Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Styczeń 12, 2025, 00:31:44


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Antykoncepcja  (Przeczytany 50261 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #25 : Wrzesień 28, 2009, 19:37:48 »

Rafaelo - dodam jeszcze tylko od siebie, Âże temat mnie teÂż bezpoÂśrednio (no, prawie UÂśmiech ) dotyczy, gdyÂż moja dziewczyna dÂłuÂższy czas wÂłaÂśnie Yasminelle zaÂżywaÂła. ChociaÂż szczerze powiem, Âże nie odczuÂła Âżadnych negatywnych skutkĂłw - wrĂŞcz przeciwnie, byÂła tabletkami zachwycona, gdyÂż nie wystĂŞpowaÂło nic, czym straszyli ginekolodzy, ulotki etc.

Zgadzam siĂŞ teÂż zdecydowanie z tym, Âże w razie wystÂąpienia jakichkolwiek niepokojÂących objawĂłw, powinna natychmiast Yasminelle odstawiĂŚ, i udaĂŚ siĂŞ do lekarza. Jedynie nie podzielam zdania, Âże od razu kaÂżdy, kto uÂżywa tabletek z dros...dios...damn, zapominam zawsze tej nazwy - w kaÂżdym razie z tym skÂładnikiem, powinien je natychmiast odstawiaĂŚ - jedynie wtedy, gdy pojawi siĂŞ cokolwiek niepokojÂącego.

Artek - dlaczego strach? Moim zdaniem preparaty te sÂą w duÂżym stopniu odpowiedziÂą na obecne uwarunkowania spoÂłeczno-kulturowe. Ale wiĂŞcej - gdy dyskusja siĂŞ rozwinie UÂśmiech
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Wrzesień 28, 2009, 19:50:37 »

Temat wa¿ny i potrzebny w koùcu kobiety nie za¿ywaj¹ tego tylko dla siebie ale i równie¿ dla nas wiêc wypada³o by mieÌ o tym pojêcie i ponosiÌ wspóln¹ odpowiedzialnoœÌ.
G³ównym powodem za¿ywania jest po prostu strach.
Oczywiœcie arteq ¿e strach.Strach przed niechcian¹ ci¹¿¹.Do tego trzeba dojrzeÌ.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #27 : Wrzesień 28, 2009, 19:51:29 »

Ja podalam nazwe tego nowego preparatu-tabletki antykoncepcyjne "Yaz"-produkowane przez Pharmafirma Bayern .Na poczatku wrzesnia weszly na rynek Szwajcarski. Prawdopodobnie w chwili obecnej sa wycofane ze sprzedazy.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #28 : Wrzesień 28, 2009, 20:16:51 »

Tene - podaj mi inne powody, a ja udowodniĂŞ Ci, Âże kaÂżda z tych nitek prowadzi do strachu.

Czasami lekarz zaleca piguÂłkĂŞ w celu unormowania gospodarki hormonalnej - to jedyny wyjÂątek.
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #29 : Wrzesień 28, 2009, 21:38:43 »

Arteq - trzeba tu rozró¿niÌ strach i obawê. O ile zgodzê siê, ¿e wszystko zasadza siê na obawie, o tyle niekoniecznie - na strachu.

Wiem, do czego tu zmierzasz (i faktycznie, wysz³oby, ¿e wszystko siê bierze od strachu), jednak w ten sposób mo¿naby nie tylko antykoncepcje, ale wiêkszoœÌ dzia³aù ludzkich na strachu oprzeÌ. Przyk³adowo, jesz, bo BOISZ siê, ¿e umrzesz z g³odu (w d³ugofalowym zakresie). Albo idziesz chodnikiem, a nie ulic¹, bo BOISZ siê, ¿e coœ Ciê potr¹ci. Mo¿na to w ten sposób przekazaÌ. Mo¿na te¿ inaczej - jesz, bo pragniesz sobie zapewniÌ ¿ycie, które jest wartoœci¹. Idziesz chodnikiem, bo pragniesz porz¹dku w ruchu drogowym (i te¿ cenisz swe ¿ycie).

Tak samo antykoncepcjê - mo¿na j¹ przedstawiÌ jako strach (czy te¿ obawê) przed ci¹¿¹, skutkami spo³ecznymi tego¿ stanu, materialnymi etc etc. A mo¿na te¿ przedstawiÌ jako chêÌ œwiadomego wyboru zajœcia/nie zajœcia w ci¹¿e, w konsekwencji stworzenia optymalnych warunków ¿ycia (tak ekonomicznych, jak i spo³ecznych) swojemu potomstwu (przez dobre dobranie czasu poczêcia).

Jak widzisz, sÂą tu dwa bieguny.

Zreszt¹, mo¿na te¿ w to w³¹czyÌ religijne rozwa¿ania (tu w duchu katolickim): mo¿na powiedzieÌ, ¿e katolik nie stosuje antykoncepcji, bo obawia siê, ¿e pope³nia grzech, lub, alternatywnie, nie stosuje antykoncepcji, bo pragnie ¿yÌ wedle zasad, które ceni, i w ktorych widzi wartoœÌ.

