Gdzie siĂŞ ukrywacie Dzieci Indygo?

[PrzebiÂśnieg]

Szacowny
Nie majÂą ci oni elfich uszĂłw, nie majÂą rogĂłw na gÂłowie, ciaÂła fizyczne majÂą  takie same, ba jak siĂŞ skaleczÂą to krwawÂą -  moÂżna wiĂŞcej w tym temacie rzec, ale to juÂż zaleÂży od autora pytania.
Tobie szacowny mogê rzec ¿e zarówno Kryszta³ jak i Indygo maj¹ mo¿liwoœÌ wyrównania œwiadomoœci zewnêtrznej z wewnêtrzn¹
 to pa

[Dariusz]

St¹d niemo¿noœÌ ich rozró¿nienia.

... zarĂłwno KrysztaÂł jak i Indygo majÂą moÂżliwoœÌ wyrĂłwnania ÂświadomoÂści zewnĂŞtrznej z wewnĂŞtrznÂą 

Maj¹ takie mo¿liwoœci, a rzek³bym nawet, ¿e i inne, ¿e i wiêksze, jednak niewielki ich odsetek jest tego œwiadom i umie to wykorzystaÌ. Uwa¿am, ¿e zdecydowana wiêkszoœÌ z nich wci¹¿ œpi i choÌ niektórzy zaczynaj¹ zauwa¿aÌ sw¹ innoœÌ to zmanipulowani dogmatyzmem dzisiejszej edukacji maj¹ trudnoœci z uto¿samieniem.

[PrzebiÂśnieg]

Szacowny to stwierdzenie faktu czy ocena
Czy to nie dla kaÂżdego co innego
to pa

[Dariusz]

FaktĂłw nie jestem w stanie podaĂŚ, gdyÂż nie mam "narzĂŞdzi" ktĂłrymi mĂłgÂłbym je sprecyzowaĂŚ, ocen zaÂś nie podejmujĂŞ siĂŞ wydawaĂŚ.
MogĂŞ pisaĂŚ tylko to co mi na jĂŞzyk przyjdzie.
Moim zdaniem Ty teÂż jesteÂś "indygo" - ale dla kaÂżdego, rĂłwnieÂż "indygo", co innego. 

[PrzebiÂśnieg]

Dariusz

Moim zdaniem Ty teÂż jesteÂś "indygo" - ale dla kaÂżdego, rĂłwnieÂż "indygo", co innego

DziĂŞkujĂŞ bo rozumiem, Âże nic zÂłego na myÂśli nie miaÂłeÂś
Szacowny ja osobiÂście uwaÂżam, Âże podobnÂą ,,ÂłatkĂŞ" moÂżna przykleiĂŚ wielu ludziom (Tobie teÂż), gdyÂż skÂądÂś oni brali wzorzec tworzÂąc tzw ,,dzieci indygo"
UwaÂżam, Âże od czasu jak nasi bracia wybrali ucieczkĂŞ w kosmos zamiast kontynuowania pracy nad wÂłasnÂą ÂświadomoÂściÂą tu na Ziemi zapominajÂąc, Âże automatycznie odciĂŞli swoje przejawy od energotypu Ziemi (Ziemia tak jak kaÂżda planeta posiada swĂłj indywidualny wzorzec energetyczny), osiadÂłszy na innych planetach.
Ano s¹dzili, ¿e potê¿na wiedza, któr¹ dysponuj¹ pomo¿e im to obejœÌ niestety.
I tak zaczê³y siê doœwiadczenia z tworzeniem ró¿nych krzy¿ówek...
Wiêc moim skromnym zdaniem Indygo s¹ kwintesencj¹ tych krzy¿ówek.
Mo¿e uchwyc¹ wzorzec mo¿e nie w ka¿dym razie maj¹ oczywiœcie moim skromnym zdaniem tak¹ mo¿liwoœÌ
MoÂże z Indygo przeksztaÂłca siĂŞ na ludzi.
I tak zamiast Wybranej/ego przybĂŞdzie do krĂŞgu jeden wiĂŞcej CzÂłowiek
Dodam te¿, ¿e z tego co mi wiadomo projekt Indygo realizowa³ siê w czasie w którym ja koùczy³em szko³ê podstawow¹
to pa
to pa

[Dariusz]

DziĂŞkujĂŞ bo rozumiem, Âże nic zÂłego na myÂśli nie miaÂłeÂś

Oczywiœcie, ¿e nie. Gdybyœ czyta³ od pocz¹tku w¹tek "Dzieci indygo i kryszta³owe", który niestety znikn¹³ z tego forum, wiedzia³byœ, ¿e nie kpiê z tego fenomenu.

