Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« : Wrzesień 13, 2009, 16:58:51 » |
|
SiÂły uÂśpionego umysÂłu Opublikowano: 26.02.2009 | Kategoria: Ezoteryka Czy czÂłowiek zawiera w sobie niezaleÂżny ukryty byt, ktĂłry nazwaĂŚ moÂżemy alternatywnÂą, uÂśpionÂą ÂświadomoÂściÂą, odpowiadajÂącÂą za wszelkie rodzaje zjawisk anomalnych od daru bycia medium, po pismo automatyczne? NiektĂłrzy z badaczy (a wÂśrĂłd nich Stan Gooch) twierdzÂą, Âże Ăłw niezaleÂżny byt jest niczym druga natura czÂłowieka, ktĂłra wychodzi na ÂświatÂło dzienne jedynie w szczegĂłlnych okolicznoÂściach, wykazujÂąc zdolnoÂści, ktĂłre powszechnie uznawane sÂą za nadnaturalne. W pierwszym rozdziale swej fascynujÂącej ksi¹¿ki pt. „The Origins of Psychic Phenomena” („Pochodzenie zjawisk nadnaturalnych”, wyd. 1984), brytyjski psycholog polskiego pochodzenia Stan Gooch wyjaÂśniÂł, Âże uÂśmiechaÂł siĂŞ, kiedy sÂłyszaÂł „historie o niewidzialnych formach myÂślowych, ktĂłre rzekomo zdolni sÂą tworzyĂŚ m.in. tybetaĂąscy mnisi”. Potem jednak dodawaÂł: „Nie Âśmieje siĂŞ juÂż z tych historii. UwaÂżam dziÂś, Âże nie ma limitĂłw osiÂągniĂŞĂŚ ludzkiego umysÂłu manipulujÂącego i aktualizujÂącego siĂŞ w zewnĂŞtrznym, obiektywnym wszechÂświecie rozciÂągajÂącym wokó³”. Zgodnie z Goochem, dziaÂłania nieÂświadomego lub teÂż subiektywnego umysÂłu mogÂą prowadziĂŚ do caÂłej serii zjawisk o charakterze anomalnym, w tym manifestacji poltergeistĂłw czy teÂż bycia medium, pisma automatycznego, atakĂłw demonicznych a nawet obserwacji NOL-i. ... http://wolnemedia.net/?p=13251
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Bonifacy1
Gość
|
 |
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 14, 2009, 14:14:41 » |
|
WidzĂŞ Dariuszu, Âże wziĂŞÂło CiĂŞ na psionike  Jak ktoÂś chce poznaĂŚ podstawy ,,wybudzania'' umysÂłu - www.psipog.org
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 21, 2009, 20:50:13 » |
|
Cywilizacja szĂłstego zmysÂłu? Opublikowano: 09.02.2008 | Kategoria: Ezoteryka, Nauka  Wedle wstĂŞpnych wynikĂłw badaĂą dr Ch. Roe, nawet 85% ludzi moÂże posiadaĂŚ zdolnoÂści nadnaturalne, ktĂłre przy odpowiednim treningu mogÂą dalej rozwijaĂŚ. Podczas gdy Roe kontynuje prace nad widzeniem na odlegÂłoœÌ, Âświatowe mocarstwa juÂż dawno przeprowadziÂły badania nad ich uÂżytecznoÂściÂą. Jak na dalszÂą historiĂŞ wpÂłyn¹Ì moÂże potwierdzenie wystĂŞpowania podobnych zjawisk u ludzi, o czym mĂłwiÂą coraz gÂłoÂśniej naukowcy? Polecamy takÂże “Psi - Szpiedzy”. Dr Chris Roe umieszcza na gÂłowie 20-letniej