Obie drogi moÂżna udowadniaĂŚ, wykazywaĂŚ etc. SÂą wiĂŞc dwa aspekty (zresztÂą, jak we wszystkim w tym Âświecie)
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #30 : Wrzesień 28, 2009, 21:56:09 »

Obawa to teÂż starach. ZapytaÂłbym siĂŞ na podstawie Twojego przykÂładu - dlaczego cenisz sobie porzÂądek ruchu drogowego - i tak w koĂącu wylÂądujemy na strachu=obawie [Âładniej brzmi] o czyjeÂś Âżycie i zdrowie.
Œwiadome zajœcie w ci¹¿ê? To te¿ jest równoznaczne obawie aby w ni¹ nie zajœÌ w "niesprzyjaj¹cych" okolicznoœciach.
Zrezygnuj z antykoncepcji i zobaczysz ile rzeczy zmieni siê na plus. Zaczniesz mocniej dostrzegaÌ w niej... kobietê - jej potencja³, mo¿liwoœÌ dania ¿ycia. Zaczniesz równie¿ szanowaÌ bardziej zycie. ByÌ mo¿e ta sytuacja nak³oni Ciê abyœ bardziej siê postara³ aby zapewniÌ dobre warunki dla rodziny. Oczywiœcie wszystko to w przypadku gdy naprawdê j¹ szanujesz, byÌ mo¿e kochasz. Taka sytuacja równie¿ sk³oni Ciê do powa¿niejszego popatrzenia na zwi¹zek - co do niej czujesz, czy to naprawdê ta, czy widzisz w niej matkê swoich dzieci... I koniecznoœÌ pewnej wstrzemiêŸliwoœci tak¿e wiele mówi i daje. Dowiadujemy siê co tak naprawdê widzimy w kobiecie i co jest dla nas najwa¿niejsze. Mi³oœÌ [któr¹ wielu, wielu deklaruje] czy po prostu sex. Oczywiœcie mo¿na montowaÌ na swoje potrzeby [ok³amywanie siê] karko³omne ci¹gi logiczne [które tak naprawdê nie s¹ logiczne], ale i tak to siê nie uda. Zawsze w takim t³umaczeniu jest s³aby punkt [najczêœciej szczypta egoizmu] i konstrukcja... runie.
Nadal powtórzê - je¿eli nie jesteœ gotowy na ewentualne konsekwencje - nie zaczynaj. Ze wzglêdu na szacunek dla i odpowiedzialnoœÌ dla "ukochanej" osoby jak i siebie samego.
Ach, temat rzeka... 
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #31 : Wrzesień 29, 2009, 09:32:24 »

Oki, to nieco polemiki:

Obawa to też starach. Zapytałbym się na podstawie Twojego przykładu - dlaczego cenisz sobie porządek ruchu drogowego - i tak w końcu wylądujemy na strachu=obawie [ładniej brzmi] o czyjeś życie i zdrowie.
Świadome zajście w ciążę? To też jest równoznaczne obawie aby w nią nie zajść w "niesprzyjających" okolicznościach.

Zgadzam się. Z tym, że, jak napisałem wyżej, pokazujesz jedną stronę medalu - aspekt strachu. Drugą strona medalu jest pragnienie/nadzieja. Pragniesz, by stało się A, i boisz się, aby nie stało się B (przy czym A i B są przeciwieństwami). Pragniesz np, by świat był uporządkowany i boisz się chaosu. W jakiejkolwiek sprawie pociągniemy takie logiczne rozumowanie odnośnie motywacji czy emocji, dojdziemy do tego, że każdą motywację charakteryzują dwa aspekty: destruktywny (strach przed czymś) i konstruktywny (nadzieja na coś innego, pragnienie tego).

I warto przedstawić OBIE strony medalu tutaj, nie redukując jednocześnie do strachu. Każda motywację można przedstawić zarówno przez jej spekt "strachowy", jak i "pragnieniowy".

Swoją drogą, tu jest też różnica między strachem a obawą. Strach zawsze jest destruktywny, gdyż paraliżuje człowieka, upośledza jego postrzeganie. Obawa jest z kolei czymś, co motywuje do działania. Ale to tak na marginesie.

Przechodząc już do głównej części, rozumiem i szanuje Twoje podejście, chociaż mam mocno inne (poznałem i "wypróbowałem" oba). Powiedziałbym, że moje postrzeganie tej sprawy bliższe jest rozumieniu pogańskiemu.

Moim zdaniem własnie NIE powstrzymywanie się od seksu jest w pelni oddaniem się drugiej osobie. Czlowiek posiada zarówno wyższe emocje, jak i cielesność. uważam, że jedynie zespolenie się z druga osobą na obu płaszczyznach równe jest pełnemu związkowi, całkowitej akceptacji. Oznacza dla mnie przyjęcie siebie nawzajem zarówno jako osobe w rozumieniu emocjonalnym, jak i jako osobę o (po części) "zwierzęcej" naturze. Sam okresliłeś abstynencję seksualną jako "powstrzymywanie się" - jest to więc walka z własną naturą. Uważam, że walka taka w związku jest niedopuszczalna, gdyż oznacza, że nie akceptujesz WSZYSTKICH swoich odczuć wobec drugiej osoby (i jej wobec Ciebie). Nie akceptujesz w pelni (takiej, jakiej jest, nie ograniczanej normami, restrykcjami czy zakazami) jej seksualności, i związanych z tym uczuć i pragnień.

