Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 07, 2025, 21:31:01


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 [12] 13 14 15 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dusza i wszystko o niej ...  (Przeczytany 179398 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
ptak
Gość
« Odpowiedz #275 : Maj 17, 2012, 23:07:16 »

East, wypraszam sobie takie oszczerstwa.  ZÂły

To, Âże z TobÂą na gg zawsze wpadam w gÂłupawkĂŞ, to nie moja wina.
To Ty zaraÂżasz swojÂą gÂłupawicÂą. JĂŞzyk Zawirusowany jesteÂś i przeskanowaĂŚ CiĂŞ trzeba.
Ja jestem szacowna przecieÂż.  DuÂży uÂśmiech PrzebiÂśnieg poÂświadczy.  Chichot  Pa.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #276 : Maj 17, 2012, 23:17:33 »

tjaaaa Chichot
Jak tu Ptaszyny nie uwielbiaĂŚ <serce>
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #277 : Maj 17, 2012, 23:40:45 »

Cytuj
W pierwszym Âśnie, jechaÂłam pociÂągiem w ostatnim wagonie. PociÂąg zatrzymaÂł siĂŞ, wysiadÂłam na chwilĂŞ
rozprostowaÌ koœci i nie zd¹¿y³am wsi¹œÌ, gdy poci¹g niespodziewanie ruszy³.
Zacz¹³ obje¿d¿aÌ jakieœ rondo, ja widz¹c to, przebieg³am po œrednicy ronda na drug¹ stronê i co widzê?
Ostatni wagon wykolejony i wszyscy pasaÂżerowie (30 osĂłb) sÂą nieÂżywi. A miaÂłam byĂŚ w tym wagonie,
gdybym wczeÂśniej nie wysiadÂła.
Drugi sen, zaraz po tym. UlicÂą idĂŞ z mojÂą mamÂą (nieÂżyjÂącÂą od paru lat) lekkim i tanecznym krokiem.
JesteÂśmy radosne i rozeÂśmiane. Mama jest mÂłoda i dziwiĂŞ siĂŞ trochĂŞ, Âże tak wyglÂąda.

Super numer. A punkty Bozia zliczy:) ale sciemka, ha, ha, ha.

edit:

"wsiadz do wagonu byle jakiego i sciskaj kamien zielony" he, he, he MrugniĂŞcie

« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2012, 23:41:48 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #278 : Maj 18, 2012, 04:47:05 »

ptak UÂśmiech
Cytuj
Ja jestem szacowna przecieÂż.  DuÂży uÂśmiech PrzebiÂśnieg poÂświadczy.
PoÂświadczĂŞ UÂśmiech
Co do snu z mamÂą - zaserwowaÂł bym sobie odpiĂŞcie bo rzeczywiÂście coÂś jest na rzeczy.
ZresztÂą moÂżna to sprawdziĂŚ samemu lub....z tego co czytaÂłem koliberka jeÂżeli jest autorem swoich postĂłw to wiedza jego wskazywaÂła by .... (jak by co znowu na dziaÂłce odpracujesz)
JeÂżeli nie mogĂŞ podaĂŚ na priv telefon do jednej pani z ww-wy jest specjalistÂą choĂŚ czy szacowna to nie wiem UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2012, 04:48:51 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #279 : Maj 18, 2012, 10:17:25 »

KochaniUÂśmiech dziĂŞki za te wszystkie wspaniaÂłe rady, tylko, Âże ja siĂŞ wcale nie bojĂŞ.
A Âżeby byÂło Âśmieszniej, to po jawie z ÂżarĂłwkÂą i ĂŚmÂą ciÂąg dalszy nastÂąpiÂł w snach.

W pierwszym Âśnie, jechaÂłam pociÂągiem w ostatnim wagonie. PociÂąg zatrzymaÂł siĂŞ, wysiadÂłam na chwilĂŞ
rozprostowaÌ koœci i nie zd¹¿y³am wsi¹œÌ, gdy poci¹g niespodziewanie ruszy³.
Zacz¹³ obje¿d¿aÌ jakieœ rondo, ja widz¹c to, przebieg³am po œrednicy ronda na drug¹ stronê i co widzê?
Ostatni wagon wykolejony i wszyscy pasaÂżerowie (30 osĂłb) sÂą nieÂżywi. A miaÂłam byĂŚ w tym wagonie,
gdybym wczeÂśniej nie wysiadÂła.
Drugi sen, zaraz po tym. UlicÂą idĂŞ z mojÂą mamÂą (nieÂżyjÂącÂą od paru lat) lekkim i tanecznym krokiem.
JesteÂśmy radosne i rozeÂśmiane. Mama jest mÂłoda i dziwiĂŞ siĂŞ trochĂŞ, Âże tak wyglÂąda.

