Niezale¿ne Forum Projektu Cheops Niezale¿ne Forum Projektu Cheops
Aktualno¶ci:
 
*
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj. Grudzieñ 22, 2024, 08:50:14


Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 ... 15 |   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Dusza i wszystko o niej ...  (Przeczytany 171452 razy)
0 u¿ytkowników i 5 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
Rafaela
Go¶æ
« Odpowiedz #25 : Styczeñ 15, 2010, 23:52:43 »

To prawda, cos to nie tak, masz race Val Dee. Rozpoznanie starych dusz, to nie jest taka prosta sprawa, a juz napewno nie na kierunki polityczno-gospodarcze. Drogi Jeremiaszu, podalam dzisiaj link, gdzie bardzo ladnie jest wiele spraw z duszami wyjasnione, zakladajac ze tak wlasnie jest. Pozdrawiam Rafaela.
Zapisane
jeremiasz
Go¶æ
« Odpowiedz #26 : Styczeñ 16, 2010, 00:43:06 »

Nie nazywajmy tchórzostwa "m±dro¶ci±".
Przecie¿ gdyby wszyscy w czasie II wojny ¶wiatowej nadstawiali drugi policzek to czê¶æ z nas by mówi³a po niemiecku a reszta nigdy by siê nie urodzi³a...
Czyli znowu albo-albo?
Problem w tym, ¿e czê¶æ postanawia walczyæ (i uznaje to za s³uszne), a jaka¶ czê¶æ postanawia nadstawiæ drugi policzek (i tak¿e uznaje to za s³uszne). I jedni i drudzy maj± racjê ze swojego punktu widzenia. I jedni i drudzy ponios± konsekwencje.
Taka ju¿ rola narodów - uogólniaj±c - Polacy walczyli, Czesi nadstawiali drugi policzek.
A teraz i oni i my jeste¶my niepodleg³ym krajem. Ciekawe, prawda?

Cytuj
Poza tym to nieco dziwne - raz ganisz konsumpcjonizm i materializm a zaraz potem ¿a³ujesz ¿e przez postawienie na sprawy niematerialne (wolno¶æ, sprawiedliwo¶æ) zniszczono Warszawê (materialn± w koñcu stolicê).
Niczego nie ganiê. Postawa Polaków jest potrzebna i postawa Czechów jest potrzebna.
Jedynie zauwa¿y³em jakie skutki przynios³a jaka postwa.
Polacy _potrzebowali_ mieæ zburzon± Warszawê i _potrzebowali_ walczyæ zbrojnie.
Taka nasza "natura". Byli pierwszym krajem, który powiedzia³ Niemcom - stop.

Czesi wprost przeciwnie. Woleli siê poddaæ i dalej je¶æ knedle.
Taka ich "natura".

Oczywi¶cie, bêd±c Polakiem postawa Czechów wydaje siê nam ma³o honorowa czy tchórzliwa.
Z kolei, bêd±c Czechem postawa Polaków wydaje siê absurdalna i g³upia bior±c pod uwagê mia¿d¿±c± przewagê Niemiec.

Wracaj±c do tego mówienia po niemiecku gdyby wojna potoczy³a siê inaczej.
Czy my¶lisz, ¿e to jakim jêzykiem siê mówi i to  jak siê nazywa stolica jest z punktu rozwoju duszy a¿ takie wa¿ne?
Jestem Polakiem i czuje siê Polakiem, ale zdaje sobie sprawê, ¿e równie dobrze móg³bym czuæ siê Holendrem, Szkotem, Chiñczykiem czy Rosjaninem. Czy oni s± jacy¶ gorsi?
Wiêc jaka ró¿nica do jakiego kraju siê 'nale¿y'??

Swoj± drog±, pañstwa narodowe to stosunkowo m³ody wynalazek. Z punktu widzenia kultury, stolica odleg³a 500km ode mnie to co¶ z czym nic siê nie ma wspólnego. "ojczyzna" to okolica w promieniu powiedzmy 100km. Czyli co najwy¿ej region. Mazowsze, ¦l±sk, Kaszuby, itp.
Prze¶led¼ sobie historiê ostatnich 300 lat Europy i zobaczysz jakim sztucznym tworem s± pañstwa narodowe. I z jakich powodów zosta³y utworzone. Bynajmniej nie dlatego, ¿e ¦l±zakom Kaszubi s± jako¶ bardzo bliscy. Ale to zupe³nie inny temat.

Cytuj
Pañstwa z duszami "starymi" jak napisa³e¶, czyli Szwajcaria (sprzyjaj±ca nazistom) Szwecja (wydaj±ca oficjalnie ¯ydów na ¶mieræ) Czechy (kraj obecnie pogr±¿ony w ba³aganie politycznym i zapa¶ci gospodarczej) - rzeczywi¶cie godne przyk³ady do na¶ladowania...

No tak U¶miech
W porównaniu z Czechami  i Szwecj±, a ju¿ na pewno z porównaniu ze Szwajcari±  - Polska jest krajem mlekiem i miodem p³yn±cym, gdzie ludzie ¿yj± zgodnie i bezkonfliktowo i panuje ogólna szczê¶liwo¶æ. Wszyscy s± dla siebie ¿yczliwi. A wszelkie z³e rzeczy to s± poza naszymi granicami.


« Ostatnia zmiana: Styczeñ 16, 2010, 00:53:11 wys³ane przez jeremiasz » Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #27 : Styczeñ 16, 2010, 08:59:08 »

No sorki ale te Twoje "stare czeskie dusze" to po prostu konformi¶ci. mo¿na to nazwaæ nadstawianiem drugiego policzka ale bardziej pasuje tchórzostwo. W koñcu co to za naród który bez protestu wydaje swoich ludzi na rze¼ tylko dlatego by mieæ spokój prawda?
I o ile pañstwa takie jak Czechy istniej± tylko dlatego, ¿e kto¶ tak jak Polacy powiedzia³ "DO¦Æ!" i zacz±³ walczyæ. Bo my by¶my sobie bez Czechów ¶wietnie poradzili ale oni bez takich jak my nie istnieliby jako naród. Wiêc warunkiem konstytutywnym ich wolno¶ci narodowej jest nasza dzia³alno¶æ.