blondynki parĂŞ duÂżych sÂłuchawek. Potem dokÂładnie tnie na pó³ piÂłeczkĂŞ pingpongowÂą i po³ówkami zasÂłania jej oczy. WkrĂłtce w³¹cza ÂświatÂło, ktĂłre czerwonÂą ÂłunÂą otula kobietĂŞ, a nastĂŞpnie opuszcza pomieszczenie. Po kilku chwilach w laboratorium sÂłychaĂŚ szum, zaÂś kobieta zaczyna siĂŞ uÂśmiechaĂŚ, gdy przez jej umysÂł zaczynajÂą przemykaĂŚ obrazy odlegÂłych miejsc. MĂłwi, Âże widzi drzewa i strumieĂą peÂłen okrÂągÂłych kamieni. Na jednym z nich stoi jej przyjaciel i macha do niej. WkrĂłtce zaczyna dokÂładniej opisywaĂŚ tĂŞ okolicĂŞ dr Roe. W odlegÂłoÂści pó³ mili jej przyjaciel Jack rzeczywiÂście stoi na kamieniu poÂśrĂłd strumyka. Kobieta w jakiÂś sposĂłb byÂła w stanie przy pomocy swego umysÂłu „dostrzec” Jacka, choĂŚ wedle nauki, a takÂże zdrowego rozsÂądku, jest to zupeÂłnie niemoÂżliwe. Czy to zwykÂły zbieg okolicznoÂści? MoÂżliwe, choĂŚ jednoczeÂśnie moÂże byĂŚ to dowĂłd nadprzyrodzonych zdolnoÂści. WÂłaÂśnie tym zajmuje siĂŞ dr Roe. Parapsycholog z Uniwersytetu Northampton bada to, czy moÂżliwe jest, aby przy pomocy mĂłzgu wizualizowaĂŚ sobie odlegÂłe miejsce i obserwowaĂŚ, co siĂŞ w nim dzieje nawet, jeÂśli oddalone ono jest o setki kilometrĂłw. ChoĂŚ badanie nie dobiegÂło jeszcze koĂąca, jego wyniki sÂą zaskakujÂące. Wczesne rezultaty wskazywaÂły, Âże okoÂło 85% ludzi moÂże posiadaĂŚ pewne zdolnoÂści w kierunku „widzenia na odlegÂłoœÌ”. Naukowiec twierdzi takÂże, Âże przy niewielkim wysiÂłku moÂżemy ĂŚwiczyĂŚ nasze umiejĂŞtnoÂści w tej dziedzinie. ... http://wolnemedia.net/?p=2122
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
Linda
Gość
|
 |
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 21, 2009, 21:24:02 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 21, 2009, 21:27:17 » |
|
Dla mnie nie najmniejszego znaczenia, ale moze doktorek myÂślaÂł, ze blondynki sÂą bardziej podatne na czerwone ÂświatÂło ... . 
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2009, 21:28:15 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 21, 2009, 23:21:58 » |
|
Rosyjscy naukowcy przeprowadzali eksperyment z niewidomymi (zupeÂłnie Âślepymi osobnikami). NiektĂłrzy z nich prowadzili samochĂłd z takÂą samÂą precyzjÂą, jakby dokÂładnie widzieli. OglÂądaÂłem to w filmie emitowanym w bardzo powaÂżnym programie naukowym w rosyjskiej telewizji ( RTR Planeta - to bardzo ambitny kanaÂł.ll). Dla rosyjskich naukowcĂłw takie zjawiska nie uwaÂża siĂŞ juÂż za nadnaturalne, cuda etc. WyraÂźnie mĂłwiÂą o dziaÂłaniu energi, antymaterii etc.