Ciekawe, co dalej? Chyba coÂś siĂŞ jednak kroi…  DuÂży uÂśmiech
MoÂże jednak wypijĂŞ w koĂącu to piwo, co zalega w lodĂłwce od miesiÂąca?
Zanim wejdĂŞ w krainĂŞ mroku, jak sugeruje nagumulululi.?   Chichot

JeÂżeli chcesz siĂŞ dowiedzieĂŚ czegoÂś wiecej, nie sÂłuchaj rad odnoÂśnie "boksowania" pojawiajacych siĂŞ niespodziewanych bytĂłw. Masz typowe oznaki dla procesu indywiduacji - rozwĂłj duchowy - link - poczytaĂŚ. Rondo to mandala - archetyp jaÂźni. W kazdym razie nie udaÂło ci siĂŞ zblizyĂŚ do archetypu jaÂźni - obrazu boga, trudno powiedzieĂŚ czy to dotyczy przeszÂłoÂści czy przyszÂłoÂści, jednak to kolejna prĂłba otwarcia sie na kraine mroku - podÂświadomoÂści, siedziby bogĂłw. Archetyp matki wystepuje w tym kontekscie naprzemian, doÂświadczyÂłem i czytaÂłem o wielu przypadkach, modelowy.

cyt:
Indywiduacja kobiety[edytuj]
 
Pia Skogemann wyró¿ni³a nastêpuj¹ce , kolejno zachodz¹ce, fazy procesu indywiduacji u kobiet[2]
 1.Znak ze Âświata przyrody
 2.Konfrontacja z postaciami rodzicĂłw
 3.Kochanek ze swiata przyrody
 4.CieĂą
 5.Ostateczne zstÂąpienie do nadiru
 6.PowrĂłt do znanego swiata
 
Alchemia[edytuj]
 
Carl Gustav Jung poddaÂł badaniom literaturĂŞ alchemicznÂą . W ich wyniku Âśredniowieczne nauki alchemikĂłw zinterpretowaÂł jako symboliczne opisy psychicznego procesu przemiany, analogicznego do indywiduacji. Reakcje i substancje chemiczne odpowiadajÂą nieÂświadomym treÂściom i zachodzÂącym w psychice procesom[3].
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2012, 10:22:37 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #280 : Maj 18, 2012, 10:27:31 »

To sÂą interpretacje nagumulululi , nic wiĂŞcej. ÂŚwiat duchowy przemawia intuicyjnie  i te przeczucia sÂą najbardziej wÂłaÂściwe. Symbolika w ró¿nych konfiguracjach co innego znaczy. Nie ma siĂŞ co podniecaĂŚ krainÂą mroku, albo bogami.
WszechÂświat zawsze przysyÂła to, czego aktualnie potrzeba wystÂąpi, a nie po to, aby wciÂągaĂŚ w jakieÂś mroczne krainy, bo ktoÂś tak kiedyÂś to opisaÂł i autorytatywnie zinterpretowaÂł . Nie ma co siĂŞ poddawaĂŚ obcym kombinacjom.
SiĂŞ okaÂże.
UwaÂżnie patrzeĂŚ na Âświat to widzieĂŚ rzeczy takimi, jakie sÂą Chichot Ot sztuka...
"GÂłupawka" nawet w tym pomaga, wbrew pozorom ...
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #281 : Maj 18, 2012, 10:37:19 »

Cytuj
3.Kochanek ze swiata przyrody
 4.CieĂą

Ciekawe jak wyglada kochanek ze swiata przyrody, drzewo? A moze ogorek, czy banan:)

Bo walka z cieniem jest dobrym treningiem na szybkosc reakcji.

_________________________

ptak jest istota niezwykle wrazliwa i otworzyla bramy szeroko wiec wszystko pcha sie przez te wrota (jak to sie mowi prostacko "na chama"), aby zajac miejsce, stad takie wizje senne. Snami mozna manipulowac, sterowac, zmusic do posluszenstwa, przeprogramowywac.
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #282 : Maj 18, 2012, 10:39:54 »