Szwajcarzy oczywi¶cie s± bogatym narodem ale nie ³ud¼my siê - dlatego i¿ trzymaj± w bankach pieni±dze poniemieckich nazistów, przestêpców mafijnych itd. Je¶li to chcesz braæ za przyk³ad to gratulujê - ja bym wola³ by kto¶ kto ¿yje z handlu narkotykami i ludzkimi kobietami nie móg³ legalnie trzymaæ pieniêdzy w moim pañstwie.
A Szwedzi? Ju¿ pomijaj±c kolaboracjê z nazistami to zastanawiali¶cie siê co siê sta³o ze szwedzkimi ¿ydami po 2 wojnie? Nie prze¿y³ ¿aden... Wspania³y wzór do na¶ladowania...

Pañstwa istnia³y na d³ugo wcze¶niej ni¿ wspomniane przez Ciebie 300 lat - po prostu wcze¶niej mia³y inn± strukturê. Ale taki np Egipt, Chiny czy IR mia³y stolicê odleg³± o ponad 1000 km od swoich granic i ¶wietnie sobie d³ugo radzi³y.


Cytuj
Jestem Polakiem i czuje siê Polakiem, ale zdaje sobie sprawê, ¿e równie dobrze móg³bym czuæ siê Holendrem, Szkotem, Chiñczykiem czy Rosjaninem. Czy oni s± jacy¶ gorsi?
Wiêc jaka ró¿nica do jakiego kraju siê 'nale¿y'??

czy to nie przeczy temu?

Cytuj
Podobne przyci±ga podobne st±d okre¶lone dusze 'l±duj±" w okre¶lonym miejscu zgodnym z nimi samymi.
A jak to miejsce siê nazywa z naszego puntku widzenia to inna sprawa.
Je¿eli w Czechach jest wiele starych dusz, to tam jest "dobry klimat" aby ta stara dusza tam siê wcieli³a.
Bêdzie w¶ród "swoich". To mo¿e byæ jaka¶ forma odpoczynku po ciê¿kich inkarnacja.

Bo skoro Twoim zdaniem "podobne przyci±ga podobne" to raczej ma zwi±zek, w którym pañstwie siê narodzisz... No i skoro stare dusze s± lepsze od nowych to prosty z tego wniosek ¿e s± lepsze narody i te gorsze... a to ju¿ zwyk³y faszyzm.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 16, 2010, 09:02:05 wys³ane przez Val Dee » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Styczeñ 16, 2010, 09:18:15 »

myślę sobie tak-
tzw. stare dusze raczej nie przychodzą na ten świat powtórnie aby odpoczywać,- to by nie miało żadnego sensu rozwojowego- oczywiście możliwe jest że pojawia się ich więcej w danych miejscach(nie powiem konkretnych krajach bo to ma nijakie znaczenie)
jeżeli są lepiej rozwinięte i świadome to same wybierają sobie odpowiednią dla nich drogę również w kontekście pomagania młodszym braciom
Jeżeli te młodsze są bardziej "grzeszą" to należy im oczywiście pomóc,
jest takie powiedzenie(nie pamiętam skąd)że- "dusza grzesznika jest warta więcej w niebie niż 100 świętych"-
co oznacza że wskazując im drogę do "oświecenia" pomagamy nam wszystkim, i to jest zadanie dla tzw. starych dusz;-))

pozdr. 4all

edit: w spokojnych krajach europy zach., czy ameryki też jest sporo roboty,- ludzie popadają w dekadencje- narkotyki, itp..
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 16, 2010, 10:00:58 wys³ane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #29 : Styczeñ 16, 2010, 10:35:25 »

jest takie powiedzenie(nie pamiêtam sk±d)¿e- "dusza grzesznika jest warta wiêcej w niebie ni¿ 100 ¶wiêtych"
Ca³kowicie przeinaczy³e¶ sens tej wypowiedzi. Po pierwsze - nie chodzi o warto¶æ lecz o rado¶æ, po drugie - nie z samego istnienia lecz z nawrócenia, czyli:
"w niebie jest wiêksza rado¶æ z jednego nawracaj±cego siê grzesznika ni¿ ze 100 którzy nie potrzebuj± nawrócenia".
Ca³kowicie inne, prawda? Bo nie ma pochwa³y dla trwania w grzechu lecz jest dla wyrwania siê z niego.

Taka ju¿ rola narodów - uogólniaj±c - Polacy walczyli, Czesi nadstawiali drugi policzek.
A teraz i oni i my jeste¶my niepodleg³ym krajem. Ciekawe, prawda?
Jeremiasz, powa¿nie mówisz stawiaj±c znak równo¶ci w tej sytuacji? Owszem, ka¿dy ma prawo wyboru, lecz b±d¼my pó¼niej uczciwi w ocenie. Je¿eli jaki¶ Czech powiedzia³by - w ¶lad za Jeremiaszem - "jeste¶my w tym samym punkcie, wiêc po co by³o siê miotaæ i wykrwawiaæ" to ze spokojem i uczciwo¶ci± móg³bym mu odpowiedzieæ: bo w tej sytuacji za³apali¶cie siê na tzw. "krzywy ryj". Dalszym komentarzem idealnie pasuj±cym do tej sytuacji s± s³owa piosenki "prze¿yj to sam" - chyba wiêkszo¶æ zna. Dlatego nieporozumieniem jest stwierdzenie, ¿e ich praca, wyrzeczenia i po¶wiêcenia by³y takie same i to one doprowadzi³y ich do tego punktu - wskoczyli na plecy innych i tyle.
Niezaprzeczalnym jest, ¿e to Polacy przeciwstawiali siê niewoli i walczyli za "wolno¶æ Wasz± i nasz±" ponosz±c przy tym du¿e wyrzeczenia i straty. Tak, Praga stoi ca³a i Czesi mog± swobodnie po niej chodziæ i rozmawiaæ, mog± patrzeæ na czeskie nazwy ulic, mog± - bo Warszawa ponios³a zniszczenia i za Pragê.
Proszê nie odbieraæ wypowiedzi jako napastliwej czy oskar¿aj±cej Czechów, bo odnios³em siê do argumentów Jeremiasza, od Czechów nigdy nie s³ysza³em takiej opinii.