Róznego rodzaju doktryny nauczyły ludzi traktować seksualność jako tabu, jako coś "gorszego", "zwierzęcego", "nieludzkiego". Ponakładały restrykcje (jak np zakaz seksu przed slubem), ustanowiły prawa moralne. Seksualność jest jednak naszą naturą, ktorej, moim zdaniem, nie można ograniczać w związku.

Możesz powiedzieć, że w takim razie antykoncepcja też jest powstrzymywaniem naszej natury. Ale nie jest, przynajmniej antykoncepcja trwale nie upośledzająca plodności (jak np odcięcie nasieniowodu). Antykoncepcja sprawia, że możemy cieszyć się naszą seksualnością, jednocześnie dbając, by warunki urodzenia dziecka były jak najbardziej sprzyjające.

Możesz z kolei odpowiedzieć, że z seksem też powinniśmy czekac, aż warunki będą sprzyjające - jednak nie ma jasnej recepty, by stwierdzić, kiedy to jest. Dlatego każdy człowiek powinien wybrać moment, gdy będzie CZUŁ, że to własnie ta chwila. Podobnie z poczęciem dziecka.

Cóż, nieco skrotowo, więc mogłem coś pominąć czy niejasno napisać, ale korzystam jedynie z krotkiej przerwy w pracy. Jak się dyskusja rozwinie, to popiszę więcej, jak to widzę UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2009, 09:36:45 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #32 : Wrzesień 30, 2009, 12:25:10 »

Janneth, wydaje mi siĂŞ, Âże Jeremiaszowi chodzi o to, by propagowac jednoczeÂśnie uÂżywanie odpowiedniego zabezpieczenia i dostarczaĂŚ jak najbardziej rzetelnÂą i peÂłnÂą wiedzĂŞ mÂłodzieÂży (i nie tylko) o tychÂże Âśrodkach. Dodatkowo promowaĂŚ rozsÂądne Âżycie seksualne (czytaj - nie "szybki numerek" z kimkolwiek na co drugiej imprezie).

Wtedy faktycznie, aborcja (z przyczyn innych ni¿ gwa³t etc) mog³aby siê staÌ zjawiskiem marginalnym, rzadkim. A gdyby siê takim sta³a, to i czlowiek mialby wiêcej refleksji przed ostateczn¹ decyzja, czy jej dokonaÌ, czy nie (w sensie, nie by³oby "a, co tam, du¿o ludzi to robi" - nie mialby dostepnych wzorcow, wiêc i decyzja polegalaby bardziej na analizie, dog³êbnym zastanowieniu).
Zapisane
janneth


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #33 : Wrzesień 30, 2009, 12:33:25 »

Tene, ale nie mĂłwimy o tym, co jest. Aborcja jest legalna, Âśrodki antykoncepcyjne sÂą dostĂŞpne w kaÂżdej aptece do wyboru do koloru, gumki sÂą nawet na kaÂżdej stacji i w kaÂżdym kiosku. Edukacja seksualna? Nie wiem jak z niÂą teraz w szkoÂłach, ja miaÂłam tylko jeden rok tego przedmiotu. Ale byÂła. Rodzice teÂż nauczali w tej kwestii i prĂłbowali opowiadaĂŚ jak i przed czym naleÂży siĂŞ zabezpieczaĂŚ.
Wszystko, o czym powiedzia³eœ - jako tako funkcjonuje. A jednak liczba m³odych matek i niechcianych ci¹¿ zamiast maleÌ - wzrasta. Wiêc mamy przes³anki, by móc stwierdziÌ - to nie wystarcza, by by³o lepiej.
Wniosek - trzeba coÂś znowu zmieniĂŚ.
Co najlepiej byÂłoby wyprĂłbowaĂŚ w pierwszej kolejnoÂści? O to pytaÂłam Jeremiasza. O to, czy powinniÂśmy daĂŚ jeszcze wiĂŞcej wolnoÂści, edukacji, wyboru, czy wrĂŞcz przeciwnie - skoro siĂŞ nie sprawdziÂło - ukrĂłciĂŚ.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 30, 2009, 13:25:04 »

Tene, ale nie mĂłwimy o tym, co jest. Aborcja jest legalna, Âśrodki antykoncepcyjne sÂą dostĂŞpne w kaÂżdej aptece do wyboru do koloru, gumki sÂą nawet na kaÂżdej stacji i w kaÂżdym kiosku.

Nie do koùca jest tak, jak piszesz. owszem, gumki sa legalne i dostêpne. Œrodki hormonalne na receptê, ale sa (uwa¿am, ¿e dobrze, ¿e na receptê). Problemem jest to, ¿e nie jest, tak jak w wiekszoœci zachodniego œwiata, dostêpna pigu³ka "Po" bez recepty. WiekszoœÌ, szczególnie m³odych ludzi woli zabezpieczaÌ siê gumk¹ - a te pêkaj¹, nawet najlepszych firm. Na zachodzie idziesz wtedy do apteki, aptekarka zada Ci tylko kilka podstawowych pytaù, by stwierdziÌ, ¿e mo¿e Ci je sprzedaÌ, i tyle. U nas zdobycie pigulki "po" w odpowiednim czasie (max 72 h) graniczy z cudem - na ginekologa, nawet "na szybko", czeka siê do kilku dni, a tylko on mo¿e wypisaÌ receptê.

Cytuj
Edukacja seksualna? Nie wiem jak z niÂą teraz w szkoÂłach, ja miaÂłam tylko jeden rok tego przedmiotu. Ale byÂła.