Wiêc moim skromnym zdaniem Indygo s¹ kwintesencj¹ tych krzy¿ówek.

Mam inne zdanie, ale to moje zdanie. 
A, oni sÂą ludÂźmi, wiĂŞc nie mogÂą siĂŞ dopiero nimi staĂŚ.

Dodam te¿, ¿e z tego co mi wiadomo projekt Indygo realizowa³ siê w czasie w którym ja koùczy³em szko³ê podstawow¹

Ten projekt jest realizowany ju¿ od lat piêÌdziesi¹tych, a jego kulminacja przypada teraz, na lata 2000 - 2012. St¹d zapewne rozró¿nienie na dzieci "indygo" i "kryszta³owe".

[PrzebiÂśnieg]

Wiêc moim skromnym zdaniem Indygo s¹ kwintesencj¹ tych krzy¿ówek.

Mam inne zdanie, ale to moje zdanie.   
A, oni sÂą ludÂźmi, wiĂŞc nie mogÂą siĂŞ dopiero nimi staĂŚ

Szacowny jak tak mówisz to wychodzi na to wygl¹da na to, ¿e sprawdzi³eœ wiêc troszkê zweryfikuje swoj¹ wiedzê na ten temat, choÌ spieszê donieœÌ, ¿e maj¹c na myœli krzy¿ówki mówi³em o ciele fizycznym
ZresztÂą mĂłj kamrat - spec od kontaktĂłw z ....moÂże kosmitami twierdzi, Âże oni nas Ziemian nazywajÂą kosmicznymi mieszaĂącami lub po prostu kundlami
WiĂŞc moÂże i ci Indygo tak naprawdĂŞ maja duÂżo wspĂłlnego z Ziemianami
Uparty nie jestem
to pa

[Dariusz]

Tak, wiele cywilizacja tak nas postrzega i traktuje, nie dotyczy to jednak tych, z ktĂłrych pochodzÂą, przychodzÂą indygo.

[arteq]

Darek, to ktĂłre z cywilizacji tak nas postrzegajÂą? I na czym opierasz takie zdanie?

[Dariusz]

Darek, to ktĂłre z cywilizacji tak nas postrzegajÂą? I na czym opierasz takie zdanie?

Np. Zeta, Drako i ich poplecznicy.
Na czym opieram swe twierdzenia?
Na podobnych przesÂłankach do Twoich? W obu przypadkach, przynajmniej pĂłki co musimy opieraĂŚ siĂŞ rĂłwnieÂż na wierze.

[arteq]

"podobne"... hmmmm...
Darek, wybacz ale materiaÂł na ktĂłrym moÂżna bazowaĂŚ jest niepowyrĂłwnywany, zarĂłwno pod wzglĂŞdem iloÂściowym jak i iloÂściowym.

Ale chĂŞtnie siĂŞ podciÂągnĂŞ - kto/gdzie jest Darko i Zeta? SkÂąd o nich wiemy?

[Dariusz]

OÂśmielĂŞ siĂŞ stwierdziĂŚ, Âże "pod wzglĂŞdem iloÂściowym jak i iloÂściowym"  materiaÂł z ktĂłrego ja czerpiĂŞ jest juÂż obszerniejszy, oÂśmielĂŞ siĂŞ rĂłwnieÂż postawiĂŚ tezĂŞ, ze i pod wzglĂŞdem jakoÂściowym teÂż jest rzetelniejszy. OczywiÂście to moje subiektywne widzenie tych zagadnieĂą.

SkÂąd o nich wiemy?

Nie ma najmniejszego sensu powielaĂŚ i tak juÂż obszernych informacji na ten temat, zamieszczonych na naszym forum i nie tylko.
Jeœli zaœ chodzi Ci o "wiarygodnoœÌ", bo nie pochodz¹ one z Biblii, no có¿, dla mnie Biblia nie jest wiarygodna.

[arteq]

SkÂąd o nich wiemy?

Nie ma najmniejszego sensu powielaĂŚ i tak juÂż obszernych informacji na ten temat, zamieszczonych na naszym forum i nie tylko.
Jeœli zaœ chodzi Ci o "wiarygodnoœÌ", bo nie pochodz¹ one z Biblii, no có¿, dla mnie Biblia nie jest wiarygodna.

