
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2009, 21:43:34 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #213 : Wrzesień 13, 2009, 20:38:53 »

CiekawoœÌ Kota rozpiera,wiêc ró¿nych forteli siê chwyta,by tajemn¹ wiedzê wydobyÌ.

Trójk¹cik,czy kó³eczko?

Niech wiĂŞc nierozpoznana figurka pozostanie,skoro Kolibereka takie przekonanie. UÂśmiech UÂśmiech

Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #214 : Wrzesień 13, 2009, 21:49:11 »

Poniewa¿, jesteœ Kocie tak rozbrajaj¹cy w swej ciekawoœci Uœmiech, a nawet poetycki; napiszê Ci zatem tak, by Ciê niê oszukaÌ, i choÌ po czêœci zaspokoiÌ Twoj¹ ciekawoœÌ. Otó¿, koliberek jest tylko koliberkiem, bo taki nick przyszed³ znienacka mu do g³owy, bez najmniejszych umys³owych kombinacji. Impuls i tyle. Uœmiech Ale zupe³nie prywatnie jest tak, i¿ nie czuje siê ju¿ ani mê¿czyzn¹, ani kobiet¹. A to chyba dlatego, ¿e nawet w obecnym wcieleniu mia³ tak intensywne doœwiadczenia w obu tych aspektach, ¿e czuje, tak jak czuje. St¹d zapewne raz pisze (-em), a drugi raz (-am).

Zapewne posÂądzony bĂŞdĂŞ o prowokacjĂŞ, (jeÂśli juÂż, to na pewno nie ma ona znamiom personalnych jak i poprzednio zresztÂą, o czym uprzedzam), ale teÂż mnie interesuje, jak siĂŞ ma do tego zjawiska funkcja mĂłzgu, skoro wg medycznych parametrĂłw nie ma najmniejszych odchyleĂą od normy.

I gwoli dopeÂłnienia moich wyjaÂśnieĂą : piszĂŞ teÂż przewaÂżnie w trzeciej osobie: koliberek to, koliberek tamto. CzyniĂŞ to Âświadomie, (choĂŚ moÂże siĂŞ to wydawaĂŚ takie infantylne), gdyÂż uczĂŞ siĂŞ nie utaÂżsamiaĂŚ z ÂżadnÂą przeze mnie prezentowanych rĂłl, tudzieÂż i z ciaÂłem fizycznym jako jedynym i ostatecznym atrybutem ÂŚwiadomoÂści, jakÂą chciaÂłbym(-abym) najpeÂłniej i jak najlepiej przejawiaĂŚ. StÂąd teÂż prĂłby Âłamania wszelkich schematĂłw. Czy udolne, czy nie, to juÂż inna historia i nie w temacie, za co moderatorĂłw bardzo przepraszam. Mam nadziejĂŞ, Âże wiĂŞcej juÂż nie bĂŞdĂŞ... MrugniĂŞcie

Z serdecznym ukÂłonem na dobranoc.


koliberek33 UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 22:29:19 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #215 : Wrzesień 13, 2009, 23:02:23 »

a wystarczyÂło po prostu napisaĂŚ: "nie powiem" i po sprawie...
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #216 : Wrzesień 13, 2009, 23:11:39 »

...a co se bêdê z³¹ karmê gromadzi³ na ew. nastêpne wcielenia i "pomija³" pewne posty, ci¹gn¹c w ten sposób energiê z bliŸniego swego. Takiej paszy, to mi nie potrzeba. Zw³aszcza od tak sympatycznego Kota. Jeœli dla kogoœ ma coœ wiêksze znaczenie, ni¿ dla mnie samego, to t³umaczê, zw³aszcza gdy grzecznie i z wdziêkiem jestem o to zapytany. Uœmiech

Dobranoc UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 23:16:51 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #217 : Wrzesień 13, 2009, 23:17:30 »