To sÂą interpretacje nagumulululi , nic wiĂŞcej. ÂŚwiat duchowy przemawia intuicyjnie  i te przeczucia sÂą najbardziej wÂłaÂściwe. Symbolika w ró¿nych konfiguracjach co innego znaczy. Nie ma siĂŞ co podniecaĂŚ krainÂą mroku, albo bogami.
WszechÂświat zawsze przysyÂła to, czego aktualnie potrzeba wystÂąpi, a nie po to, aby wciÂągaĂŚ w jakieÂś mroczne krainy, bo ktoÂś tak kiedyÂś to opisaÂł i autorytatywnie zinterpretowaÂł . Nie ma co siĂŞ poddawaĂŚ obcym kombinacjom.
SiĂŞ okaÂże.
UwaÂżnie patrzeĂŚ na Âświat to widzieĂŚ rzeczy takimi, jakie sÂą Chichot Ot sztuka...
"GÂłupawka" nawet w tym pomaga, wbrew pozorom ...
East, wydawaÂło siĂŞ Âże jesteÂś otwarty na nowe rzeczy, jednak widaĂŚ Âże to tylko pozory.

To co napisaÂłem to nie moje interetacje, moÂżesz przeczytaĂŚ tomy na temat kliniczych przypadkĂłw opisujacych modelowe procesy. Jednak to ze nic na ten temat nie wiesz i z marszu negujesz nieznane, niezbyt dobrze Âświadczy o podejsciu do tematu. Polecam pozycje Psychologia a Alchemia - przykÂłady modelowe procesuu indywiduacji.

Poza tym, narzucanie Ptakowi interpretacji tego co napisaÂłem - to manipulacja.
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #283 : Maj 18, 2012, 10:41:12 »

Cytuj
3.Kochanek ze swiata przyrody
 4.CieĂą

Ciekawe jak wyglada kochanek ze swiata przyrody, drzewo? A moze ogorek, czy banan:)

OgĂłrek, banan? No i tu wyszÂła z ciebie prawdziwa samica:hahahahaha 1:1, UÂśmiech))).
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2012, 10:41:26 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #284 : Maj 18, 2012, 10:44:33 »

nagumumlululi a co myslales, ze z drewna jestem?UÂśmiech
Co do Junga to wiele zla narobil swymi teoriami...podejrzewam, ze samcem nie byl.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #285 : Maj 18, 2012, 10:46:43 »

Hej , pokonaÂłaÂś cieĂą ?
W kwestii kochanka z Natury to siĂŞ pojawiÂło skojarzenie z Faunem, a Ty zaraz ... banan, ogĂłrek Chichot Tak dosÂłownie no wiesz ... hhehehe

Co siê wepcha na chama to próbuje z³apaÌ i przeprogramowaÌ, ale CO takiego przeprogramowaÌ mo¿e ? Organizm ? eee niee ,ten jest kontrolowany przez ŒwiadomoœÌ.

Prêdzej to¿samoœÌ. Usi³uje wiêc znaleŸÌ pok³ady strachu, wytrychy (twoje w³asne wyobra¿enia , koncepcje, interpretacje ) do wwiercenia siê w to¿samoœÌ. Im mocniej w t¹ walkê wchodzisz, tym wytrych siê bardziej wwierca wykorzystuj¹c kazdy Twój ruch, Twoja energiê.
Jest na to sposĂłb, ale .. nie  ma co siĂŞ produkowaĂŚ i robiĂŚ z tego "zaje..waÂżnoÂści" .  Phanta Rei ...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #286 : Maj 18, 2012, 11:01:36 »

Jak dla mnie Carl Gustav Jung  jest zwyczajnie przestarzaÂły , juÂż nie na czasie. No có¿ niektĂłrzy lubiÂą archaizmy i antyki to siĂŞ go trzymaka kurczowo.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #287 : Maj 18, 2012, 11:03:12 »

nagumumlululi a co myslales, ze z drewna jestem?UÂśmiech
Co do Junga to wiele zla narobil swymi teoriami...podejrzewam, ze samcem nie byl.
JakieÂż to szkody narobiÂł? jestem ciekaw.
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #288 : Maj 18, 2012, 11:06:30 »

Jak dla mnie Carl Gustav Jung  jest zwyczajnie przestarzaÂły , juÂż nie na czasie. No có¿ niektĂłrzy lubiÂą archaizmy i antyki to siĂŞ go trzymaka kurczowo.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Co wedÂług ciebie jest na czasie? (pomijajac twoje teorie ktĂłrych komentowaÂł nie bedĂŞ).
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #289 : Maj 18, 2012, 11:16:06 »

Skoro nie jesteÂś zainteresowany moimi teoriami , to szkoda mojego bicia w klawiaturĂŞ o nich , bo one sÂą jak najbardziej na czasie a nie jakiÂś maniak seksualny.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #290 : Maj 18, 2012, 11:26:21 »