Teraz rĂłwnieÂż jest. Tyle, Âże najczĂŞÂściej prowadzona przez wuefistĂłw (na tej zresztÂą lekcji), katechetĂłw (o zgrozo!) czy wychowawcĂłw klas. Tak wiĂŞc przedmiot najczĂŞÂściej prowadzÂą osoby do tego nieprzygotowane, ktĂłre same wiedzĂŞ posiadÂły z lepszego czy gorszego ÂźrĂłdÂła chwile przed lekcjÂą (co widac po tym, co mĂłwiÂą - nawet w wikipedii jest czĂŞsto wiĂŞcej).

Zdarza siĂŞ teÂż, Âże lekcje takie prowadzi jakiÂś mocno wierzÂący katolik (ja tak niestety mialem) - wtedy zamiast dowiadywaĂŚ siĂŞ o mozliwoÂści zabezpieczenia, cyklu kobiecym, porownywania skutecznoÂści roÂżnych metod - uczyÂłem sie "jedynej slusznej prawdy", Âże antykoncepcja to zÂło i szatan.

Tak wiĂŞc niestety, z tym akurat jest u nas FATALNIE.

Cytuj
Rodzice teÂż nauczali w tej kwestii i prĂłbowali opowiadaĂŚ jak i przed czym naleÂży siĂŞ zabezpieczaĂŚ.

Tu te¿ spo³eczna mentalnoœÌ robi wiele z³ego. Trafi³aœ na takich rodziców, którzy byli otwarci na takie pytania. niestety, obecnie seks to dalej tabu, i niewielu ma mozliwoœÌ bezproblemowej rozmowy z rodzicami o tym, uzyskania rzetelnych informacji.

Cytuj
Wszystko, o czym powiedziaÂłeÂś - jako tako funkcjonuje.

Problem w tym, ¿e przy tak waznej rzeczy, jak planowanie rodziny i odpowiedzialne wspó³¿ycie funkcjonowanie "jako tako" nie wystarcza.

Cytuj
A jednak liczba m³odych matek i niechcianych ci¹¿ zamiast maleÌ - wzrasta.

Efekt owego "jako tako".

Cytuj
WiĂŞc mamy przesÂłanki, by mĂłc stwierdziĂŚ - to nie wystarcza, by byÂło lepiej.

Pytanie - czy faktycznie byÂło lepiej, czy teÂż po prostu dopiero niedawno, wraz z rozwojem internetu, zyskalismy o tym wiĂŞcej informacji? KiedyÂś macieÂżyĂąstwo w wieku 18 lat bulwersowaÂło. Obecnie nie jest to bulwersujÂące - moÂże i stÂąd wiĂŞcej takich przypadkĂłw wychodzi na jaw. trudno powiedzieĂŚ.

Cytuj
Wniosek - trzeba coÂś znowu zmieniĂŚ.
Co najlepiej byÂłoby wyprĂłbowaĂŚ w pierwszej kolejnoÂści? O to pytaÂłam Jeremiasza. O to, czy powinniÂśmy daĂŚ jeszcze wiĂŞcej wolnoÂści, edukacji, wyboru, czy wrĂŞcz przeciwnie - skoro siĂŞ nie sprawdziÂło - ukrĂłciĂŚ.

Przede wszystkim - najpierw zadbaĂŚ o dobrÂą edukacjĂŞ seksualnÂą w szkoÂłach (z wykwalifikowanymi do tego nauczycielami, nie wuefistami czy wychowawcami klas, ktĂłrzy ponadto potrafiÂą przekazaĂŚ rzetelne informacje NIEZALEÂŻNIE od osobistych poglÂądĂłw). , o dobry dostĂŞp nie tylko do gumek, ale i tabletek "Po", etc etc. A potem rozeznaĂŚ problem na nowo.

Na razie widzê to tak - niby aborcja jest zakazana, ale, powiedzmy sobie szczerze: jest dostepna na ¿yczenie. Nieoficjalnie, nielegalnie, ale skutecznie. Problem w tym, ¿e kobieta, która CHCE dokonaÌ aborcji, I TAK jej dokona, tyle, ¿e w warunkach czêsto obskurnych, niehigienicznych etc. Nie powstrzymamy tego. Uwa¿am wiêc, ¿e poki z edukacj¹ seksualn¹ i antykoncepcj¹ jest jak jest, lepiej ju¿, by decyduj¹ca siê na to kobieta mia³a mo¿liwoœÌ dokonania aborcji w dobrych warunkach.

ChoĂŚ, co podkreÂślĂŞ - sam zdecydowanie aborcji nie uznajĂŞ i nie popieram. Ale to nie powĂłd, bym narzucaÂł to myÂślenie innym, decydowaÂł za nich.
Zapisane
janneth


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 30, 2009, 13:46:54 »

Tene - mylisz siê. Pigu³kê "po" mo¿e przepisaÌ ka¿dy lekarz, nie tylko ginekolog (pediatra, a nawet weterynarz). Wystarczy³o wejœÌ na stronê producenta tych tabletek, ¿eby siê dowiedzieÌ. Nie jest wiêc istotne, ¿e mój ginekolog ma zapisanych pacjentów na dwa miechy wprzód. Równie dobrze mogê iœÌ do ka¿dego innego!
Tu jest procedura bardzo podobna do tej zachodniej, któr¹ tak chwalisz. Tyle, ¿e osoba wydaj¹ca receptê musi byÌ lekarzem (obojêtne jakim) a nie farmaceut¹. Te¿ zada kilka pytaù i masz ju¿ upragniony œwistek ratuj¹cy Twoj¹ dziewczynê przed niechcian¹ ci¹¿¹.

Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 30, 2009, 13:58:15 »

Tene - mylisz siê. Pigu³kê "po" mo¿e przepisaÌ ka¿dy lekarz, nie tylko ginekolog (pediatra, a nawet weterynarz). Wystarczy³o wejœÌ na stronê producenta tych tabletek, ¿eby siê dowiedzieÌ. Nie jest wiêc istotne, ¿e mój ginekolog ma zapisanych pacjentów na dwa miechy wprzód. Równie dobrze mogê iœÌ do ka¿dego innego!
Tu jest procedura bardzo podobna do tej zachodniej, któr¹ tak chwalisz. Tyle, ¿e osoba wydaj¹ca receptê musi byÌ lekarzem (obojêtne jakim) a nie farmaceut¹. Te¿ zada kilka pytaù i masz ju¿ upragniony œwistek ratuj¹cy Twoj¹ dziewczynê przed niechcian¹ ci¹¿¹.

A, to przepraszam. Kiedy ostatnio o tym czytalem, sprawa miaÂła siĂŞ nieco inaczej, mozliwe, Âże mam tu nieaktualnÂą informacjĂŞ. Dzieki, Âże o tym napisaÂłaÂś, bo dobrze wiedzieĂŚ.
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #37 : Wrzesień 30, 2009, 14:03:19 »

A czy tabletka "po", to wg was kochani to nie aborcja?
Dla mnie nie ma jakieÂś wiĂŞkszej ró¿nicy w  dokonaniu aborcji czy usuniĂŞciu za pomocÂą tabletki " po" zapÂłodnionego jaja.

Pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
janneth


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Wrzesień 30, 2009, 15:02:13 »

Nie ma za co Tene.

Wiki, tabletki "po" mogÂą, aczkolwiek nie muszÂą byĂŚ tabletkami wczesnoporonnymi.
Ich dzia³anie jest dwufazowe i zale¿ne od stanu (czy dosz³o czy jeszcze nie do zap³odnienia). Sam seks bez zabezpieczenia nie jest gwarantem zajœcia w ci¹¿ê. Plemniki s¹ w stanie ¿yÌ nawet 72 godziny i tyle w³aœnie czasu jest na przyjêcie tych tabletek. Je¿eli pierwsz¹ tabletkê przyjmiesz zaraz po stosunku, to dojdzie do znacznego zagêszczenia œluzu w szyjce macicy, co spowoduje, ¿e plemniki nie bêd¹ mog³y przedostaÌ siê przezeù do jaja, w czego efekcie nie dojdzie do zap³odnienia. Nie ma zap³odnienia - nie ma poronienia.
Je¿eli jednak kobieta d³ugo zwleka z przyjêciem tej tabletki, tak d³ugo, ¿e ju¿ jej jajo zd¹¿y³o zostaÌ zap³odnione, to wówczas mo¿na mówiÌ o tabletkach "po" jako o wczesnoporonnych, gdy¿ wówczas ich dzia³anie zapobiegnie zagnie¿d¿eniu siê jaja.

Oprócz zdrowotnego, jest to jeden z powodów, dla jakich w Polsce nie dostaniesz tych tabletek bez recepty. Lekarz oprócz wyeliminowania przeciwwskazaù, dowie siê od pacjentki ile czasu minê³o od stosunku i dziêki temu bêdzie mia³ orientacjê, czy mog³o ju¿ dojœÌ do zap³odnienia i czy tabletka wywo³a poronienie czy po prostu utrudni zap³odnienie.
Wielu lekarzy w sytuacjach, gdy od stosunku minĂŞÂło juÂż sporo czasu, nie chce przepisaĂŚ recepty.

Dlatego mnie podoba siê obecna sytuacja, gdy kobieta nie idzie od razu po leki, a najpierw do lekarza, który jej wyt³umaczy, ¿e tabletka "po" nie zawsze jest antykoncepcj¹. Nie wyobra¿am sobie, aby farmaceuta zadawa³ sobie tyle trudu i przy kolejce t³umaczy³ klientce, ¿e mog³o ju¿ dojœÌ do zap³odnienia i przyjêcie pigu³ki wywo³a po prostu poronienie.

Co by siĂŞ gromy na mnie za to nie posypaÂły - nie przyjmowaÂłam nigdy tego typu lekĂłw, wiedzĂŞ czerpiĂŞ z opisu producenta.
Jestem akurat w tak komfortowej sytuacji, Âże dziecko byÂłoby dla mnie i mojego partnera najwiĂŞkszÂą wyobraÂżalnÂą radoÂściÂą.
Jednak nie moÂżemy generalizowaĂŚ i kaÂżdej kobiety przyjmujÂącej te leki obarczaĂŚ winÂą jak w przypadku aborcji, bo po prostu w wiĂŞkszoÂści takich przypadkĂłw te leki przyjmowane sÂą jako antykoncepcja.