Co do "starych" dusz - mam odmienne zdanie nt. ich istnienia. Zada³em kilka pytañ w tym temacie aby poznaæ argumenty osób stwierdzaj±cych, ¿e takowe istniej± [¿e s± stare, czyli musz± byæ i m³ode]. Podane argumenty nie przekonuj± mnie, bo mo¿na wyt³umaczyæ je równie dobrze na wiele innych sposobów. Wra¿enie "staro¶ci" duszy mo¿na doskonale wyt³umaczyæ prac± nad sob±, d±¿eniem do doskonalenia, czy do¶wiadczeniem poczynionym w tym ¿yciu. Nie widzê w miarê wiarygodnych sposobów "pomiaru" wieku duszy. Tym samym stwierdzenia o rejonach intensyfikacji [danych krajach] wystêpowania tych¿e dusz bo pewne narody/pañstwa cechuje odpowiedzialne/dojrza³e zachowanie mo¿na potraktowaæ jako co najwy¿ej lu¼ny pomys³ - tym bardziej, ¿e osoba przedstawiaj±ca to jako argument w innym po¶cie stwierdza, ¿e nie wa¿ne s± kraje, narodowo¶ci, etc... Pozorn± dojrza³o¶æ i spokój w tych krajach mo¿na t³umaczyæ pewnymi aspektami ekonomicznymi du¿o trafniej ni¿ kumulacj± "starych" dusz. Dodatkowo jestem w stanie podaæ - i zrobi³em to sygnalizuj±co - wiele zachowañ i praw w tych krajach które ¶wiadcz± przeciw rozwojowi i dobru cz³owieka. Tak¿e argument, ¿e w danych krajach jest spokój bo s± tam dusze stare odpoczywajace stoi w opozycji do pogl±dów tych samych osób wedle których dusze d±¿± do ci±g³ego rozwoju. Mo¿na w wypowiedziach odszukaæ, ¿e dusza odpoczywa POMIÊDZY wcieleniami, a nie w nich samych.
Poniewa¿ - jak wspomina³em - nie ma metody na pomiar wieku duszy - nie mo¿emy stwierdziæ gdzie znajduj± siê. Ca³o¶æ wypowiedzi i argumentów upowa¿nia do poddania w w±tpliwo¶æ pomys³u z wystêpowaniem "starych" dusz, jak i wielu innych pomys³ów - ale trzymajmy siê w±tku i tutaj zatrzymajmy siê wy³±cznie na "staro¶ci" dusz.

edit: poprawka zaznaczenia cytatu
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 16, 2010, 12:42:36 wys³ane przez arteq » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Styczeñ 16, 2010, 10:40:30 »

dok³adnie tak @arteq

co do narodów czytaj±c powy¿sze ci±gle widaæ ¿e nie mo¿emy wyrwaæ siê z tych zasz³o¶ci historycznych, podzia³ów, itp.,- i jasne staje siê to ¿e kto nie bêdzie chcia³ budowaæ wspólnej przysz³o¶ci bêdzie musia³ pozostaæ w przesz³o¶ci..
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to co¶ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj± wszystkie mo¿liwo¶ci. To jest Absolutna ¦wiadomo¶æ; co¶ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #31 : Styczeñ 16, 2010, 12:28:53 »

Aha - w temacie wyzwolenia z komunizmu i Czechów. Uczciwo¶æ i rzetelno¶æ wymaga aby w tym konkretnym temacie wyra¼nie zaznaczyæ, ¿e Czesi próbowali zrywu - w 1968 r., od 5 stycznia - tzw. "praska wiosna", która to zosta³a st³umiona przez wojska UW w sierpniu, w tym tak¿e Polaków. Dlatego pó¼niejsza walka Polaków z komunizmem mo¿e byæ pewnym zado¶æuczynieniem i przeprosinami.
Zapisane
jeremiasz
Go¶æ
« Odpowiedz #32 : Styczeñ 16, 2010, 22:51:35 »

No sorki ale te Twoje "stare czeskie dusze" to po prostu konformi¶ci. mo¿na to nazwaæ nadstawianiem drugiego policzka ale bardziej pasuje tchórzostwo. W koñcu co to za naród który bez protestu wydaje swoich ludzi na rze¼ tylko dlatego by mieæ spokój prawda?
I o ile pañstwa takie jak Czechy istniej± tylko dlatego, ¿e kto¶ tak jak Polacy powiedzia³ "DO¦Æ!" i zacz±³ walczyæ. Bo my by¶my sobie bez Czechów ¶wietnie poradzili ale oni bez takich jak my nie istnieliby jako naród. Wiêc warunkiem konstytutywnym ich wolno¶ci narodowej jest nasza dzia³alno¶æ.

No tak, Polska Mesjaszem narodów. U¶miech
Ju¿ napisa³em wcze¶niej, ¿e Polacy mieli racjê, ¿e stanêli przeciw Niemcom,
i Czesi tak¿e mieli racjê, ¿e nie stanêli przeciw Niemcom.
Vall De - masz punk widzenia Polaka i inne dzia³anie wydaje Ci siê tchórzostwem.
Co¿ ja Ci mam powiedzieæ?
¯e masz racjê? Pewnie ¿e masz racjê.
Przyjdzie dzieñ, ¿e zrozumiesz, ¿e KA¯DY ma racjê. (wiem, wiem narazie wydaje sie to niemo¿liwe)
I wtedy zrozumiesz, ¿e Czesi tak¿e mieli racjê.
Narazie jest to poza Twoim pojmowaniem i dlatego dla Ciebie s± tchórzami.

Cytuj
Szwajcarzy oczywi¶cie s± bogatym narodem ale nie ³ud¼my siê - dlatego i¿ trzymaj± w bankach pieni±dze poniemieckich nazistów, przestêpców mafijnych itd. Je¶li to chcesz braæ za przyk³ad to gratulujê - ja bym wola³ by kto¶ kto ¿yje z handlu narkotykami i ludzkimi kobietami nie móg³ legalnie trzymaæ pieniêdzy w moim pañstwie.
A Szwedzi? Ju¿ pomijaj±c kolaboracjê z nazistami to zastanawiali¶cie siê co siê sta³o ze szwedzkimi ¿ydami po 2 wojnie? Nie prze¿y³ ¿aden... Wspania³y wzór do na¶ladowania...
Doszukujesz siê jaki¶ szcz±tkowych przypadków, które maj± udowodniæ z góry za³o¿on± tezê.
A ja przecie¿ nigdzie nie napisa³em ¿e w Czechach czy Szwecji s± TYLKO stare dusze.
S± i takie i takie, stare, m³ode, dzieciêce, itp
Tylko tych starych jest tam wiêcej ni¿ gdzie indziej.
A ¿e kto¶ gdzie¶ robi jakie¶ niegodziwo¶ci?
A Polska nie ma ¿adnej ciemniejszej karty historii? No daruj sobie.