Koliberek33  nie ma za co przepraszaĂŚ moderatorĂłw. Bardzo ciekawie wyszÂło na temat pÂłci i to siĂŞ , wedÂług mnie, Âświetnie wi¹¿e z reinkarnacjÂą.
To co zauwa¿y³em w funkcjonowaniu swojego umys³u na przyk³ad to jego sk³onnoœÌ do szufladkowania wszystkiego, do wyjaœniania i nazywania. Umys³ nie mo¿e obyÌ siê bez PLUSA i MINUSA. Dla umys³u cz³owiek to albo kobieta, albo mê¿czyzna ( ewentualnie dziecko, ale zawsze jakiejœ p³ci ). Dla umys³u œwiadomoœÌ to uwi¹zany na smyczy pies do rozpoznawania CZEGOŒ.
W tym Âświecie materialnym rzeczy przejawionych umysÂł jest najwiĂŞkszym guru. ÂŻÂąda twardych, namacalnych dowodĂłw na istnienie czegoÂś. Nie wystarcza mu dowĂłd na istnienie poprzez efekty. PrzykÂładowo  pole grawitacyjne. O jego istnieniu wiemy poprzez jego efekty , ale nauce , choĂŚ opisaÂła wÂłaÂściwoÂści tego pola, dotÂąd nie udaÂło siĂŞ nim manipulowaĂŚ. Nie ma bowiem CZYM manipulowaĂŚ . Brak jest noÂśnika pola grawitacyjnego, osÂławionego grawitonu. Podobnie moÂżemy mĂłwiĂŚ o polu ÂświadomoÂści, ale nie moÂżemy znaleŸÌ jego noÂśnika i to wÂłaÂśnie "dobija" ÂścisÂłe , naukowe umysÂły.
Co wiĂŞcej - uwolnienie ÂświadomoÂści z uzaleÂżnienia od umysÂłu jest moÂżliwe wÂłaÂśnie dlatego, Âże nie da siĂŞ jej caÂłkowicie poznaĂŚ poprzez dowĂłd empiryczny. MoÂżemy tylko doÂświadczyĂŚ efektĂłw jej dziaÂłania.
W tym miejscu Janneth moÂże siĂŞ sprzeciwiĂŚ ,Âże jest to tylko projekcja moich pragnieĂą , a nie rzeczowa dyskusja.  I masz racjĂŞ Janneth.
Tak , przyznam Ci racjĂŞ.
Jules Verne pisz¹c o podró¿y na Ksiê¿yc nie móg³ wiedzieÌ, ¿e projekcja jego fantazji siê wkrótce spe³ni, ale jest faktem, ¿e zaistnia³a w œwiadomoœci innych marzycieli a¿ sta³a siê rzeczywistoœci¹.
Kilkaset lat wczeÂśniej Leonardo Da Vinci projektujÂący woje maszyny latajÂące nie mĂłgÂł wiedzieĂŚ, Âże ktĂłregoÂś dnia po niebie bĂŞdÂą lataĂŚ maszyny ze stali. Jego inspiracja staÂła siĂŞ rzeczywistoÂściÂą.
I proces ten wci¹¿ przyspiesza³, a¿ do dzisiaj, kiedy to wczorajsza intencja dzisiaj staje siê rzeczywistoœci¹.
ChcĂŞ przez to powiedzieĂŚ, Âże bez projektowania rzeczywistoÂści, nawet , gdyby wydawaÂło nam siĂŞ to pozornie czytÂą fantazjÂą, nie ma efektĂłw w przyszÂłoÂści.
Jeœli uwalniam swoj¹ œwiadomoœÌ od umys³u to znaczy, ¿e to siê na prawdê dzieje, przynajmniej dla mnie. Przede mn¹ wiarê w reinkarnacjê praktykowa³o miliony istnieù i do dzisiaj to siê dzieje. One spowodowa³y ,¿e reinkarnacja istnieje i ¿e dzia³a.
To równie¿ jest najnowsza, choÌ staro¿ytna, wiedza któr¹ ukryto dla nas w bajkach o lampie Alladyna czy w opowieœciach o magii. Nauka klasyczna tego nie mo¿e obj¹Ì swoimi narzêdziami poznawczymi bo ich nie posiada.
Ale najnowsza nauka - fizyka kwantowa opisuje zjawiska nawet bardziej niewiarygodne jeszcze niÂż magia i dalekowschodnie opowieÂści. IstniejÂą czÂąstki, ktĂłre sÂą czystÂą informacjÂą, nie posiadajÂącÂą masy. Relacje tych czÂąstek miĂŞdzy sobÂą stwarzajÂą masĂŞ. Z  niczego powstaje coÂś. Tak wiĂŞc caÂły wszechÂświat jest utkany z informacji. JakÂże wiĂŞc mĂłgÂłby nie reagowaĂŚ na informacjĂŞ pÂłynÂącÂą z ludzkiej woli ?   Istnieje  obserwator, ktĂłrego obecnoœÌ wpÂływa na okreÂślone zachowanie siĂŞ czÂąstek. Obserwator postrzega zachowanie czÂąstek w sposĂłb do jakiego jest zdolny i otrzymuje rezultat taki, jaki jest w stanie poj¹Ì. Zmiana ÂświadomoÂści obserwatora zmieni zachowanie siĂŞ ukÂładu.
Piszê o tym dlatego, ¿eby uzmys³owiÌ niektórym œcis³ym umys³om, ¿e ju¿ dawno nauka przekroczy³a próg magii, a co za tym idzie - ¿elaznego dowodu. Wcale nie dlatego, ze ktoœ stworzy³ coœ nowego, tylko dlatego, ¿e poznano jak to dzia³a. Umys³ tylko odkrywa coœ co ju¿ dawno istnia³o, ale impuls do poznania daje œwiadomoœÌ.
Zmiana sposobu postrzegania z pasywnego odkrywcy, na aktywnego twĂłrcĂŞ zmienia wÂłaÂściwie wszystko i na wszystko wpÂływa. W taki sposĂłb Masaru Emoto wykazaÂł wpÂływ myÂśli na sposĂłb krystalizacji wody w naczyniu. JesteÂśmy twĂłrcami wÂłasnego Âżycia poniewaÂż skÂładamy siĂŞ w 90% z wody.
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #218 : Wrzesień 13, 2009, 23:51:27 »