koliberek33.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 21, 2009, 23:22:43 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 22, 2009, 07:13:01 » |
|
"SzkoÂła Bronnikowa" w Rosji, uczy niewidome dzieci patrzenia na Âświat w inny sposĂłb, dziĂŞki siÂłom uÂśpionego umysÂłu... Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 22, 2009, 09:42:33 » |
|
http://www.youtube.com/watch?v=L3AgO6H0H98Niewidomy od urodzenia malarz Esref Armagan maluje perspektywę . Niemożliwe ? Zobaczcie sami w w/w linku . Natomiast w kwestii potęgi ludzkiego umysłu na co dzień polecam książkę Paulo Colheo pt "Pielgrzym". Autor czerpał inspirację z Carlosa Castanedy , o którym jego bohater kilkakrotnie wspomina podczas książki. Rzecz ciekawa, gdyż to, o czym pisze Colheo w fikcji literackiej jest jak najbardziej codzienną praktyką mnichów buddyjskich. Autor Pielgrzyma wprowadza "tajemnice" medytacji do naszego życia odkrywając przed nami uroki pewnych praktyk, które uwalniają nas od umysłowego zgiełku , od schematów codzienności. Przykładowe ćwiczenie, które zmienia percepcję czasu : kiedy będziesz wracać pieszo do domu , tą samą trasą co zwykle , zmuś się, aby stawiać o połowę krótsze kroki . Zwolnij tak, jak to tylko jest możliwe i obserwuj co się wydarzy. Nie ulegaj pokusie umysłu, aby przyspieszyć. Jeśli nad tym zapanujesz - zaczniesz stawiać kroki świadomie i odkryjesz zupełnie inny wymiar czasu. To tylko jedno z praktycznych ćwiczeń Pielgrzyma, którym przecież w pewnym sensie jest każdy z nas.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 22, 2009, 09:51:48 wysłane przez east »
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 22, 2009, 10:09:49 » |
|
..a potem dla odmiany w³ózsiedmiomilowe buty. Kontrast uzmys³owi wzglêdnoœÌ. Nastêpnie zbuduj sobie automatyczn¹skrzyniê biegów... iiii butów!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 22, 2009, 14:14:55 » |
|
Przyk³adowe Ìwiczenie, które zmienia percepcjê czasu : kiedy bêdziesz wracaÌ pieszo do domu , t¹ sam¹ tras¹ co zwykle , zmuœ siê, aby stawiaÌ o po³owê krótsze kroki . Zwolnij tak, jak to tylko jest mo¿liwe i obserwuj co siê wydarzy. Nie ulegaj pokusie umys³u, aby przyspieszyÌ. Jeœli nad tym zapanujesz - zaczniesz stawiaÌ kroki œwiadomie i odkryjesz zupe³nie inny wymiar czasu. Czy jazda samochodem z po³ow¹ prêdkoœci tez siê liczy? Pewnych effektów ju¿ jestem œwiadom - z³oœÌ innych i tr¹bienie na zawalidrogê. ;] Oczywiste jest, ¿e wiêcej zauwa¿ysz bo poœwiêcisz obserwacji wiêcej czasu. Jednak nie wp³ynie to na szybkoœÌ up³ywaj¹cego czasu jako tak¹. Po prostu mo¿esz czêœÌ "skupienia" wymaganego przy szybszym chodzeniu poœwiêciÌ na obserwacjê - coœ na zasadzie wyostrzania innych zmys³ów po utracie innego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #10 : Wrzesień 22, 2009, 14:45:31 » |
|
Wp³ynie na subiektywn¹ ocenê up³ywu czasu plus wyostrzenie innych zmys³ów, co jest równie¿ bezcenne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #11 : Wrzesień 22, 2009, 17:08:39 » |
|
Castaneda pisa³ te¿ o ciekawym doœwiadczeniu z lusterkiem. Nale¿y je wzi¹Ì do rêki i chodziÌ patrz¹c na odbicie, co jest z ty³u za nami. I wtedy dopiero zastêpuje zdziwienie, z jakiej to ma³ej perspektywy pojmujemy nasz¹ rzeczywistoœÌ i to tê czyst¹ fizyczn¹. Albo ogl¹danie r¹k przed snem..., co ma potem wp³yw na kontrolowanie snu. I to naprawdê dzia³a. Bo, sprawdza³em.