Cytuj
Cytuj
Jestem Polakiem i czuje siê Polakiem, ale zdaje sobie sprawê, ¿e równie dobrze móg³bym czuæ siê Holendrem, Szkotem, Chiñczykiem czy Rosjaninem. Czy oni s± jacy¶ gorsi?
Wiêc jaka ró¿nica do jakiego kraju siê 'nale¿y'??

czy to nie przeczy temu?
Nie przeczy. To ¿e czuje sie Polakiem nie oznacza automatycznie ze mam uznawaæ, ¿e inne kraje s± gorsze od Polski. Tutaj siê urodzi³em, tutaj mieszka moja rodzina, tutaj s± znajome miejsca.
Problem w tym, ¿e takie same uczucia do swojego kawa³ka ¶wiata ma KA¯DY cz³owiek.
Dla niego ten w³asnie kawa³ek jest najpiêkniejszy na ¶wiecie.

Cytuj
Cytuj
Podobne przyci±ga podobne st±d okre¶lone dusze 'l±duj±" w okre¶lonym miejscu zgodnym z nimi samymi.
A jak to miejsce siê nazywa z naszego puntku widzenia to inna sprawa.
Je¿eli w Czechach jest wiele starych dusz, to tam jest "dobry klimat" aby ta stara dusza tam siê wcieli³a.
Bêdzie w¶ród "swoich". To mo¿e byæ jaka¶ forma odpoczynku po ciê¿kich inkarnacja.

Bo skoro Twoim zdaniem "podobne przyci±ga podobne" to raczej ma zwi±zek, w którym pañstwie siê narodzisz... No i skoro stare dusze s± lepsze od nowych to prosty z tego wniosek ¿e s± lepsze narody i te gorsze... a to ju¿ zwyk³y faszyzm.
Wymy¶li³e¶ sobie, ¿e stare dusze s± lepsze od nowych (m³odych)
Czy ja napisa³em co¶ takiego gdzie¶?
To tak jakbym napisa³, ¿e uczeñ klasy 6 jest lepszy od ucznia klasy 2.
A w czym jest niby lepszy?
Owszem, posiada wiêksz± wiedzê, ale tylko dlatego, ¿e by³ w tej 2 klasie, i 3, itp.
W niczym nie jest lepszy. Posiada tylko szersze spojrzenie na ¿ycie swoje i innych.

Jako¶ tak Czesi, Szwajcaria czy Szwecja ostatnimi czasy nie napadali na ¿adne pañstwa.
Ciekawe dlaczego?

ps
Jeszcze taki drobiazg.
Ci, którzy uwa¿aj±, ¿e Polska mia³a wielki wk³ad w zwyciêstwo nad Niemcami dali siê og³upiæ i za bardzo naogl±dali siê Czterech Pancernych.
Sprawdzcie sobie w statystykach ILE czo³gów, samolotów i okrêtów na Niemcy wys³ali Rosjanie, Anglicy czy Amerykanie a ile Polacy.
Zapisali¶my piêkn± kartê w historii II w¶ ale, przykre to, niestety ma³o istotny wk³ad w zwyciêstwo aliantów. Brutalnie rzecz bior±c, bez Polski, wojna tak¿e by³aby wygrana przez aliantów.
Co gorsza, z punktu widzenia strat w ludno¶ci wygl±da to jeszcze gorzej.
Potrafimy piêknie umieraæ w beznadziejnej walce z przewa¿aj±cymi si³ami wroga.
Czy to heroizm czy debilizm - zale¿y od punktu widzenia.


edit1:
odpowiadaj±c artqowi
Jeremiasz, powa¿nie mówisz stawiaj±c znak równo¶ci w tej sytuacji? Owszem, ka¿dy ma prawo wyboru, lecz b±d¼my pó¼niej uczciwi w ocenie. Je¿eli jaki¶ Czech powiedzia³by - w ¶lad za Jeremiaszem - "jeste¶my w tym samym punkcie, wiêc po co by³o siê miotaæ i wykrwawiaæ" to ze spokojem i uczciwo¶ci± móg³bym mu odpowiedzieæ: bo w tej sytuacji za³apali¶cie siê na tzw. "krzywy ryj".
Dalszym komentarzem idealnie pasuj±cym do tej sytuacji s± s³owa piosenki "prze¿yj to sam" - chyba wiêkszo¶æ zna. Dlatego nieporozumieniem jest stwierdzenie, ¿e ich praca, wyrzeczenia i po¶wiêcenia by³y takie same i to one doprowadzi³y ich do tego punktu - wskoczyli na plecy innych i tyle.
Niezaprzeczalnym jest, ¿e to Polacy przeciwstawiali siê niewoli i walczyli za "wolno¶æ Wasz± i nasz±" ponosz±c przy tym du¿e wyrzeczenia i straty. Tak, Praga stoi ca³a i Czesi mog± swobodnie po niej chodziæ i rozmawiaæ, mog± patrzeæ na czeskie nazwy ulic, mog± - bo Warszawa ponios³a zniszczenia i za Pragê.
Ju¿ to pisa³em i napiszê jeszcze raz.
Dla Polaków postawa Czechów to tchórzostwo.
Dla Czechów postawa Polaków to debilizm.
Jedni i drudzy maj± racjê.
Narazie wydaje Ci siê to herezj± poniewa¿ patrzysz na to z punktu widzenia Polaka.
I tyle w temacie.