Ten Jung miaÂł zaciĂŞcie badacza. Bezczelnie podchodziÂł z tym zaciĂŞciem do wszelkich "tabu". I dobrze. Szkoda ,Âże podejÂście byÂło z oczekiwaniem znalezienia wszelkich odpowiedzi n/t ludzkiej psychiki, z czego ulepiÂł sobie "zÂłotego cielca". Nikt nie pozna odpowiedzi, poniewaÂż .... wiadomo co ......  MrugniĂŞcie
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #291 : Maj 18, 2012, 12:04:43 »

No tak... ktoÂś, kiedyÂś... wyindywidualizowaÂł siĂŞ z rozentuzjazmowanego tÂłumu… potem drugi ktoÂś… trzeci… 
w koĂącu zostajÂą sami indywidualiÂści, tÂłum znika, a ‘caÂłoœÌ’ zmienia charakter.

I chyba wci¹¿ jesteœmy w trakcie takiego procesu, procesu indywidualizacji (indywiduacji wg Junga).
Dzieje siĂŞ to na wszystkich poziomach, ksztaÂłtujÂąc niepowtarzalne „JA” - komunikujÂące siĂŞ z innymi „JA”,
co przy rozwiniĂŞtej empatii dawaĂŚ moÂże efekt poczucia zbĂŞdnoÂści wyodrĂŞbnienia (przykÂład easta).

Ale wyodrĂŞbnienie jest potrzebne dla poznania i rozwoju, skoku w innÂą jakoœÌ. To winduje ‘caÂłoœÌ’.

Mrok, cieĂą… bez tej wiedzy znajomoœÌ siebie jest okrojona, zatem niekompletna.
ÂŚwiadome wypieranie znieksztaÂłca rzeczywistoœÌ. PrĂŞdzej, czy póŸniej nieuniknione jest zstÂąpienie do piekieÂł…
w celu alchemicznej przemiany…  UÂśmiech
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #292 : Maj 18, 2012, 12:12:47 »

Skoro nie jesteÂś zainteresowany moimi teoriami , to szkoda mojego bicia w klawiaturĂŞ o nich , bo one sÂą jak najbardziej na czasie a nie jakiÂś maniak seksualny.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Z Fraudem ci sie pomyliÂło, tyle na temat.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #293 : Maj 18, 2012, 12:44:03 »

Sama teoria seksualna w odczytach jest zdecydowanie  bliÂższa Fraudowi ale nie zapominaj iÂż Jung byÂł jego uczniem.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #294 : Maj 18, 2012, 13:02:04 »

Cytuj
Hej , pokonaÂłaÂś cieĂą ?
Tak, czesto pokonuje.
Na tym polega sztuka walk, aby pokonac wlasnie ten cien, bo ma to glebsze znaczenie niz tylko zarys postaci na plaszczyznie, cien z ktorym sie walczy, to wlasnie ta niewidzialna energia, nagromadzona w przestrzeni.
To wielka sztuka umiec przedrzec sie przez te dzungle ... cieni...

edit:

co do panow "Freundow" i innych, to wielu wyszukuje teorie, aby usprawiedliwic swoj wlasny ped do plci tej samej (inni nazywaja to pedalstwem:)
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2012, 13:03:39 wysłane przez Fair Lady » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #295 : Maj 18, 2012, 13:17:32 »

No tak... ktoÂś, kiedyÂś... wyindywidualizowaÂł siĂŞ z rozentuzjazmowanego tÂłumu… potem drugi ktoÂś… trzeci… 
w koĂącu zostajÂą sami indywidualiÂści, tÂłum znika, a ‘caÂłoœÌ’ zmienia charakter.
  zmienia, ale JEST. CaÂłoœÌ nie znika.
Tylko, Âże  te wyindywidualizowane indywidua zapomniaÂły o caÂłoÂści, albo wkrĂŞciÂły sobie nowe wyobraÂżenia na temat tej CaÂłoÂści. KaÂżdy inne wyobraÂżenie Chichot Tu i Ăłwdzie religie usiÂłujÂą wstawiaĂŚ Âłaty.

Problemem nie jest indywidualnoœÌ jako taka. Skoro istnieje ,to znaczy, ¿e jest na nie miejsce i czas. Problem to uto¿samienie z wyobra¿eniami W£ASNYMI na temat rzeczywistoœci, oraz przywi¹zanie do tego wa¿noœci (obrona JA niczym niepodleg³oœci).

Cytuj
I chyba wci¹¿ jesteœmy w trakcie takiego procesu, procesu indywidualizacji (indywiduacji wg Junga).
Dzieje siĂŞ to na wszystkich poziomach, ksztaÂłtujÂąc niepowtarzalne „JA” - komunikujÂące siĂŞ z innymi „JA”,
co przy rozwiniĂŞtej empatii dawaĂŚ moÂże efekt poczucia zbĂŞdnoÂści wyodrĂŞbnienia (przykÂład easta).