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 22, 2009, 17:09:51 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #12 : Wrzesień 22, 2009, 18:45:27 » |
|
Co do zdziwieù... Spotka³em siê na tym forum z opiniami, ¿e materia to tylko iluzja. Proponujê wobec tego - autorom tego pomys³u - znaleŸÌ solidn¹ œcianê, cofn¹Ì siê 15-20 m i pêdem puœciÌ siê w kierunku tej¿e iluzji, wa¿ne: nie zwalniaÌ. Effekt doœwiadczenia mo¿e byÌ dla nich... no w³aœnie - zaskakuj¹cy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Wrzesień 22, 2009, 18:48:01 » |
|
Mnie bardziej zdumiewa rozmiar ludzkich zÂłoÂśliwoÂści, niÂż tzw. zjawiska paranormalne. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #14 : Wrzesień 22, 2009, 19:14:00 » |
|
Ale¿ jakie z³oœliwoœci? - ten prosty i ³atwy do przeprowadzenia zabieg unaoczni "prawdziwoœÌ" z³o¿onego twierdzenia. I zapewne zapadnie dosyÌ mocno w pamiêci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #15 : Wrzesień 22, 2009, 19:21:45 » |
|
Oj, niewierny Tomasz, niewierny...nie wiem, ilu tu znajdziesz "chrystusĂłw", co palec do rany pozwolÂą wÂłoÂżyĂŚ. Czasy inne, infekcji siĂŞ jeszcze przestraszÂą 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #16 : Wrzesień 22, 2009, 19:23:28 » |
|
"Z³oœlwoœÌ" Atqa, to tylko sposób na manifestacjê swej ciekawej osobowoœci... Maj¹c trzy latka, jad¹c autobusem chcia³em siedzieÌ na kolankach cioci, ale by³o ciasno, nie mo¿na by³o siedzieÌ... Stoj¹c na butach cioci, depcz¹c j¹ w z³oœliwy sposób chcia³em daÌ wyraz swej bezsilnoœci, podobnie jak Arteq... Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #17 : Wrzesień 22, 2009, 19:25:37 » |
|
Nie deptaÂłem cioci butĂłw. I nie ja jestem bezsilny tylko "cudotwĂłrcy" forumowi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #18 : Wrzesień 22, 2009, 21:27:59 » |
|
Arteq proponujesz zderzenie ze œcian¹ , ale w jakim celu ? Co takiego chcia³byœ udowodniÌ ? Zderzenie nie zmieni sposobu patrzenia na œwiat. To jest tylko fizyczna akcja -reakcja i to wszystko. W zamierzch³ej historii , a byÌ mo¿e gdzieœ na Ziemi nawet teraz , ludzie demonstrowali przenikanie przez œciany . Do tego jednak potrzebny jest bardzo wysoki poziom opanowania w³asnej materii, lub raczej si³ elektrycznych, za pomoc¹ których jest ona zwi¹zana . W rzeczywistoœci materia jest "dziurawa" jak szwajcarski ser. Pustki w niej wiêcej ni¿ "twardej" masy. To s¹ dowody dostarczane przez fizykê kwantow¹. W rzeczywistoœci zetkniêcia z materi¹ œciany nigdy nie bêdzie, gdy¿ atomy Twojego cia³a nigdy nie zetkn¹ siê fizycznie z atomami tworz¹cymi mur. Za to na pewno doœwiadczysz silnej reakcji elektromagnetycznej w formie wymiany energii kinetycznej pomiêdzy zderzaj¹cymi siê cia³ami. Wynika to z tego, ¿e atom ka¿dego cia³a posiada ³adunek i masê ( oprócz tego te¿ pêd, energiê ) . Czyli zderzenie dwóch cz¹stek posiadaj¹cych masê wywo³uje okreœlone skutki. Czym jest masa ? Zgodnie z Modelem Standardowym cz¹stki elementarne uzyskuj¹ masê poprzez oddzia³ywanie z polem, które wype³nia ca³¹ przestrzeù. Pole to nosi nazwê pola Higgsa, od nazwiska uczonego, który owo pole postulowa³. Oddzia³ywanie z polem Higgsa nadaje cz¹stce masê niezale¿nie od po³o¿enia i kierunku ruchu. Istnieje ogólna zasada, ¿e im silniejsze jest oddzia³ywanie z polem ( Higgsa ), tym wiêksz¹ masê uzyskuje cz¹stka. I teraz - co siê stanie, jeœli niemal¿e do zera zmniejszymy oddzia³ywanie cz¹stki z polem Higgsa ? A mo¿e s¹ ludzie potrafi¹cy wp³ywaÌ na samo pole Higgsa ?