RĂłwnoczeÂśnie z Masaru Emoto do takich samych wnioskĂłw, acz niezaleÂżnie, doszedÂł inny szwajcarski naukowiec. Ale oni potrafili sfotografowaĂŚ i przedÂłoÂżyĂŚ dowody jako widzialne, niemniej mĂłwiÂł o tym juÂż Jezus ( i nie tylko), gdy tÂłumaczyÂł uczniom znaczenie przykazania "Nie zabijaj". ( "powiesz bliÂźniemu swemu rakka i juÂż go zabijasz"). Tu przypomina mi siĂŞ doÂświadczenie z ryÂżem umieszczonym  przez Emoto w jednej z japoĂąskcih szkó³  ( szczegó³y w jego ksi¹¿ce - "PamiĂŞĂŚ wody")
Có¿, trudniej jeszcze wyobraziĂŚ sobie energiĂŞ nieupostaciowanÂą, ale nie przeczy to faktowi, Âże ona istnieje. DookreÂśliÂłbym, w kwestii obserwatora, a  mianowicie uzupeÂłniÂłbym to tak: obserwator-kreator, jeÂśli oczywiÂście nad¹¿am za Twoim bardzo precyzjnym i zasadnym tokiem myÂślenia.

OsobiÂście dziĂŞkujĂŞ za ten interesujÂący i przekonywujÂący "materiaÂł". CoÂś z pogranicza w rewanÂżu i dla przypomnienia:

Thunderbolts of the Gods - Pioruny BogĂłw (Napisy PL) - http://www.youtube.com/watch?v=mAjA_mxwSKc





« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2009, 19:40:58 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #219 : Wrzesień 14, 2009, 07:41:10 »

Michael Newton, w ksi¹¿ce "Przeznaczenie dusz", na przyk³adzie jednego z badanych ukazuje proces tworzenia...
BĂŞdÂąc jedynie postaciÂą energetycznÂą, bez materialnego ciaÂła, "wypoczywamy" i uczymy siĂŞ tworzyĂŚ. Nasi opiekunowie duchowi pokazujÂą moÂżliwoÂści tworzenia, podpowiadajÂą i obserwujÂą wyniki. Jednostki rozwijajÂące siĂŞ, w poczÂątkowym stadium, uczÂą siĂŞ na elementarnych, podstawowych mineraÂłach, powstajÂą krysztaÂły i proste zwiÂązki. Wszystko to, dzieje siĂŞ w sferze ducha, nastĂŞpnie taki gotowy projekt moÂże byĂŚ zrealizowany w materii.