W dodatku pary, które uprawiaj¹ seks bez zabezpieczeù b¹dŸ z gumkami, o takich lekach powinny pomyœleÌ przed faktem. Co stoi na przeszkodzie, by iœÌ do lekarza po nie, wykupiÌ je, nosiÌ w portfelu i w razie "wpadki" przyj¹Ì natychmiast, aby uniemo¿liwiÌ zap³odnienie? Nic.
Trzeba po prostu myÂśleĂŚ przyszÂłoÂściowo. Nie chcĂŞ dzieci, bo jestem mÂłoda - nie uprawiam seksu.
Nie chcĂŞ dzieci ale nie jestem mÂłoda - albo uÂżywam antykoncepcji regularnej albo "po" zawsze przy sobie.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #39 : Wrzesień 30, 2009, 15:07:53 »

Dobrze, tylko, Âże ja nikogo nie namawiam do aborcji ani nikomu nie zabraniam aborcji.
Postuluje jedynie za tym aby byÂła legalna. (i niepotrzebna)
To po pierwsze.

Jeremiasz, powiem to jeszcze raz - aborcja jest legalna, lecz uwarunkowana
Znaczy siĂŞ - dopuszczona tylko w konkretnych przypadkach, kiedy jest naprawdĂŞ potrzebna.

Co wobec tego postulujesz? Czy chciaÂłbyÂś, by byÂła legalna na Âżyczenie, wiĂŞc poszlibyÂśmy o krok dalej?
A gdyby by³a legalna na ¿yczenie - czy nie k³óci³o by siê to z Twoim "ale niepotrzebna"?


Mylisz siĂŞ - aborcja w Polsce jest zawsze nielegalna - w niektĂłrych tylko przypadkach odstĂŞpuje siĂŞ od wymierzania kary za niÂą.

Poza tym nalezy zaznaczyĂŚ Âże matce za zabicie dziecka w swoim Âłonie nic nie grozi - karze siĂŞ lekarzy za przeprowadzony "zabieg".
Zapisane
janneth


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 30, 2009, 15:11:51 »

Nie Val Dee... SprawdzaÂłam juÂż gdzieÂś tutaj wczeÂśniej, podawaÂłam nawet dokÂładny rok, od kiedy aborcji moÂżna w Polsce dokonaĂŚ w okreÂślonych przypadkach.
Tutaj masz mapkĂŞ Âświata (http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:AbortionLawsMap-NoLegend.png) z uwzglĂŞdnieniem legalnoÂści aborcji w kaÂżdym z paĂąstw. Polska jest kolorem brÂązowym, a kolor brÂązowy oznacza:
"Legalna albo nielegalna z wyjÂątkiem gwaÂłtu, Âżycia matki, zdrowia, defektĂłw pÂłodu i/lub zdrowia psychicznego"
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 30, 2009, 15:18:00 »

Ale w KK jest jako nielegalna - tylko w niektĂłrych (juÂż wymienionych) warunkach odstĂŞpuje siĂŞ od wymierzania kary za niÂą. Tak jest to okreÂślane w prawodawstwie - prozaicznie moÂżemy uproÂściĂŚ i uznaĂŚ jÂą za legalnÂą ale chciaÂłem tylko zaznaczyĂŚ jak to wyglÂąda w KK.
Zapisane
janneth


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #42 : Wrzesień 30, 2009, 15:34:22 »

Kodeks Karny wkracza, gdy popeÂłniono przestĂŞpstwo i precyzuje, jaka kara za dany wystĂŞpek moÂże nas spotkaĂŚ.
ZaÂś ustalaniem, co jest a co nie jest legalne zajmuje siĂŞ nie KK, a Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, w ktĂłrej jest zapisane, co nastĂŞpuje:

"WejÂście w Âżycie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie pÂłodu ludzkiego i warunkach dopuszczalnoÂści przerywania ci¹¿y (Dz. U. z 1993 r. Nr 17, poz. 78) ograniczyÂło dostĂŞp do zabiegĂłw przerywania ci¹¿y – odtÂąd moÂżna dokonywaĂŚ legalnej aborcji przy zaistnieniu jednej z okreÂślonych przesÂłanek:
ci¹¿a stanowi zagro¿enie dla ¿ycia lub zdrowia kobiety ciê¿arnej (do chwili osi¹gniêcia przez p³ód zdolnoœci do samodzielnego ¿ycia poza organizmem kobiety ciê¿arnej); wyst¹pienie tej okolicznoœci stwierdza lekarz inny ni¿ przeprowadzaj¹cy zabieg aborcyjny
badania prenatalne lub inne przes³anki medyczne wskazuj¹ na du¿e prawdopodobieùstwo ciê¿kiego i nieodwracalnego upoœledzenia p³odu albo nieuleczalnej choroby zagra¿aj¹cej jego ¿yciu (do chwili osi¹gniêcia przez p³ód zdolnoœci do samodzielnego ¿ycia poza organizmem kobiety ciê¿arnej); wyst¹pienie tej okolicznoœci stwierdza lekarz inny ni¿ przeprowadzaj¹cy zabieg
zachodzi uzasadnione podejrzenie, ¿e ci¹¿a powsta³a w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od poczêcia); wyst¹pienie tej okolicznoœci stwierdza prokurator.
Od 1996 ustawa dopuszcza³a przerywanie ci¹¿y równie¿ gdy kobieta ciê¿arna znajduje siê w ciê¿kich warunkach ¿yciowych lub trudnej sytuacji osobistej; wymagane ma byÌ z³o¿enie oœwiadczenia przez kobietê ciê¿arn¹ i odbycie konsultacji z innym lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej lub inn¹ osob¹ uprawnion¹ ni¿ maj¹c¹ przeprowadziÌ zabieg; zabieg mo¿na by³oby przeprowadziÌ, je¿eli kobieta podtrzymuje swój zamiar po up³ywie 3 dni od konsultacji."