Wracaj¹c do mojego przyk³adu ze zmian¹ postrzegania rzeczywistoœci podczas celowego, œwiadomego spowolnienia marszu. Dzisiaj wybra³em siê na d³u¿szy spacer po lesie i celowo spowolni³em chód dos³ownie do ¿ó³wiego tempa. Postanowi³em stawiaÌ drobne kroczki w spowolnionym tempie, co trochê przypomina³o Ìwiczenia Tai chi. Do ka¿dego kroku przywi¹zywa³em szczególn¹ wagê staraj¹c siê byÌ œwiadom ka¿dej zmiany po³o¿enia i ka¿dego drgnienia miêœni. Dodatkowo, stara³em siê uwa¿aÌ na g³êboki wdech, zawieszenie, wydech, bezdech i powrót. Ka¿dorazowo oddech korelowa³em ze stawianiem kroków. Przyznam, ze to niezwyk³e doœwiadczenie na prawdê pomaga zapomnieÌ o czasie.Cz³owiek skupia siê na uwa¿noœci dzia³ania tu i teraz, a nie na celu. Nie wa¿na jest przebyta odleg³oœÌ, ile jakoœÌ przebytej drogi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #19 : Wrzesień 22, 2009, 21:43:14 » |
|
W rzeczywistoÂści materia jest "dziurawa" jak szwajcarski ser. Pustki w niej wiĂŞcej niÂż "twardej" masy. To sÂą dowody dostarczane przez fizykĂŞ kwantowÂą. W rzeczywistoÂści zetkniĂŞcia z materiÂą Âściany nigdy nie bĂŞdzie, gdyÂż atomy Twojego ciaÂła nigdy nie zetknÂą siĂŞ fizycznie z atomami tworzÂącymi mur.
Za to na pewno doÂświadczysz silnej reakcji elektromagnetycznej w formie wymiany energii kinetycznej pomiĂŞdzy zderzajÂącymi siĂŞ ciaÂłami. Czyli zderzenie dwĂłch czÂąstek posiadajÂących masĂŞ wywoÂłuje okreÂślone skutki. Czym jest masa ?
To w koùcu nie stykaj¹ siê czy zderzaj¹ siê jednak? Bo raz twierdzisz tak a raz siak. Przyznam, ze to niezwyk³e doœwiadczenie na prawdê pomaga zapomnieÌ o czasie.Cz³owiek skupia siê na uwa¿noœci dzia³ania tu i teraz, a nie na celu. Nie wa¿na jest przebyta odleg³oœÌ, ile jakoœÌ przebytej drogi. W³aœnie - to Ty zapomnia³es o up³ywie czasu, nie oznacza to jednak, ¿e on spowolni³.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #20 : Wrzesień 22, 2009, 22:08:49 » |
|
Arteq , dla mnie czas spowolni³ ( jeœli chodzi o ..chód  ) , ale to nie jedyny efekt jaki odczu³em. Uprawianie TaiChi "odm³adza" organizm ,a nie zatrzymuje czasu, chocia¿ subiektywne, indywidualne odczucie to spowolnienie up³ywu czasu. W kwestii zderzeù . Niezrozumienie polega na tym, ¿e inaczej zderzenia t³umaczy fizyka klasyczna , a inaczej kwantowa . Do wykonania zderzeù na poziomie atomowym potrzebne s¹ prêdkoœci zbli¿one do prêdkoœci œwiat³a osi¹galne tylko w akceleratorach takich na przyk³ad , jakimi dysponuje CERN. PrêdkoœÌ najlepszego biegacza na Ziemi w kierunku œciany nie spowoduje zderzeù atomowych  Wiêc jest ZDERZENIE i zderzenie .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Val Dee
Gość
|
 |
« Odpowiedz #21 : Wrzesień 22, 2009, 23:49:37 » |
|