Cytuj
Co do "starych" dusz - mam odmienne zdanie nt. ich istnienia.
A miej sobie U¶miech
Duszom to nie przeszkadza.
Oczekujê zatem jakiej¶ innej teorii wyja¶niaj±cej zachowania ludzi.
Dlaczego jedni uganiaj± siê za pieni±dzem a inni wszystko zostawiaj± i ¿yj± na pustelni.
Dlaczego jedni szukaj± spokoju a inni wojny.
Itp.
Skoro odrzucasz jedno, to zaproponuj jaki¶ inny, spójny model wyja¶niaj±cy to wszystko.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 16, 2010, 23:10:39 wys³ane przez jeremiasz » Zapisane
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #33 : Styczeñ 17, 2010, 00:45:09 »

Zgoda w pe³nej rozci±g³o¶ci, ale przeoczy³e¶ jeden fakt:

Cytuj
ps
Jeszcze taki drobiazg.
Ci, którzy uwa¿aj±, ¿e Polska mia³a wielki wk³ad w zwyciêstwo nad Niemcami dali siê og³upiæ i za bardzo naogl±dali siê Czterech Pancernych.
Sprawdzcie sobie w statystykach ILE czo³gów, samolotów i okrêtów na Niemcy wys³ali Rosjanie, Anglicy czy Amerykanie a ile Polacy.

Jest jeszcze taki drobiazg:
Gdyby Polacy nie rozkminili enigmy,
to statystyczne ilo¶ci alianckich wysi³ków mo¿naby o kant dupy rozbiæ.

Tak, ze pancerni robi± propagande ..niemniej finalny bilans nie odstaje Mrugniêcie
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #34 : Styczeñ 17, 2010, 01:34:55 »

Dodam jeszcze "Wielkiego DUCHA walki", który zrobi³, to co zrobi³...



Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #35 : Styczeñ 17, 2010, 11:18:14 »

Ten watek zaraz zrobi siê militarnym.
Zapisane

Pozwól sobie byæ sob±, a innym byæ innymi.
PHIRIOORI
Go¶æ
« Odpowiedz #36 : Styczeñ 17, 2010, 14:42:36 »

Cytuj
Odp: Dusza i wszystko o niej ...
Cytuj
Ten watek zaraz zrobi siê militarnym.

Cytuj
..Dusza i wszystko o niej

Zapisane
ptak
Go¶æ
« Odpowiedz #37 : Styczeñ 17, 2010, 14:53:24 »

Cytuj
Odp: Dusza i wszystko o niej ...
Cytuj
Ten watek zaraz zrobi siê militarnym.

Cytuj
..Dusza i wszystko o niej

Poprzez strach, nietolerancjê, nienawi¶æ - do wojny … poprzez wojnê do pokoju i mi³o¶ci …
... oto droga duszy …
A prawda o niej?  Chichot
Zapisane
arteq
Go¶æ
« Odpowiedz #38 : Styczeñ 17, 2010, 23:08:53 »

Skoro odrzucasz jedno, to zaproponuj jaki¶ inny, spójny model wyja¶niaj±cy to wszystko.
Uwa¿am, ¿e Bóg przygotowa³ dla ka¿dego cz³owieka odpowiednie dla niego miejsce na ziemi. Wyposa¿y³ równie¿ danego cz³owieka w przymioty niezbêdne aby swoje ¿ycie w danych okoliczno¶ciach móg³ prze¿yæ uczciwie, rozwojowo i po¿ytecznie. Dlatego ró¿ni ludzie maj± ró¿ne zdolno¶ci - jedni wiêcej, inni mniej. Od ka¿dego cz³owieka zale¿y czy i w jaki sposób bêdzie rozwija³ i wykorzystywa³ otrzymane dary. Na tym polega dar wolnej woli. To co obserwujemy w danym cz³owieku to nie wiek jego duszy lecz jej stan, który jest wypadkow± podjêtych wcze¶niej decyzji, czynów i przemy¶leñ. Bóg zawsze chce cz³owiekowi pomóc, tylko nie zawsze cz³owiek chce tej pomocy.
Takie podej¶cie du¿o lepiej wyja¶nia zachowania które mo¿na zaobserwowaæ. Gdyby prawd± by³a inkarnacja to dlaczego ¶wiat staje siê coraz gorszy zamiast lepszy? Przecie¿ ka¿dy by³by lepszy i m±drzejszy o poprzednie do¶wiadczenia. Oczywi¶cie zaraz mogê us³yszeæ argument: bo wiedza z poprzednich wcieleñ jest przed nami ukrywana... Ok, tylko wtedy zwolennicy tej teorii musieliby przyznaæ - na przyk³adzie z naszego podwórka - Kiary, ¿e k³amie zapewniaj±c o "wiedzy". Nawet gdyby t³umaczyæ to, ¿e znalaz³a "magiczny" sposób dotarcia do niej - to wielokrotnie udowadnia³em, ¿e "wiedza" ta jest k³amliwa. OK, id¼my dalej i dajmy ju¿ spokój i tak ju¿ mocno nadwyrê¿onej wiarygodno¶ci Kiary - s³ysza³em równie¿ ¿e "dusza wybiera sobie ¶cie¿kê" [w domy¶le - jak rozumiem - aby siê doskonaliæ i rozwijaæ]. No tak, tylko jak logicznie wyt³umaczyæ ¿ycie bandytów, morderców i zbrodniarzy? Jak mo¿na sobie wybraæ taki "rozwój" i co to za "rozwój"?
To tylko jedne z przyk³adów podwa¿aj±ce teorie z tego forum.
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #39 : Styczeñ 18, 2010, 06:57:24 »

Czyli jeremiaszu Niemcy równie¿ mieli racjê gdy rozpoczynali II wojnê ¶wiatow±? I zak³adaj±c masowe obozy zag³ady?
Alianci równie¿ mieli racjê bombarduj±c Drezno? A Amerykanie zrzucaj±c bomby atomowe na Japoniê?

Generalnie id±c Twoim torem my¶lenia powinni¶my na¶ladowaæ w³a¶nie USA, Niemców, Rosjê i Japoniê gdy¿ oni najlepiej wyszli na II wojnie ¶wiatowej - lepiej ni¿ Czesi, Szwedzi czy Szwajcarzy. A wiêc najwidoczniej stare dusze lubuj± siê w mordowaniu tych m³odszych i zszy³aniu na nie cierpienia. To ja dziêkujê za tak± ideologiê.
Zapisane
jeremiasz
Go¶æ
« Odpowiedz #40 : Styczeñ 18, 2010, 09:36:36 »

Jest jeszcze taki drobiazg:
Gdyby Polacy nie rozkminili enigmy,
to statystyczne ilo¶ci alianckich wysi³ków mo¿naby o kant dupy rozbiæ.