Polecam ksi¹¿kê wszystkim, sceptykom równie¿, jest tam sporo ciekawych spostrze¿eù na temat reinkarnacji.


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #220 : Wrzesień 14, 2009, 11:25:06 »

Newton koniecznie do poczytania, podobnie jak Allan CardecEdgar Cayce i wielu innych. Nie popiszê siê jednak, bo tylu autorów i tytu³ów ulecia³o mi z g³owy, gdzie mo¿na dowiedzieÌ siê wiêcej o reinkaracji i nie tylko. Ale s¹ tu na pewno osoby, które s¹ bardziej na bie¿¹co z problemem, gdy¿ dla mnie to ju¿ doœÌ odleg³a przesz³oœÌ.

siĂŞ pozdrawia thotalnie UÂśmiech

koliberek33

Ps. Mam natomiast pytanie: dawno temu czyta³em ksi¹¿kê traktuj¹c¹ nie tylko o regresingu, ale tak¿e progresingu ( ukazywanie przysz³oœci i ró¿nych mo¿liwoœci zaistnienia w niej, w zale¿noœci od jakoœci dokonywanych przez konkretn¹ jednostkê wyborów) Zdaje siê, ¿e nazwisko autora(-ki) by³o Rosenberg, b¹dŸ podobnie. By³a to jedna z bardziej pouczaj¹cych i fascynuj¹cych ksi¹¿ek i chcia³bym do niej wróciÌ. MO¿e ktoœ zetkn¹³ siê z t¹ lektur¹.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2009, 21:45:45 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #221 : Wrzesień 14, 2009, 11:33:10 »

Witaj Janneth,
dyskusja piĂŞknie siĂŞ rozwija, chciaÂłbym jednak  wrĂłciĂŚ do Twojego postu dotyczÂącego myÂślenia mĂłzgiem.

Poda³aœ mi kilka przyk³adów, które maj¹ dowieœÌ tego, ¿e Twoje "JA" mieœci siê w mózgu.

M.in. przykÂład "uÂśpienia" przez anestezjologa (narkozy) czy przypadki omdlenia lub zapaÂści.
Oznacza to ni mniej ni wiêcej, ¿e z ró¿nych powodów (chemicznych, brak tlenu, itp) mózg nie funkcjonuje tak jak powinien.
We wszystkich tych przypadkach, czÂłowiek nie wie co siĂŞ z nim dziaÂło, niczego nie pamiĂŞta.
Zgadzam siĂŞ. Ok, pĂłjdÂźmy dalej.

PodaÂłaÂś takÂże przykÂład snu, takiego zwykÂłego.
Takiego, kiedy czasami pamiĂŞtasz, Âże coÂś Ci siĂŞ ÂśniÂło, a czasami nie pamiĂŞtasz. (Lucid Dreams pomijamy)
OK

Mam w zwiÂązku z tym pytanie - czy fakt, Âże czegoÂś nie pamiĂŞtamy upowaÂżnia nas do stwierdzenia, Âże coÂś siĂŞ nie wydarzyÂło?
Naukowcy badajÂący sen twierdzÂą, Âże Âśnimy kilkukrotnie kaÂżdej nocy (wskazuje na to analiza fal mĂłzgowych), a jednak nie kaÂżdy sen pamiĂŞtamy.

RĂłwnie dobrze moÂżnaby stwierdziĂŚ, Âże podczas "uÂśpienia" przez anestezjologa, podczas omdlenia czy zapaÂści miewamy marzenia senne, tylko ich nie pamiĂŞtamy. Tak jak nie pamiĂŞtamy kaÂżdy sen. To po pierwsze.