Oj a nie mo¿ecie po prostu siê zgodziÌ ¿e up³yw czasu jest relatywny? Siedzenie 5 sekund na rozpalonym kamieniu go³ymi poœladkami trwa wiecznoœÌ ale gdy œliczna dziewczyna siedzi na twoich kolanach to i pó³ dnia mija jak z bata strzeli³  Aby to odkryÌ nie trzeba by³ wielkim filozofem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
 |
« Odpowiedz #22 : Wrzesień 22, 2009, 23:55:33 » |
|
W za³¹czonym przyk³adzie widaÌ, ¿e to nie czas jest relatywny tylko jego postrzeganie w zale¿noœci od sytuacji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Val Dee
Gość
|
 |
« Odpowiedz #23 : Wrzesień 22, 2009, 23:59:00 » |
|
Rzeczywiœcie - tak to powinienem sformu³owaÌ. Ale sam przebieg czasu tak¿e jest relatywny - np cia³o bêd¹ce w ruchu starzeje siê wolniej  Podobnie istniej¹ teorie i¿ w niektórych miejscach (czarne dziury np) czas p³ynie inaczej - s¹ to tylko teorie ale doœÌ sensownie brzmi¹. Zreszt¹ - postrzegamy czas poprzez ruch - bêd¹c w idealnej stagnacji nie czulibyœmy jego up³ywu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #24 : Wrzesień 23, 2009, 09:28:50 » |
|
Racja. Wszystko jest relatywne i zaleÂży nie tyle od sytuacji, co od stanu w jakim znajduje siĂŞ obserwator, bĂŞdÂący jednoczeÂśnie uczestnikiem zdarzenia. Na wÂłasny stan, czy teÂż - sposĂłb postrzegania - obserwator ma bardzo duÂży wpÂływ. To niby proste stwierdzenie zmienia wiele kwestii. Nie jesteÂś marionetkÂą , ktĂłrej moÂżna narzuciĂŚ jakikolwiek model rzeczywistoÂści, jeÂśli na to nie wyrazisz zgody. Co wiĂŞcej - tzw rzeczywistoœÌ obiektywna (np czas) wydaje siĂŞ mieĂŚ niewielkie znaczenie kiedy zmieniasz swĂłj punkt widzenia na niÂą. Bowiem okreÂślona rzeczywistoœÌ istnieje dla Ciebie o tyle o ile jÂą dostrzegasz. Najprostszym przykÂładem ksztaÂłtowania postrzegania jest szkolenie ( szkoÂła ) umysÂłu od dziecka pod kÂątem takiego, a nie innego odbioru rzeczywistoÂści, opisu zjawisk, ksztaÂłtowania poglÂądĂłw. StÂąd ta moja prĂłba wyjaÂśnienia problemu zderzenia w oparciu o dwie fizyki. UmysÂł nabywa wiedzy o otaczajÂącym nas Âświecie. Natomiast intuicja jest czystÂą wiedzÂą , chociaÂż wydaje mi siĂŞ, Âże rĂłwnieÂż nieobiektywnÂą. Intuicja podpowiada to, co DLA CIEBIE jest dobre. Moim zdaniem w czasach powstawania europejskiego Panopticonu http://newworldorder.com.pl/artykul.php?id=1478 ( banknoty Âśledzone elektronicznie, RFID, czipy - to juÂż sÂą fakty ), przeciwwagÂą dla zapĂŞdĂłw scentralizowanej kontroli i sterowania jest rozwĂłj wiĂŞzi niewerbalnych i zewnĂŞtrznie niemierzalnych pomiĂŞdzy ludÂźmi. Ăwiczenie zmiany postrzegania , uwaÂżam, rozwija te zdolnoÂści indywidualne i jest jedynym logicznym wyjÂściem z "wiĂŞzienia bez krat".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|