I tak i nie.
Z t± Enigm± to tak¿e nie jest taka prosta sprawa.
Niew±tpliwie rozkodowanie Enigmy pomog³o szybciej wygraæ wojnê, ale samo posiadanie informacji o tym co zamierza wróg to za ma³o aby wojnê wygraæ. Trzeba pos³aæ te czo³gi czy samoloty, trzeba je mieæ, itp.
Przecie¿ wiedzieli¶my o zamiarach Niemców we wrze¶niu '39 i co?...
Inn± spraw±, o której nie mówi siê tak czêsto, jest fakt, ¿e Niemcy potrafili rozkodow±æ korespondencjê Brytyjsk±.
Czyli, paradoksalnie, przynajmniej je¿eli chodzi o wojnê na morzu (tym siê akurat interesujê) obie strony w du¿ej mierze wiedzia³y co zamierza przeciwna.

Ale fakt, rozpracowanie Enigmy to by³o co¶.
Paradoksalnie, realny wk³ad Polski w zwyciêstwo sprzymierzonych to nie ta liczna (prawie milion ¿o³nierzy) ale potwornie ¼le uzbrojona armia.  Prawdziwy wk³ad to tych kilku kryptologów. To ich wysi³ek w realny sposób przyspieszy³ koniec wojny.

To tak¿e punkt do przemy¶leñ dotycz±cych ekonomii wojny.
Ale robi siê off top wiêc koñczmy te rozwa¿ania.



odpowiadaj±æ artqowi:
Cytuj
Uwa¿am, ¿e Bóg przygotowa³ dla ka¿dego cz³owieka odpowiednie dla niego miejsce na ziemi. Wyposa¿y³ równie¿ danego cz³owieka w przymioty niezbêdne aby swoje ¿ycie w danych okoliczno¶ciach móg³ prze¿yæ uczciwie, rozwojowo i po¿ytecznie. Dlatego ró¿ni ludzie maj± ró¿ne zdolno¶ci - jedni wiêcej, inni mniej.
Nie wydaje siê trochê hmm, niesprawiedliwe, ¿e jeden cz³owiek ¿yje sobie w luksusie a drugi umiera z g³odu?
Czym sobie "zas³u¿yli" ludzie gin±cy w obozach koncentracyjnych? I dlaczego jedni mog± byæ gwiazdami TV op³ywaj±cymi w miliony a inni w tym czasie umieraj± z ch³odu mieszkaj±c w kartonowych pud³ach?

Cytuj
Od ka¿dego cz³owieka zale¿y czy i w jaki sposób bêdzie rozwija³ i wykorzystywa³ otrzymane dary. Na tym polega dar wolnej woli.
No.... ciekawe. Problem w tym, ¿e zupe³nie inaczej rozwija siê cz³owiek ¿yj±cy np. w patologicznej rodzinie gdzie czêsto nie ma co je¶æ a inaczej w rodzinie, w której jest kochany i wyczekiwany i rodzina jest mu w stanie zapewniæ wszystko potrzebne do rozwoju.
Pierwszy uczy siê jak kra¶æ aby nie wpa¶æ w rêce polcji, a drugi uczy siê np. malowaæ obrazy.
Potrafisz to jako¶ do siebie przyrównaæ?...
Pierwszy trenuje swoj± woln± wolê w tym czy ukra¶æ czy nie, a drugi w tym czy postawiæ kreskê grub± albo cienk±.

Cytuj
To co obserwujemy w danym cz³owieku to nie wiek jego duszy lecz jej stan, który jest wypadkow± podjêtych wcze¶niej decyzji, czynów i przemy¶leñ.
A KIEDY podejmowa³ te decyzje? Kiedy by³o to "wcze¶niej"? Kiedy nowo narodzone dziecko podjê³o decyzjê, która zaowocowa³a tym, ¿e np. ¿yje w Afryce i umiera z pragnienia? I jakie czynno¶ci podjê³o, jakie mia³o mo¿liwo¶ci aby zmieniæ swój los? Có¿ mo¿e takie dziecko zrobiæ w obliczu klêski suszy czy g³odu? Jakie¿ to decyzje podjê³o, ¿e znalaz³o siê w takiej sytuacji?

edit1:
Cytuj
Takie podej¶cie du¿o lepiej wyja¶nia zachowania które mo¿na zaobserwowaæ. Gdyby prawd± by³a inkarnacja to dlaczego ¶wiat staje siê coraz gorszy zamiast lepszy? Przecie¿ ka¿dy by³by lepszy i m±drzejszy o poprzednie do¶wiadczenia.
A jest coraz gorszy? Ja widzê, zê jest coraz lepszy.
Przyk³adowo, w ciagu ostatnich 60 lat nie by³o w Europie du¿ej wojny.
To co¶ nieprawdopodobnego, je¿eli spojrzysz na historiê naszego kontynentu.

Cytuj
Oczywi¶cie zaraz mogê us³yszeæ argument: bo wiedza z poprzednich wcieleñ jest przed nami ukrywana...
Mo¿e szczegó³y tak. Ale ka¿dy jest "m±drzejszy" o poprzednie do¶wiadczenia.
A dlaczeto Ty artqu uwa¿asz, ¿e pokój jest czym¶ dobrym? Przecie¿ móg³by¶ wzi±¶æ bejsbola i zarabiaæ na ¿ycie wymuszaj±c haracze? Dlaczego tego nie robisz?
Umiesz powiedzieæ dlaczego jeste¶ jaki jeste¶?

Cytuj
. No tak, tylko jak logicznie wyt³umaczyæ ¿ycie bandytów, morderców i zbrodniarzy? Jak mo¿na sobie wybraæ taki "rozwój" i co to za "rozwój"?
To tylko jedne z przyk³adów podwa¿aj±ce teorie z tego forum.
Widaæ nie przyswoi³e¶ sobie teorii o rozwoju duszy (we¼ ¿e ch³opie poczytaj ten "¶wiat  o oczach Michaela") i wskutego tego podwa¿asz co¶, o czym masz niewielkie pojêcie. Mrugniêcie To trochê typowe, ale kontynuuj±c.

Nie przysz³o Ci do g³owy, ze kto¶ CHCE mordowaæ? ¯e to jego metoda na ¿ycie?
Czy lew poluj±c na antylopê negocjuje z ni±?. Nie, ³apie za gard³o i zagryza.
Dusze w wieku "noworodka" (je¿eli ju¿ przyjmujemy tak± terminologiê) s± sterowane przez swoje zwierzêce instynkty.