Nie Darek, nie "sk¹d o nich wiemy" tylko sk¹d Ty o nich wiesz. Liczba mnogo wskazuje, ¿e nie czujesz siê mocny, pewny w tym co mówisz i dlatego budujesz sobie lustra - "my" - usi³uj¹c zwiêkszyÌ w ten sposób swoj¹ si³ê, wiarygodnoœÌ, ale ok.
Widzisz, odes³anie do "licznych" ale szalenie nieprecyzyjnych informacji "gdzieœ tam s¹" nie jest uczciw¹ odpowiedzi¹. Mi na pocz¹tek wystarczy tylko garœÌ informacji w stylu "Zetalki znajduj¹ siê na takiej a takiej planecie, robi¹ to a to, potrafi¹ to i tamto - wed³ug posiadanych przeze mnie informacji, bo posiadam je st¹d a st¹d" analogicznie w przypadku Darko...

Co do Biblii, ok, moÂże byĂŚ dla Ciebie niewiarygodnÂą, ale czy wiesz, Âże znajdujÂą siĂŞ w niej zawarte fakty historyczne, Âże potwierdzajÂą to historycy?

[blueray21]

Jak ju¿ wspomina³em channelerzy ostatnio coraz wiêcej pisz¹ artyku³ów. ten dotyczy tematu Indygo.


Liderzy Bez NaÂśladowcĂłw

Indygo reprezentuje pokolenie nowych przywĂłdcĂłw Âświata i podczas, gdy ich odwaga, wizja, determinacja i zaangaÂżowanie wyposaÂżyÂły ich do tego zadania, inne aspekty sprawiajÂą, Âże to jest bardzo trudne.

SÂą to liderzy, ktĂłrzy nie majÂą pionierskiego ducha i wraz z tym zaufania, ktĂłre jest wymagane od tych, ktĂłrzy szarÂżujÂą z wyprzedzeniem na czele ogromnej zmiany. CzĂŞsto sÂą to przywĂłdcy, ktĂłrzy nie majÂą zwolennikĂłw i, o ile nie potrafiÂą pogodziĂŚ siĂŞ z tym, ryzykujÂą porzuceniem swojej misji co mogÂą poczuĂŚ jako mniej samotne i mniej wymagajÂące ÂścieÂżki. Oni ryzykujÂą stanie siĂŞ naÂśladowcami, kiedy naprawdĂŞ potrzebujÂą kierowaĂŚ, nawet jeÂśli kierujÂą, przez chwilĂŞ, w izolacji.

Mówi³am, ¿e mój syn Indygo znajdzie najgorszych ludzi, aby byli jego przyjació³mi. I by³am zadowolona, gdy wszystkie numery zniknê³y z jego telefonu komórkowego, gdy przypadkowo przeszed³ pranie, bo straci³ wszystkie te kontakty. ChoÌ wybra³ tych przyjació³ (i oni wybrali jego), bo musia³ byÌ liderem i dzieliÌ siê swoj¹ wizj¹ i prezentami z nimi, znalaz³ wiêcej akceptacji jako obserwator. I jako obserwator by³ zadowolony, ¿e by³ akceptowany w grupie, i nie dzieli³ siê swoj¹ wizj¹, tak wiêc nie móg³ czuÌ siê tak odosobniony. Brakowa³o mu pewnoœci siebie i pewnoœci, ¿e potrzebuje broniÌ swoich przekonaù, zanim inni zobacz¹ ich wartoœÌ i prawdê.

Nawet jako doros³y walczy z tym, coraz bardziej sfrustrowany, gdy inni nie mog¹ lub nie chc¹ zobaczyÌ œcie¿ek, które s¹ tak oczywiste dla niego. Ale z wielk¹ pomoc¹, nauczy³ siê trzymaÌ kurs, aby byÌ zadowolonym, jako lider bez zwolenników a¿ inni bêd¹ gotowi zobaczyÌ wartoœÌ w tym, co ma do podzielenia siê.

Bez wzglĂŞdu na to, jak potĂŞÂżna jest wizja, nawet najbardziej utalentowany lider zaczyna wÂątpiĂŚ w jego ÂścieÂżkĂŞ, kiedy okazuje siĂŞ, Âże nikt o to nie dba, lub nie naÂśladuje. Czasami my, jako rodzice, jesteÂśmy naszymi indygo, jedynymi  "zwolennikami” i moÂżemy pomĂłc im dostaĂŚ siĂŞ do kolejnego etapu ich drogi, ktĂłra ma utrzymaĂŚ ich zaufanie, aby wyjœÌ poza potrzebĂŞ posiadania zwolennikĂłw i czuĂŚ siĂŞ komfortowo z ich wizjÂą.