Zapomnieliœmy niestety o pierwszeùstwie Jednoœci nad ró¿norodnoœci¹. Czas powróciÌ do Ÿród³a "osobiœcie" nawi¹zuj¹c z nim kontakt równie¿ w drugim cz³owieku, a nie budowaÌ niebotyczne wie¿e z JA-boskich(nieboskich)-uto¿samieù.

Cytuj
Ale wyodrĂŞbnienie jest potrzebne dla poznania i rozwoju, skoku w innÂą jakoœÌ. To winduje ‘caÂłoœÌ’.
Zgoda, ca³oœÌ pod¹¿a now¹ drog¹ ,a poniewa¿ tak¹ decyzjê zbiorowa œwiadomoœÌ Planety podjê³a to Wszechœwiat manifestuje œrodki ku przemianie. I nie bêdzie siê ogl¹da³ na czyjeœ zasklepione wyobra¿enia, kiedy bêdzie siê zmienia³.

Cytuj
Mrok, cieĂą… bez tej wiedzy znajomoœÌ siebie jest okrojona, zatem niekompletna.
ÂŚwiadome wypieranie znieksztaÂłca rzeczywistoœÌ. PrĂŞdzej, czy póŸniej nieuniknione jest zstÂąpienie do piekieÂł…
w celu alchemicznej przemiany…  UÂśmiech
Poprawka - wychodzimy z "piekieÂł" teraz. Alchemiczna przemiana to oczyszczenie z "martwego naskĂłrka".
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #296 : Maj 18, 2012, 13:43:45 »

PrĂŞdzej, czy póŸniej nieuniknione jest zstÂąpienie do piekieÂł…
w celu alchemicznej przemiany…  UÂśmiech

ktoÂś kiedyÂś powiedziaÂł, "Âże zbawinie nie jest moÂżliwe bez upadku",-
no tak, ale my wÂłaÂśnie wracamy z piekieÂł  DuÂży uÂśmiech  ZÂły  Cool
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #297 : Maj 18, 2012, 14:49:34 »

Wracamy z piekieÂł?  Chichot Nie sÂądzĂŞ. Wci¹¿ siĂŞ nam wydaje, Âże siebie znamy, ale to siĂŞ tylko tak nam wydaje.
PokÂłady nieÂświadomoÂści sÂą niezbadane i nie przetransformowane Âświadomie. I dopĂłki tak jest
nie ma mowy o wzniesieniu. "Upadek" trwa, dowodem czego jest nasza tu bytnoœÌ i taka a nie inna
rzeczywistoœÌ doÂświadczalna… ale wiecznoœÌ jest cierpliwa…  DuÂży uÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2012, 14:50:56 wysłane przez ptak » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #298 : Maj 18, 2012, 15:43:45 »

Wracamy z piekieÂł?  Chichot Nie sÂądzĂŞ. Wci¹¿ siĂŞ nam wydaje, Âże siebie znamy, ale to siĂŞ tylko tak nam wydaje.
PokÂłady nieÂświadomoÂści sÂą niezbadane i nie przetransformowane Âświadomie. I dopĂłki tak jest
nie ma mowy o wzniesieniu. "Upadek" trwa, dowodem czego jest nasza tu bytnoœÌ i taka a nie inna
rzeczywistoœÌ doÂświadczalna… ale wiecznoœÌ jest cierpliwa…  DuÂży uÂśmiech

gdzie twĂłj optymizm Ptaku? MrugniĂŞcie
ale przecie¿ wiesz, co sobie wywró¿ysz tego doœwiadczysz..
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #299 : Maj 18, 2012, 15:47:23 »

Wracamy z piekieÂł?  Chichot Nie sÂądzĂŞ. Wci¹¿ siĂŞ nam wydaje, Âże siebie znamy, ale to siĂŞ tylko tak nam wydaje.
PokÂłady nieÂświadomoÂści sÂą niezbadane i nie przetransformowane Âświadomie. I dopĂłki tak jest
nie ma mowy o wzniesieniu. "Upadek" trwa, dowodem czego jest nasza tu bytnoœÌ i taka a nie inna
rzeczywistoœÌ doÂświadczalna… ale wiecznoœÌ jest cierpliwa…  DuÂży uÂśmiech
Sensownie prawisz, nalaĂŚ ci piwa !!!
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 [12] 13 14 15 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.057 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

gangem ostwalia wypadynaszejbrygady phacaiste-ar-mac-tire maho