Edit2:
Poni¿ej, East t³umaczy to istnieniem EGO. Tutaj bym siê spiera³ o szczegó³y.
Moim zdaniem do osi±gniêcia pe³ni dusza potrzebuje do¶wiadczenia bycia morderc± i bycia zamordowanym.
Podobne przyci±ga podobne. Je¿eli kto¶ pragnie byæ zamordowanym (nawet je¿eli nie u¶wiadamia sobie tego), znajdzie kogo¶, kto go zamorduje. I odwrotnie, kto¶ kto pragnie mordowaæ, znajdzie ofiarê.
Do momentu, a¿ stwierdzi, ¿e to bez sensu. (wolna wola)

Z naszego punktu widzenia wygl±da to potwornie, ale z punktu widzenia duszy, to tylko kolejne cia³a, kolejne "koszule", które zmienia siê za ka¿dym razem.




odpowiadaj±c Val Dee'iemu:
Cytuj
Czyli jeremiaszu Niemcy równie¿ mieli racjê gdy rozpoczynali II wojnê ¶wiatow±? I zak³adaj±c masowe obozy zag³ady?
Alianci równie¿ mieli racjê bombarduj±c Drezno? A Amerykanie zrzucaj±c bomby atomowe na Japoniê?
Z punktu widzenia Niemców  - tak, z punktu widzenia Amerykanów - tak. Z punktu widzenia Aliantów - tak.
Jak to siê sta³o, ¿e wielomilionowy naród jakim byli Niemcy nagle rozpocz±³ wojnê z innym krajem?
Czy zrobi³ to WBREW sobie?.
Nie, wojna rozpoczêta przez Niemców by³a dla nich czym¶ s³usznym. Pamiêtajmy, ¿e Hitler doszed³ do w³adzy w demokratycznych wyborach. Niemcy uwa¿ali, ¿e potrzebuj± przestrzeni ¿yciowej, itp.

A czy Ty id±c w ¿yciu i podejmuj±c JAK¡KOLWIEK decyzjê podejmujesz j± s³uszn± czy nies³uszn±?
Czym siê kierujesz?
Tym, ¿e wydaje Ci siê, ¿e robisz _dobrze_ lub _s³usznie_. Prawda?
Czêsto nawet cz³owiek siê zastanawia, co zrobiæ, ¿eby by³o "dobrze".

Oczywi¶cie, owoce jakie przyniesie dana decyzja dopiero pokazuj± czy by³a s³uszna czy nie.
Ale to zawsze jest widoczne PO jakim¶ czasie.
Wtedy mo¿esz siê ustosunkowaæ i zrozumieæ, ¿e to by³o faktycznie s³uszne b±d¼ nies³uszne.
Dobre lub nie.
Ale podejmuj±c decyzjê prawie zawsze wierzysz, ¿e to co robisz jest s³uszne.
Na tym polega paradoks ¿ycia - podejmuj±c decyzjê NIE WIEMY jakie przyniesie skutki - mamy jedynie jakie¶ ich wyobra¿enie.

Cytuj
Generalnie id±c Twoim torem my¶lenia powinni¶my na¶ladowaæ w³a¶nie USA, Niemców, Rosjê i Japoniê gdy¿ oni najlepiej wyszli na II wojnie ¶wiatowej - lepiej ni¿ Czesi, Szwedzi czy Szwajcarzy. A wiêc najwidoczniej stare dusze lubuj± siê w mordowaniu tych m³odszych i zszy³aniu na nie cierpienia. To ja dziêkujê za tak± ideologiê.
Generalnie nie zrozumia³e¶ o co mi chodzi³o.
Pytanie co oznacza "najlepiej"?
Z jakiego puntku widzenia? Ekonomicznego? Zajêtego terytorium? Powsta³ych wynalazków? Rozwoju przemys³y? Ilo¶ci przelanej krwi i ofiar? Ilo¶ci sierot, które trzeba wykarmiæ? Ilo¶ci z³a, które siê wyrz±dzi³o?
Z jakiego punktu widzenia?....

Nie wiem sk±d taki wniosek, ale to w³a¶nie stare dusze s± jak najdalsze od tego, aby zadawaæ jakiekolwiek cierpienia.
A wojny wywo³uj± te m³ode, które my¶l±, ¿e to ma jaki¶ sens.

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 18, 2010, 10:32:18 wys³ane przez jeremiasz » Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #41 : Styczeñ 18, 2010, 09:58:38 »

Arteq napisa³
Cytuj
No tak, tylko jak logicznie wyt³umaczyæ ¿ycie bandytów, morderców i zbrodniarzy? Jak mo¿na sobie wybraæ taki "rozwój" i co to za "rozwój"?
To tylko jedne z przyk³adów podwa¿aj±ce teorie z tego forum.
Gdyby chcieæ wyt³umaczyæ zbrodniê pragnieniem duszy , to faktycznie, by³oby to nielogiczne. Z tego punktu widzenia wychodzisz.
Ale nie bierzesz pod uwagê roli EGO, które dusz± nie jest, a które, o czym doskonale wiesz, pe³ni bardzo wa¿n± rolê w ¿yciu. W wiêkszo¶ci przypadków to ego podejmuje decyzje, a nie dusza. W takim wypadku rozwój jest tylko potencja³em, który  EGO mo¿e wykorzystaæ, albo go zaprzepa¶ciæ.
Sprawa siê komplikuje.
¦wiat nie jest taki czarno -bia³y.
« Ostatnia zmiana: Styczeñ 18, 2010, 09:59:03 wys³ane przez east » Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #42 : Styczeñ 18, 2010, 11:23:09 »

Skrajnie relatywistyczne podej¶cie jeremiasza mo¿na o kant dupy rozbiæ gdy sprawa dotyczy³aby jego osobi¶cie - czyli jak idziesz chodnikiem i kto¶ Ci nagle przywali piê¶ci± w nos a potem jak ju¿ le¿ysz kopie Ciê do nieprzytomno¶ci to jak rozumiem jeremiasz pochwali napastnika i przyzna mu racjê U¶miech
a potem bior±c przyk³ad z napastnika, sam tak zacznie robiæ U¶miech
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Styczeñ 18, 2010, 11:41:00 »