Wszystkie Indygo zmagaj¹ siê z tym, zastanawiaj¹c siê, czy s¹ oni skazane na pójœcie swoj¹ drogê samotnie, bez nikogo, kto zweryfikowa³by ich dary lub wiadomoœci. Oni, i wy nie jesteœcie sami lub niespotykani, ale musicie byÌ gotowi utrzymaÌ kurs, poniewa¿ jako pionierzy musicie œwieciÌ œwiat³em na nowej drodze dla ludzkoœci i mo¿e to zaj¹Ì trochê czasu dla ich oczu i ducha, aby dostosowa³y siê do tego.

Musimy nauczyĂŚ siĂŞ wyraÂżaĂŚ nasze dary i wizje, nie waÂżne kto wydaje siĂŞ lub nie byĂŚ naÂśladowcÂą, a potem pewnego dnia, kiedy najmniej siĂŞ tego spodziewacie, drzwi otworzÂą siĂŞ i bĂŞdziemy mieli wszystkie walidacje, ktĂłrych chcemy i potrzebujemy i nie bĂŞdziemy czuĂŚ siĂŞ, jak lider w izolacji. Wtedy moÂżemy ÂśmiaÂło dzieliĂŚ siĂŞ tym, co jest w naszych sercach, i wiedzcie, Âże z kaÂżdÂą wiadomoÂści, ktĂłrÂą siĂŞ dzielimy, rozprzestrzeniamy ÂświatÂło w Âświecie i pomagamy tym, ktĂłrzy sÂą gotowi, aby sÂłuchaĂŚ.

Jennifer Hoffman
26 listopada 2012
http://enlighteninglife.com/jennifers-blog/

[east]

Bez wzglĂŞdu na to, jak potĂŞÂżna jest wizja, nawet najbardziej utalentowany lider zaczyna wÂątpiĂŚ w jego ÂścieÂżkĂŞ, kiedy okazuje siĂŞ, Âże nikt o to nie dba, lub nie naÂśladuje.

No tak, có¿ za pech, moÂżna siĂŞ zaÂłamaĂŚ normalnie hahahahaa .. ."Czemu nikt MNIE nie rozumie? " - to czĂŞsty problem nastolatkĂłw nie tylko indygo .. a w przypadku indygo dochodzi problem, Âże nie doœÌ, Âże nie rozumie, to jeszcze nie naÂśladuje ... makabra 

 

Czasami my, jako rodzice, jesteÂśmy naszymi indygo, jedynymi  "zwolennikami” i moÂżemy pomĂłc im dostaĂŚ siĂŞ do kolejnego etapu ich drogi, ktĂłra ma utrzymaĂŚ ich zaufanie, aby wyjœÌ poza potrzebĂŞ posiadania zwolennikĂłw i czuĂŚ siĂŞ komfortowo z ich wizjÂą.

Tak tak , pog³askaÌ po g³ówce , utwierdziÌ w iluzjach ...... tylko jak taki m³ody "Mistrz" poradzi sobie z okrutnym œwiatem , który go nie chce zrozumieÌ ?

[PrzebiÂśnieg]

Dodam, Âże ja podpiszĂŞ siĂŞ pod wiĂŞkszoÂściÂą tekstu wstawionego przez szacownego blu
Dodam, ¿e je¿eli mówimy o Cz³owiek jako Ca³oœÌ, a nie mamy na myœli cia³o fizyczne to Indygo - oczywiscie nie wszyscy pracuj¹ by Cz³owiekiem zostaÌ
Kontakt z Indygo moim skromnym zdaniem przypomina kontakt z bytem z innej przestrzeni, który obj¹³ dane cia³o fizyczne
Fenomen Indygo polega na przejawianiu siĂŞ przez ciaÂło fizyczne duÂżych lub bardzo duÂżych predyspozycji umiejĂŞtnoÂści i wiedzy o Âświecie energii danego bytu (przepraszam za wyraÂżenie ale nie znam innej nazwy)
To oczywiÂście wnioski akurat na bazie moich doÂświadczeĂą
to pa

[Uduchowiony Piotr]

no prosze jak temat dzieci indygo ³adnie siê rozwin¹³, a¿ mi³o siê czyta coœ takiego