WiĂŞcej o historii legalnoÂści aborcji w Polsce tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Aborcja_w_Polsce
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
kamil771
Gość
« Odpowiedz #43 : Wrzesień 30, 2009, 16:02:20 »

















 




Przede wszystkim - najpierw zadbaĂŚ o dobrÂą edukacjĂŞ seksualnÂą w szkoÂłach (z wykwalifikowanymi do tego nauczycielami, nie wuefistami czy wychowawcami klas, ktĂłrzy ponadto potrafiÂą przekazaĂŚ rzetelne informacje NIEZALEÂŻNIE od osobistych poglÂądĂłw). , o dobry dostĂŞp nie tylko do gumek, ale i tabletek "Po", etc etc. A potem rozeznaĂŚ problem na nowo.

Na razie widzê to tak - niby aborcja jest zakazana, ale, powiedzmy sobie szczerze: jest dostepna na ¿yczenie. Nieoficjalnie, nielegalnie, ale skutecznie. Problem w tym, ¿e kobieta, która CHCE dokonaÌ aborcji, I TAK jej dokona, tyle, ¿e w warunkach czêsto obskurnych, niehigienicznych etc. Nie powstrzymamy tego. Uwa¿am wiêc, ¿e poki z edukacj¹ seksualn¹ i antykoncepcj¹ jest jak jest, lepiej ju¿, by decyduj¹ca siê na to kobieta mia³a mo¿liwoœÌ dokonania aborcji w dobrych warunkach.

ChoĂŚ, co podkreÂślĂŞ - sam zdecydowanie aborcji nie uznajĂŞ i nie popieram. Ale to nie powĂłd, bym narzucaÂł to myÂślenie innym, decydowaÂł za nich.


Edukacja seksualna w szkoÂłach? JuÂż to widzĂŞ....
Na zajĂŞciach frekwencja nie przekraczaÂła by 20-30% bo komu by siĂŞ chciaÂło siedzieĂŚ godzinĂŞ dÂłuÂżej  w szkole na lekcji z ktĂłrej nauczyciel nie pyta,nie wstawia ocen,i ogĂłlnie panuje luzik,strata czasy dla mÂłodzieÂży,prawie nikt by na to nie uczĂŞszczaÂł

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2009, 16:02:57 wysłane przez kamil771 » Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #44 : Wrzesień 30, 2009, 17:15:51 »

Cytuj
Wiki, tabletki "po" mogÂą, aczkolwiek nie muszÂą byĂŚ tabletkami wczesnoporonnymi.
Ich dzia³anie jest dwufazowe i zale¿ne od stanu (czy dosz³o czy jeszcze nie do zap³odnienia). Sam seks bez zabezpieczenia nie jest gwarantem zajœcia w ci¹¿ê. Plemniki s¹ w stanie ¿yÌ nawet 72 godziny i tyle w³aœnie czasu jest na przyjêcie tych tabletek. Je¿eli pierwsz¹ tabletkê przyjmiesz zaraz po stosunku, to dojdzie do znacznego zagêszczenia œluzu w szyjce macicy, co spowoduje, ¿e plemniki nie bêd¹ mog³y przedostaÌ siê przezeù do jaja, w czego efekcie nie dojdzie do zap³odnienia. Nie ma zap³odnienia - nie ma poronienia.
Je¿eli jednak kobieta d³ugo zwleka z przyjêciem tej tabletki, tak d³ugo, ¿e ju¿ jej jajo zd¹¿y³o zostaÌ zap³odnione, to wówczas mo¿na mówiÌ o tabletkach "po" jako o wczesnoporonnych, gdy¿ wówczas ich dzia³anie zapobiegnie zagnie¿d¿eniu siê jaja.

Tak masz racjê ci¹¿e nazywamy dopiero ci¹¿¹ jak jajo siê zagnieŸdzi czyli oko³o 6 dni po zap³odnieniu, zap³odnione jajo w jajowodach nie jest jeszcze ci¹¿¹, tylko zap³odnionym jajem.
SwojÂą drogÂą ciekawa granica, Âże przez pierwsze 6 dni zapÂłodnione jajo nie jest niczym innym niÂż zapÂłodnione jajo, jeszcze nie dzieckiem, a moÂże juÂż dzieckiem.....
czyli wniosek taki, Âże przez pierwsze 6 dni moÂżemy stosowaĂŚ roÂżne tabletki"po" i nie nazywa siĂŞ to wtedy aborcjÂą, aborcjÂą moÂżna nazwaĂŚ dopiero po 7 dniach...ciekawe....

Pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
janneth


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #45 : Wrzesień 30, 2009, 18:13:09 »

Wiki - nic takiego nie powiedzia³am. Dla niektórych ci¹¿a jest od chwili zap³odnienia, dla innych od zagnie¿d¿enia, dla jeszcze innych od powstania serca, od powstania uk³adu nerwowego lub od powstania mózgu.
To, co kombinujesz to Twoje wÂłasne spekulacje. Ale dobra... Kontynuuj... Skoro to wg Ciebie takie ciekawe...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2009, 18:13:34 wysłane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
wiki
Gość
« Odpowiedz #46 : Wrzesień 30, 2009, 18:24:16 »

Ale¿ Janneth, nie napisa³am ¿e ty tak twierdzisz, po prostu napisa³am co o tym s¹dzi medycyna i jakie rozró¿nia granice, tylko tyle.
Nie wiem czemu zarzucasz mi kombinatorstwo CoÂś nawet przez myÂśl mi przeszÂło aby samej siĂŞ pod tym podpisaĂŚ, ani Tobie zarzuciĂŚ Âże tak piszesz.

DziwiÂą  mnie tylko te granice......... czÂłowiek/ nie czÂłowiek, zarodek/ p³ód  legalne zniszczenie zapÂłodnionego jaja tabletka "po"/ nielegalna aborcja zabieg..........
To tylko tyle i aÂż tyle......

Pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
janneth


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #47 : Wrzesień 30, 2009, 18:29:15 »

Rozumiem, przepraszam...
Granic nie widz¹ ci, którzy nie popieraj¹ aborcji, np. ja. Nie widzê ró¿nicy miêdzy zabiciem dziecka nienarodzonego a narodzonego. A odnoœnie pigu³ek "po", to jak ju¿ pisa³am - wielu lekarzy nie przepisze recepty na nie, je¿eli od stosunku minê³o wystarczaj¹co du¿o czasu, by plemniki zdo³a³y dotrzeÌ do jaja, a to pewnie jest mo¿liwe do obliczenia.
Producent oczywiœcie zachêca, by siê nie poddawaÌ. Jak jeden siê nie zgodzi, iœÌ do drugiego b¹dŸ do szpitala.
JednakÂże lekarze swoje wiedzÂą i wielu z nich nie przepisuje tabletek jeÂżeli miaÂłyby one wywoÂłaĂŚ poronienie zamiast zapobiec zapÂłodnieniu.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2009, 18:30:03 wysłane przez janneth » Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
wiki
Gość
« Odpowiedz #48 : Wrzesień 30, 2009, 18:38:07 »

To samo moÂżna jeszcze powiedzieĂŚ o spirali ( legalna, jedna z najskuteczniejszych metod antykoncepcji), ktĂłra zapÂłodnionemu jajeczku nie pozawala siĂŞ zagnieÂździĂŚ w macicy, poniewaz zmienia ona skÂład chemiczny Âśrodowiska macicy.
Tak tylko czasem zastanawiam siĂŞ nad prawem, przepisami i hipokryzjÂą w tym wszystkim, poniewaÂż jeÂżeli Polska nie dopuszcza aborcji, a dopuszcza Âśrodki antykoncepcyjne, ktĂłre niszczÂą zapÂłodnione jajo... to jak to nazwaĂŚ?
  to tylko takie luÂźne myÂśli nasuwajÂące mi siĂŞ temat ci¹¿y i nie ci¹¿y ....

Pozdrawiam UÂśmiech
Zapisane
janneth


Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #49 : Wrzesień 30, 2009, 19:04:50 »

To samo moÂżna jeszcze powiedzieĂŚ o spirali ( legalna, jedna z najskuteczniejszych metod antykoncepcji), ktĂłra zapÂłodnionemu jajeczku nie pozawala siĂŞ zagnieÂździĂŚ w macicy, poniewaz zmienia ona skÂład chemiczny Âśrodowiska macicy.

Oj Wiki Wiki... Najpierw nie wiedziaÂłaÂś, jak dziaÂłajÂą tabletki "po", zrĂłwnaÂłaÂś je z aborcjÂą. Teraz z aborcjÂą zrĂłwnujesz spiralĂŞ.
Apel do wszystkich - jeÂżeli o czymÂś nie wiemy na pewno, to po co to powtarzaĂŚ dalej?

TÂłumaczĂŞ drugi raz. Spirala tak samo jak tabletki nie pozwala dopuszczaĂŚ plemnikĂłw do jaja.
ZagĂŞszcza Âśluz w szyjce macicy, a hormony w niej zawarte dziaÂłajÂą podobnie do tabletek antykoncepcyjnych.
W dodatku spirala nie jest popularna ze wzglĂŞdu na to, Âże nie jest do koĂąca bezpieczna.
Jest wysoce prawdopodobne, ¿e u¿ytkowniczka spirali nie bêdzie wiêcej mog³a zajœÌ w ci¹¿ê, dlatego tê metodê antykoncepcji wybieraj¹ g³ównie kobiety starsze, maj¹ce ju¿ potomstwo i nie planuj¹ce kolejnego.
Nie ma zapÂłodnienia - nie ma poronienia, a co za tym idzie - tym bardziej nie ma aborcji.

JeÂżeli ta koleÂżanka, o ktĂłrej mĂłwiÂłaÂś miaÂła takÂą samÂą wiedzĂŞ, co Ty, to nie dziwiĂŞ siĂŞ, Âże dokonaÂła aborcji.
W koĂącu byÂło to dla niej toÂżsame z przyjmowaniem tabletek antykoncepcyjnych czy choĂŚby z zaÂłoÂżeniem spirali.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Strony: 1 [2] 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.033 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 x22-team phacaiste-ar-mac-tire wypadynaszejbrygady maho