Val Dee to chyba nie o to chodzi³o (tak mi siê wydaje) jeremiaszowi  Z politowaniem Sztuka polega na tym ¿eby przyj±æ do wiadomo¶ci ,¿e tak mia³o byæ ,czyli wybaczyæ w w razie czego " nastawiæ drugi policzek "  Powoli .powoli,ale w koñcu to do mnie dociera,wiem to z w³asnego do¶wiadczenia.Uczy³ nas tego Pan Jezus i pokaza³ to swoim ¿yciem nasz drogi papie¿ JP II

Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Ksiêga Koheleta 3,1
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #44 : Styczeñ 18, 2010, 12:23:13 »

jak to wybaczyæ skoro napastnik mi³± racjê nas atakuj±c
to raczej czasem chyba trzeba przepraszaæ, ¿e siê nie nadstawi³o drugi policzek
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #45 : Styczeñ 18, 2010, 12:30:17 »

Energetyczne pole pod¶wiadomo¶ci cz³owieka ma ¶rednicê ok. 16 metrów.
Je¶li "wbijesz" sobie w g³owê, ¿e ¶wiat jest pe³en bandziorów, którzy bez powodu bij± kogo popadnie, to jeste¶ na wspania³ej drodze do zetkniêcia siê z polem pod¶wiadomo¶ci bandziora, który "wbi³" sobie do g³owy, ¿e jego przewaga nad innymi polega na umiejêtnym wykorzystaniu si³y fizycznej.

Nic nie dzieje siê przypadkiem...

Ju¿ chyba pisa³em o wieloletniej pracy naukowej Michaela Newtona, w której opisane s± relacje miêdzy lud¼mi, sposoby na urzeczywistnienie "umowy" dusz i realizacji na planie fizycznym. Ca³a ta nasza dyskusja jest bezcelowa w obliczu ignorancji, w obliczu braku chêci przyjêcia podstawowych informacji, które zosta³y dowiedzione przez ludzi nowej nauki.
dr. Michael Newton
B. Moen
R. Monroe
R. Moogy
K. Mc Clure

Ignorancja, to inaczej nieuctwo, niechêæ do aprobowania podstawowych informacji.



Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #46 : Styczeñ 18, 2010, 13:04:58 »

o to siê wyja¶ni³o
Ci wszyscy napadniêcie/pobici/zamordowani s± sami sobie winni

no wspania³e podej¶cie
Zapisane
east
Go¶æ
« Odpowiedz #47 : Styczeñ 18, 2010, 13:51:30 »

Jak wy¿ej ju¿ pisa³em, moim zdaniem problem le¿y raczej w tym, ¿e walcz±ce EGO przejmuje kontrolê nad ¶wiadomo¶ci± ( w naszych rozwa¿aniach = dusz± , nie wiem czy to dobre porównanie - w razie czego poprawcie  mnie ). Ego uwa¿a siebie za ca³kowicie osobny byt, zupe³nie oddzielony od wszystkiego , co je otacza. Oddziela siê szczeln± granic± . Tu jestem ja, a tam ca³y ¶wiat. ¦wiat ten jest przez ego postrzegany ró¿nie, ale przewa¿nie jest to ci±g³a walka ze wszystkimi o wszystko. Tak funkcjonuje rzeczywisto¶æ , jak± mamy ¶wiadomo¶æ jej.
Z tym, ¿e naukowcy udowadniaj± , ¿e ¶wiat wcale tak nie wygl±da, ¿e jeste¶my raczej jednym organizmem ni¿ oddzielnymi komórkami oraz - ¿e jeste¶my nie¶miertelni ( nie nasze cia³a, ale ¶wiadomo¶æ ). Na poziomie ego bêdziemy czuli strach i chêæ odwetu za umniejszenie "mojszo¶ci" , ale z poziomu ¶wiadomo¶ci ta sprawa wygl±da zupe³nie inaczej. Ci, którzy bij± , napadaj± i morduj± maj± wiêkszy problem ni¿ ich ofiary, gdy¿ osadzaj± siê w ¶wiecie braku wzajemnych po³±czeñ , a zatem braku korzy¶ci p³yn±cej  z byciem po³±czonym w jeden organizm.  Korzy¶ci fizyczne oddzielonej jednostki s± chwilowe.  W pojedynkê trzeba ci±gle walczyæ z ca³ym wrogim ¶wiatem o podtrzymanie swojego statusu.

Poza tym istnieje te¿ co¶ takiego , jak syndrom ofiary. Mam auto -bojê siê, ¿e mi ukradn±, mam pieni±dze - zabior± mi, opodatkuj±; mam zdrowie - za rogiem kto¶ zawsze czycha, aby mnie pobiæ  ..
Mo¿na tak my¶leæ, ale czy têdy droga ? Czy takie my¶lenie rozwija cz³owieka w jakikolwiek sposób ?
Zapisane
Val Dee
Go¶æ
« Odpowiedz #48 : Styczeñ 18, 2010, 13:59:20 »


Poza tym istnieje te¿ co¶ takiego , jak syndrom ofiary. Mam auto -bojê siê, ¿e mi ukradn±, mam pieni±dze - zabior± mi, opodatkuj±; mam zdrowie - za rogiem kto¶ zawsze czycha, aby mnie pobiæ  ..
Mo¿na tak my¶leæ, ale czy têdy droga ? Czy takie my¶lenie rozwija cz³owieka w jakikolwiek sposób ?


to dzia³a tak¿e w stosunku do teorii spiskowych
mam komputer - kto¶ mnie przez niego podgl±da
ogl±dam tv - kto¶ mn± manipuluje itd

i wizyta u psychologa gotowa Jêzyk
Zapisane
Thotal
Go¶æ
« Odpowiedz #49 : Styczeñ 18, 2010, 14:07:19 »

Wizyta u psychologa, zasiêgniêcie informacji czy mój o¶rodek dowodzenia my¶lami jest pod MOJ¡ kontrol± czasami by siê przyda³...
Odrzucanie wszystkiego, czego o¶rodek dowodzenia my¶lami sobie nie ¿yczy jest problemem wymagaj±cym porady specjalisty.


Pozdrawiam - Thotal U¶miech
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 ... 15 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.035 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zipcraft x22-team maho ostwalia wypadynaszejbrygady