A jeÂżeli chodzi o sny (marzenia senne), ktĂłre pamiĂŞtamy - jeden fenomen jest zastanawiajÂący
Zawsze, ale zawsze we Âśnie uczestniczy moje "JA". To nigdy nie jest tak, jak np. w kinie - zdajemy sobie sprawĂŞ z tego, Âże siedzimy w fotelu i oglÂądamy "film".
Nawet jeÂżeli zdam sobie we Âśnie sprawĂŞ z tego, Âże to tylko sen, to i tak uczestniczy w tym moje "JA".
Ono nie znika, to moje "JA" - to coÂś, co powoduje, Âże mogĂŞ powiedzieĂŚ, Âże istnieje.
Nie wiem czym jest œwiadomoœÌ swojego istnienia, ale wiem, ¿e nie znika ono podczas snu.

NaleÂżaÂłby podejrzewaĂŚ, Âże w czasie omdlenia czy operacji takÂże moje "JA" nie znika.

MoÂżna by siĂŞ jedynie zastanowiĂŚ dlaczego nie pamiĂŞtam kaÂżdego snu?

PokaÂże Ci jak ja to widzĂŞ.
W moim modelu cz³owieka, œwiadomoœÌ czyli to moje "JA" wykorzystuje maszynê biochemiczn¹ (cia³o cz³owieka) do przetwarzania informacji. W tym modelu, mózg + ca³y system nerwowy, to swego rodzaju interfejs ³¹cz¹cy "JA" z cia³em.
W przypadku, kiedy zaburzone zostanie dziaÂłanie interfejsu (np. na drodze chemicznej, bÂądÂź w przypadku niedotlenienia, po spoÂżyciu alkoholu, itp), wtedy "tracĂŞ dostĂŞp" do ciaÂła, bÂądÂź sterowanie nim jest bardzo utrudnione.
Jakie informacje przetwarzam? Te, ktĂłrych dostarczajÂą mi zmysÂły. Korzystam z banku informacji zapamiĂŞtanych (takÂże sprawa dystkusyjna gdzie), i przy pomocy "procesora" - umysÂłu, przerabiam je, przetwarzam, "obliczam".
Momenty, kiedy anestezjolog pod œrodek usypiaj¹cy b¹dŸ zemdleje, to przypadki jak gdyby ktoœ "wy³¹czy³ kabel".
Dwustronna komunikacja miĂŞdzy ÂświadomoÂściÂą a biochemicznym komputerem zostaje utrudniona bÂądÂź przerwana.
ByĂŚ moÂże takÂże przerwane zostaje zapisywanie przeÂżyĂŚ w pamiĂŞci - stÂąd nie pamiĂŞtam co siĂŞ wtedy dziaÂło.

Przyjrzyjmy siê tak¿e doœwiadczeniu z komor¹ deprywacyjn¹. Cz³owiek w maksymalnym stopniu odizolowany od wszelakich bodŸców. Wydawa³oby siê, ¿e po "wy³¹czeniu" zmys³ów, naturalne bêdzie zapadniêcie w g³êboki sen. A tymczasem dla osób bior¹cych udzia³ w eksperymencie bywa g³êbokim prze¿yciem. Pyta³aœ o:
Cytuj
[...] na w³¹czenie œwiadomoœci bez stymulacji mózgu. [...]
MyÂślĂŞ, Âże doÂświadczenie w komorze deprywacyjnej moÂże byĂŚ w pewnym stopniu odpowiedziÂą na takie pytanie.

Jeremiasz, prosisz o dowĂłd myÂślenia mĂłzgiem, jakbyÂś sam miaÂł jakiÂś na to, Âże jest inaczej.
Nie mam dowodu. Po prostu sobie tutaj dyskutujemy. I rozwa¿amy ró¿ne teorie.


pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2009, 11:42:01 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #222 : Wrzesień 14, 2009, 11:47:46 »

MiaÂłem kilka razy podanÂą narkozĂŞ. AleÂż byÂło kolorowo po tej drugiej stronie. Trudno o takie barwy w tej rzeczywistoÂści.  ByÂły to przeÂżycia, ktĂłrych nie da siĂŞ zapomnieĂŚ. Co nie znaczy, Âże nie moÂżna byĂŚ takÂże zupeÂłnie "wy³¹czonym". Bo i teÂż tak byÂło w moim przypadku. PorĂłwnanie do " od³¹czonego kabla" jest bardzo trafne.

Nie wspomnieliœmy o zjawiskach tzw. wizji, które potem przek³adaj¹ siê na rzeczywistoœÌ nierzadko; ale to jeszcze inna para kaloszy. Niemniej godna powa¿nego potraktowania.

koliberek33
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2009, 12:12:14 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #223 : Wrzesień 14, 2009, 16:39:03 »

Koliberku, nie wspomnieliÂśmy jeszcze o wielu innych aspektach naszych doÂświadczeĂą "z pogranicza".
Przy okazji nasz³a mnie pewna myœl o tym, ¿e nasze ziemskie doœwiadczenia maj¹ swoje nie-ziemskie odpowiedniki. Ma tutaj zastosowanie harmoniczna fraktalnoœÌ ca³ego wszechœwiata. Jeœli na planie fizycznym doœwiadczam przemiany- na przyk³ad utraty status quo na rzecz innego statusu , to mam niejasne przeczucie, ¿e jest to czêœÌ wiêkszego planu, ma³y krok z ca³ej nastêpuj¹cej po sobie serii, który ma ukazaÌ mi wiêksz¹ ca³oœÌ jeszcze tu, na Ziemi, przed odcieleœnieniem.
Przyk³adowo - oddzielenie siê od Jedni w akcie narodzin to wejœcie w inn¹ rzeczywistoœÌ , œmierÌ - to powrót do domu. Odpowiednikiem tego w mojej rzeczywistoœci jest np zmiana miejsca zamieszkania, uzyskanie samodzielnoœci, w³asne doœwiadczenia ¿yciowe, sukcesy i pora¿ki , odkrywanie siebie w tym wszystkim , a po latach powrót do domu, rozmowa przy kominku w cieple rodzinnego ogniska, wymiana doœwiadczeù. Po czym ponowne zanurzenie siê w g¹szczu swoich spraw z wyczekiwaniem na nastêpne spotkanie w gronie rodziny. Mo¿e to jakiœ odleg³y cieù reinkarnacji, ale wyczuwalny.
DoÂświadczenia na tym ziemskim planie nie sÂą bez sensu. Nic nie zdarza siĂŞ bez powodu. Czasami po prostu nie potrafimy dostrzec pewnych rzeczy, ani ich nazwaĂŚ.
Ot taka refleksja po-weekendowa

pozdrawiam
East
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #224 : Wrzesień 14, 2009, 19:39:16 »

Na szczêœcie, w doœwiadczeniach naszych zawiera siê bardzo g³êboki sens. Przeczuwa siê go dopiero wtedy, gdy nauczymy siê akceptowaÌ, to w czym siê znaleŸliœmy, maj¹c nieustannie otwarty i elastyczny umys³, a do tego lekki, radosny i czysty. Który to, jest naszym narzêdziem, a nie wszechw³adnym i ostatecznym panem. Wtedy odkrywaj¹ siê przed nami takie sfery... Dlatego tak wiele wcieleù nam trzeba, czyli lekcji, by to wreszcie poj¹Ì, ¿e to wszystko jest tak cudownie proste! Uœmiech A oczywiœcie, ¿e "odciski " tego mamy w przestrzeniach antymaterialnych, zatem odpowiedzialnoœÌ nasza siêga baaaardzo daleko.

EaÂście!

Tyle ciepÂła i spokoju bije z Twojego opisu, miÂło siĂŞ czyta odbierajÂąc takÂą energiĂŞ... UÂśmiech

koliberek
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2009, 19:42:46 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 16 17 18 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.042 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire maho ostwalia opatowek x22-team